Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

[kropka75]

A tu bezcukrowe, bezmleczne kaszki, zawierające gluten, po 4 miesiącu:

1. kaszka orkiszowa
2. kaszka owsiana
3. kaszka pszenna

[farminka]

Lenka też uwielbia patrzeć w tv,a że mamy jeden pokój to trzeba się nagimnastykować,żeby nie oglądała W wyłączony też się wpatruje jak w obrazek
A powiedzcie kiedy Wasze dzieci zaczęły się tak głośno długo chichrać? Bo Lence zdarza się takie pojedyncze hehe,ale nigdy się nie ubawiła tak naprawdę i nie wiem czy nic jej nie rozśmieszyło czy jeszcze nie potrafi.Może to jeszcze za wcześnie?

[kropka75]

Napisane przez margo80

Bydgoś, Kropka - gratuluję kolejnych miesięcznic

[myszka1986]

Napisane przez djerba

Dziewczyny zdradzcie mi tą tajemnice jak Wy to robicie ze wasze malenstwa przesypiaja tak dlugo cale nocki...moja niestety powrocila na schemat 00 - 04 - 09 i dalej w ciagu dnia co 5h Co czytam to praktycznie kazde Wasze dzieciątko śpi dlugo

U mnie ostatnio mała też się o 4 budzi a wcześniej całą noc spała, mam nadzieję że niedługo wróci do poprzedniego schematu - ja nie robię nic to ona sama sobie reguluje czas spania.

Napisane przez jamaicaP

kurcze i dalej niewiem w jakim wieku si edzieciorki powinny przewracac...
moja ma 2, 5 miesiaca i na bok ewentualnieeeeee ale to rzadko....

Moja dopiero teraz zaczęła a ma już 3,5 miesiąca.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22100715]ROZWÓJ PSYCHOMOTORYCZNY DZIECKA

Wydrukować i powiesić

Lea, dzięki [/QUOTE]
Ja się tego nie trzymam - Agata robi dużo rzeczy z 5 miesiąca ale z innymi ma zaległości.

Napisane przez margo80

PONAWIAM PYTANIE O MATĘ

Ja mam Tiny Love Kick&Play i jestem bardzo zadowolona na dowód załączę zdjątka.

Napisane przez Silpe

Pokaże wam jak moje dziecie organizuje sobie czas podczas mojej nieobecności
skutki zostawienia małej z tatusiem

A to akurat normalne , mężczyźni często mają takie pomysły ja ostatnio zastałam Agatkę z komórką w dłoni - oczywiście moją.

Agatka dzisiaj ćwiczy przekręcanie się na brzuszek, skubana łapie się zabawek na macie i sobie pomaga w przekręceniu podciągając się - już dwa razy puściła w połowie drogi i grzmotnęła głową w podłoże - oczywiście miękkie. No i dzisiaj pierwszy raz złapała stópkę do tej pory tylko kolanka były.

[kropka75]

I kaszki po 6 miesiącu, bezmleczne, bez cukru:

1. kaszka 3 zboża, bezglutenowa;
2. kaszka jaglana z jabłkiem i gruszką, bezglutenowa;
3. kaszka musli, z glutenem;


Wszystko to są produkty rolnictwa ekologicznego. Dobra jakość i dobra firma.

[kropka75]

Napisane przez silpe

pokaże wam jak moje dziecie organizuje sobie czas podczas mojej nieobecności:d
skutki zostawienia małej z tatusiem

:d

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Napisane przez myszka1986

Agatka dzisiaj ćwiczy przekręcanie się na brzuszek, skubana łapie się zabawek na macie i sobie pomaga w przekręceniu podciągając się - już dwa razy puściła w połowie drogi i grzmotnęła głową w podłoże - oczywiście miękkie. No i dzisiaj pierwszy raz złapała stópkę do tej pory tylko kolanka były.

Super.

[myszka1986]

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;2210535 1]ha... no wlaśnie... jak wasze dzieciaki reagują na tv? bo moja to świra dostaje, łeb się obraca o 360 stopni, byle tylko tv widzieć. ja cały dzień nawet nie włączam, żeby się nie patrzyła. a i tak przyuważyła siłą rzeczy. a najlepsze jest to, że ona jak leży na naszym wyrku (a mamy telewizor na ścianie nad łóżkiem) to potrafi do WYŁĄCZONEGO telewizora zacząć gadać

drugie pytanie, ale ostrzegam że głupie
jak tam obcinanie pazurków u stóp? mojej to one chyba w ogóle nie rosną... ja rozumiem, że rosną wolniej niż u łapek, no ale 3 miesiące i an razu nie obcinałam... ba! tam nie ma w ogóle co obciąć, zero białych końcówek... no nie ogarniam [/QUOTE]
Agatka uwielbia TV, nie ma dnia żebym nie walczyła o to żeby nie oglądała. Ja raz obcinałam pazurki u stóp.

