Żadną trudnością nie są już problemy, my zawsze pomóc sobie umiemy- part II:)

[gg22]

czesc ja też dołączam do @, hehe ale mamy grupe
dzisiaj jestem zawalona robotą więc tylko się przyszłam przywitac.

Natali biedactwo idz do lekarza nie ma co się męczyć, coś mi się wydaje że szaleje jakiś wirus żołądkówki bo wiele osób już spotkałam które narzekają także widac że i Ciebie dopadł

Aś no baaardzo długo Cię nie było, ale fajnie że zajrzałaś będziemy 3mać za Ciebie kciuki tylko daj znać kiedy.

[MarysN]

to ja sie dołączam do tych po @ jesli takie tu znajde bo widze, ze organizujecie tu jakas tajna grupe
a ty Nati na lekarza i to juz! ja sie Filipkiem chętnie zajmę

[nietypowynick]

ja po @ cierpie- od jakiegos czasu mnie krzyz pobolewal i sobie wmawialam ze to wlasnie dolegliwosci są zwiazane z @. No a jak mnie wczoraj zlamalo to drugi dzien nie funkcjonuje. deska przy mnie jest zgarbiona....Czuję się jakbym połknęła jakąs tyczke. I boooli. Na szczescie weekend.

[MarysN]

moooja mamusia.. poloz sie na czyms twardym, albo mascia jakas posmaruj, co?

[nietypowynick]

juz to zastosowalam.

[MarysN]

i nic?

[nietypowynick]

boooli.
zrobilam sobie czekolade na pocieszenie to na dodatek jeszcze rekaw w nia wsadziłam podobno "to po prostu jest takie rozczulajace, jak sie ktos ubrudzi" (by.P) ale mnie to nie rozczulilo

[MarysN]

bo ty sie po prostu nie znas! P. miał racje.
tule cie mocno! ..lepiej?

[nietypowynick]

leeeepiej.
P ogolnie ma racje, ja chce juz poniedzialku. Czekalam na weekend a teraz czekam do poniedzialkowego popoludnia!

[kropelkaa]

hehe jaka grupa @ się zrobiła

Dziewczyny jak się dziś zdenerwowałam to myślałam, że najpierw padne na zawał a teraz, że mi pęknie głowa Jestem w domu sama z tata, oglądam tv, tata zmywa w kuchni naczynia, moja siostra poszła do dziadków nic nikomu nie mówiąc nie zamykając drzwi fakt mieszkamy w tym samym domu ale oddzielne wejścia nagle jakoś się odwracam od tv a jakiś obcy facet wchodzi do mojego pokoju! zerwałam się i do niego, a on czy nie potrzebują kogoś do roznoszenia ulotek ze sklepu meblowego (wynajmujemy lokal) ja do niego jak wszedł, a on że było otwarte pukał to wszedł więc go wyganiam i się dre, że dzwonek jest dzwoni się, ale cała w strachu koleś młody dobrze zbudowany ok 1,90 tylko, że jakaś taka byłam w nerwach czy nie wiem co nie przyszło mi do głowy, żeby się drzeć krzyczeć żeby tym tate zawołać i go szybko wyprowadzam do drzwi jeszcze się dopytwał, a gdzie ten sklep meblowy i poszedł więc ja lece do taty, że tu był facet tata ze mną wyskoczył na ulice kolesie nie ma nigdzie poszliśmy do dziadków, siostra zaraz dostała opier.dziel, że drzwi nie zamknęła, ale dziadki się też tak zdenerwowali, dziadek poszedł do tego sklepu meblowego co się okazało koleś wcale tam nie był. ale to było tak, że brama była zamknięta tzn nie na kłódkę, klucz zamek czy coś, ale zamknięta, tylko żeby wejść koleś musiał włożyć reke za brame i hmm podnieść taki uchwyt czyli wiedział co robi, a jest domofon! do tego co się okazało wcześniej tzn nie wiem powiedzmy miesiąc temu ten koleś zrobił to samo wszedł i poszedł do dziadków do domu do babci gadał znowu czy ulotek nie potrzebują roznosić z tego sklepu meblowego i drugi raz był jak dziadkowie pojechali do kościoła i zostawili brame otwartą na szeroko koleś znów wszedł i poszedł do ich garażu, tata akurat wyszedł na balkon patrzy, a z garażu wychodzi ten koleś i znow o te ulotki gada wtedy tata zacząl się drzeć na niego gdzie wchodzi sam i poszedł więc dziś był trzeci raz jak przyszedł, on normalnie chyba bada teren i rozgląda się co może ukraść jak się włamać, jestem tak zdenerwowana, że masakra i mówimy do dziadków zamykajcie brame, dom wszystko, a dziadek pół godz później gdzieś jechał samochodem zostawił brame na szeroko nie no ręce opadają jak tak dalej będzie to tylko kwestia czasu jak będzie włamanie i kradzież
Głowa mi chyba pęknie tak się zdenerwowałam tym

