|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 20
|
Zawsze spóźniona :/
Hej! Moim wielkim problemem jest - spóźnianie się! Zawsze ale to zawsze przez coś, najczesciej ze swojej winy muszę sie gdzies spoznic. Nie mogę sie wyrobic na czas i to nie jest kwestia długiego szykowania, potrafię się ogarnąc szybko ale "wiecznie mam czas". A to przysnę, a to włącze jeszcze komputer itd. Jak radzicie sobie z takimi okropnymi nawykami? Tylko nie mówicie żebym przestawiała zegarek
|
|
|
|
|
#2 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 384
|
Dot.: Zawsze spóźniona :/
Cytat:
http://oszczedzanie.net/jak-oszczedzac-czas-7-sugestii/ |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 17
|
Dot.: Zawsze spóźniona :/
Wmów sobie po prostu czas.
Kiedy umawiasz sie z kimś załóżmy o 16:00 "zapomnij" o tym i zrób tak żeby byc tam na 15:30 ^^ Znając możliwości spóźniarskie i tak będziesz o 16:10 ale lepsze to niz 17:00 xD |
|
|
|
|
#5 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Zawsze spóźniona :/
Skoro wiesz co powoduje spóźnianie, czyli wieczne poczucie, że "masz czas", to po prostu nad tym popracuj. Np napisz sobie plan co masz zrobić o jakiej godzinie żeby wyrobić się. Dodatkowo możesz starać się być na miejscu np 10 minut wcześniej, lepiej chwilę zaczekać niż się wiecznie spóźniać.
|
|
|
|
|
#6 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 561
|
Dot.: Zawsze spóźniona :/
Albo system oszczędności czaso-pieniędzy
czyli jak gdzieś idziesz, to za każdą minutę spóźnienia musisz wrzucić do słoiczka np 20 groszy - jak zacznie ci brakować kasy na drobne przyjemności to zaczniesz się bardziej pilnować![]() Kiedyś gdzieś czytałam o tej metodzie i wydało mi się to trochę dziwne, ale może akurat u ciebie podziała
|
|
|
|
|
#7 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 611
|
Dot.: Zawsze spóźniona :/
Ooo fajna metoda
Może też jej wypróbuje, bo mam dokładnie ten sam problem "zawsze mam czas". Wieczne spóźnianie się na lekcje, wszelkie spotkania, już każdy do tego się przyzwyczaił. Niestety przestawianie zegarka nic nie daje :P Choć ostatnio coraz bardziej z tym walczę. Po prostu myślę sobie " nie, tym razem wszystkich zadziwię i będę na czas!". Nie zawsze działa, ale już jest o wiele lepiej. Postaw się na miejscu innych, jakie to jest wkurzające jak ktoś ciągle się spóźnia :P
__________________
Niech nikt i nic nie zdoła Cię powstrzymać od zrobienia rzeczy, które sobie wymarzyłaś... |
|
|
|
|
#8 |
|
na drugie mam Irena
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: mój raj
Wiadomości: 29 346
|
Dot.: Zawsze spóźniona :/
proponuję wyłączyć tv i kompa bo to pospolite złodzieje czasu
__________________
kiedy życie daje ci w twarz uśmiechnij się i z politowaniem powiedz: bijesz się jak ciota |
|
|
|
|
#9 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 948
|
Dot.: Zawsze spóźniona :/
przestaw sobie zegarek... bardzo pomocne bo po paru dniach zapominasz że go przestawiłaś
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
|
|
|
|
#10 |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 057
|
Dot.: Zawsze spóźniona :/
mimo wszystko przestawienie zegarka pomaga. skoro wiesz, ze masz malo czasu to nie wlaczaj koompa czy telewizora-proste
|
|
|
|
|
#11 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18 958
|
Dot.: Zawsze spóźniona :/
|
|
|
|
|
#12 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Nowy Sącz
Wiadomości: 145
|
Dot.: Zawsze spóźniona :/
|
|
|
|
|
#13 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 143
|
Dot.: Zawsze spóźniona :/
Przestawienie zegarka będzie chyba najlepszym rozwiązaniem
Wątpię żeby wmawianie sobie, że mam np. na 10, a nie na 10.30 podziałało... Ciężko oszukać samego siebie![]() Ja punktualność to chyba dostałam w genach po tatusiu i nie mam z tym problemów, zawsze wszędzie na czas Pewnie dlatego właśnie tak bardzo denerwuje mnie wieczne spóźnianie się moich znajomych
|
|
|
|
|
#14 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: Zawsze spóźniona :/
ja też notorycznie się spóźniam, mam zegarek przestawiony o jakieś kilka minut do przodu, ale zawsze i tak mam w świadomości, że przecież jeszcze troszkę czasu jest w zapasie :/ po za tym nie sprawdza się to kiedy trzeba np. sprawdzić o której przyjedzie autobus, albo ile jeszcze zostało do końca wykładu
![]() ostatnio spóźniałam się na egzamin |
|
|
|
|
#15 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 697
|
Dot.: Zawsze spóźniona :/
Patent z przestawianiem zegarka jest dobry - ja nie mam akurat problemu ze spoznianiem, ale moja przyjaciolka ma i po przestawieniu problem zniknal
__________________
Lubię siłę czerni,
i nieużywania słów. Wszystkiego, co niezmienne, w nicości za oknem, gdy budzą się mgły... |
|
|
|
|
#16 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 837
|
Dot.: Zawsze spóźniona :/
ja mam za to tendencje to przychodzenia "na styk".
