|
|
#1 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 830
|
Jak obudzić w sobie su*ę?
Witajcie dziewczyny.
Potrzebuję porady, bo wykończę się psychicznie. Na forum jest sporo na temat masochizmu i sadyzmu, śledzę te wątki, jednak mojemu problemu nie rozwiązały. Mam partnera który spełnia w łóżku wszelkie moje zachcianki. Nie ma żadnych zahamowań, zrobi wszystko na co tylko mam ochotę, potrafi wcielić się w każdą rolę, nic go nie krępuje, nic nie brzydzi. Na dodatek widzę, że sprawia mu to ogromną przyjemność. Mój seksualny partner jest zawsze bardziej aktywny ode mnie , a ponieważ ja jestem masochistką, to jest on również stroną dominującą. Bywa brutalny, lubi wszelkiego rodzaju zabawy, sprawia mi prezenty w postaci zabawek czy bielizny i ogólnie bardzo się angażuje. I tu pojawia się problem... Wczoraj zabrał mnie na spacer mówiąc, ze ma dla mnie niespodziankę. Tą niespodzianką okazała sie hardcorowa bielizna erotyczna.Zaplanował całą noc. Jednak tym razem chciał ja spędzić inaczej niz zwykle- chciał, bym dominowała.Sugerował mi, że chciałby bym odwróciła czasem role i nawet kupił mi ta sukienke by troch mnie osmielić, jednak unikałam tematu bo nie potrafiłam tego zrobić. Zepsułam cały wieczór na który on bardzo się wykosztował i bardzo na niego czekał, czułam się strasznie. problem tego jednego zahamowania pojawiał się u mnie zawsze i zawsze kończył się klęską i moimi paranojami, że jestem kiepska w łóżku skoro nie potrafię dać partnerowi tego, czego on oczekuje. Marzy mi się seks w którym to ja bede dominować, a nie potrafie tego zrobić i potrzebuję pomocy od dziewczyn które sa sadystkami. Czy tą blokadę można jakoś zniszczyć? Nie wiem czym jest spowodowana, ale jeszcze troche i popadnę w depresję. Chcę a NIE MOGE. Obawiam się śmieszności, nie wiem zupełnie jak sie zachować., a jednocześnie bardzo mnie to kręci. Nawet majac ochotę go uderzyć i wiedzac że on tego chce moja ręka zawsze się cofa. Nie wiem jakich użyć słów by go poniżyć. Dla określenia w ten sposób kobiety jest mnóstwo słów, ale dla mężczyzn???!!! Zupełnie straciłam ochotę na seks, bywa , że ten problem doprowadza mnie do płaczu bo bardzo czegoś pragnę a nie wiem jak należy się zachować, jak stłamsić w sobie wstyd i zrobić to, o czym oboje marzymy. JAK TO ZROBIĆ |
|
|
|
|
#2 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 384
|
Dot.: Jak obudzić w sobie su*ę?
Cytat:
przede wszystkim tytuł powinien brzmiec ;jak obudzic w sobie dominę; otóż odpowiedź brzmi-nie można. jesli czegos nie lubisz to uwierz mi nie da sie zmusic samej siebie. Edytowane przez f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a Czas edycji: 2010-09-16 o 22:06 |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 830
|
Dot.: Jak obudzić w sobie su*ę?
Chodziło mi o zimne sucze wredne zachowania. Stad su"a.
Na myśl o tym co mogłabym zrobić czuje podniecenie, ale nie potrafię sie przełamać. nie ma mowy o zmuszaniu się. To raczej wstyd, że nie dam rady i wyjdzie smiesznie. Potrzebuje konkretnych porad i wskazówek dziewczyn które dominują. |
|
|
|
|
#4 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Jak obudzić w sobie su*ę?
Moim zdaniem nie powinnaś się obwiniać o zepsucie "jego" wieczoru, bo niestety, ale sam tu nieco zawinił zaskakując Cię swoimi oczekiwaniami. Myślę, że jeśli chcesz się spróbować przełamać - to po pierwsze musisz się nastawić na to psychicznie, po drugie - może łatwiej by Ci było zaczynać od delikatniejszych form, niż od stania się od razu dominą w pełnym tego słowa znaczeniu...
