Zazdrośnice XII - topimy jesienne smutki w kieliszku smakowej wódki :)

[zielone_oko]

Kurde może ja jestem inna , ale dziewczyny współczuje Wam, bo ja nie zniosłabym czegoś takiego, że mecz, że coś innego w tv, no kurczę, my nie jesteśmy zabawkami. co oni sobie myślą, że co, że niech se czeka, jest milion ważniejszych spraw, jak mi się zachce to się spotkamy..

Nie mówię, bo mój też czasem 'nawala', a jak już nawali wynagradza mi to.

[Red Lipstick]

Napisane przez evelineau

tzn, co robil?
Red a ty nie masz jak do niego przyjechac sama po pracy? on by sobie zaczal ogladac a Ty moglabys sie spoznicpotem moglby Cie odwieź...

Nie wiem czy dam radę po 9 godzinach latania w szpilach w pracy jechać do niego godzinę autobusem tylko i wyłącznie dlatego, że jemu sie nie chce spóźnić kwadrans na transmisję. Generalnie jeżeli on jest skory do poświęceń i kompromisów to ja jak najbardziej również się staram (i pewnie bym pojechała). Ale jeżeli jest tak jak ostatnio - widywaliśmy się raz w tygodniu przez ostatnie 3 tygodnie (z jego powodu) - i teraz, gdy była szansa troszkę to sobie odbić, to on albo idzie na niespodziewany trening, albo koniecznie musi obejrzeć mecz. A później mówi, że się stęsknił. W takim przypadku, nie widze sensu poświęcania się. Owszem zaproponował mi, żebym do niego jutro przyjechała - ale oczywiście spowodowane to było tym, że zapomniał o mojej pracy.

Napisane przez Honey_Girl

Boże skąd to wszystko znam...
Właśnie przed chwilą mi napisał, że mu się nie chce na chwilę do mnie wpadać

Co do pogrubionego to samo..

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------



Dzisiaj naprawiał auto bo mu się popsuło, potem oczywiście trening
A wczoraj cały dzień sprzątał.. tak tak, mój Tż pod tym względem jest udany Zawsze wszystko ma posprzątane.
No i oczywiście jakbym mogła zapomnieć.. trening miał

Tak więc, możemy sobie przybić. Dobrze, że jest ktoś, kto mnie rozumie, bo już nie wiem czy totalnie zdziwaczałam czy nie.

Dziś po prostu padłam - mój wstał dziś wyjątkowo (dla niego) wcześnie - o 6:00 i przez telefon rozmawiał ze mną, jakby miał zejść normalnie. Marudny, wykończony, spał w ciągu dnia kilka godzin. A jak mu przypomniałam, że ja codziennie wstaję po 5:00 i on mi się wielce dziwi, to się wkurzył, że jak ja śmiem porównywać swoją pracę do jego.

[Honey_Girl]

Napisane przez evelineau

moj dzis tez robil kolo autka, jutro tez bedzie robil autko a w niedziele ryby

Znowu rybki
jedziesz z mężem?



I tak.. ja sobie poszłam z koleżankami na tańce on z kolegami i uwaga!
Byliśmy w tym samym klubie ale się nie widzieliśmy
Wspominał wczoraj, że też gdzieś wyjdzie..
Nie wytrzymam zaraz

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Napisane przez Red Lipstick

Tak więc, możemy sobie przybić. Dobrze, że jest ktoś, kto mnie rozumie, bo już nie wiem czy totalnie zdziwaczałam czy nie.

Dziś po prostu padłam - mój wstał dziś wyjątkowo (dla niego) wcześnie - o 6:00 i przez telefon rozmawiał ze mną, jakby miał zejść normalnie. Marudny, wykończony, spał w ciągu dnia kilka godzin. A jak mu przypomniałam, że ja codziennie wstaję po 5:00 i on mi się wielce dziwi, to się wkurzył, że jak ja śmiem porównywać swoją pracę do jego.

