2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :D

[bordowa]

Lenka Każde dziecko je inaczej. Na mleku modyfikowanym piszą, że niby około 100 ml na raz a jak moja Asia zje 70 to jest cud. Nie mam pojęcia ile Twoja córa może zjeść.
Z tego co wiem to papryki nie wolno.

[naked21]

Napisane przez kasienka1701

Tak was dziewczyny podczytuję z trym karmieniem i już zgłupiałam.Jedni mówią,że każde karmienie powinno być z innej piersi,czyli przy jednym karmieniu,jedna pierś opróżniona.A co z drugą?Jak jest taka pełna,nie opróżniona,to jak jej nie rozwali A drudzy gadają,ze 20min. jeden cyc, 20 drugi.No,ale wtedy to znowu nie wiadomo jaki ten pokarm dziecko dostało...ech,czarna magia

nam położna mówiła żeby przy 1 karmieniu dać dziecku do opróżnienia 1 pierś, a drugą na chwilę podać, żeby nie eksplodowała ja jednak zazwyczaj podaję na zmianę raz jedną raz drugą i jest ok. Tyle że jak karmię z jednej to z dugiej cieknie wprost do nakładki btw polecam nakładki avent isis nakładam od wczoraj i od razu sutki w lepszym stanie. Smaruję je teraz Purelanem z Medeli i też sobie chwalę, bo nie trzeba zmywać, a Bephanten podobno trzeba

dziewczyny stosujecie już jakieś żele ujędrniające?? zastanawiam się nad Mustelą..

Nika jak się spisuje konik Fisher Price?? chciałabym coś muzycznego Filusiowi kupić i może właśnie ten konik??

Mały ma straszną potrzebę ssania, w nocy opróżnia mi obie piersi, ssie nawet z 3 godziny oczywisćie przysypia sobie wtedy. Dlatego podaję mu już.. smoczka super sie niestety sprawdza, młody possie chwilkę i śpi jak mops

[NIKaP-n]

naked mój synek już w szpitalu dostał smoka i jak usypia, to na chwile przed go wypluwa Nie dostaje go często, tylko jak bardzo marudzi, a musi chwilke do flachy jeszcze zaczekać.
Konik jet rewelacja, mały bacznie go obserwuje i słucha sam gra kilka minut i się wygasza, ale można go też samemu wcześniej wyłączyć.

[martucha84]

Napisane przez kasienka1701

Tak was dziewczyny podczytuję z trym karmieniem i już zgłupiałam.Jedni mówią,że każde karmienie powinno być z innej piersi,czyli przy jednym karmieniu,jedna pierś opróżniona.A co z drugą?Jak jest taka pełna,nie opróżniona,to jak jej nie rozwali A drudzy gadają,ze 20min. jeden cyc, 20 drugi.No,ale wtedy to znowu nie wiadomo jaki ten pokarm dziecko dostało...ech,czarna magia

u mnie jak byl nawal to dawalam jedna piers i potem troche drugiej zeby ja lekko zmiekczyc - nastepne karmieni o tej drugiej zaczynalam i na chwilke pierwsza.. a teraz jedna na jedo karpienie druga na nastepne (choc jak karmie z lewej to z prawej wycieka mleko a czasem tryska wiec samo delikatnie sie rozmiekcza )


a mojemu dziecku jak dalam mojego mleka 90 to byl po okolo 40 minutach juz marudny wiec nie pojadl i szybko sie wkurzal ale mysle ze 120 go zapcha na dluzej

Napisane przez NIKaP-n

naked mój synek już w szpitalu dostał smoka i jak usypia, to na chwile przed go wypluwa Nie dostaje go często, tylko jak bardzo marudzi, a musi chwilke do flachy jeszcze zaczekać.
Konik jet rewelacja, mały bacznie go obserwuje i słucha sam gra kilka minut i się wygasza, ale można go też samemu wcześniej wyłączyć.

a jaki konik?

