|
|||||||
| Notka |
|
| Dom, mieszkanie, nieruchomości Szukasz domu, mieszkania lub nieruchomości? Masz już upatrzone lokum i czeka cię remont? Dobrze trafiłeś - tutaj wymieniamy się wiedzą i doświadczeniem. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#2911 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 177
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Trudno jest oddzielić keiki od rośliny matczynej, a jak widzę Twoja roślina m. i tak umiera więc jeżeli nie ma na niej jakiegoś robactwa, choroby to ja bym te keiki tak zostawiła. One odżywiają się też dzięki roślinie matczynej po za tym trudno odciąć tak żeby mieć pewność że małe przeżyją. Co innego jak masz keiki na pędzie.
Sama próbowałam od zaatakowanej jakimiś robakami rośliny matczynej oddzielić ale nie udało się Jedyne doświdczenie jakie mam to przy oddzielaniu keiki z bulwy matczynej (wyrosło między liśćmi tak jak pęd kwiatowy) Czytałam że trudno i się nie da ale moje miało dobrze rozwiniety system korzeniowy i nie było głęboko wrośnięte w bulwę obłożyłam je sphagnum i dziś ma już jedną nową bulwę![]() W ogóle u mnie dendrobium 100% lepiej rośnie niż phalaenopsis. Dendrobium ma od niespełna roku i już tego lata zaczyna puszczać 4 pędy kwiatowe Wcześniej kwitł z jednej bulwy teraz z 4
Edytowane przez kasia_tomeq Czas edycji: 2010-09-10 o 15:57 |
|
|
|
#2912 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 149
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
kasia_tomeq nie wyglada to zbyt ładnie, być moze i to za głupia zgnilizna, miałam ze swoim ciapkiem podobny problem, wytni co sie da, i popsikaj topsinem, za jakiś czas powtórz i zobaczymy czy to coś pomogło,
postaraj pozbyc sie wszystkich zmian mój jest własnie reanimowany, ale bedzie chyba dobrzez bo puszcza nowy listek, tyle że u mnie zaczeło sie to od dołu, i wrzerało się w środek powodzenia |
|
|
|
#2913 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 089
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Cytat:
ja bym poucinała te listki z tym czymś-lepiej zahamować chorobę póki się nie rozprzestrzeniła zbyt mocno i koniecznie zasyp ranki po cięciu cynamonem |
|
|
|
|
#2914 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 182
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
my new roommates
miedziany i drobny biały, który miejscami jest dodatkowo żółty Edytowane przez breda Czas edycji: 2010-09-11 o 07:13 |
|
|
|
#2915 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 177
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Najtrudniej w tym wszystkim określić co mu jest, bo objawy trochę pasują do fytoftorazy jak i do zmian wywołanych niewłaściwym podlewaniem, światłem itp w każdym bądź razie co się dało obcięłam
Zostawiłam jeszcze tylko liścia z jasną plama (poparzenie?) i będę obserwować. Opryskałam bioseptem bo tylko to mam pod ręką. |
|
|
|
#2916 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
moja zaczynają masowe przekwitanie
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
|
|
#2917 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 592
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ---------- kasia te zmiany na trzonie z zdjęcia 1 nie wyglądają za dobrze coś mi się wydaje, że już cały trzon jest zaatakowany plamy już są na kilku listkach od trzonu... do świętego spokoju odizoluj go od innych kwiatów... ---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
#2918 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 182
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
stałam przed stojakami ponad godzinę i grzebałam, grzebałam, grzebałam i wygrzebałam miedziaczka
chyba jeden taki był chociaż nie wszystkie stojaki udało mi się przejrzeć... kurcze czemu oni upychają tak te kwiaty? potem nie ma się co dziwić że są masakrycznie połamane i zniszczone...dużo było takich drobnokwiatowych (jak ten biały) cieniowanych trochę żółtych ciapkowanych pachnących i to nawet dwupędowych i duuużo różu a i widziałam też takie jak ostatni nabytek Norki chyba też dwupędowe i to nie wiem czy nie były po 17,99 i mam jeszcze pytanko: czy orientujecie się może co może być przyczyną bladnięcia kwiatków w trakcie kwitnienia? mój jeden z żółtaczków ostatnio doszedł do wniosku że po dwóch miesiącach kwitnienia rozwinie jeszcze jednego pączka. Jest on koloru mocno żółtego w takim samym kolorze była reszta kwiatów zaraz po zakwitnięciu, tyle że z czasem z żółteczkowego koloru zmienił barwę na blado cytrynową (drugi żółty zresztą tak samo). I teraz mam pytanie: czy da się jakoś utrzymać tą intensywną barwę do samego opadnięcia kwiatków? czy to jest taki ich cykl życia? czy jakaś inna cholera? na zdjęciu poniżej widać tą różnicę Edytowane przez breda Czas edycji: 2010-09-11 o 09:40 |