Ja czasem też myślę czy czasami nie przesadzam
:Piona:

No co jak co nie powinien tak gadać, to też ciężka robota.


Jutro też nie wie czy znajdzie dla mnie czas.. ma jechać do rodzinki ...

!!!!!!

[Parvanti]

Napisane przez Rebelious

Chyba za dużo oglądacie TVNu.

Tudzież za dużo Gazety Wyborczej Ogólnie zgadzam się z Rebe, a dyskusja o Jarku jest moim zdaniem bez sensu. Ten człowiek może oszaleć, może też zaliczyć cudowną przemianę-nic to się ma do tego, że nasza gospodarka chyli się ku upadkowi dzięki decyzjom obecnego rządu.

Zabawne jest zresztą, że jedynym argumentem przeciwników PiS-u jest najeżdżanie na Jarka. Ja tu piszę o reformach, polityce wewnętrznej partii, sytuacji finansowej w kraju, a dostaję odpowiedzi kompletnie od czapy i nie na temat. Dla mnie liczą się fakty a nie rozmowy odnośnie tego czy ktoś jest chory/czy zachowuje się właściwie itd. Także szkoda, no ale raczej nie podyskutujemy



Ufff miałam dziś ciężki dzień i TŻ jest u mnie więc już Was nie denerwuję i uciekam, dobrej nocy

[Red Lipstick]

Napisane przez Honey_Girl

Ja czasem też myślę czy czasami nie przesadzam
:Piona:

No co jak co nie powinien tak gadać, to też ciężka robota.


Jutro też nie wie czy znajdzie dla mnie czas.. ma jechać do rodzinki ...

!!!!!!

Ja nie lubię jak on tak się zachowuje, bo mam czasem wrażenie (jak zauwazyla Zielona), że on traktuje spotkania ze mną jako taką rozrywkę trochę. No nie wiem, pogra, poogląda, potrenuje, spotka się ze mną.... jakoś tak dziwnie. Czas dla partnera to nie to samo, co obejrzenie meczu jak dla mnie. Co innego, gdy się częściej spotykamy, to jakoś ale nie mam do tego. Ale ostatnio bardzo rzadko się spotykaliśmy i on też narzekał na to i mówił, że tęskni, że mu tego brakuje. No cóż, jak widać nie na tyle, że żeby z czegoś zrezygnować (ba! spóźnić sie max 15 minut).
Co do mojej pracy, to za chwilę zadzwonił i przeprosił za to.

Haha...ta ikonka odzwierciedla mój dzisiejszy nastrój.

[Honey_Girl]

Napisane przez Red Lipstick

Ja nie lubię jak on tak się zachowuje, bo mam czasem wrażenie (jak zauwazyla Zielona), że on traktuje spotkania ze mną jako taką rozrywkę trochę. No nie wiem, pogra, poogląda, potrenuje, spotka się ze mną.... jakoś tak dziwnie. Czas dla partnera to nie to samo, co obejrzenie meczu jak dla mnie. Co innego, gdy się częściej spotykamy, to jakoś ale nie mam do tego. Ale ostatnio bardzo rzadko się spotykaliśmy i on też narzekał na to i mówił, że tęskni, że mu tego brakuje. No cóż, jak widać nie na tyle, że żeby z czegoś zrezygnować (ba! spóźnić sie max 15 minut).
Co do mojej pracy, to za chwilę zadzwonił i przeprosił za to.

Haha...ta ikonka odzwierciedla mój dzisiejszy nastrój.

U mnie tak szczerze na ogół znajdzie ten czas ale ostatnio nie ma go wcale.. i dlatego się denerwuję, że coś jest nie tak.

U mnie to samo, dlatego ją dodałam.
(swoją drogą świetna jest. )


Tż poszedł, wyżaliłam mu się i jakoś mi lżej..
Zobaczymy co z tego wyniknie i czy jutro się zobaczymy..
Mam nadzieję, że zapamięta tą rozmowę.

[Hajja Hawwa]

Mogę się dołączyć?