Emerald miałam zapytać jakich pieluch używasz?? Bo mam 2 opakowania pampersów 3 - jedno otwarte ale całe a mała ma uczulenie na nie więc jak byś chciała to z miła chęcią się ich pozbędę. Ostatnio znowu spróbowałam czy to one uczulają i niestety tak.

[justin18061976]

Napisane przez kropka75

A tu bezcukrowe, bezmleczne kaszki, zawierające gluten, po 4 miesiącu:

1. kaszka orkiszowa
2. kaszka owsiana
3. kaszka pszenna

tu sa bardzo podobne, one sa jakosciowo swietne, ale smakuja jak kupa

Napisane przez myszka1986

Ja mam Tiny Love Kick&Play i jestem bardzo zadowolona na dowód załączę zdjątka.

A to akurat normalne , mężczyźni często mają takie pomysły ja ostatnio zastałam Agatkę z komórką w dłoni - oczywiście moją.

Agatka dzisiaj ćwiczy przekręcanie się na brzuszek, skubana łapie się zabawek na macie i sobie pomaga w przekręceniu podciągając się - już dwa razy puściła w połowie drogi i grzmotnęła głową w podłoże - oczywiście miękkie. No i dzisiaj pierwszy raz złapała stópkę do tej pory tylko kolanka były.

ale mala aktywistka slodziutka

ja polecam mate rainforest, super jest!
paznokcie u rak co drugi dzien, nie wspomne o czyszczeniu uszek, produkcja miodku na skale swiatowa

[kropka75]

Napisane przez justin18061976

tu sa bardzo podobne, one sa jakosciowo swietne, ale smakuja jak kupa

Dla nas, bo znamy smak cukru, soli i takie cosie są bez smaku kompletnie dla nas, dorosłych. Niestety im później nauczy się dziecko, że słodkie = smaczne, tym lepiej dla niego.

I wygodniej dla nas, bo nie będziemy biegać za dzieckiem z jabłkiem (bo kwaśne), z kiwi (bo kwaśne), z pomidorem (bo kwaśny) itd. itd.

[jamaicaP]

Napisane przez justin18061976

trzymam kciuki
wklejam fotke Stefcia w stroju z chrztu, zrobilam mu pare dni po, bo w dzien chrztu bylo tak goraco, ze maly skonczyl w bodziaku, na co moja tesciowa przewracala oczami, bo powinien sie pocic przeciez a stroj chrzcielny miec na sobie i juz
no i my zachustowani, jakos nozki mu tak wisza i ja ze Stefciem

fajny szkrabik

Napisane przez bydgoszczanka

Luiza kończy dzisiaj 5 miesięcy i nie chce jeść mojej zupki

juuuuz???? ale leci czas

Napisane przez Silpe

Pokaże wam jak moje dziecie organizuje sobie czas podczas mojej nieobecności
skutki zostawienia małej z tatusiem

haha jakie zainteresowanie

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;2210535 1]ha... no wlaśnie... jak wasze dzieciaki reagują na tv? bo moja to świra dostaje, łeb się obraca o 360 stopni, byle tylko tv widzieć. ja cały dzień nawet nie włączam, żeby się nie patrzyła. a i tak przyuważyła siłą rzeczy. a najlepsze jest to, że ona jak leży na naszym wyrku (a mamy telewizor na ścianie nad łóżkiem) to potrafi do WYŁĄCZONEGO telewizora zacząć gadać

drugie pytanie, ale ostrzegam że głupie
jak tam obcinanie pazurków u stóp? mojej to one chyba w ogóle nie rosną... ja rozumiem, że rosną wolniej niż u łapek, no ale 3 miesiące i an razu nie obcinałam... ba! tam nie ma w ogóle co obciąć, zero białych końcówek... no nie ogarniam [/QUOTE]

tak, Róża kocha tv niestety... paznokcie u stop jej nie rosną, nie obcinalam jeszcze ani razu

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez kardashi

Moja strasznie za terewizorem 'leci'
Potrafi sie nawet rozpłakać jak wyłącze czy zabiorę ją z pola widzenia.
...

skąd ja to znam

Napisane przez Silpe

...
Gabryśka na co dzien przebywa ze mną w salonie - łączonym z kuchnią wiec przyzwyczajona jest do odgłosów - pralki , zmywarki , radia czy tv.
natomiast wieczorem idziemy na pieterko i kąpiel oraz przejście do sypialni gdzie jest ciemno tylko lampeczka lekko świeci - i cicho - wiec flacha i spanie od razu - wieczorny rytuał przejścia sprawdza sie u nas super
...

wieczór u nas loozik. my tv włączamy jak mała już śpi, wtedy jej nie obudzi. a odgłosy jej nie przeszkadzają, tylko obrazki ją absorbują.