przykładowo: mam na 8 do pracy, więc w pracy jestem 7:58 czyste lenistwo :/uważam, że fajnie jest zaplanować sobie cały dzień i starać się trzymać planu. nie warto też "odpalać kompa na chwilkę" bo jak się zaczytasz to będziesz siedziała 45 min. nie zakładaj też, że rano przygotujesz się w 15 min, bo jak okaże się, że włosy się nie układają, albo przejechałaś tuszem pod okiem to się nie wyrobisz. najlepiej czas planować "z górką" a nie tak jak ja "na styk" powodzenia
|
|
|
|
|
#17 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 353
|
Dot.: Zawsze spóźniona :/
Cytat:
ja przestawiłam w domu wszystkie zegarki o 2-3 minuty do przodu, bo szlag mnie trafiał jak mi autobus z przed nosa uciekał, niestety mam jeden zegarek, którego nie umiem przestawić a on spóźnia jakieś 4 minuty i często sugeruję się nim choć wiem, że się spóźnia
__________________
Zaryzykuj, aby zyc, jak w marzeniach. |
|
|
|
|
|
#18 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 957
|
Dot.: Zawsze spóźniona :/
Cytat:
U mnie się nie sprawdziło. Pamiętałam dokładnie o tym że mam przestawiony zegarek i sprytnie nauczyłam się korzystać z "nowego" czasu ze starym efektem - czyli i tak się spóźniałam. Po prostu wzięłam się w garść bo wiem jakie to wkurzające jak ktoś musi na mnie czekać. Teraz już rzadko zdarza mi się spóźnić. Ps: jak wiesz ze za chwilę masz wyjść nie włączaj już komputera ani telewizora bo na 100% posiedzisz dłużej niż planujesz.
__________________
"Poczuj mój wdzięk, mój wdzięk mą wiarę - w każdą część ... " |
|
|
|
|
|
#19 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Zawsze spóźniona :/
10 minut przed planowanym wyjściem nie zaczynaj robić nic nowego w stylu: pomaluję paznokcie, przebiorę się, sprzątnę, pozmywam.
Powiedz sobie: Nie, bo nie zdążę, a najlepiej już wtedy wyjdź, bo na mieście a to korki, a to będziesz się musiała po coś wrócić- portfel, komórka, okulary, parasol. Mój chłopak zawsze się spóźnia, raz wychodziliśmy gdzieś od niego razem i już wiem dlaczego. Jesteśmy umówieni na 19, a on nagle o 18:30 musi brać prysznic o_O kiedy ja bym już wychodziła - ale ja z kolei zawsze jestem przed czasem i czekam na spóźnialskich. Niestety dla spóźnialskich, dla mnie spóźnienie się powyżej 5 minut bez wyraźnego powodu to lekceważenie drugiego człowieka.
__________________
|
|
|
|
|
#20 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 272
|
Dot.: Zawsze spóźniona :/
Cytat:
a ja ubieram sienie, dwójkę dzieci i wszyscy czekamy aż się szanowna głowa rodziny pozbiera - koszmar. Co prawda jakoś zawsze zdążymy (jazda samochodem z prędkością światła), ale jego słowa "no i co? zdążyliśmy" to mnie doprowadzają do białej gorączki. Ostatnio wymyśliłam metodę: go informuje, że coś jest np. na 18, choć w rzeczywistości jest na 18,30 i się tak nie wkurzam.Nie lubię osób, które się spóźniają - sama nigdy się nie spóźniam. Z reguły wszystko sobie planuję - to mam załatwić wtedy, to potem - czasami jak mam kilka spotkań (szczególnie z klientami) to pisze kartkę i godziny, co o której mam załatwić. do kiniaczekw92 Wydaje mi się, że znajomi musieliby Cię potraktować tak, jak Ty ich - spóźniać się jeszcze bardziej niż ty (albo mówić Ci, ze spotkanie jest wcześniej) - jakbyś postała gdzieś i na nich czekała może byś zrozumiała, że to brak szacunku. Teraz przyszła mi do głowy jeszcze jedna metoda - ustawiaj np. w komórce budzik na 10 minut przed wyjściem, czy ile tam czasu potrzebujesz, żeby się zebrać. Ja w komórce mogę do kalendarza wprowadzać spotkania, ustawić dzwonek na jakiś czas przed spotkaniem (choć rzadko z tego korzystam) - ale może w twoim przypadku to by było dobre. |
|
|
|
|
|
#21 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 045
|
Dot.: Zawsze spóźniona :/
Ja nie potrafie funkcjonować z wiecznie spóźniającymi się osobami. Mieszkałam z dziewczyną z którą byłam na jednym roku na studiach, która nic nie robiła takiego a zawsze na wszystko się spóźniała. Budziła sie wcześniej odemnie, a i tak nie zdążyła na zajęcia bo "ma czas". Kilka razy czekałam na nią prawie godzinę bo się umówiłyśmy na mieście. Facet ją zostawił z tego powodu, a ja też już się z nią nie zadaje bo ile można razy być wystawianym do wiatru?