Może też być tak, że ta rola nie jest "dla Ciebie", nie umiesz się w nią wcielić bo nie masz tego w naturze. Ale jeśli Ci się to marzy i Cię to kręci, to może warto spróbować, nawet jeśli wydaje Ci się, że wyjdzie to śmiesznie - spróbuj, a nuż się wczujesz
|
|
|
|
|
#5 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 794
|
Dot.: Jak obudzić w sobie su*ę?
zgadzam sie z Lexie, nic tak nie ulatwia wszelkich spraw jak...praktyka, praktyka i praktyka. drobnymi kroczkami. skoro jestes masochistka to taka zmiana bedzie dla Ciebie bardzo ciezka i bedzie mogla wystepowac tylko w formie zabawy, odmiany (chyba ze odkryjesz w sobie tendencje do switchowania
ja zastanowilabym sie czy to tez troche Twoja masochistyczna natura tu nie przemawia...moze podswiadomie (nie znosze tego slowa) wlasnie dobrze Ci z tym ze On wymaga od Ciebie czegos co wprawia Cie w zakłopotanie....Tak czy owak, jesli Cie to odrzuca nie zmuszaj sie, nie wyjdzie z tego nic dobrego. Jesli nie mozesz sie przemóc ze wzgledu na wstyd czy zakłopotanie to metoda małych kroczków. zacznij od czegos nie wymagajacego bezposredniego kontaktu. np wyjdz ze wspolnego prysznica wczesniej i....odkrec mu lodowata wode jako pokretna gre wstepną :-P takich rzeczy mozna wymyslac na peczki. grunt to zebys swobodnie przyswajała sie do nowej sytuacji i nowej roli. a swoja droga zapraszamy do wypowiadania sie na naszym watku
|
|
|
|
|
#6 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 830
|
Dot.: Jak obudzić w sobie su*ę?
n_omi, moja masochistyczna natura nie ma wpływu na tą sytuację. Śledzę Twoje posty w innych wątkach, mam mnóstwo pytań dotyczących sposobów traktowania partnera. Ja ich po prostu nie znam.Mówisz, że można je wymyślać na peczki. tylko, że ja zawsze byłam bierna z uwagi na moją skłonność do uległości i nie potrafię stworzyć takiego scenariusza na pierwszy raz, by był odpowiedni i dla mnie i dla mojego partnera. Czy mogłabyś podzielić się pomysłami?
Gdzie w sieci mozna nauczyć się technik wiązania linami? |
|
|
|
|
#7 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 794
|
Dot.: Jak obudzić w sobie su*ę?
tez kiedys mialam taki porblem. Moj Pan marzył o takiej sesji gdzie ja bym sama zadawała sobie ból. za nic nie moglam tego ruszyc. wlasnie dlatego ze jestem strona uległa, i zazwyczaj troche sie wstydze, nie lubie wystąpien
ale zrobilam to w najmniej romantyczny sposób. usiadłam z kartka papieru, dlugopisem i wypisałam sobie co On lubi i co ja lubie. kilka rzeczy których jeszcze nie robilismy ale fajnie byloby spróbować. i tak. dzien po dniu kartka sie zapełniała inspiracje znalazlam miedzy innymi w Castoramie, Aptece, w parku, w lodówce (bynajmniej nie jedzenie) ...jesli zaplanujesz wszystko od poczatku do konca (lacznie ze zwrotami, gadzetami, sytuacjami) unikniesz nieoczekiwanych zwrotów akcji a co z tym idzie osmieszenia ktorego sie boisz. Odbierzesz sobie za to frajde z całego zajścia. z tym tylko ze 1 raz jest najtrudniejszy wiec mysle ze warto sie poswiecic, bo pozniej bedzie Ci juz znacznie latwiej. Poszukaj w necie opowiadan, filmów, otwórz oczy i patrz na cały swiat szukajac inspiracji. jesli Ci sie nie uda daj znac na priv postaram sie cosik pomóc ![]() co do podstawowych układów wiazania, bez szalenstw znajdziesz je tu: http://www.restrainedelegance.com/pr...cons/index.php podstawowe opisy tu: http://www.biblioteka.szkolabdsm.com...index&catid=11 a tak naprawde strona żeglarska na poczatek wystarczy :-P Edytowane przez n_omi Czas edycji: 2010-09-17 o 11:13 |
|
|
|
|
#8 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 230
|
Dot.: Jak obudzić w sobie su*ę?
