Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa? - Strona 73 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2006-06-30, 08:56   #2161
Biricchina
Zadomowienie
 
Avatar Biricchina
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 166
GG do Biricchina
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

A ja wczoraj byłam w pubie ze znajomymi. I przyszedł ON. Był na 2 spotkaniach już, jednak teraz praktycznie tylko ze sobą gadaliśmy. Nawet nie zauważyliśmy kiedy zrobiła się 3 w nocy i siedzieliśmy sami na dworzu przy ławie. Od chodzącego z kwiatami pana kupił mi różyczkę z turkusowymi kwiatuszkami. I z gazety zrobił mi papierowego kwiatuszka z dwoma listkami.
Nie wiem jak mam to opisać... Chyba po prostu się zakochałam...
__________________
MY

Karolinka

Aniołek? 28.01.08


[aniolek1]28390[/aniolek1]
Biricchina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-06-30, 09:00   #2162
nadja
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 157
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Zobaczymy może turkusowa różyczka się rozwinie
nadja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-06-30, 09:10   #2163
Biricchina
Zadomowienie
 
Avatar Biricchina
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 166
GG do Biricchina
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez nadja
Zobaczymy może turkusowa różyczka się rozwinie

Chciałabym bardzo. Czuję że się rozumiemy. A w 2 połowie lipca jak wróci z działki idziemy na karaoke. Wczoraj wybraliśmy już piosenkę. Zaśpiewamy "Pszczółkę Maję."
__________________
MY

Karolinka

Aniołek? 28.01.08


[aniolek1]28390[/aniolek1]
Biricchina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-06-30, 11:15   #2164
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Witam
przeczytalam caly watek ( w sumie czesc wczoraj, czesc dzsiaj) i tu pod koniec rzeczywiscie widze ze juz wszyscy sczzesliwi poopuszcali watek ...
a co z tymi samotnymi, cierpiacymi, nieszczesliwymi...
w sumie watek dla nich
ja jak narazie nie wiem czy mam sie smiac czy plakac, probuje nie myslec... wszystko co bym "wymyslila" to bylaby tylko moja chora wyobraznia... jutro "mamy" rozmawiac... bedzie dobrze... musi byc... łaski nie robi...

Buziaki dla wszystkich nieszczesliwych dziewczyn, ktore nawet nie zdaja sobie sprawy z tego z juz calkiem niedlugo beda najszczesliwsze pod sloncem... i dla tych szczesliwych tez ;*
__________________
nazywaj mnie Vill

ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-06-30, 22:19   #2165
Marzencia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 88
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

...

Edytowane przez Marzencia
Czas edycji: 2006-09-17 o 21:13
Marzencia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-06-30, 22:50   #2166
Jadeitea
Zadomowienie
 
Avatar Jadeitea
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 008
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez Marzencia
...


Jeśli chłopak z tobą zerwał i wygaduje takie bzdury, to są co najmniej dwa powody, żeby się go nie słuchać. W końcu czy on ci może cokolwiek kazać? Nie zwracaj uwagi na ABSOLUTNIE NIC, co mówi. Nie martw się, wszystko będzie dobrze, tylko się nim nie przejmuj. Powiem ci to, co każdej Wizażance mającej problem z facetem - nie warto.
__________________
30 Day Shred: done!
Ripped in 30: done!

Body Revolution: IN PROGRESS/ON HIATUS (przerwa spowodowana remontem i przeprowadzką)

Jem trawę - blog (też zaniedbany, ale kiedyś doń wrócę)

Edytowane przez Jadeitea
Czas edycji: 2006-09-19 o 23:21
Jadeitea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-06-30, 22:51   #2167
_Gosiaczek_
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 765
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

A jaki jest sens budowania związku na kłamstwie?
Od początku ma zamiar swoja potencjalna partnerke okłamywać? Współczuję jego przyszłej dziewczynie.
Nie ma najmniejszego sensu ukrywania faktu, że kochało się kogoś tak mocno iż oddawało się mu nie tylko serce i dusze ale również ciało.