Napisane przez Silpe

...
...
myśle że twoja próbuje przemówic do niego żeby sie włączył
...

też mam takie wrażenie...

Napisane przez margo80

niedawno chciałam pytać o to samo
my też jeszcze nie obcinaliśmy. ostatnio widzę, że na największych palcach niedługo trzeba będzie przyciąć, ale reszta maleńka, nie ma co obcinać u rąk nie nadążam, a robić to mogę tylko na śpiocha, więc łatwo nie jest.
...

e, czyli widzę że każde dziecko ma inaczej, luzik . a z łapkami ja też nie nadążam...

Napisane przez farminka

...
A powiedzcie kiedy Wasze dzieci zaczęły się tak głośno długo chichrać? Bo Lence zdarza się takie pojedyncze hehe,ale nigdy się nie ubawiła tak naprawdę i nie wiem czy nic jej nie rozśmieszyło czy jeszcze nie potrafi.Może to jeszcze za wcześnie?

jakoś niedawno, może z tydzień temu (na pewno skończone 12 tygodni). dzisiaj na przykład chichrała się na głos do dziewczynki w lusterku . a jak obok dziewczynki zobaczyła "drugą" mamusię to już w ogóle był pisk

Napisane przez myszka1986

Agatka uwielbia TV, nie ma dnia żebym nie walczyła o to żeby nie oglądała. Ja raz obcinałam pazurki u stóp.

Emerald miałam zapytać jakich pieluch używasz?? Bo mam 2 opakowania pampersów 3 - jedno otwarte ale całe a mała ma uczulenie na nie więc jak byś chciała to z miła chęcią się ich pozbędę. Ostatnio znowu spróbowałam czy to one uczulają i niestety tak.

myszko, owszem używam pamperów. ale ostatnio moja chomicza natura kazała małżowi kupić pakę 186sztuk, a jeszcze mamy prawie całą 90-tkę . nie wiem kiedy my to zużyjemy i czy nie wyrośniemy, bo moja kluseczka się nie hamuje . ale jeśli to będzie aktualne za jakiś czas, będą się kończyć zapasy i jeszcze nie wyrośniemy, to się odezwę, oki?


aaa... justin... miodku z uszu to już by słoik był. a drugi glutków, mimo że żadnego przeziębienia ani nic nie ma. a jak mleko nosem pójdzie to w ogóle

[myszka1986]

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;2210666 9]
myszko, owszem używam pamperów. ale ostatnio moja chomicza natura kazała małżowi kupić pakę 186sztuk, a jeszcze mamy prawie całą 90-tkę . nie wiem kiedy my to zużyjemy i czy nie wyrośniemy, bo moja kluseczka się nie hamuje . ale jeśli to będzie aktualne za jakiś czas, będą się kończyć zapasy i jeszcze nie wyrośniemy, to się odezwę, oki?
[/QUOTE]
Oki, jak będziesz potrzebowała to daj znać.

[justin18061976]

Napisane przez kropka75

Dla nas, bo znamy smak cukru, soli i takie cosie są bez smaku kompletnie dla nas, dorosłych. Niestety im później nauczy się dziecko, że słodkie = smaczne, tym lepiej dla niego.

I wygodniej dla nas, bo nie będziemy biegać za dzieckiem z jabłkiem (bo kwaśne), z kiwi (bo kwaśne), z pomidorem (bo kwaśny) itd. itd.

absolutnie sie z Toba zgadzam

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;2210666 9]
aaa... justin... miodku z uszu to już by słoik był. a drugi glutków, mimo że żadnego przeziębienia ani nic nie ma. a jak mleko nosem pójdzie to w ogóle [/QUOTE]

hehe, u nas to samo, takie male cialko a taka produkcja

[kropka75]

U nas też super produkcja miodku w uszach i niezły przerób glutków.

I produkujemy jeszcze pot, jak się młody rozbiega to od razu kopyta i łapki ma mokre. Aż szok, ale taki mały, a już pod koniec dnia stopaki w okolicach paluchów kwasiorkiem jadą.

[jamaicaP]

tez wam sie sypal wizaż?

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

co tu tak ciiicho?

mi się właśnie sypał... tzn próbowałam od 15 minut się zalogować i dopiero sukces. tylko po co? skoro tu jak makiem zasiał?

[54474cdcbeee49f0adfc9454abf56792ac8ff3d6_5d51ef966c16e]

Napisane przez margo80

niedawno chciałam pytać o to samo
my też jeszcze nie obcinaliśmy. ostatnio widzę, że na największych palcach niedługo trzeba będzie przyciąć, ale reszta maleńka, nie ma co obcinać u rąk nie nadążam, a robić to mogę tylko na śpiocha, więc łatwo nie jest.