Mam bardzo podobny problem co autorka wątku. Zawsze to ja byłam ta uległa, i pracuję nad tym żeby to zmienić. dlatego dołączam się do wątku i też chętnie posłucham porad.
wiem, i Autorko wątku też polecam metode małych kroków ! faktycznie działa, i powoduje (przyjanmniej u mnie), że powoli rośnie moja pewność siebie w tym względzie |
|
|
|
|
#9 |
|
Zaczytana w wizażu
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sopot
Wiadomości: 164
|
Dot.: Jak obudzić w sobie su*ę?
Do Autorki wątku: ja bym na Twoim miejscu zaczęła że tak powiem delikatnie. Sadyzm i masochizm nie są zbyt obecne w moim życiu erotycznym, więc nie znam tego typu zabaw. Ale mogę Ci polecić, żebyś związała partnerowi ręce i przywiązała je do łóżka, oczy też bym zawiązała jakąś chustą i zaczęłabym zabawę. Pieszczoty całego ciała (w zależności jakie lubi, takie mu serwujesz), seks oralny, pozycja na jeźdźca... Może to pozwoli Ci odnaleźć się jakoś w tej sytuacji, gdzie Ty masz dominować.
|
|
|
|
|
#10 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 830
|
Dot.: Jak obudzić w sobie su*ę?
Wow, N_omi, wspaniała ta pierwsza stronka. szczególnie podoba mi się wiązanie z błękitnej liny na całym ciele u tej kobiety.
Wydrukowałam sobie również to http://www.qbryg.pl/dok/wezly.pdf , na dobry poczatek ![]() Do Autorki wątku: ja bym na Twoim miejscu zaczęła że tak powiem delikatnie. Sadyzm i masochizm nie są zbyt obecne w moim życiu erotycznym, więc nie znam tego typu zabaw. Ale mogę Ci polecić, żebyś związała partnerowi ręce i przywiązała je do łóżka, oczy też bym zawiązała jakąś chustą i zaczęłabym zabawę. Pieszczoty całego ciała (w zależności jakie lubi, takie mu serwujesz), seks oralny, pozycja na jeźdźca już próbowałam. Kiedy tylko zawiązuję mu oczy i on przestaje być aktywny ja nagle głupieję i nie wiem jak się zachować. To zawsze on mnie dotykał, nie ja jego. Czuję się jak idiotka, nie potrafię stać się nagle tak ostra jak on by oczekiwał. chciałabym by pusciły mi hamulce, ale wstyd i strach przed kompromitacja mnie paraliżuje.To0 co proponujesz nie zdało egzaminu. Mnie to krępuje. Edytowane przez Ninlil Czas edycji: 2010-09-18 o 00:46 |
|
|
|
|
#11 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 95
|
Dot.: Jak obudzić w sobie su*ę?
Ja tez musialam sie tego nauczyc
ciezko bylo,ale w koncu sie przelamalam,i to jest takie fajne uczucie dominowac nad mezczyzna,ktory o wszystko błaga.Chociaz nadal troche sie krepuje i czasami nie mam pomyslow,a mojego TŻeta strrrasznie to kręci.Np.Słowa w kierunku niego ''Psie'',''kundlu'' moj chce okreslen bardziej brutalnych typu Ty dzi** czy szmato. Ubierz sie w szpilki,zeby Ci mogl je wylizac.Mozna zaczac delikatnie,ale moj scenariusz bylby taki ![]() Pies ma przyniesc w zebach swoja smycz,nastepnie kleka przed Toba,lize Ci stopy,chociaz tez musi zasluzyc,moze jakis bejczyk czy klepka.Mozna uzyc kajdanek aby sobie nie probowal robic dobrze.I rozkazuj,ze teraz ma Ci sprawic przyjemnosc itp a najlepszym momentem jest to jak facet napalony na maxa a Ty po prostu wychodzisz i go zostawiasz tak ewentualnie mozesz skonczyc na jego oczach a on niech biedaczek patrzy ![]() Moj chce jeszcze zloty deszczyk ,ale nie umiem sie przelamac :d |
|
|
|
|
#12 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 830
|
Dot.: Jak obudzić w sobie su*ę?