[angelikaw]

Napisane przez Mpik82

dzięki za info też patrze za takim, tylko troche drogi jest ,, moze kupie używany.. w koncu przeciez się wysterelizuje..

no ja mam używany (za 52zł + przesyłka, z dwiema butelkami, bez smoczków), a wygląda jak nowy...

[Pomidora]

Mpik, ale pojechałaś z tymi szwami - dobrze, ze nie wrosły Ja tez kupiłam laktator używany, za 40zł z przesyłką. Wyparzyłam i jestem bardzo zadowolona, że nie kupowałam jednak nowego

Martucha, gratuluję zakupu laktatora - twoje piersi na pewno będą wdzięczne, bo nie będą już ręką rozciągane przy odciąganiu mleka

Lenko, ja jadłam duszoną paprykę już w pierwszym tygodniu życia Tymka i wszystko o.k. Dla mnie najważniejsze to nie jeść smażonego

Kasienko, bo każde dziecko jest inne. Widzisz, dziewczyny karmią najczęściej jedną piersią i zajmuje im to jakieś 15 min. Ja mam żarłoka i jedna pierś mu nie wystarcza, dlatego po 15 min. jedzenia z jednej piersi i odbeknięciu, dostaje drugą pirś i też ciągnie jakieś 15 min. Zobaczysz sama, ile potrzeba twojemu dziecku. Ważne, żeby było zadowolone i przesypiało trochę więcej niż godzinę między karmieniami

Napisane przez ninaad

Pomidorko- coś się chyba żaliłaś na poczekalni, że dziewczyny Ci nie odpisują albo mały odzew (przyznam się, że ja też nie odpisywałam chyba). Tak sobie myślę, że to wynika chyba z tego, że wy-młode mamuśki macie teraz zupełnie inne problemy niż dziewczyny nierozpakowane. Potem jak się więcej przeniesie na odchowalnie- będzie inaczej. Mnie np teraz jakoś nie w głowie dziecięce kolki, problemy z karmieniem itp- teraz tylko przy skurczach patrzę na zegarek i sprawdzam czy wreszcie nie stają się regularne no i marzę tylko o tym, żeby wreszcie wylądować na porodówce. Proszę więc jeszcze o troszkę wyrozumiałości:cmok :

Kochana, ja jestem jak najbardziej wyrozumiała i dlatego poczekam na was tutaj Nie dziwię się, że bardziej zajęte jesteście liczeniem skurczy. Dla mnie z kolei to jakaś odległa kraina, mam wrażenie, że nigdy nie byłam w ciąży I trochę zachłysnęłam się macierzyństwem, chciałam się z wami wszystkim podzielić, bo się z wami zżyłam. Ale teraz wiem, ze lepiej tu na was poczekać i tu dzielić się tymi radościami i smutkami, jak tylko same będziecie miały maleństwa przy sobie. Ale zaglądać i kibicować będę dalej

Naked, nam nawet połozna mówiła, zeby smoczek dawać. W "Języku niemowląt" tez jest o potrzebie ssania. I jeszcze artykuł w "M jak mamam" o przeciwdziałaniu śmierci łóżeczkowej przekonał mnie, że smoczek to nic złego. I mój Tymek jak jest marudny to też go dostaje. I nie mam jakiś wyrzutów sumienia z tego powodu

[NIKaP-n]

Napisane przez martucha84

a jaki konik?

martuś taki:

http://allegro.pl/konik-morski-przyt...208628532.html

Mały dostał od mojej siorki, przysłała z UK i na kopercie było napisane: Paweł jr i babki na poczcie się śmiały, bo nas znają

[Mpik82]

Napisane przez Pomidora

Mpik, ale pojechałaś z tymi szwami - dobrze, ze nie wrosły Ja tez kupiłam laktator używany, za 40zł z przesyłką. Wyparzyłam i jestem bardzo zadowolona, że nie kupowałam jednak nowego
ja własnie wczoraj kupiłam avent isis za 60zl z przesyłka