Szaja - dzięki, właśnie o tej myślałam
Bydgoś, Kropka - gratuluję kolejnych miesięcznic

z tego co kiedyś czytałam w jednej z moich głupich książek to u dorosłych paznokcie rosną (o ile się nie pomylę, bo czytałam to ze 3 lata temu) ok. 5mm na miesiąc u rąk, a u stóp ok. 3mm miesięcznie. Oczywiście rolą paznokcia jest ochrona opuszka palca, a taki malec jeszcze nie pracuje ani rękoma ani nie chodzi w butach itd. dlatego u bobasków mogą rosnąć jeszcze wolniej

[djerba]

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;2210535 1]

drugie pytanie, ale ostrzegam że głupie
jak tam obcinanie pazurków u stóp? mojej to one chyba w ogóle nie rosną... ja rozumiem, że rosną wolniej niż u łapek, no ale 3 miesiące i an razu nie obcinałam... ba! tam nie ma w ogóle co obciąć, zero białych końcówek... no nie ogarniam [/QUOTE]

Ja dopiero pierwszy raz wczoraj obcięłam i to tylko te 2 największe palce...ale było ciężko, mała strasznie wierzgała nóżkami..za to z rączkami nie mam problemu, daje sobie obciąć bez żadnego marudzenia ;]

Lenka też uwielbia patrzeć w tv,a że mamy jeden pokój to trzeba się nagimnastykować,żeby nie oglądała W wyłączony też się wpatruje jak w obrazek
A powiedzcie kiedy Wasze dzieci zaczęły się tak głośno długo chichrać? Bo Lence zdarza się takie pojedyncze hehe,ale nigdy się nie ubawiła tak naprawdę i nie wiem czy nic jej nie rozśmieszyło czy jeszcze nie potrafi.Może to jeszcze za wcześnie?

Moja się śmieje bezgłośnie..jedynie jaki dźwięk czasami wyda przy zabawach w stylu pierdzenie w szyję (uwielbia) to eeee i tyle...

Napisane przez jamaicaP
kurcze i dalej niewiem w jakim wieku si edzieciorki powinny przewracac...
moja ma 2, 5 miesiaca i na bok ewentualnieeeeee ale to rzadko....

Shadee wogóle się nie przekręca..z żadnej pozycji..ona nie cierpi leżenia na brzuchu a jeśli już leży to wygląda jakby leżała za karę...ale próbuję ją kłaść...ona jest chyba leniwa, albo poprostu gdzieś ma leżenie, bo woli siedzieć..

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;2210535 1]

drugie pytanie, ale ostrzegam że głupie
jak tam obcinanie pazurków u stóp? mojej to one chyba w ogóle nie rosną... ja rozumiem, że rosną wolniej niż u łapek, no ale 3 miesiące i an razu nie obcinałam... ba! tam nie ma w ogóle co obciąć, zero białych końcówek... no nie ogarniam [/QUOTE]

Ja dopiero pierwszy raz wczoraj obcięłam i to tylko te 2 największe palce...ale było ciężko, mała strasznie wierzgała nóżkami..za to z rączkami nie mam problemu, daje sobie obciąć bez żadnego marudzenia ;]

Lenka też uwielbia patrzeć w tv,a że mamy jeden pokój to trzeba się nagimnastykować,żeby nie oglądała W wyłączony też się wpatruje jak w obrazek
A powiedzcie kiedy Wasze dzieci zaczęły się tak głośno długo chichrać? Bo Lence zdarza się takie pojedyncze hehe,ale nigdy się nie ubawiła tak naprawdę i nie wiem czy nic jej nie rozśmieszyło czy jeszcze nie potrafi.Może to jeszcze za wcześnie?

Moja się śmieje bezgłośnie..jedynie jaki dźwięk czasami wyda przy zabawach w stylu pierdzenie w szyję (uwielbia) to eeee i tyle...

Napisane przez jamaicaP
kurcze i dalej niewiem w jakim wieku si edzieciorki powinny przewracac...
moja ma 2, 5 miesiaca i na bok ewentualnieeeeee ale to rzadko....

Shadee wogóle się nie przekręca..z żadnej pozycji..ona nie cierpi leżenia na brzuchu a jeśli już leży to wygląda jakby leżała za karę...ale próbuję ją kłaść...ona jest chyba leniwa, albo poprostu gdzieś ma leżenie, bo woli siedzieć..

[kropka75]

Napisane przez djerba

Shadee wogóle się nie przekręca..z żadnej pozycji..ona nie cierpi leżenia na brzuchu a jeśli już leży to wygląda jakby leżała za karę...ale próbuję ją kłaść...ona jest chyba leniwa, albo poprostu gdzieś ma leżenie, bo woli siedzieć..