I własnie o to mi chodzi!!
Konkretnych propozycji, pomyslów czego mozna oczekiwać, jakie rozkazy wydawać, co mu nakazywać.Jak się zwracać. Dla mnie dziwka czy szmata to okreslenia dla kobiet. jakoś do faceta mi nie pasują. |
|
|
|
|
#13 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 95
|
Dot.: Jak obudzić w sobie su*ę?
W dominacji tez są dwie kwestie : czy faceta podnieca bardziej bol czy ponizenie.Moj TŻ woli ponizenie.
Sądzę,że jakies fajne szpilki to podstawa.Traktuj go jak psa,i pamietaj on ma lezec,kleczec,Ty zawsze na gorze dominujesz.Jeszcze jest lanie woskiem,ale nie praktykowalam albo ''zgwalcenie''faceta analnie tego tez nie,ale mam ochote albo sytuacja kiedy kochacie sie widzisz,że jest mu bardz przyjemnie,a Ty nagle przerywasz i mówisz a teraz piesek ma sie wypiac i zbic go za to,ze bylo mu dobrze ![]() wiesz ja sama nie mam jakis wlasnie pomyslow na to,fajnie byloby jakby Ktoras z Was podala kilka jezeli obojga to kreci,to moze byc super zabawa.Najgorzej zaczac,nie wiem rozluznij sie winem czy piwem troszke i bedzie latwiej i wierz mi,ze z kazdym razem bedziesz bardziej Suuucza
Edytowane przez 88_vanillia Czas edycji: 2010-09-17 o 18:11 |
|
|
|
|
#14 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Jak obudzić w sobie su*ę?
A długo jesteś z tym facetem? Może po prostu jeszcze mu nie ufasz do końca i dlatego tak obawiasz się ośmieszenia...? Może to kwestia bardziej zaufania jako takiego, niż "przyzwyczajenia" do uległej roli.
|
|
|
|
|
#15 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 830
|
Dot.: Jak obudzić w sobie su*ę?
Cytat:
Stroje mam kompletna, troche mi juz ich nakupował choć i tak zawsze kończyło się tak jak zawsze, czyli on pan, ja suka.Podobają mi się wasze pomysły.Mój partner lubi ból , ale chcialby bym go poniżała Lexie, znamy się bardzo długo, on jednak nie ma zadnych zahamowań i czasem aż mnie zawstydza.Ufam mu, pozwalam się krępować, unieruchamiać.Nie mam z tym problemu. Edytowane przez Ninlil Czas edycji: 2010-09-18 o 00:47 |
|
|
|
|
|
#16 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 95
|
Dot.: Jak obudzić w sobie su*ę?
Sadze,ze w koncu sie na ten zloty deszczyk zgodze,zobacze jak to jest,ale mam zahamowania w sensie mojego smaku itp
Mozna sie wyzyc za wszystkich facetow ![]() I zaznaczam,ze to nie ma zadnego wplywu na nasze relacje w zyciu osobistym,jestesmy wobec siebie ciepli i czuli. Powiedz facetowi,ze ciezko jest zaczac,ale sprobujcie,niech tez Ci podpowie czego on by chcial,bo ja w ogole w tym nie siedzialam i nie mialam pojecia co i jak ;d Ale tez ogolnie jestem ciekawa jak wyglada dokladnie sesja u takiej dominy
|
|
|
|
|
#17 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 021
|
Dot.: Jak obudzić w sobie su*ę?
Nic do was nie mam dziewczyny, tylko was nie rozumiem. I dziękuję dobremu losowi, że są jeszcze inne możliwości bliskości niż bycie poniżaną suką (liżącą buty panu) lub Panią(poniżającą swojego psa)...
|
|
|
|
|
#18 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 830
|
Dot.: Jak obudzić w sobie su*ę?