|
|
|
#2919 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 592
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Cytat:
na to już nie ma rady...a miedziaka dopadłaś w LM może? swoją drogą ten maziaczek żółto-różowy też jest uroczy Edytowane przez doriskap Czas edycji: 2010-09-11 o 10:44 |
|
|
|
|
#2920 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 7 826
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Bozesz Breda alez to mazane zolte jest sliczne
Moj tygrysek z zimy na nowym pedzie ma juz 7 paczkow wiec na poznej jesieni bede miec kwiatki. To samo z arlekinem kupionym w lutym - ped pelen malych paczkow, pierworodny podobnie. Wiec na zime mamy zapewnione kwitnienia - zeby jeszcze dendrobium sie zdecydowalo z nowych bulw puscic pedy to juz bede konetnt supelnie. Nelcia na dniach zacznie sie otwierac, ostatnio nabyta kambria na nowym pedzie tez niezle obdazona ale jeszcze potrwa zanim sie otworzy. A encylia wypuscila 2 bulwy i czeka mnie przesadzanie bo sie nie miesci - te bulwy se trzsnela akurat na granicy z doniczka.No i sie otworzyl - jak wy to nazywacie - budyn. Budyn tez blednie z czasem i to smiesznie wyglada kiedy sie przedluzy i nowy kwiatek jest taki ostry a reszte wyblakla dzisiaj bedzie podlewanko ale najpierw trzeba skonczyc prace ![]() Dodaje ze smutkiem ze nie kupilam wypatrzonego bo go juz w sklepie nie bylo i mi przykro bardzo bo sie napalilam. U nas to same pospoliciaki maja przewaznie roz albo biel a jak sie pojawi cos specjalnego to albo zmarnowane na maksa albo super drogie
Edytowane przez norka27 Czas edycji: 2010-09-11 o 11:15 |
|
|
|
#2921 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
A mnie czeka kolejna reanimacja, buuuu.... Tym razem żadna znajda śmietnikowa tylko mój własny osobisty avatarowy! Chyba się zapłaczę jak mi się nie uda go uratować.
![]()
Edytowane przez Maja 77 Czas edycji: 2010-09-11 o 11:23 |
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#2922 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 7 826
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Maja on mimo braku tych korzeni i tak prezentuje sie pieknie i jedrnie wiec jest szansa ze sie kolega uratuje. Ja nie reanimowalam nigdy w keramzycie wiec moge ci jedynie podpowiedziec co u mnie zadzialalo - ale to byl jednokorzenny. Zmieszalam kore Substrala - bo ma duzo grubego torfu co wilgoc trzyma - z gruba zwykla kora co dala przestrzen dla powietrza - tu mozna wsypac keramzytu ktory spelni podobna role - i kolega byl lekko namaczany co kilka dni by utrzymac wilgoc az zacely kielkowac pierwsze korzonki i wtedy podlewalam raz na tydzien. W miedzyczasie robilam mokre oklady, mozna go tez na jakis czas zamknac w worku foliowym by utrzymac wilgoc dla lisci - np na kilka godzin jak ogladasz tv wieczorem - tak by nie zgnil zdjac wora na noc. Mozna podloze przelac raz na jakis czas woda z topsinem to nie bedzie gnic ani roslina ani podloze.
|
|
|
|
#2923 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Dzięki Norka.
|
|
|
|
#2924 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 182
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
#2925 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 260
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Ja tez mam kolejnego, tym razem zakupionego do reanimacji. Sluchajcie, odkryłam, że ma totalnie zgniłe korzenie. Zgnilizna weszła już też na liść. Wyjeąlm go, obcięłam wszystkie korzenie i chorego liścia. Znalazłam wciśnięte prawie że w środek kwiatka trociny! Na wszelki wypadek wymyłam go w przegotowanej wodzie i osuszyłam delikatnie papierowymi ręcznikami. Teraz leży sobie na ręcznikach papierowych, obsypany cynanonem na parapecie. Czy za jakies dwa dni wsadzić go w keramzyt i czy ociąć kwitnące pędy? - Gdzieś czytałam kiedyś, że powinno pędy sie uciąć, by roślina miała siłę na wyzdrowienie i przezyła. Czy tak zrobic? Wsadzę go za jakieś dwa dni do keramzytu. Czy od razu w podstawkę nalac mu ze 2 cm. wody, by keramzyt naciągnął, czy też jeszcze z tydzien nie dawać wogóle wody? - bo też gdzies o tym czytalam ale nie wiem czy sa to pewne informacje...