Naked, nam nawet połozna mówiła, zeby smoczek dawać. W "Języku niemowląt" tez jest o potrzebie ssania. I jeszcze artykuł w "M jak mamam" o przeciwdziałaniu śmierci łóżeczkowej przekonał mnie, że smoczek to nic złego. I mój Tymek jak jest marudny to też go dostaje. I nie mam jakiś wyrzutów sumienia z tego powodu

my tez dajemy smoka! Milenka jest spokojniejsza!

[ninaad]

Napisane przez Pomidora

Kochana, ja jestem jak najbardziej wyrozumiała i dlatego poczekam na was tutaj Nie dziwię się, że bardziej zajęte jesteście liczeniem skurczy. Dla mnie z kolei to jakaś odległa kraina, mam wrażenie, że nigdy nie byłam w ciąży I trochę zachłysnęłam się macierzyństwem, chciałam się z wami wszystkim podzielić, bo się z wami zżyłam. Ale teraz wiem, ze lepiej tu na was poczekać i tu dzielić się tymi radościami i smutkami, jak tylko same będziecie miały maleństwa przy sobie. Ale zaglądać i kibicować będę dalej

ja się tobie też nie dziwię- sama nie mogę się doczekać aż maluszek wreszcie przyjdzie na świat...tylko jakoś mu się nie spieszy

[Mpik82]

Moja mała dziś spać nie chce... obudziła się po 6.00 dostała cyca i nic.. spać jej się nie chce... co ją kłade do łożeczka to płacze i znow chce do cyca i tak usypia przy nim, potem ja kłade do łozeczka i znów ryk..

a jak tam wasze dziecinki?Zasypiają zaraz po jedzeniu z cyca??

[naked21]

Mpik mój też zawsze przy cycu zasypia, potem w łóżeczku otwiera oczka, czasem skrzeczy daję więc znów się napić i znów to samo.. Wtedy pomaga smoczek właśnie

[martucha84]

Napisane przez Pomidora

Martucha, gratuluję zakupu laktatora - twoje piersi na pewno będą wdzięczne, bo nie będą już ręką rozciągane przy odciąganiu mleka

oj tak ale jeszcze dzis musze sciagnac 120 na jutro bo jak pojade na uczelnie to sie moze przydac babcia bynajmniej bedzie spokojniejsza

Napisane przez NIKaP-n

martuś taki:

http://allegro.pl/konik-morski-przyt...208628532.html

Mały dostał od mojej siorki, przysłała z UK i na kopercie było napisane: Paweł jr i babki na poczcie się śmiały, bo nas znają

super musze pomyslec bo za becikowe mlodemu trzeba cos kupic, napewno kupimy mu za to szczepionke przeciwko rotawirusom, nie wiem co z pneumokokami.. waham sie... no ale wymyslilismy ze becikowe to jego pieniazki wiec dostanie lezaczek no i ta szczepionke...

Napisane przez Mpik82

a jak tam wasze dziecinki?Zasypiają zaraz po jedzeniu z cyca??

nie


my wlaczymy bez smoczka tzn pare razy my odpuscicilismy i wpakowalismy mu do buzi ale wypluwa nie chce.. wiec nie mamy...

[Pomidora]

Moni, ale fajny ten konik Tylko drogi jak nie wiem co, szkoda, bo sama bym dla Tymka wzięła

Ninaad, już wkrótce. Nawet jak maleństwo na świat się nie pcha, to w końcu będzie musiało wyjść, na to nie ma rady

Mpik, Tymek najczęściej zasypia przy cycu albo przy odbijaniu. Czasem ma jeszcze szeroko otwarte oczy, ale uczymy go samodzielnego zasypiania i wkładam go wtedy do łóżeczka i najczęściej sam zasypia. Jak skrzeczy to dostaje albo smoczek albo stoję i głaszczę go po policzku, to zasypia. Choć są oczywiście gorsze dni, kiedy nie ma przebacz, a mały marudzi na całego.