Kalinciu, zarówno ja, jak i setki innych kobiet które lubią ostry seks doskonale znamy również inne sposoby na okazywanie uczuć. Mylisz się mysląc, ze tylko tak potrafimy się zaspokajać i jesteśmy pozbawione uczuć, zboczone czy nienormalne. Kochamy się ze swoimi partnerami równiez tak, jak prawdopodobnie Ty to robisz ze swoim Partnerem.
Wracajac do tematu... Długo myslałam nad całą tą sytuacją. Te przemyślenia doprowadziły mnie do wniosku, który właściwie powyżej podała już Lexie- potrzebuję nabrać pewności siebie. Mój partner jest dużo większy, cięższy i wyższy ode mnie.Patrząc na niego widzę osobę, której nijak nie dałabym rady zrobić krzywdy, bo on unieruchomiłby mnie jednym ściśnięciem dłoni. Dlatego też może to być powodem moich oporów i strachu przed osmieszeniem ( bo nawet brzmi to zabawnie- mała dziewczynka leje wielkiego chłopa). Czy można ja jakoś wypracować? Chcę się z nim spotkać i juz od rana nakrecać się na wieczór, by przez cały dzień nabrać tej pewności. Tylko nie wiem jak.... jakieś propozycje? Edytowane przez Ninlil Czas edycji: 2010-09-18 o 17:20 |
|
|
|
|
#19 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 384
|
Dot.: Jak obudzić w sobie su*ę?
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#20 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 830
|
Dot.: Jak obudzić w sobie su*ę?
Zaprosił mnie do restauracji, więc wiem, ze bedziemy w miejscu publicznym. Mogłabym tam zacząć. Wiem, co on by zrobił gdyby chciał tak się zbawić ze mną. Miałby ze soba prawdopodobnie pilota od kulek Gejszy i cała kolację by mnie maltretował. chciałabym zrobic cos podobnego, tylko w druga stronę. Podsuńcie jakieś pomysły, co testowałyscie, co sie sprawdza? Jestem już zdecydowana na ten gigantyczny dla mnie krok naprzód.
|
|
|
|
|
#21 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 021
|
Dot.: Jak obudzić w sobie su*ę?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#22 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 95
|
Dot.: Jak obudzić w sobie su*ę?
Ależ my potrafimy kochać czule z miłością i nasi partnerzy.A że to lubimy i nas podnieca,to nie jest w tym nic złego.Przynajmniej nie muszę udawać przed moim TŻetem,że nie,bo nie wypada itp a sądzę,że każdy facet lubi odmiany
|
|
|
|
|
#23 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 384
|
Dot.: Jak obudzić w sobie su*ę?
|
|
|
|
|
#24 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 830
|
Dot.: Jak obudzić w sobie su*ę?
Dzięki takim zabawom na nowo odkryłam mojego partnera.Rutynę, która powoli wkradała sie do lózka przełamała teraz nowa fascynacja kochankiem. Nie potrafię o niczym innym mysleć, rano kiedy wstaję, wieczorem kiedy zasypiam- zawsze wtedy przypominajac go sobie przechodzą mnie ciarki i przyjemne drszcze. To jest ekscytacja, której kazdemu życzę. Odkryłam w sobie zupełnie nieznane sfery, które teraz namietnie sprawdzam i zaskakuję sama siebie.
gdybym robiła to pod kołdrą i przy zgaszonym swietle chyba już dawno straciłabym ochote na seks. Proszę więc o wybaczenie, ale ja nie potrafię pogodzić miłości, czułości z poniżaniem, to dla mnie sprzeczność nie do pogodzenia. DLA MNIE> Kalinciu, ja natomiast uwielbiam sprzeczności. To one nadają zyciu pikanterii. |
|
|
|
|
#25 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 021
|
Dot.: Jak obudzić w sobie su*ę?
cieszę się, że jesteś szczęśliwa. Ja nie uprawiam miłości po ciemku i pod kołdrą, to nie jedyna alternatywa dla sado-maso, i też jestem szczęśliwa. Dobrze że ludzie się różnią. Inaczej byłoby nudno.
|
|
|
|
|
#26 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród.
Wiadomości: 782
|
Dot.: Jak obudzić w sobie su*ę?
Mnie od dawna Tż namawia na takie zabawy.