Bądź dzielna i nie słuchaj rad tego faceta. Moim zdaniem są to kompletne bzdury.
ściskam mocno
_Gosiaczek_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-06-30, 23:12   #2168
Marzencia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 88
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Dzieki dziewczyny, bo normalnie zgłupiałam jak to usłyszałam. W końcu powiedział to mężczyzna i ktoś, kto mimo wszystko jest dla mnie życzliwy. Pozdrawiam Was cieplutko, bo jest tak późno i tym wszystkim co się dzieje jestem tak wykończona, że już nie myślę buziole
Marzencia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-01, 12:07   #2169
oreganka
Zakorzenienie
 
Avatar oreganka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 559
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cześć dziewczyny!!
Dawno mnie tu nie było...to z braku czasu, w sumie nie czytałam wątku ostatnio i nie wiem co tu się dzieje. Ja w poniedziałek się bronię, więc potem już będę miała więcej wolnego czasu, oby nie za wiele......

Ale na pewno w tym wątku są dziewczyny skrzywdzone i cierpiące więc Wizażanki kochane chciałam Wam dzisiaj życzyć dużo szczęścia i uśmiechu na twarzy i nadziei w sercu na lepsze jutro
pozdrawiam serdecznie
__________________
dzień bez uśmiechu
jest dniem straconym!!!

oreganka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-01, 16:53   #2170
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

a ja mam dzisiaj isc na rozmowe... w sumie do calkiem "obcago" faceta bo przez tydzien w ogole byla cisza... :| a znamy sie kilka miesiecy... dla czyjego dobra??
czy moje uczucia sie w ogole nie licza?? a moze po tak krotkim czasie on jeszcze nie zdaje sobie z tego sprawy...
dzisiaj sie przekonam czy mu zalezy i jak to wszystko naprawde wyglada...
dzisiaj sie przekonam czy ostatni miesiac intensywnego bycia razem i wczesniejsze happy dni mialy w ogole sens...
boje sie...
__________________
nazywaj mnie Vill

ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-04, 20:50   #2171
czarna_orchidea21
Rozeznanie
 
Avatar czarna_orchidea21
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 541
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Czuję się paskudnie
__________________



Zasnę cicho i w szklanej trumnie śmierci martwym pokocham już sercem...
czarna_orchidea21 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-07-04, 21:13   #2172
Jadeitea
Zadomowienie
 
Avatar Jadeitea
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 008
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez czarna_orchidea21
Czuję się paskudnie


Co się stało?
__________________
30 Day Shred: done!
Ripped in 30: done!

Body Revolution: IN PROGRESS/ON HIATUS (przerwa spowodowana remontem i przeprowadzką)

Jem trawę - blog (też zaniedbany, ale kiedyś doń wrócę)
Jadeitea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-04, 22:16   #2173
czarna_orchidea21
Rozeznanie
 
Avatar czarna_orchidea21
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 541
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Było tak pięknie, 1.5 m-ca od zerwania czułam się już ok i... spotkałam go najpierw na uczelni, cała się trzęsłam nie wiem czy ze zdenerwowania czy co,ale smutno mi było. Umówiliśmy się. Spotkaliśmy się w poniedziałek, rozmawialiśmy... powiedział, że ma dziewczyne, że jej nie kocha, że wątpi by spotkał taką jak ja, że nie wie co robić czy znów być ze mną czy nie, zadawał pytania, zapytał czy mogłabym być jego koleżanką wiedząc,że ma inną. Powiedział,że brakuje mu spotkań ze mną,że potrzebuje tygodnia by podjąć decyzje co dalej. Raz mówił tak jakby chciał być razem, a za chwile jakby widział tylko znajomość. Po każdym jego słowie bolało jeszcze bardziej. Gdy wróciłam zaczęłam płakać, dziś też większość dnia płakałam. Znów zachowje się jakby mnie nie znał. Strasznie mi źle, przeżywam chyba wszystko na nowo. Czuje się beznadziejnie. Świadomość, że go kocham,że on kocha mnie,ale nie chce być ze mną tak bardzo rani
__________________