U nas chyba pogoda na młodego niekorzystnie działa. Pół dnia wczoraj marudził, zwymiotował, obsikał i oobkupkał się cały, przebierałam go 5 razy! W nocy to samo - marudzenie, nawet przez sen. Ja podchodzę do łóżeczka, bo młody marudzi, a ten śpi i przez sen sobie jęczy Żal mi go, bo taki jakiś nie w sosie jest. A ja padam na ryjek, ale zamiast spać to oczywiście korzystam z chwili wolnej, ze mały zasnął i już sprzątanie i pranie. Może potem się prześpię.

Jutro mój mężuś jedzie na noc na kawalerski mojego brata. Zostanę sama z Tymkiem na noc - już się boję

[bordowa]

naked21 Ja jeszcze nic do ciała nie używam, żadnych żeli ujędrniających też nie. Ale się powoli nad tym zastanawiam

Mpik82 Moja Aśka bardzo rzadko zasypia zaraz po jedzeniu, ale ja nie czekam aż uśnie, wkładam ją do łóżeczka i po jakimś czasie zasypia. Nie chcę jej przyzwyczajać do zasypiania na rękach.

Pomi Ja się zawsze boję jak zostaję sama na noc z Asią Na szczęście od dziś Tż ma kilka dni urlopu, więc mam o jeden stres mniej Aśka też dziś strasznie marudna i niespokojna w nocy była, dziś z resztą też, może nad osiedlem coś wisi?

Ja smoka jeszcze nie dawałam, ale jestem absolutnie za
Dostałam antybiotyk na tą moją nieszczęsną ranę, ale mogę karmić piersią na szczęście.
Skończyłyśmy dziś 2 tygodnie

ona znowu nie chce złapać piersi ja już nie mam siły ...

[gabisun]

mpik moja mała zasypia od razu przy cycu i odkładam ją wtedy do łóżeczka, czasami po karmieniu biorę ją na przewijanie to w trakcie zasypia

Tż się na mnie uwzial jak zobaczył wczoraj się męczyłam z tą raną i teraz poleguję w wyrku a i muszę go pochwalić bo robi wszystko przy małej, kąpie, przewija, przebiera, daje witaminki ,niedługo będę musiała się szkolić u niego normalnie facet oszalał na jej punkcie

Dzisiaj Kinia była 5 minut na tarasie, jutro powtórka i w niedzielę zrobimy mały spacerek
a kiedy wy wyszłyście pierwszy raz z dzieciątkiem? i jak ubrac w taką pogodę na dwór?

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

A czy to normalne że już prawie w ogóle nie krwawię czasami coś tam kapnie, ale praktycznie to tak jak na koniec okresu , powinnam się martwić dodam ,że ze względu na brzydkie łożysko byłam łyżeczkowana

[Pomidora]

Napisane przez bordowa

Ja smoka jeszcze nie dawałam, ale jestem absolutnie za
Dostałam antybiotyk na tą moją nieszczęsną ranę, ale mogę karmić piersią na szczęście.
Skończyłyśmy dziś 2 tygodnie

ona znowu nie chce złapać piersi ja już nie mam siły ...