Próbowałam "złotego deszczu" aczkolwiek nie wyszło... blokada. Może następnym razem się uda... Natomiast...czy to znaczy ,że jestem jakaś średniowieczna czy co? Ja też nigdy nawet nie próbowałam takich zabaw, nigdy nawet nie myślałam,że będę to robić... Seks analny, uwielbiam, mógłby mi nawet normalny zastępować. Aczkolwiek...boje się,że mu się bardzo spodoba a mi wcale. Jestem średnio do tego nastawiona. Zrobię to z ciekawości...głównie jego ciekawości...
__________________
Kupię sobie misia. Nazwę go "miłość" i codziennie będę kopać w du.pę. |
|
|
|
|
#27 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 151
|
Dot.: Jak obudzić w sobie su*ę?
Cytat:
![]() Co do tematu: nie będę oryginalna jeśli powiem że metoda małych kroczków. Ja też tego jeszcze nie umiem, chociaż mam ogromną ochotę. Ale wszystkie nowości w życiu erotycznym przyszły same z siebie, kiedy byłam na nie gotowa i tak teraz czekam - oczywiście nie biernie, pomagając sobie. Ale robię to tylko w seksie romantycznym, nie kiedy jestem uległą stroną. Seks romantyczny jest dobry na taką naukę, czujesz się zrelaksowana i krok po kroku wprowadzasz zachowania dominujące. Uwielbiam takie załamania. Muzyka, świece, biała bielizna i nagle wyrzucasz z siebie kawałeczek s*ki. I tak każdego wieczoru coraz więcej Więc moja rada: ćwicz, ale bez tej całej otoczki typu "teraz ja jestem dominą, mam gadżety". Wszak każda nauka przychodzi najlepiej w komfortowych warunkach i bez stresu.
|
|
|
|
|
|
#28 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 830
|
Dot.: Jak obudzić w sobie su*ę?
Aczkolwiek...boje się,że mu się bardzo spodoba a mi wcale. Jestem średnio do tego nastawiona. Zrobię to z ciekawości...głównie jego ciekawości...
Ale co konkretnie? Bo nie zrozumiałam ja też próbowałam pissingu. Brak jakiegokolwiek odczucia. Nic, zero. Szału nie ma Mój partner ma takie samo zdanie. Ja to widze jedynie jako element podkreslajacy dominację. Sam w sobie strasznie kiepściutki.Seks romantyczny jest dobry na taką naukę, czujesz się zrelaksowana i krok po kroku wprowadzasz zachowania dominujące. Uwielbiam takie załamania. Muzyka, świece, biała bielizna i nagle wyrzucasz z siebie kawałeczek s*ki. Alushi, co rozumiesz przez romantyczny seks? Świece, muzyka, to tylko otoczka, ale co z samym seksem? Kojarzy mi się to z głaskaniem, przytulaniem, mizianiem piórkiem itd... Taki nad wyraz delikatny seks nigdy nam sie nie przytrafia. Edytowane przez Ninlil Czas edycji: 2010-09-23 o 01:58 |
|
|
|
|
#29 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 151
|
Dot.: Jak obudzić w sobie su*ę?
Może źle się wyraziłam z tym "romantyczny", bo dla mnie to czuły, delikatny, z cackaniem się, który czasem nam się zdarza - jako zmiana. Chodzi generalnie o seks komfortowy - dla każdego komfort oznacza co innego
![]() No i osiągnięcie kontrastu. Moim zdaniem tak łatwiej, jak chcę się nauczyć tańczyć to nie wbijam od razu w szpile i cekinową kieckę bo mnie to stresuje, ale dresik i trampki. Nie wiem czy porównanie mi wyszło, jest 3 w nocy
|
|
|
|
|
#30 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 15
|
Dot.: Jak obudzić w sobie su*ę?
Ninlil, wysmarowałam Ci długaśnego posta i zeżarło mi go w chwili wysyłania, myślałam, że [tu wstawić wiele brzydkich słów]!