Na siedzenie to trochę za wcześnie. Jeśli nie wyćwiczy mięśni potrzebnych do leżenia na brzuszku z głową w górze, to siedząc będzie obciążać kręgosłup..

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Muli mi net, nie będę cytowała.

Agu nie śmieje się na głos. Pazurki u rąk obcinamy, jak nam się przypomni U nóg chyba raz tylko i raz jej jednego dużego obcinałam. Glutki i miodek w normie

Telewizor małą interesuje, ale nie pozwalamy - małż ogląda gdy mała śpi, ew. w bujaczku jest odwrócona tyłem.

Kropka, gratki za 4 miesiące! Tzn. Daniego, nie Twoje

Myszko, bardzo fajna ta mata A tej listy też się nie trzymam, tak sobie orientacyjnie sprawdzam tylko. Wiadomo, że jeśli jest coś, co dziecko powinno robić, a mimo upływu miesięcy nie robi, to niedobrze.Ale bez schizowania

Po spotkaniu z dyrektorem - mega zadowolona jestem BARDZO kulturalny człowiek (zresztą potwierdza to P.O. dyrektora do dzisiaj, moja koleżanka), dobrze wygląda, ma mocny głos. Jestem na tak

[djerba]

Napisane przez kropka75

Na siedzenie to trochę za wcześnie. Jeśli nie wyćwiczy mięśni potrzebnych do leżenia na brzuszku z głową w górze, to siedząc będzie obciążać kręgosłup..

To co ja mam zrobić...jeśli ona się rwie do siedzenia... jak trzymam ją na kolanach w tzw. pozycji pół siedzącej/leżącej, to ona mięśniami brzucha ciągnie do przodu, żeby się ode mnie oderwać
Wogóle to moje dziecko jakoś chyba słabo rozwinięte pod względem fizycznym jest...ani brzucha, ani przekręcania..nie jest zainteresowana swoimi nóżkami..jedynie co to jak jej grzechotkę przystawię do rączki to sama chwyta... ale tylko to

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

A tak odnośnie wprowadzania słoiczków, to proszę dziewczyny doradźcie mi jak mam to robić...Mała je o 9 mleczko, o 12 podaję jej 1/3 słoiczka, o 14 znów mleko, o 19 itd......i tu się zastanawiam czy dobrze robię...czy może dawać jej ten słoiczek ok .13.30? Chodzi mi o to, jak później zamienić tą porcję mleka na słoik...Jak zaczęłam wprowadzać jej te słoiczki to również zmniejszyłam ilość mleka..ale ona i tak wg. mnie za dużo wcina
Niby wg. schematu powinna jeść 5x180ml, co daje 900ml, a ona je na całą dobę 1000ml :/
Może i głupie to pytanie które zadałam, ale od paru dni mnie męczy...

[entertete]

kropka, jatka dzięki za odpowiedzi odnośnie ubrania pod chustę. Ja dzis przesadziłam - za ciepło, choć spocony nie był, ale jakoś mi samej bylo gorąco a bylam lżej ubrana.

A jeszcze, co prawda nie mam foty, ale może mi podpowiecie, otóż dziś w sumie pierwszy raz wyszliśmy na dlużej z domu i o ile do tej pory w domu nic mnie nie bolało, bo głównie siedzieliśmy to dziś zabolały ramiona i plecy. Czy macie jakieś pomysły dlaczego? może za nisko zawiązany albo za mało rozpostarte poły z tyłu, coś za słabo dociągnięte???? czy po prostu od ciężaru? (choć czytałam że nie powinno boleć, dzieć ma ok 5300, wiązanie kieszonka, on sam raczej miał dobra pozycję)

Ach i wystarczylo jedno wyjście a już były pytania albo szepty czy aby kręgosłup dziecka tak może być jak w chuście, a jak widać prędzej mój ucierpi niż jego

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez djerba

To co ja mam zrobić...jeśli ona się rwie do siedzenia... jak trzymam ją na kolanach w tzw. pozycji pół siedzącej/leżącej, to ona mięśniami brzucha ciągnie do przodu, żeby się ode mnie oderwać
Wogóle to moje dziecko jakoś chyba słabo rozwinięte pod względem fizycznym jest...ani brzucha, ani przekręcania..nie jest zainteresowana swoimi nóżkami..jedynie co to jak jej grzechotkę przystawię do rączki to sama chwyta... ale tylko to

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

A tak odnośnie wprowadzania słoiczków, to proszę dziewczyny doradźcie mi jak mam to robić...Mała je o 9 mleczko, o 12 podaję jej 1/3 słoiczka, o 14 znów mleko, o 19 itd......i tu się zastanawiam czy dobrze robię...czy może dawać jej ten słoiczek ok .13.30? Chodzi mi o to, jak później zamienić tą porcję mleka na słoik...Jak zaczęłam wprowadzać jej te słoiczki to również zmniejszyłam ilość mleka..ale ona i tak wg. mnie za dużo wcina
Niby wg. schematu powinna jeść 5x180ml, co daje 900ml, a ona je na całą dobę 1000ml :/
Może i głupie to pytanie które zadałam, ale od paru dni mnie męczy...