Dobrze, ze dostałaś antybiotyk - może w końcu ta rana się zagoi
Ja też jeszcze nie używam nic ujędrniającego, ale to dlatego, ż nie kupiłam nic przed porodem, a teraz nie za bardzo mam jak się wyrwać do rossmanna Czekam na to jak na zbawienie, bo mam wrażenie, ze całe moje ciało to galareta
Gratuluję 2 tygodni Duże już te nasze dzieciaczki
Wiem, ze nie masz siły, ja tez czasami już nie mam sił, ale na ten brzuszek Tymcia i jego płacz. Ale damy jakoś radę, pomyśl sobie, ze z każdym dniem będzie lepiej A próbowałaś takiej metody, żeby chwilę mleko odciągać laktatorek (sutek trochę się wyciągnie) i wtedy małej podawać? Bo ja tak robiłam na początku i pomogło

Napisane przez gabisun

Dzisiaj Kinia była 5 minut na tarasie, jutro powtórka i w niedzielę zrobimy mały spacerek
a kiedy wy wyszłyście pierwszy raz z dzieciątkiem? i jak ubrac w taką pogodę na dwór?

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

A czy to normalne że już prawie w ogóle nie krwawię czasami coś tam kapnie, ale praktycznie to tak jak na koniec okresu , powinnam się martwić dodam ,że ze względu na brzydkie łożysko byłam łyżeczkowana

Super, że TŻ tak ci pomaga, a ty wypoczywaj
My byliśmy z małym pierwszy raz na spacerze tydzień po naszym powrocie ze szpitala. Ja małego ubieram tak: body z długim rękawem, śpioszki, skarpetki, kurteczka z kapturem i czapka. W wózku przykryty jest grubym kocykiem i nigdy nie zmarzł, nawet jak byłam na godzinnym spacerze po lesie
Co do krwawienia, to nie martw się, każda krwawi inaczej. Ja już 2 dnia po porodzie nie potrzebowałam wkładów tylko mogłam w zwykłych podpaskach śmigać. I mam tez małe krwawienie, jak na koniec okresu. Mi położna mówiła, że jak miałam skąpe miesiączki wcześniej, to teraz też będę krwawić lekko

Trochę się przespałam, moje dziecko przestało marudzić i śpi. Nie wiem, o co mu dziś chodzi

[bordowa]

Napisane przez Pomidora

Gratuluję 2 tygodni Duże już te nasze dzieciaczki
Wiem, ze nie masz siły, ja tez czasami już nie mam sił, ale na ten brzuszek Tymcia i jego płacz. Ale damy jakoś radę, pomyśl sobie, ze z każdym dniem będzie lepiej A próbowałaś takiej metody, żeby chwilę mleko odciągać laktatorek (sutek trochę się wyciągnie) i wtedy małej podawać? Bo ja tak robiłam na początku i pomogło

Nie próbowałam, muszę spróbować. Chociaż jak ona tak się wydziera w nocy to chcę ją jak najszybciej przystawić, a nie jeszcze odciągać

[naked21]

dziewczyny ja tez kupiłam używany laktator Avent ręczny i kompletnie nie potrafię go obsługiwać służył mi do tej pory jedynie do wyciągania spłaszczonych sutków może jeszcze się z nim kiedyś zaprzyjaźnię Położna mówiła, że te używane często już tak nie chcą ssać

Jakie witaminki podajecie maluchom?? tzn jakiej firmy dziś miała wizytę patronażową, mały ma dostawać od 2 tyg wit d i k

Dziś skończył tydzień

[bydgoszczanka]

Gratuluje już rozpakowanym mamusiom a brzuchatkom życzę łatwych porodów

Pozdrawiam - mamusia kwietniowa

[angelikaw]

Napisane przez naked21

dziewczyny ja tez kupiłam używany laktator Avent ręczny i kompletnie nie potrafię go obsługiwać służył mi do tej pory jedynie do wyciągania spłaszczonych sutków może jeszcze się z nim kiedyś zaprzyjaźnię Położna mówiła, że te używane często już tak nie chcą ssać

to może wymień zapasowe części (membranę)? Może sa zużyte i przez to za słabo ciągnie?