To tym razem w skrócie - wiem, o jakiej blokadzie mówisz, ja nie jestem dominująca, a mój partner też chciałby mnie czasem widzieć "po drugiej stronie bata". Póki co raz go tak zaskoczyłam - postanowiłam podejść do tego lajtowo i ponieważ obydwoje mamy wiele fetyszy związanych z militariami, ubrałam się w kombinezon RAF-u i zabawiłam w panią porucznik wykorzystującą szeregowca. Wyszło nieźle, facet zachwycony; jeśli interesują Cię takie klimaty, mogę podrzucić więcej pomysłów.Nie wiem, czy spotkałaś się kiedyś z ideą kwestionariusza dot. preferencji - jest tego trochę w necie, są w nich wymienione przeróżne aktywności, fetysze, miejsca, które oceniasz w skali punktowej, w zależności od tego, co Cię kręci. My wymieniliśmy się takimi kwestionariuszami krótko po rozpoczęciu zabawy w BDSM i sprawdziło się to w 100% - jest to kopalnia pomysłów na rzeczy, o których przecież na początku nie ma się pojęcia (przy okazji może mocno nakręcić i doprowadzić do natychmiastowej realizacji niektórych ) nieźle się przy tym uśmialiśmy z dopisywanych przez nas komentarzy, no i fajnie do nich zaglądać po jakimś czasie (jestem w szoku, jak niektóre rzeczy szybko się zmieniają ). Jeśli Twój partner byłby skłonny zabawić się w coś takiego, miałabyś konkretne dane na temat tego, do jakiego stopnia on ma ochotę na różne rzeczy, a wiem, że u mnie niepewność wzięła się po części z tego, że nie wiedziałam, jak daleko mogę się posunąć.Jeśli chodzi o wiązanie, super są filmiki Two Knotty Boys, my się przymierzamy do kupna książki: http://www.knottyboys.com/code/downloads.php Tu też znalazłam przydatne porady, w tym o bezpieczeństwie i szybkim wiązaniu: http://www.kinkfriendly.org/classes.html Zamiast gotowych scenariuszy proponuję coś a'la zbiór cegiełek, elementów, z których możesz wybrać coś dla siebie, uwielbiam tę stronkę i bardzo bardzo polecam: http://www.xeromag.com/fvbdsm_scenarios.html Co do pewności siebie, większość kobiet chyba tak ma, że podnosi się im nastrój, samoocena, a co za tym idzie, zachowują się bardziej pewnie, gdy są dobrze ubrane, umalowane itp. Zastanów się, w jakim stroju będziesz się czuła najlepiej - może drapieżność femme fatale i gorsety, skóry, lateksy, może nieskazitelna elegancja Coco Chanel, więc mała czarna i perły... Pomyśl też, że twój partner Cię nie ocenia, to nie jest konkurs, on będzie szczęśliwy z powodu każdego małego kroku, który zrobisz i z pewnością większości nie przewidzi, więc zaskoczysz go i ucieszysz. A to, że jesteś małą kobietką, mającą władzę nad wielkim facetem, chyba tylko nada sprawie pikanterii (tylko zwiąż go dobrze ).
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Seks
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:42.






ja zastanowilabym sie czy to tez troche Twoja masochistyczna natura tu nie przemawia...moze podswiadomie (nie znosze tego slowa) wlasnie dobrze Ci z tym ze On wymaga od Ciebie czegos co wprawia Cie w zakłopotanie....Tak czy owak, jesli Cie to odrzuca nie zmuszaj sie, nie wyjdzie z tego nic dobrego. Jesli nie mozesz sie przemóc ze wzgledu na wstyd czy zakłopotanie to metoda małych kroczków. zacznij od czegos nie wymagajacego bezposredniego kontaktu. np wyjdz ze wspolnego prysznica wczesniej i....odkrec mu lodowata wode jako pokretna gre wstepną :-P takich rzeczy mozna wymyslac na peczki. grunt to zebys swobodnie przyswajała sie do nowej sytuacji i nowej roli. a swoja droga zapraszamy do wypowiadania sie na naszym watku
ale zrobilam to w najmniej romantyczny sposób. usiadłam z kartka papieru, dlugopisem i wypisałam sobie co On lubi i co ja lubie. kilka rzeczy których jeszcze nie robilismy ale fajnie byloby spróbować. i tak. dzien po dniu kartka sie zapełniała 





Mój partner ma takie samo zdanie. Ja to widze jedynie jako element podkreslajacy dominację. Sam w sobie strasznie kiepściutki.