Słonko, a czy jak przeczytasz, że dorosłej kobiecie potrzeba 1800kcal, a okaże się, że jesz 1850, to się zmartwisz?

Faktycznie ci Shadee zjada z każdej porcji całość?
Ja się kompletnie przestałam przejmować ilością jedzenia. Przybiera na wadze, rośnie, wyrasta z ubrań - to jest ok.

Dzisiaj np. było tak: 7 - lekko zagęszczone kleikiem mleko, 180ml. Po 9 dostała 1/3 słoiczka banana z 1 miarką kleiku ryżowego (bo cholernie rzadki banan jest, a już widzę, że Agu woli ciut gęstsze rzeczy). 11 - 150ml mleka samego, jako 2 śniadanie. 14 - 1/3 słoika (zdecydowanie za mało, młoda wyła o więcej, ale nie chciało mi się nowego słoika otwierać) dyni z ziemniakiem + reszta mleka, też chyba 150ml poszło). I tu jutro więcej spróbuję dać. 18 - 140ml mleka, 19:30 - 140ml mleka z kleikiem - wyjątkowo dzisiaj tak chciała, zazwyczaj od 18 śpi do 24, a dzisiaj nie usnęła tylko darła się o żarcie. Czyli na razie 760ml mleka, pewnie o północy też jadło będzie.

Są dni, gdy z łaski na uciechę zjada 60-80ml na posiłek, i co ja zrobię? Sondą nie nakarmię

[djerba]

szaja - nie no wiadomo...ale mi wszyscy mówią że jest pulpetem(jest mi strasznie przykro z tego powodu)..i ja niestety jestem taka z natury że wszystko biorę do siebie i później wymyślam różne niestworzone rzeczy... Nie chcę jej przekarmić, bo tak..zjada każdą całą porcję..i pewnie jeszcze więcej by zjadła.. :|

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Wogóle to chyba nie dorosłam do bycia matką...za tydzień stuknie 27, a ja zachowuję się jak jakaś małolata...Nie wiem jak ubierać dziecko wychodząc na dwór, nie wiem jak się z nim bawić i motywować do leżenia na brzuszku, ćwiczyć...Nie wiem jak ją karmić...i jeszcze więcej zdań z NIE WIEM.... Przerosło mnie to wszystko...jestem totalnie do dupy

[jamaicaP]

Napisane przez djerba

szaja - nie no wiadomo...ale mi wszyscy mówią że jest pulpetem(jest mi strasznie przykro z tego powodu)..i ja niestety jestem taka z natury że wszystko biorę do siebie i później wymyślam różne niestworzone rzeczy... Nie chcę jej przekarmić, bo tak..zjada każdą całą porcję..i pewnie jeszcze więcej by zjadła.. :|

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Wogóle to chyba nie dorosłam do bycia matką...za tydzień stuknie 27, a ja zachowuję się jak jakaś małolata...Nie wiem jak ubierać dziecko wychodząc na dwór, nie wiem jak się z nim bawić i motywować do leżenia na brzuszku, ćwiczyć...Nie wiem jak ją karmić...i jeszcze więcej zdań z NIE WIEM.... Przerosło mnie to wszystko...jestem totalnie do dupy

no co ci do głowy przyszlo dziewczyno???????????
tez mam identyczne mysli ze jestem zielona w tym temacie ale przeciez pierwszy raz jestem mamą, skąd mam wiedziec wszystko? dopiero uczę się włąsnego dziecka ktore kazdego dnia jest inne
dzis np od popoludnia mialam z nia sajgon, placz i nic nie pomagalo, zwątpilam bo przeciez wydawalo mi sie ze znam swoje dziecię i wiem ajk mu pomoc a tu dooopka... mala plaksala z poltorej godz
ja 27 skonczylam miesiac przed urodzeniem

[bydgoszczanka]

Nie mogłam wejść na wizaż

Napisane przez kropka75

za 5 miesięcy

A co, trutkę jakąś dziecku chcesz dać? Co zrobiłaś?

My dziś mamy 4 miechy. Ale to minęło. :d

Zupka- ziemniak marchewka, troszkę pietruszki ( korzeń), seler ( ociupinka), kleik. Mnie smakowała
Podałam słoiczek to zjadła

za 4 miesiące

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;2210535 1]ha... no wlaśnie... jak wasze dzieciaki reagują na tv?

drugie pytanie, ale ostrzegam że głupie
jak tam obcinanie pazurków u stóp? mojej to one chyba w ogóle nie rosną... ja rozumiem, że rosną wolniej niż u łapek, no ale 3 miesiące i an razu nie obcinałam... ba! tam nie ma w ogóle co obciąć, zero białych końcówek... no nie ogarniam [/QUOTE]

Moja TV bardzo lubi, a zwłaszcza reklamy, ale nie pozwalam jej oglądać.