[gabisun]

Napisane przez naked21

dziewczyny ja tez kupiłam używany laktator Avent ręczny i kompletnie nie potrafię go obsługiwać służył mi do tej pory jedynie do wyciągania spłaszczonych sutków może jeszcze się z nim kiedyś zaprzyjaźnię Położna mówiła, że te używane często już tak nie chcą ssać

Jakie witaminki podajecie maluchom?? tzn jakiej firmy dziś miała wizytę patronażową, mały ma dostawać od 2 tyg wit d i k

Dziś skończył tydzień

moja Mała też a witaminki bierzemy od wyjścia ze szpitala w kapsułkach : vita K+D w jednej kapsułce od razu dwie witaminki

O to sztbko miałaś tą wizytę a umawiała się z tobą wcześniej czy tak wpadła z zaskoczenia? i co dokładnie robiła? długo to trwało?

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

A i jeszcze mała spędziła dziś pół godziny na tarasie a jutro pierwszy spacerek
Od 8 nie spała i cały czas patrzyła na nas tymi swoimi słodkim oczkami teraz dopiero zasnęła chyba już jej się przestawił dzień z nocą, bo w nocy z kolei bardzo ładnie spała

[bordowa]

naked21 Ja podaje Vitis Pharma jedno i drugie. A mi położna mówiła, że witamina K od 8 doby a witamina D od 15 doby życia... Chyba, że będziesz kupować połączenie obu witamin to wtedy od 14 dnia.

Aśka dziś rano

[Pomidora]

Ja podaję wit. K+D od 14 dnia. Tak mi kazała położna.

Bordowa, Joasia wygląda ślicznie! My jeszcze nie kładliśmy Tymcia na brzuszek, bo ciągle ma pępowinę
Czy ty musisz pieluchować Asię? Bo też miałaś ją pośladkowo ułożoną. Zarejestrowałaś się już na usg bioderek? Wczoraj dowiedziałam się, ze jeżeli nie jesteśmy zarejestrowani, to pewnie termin na grudzień dopiero dostaniemy, a Tymek musi mieć szybko sprawdzone bioderka

W ogóle nasze dziecko nie chce leżeć na wznak. Musiałam od początku kłaść go na bokach, bo był zaśluzowany i bardzo ulewał i tak mi kazali w szpitalu. A wczoraj dowiedziałam się, że takie leżenie może pogłębić problemy z bioderkami. A mój Tymuś, ze względu na ułożenie pośladkowe od początku był pieluchowany i ma problemy z bioderkami. Więc zaczęłam go kłaść na wznak, ale przy tym jest tyle rozpaczy i krzyku, że normalnie już nie mogę. Znowu chodzę i ryczę, mąz pojechał na ten kawalerski, a ja bym wszystko rzuciła i wyszła... Tymek trafił jednak na okropną matkę, mógł sobie wybrać lepiej...

[bordowa]

Napisane przez Pomidora

Ja podaję wit. K+D od 14 dnia. Tak mi kazała położna.

Bordowa, Joasia wygląda ślicznie! My jeszcze nie kładliśmy Tymcia na brzuszek, bo ciągle ma pępowinę
Czy ty musisz pieluchować Asię? Bo też miałaś ją pośladkowo ułożoną. Zarejestrowałaś się już na usg bioderek? Wczoraj dowiedziałam się, ze jeżeli nie jesteśmy zarejestrowani, to pewnie termin na grudzień dopiero dostaniemy, a Tymek musi mieć szybko sprawdzone bioderka

W ogóle nasze dziecko nie chce leżeć na wznak. Musiałam od początku kłaść go na bokach, bo był zaśluzowany i bardzo ulewał i tak mi kazali w szpitalu. A wczoraj dowiedziałam się, że takie leżenie może pogłębić problemy z bioderkami. A mój Tymuś, ze względu na ułożenie pośladkowe od początku był pieluchowany i ma problemy z bioderkami. Więc zaczęłam go kłaść na wznak, ale przy tym jest tyle rozpaczy i krzyku, że normalnie już nie mogę. Znowu chodzę i ryczę, mąz pojechał na ten kawalerski, a ja bym wszystko rzuciła i wyszła... Tymek trafił jednak na okropną matkę, mógł sobie wybrać lepiej...