[MarysN]

o rany, kropelka ja bym padla chyba na miejscu. albo poleciala do kuchni po noz, zanim zdazylabym go opier.dolic!
nie mozesz teraz wpasc w paranoje, ale musicie wszyscy byc bardzo ostrozni.. moze to po protu jakis debil a nie zlodziej..

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

kaś to nie spotkacie sie jednak w weekend?

[nietypowynick]

Heh Martu nie dziwie sie. Ja bym zawalu dostala, ja dzisiaj w przedszkolu ledwie zywa (bo podnioslam stolik i mnie zlamalo a bylam sama i nie mial mi kto pomoc) najechalam na hydraulika. Wlazl mi do sali jak sie odwrocilam i przemknal do lazienki. Drzwi zamknal. dziewczynka do mnie ze chce do lazienki wiec ja prowadze, otwieram a tam okno na osciez otwarte. Zaniepokojona człapie dalej a tu mi facet wyłazi zza kotary. No myslalam ze zastrzele.

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Maryś nie, on przyjezdza dzis w nocy() i jutro musi posiedziec z rodzinka a na wieczor sie umowil. W niedziele ja troche ejstem zajeta a później on się umówił z kolegą bo maja cośtam załatwiac. No i zostaje nam cały poniedziałek, może uda mi się tez troszke wtorku złapac

[MarysN]

a to takie buty
teraz to ty mi lepiej mamo powiedz coz to za podpis, ostatnia linijka dokladniej rzecz biorac

[nietypowynick]

Postanowilam troszke optymizmu tu wpuścić

[MarysN]

a cos wiecej ?

[nietypowynick]

No córa, nie wiesz?

[MarysN]

nie wiem, powiedz mi

[nietypowynick]

Mam wspaniałego przyjaciela(?) i jestem szczęsliwa. po prostu.

[MarysN]

zmienilo sie cos o czym my tu wszystkie powinnysmy wiedziec?;>

[nietypowynick]

Nie. chyba..

[MarysN]

mów, albo..

[nietypowynick]

o tak, bij, katuj..

[MarysN]

mrrr...
chcesz więcej?


gdzie sa wszystkie nasze dziewczynki..?
tak mi tęskno za o tym:, tym: i jeszcze tym..:
i jak znam swoje (nie)szczescie, to ja własnie schodzę z kompa i wy tu wejdziecie..

[nietypowynick]

Córa no baaaaa.
czekam na więcej.

[MarysN]

i mówicie, że to ja mam kudłate myśli

[nietypowynick]

bo masz.

[MarysN]

gówno prawda

[nietypowynick]

święta prawda.

[kropelkaa]

ale Wy się dziś ładnie odzywacie

[nietypowynick]

Napisane przez kropelkaa

ale Wy się dziś ładnie odzywacie

jak zawsze