Zasnę cicho i w szklanej trumnie śmierci martwym pokocham już sercem...
czarna_orchidea21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-04, 22:32   #2174
Jadeitea
Zadomowienie
 
Avatar Jadeitea
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 008
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Oj, Orcia, nie smuć się! Masz nas! Poza tym wiem, musisz się wypłakać, to płacz. Ale nie martw się tym facetem, bo nie ma takiego argumentu: "kocha mnie, ale nie chce ze mną być". Po prostu świnia z niego i tyle.

Ja z moim TŻ-em się dużo kłócę, czasami wydaje się, że nic z tego nie wyjdzie, ale zawsze się okazuje, że nam na sobie zależy. Dobrze czy źle? Ale przynajmniej nie mydli mi oczu.

Trzymaj się! <-- ciepły uścisk na pocieszenie
__________________
30 Day Shred: done!
Ripped in 30: done!

Body Revolution: IN PROGRESS/ON HIATUS (przerwa spowodowana remontem i przeprowadzką)

Jem trawę - blog (też zaniedbany, ale kiedyś doń wrócę)
Jadeitea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-05, 00:21   #2175
tak-po-prostu
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 052
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez Jadeitea
Ja z moim TŻ-em się dużo kłócę, czasami wydaje się, że nic z tego nie wyjdzie, ale zawsze się okazuje, że nam na sobie zależy. Dobrze czy źle? Ale przynajmniej nie mydli mi oczu.
ojjj znam to. ze sie klucicie to zle, ze Wam zalezy - dobrze.
gdyby ktos znalazl na to jakis zloty srodek
tak-po-prostu jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2006-07-05, 01:30   #2176
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez czarna_orchidea21
Było tak pięknie, 1.5 m-ca od zerwania czułam się już ok i... spotkałam go najpierw na uczelni, cała się trzęsłam nie wiem czy ze zdenerwowania czy co,ale smutno mi było. Umówiliśmy się. Spotkaliśmy się w poniedziałek, rozmawialiśmy... powiedział, że ma dziewczyne, że jej nie kocha, że wątpi by spotkał taką jak ja, że nie wie co robić czy znów być ze mną czy nie, zadawał pytania, zapytał czy mogłabym być jego koleżanką wiedząc,że ma inną. Powiedział,że brakuje mu spotkań ze mną,że potrzebuje tygodnia by podjąć decyzje co dalej. Raz mówił tak jakby chciał być razem, a za chwile jakby widział tylko znajomość. Po każdym jego słowie bolało jeszcze bardziej. Gdy wróciłam zaczęłam płakać, dziś też większość dnia płakałam. Znów zachowje się jakby mnie nie znał. Strasznie mi źle, przeżywam chyba wszystko na nowo. Czuje się beznadziejnie. Świadomość, że go kocham,że on kocha mnie,ale nie chce być ze mną tak bardzo rani
bo on sam nie wie czego chce...
oni wszyscy tak maja i niby nie chca ranic i wlasnie tak postepujac rania najbardziej
nie mysle ze on Cie kocha ale nie chce z Toba byc... jak to do Ciebie dotrze (choc wygodniej jest miec zludzenia ) bedzie latwiej...
poprostu... pomysl ze gdyby to bylaby Twoja polowka to nie skonczyloby sie tak
wiec lepiej nie rozgrzebywac tego, bo wtedy zadajesz sobie samej bol...
ja staram sie tego nie robic... poprostu probuje przyjac do wiadomosci fakty choc przychodza mi do glowy mysli "moze jednak mu zalezy, kocha ale nie chce mnie zranic, moze uwaza ze nie jest wart, moze sie boi..." itp itd
a przeciez w milosci nie ma przeszkod, wszystko pokona...
a jeskli umrze gdy sa trudnosci to ja nie chce takiej milosci
uloz sobie od nowa swoj ideal faceta (ja mam tak ze ukladam go od nowa po kazdym "zauroczeniu" "flircie" ... czy jak nazwac to krotkie, bo w momencie klapek na oczach idealem jest wlasnie TEN ... a przynajmniej prawie...)
jesli pogodzisz sie z rzeczewistoscia tak juz naprawde... nic Cie nie zlamie
trzymaj sie
__________________
nazywaj mnie Vill

ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-05, 08:32   #2177
czarna_orchidea21
Rozeznanie
 
Avatar czarna_orchidea21
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 541
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Dzięki dziewczyny Szkoda, że trudno jest się pogodzić z rzeczywistością. Czuje, że nie dam rady... wiem, ze dam, niewidzieliśmy się 1,5 m-ca i dałam rade, po 2 tygodniach było już dobrze. Teraz na pewno tez tak będzie. Myślałam, że to już nie wróci. Znów musze przeczekać tą chwile załamania. Śnił mi się dziś w nocy. Śniło mi się, że wybrał ją. Nawet we śnie nie znajduję ukojenia. Tak się boje... boje się spotkać go... z nią.
Akurat teraz... zmieniam szkołę, szukam pracy, nie mam przy sobie miłości swego życia... Wszystko na raz. Zresztą nigdy nie byłoby odpowiedniej chwili. KURDE NO!
Buziaki dla Was

Ps. Jedyny plus tego wszystkiego - ta sytuacja pomaga w odchudzaniu.
__________________



Zasnę cicho i w szklanej trumnie śmierci martwym pokocham już sercem...

Edytowane przez czarna_orchidea21
Czas edycji: 2006-07-05 o 08:55
czarna_orchidea21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-05, 10:26   #2178
Marzencia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 88
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

U mnie mija drugi tydzień od rozstania i wcale się nie poprawia, jeśli śnię to o nim, czasami mam lepszy dzień, ale następnego wszystko się zaczyna ze zdwojoną siłą. Włączam komputer, żeby tylko zobaczyć jaki ma status na gg, a serce wtedy bije mi jak oszalałe. Narazie nie ma statusów dla innej,ale ma jakieś takie wesołe... uśmiechnięte, nieprzejmujące się, chyba wolałabym widzieć, że mu ciężko. Katuję się piosenkami "jeden ktrótki dzień" i "nie jesteś sama"- jak nie jestem, jak jestem?!?! Jak tego słucham, to buczę, a mama na mnie krzyczy, że głupia jestem, że powinnam słuchać czegoś wesołego. Ale ja tak nie umiem, nie umiem dać sobie spokoju, chociaż wiem, że powinnam, że nie warto. Zawsze to ja do niego dzwoniłam, rzucił słuchawkę, to oddzwaniałam, przepraszałam, czasami coś źle zrozumiał, a ja musiałam błagać o wybaczenie , ale inaczej nie umiem, myślałam, że czasami warto dać się poniżyć dla dobra związku :/

A z rzeczy pozytywnych, to faktycznie chudnę, chociaż nie za bardzo muszę, ale zawsze można być szczuplejszym , mogę wydać kieszonkowe na co chcę i jadę dzisiaj po wymarzony staniczek i teoretycznie mam więcej czasu na naukę do poprawki, ale czas ten przeznaczam na płacz i drapanie ran. Tym optymistycznym akcentem kończę. Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko.

P.S. Podaję linka do pocieszanek, które może dają nadzieję, ale czytając je z bolącym sercem i tak się płacze...
http://www.zosia.piasta.pl/pocieszanki.htm
Marzencia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-05, 10:34   #2179
czarna_orchidea21
Rozeznanie
 
Avatar czarna_orchidea21
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 541
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Marzencia u mnie w związku bylo to samo, on coś zrobił źle ja go przepraszałam, on sie nie odzywał ja nadskakiwałam. Zero godności, bo kochałam i chciałam jak najlepiej. Wiem, że tak nie powinnam była robić, że to było głupie, że powinnam siebie sama szanować, ale mimo to i tak bym chciała by był Pocieszam się, że może za rok mi przejdzie, że za jakiś czas już nie bde tyle płakać, chociaż już troszke minęło i to powraca. Będzie dobrze, musimy w to wierzyc