Mi nie kazali pieluchować ... W sumie nie wiem czy powinnam.
A co do usg to ja rejestrowałam wczoraj i mam termin na 28 września Nie dzwoń do szpitala, przejedźcie się do przychodni na Lotnisku, tam są dużo szybsze terminy. Bo w szpitalu byłam zarejestrowana dopiero na 4 listopada ...

Moja Mała ryczy od godziny a ja już nie mogę Tż jak na złość też wyszedł i zostałam sama a tyle rzeczy miałam dziś zrobić ... Też się zastanawiam, czy moje dziecko się w ogóle cieszy z takiej matki

[gabisun]

ooo...a mia pediatra kazała od razu po wyjściu ze szpitala podawać

A na te bioderka to trzeba skierowanie jakieś? to jest obowiązkowe czy tak na własną rękę chcecie sprawdzić?

Moja Mała uwielbia spać na pleckach z ekami do góry ( poddaję się ) a w szpitalu mówili, żeby kłaść na boczki, albo buzia przynajnmiej na boczku tak w razie czego jakby coś miało się ulać

A wasze dzieci jak bierzecie je na odbicie to odbijają? bo moja nie

[Pomidora]

Napisane przez bordowa

Mi nie kazali pieluchować ... W sumie nie wiem czy powinnam.
A co do usg to ja rejestrowałam wczoraj i mam termin na 28 września Nie dzwoń do szpitala, przejedźcie się do przychodni na Lotnisku, tam są dużo szybsze terminy. Bo w szpitalu byłam zarejestrowana dopiero na 4 listopada ...

Moja Mała ryczy od godziny a ja już nie mogę Tż jak na złość też wyszedł i zostałam sama a tyle rzeczy miałam dziś zrobić ... Też się zastanawiam, czy moje dziecko się w ogóle cieszy z takiej matki

No ja też muszę się zarejestrować na Lotnisku - moja mam pójdzie. Może uda nam się też dośc szybko dostać.
Najgorzej, ze w pewnych sprawach nikt nas nie może zastąpić, prawda? Bo TŻ może przewinąć, ale nie nakarmi (chociaż u ciebie to nakarmi, jak odciągasz). Mam nadzieję, ze to tylko hormony, a nie jakieś początki depresji...

Napisane przez gabisun

ooo...a mia pediatra kazała od razu po wyjściu ze szpitala podawać

A na te bioderka to trzeba skierowanie jakieś? to jest obowiązkowe czy tak na własną rękę chcecie sprawdzić?

Moja Mała uwielbia spać na pleckach z ekami do góry ( poddaję się ) a w szpitalu mówili, żeby kłaść na boczki, albo buzia przynajnmiej na boczku tak w razie czego jakby coś miało się ulać

A wasze dzieci jak bierzecie je na odbicie to odbijają? bo moja nie

Ja dostałam skierowanie na usg brzuszka i bioderek od położnej środowiskowej. I receptę na wit. też.

Tymek nie zawsze odbije, a powinien. Ale ile można odbijać dziecko, jakbym dłużej go trzymała, to bym mu chyba nerki odbiła

Wiecie co, ja już zaczęłam sprawdzać objawy porażenia mózgowego. Młody był niedotleniony jak się urodził, a ostatnio zauważyłam, ze dziwnie się pręży (może to przez brzuszek, sama nie wiem...) i jest nadwrażliwy na dźwięki. Nawet w dzień musi być w miarę cicho, bo inaczej się dekoncentruje i wariuje. Ja już sama nie wim, co może być mojemu dziecku, w przyszłym tyg. idę na wizytę kontrolną do lekarza to spytam.

[Zuziczka]

Bordowa= Asienka boska, a mina w stylu- O co ci chodzi Mamuska?