[Red Lipstick]

Napisane przez Honey_Girl

U mnie tak szczerze na ogół znajdzie ten czas ale ostatnio nie ma go wcale.. i dlatego się denerwuję, że coś jest nie tak.

U mnie to samo, dlatego ją dodałam.
(swoją drogą świetna jest. )

U mnie jeszcze niecały miesiąc temu też było dobrze. Widywaliśmy się te 4 razy w tygodniu i nie narzekałam na to. Każde z nas miało czas na swoje sprawy, hobby, pracę. Ale jak przychodzi taki okres, że widujemy się BARDZO rzadko (jak na nasze standardy ) to wydaje mi się, że powinniśmy chcieć z czegos rezygnować, żeby móc się spotkać. Ale on chyba wychodzi z założenia, że po co rezygnować z obejrzenia kolejnego meczu w którym jego ukochany zespół da ciała (bo ostatnio non stop daje) dla mnie, skoro i tak się zobaczymy w niedzielę.

Hajja witamy

Lecę spać, bo jutro (znowu) pracuję.

[Parvanti]

Napisane przez zielone_oko

Kurde może ja jestem inna , ale dziewczyny współczuje Wam, bo ja nie zniosłabym czegoś takiego, że mecz, że coś innego w tv, no kurczę, my nie jesteśmy zabawkami. co oni sobie myślą, że co, że niech se czeka, jest milion ważniejszych spraw, jak mi się zachce to się spotkamy..

Nie mówię, bo mój też czasem 'nawala', a jak już nawali wynagradza mi to.

Zgadzam się

Miałam iść, ale jeszcze Was nadrabiam, narobiłam sobie zaległości.

[nafiyqa]

Napisane przez gwiazdeczka172

To po ptokach wybiła 17:00, koleś nie zadzwonił, więc pracy nie mam...

Nafi, udanej nocki

Chyba nic z tego, o czym myslisz gwiazdunia

[paprif]

Napisane przez Hajja Hawwa

Mogę się dołączyć?

Czy Ty przypadkiem już kiedyś tutaj nie pisałaś ?

[hoppipolla]

Napisane przez Hajja Hawwa

Mogę się dołączyć?

witaj.

opowiedz coś o sobie.


dziewczyny, trzymajcie jutro kciuki za zespół mojego TŻta.

[Honey_Girl]

Napisane przez Red Lipstick

U mnie jeszcze niecały miesiąc temu też było dobrze. Widywaliśmy się te 4 razy w tygodniu i nie narzekałam na to. Każde z nas miało czas na swoje sprawy, hobby, pracę. Ale jak przychodzi taki okres, że widujemy się BARDZO rzadko (jak na nasze standardy ) to wydaje mi się, że powinniśmy chcieć z czegos rezygnować, żeby móc się spotkać. Ale on chyba wychodzi z założenia, że po co rezygnować z obejrzenia kolejnego meczu w którym jego ukochany zespół da ciała (bo ostatnio non stop daje) dla mnie, skoro i tak się zobaczymy w niedzielę.

No rozumiem.

Powodzenia w pracy.



Hajja Hawwa witam. Mi też się wydaje, że kiedyś tutaj pisałaś. Dobrze pamiętam?


Hoppi trzymam kciuki za Tżta !

[jagaaaaa]

Napisane przez Hajja Hawwa

Mogę się dołączyć?

no oczywiscie że tak napisz coś o sobie

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

widzę że nie tylko ja miałam doła dzisiaj
raz jest dobrze raz jest źle... sama nie wiem co mi jest. chyba jeszcze przezywam ta tęsknotę... dopiero 2 tygodnie się nie widzimy to jeszcze mi trochę ciężko jest. w szkole jak jestem to jakoś o tym nie myślę ale jak siedzę sama wieczorami to jest mi strasznie smutno. porozmawiałam o tym z Tz żeby sie nie przejmował moimi humorami... na pewno mi przejdzie. głupie myśli mam w głowie itp itd. czasami tak mam... dobrze że potrafi mnie pocieszać. starczy tylko "Kocham Cie" i od razu przestaje sie przejmować...

a żeby mi się humor poprawił to zaraz jadę z koleżanką na SUSHI!