A wiem na pewno, że dziewczyny jesteście specjalistkami i na pewno dobrze doradzicie |
|
|
|
#2926 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Witajcie jeszcze raz... Pożółkły mi liście storczyków
Nie mam pojęcia od czego? Normalnie je podlewałam... I mam jeszcze jedno pytanie - czy podłoże Substral jest warte zakupy. Pytam, bo tylko takie znalazłam u mnie w mieście...
__________________
|
|
|
|
#2927 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Cytat:
dawno nic nie pisałam, ale czasu brak, ale zaglądam i podziwiam regularnie. Dla moich storków tez czasu nie mam, ale im to jakoś podejrzanie służy . Nawet podlewam po prostu jak inne kwiatki, z góry, tylko na 2gi dzień obchodzę towarzystwo z miską i zlewam z doniczek wodę która zebrała się na dnie osłonek.Niestety przegapiłam kilka przesadzań i teraz nie wiem co zrobić, korzenie poprzerastały doniczki, storki puściły pedy i szykuja kwitnienie i... nie wiem co zrobić, chyba tak musza dotrwać az przekwitną ![]() I zdjęcia. ten rózowy, który udaje miniaturkę, to moja skundlona philadelfia, której wygniły korzenie przez nadmierne podlewanie (to mój 2 go storczyk w ogóle). Przez troche ponad rok trochę odbudowała system korzeniowy, pusciła nowe liście i nagle puściła malutki pędzik i uraczyła mnie kwitnieniem. Kwiatki sa tylko 4, ale sporo większe od tych "kupnych" i widzę że to nie koniec, bo tworzą się za nimi nowe pączki. Bardzo jestem z niej dumna. I mój nowy lokator, żółty/budyniowy? z biskupimi warżkami. Po prostu nie mogłąm bez niego wyjść ze sklepu, mimo zaklinania się ze i tak mam "tego" za dużo. No ale jak mogłam go zostawić? nawet mój załamany "sałatą" pleniąca się po domu mąż, jak zobaczył moją minę to machnął ręką i mi go kupił
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
#2928 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 260
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Udało sie. Oto wspomniany chory nabytek, który bardzo mi sie podoba
|
|
|
|
#2929 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 260
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Tu przedstawiam 3 pogryzione przez psa. 4 nie przeżył.
Jeden z nich ma nowy listek. U żadnego nie ma korzeni. Teraz w donniczkach sa porobione dziurki. Jak je oceniacie? |
|
|
|
#2930 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie
Wiadomości: 65
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Icoteraz powiem szczerze że pierwszy raz widzę storki w takim stanie
![]() Załącznik 3402594Załącznik 3402595Załącznik 3402596 Ja mam 3 w reanimacji, 2 w keramzycie ( pierwszy z korzeniem, drugi bezkorzenny) i jeden w kamieniach. Mam nadzieję, że wszystkie uda mi się odratować. Dziewczyny w czym rosną Wasze miniaturki? Edytowane przez Olus_ Czas edycji: 2010-09-12 o 09:47 |
|
|
|
#2931 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 592
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
z taka ilością cynamonu to bym uważała... to nie ciasto tylko kwiatek... a cynamon możne jest bakteriobójczy ale HAMUJE WZROST...
---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ---------- Olus moje miniaturki rosną w sphagnum (mchu)... powiem tak, na początek była anty nastawiona... ale z tego co wiem to wszystkie miniaturki rosną w mchu... poprostu namaczam je krórej i żadzie po przeschnieciu sphagnum i jest git sphagnum jest polecane do reanimacji i do malutkich keików... wiec cos w tym musi byc...---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ---------- mam tego samego różowego o drobnych kwiatach... jest słodziutki ![]() a co do philadefi... mojej już kilka miesięcy rośnie jej pęd... strasznie wolno ---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ---------- ZA MAŁO INFORMACJI... co znaczy pożółkły? które pożółkły?? najlepiej wstawić zdjęcia bo my nie jesteśmy jasnowidzami i każdy może zrozumieć informacje pożółkły liście inaczej i diagnozy mogą być sprzeczne... jak dla mnie większość podłoży do storczyków z supermarketów i kwiaciarni są do d.... jedynie z LM podłoże do epifitów jest warte uwagi... często też mieszam podłoże z LM z grubszymi kawałkami wyjętymi z gorszego podłoża... |
|
|
|
#2932 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie
Wiadomości: 65
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
To dobrze Doriskap bo moja też rośnie w sphagum.
![]() Kurczę, nie wiedziałam że cynamon hamuje wzrost
|
|
|
|
#2933 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 592
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Cytat:
bo jak w obu miniaturach zaczynają rosnąc listki...
|
|
|
|
|
#2934 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie
Wiadomości: 65
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Zgadza się.