Pomi- nie panikuj Kaska. Przeciez czytalas Jezyk Niemowlat i wiesz, ze dzieciaki sa rozne. Niektore Aniolki, a niektore znerwicowane od urodzenia. Tymek przeciez ładnie je, spi, a ze sie nerwuje czasem to normalne nie? Tym bardziej, im bardziej Mamusia zmeczona i zestresowana. Takze, meliska w kubek, 5 wdechow i nie szukaj chorob gdzie ich najpewniej nie ma!


Kobietki ja wiem, ze Wam ciezko i pogoda jesienna (przesilenie) nie pomaga, ale jestescie wszytkie rewelacyjnymi Mamusiami (przypominam, ze jeszcze niedawno marzylyscie tylko o tym by urodzic zdrowe bobo )
Uszy do gory, raz jest lepiej raz gorzej.


Ja ostatnio lepiej sie czuje na waszym watku niz naszym mimo, ze ciagle brzuchatka ze mnie, uff.

[bordowa]

gabisun Na bioderka trzeba skierowanie, ja je dostanę od położnej w przychodni. To jest badanie obowiązkowe w 1. miesiącu życia.
Moja Mała też nie odbija...

Pomidora Ja odciągam, ale rzadko karmię butlą, więc tu też Tż mnie nie zastąpi niestety ...
Byliśmy dziś na pierwszym spacerku, więc już możemy się umawiać
Moja Asia też się pręży i to przez brzuszek

W załączniku zdjęcie dumnego taty Aśki (słabo ją widać) i rodziców z pierwszego spaceru

[naked21]

Napisane przez gabisun

O to sztbko miałaś tą wizytę a umawiała się z tobą wcześniej czy tak wpadła z zaskoczenia? i co dokładnie robiła? długo to trwało

wpadłaby z zaskoczenia, ale to nasza znajoma i zadzwoniłam, żeby była wczoraj bo martwiła mnie żółtaczka pół godziny nadawała o dodatkowych szczepionkach, których jest wielka zwolenniczką. A Wy dziewczyny jak się na to zapatrujecie szczepicie przeciwko pneumo, menigokokom?? Rotawirusom?? Ja już zgłupiałam Położna mi mówiła, że na rota warto podać, a na resztę lepiej dopiero jak pójdzie do przedszkola. Eh zobaczymy

Napisane przez bordowa

naked21 Ja podaje Vitis Pharma jedno i drugie. A mi położna mówiła, że witamina K od 8 doby a witamina D od 15 doby życia... Chyba, że będziesz kupować połączenie obu witamin to wtedy od 14 dnia.

Aśka dziś rano

słodziuteńka

Napisane przez bordowa

W załączniku zdjęcie dumnego taty Aśki (słabo ją widać) i rodziców z pierwszego spaceru

super rodzinka
Ja już mam wizytę u ortopedy zaklepaną na 12.10.

[NIKaP-n]

Ja się rejestrowałam na bioderka jak Pawcio miał tydzien i na 28.09 mamy termin, ale dlatego, że wtedy kończy 6tygodni (powinno sie to badanie robić + /- w 6tygodniu po urodzeniu ( z tolerancją 2 tyg)).

Pomi z tego co ja wiem, to takie odruchy jak lęk przed dźwiękami (Pawcio rączki wyciąga wystraszony nawet przez sen) i lęk przed dotykiem, to domena dzieci urodzonych przez cc... One bardziej wrażliwe.
A Pawciowi też się ulewa i już. Nie martw się i nie szukaj na siłę

gabisun usg bioderek jest bardzo ważne, rzadko który szpital daje skierowanie, a powinny wszystkie, dlatego trzeba iśc do rodzinnego po skierowanie

Zuza i dobrze, już niebawem będziesz z Alkiem na rączkach

bordowa niech mnie ktoś świśnie, jeśli Wasze dziecko jest do Twojedo tżta podobne Asia to cała Natka