[Hajja Hawwa]

Napisane przez Red Lipstick

Hajja witamy

Napisane przez paprif

Czy Ty przypadkiem już kiedyś tutaj nie pisałaś ?

Napisane przez Honey_Girl

Hajja Hawwa witam. Mi też się wydaje, że kiedyś tutaj pisałaś. Dobrze pamiętam?

Napisane przez jagaaaaa

no oczywiscie że tak napisz coś o sobie

Dziękuję za przywitanie Pisałam, ale tak przelotnie i w sumie nie wiem czego tak zazdrościcie Tylko się domyślam Jaki jest temat przewodni wątku?

A co o mnie chcecie wiedzieć?

[Honey_Girl]

Napisane przez Hajja Hawwa

Dziękuję za przywitanie Pisałam, ale tak przelotnie i w sumie nie wiem czego tak zazdrościcie Tylko się domyślam Jaki jest temat przewodni wątku?

A co o mnie chcecie wiedzieć?

Przewodni temat wątku to zazdrość o naszych facetów (tak w skrócie)

A mamy taki zwyczaj, że nowa osoba opowiada coś o sobie i swojej zazdrości.

[E.J.]

Hej tęskniłyście?

Napisane przez evelineau

glupia wymowka napewno wiedziala, i jak zadowolona z kolorku?


tak cud w moim miescie takie cos bylo kupilam firmy venita braz i firmy eld basme i bede uzywac tego drugiego bo jest w 100% naturalna, mam dosc czekania na wysylki z all, ostatnio wszystko sie zmylo a ja musialam czekac na ta henne, pozatym roznica w cenie jest duza

Coraz bardziej się upewniam, że to idiotka
To super, że u siebie udało Ci się znaleźć henne
Hehe tak sie rudo czuje

Napisane przez Honey_Girl

Wszystkie zdały a ja nie. Świetnie.

następny m razem będzie lepiej


Janis zdasz za drugim razem na pewno

Dziewczyny za tym 2 razem będzie łatwiej bo już wiecie co i jak


Nafi co za promotorka współczuje


Gwiazdeczka widać nie ta praca Ci była pisana, czeka na Ciebie inna

Napisane przez hoppipolla

w

dziewczyny, trzymajcie jutro kciuki za zespół mojego TŻta.

[evelineau]

Napisane przez Honey_Girl

Znowu rybki
jedziesz z mężem?



I tak.. ja sobie poszłam z koleżankami na tańce on z kolegami i uwaga!
Byliśmy w tym samym klubie ale się nie widzieliśmy
Wspominał wczoraj, że też gdzieś wyjdzie..
Nie wytrzymam zaraz

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------



Ja czasem też myślę czy czasami nie przesadzam
:Piona:

No co jak co nie powinien tak gadać, to też ciężka robota.


Jutro też nie wie czy znajdzie dla mnie czas.. ma jechać do rodzinki ...

!!!!!!

ostatnio nic nie zlowil to go nosi, mam nadzieje, ze ja nie jade
Hajja Hawwa witaj

[szatanica1989]

Napisane przez Parvanti

Tudzież za dużo Gazety Wyborczej Ogólnie zgadzam się z Rebe, a dyskusja o Jarku jest moim zdaniem bez sensu. Ten człowiek może oszaleć, może też zaliczyć cudowną przemianę-nic to się ma do tego, że nasza gospodarka chyli się ku upadkowi dzięki decyzjom obecnego rządu.