Zmuś się do tego by być punktualna bo stracisz znajomych/ pracę/ faceta. To jest po prostu lenistwo i tyle. Zawodzisz przyjaciół/ spóźniasz się na spotkania/ nie można na tobie polegać - nie czułaś się z tych powodów źle??? Kurcze ja może mam wredny charakter ale zawsze jestem punktualna, a jeżeli chodzi o kase zawsze oddaje/płace w terminie. Musisz się zmusić, żadne przestawianie zegarka tu nie pomoże bo i tak bedzie wiedziała że "ma czas". |
|
|
|
|
#22 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 412
|
Dot.: Zawsze spóźniona :/
Nie cierpię gdy ktoś się spóźnia
sama jestem punktualna więc oczekuje tego od innych![]() Może patrz częściej na zegarek? Nigdy nie miałaś sytuacji by ktoś umówiony z Tobą się spóźnił? może jak poczujesz na własnej skórze jakie to wkurzające to się nie bedziesz spoźniać ![]() Chociaż jak zaczniesz pracować to wierz mi - pozbedziesz się tego niefajnego nawyku
|
|
|
|
|
#23 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 380
|
Dot.: Zawsze spóźniona :/
To niestety tak jak mój brat, który cały czas się spóźnia, co strasznie mnie wkurza. Mimo, że sam powtarza, że nie cierpi jak ktoś się spóźnia na umówione spotkanie, bo jest to nieszanowanie czasu drugiej osoby, to sam to robi. Mówi, że będzie za 5 minut, jest za 20. Rano jak musi wstać, to śpi do ostatniej chwili, wstaje 10 minut przed wyjściem i oczywiście bierze samochód, bo jest spóźniony.
Ja od zawsze mam tak, że nie lubię się spóźniać, zawsze jestem na czas, a przeważnie sporo przed czasem. I tak: kiedy wiem, że muszę gdzieś być o danej godzinie i lepiej się na to nie spóźnić, to jestem w stanie wyjść dużo wcześniej. Jak mam np. jeden pociąg tak, że byłabym na styk, a drugi, że musiałabym czekać z pół godziny, to wybiorę ten drugi, wolę poczekać, niż martwić się, że mogę nie zdążyć. Myślę, że dobrą radę dała mmk ustaw, sobie przypomnienie 10 minut wcześniej i nie zaczynaj już w tym czasie nic robić, możesz już wtedy wyjść, bo zawsze może coś jeszcze wypaść, ewentualnie zrobisz sobie powolny spacer . A przede wszystkim zrozum, że to brak szacunku dla innych, czekają na Ciebie, denerwują się i kiedyś przestaną czekać.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:39.







czyli jak gdzieś idziesz, to za każdą minutę spóźnienia musisz wrzucić do słoiczka np 20 groszy - jak zacznie ci brakować kasy na drobne przyjemności to zaczniesz się bardziej pilnować
Może też jej wypróbuje, bo mam dokładnie ten sam problem "zawsze mam czas". Wieczne spóźnianie się na lekcje, wszelkie spotkania, już każdy do tego się przyzwyczaił. 







a ja ubieram sienie, dwójkę dzieci i wszyscy czekamy aż się szanowna głowa rodziny pozbiera - koszmar. Co prawda jakoś zawsze zdążymy (jazda samochodem z prędkością światła), ale jego słowa "no i co? zdążyliśmy" to mnie doprowadzają do białej gorączki. Ostatnio wymyśliłam metodę: go informuje, że coś jest np. na 18, choć w rzeczywistości jest na 18,30 i się tak nie wkurzam.