Ps. No mi ubytek w kilogramach baaardzo sie przyda
__________________



Zasnę cicho i w szklanej trumnie śmierci martwym pokocham już sercem...
czarna_orchidea21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-05, 11:06   #2180
Marzencia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 88
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Orchideo, a najgorsze jest to, że ja bardzo bym chciała "odgrzać tego kotleta" i o tym rozstaniu nie mówie przyjaciółkom, bo one by mnie chyba zlinczowały za to, że w ogole myślę o powrocie i że czekam na to i że dla mnie "będzie dobrze" znaczy "będziemy razem". On już kiedyś odszedł i po miesiącu wrócił, a moja współlokatorka, która była ze mną każdego dnia tego miesiąca i widziała jak płaczę, to gdy on zaczął znowu przychodzić, wychodziła z domu, żeby mu nic chamskiego nie powiedzieć, bo wiedziała, że się nie powstrzyma, a mi nie chciała zaszkodzić. Dlatego teraz nie mówię nikomu (bo oczywiście łudzę się, że wróci) i czuję się jeszcze bardziej samotna.

Największym darem dla człowieka jest dar zapomnienia, mam nadzieję, że i my zapomnimy. Kiedyś też jak mi było smutno, to przyjaciółka powiedziała, że los jeśli los zamyka jedną furtkę, to otwiera drugą i to, co szykuje dla nas może być stokroć lepsze, niż to, co zabrał.
Marzencia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-05, 11:20   #2181
czarna_orchidea21
Rozeznanie
 
Avatar czarna_orchidea21
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 541
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Mam nadzieję, że tak się stanie. Tez bym chciała odgrzać kotleta, ale nie chce sie łudzić. On z kazdym dniem daje mi do zrozumienia,że nie chce mnie znać (pojawia się na gg, a gdyja się pojawiam odrazu znika, a przeciez w ogóle do niego nie pisze). Jeszcze żyje nadzieją do czasu aż nie usłysze od niego, że wybiera tamtą. Wtedy może powoli zacznę się godzić z rzeczywistością, chociaż to mega trudne Na razie sobie popłakuje, czasem wyje wręcz, ale są też chwile spokojne. Jutro wraca mój przyjaciel, on pocieszy mnie na pewno. Za chwile chyba pojade do Myślęcinka - parku , pospaceruje popłacze patrząc na pary. Mam tylko nadzieję, ze go nie spotkam co gorsza z nią.
__________________



Zasnę cicho i w szklanej trumnie śmierci martwym pokocham już sercem...
czarna_orchidea21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-05, 15:12   #2182
Biricchina
Zadomowienie
 
Avatar Biricchina
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 166
GG do Biricchina
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez nadja
Zobaczymy może turkusowa różyczka się rozwinie
Rozwinęła się. Rozwinęła się tak że aż sama w to nie wierzę. A dziś rozwija się wielki bukiet polnych kwiatuszków, które od Niego rano dostałam.

Kochane jeszcze będziecie tak szczęśliwe, że nie będziecie same mogły zrozumieć jak to możliwe. Prędzej czy później.
Pamiętajcie że jestem z Wami i bardzo mocno trzymam za Was kciuki
__________________
MY

Karolinka

Aniołek? 28.01.08


[aniolek1]28390[/aniolek1]
Biricchina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-05, 16:38   #2183
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