Na nogach obcinałam raz i tylko duże palce, na rękach też nie nadążam

Napisane przez kardashi

Czy któraś z Was robila samodzielne jakieś danie dla maluszka? Czy zamykałyście w słoiczku większość ilość, tak na później? Jakoś to wekowałyscie czy cuś?

Zrobiłam dzisiaj i wsadziłam do małych słoiczków na gorąco. Zamknęły się.

Napisane przez farminka

A powiedzcie kiedy Wasze dzieci zaczęły się tak głośno długo chichrać? Bo Lence zdarza się takie pojedyncze hehe,ale nigdy się nie ubawiła tak naprawdę i nie wiem czy nic jej nie rozśmieszyło czy jeszcze nie potrafi.Może to jeszcze za wcześnie?

Lusia parę razy zaśmiała się głośno, tak pół głośno Ona sie chichra całą gęba, ale raczej bezgłośnie.

Napisane przez myszka1986

Agatka dzisiaj ćwiczy przekręcanie się na brzuszek, skubana łapie się zabawek na macie i sobie pomaga w przekręceniu podciągając się - już dwa razy puściła w połowie drogi i grzmotnęła głową w podłoże - oczywiście miękkie. No i dzisiaj pierwszy raz złapała stópkę do tej pory tylko kolanka były.

Napisane przez kropka75

U nas też super produkcja miodku w uszach i niezły przerób glutków.

I produkujemy jeszcze pot, jak się młody rozbiega to od razu kopyta i łapki ma mokre. Aż szok, ale taki mały, a już pod koniec dnia stopaki w okolicach paluchów kwasiorkiem jadą.

U nas to samo.

Wizyta udana. Koleżanka ma synka - 8 miesięcy. On piszczał, a Luiza się tylko patrzyła dużymi oczyskami

Zaczęłam załatwiać urlop wychowawczy....kurde, ile papierów trzeba złożyć ...a dają marne 400 zł

djerba, kochana, nie jesteś do doopy A jak masz jakieś pytania, to pytaj nas.
Dziecko ubieraj tak jak siebie, karm jak mała ma tylko ochotę, zabawy są tutaj http://www.babyboom.pl/niemowleta/ro...mowlakiem.html, leżenie na brzuszku - ja zmotywowałam moją małą tak, że brałam ją pod zgięte kolanka rękoma łapiąc jej ręce i turlałam na boki. Będzie dobrze

[justin18061976]

Napisane przez kropka75

U nas też super produkcja miodku w uszach i niezły przerób glutków.

I produkujemy jeszcze pot, jak się młody rozbiega to od razu kopyta i łapki ma mokre. Aż szok, ale taki mały, a już pod koniec dnia stopaki w okolicach paluchów kwasiorkiem jadą.

Stefkowi tez stopy daja pod wieczor,

Napisane przez djerba

Wogóle to chyba nie dorosłam do bycia matką...za tydzień stuknie 27, a ja zachowuję się jak jakaś małolata...Nie wiem jak ubierać dziecko wychodząc na dwór, nie wiem jak się z nim bawić i motywować do leżenia na brzuszku, ćwiczyć...Nie wiem jak ją karmić...i jeszcze więcej zdań z NIE WIEM.... Przerosło mnie to wszystko...jestem totalnie do dupy

co Ty kobito! nadajesz sie, jestes najlepsza mama dla swojej dzidzi,

====================
kurka a moj maluch ma spora plame na prawej rece przy lokciu, jest sucha, lekko czerwona, ma tez suchy katarek, tzn nosek przytkany, ale bez gilkow i nie wiem czy to nie alergia
tylko teraz kuzwa na co
odstawie chyba sloiczki, bo mleko juz chyba nie wchodzi w gre, maly skonczyl 4 miechy i od poczatku jedno mleko pije

[Siala_Bala]

Napisane przez djerba

szaja - nie no wiadomo...ale mi wszyscy mówią że jest pulpetem(jest mi strasznie przykro z tego powodu)..i ja niestety jestem taka z natury że wszystko biorę do siebie i później wymyślam różne niestworzone rzeczy... Nie chcę jej przekarmić, bo tak..zjada każdą całą porcję..i pewnie jeszcze więcej by zjadła.. :|