![]() Myślisz ze sposób reanimacji w keramzycie, to dobry sposób? |
|
|
|
#2935 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 182
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
ja mam jednego bezkorzennego w keramzycie... ma jednego zżółkniętego liścia, którego okładam chusteczką z wodą i małego kurdupla którego puścił jakiś czas temu ale nie rośnie. dzisiaj wyjęłam go na chwile z doniczki bo mi się przewróciła i wysypał się keramzyt i zauważyłam cuś co może ma zamiar być małym keiczkiem
![]() dla bezpieczeństwa wsadziłam szybko spowrotem, namoczyłam w przegotowanej wodzie i wraz z doniczką powędrował spowrotem na okno. zostaje teraz czekać |
|
|
|
#2936 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie
Wiadomości: 65
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Na ogół długo trwa reanimacja storczyków w keramzycie?
|
|
|
|
#2937 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 734
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Cytat:
![]() U mnie jeden storasek puscil nowy ped a na samym czubku keik,juz sa dwa listeczki ![]() Pozdrawiam
__________________
13.01.2012 -oficjalny kierowca- |
|
|
|
|
#2938 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 592
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
szczerze to nie próbowałam keramzytu tylko grubą korę i pomogło przy jednokorzennym
teraz mam zdechlaka którego ciocia mi podrzuciła, ale on jest opłakanym sanie i chyba wypróbuje keramzyt bo na dniach będę musiała obciąć keiki które są na pędzie... a jak na złość pęd drewnieje... ile trwa reanimacja to jest zależne od siły kwiatka... może nawet i rok słyszałam, ze i dłużej... niech trwa ile chce, byleby była skuteczna prawda?wiem, że dużo doświadczonych hodowców storczyków poleca sphagnum do reanimacji najdłuzej trzyma wilgoc i prawdopodobnie sprawdza się przy bezkorzennych uparciuchach... tylko jest mało dostępne... ---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ---------- Cytat:
już wiem czemu tak jest... może dlatego, że one kwitną tylko zimą
Edytowane przez doriskap Czas edycji: 2010-09-12 o 14:36 |
|
|
|
|
#2939 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Cytat:
Zdjęcia 1,2,3 to kwitnący storczyk a 4,5 przekwitnięty, który wyjęłam z doniczki sklepowej ale już go przesadziłam z powrotem. Przepraszam, że Wam tak truję ale ciężko znaleźć info w necie na ten temat a ja nie chcę hodować jedynie kaktusów
__________________
|
|
|
|
|
#2940 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 260
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Wiem, że sa w fatalnym stanie. Liście im zżółkły i zaschły. Jednak żyją. Jak długo - nie wiem. Gdy pies je pogryzł, mąż powiedział bym je wyrzuciła a on kupi mi inne, bo z tych nic nie będzie. Nie mniej cholernie mi ich szkoda wyrzucić. Na razie się nie poddaję i one chyba też.
Jeśli chodzi o tego w cynamonie - nie wiedziałam, że cynamon hamuje wzrost. Nigdzie nie doczytałam. Dzięki. Cynamon został zdjęty. A co z pędami kwiatowymi - uciąć? I jeszcze jedno - wpadł mi do głowy pomysł użycia ukorzeniacza. Az mnie korci.. Wiem, że to dotyczy młodych sadzonek innych roslin ale może warto spróbować ? Edytowane przez icoteraz Czas edycji: 2010-09-12 o 18:30 Powód: dodanie pytania |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Dom, mieszkanie, nieruchomości
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:37.



Jedyne doświdczenie jakie mam to przy oddzielaniu keiki z bulwy matczynej (wyrosło między liśćmi tak jak pęd kwiatowy) Czytałam że trudno i się nie da ale moje miało dobrze rozwiniety system korzeniowy i nie było głęboko wrośnięte w bulwę obłożyłam je sphagnum i dziś ma już jedną nową bulwę


I teraz nie wiem czy powinnam je zostawić tak jak są w tej doniczce czy rozdzielić je...? 




Moj tygrysek z zimy na nowym pedzie ma juz 7 paczkow wiec na poznej jesieni bede miec kwiatki. To samo z arlekinem kupionym w lutym - ped pelen malych paczkow, pierworodny podobnie. Wiec na zime mamy zapewnione kwitnienia - zeby jeszcze dendrobium sie zdecydowalo z nowych bulw puscic pedy to juz bede konetnt supelnie. Nelcia na dniach zacznie sie otwierac, ostatnio nabyta kambria na nowym pedzie tez niezle obdazona ale jeszcze potrwa zanim sie otworzy. A encylia wypuscila 2 bulwy i czeka mnie przesadzanie bo sie nie miesci - te bulwy se trzsnela akurat na granicy z doniczka.



z doniczki sklepowej ale już go przesadziłam z powrotem. Przepraszam, że Wam tak truję ale ciężko znaleźć info w necie na ten temat a ja nie chcę hodować jedynie kaktusów 