w sumie ja nigdy tak naprawde nie kochalam... to tylko zauroczeniami mozna tylko nazwac...
ale takie cos tez sie przezywa... moze mniej intensywnie, ale jednak
sprobujcie powiedziec sobie ze on juz nie wroci, ze nie chcecie zeby wrocil, bo wtedy napewno bedziecie miec wiecej problemow... nawet z szacunkiem do samych siebie
ale zarazem myslec o nim jako o czlowieku pozytywnym, w sensie nie robic z niego potwora (czesto by sie odkochac obrzydzamy sobie ta osobe)
gdy sie uda, bedzie dobrze
a moze nawet zaskoczycie bylego i zyskacie albo dobrego kumpla (przeciez on jest fajny, bylam z nim tyle wiec jest fajny...a on zobaczy ze juz nie robicie do neigo maslanych oczu) albo biednego psa z podkulonym ogonem... i wtedy bedziecie mogly podnosic glowe do gory
ale najwazniejsze jest zeby przyajc to w wersji takiej jakiej jest, najprostszej, bez domyslow...
pozdrowionka
__________________
nazywaj mnie Vill

ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2006-07-06, 15:11   #2184
czarna_orchidea21
Rozeznanie
 
Avatar czarna_orchidea21
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 541
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Dziś już ciut lepiej, ale tylko ciut. Dobija mnie fakt, ze on teraz z nią się dobrze bawi. W sumie czuję się tak paskudnie,bo miałam jakąś nadzieje i nagle okazało się, że nie ma co się łudzić. Użalam się nad sobą, wiem, że powinnam przestać, pogodzić się z tym, ale mimo to trudno. Skoro wybrał inną, skoro nie jest ze mna to nie był mi pisany, nie był mnie wart. Boli, ale chyba kiedyś przestanie. Moje ostatnie wakacje spędze sama - szkoda, ale może właśnie tak miało być. Może powinnam coś przez to zrozumieć. Tyle jest na świecie samotnych szczęsliwych kobiet, a ja tu siedze i bucze. Pierwszy raz tak mam, nie wiem co ze sobą zrobic
__________________



Zasnę cicho i w szklanej trumnie śmierci martwym pokocham już sercem...
czarna_orchidea21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-06, 16:09   #2185
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez czarna_orchidea21
Dziś już ciut lepiej, ale tylko ciut. Dobija mnie fakt, ze on teraz z nią się dobrze bawi. W sumie czuję się tak paskudnie,bo miałam jakąś nadzieje i nagle okazało się, że nie ma co się łudzić. Użalam się nad sobą, wiem, że powinnam przestać, pogodzić się z tym, ale mimo to trudno. Skoro wybrał inną, skoro nie jest ze mna to nie był mi pisany, nie był mnie wart. Boli, ale chyba kiedyś przestanie. Moje ostatnie wakacje spędze sama - szkoda, ale może właśnie tak miało być. Może powinnam coś przez to zrozumieć. Tyle jest na świecie samotnych szczęsliwych kobiet, a ja tu siedze i bucze. Pierwszy raz tak mam, nie wiem co ze sobą zrobic
tez jeszcze tak czasami mam, sytuacje mam bardzo podobna, tylko wszystko w mniejszym stopniu (krotko bylismy razem, on ma przyajciolke nie dziewczyne ) i do tego mamy ze soba JAKIS kontakt, ale mam andzieje ze sie poprawi ... bo narazie zrozumiale ze jest sztywno...
ae czasem tak jest mi smutno =( zle =( i mam wrazenie ze tylko on mnie potrafilby zrozumiec... tylko ze on tez ma ciezkie dni i sie izoluje od ludzi... wiec jest niezbyt dobrze
dzisiaj zrobilam sobie dzien dla mnie wrocilam sobie z pracy o 3 kupilam nowy pilnik do paznokci, nowa maseczke maszynke do golenia... zrobilam sobie pyszne zarcie i sie kuruje nawet humor mi sie poprawil

i polecam "Fighter" Christiny Aguilery... moze wlasnie tak powinnysmy popatrzec na to wszystko
__________________
nazywaj mnie Vill

ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-06, 18:35   #2186
mofi
Raczkowanie
 