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Wogóle to chyba nie dorosłam do bycia matką...za tydzień stuknie 27, a ja zachowuję się jak jakaś małolata...Nie wiem jak ubierać dziecko wychodząc na dwór, nie wiem jak się z nim bawić i motywować do leżenia na brzuszku, ćwiczyć...Nie wiem jak ją karmić...i jeszcze więcej zdań z NIE WIEM.... Przerosło mnie to wszystko...jestem totalnie do dupy

do dupy to jest takie gadanie
nawet tak nie myśl. Nasza matki czy babki jeszcze mniej wiedziały a jakoś jesteśmy i żyjemy na tym świecie. Masz nas, morze internetu, są książki, lekarze, tryliardy możliwości i jak czegoś nie wiesz to gdzies pytasz i już wiesz
A tutaj jeszcze chyba nikt nie został wyśmiany z powodu "głupiego" pytania. Dla jednego głupim pytaniem będzie jak ubrać dziecko a dla innego głupie będzie pytanie o zastosowanie wzorów Vieta bo każdy ma wiedzę z czegoś innego i w czymś jest dobry i należy się uzupełniać

I jak ktokolwiek może powiedzieć, że Twoja córcia jest pulpetem?!
Może być nawet okrągła jak bałwanek ale to nie daje nikomu prawa do osądzania Jej czy Ciebie. Odpowiadaj, że lepiej że chce jeść niż jakby była niejadkiem i nijak by się w nią nie dało wmusić jedzenia
Albo czy ta mądra osoba ma pomysł jak odchudzić małe dziecko i czy miałaby sumienie ograniczać własnemu Cudowi jedzenie.


Ja dziś też zaczęłam małego "turlać"
Pod kolanka, za łapki i kulamy na boki
Mój leży plackiem na plecach i koniec ani myśli się gibnąć bo jemu wystarcza jak głowę obróci by coś widzieć.. a leżał na brzuchu i zaczął wierzgać jak szalony - miałam wrażenie, ze zaraz będzie raczkował bo już kolanami szorował po łóżku i "stał" w miejscu tylko dlatego, że mu się śpiochy ślizgały o pościel ale przekręcić się nie przekręcił
Pokulam go kilka dni i może będzie efekt

[myszka1986]

Napisane przez djerba

szaja - nie no wiadomo...ale mi wszyscy mówią że jest pulpetem(jest mi strasznie przykro z tego powodu)..i ja niestety jestem taka z natury że wszystko biorę do siebie i później wymyślam różne niestworzone rzeczy... Nie chcę jej przekarmić, bo tak..zjada każdą całą porcję..i pewnie jeszcze więcej by zjadła.. :|

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Wogóle to chyba nie dorosłam do bycia matką...za tydzień stuknie 27, a ja zachowuję się jak jakaś małolata...Nie wiem jak ubierać dziecko wychodząc na dwór, nie wiem jak się z nim bawić i motywować do leżenia na brzuszku, ćwiczyć...Nie wiem jak ją karmić...i jeszcze więcej zdań z NIE WIEM.... Przerosło mnie to wszystko...jestem totalnie do dupy

Hej dziewczyno to co ja mam powiedzieć jak mam 24?? Że dzieciak jestem i dziecka mieć nie powinnam?? Wydaje mi się że za bardzo patrzysz na innych - ja tak do tej pory miałam - szłam do teściowej to małą rozbierałam żeby się nie czepiała że przegrzewam, był katarek to wyrzuty miałam że dziecko przeziębiłam jak moja mama kazała ubierać cieplej. Ciągle sióstr pytałam jak było z ich dzieciakami i porównywałam i jak było inaczej to się zamartwiałam. A teraz po prostu olewam - płacze to płacze nie zawsze wiem o co jej chodzi, ubieram tak jak czuję jak mi za ciepło to i ją rozbieram, Agu się nie śmieje głośno tylko uśmiecha, mało gaworzy ale widocznie z tym jej dobrze. Moja siorka jak ją widzi to mi dogryza że duża, że gruba a ja się pytam po kim ma być malutka?? mąż 185cm ja 175cm to i ona długa ale jakoś nikt nie zauważa że jak na swój wzrost to nie jest gruba -bo jest pyza i każdy mówi ale wielka a mnie to tylko wkurza, wygląda na grubiutką ale co z tego - nie objada się też je 100 ml ponad normę ale doktorka powiedziała że ok to ok. A zdarza się też że 200 ml mniej na dobę zje, i po co mam się martwić??

[kropka75]

Napisane przez djerba

To co ja mam zrobić...jeśli ona się rwie do siedzenia... jak trzymam ją na kolanach w tzw. pozycji pół siedzącej/leżącej, to ona mięśniami brzucha ciągnie do przodu, żeby się ode mnie oderwać

Nic, po prostu jeszcze nie sadzać, to nie jest ten czas.

__________

Karmimy (piąty raz tej doby) mleczkiem i idziemy spać. Papatki.