Zabawne jest zresztą, że jedynym argumentem przeciwników PiS-u jest najeżdżanie na Jarka. Ja tu piszę o reformach, polityce wewnętrznej partii, sytuacji finansowej w kraju, a dostaję odpowiedzi kompletnie od czapy i nie na temat. Dla mnie liczą się fakty a nie rozmowy odnośnie tego czy ktoś jest chory/czy zachowuje się właściwie itd. Także szkoda, no ale raczej nie podyskutujemy



Ufff miałam dziś ciężki dzień i TŻ jest u mnie więc już Was nie denerwuję i uciekam, dobrej nocy

Ekhm, no to słucham - za panowania Piss'u jakich przełomowych reform się doczekaliśmy? Gdzie ta fantastyczna sytuacja finansowa? Gdzie ten dobrobyt?

Nie oszukujmy się, ani za ich panowania, ani potem lepiej nie było, i pewnie długo nie będzie. Polityka PiS to była zwyczajna propaganda sukcesu - wciskanie ludziom, że żyją w krainie miodem i mlekiem płynącej, okraszonej pseudokatolickim fanatyzmem wprost z toruńskiej siedziby ojca doktora dyrektora
Ja doskonale pamiętam ten grzmiący głos z Radia - albo PiS albo apokalypsa!

Nie wiem, co Cię tak w tej polityce urzekło

Witam nową Zazdrośnicę
http://www.youtube.com/watch?v=QabzikNzCMA ode mnie dla Was, Brzydale :latino:

[evelineau]

E.J pewnie
co do henny to tez sie dziwie, ze u mnie byla, zastanawiam sie czy bede widziec roznice miedzy indyjska,francuska a polska zafarbuje dopiero w czwartek

[Honey_Girl]

E.J dziękuję

Eve nie lubisz łowić rybek ?

[zielone_oko]

Hajja Hawwa cześć

opowiedz o sobie ile masz lat, co robisz, czy jesteś zazdrosna, ile jesteś z tŻ

[evelineau]

Napisane przez Honey_Girl

E.J dziękuję

Eve nie lubisz łowić rybek ?

honey zlotko ja kocham wstawac o 3 w nocy i patrzec sie przez dlugie godziny w szczytówkę() wedki

[sweetish]

Napisane przez Parvanti

Tudzież za dużo Gazety Wyborczej Ogólnie zgadzam się z Rebe, a dyskusja o Jarku jest moim zdaniem bez sensu. Ten człowiek może oszaleć, może też zaliczyć cudowną przemianę-nic to się ma do tego, że nasza gospodarka chyli się ku upadkowi dzięki decyzjom obecnego rządu.

Zabawne jest zresztą, że jedynym argumentem przeciwników PiS-u jest najeżdżanie na Jarka. Ja tu piszę o reformach, polityce wewnętrznej partii, sytuacji finansowej w kraju, a dostaję odpowiedzi kompletnie od czapy i nie na temat. Dla mnie liczą się fakty a nie rozmowy odnośnie tego czy ktoś jest chory/czy zachowuje się właściwie itd. Także szkoda, no ale raczej nie podyskutujemy



Ufff miałam dziś ciężki dzień i TŻ jest u mnie więc już Was nie denerwuję i uciekam, dobrej nocy

Par

z łaski swojej nie przeinaczaj, bo drażni mnie to juz niemiłosiernie.

[Honey_Girl]

Napisane przez evelineau

honey zlotko ja kocham wstawac o 3 w nocy i patrzec sie przez dlugie godziny w szczytówkę() wedki

Ah te nocne eskapady!

Swoją drogą to trzeba cierpliwości .. raz byłam na rybach z wujkiem to nie mogłam usiedzieć na miejscu.

[evelineau]

Napisane przez Honey_Girl

Ah te nocne eskapady!

Swoją drogą to trzeba cierpliwości .. raz byłam na rybach z wujkiem to nie mogłam usiedzieć na miejscu.

ja juz prubowalam wszystkiego, sluchania radia, czytania gazet, spacerow ale i tak to za dlugooo trwa, jedyny ratunek to ladowarka samochodowa i wizaz, kupilam ladowarke uniwersalna ale do mojego musi byc oryginalna

[Hajja Hawwa]

Napisane przez Honey_Girl

Przewodni temat wątku to zazdrość o naszych facetów (tak w skrócie)

A mamy taki zwyczaj, że nowa osoba opowiada coś o sobie i swojej zazdrości.