Avatar mofi
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 116
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Hej kochane!!!!!
Orchideo chcialam Ci tylko powiedziec że Cie rozumiem w pełni, bo ja usłyszałam identyczne słowa. Nie widzialam go miesiać po czym po 5 miesiącach od rozstania on oswiadczyl mi że jestem wspaniala i nadal mnie kocha i że z tą obecna dziewczyna nie jest tak jak ze mna itp. I co dalej??? Nic zupelnie nic, po kilku spotkaniach, kiedy obudzil we mnie nadzieje na wszystko, kiedy nawet bylam zdecydowana odgrzac ten popsuty kotlet, jest dalej z ta laska a mnie znow odrzuca.
A ja cierpie od nowa, mocniej i zadaje sobie pytanie czemu znow smial zawrocic mu w glowie i jak moglam mu na to pozwolic.
Biri gratukuje i obys miala racje.
Trzymajcie sie kochane ja tez sie postaram
mofi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-06, 18:45   #2187
Aguska20
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 358
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

.

Edytowane przez Aguska20
Czas edycji: 2006-07-12 o 16:04
Aguska20 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2006-07-06, 19:03   #2188
czarna_orchidea21
Rozeznanie
 
Avatar czarna_orchidea21
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 541
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Aguska20 ja też miałam mojego dość , tak bardzo gomiałam dość, że nie było dnia kiedy bym mu nie robiła awantur, nie marudziła aż w końcu on ze mna zerwał, a ja... bardzo bym chciała być z nim znów. Może patrzysz na to z innej perspektywy? Porozmawiaj z nim, może się jeszcze ułoży. JA teraz dopiero dostrzegam błędy jakie popełniałam a zawsze wina była jego, bo nie powiedział to co powinien,bo był z kolegą nie ze mną kiedy ja tego chciałam... Też miałam go dosyć, a kiedy się skończyło chcę go znów.
Porozmawiaj z nim,może jeszcze nie wszystko stracone.

mofi No właśnie boje się, że on tylko tak mi zawrócił i nic z tego nie będzie. W poniedziałek powiedział mi, że potrzebuje tygodnia na podjęcie decyzji. Napisałąm mu ze tydzien to za długo,że ma dac odpowiedz dziś. Boje się jak nie wiem szczegolnie, że on mnie od poniedziałku unika, widać to bardzo na gg. Wydaje mi się, że wybierze ją, spędza z nią każdą wolną chwile. Teksty typu "nie spotkam nigdy takiej jak ty, nie kocham jej, brakuje mi spotkan z tobą itp." wcale mnie nie podbudowują zwłaszcza, że za chwile mowil "moglabys byc moja przyjaciolka, nie wiem czy chce powrotu, trudno jest mi sie zdecydowac". On ma dylemat bawi się a ja każdego dnia cierpię czekając z małą iskierką nadzieji, bojąc się, niemogąc powstrzymać łez.
Chcę wreszcie żyć normalnie! Nie myśleć o nim w każdej minucie, nie płakac nie użalać sie nad smutnym losem. Przecież gdyby go nie było,to też bym musiała żyć. Ile jest młodych małżeństw, gdzie krótko po ślubie umiera jedno z nich i wtedy nawet jakby się bardzo pragnęło nie ma szans na bycie razem. Muszę znaleźć w sobie siłę!
__________________



Zasnę cicho i w szklanej trumnie śmierci martwym pokocham już sercem...
czarna_orchidea21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-06, 19:10   #2189
Aguska20
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 358
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

.

Edytowane przez Aguska20
Czas edycji: 2006-07-12 o 16:04
Aguska20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-07-06, 19:19   #2190
czarna_orchidea21
Rozeznanie
 
Avatar czarna_orchidea21
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 541
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Zawsze możesz się z nim rozstać, ale musisz być tego pewna. Pomyśl co do niego czujesz, czy faktycznie te jego "wady" są takie straszne. Zrób sobie tydzien przerwy. Wyjedz gdzieś, taka krotka rozłaka tez dobrze robi. A jak nie, postaw sprawe jasno. No i wtedy albo sie zmieni albo rozstanie. Chociaż zycze Ci by wszystko sie ulozyło.
__________________



Zasnę cicho i w szklanej trumnie śmierci martwym pokocham już sercem...
czarna_orchidea21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.