W sumie to nie jestem taka zazdrosna o mojego TŻta i mnie to cieszy, bo żadnemu tak nie ufałam jak jemu. Bardziej to zazdroszczę zaręczyn, ślubów i posiadania dzieci. Od 19. roku życia mam bardzo duży instynkt macierzyński, a widzę, że moje marzenia o rodzinie odchodzą coraz bardziej w przyszłość. Z moim TŻtem mamy jutro pierwszą rocznicę. On od początku wiedział jakie ja mam marzenia. Jeszcze jak mnie nie poznał to postanowił sobie, że nigdy się nie ożeni. Przy mnie wie, że to zrobi, ale mówi, że teraz nie jest jeszcze na to gotowy (ma 23 lata, a ja 21). Ostatnio się popłakałam, bo mi powiedział, że nie zrobi tego w tym roku, a tak to przeżyłam, bo byłam pewna, że w tym roku to zrobi. Wszak on mi w lipcu sam mówił o tym, że ślub będzie w przyszłym roku jak wszystko będzie dobrze. A teraz powiedział, że w przyszłym roku się określi na 100%. Mam nadzieję, że nie zwodzi mnie w ten sposób. Co do dziecka to mówi, że też uważa, że najlepszy moment na dziecko to na studiach, ale z drugiej strony znowu przebąkuje, że warunki muszą być. Ja wiem, że będą. Tylko jak on chce zdążyć z dzieckiem na studiach? Jak ja teraz idę na 3 rok, jak mi się oświadczy w przyszłym roku (o ile w ogóle to zrobi) to ślub najwcześniej za rok (czyli na wakacjach między 4 i 5 rokiem) i mam z brzuchem zdawać magisterkę? Wolałabym wcześniej Widzę, że mnie kocha Często się kłócimy, ale takie mamy charaktery, nasz związek jest bardzo namiętny. Potrafimy się kochać, a potem kłócić od razu, albo odwrotnie. On narzeka na moją nerwowość, mówi, że musimy się zacząć dogadywać, a dopiero potem mogą być oświadczyny. Innym powodem jest jego bojaźń co do samodzielnego życia, co do zmiany takiej jak zaręczyny. Powiedział, że on nigdy sam nie mieszkał, nie radził sobie sam i że jest niedojrzały do tego (mieszka z mamą, jest jedynakiem). Tak mi smutno. Myślicie, że się doczekam i że nie będzie mnie zwodził? Że naprawdę się w przyszłym roku określi?
A jutro mamy rocznicę, mam u niego spać.

[Honey_Girl]

Napisane przez evelineau

ja juz prubowalam wszystkiego, sluchania radia, czytania gazet, spacerow ale i tak to za dlugooo trwa, jedyny ratunek to ladowarka samochodowa i wizaz, kupilam ladowarke uniwersalna ale do mojego musi byc oryginalna

Może weź następnym razem maseczki albo jakiś lakier do paznokci ?
Zawsze to coś dla urody haha

Już sobie to wyobrażam, mąż łowi ryby a Ty siedzisz z laptopem nad wodą

[evelineau]

Napisane przez Honey_Girl

Może weź następnym razem maseczki albo jakiś lakier do paznokci ?
Zawsze to coś dla urody haha

Już sobie to wyobrażam, mąż łowi ryby a Ty siedzisz z laptopem nad wodą

moglabym sie cala wymalowac tym lakierem a on dalej by lowil
moje marzenie

[Hajja Hawwa]

Napisane przez zielone_oko

Hajja Hawwa cześć

opowiedz o sobie ile masz lat, co robisz, czy jesteś zazdrosna, ile jesteś z tŻ

Studiuję filologię rosyjską, specjalizacja: komunikacja interkulturowa w sferze biznesu. Obecnie piszę pracę licencjacką, mimo, że jeszcze 3 rok się nie zaczął to ja pilnie piszę od września Na resztę pytań odpowiedziałam