Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI - Strona 29 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-09-19, 22:53   #841
ennostiel
Zakorzenienie
 
Avatar ennostiel
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie
Wiadomości: 7 913
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI

Czekolada była boska!

Ale a propos czekolady to utrzymuję, że za dużo jej dziś zjadłam... a do tego wciąż bym chciała. :<
__________________
"Could you see, I could break?
Did you notice all my mistakes?
There were times I could feel you read my mind"



Ślub
ennostiel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-19, 22:55   #842
dresden doll
Raczkowanie
 
Avatar dresden doll
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 99
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI

Orli - na złagodzenie bólu. fakt, to wkurzające, jak już boli, a jeszcze nie leci.
a poza tym to mocna historyjka ja też czasem sobie przeglądam tamten wątek, w sumie nie pisałam tam jeszcze, bo nie doświadczyłam niczego ciekawego chociaż ostatnio zaciął mi się zamek w spódnicy i nijak nie mogłam się z niej uwolnić, w końcu BS musiał ją rozedrzeć, ale czy to takie zabawne

K-H - witaj u mnie też zazwyczaj tak się zaczyna i tak się kończy, znaczy mam na myśli delikatność i pikantność powodzenia w szukaniu pracy!

ennostiel - ja też teraz ostatni rok, magisterka, pracy w zasadzie już szukam (albo na razie praktyk, stażu). dość przygnębiające, to naprawdę będzie koniec dzieciństwa ale ma też to swoje plusy. trzymaj się, czasem przychodzą do głowy jakieś czarne myśli, ale zobacz, tego co będzie za 10-15 lat nikt nie wie i jedyne co można zrobić, to dbać o związek i patrzeć w przyszłość optymistycznie

Dama - "Czekolada" baaardzo mi się podobała.
też za dużo dzisiaj zjadłam
__________________
Cause it's my problem if I wanna pack up and run away, it's my business if I feel the need to smoke and drink and swear, it's my problem, it's my problem if I feel the need to hide it's my problem if I have no friends and feel I want to die.
dresden doll jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-19, 23:05   #843
ennostiel
Zakorzenienie
 
Avatar ennostiel
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie
Wiadomości: 7 913
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI

dresden dzięki, jesteś przekochana

Ogólnie takie cudowne osoby mnie otaczają, że tylko się cieszyć
__________________
"Could you see, I could break?
Did you notice all my mistakes?
There were times I could feel you read my mind"



Ślub
ennostiel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-19, 23:19   #844
9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI

Reeeeeva! Melduję, że czarny lakier MySecret nadaje się do wzorków
9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-19, 23:33   #845
tusamolot
Rozeznanie
 
Avatar tusamolot
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 773
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI

no więc na wstępie przepraszam,że jestem tu rzadko,a jak już jestem,to bardziej piszę co u mnie niż odpisuję,po prostu mam tu zupełnie szalone dni,czytam was na bieżąco ale nie zawsze mam czas napisać

byłam wczoraj ze znajomymi z polski które przyjechały tutaj w klubie.. tanczylysmy,bawilysmy sie dobrze,oczywiscie hiszpanie jak to hiszpanie kleili sie jak tylko mogli - w dodatku,ciekawostka. wiecie jak oni paskudnie caluja? horror.

no i te moje znajome mowia nagle 'o jakie ciacho' i zaczely w zartach gadac ze fajnie byloby go wyrwać ale ze trudno bo otoczony dziewczynami jak kazdy sliczny chlopiec. no to ja..poczulam wyzwanie we krwi hahaha

dlugo to nie zajelo - jedno spojrzenie,drugie,trzecie ,potem kiedy stanelam z boku zapalic i podwalal sie do mnie inny facet moje ciacho (nazwijmy go Alejandro hahaha bo nie pamietam imienia ) poczulo sie chyba zazdrosne i przybyło w odwecie . paliliśmy,rozmawialiśmy,w koncu zaczelismy sie całować , potem na chwile poszłam poszukac znajomych bo mi zniknęli z oczu no i myslalam ze na tym koniec bo to w koncu klub i facet. ale nie koniec - bo znalazl mnie i zaczelismy dalej rozmawiac . studiuje filozofię,więc nie dość,że śliczny to i inteligentny,dalej całowanie,trzymanie się za ręce - tak w sumie spędziłam z nim wieczór/noc...potem moi znajomi zniknęli więc chciałam isć ich poszukac,szukał ze mną,potem nie pozwolił mi samej wracać do domu,odprowadził mnie choć to kawałek,przez cały czas gadał,że jestem strasznie piękna i że dobrze mu sie ze mną rozmawia,plus trochę *******ił bo to w koncu filozof a pijani filozofowie mają swoje rozkminy.. dał mi też swoją szczęśliwą zapalniczkę którą podobno dostał rok temu od przyjaciela i przyniosła mu szczęście i wie o tym tymbardziej skoro poznał mnie (taki kit ja nie mogę ale naprawdę był w tym rozczulający ) i że chce,żebym ją miała żebym nie zapomniała o nim następnego dnia - zapisał mój numer telefonu i napisał mi potem sms-a żebym spała dobrze,że koniecznie chce sie ze mna jeszcze spotkać,że jestem piękna i żebym spała dobrze i nie zapomniała o nim..będzie mi listy pisał i nie chce sie ze mna rozstawac.... generalnie to wszystko jest długa historia ale musialam wam to chociaz w skrocie opowiedziec umowilismy sie teoretycznie na piątek,zobaczymy jak to wyjdzie ale tak czy siak poczulam ze wracam do gry a wracanie do gry z najprzystojniejszym facetem jakiego tutaj widzialam dopiero poprawia nastroj.. wiem w sumie ze to jednorazowe i nawet nie traktuję tego serio,ale poważnie,gdybyście go tylko widziały

plus dzięki szczęśliwej zapalniczce (och) spędziłam dzisiaj jeden z najfajniejszych dni w BCN...przed chwilą wróciłam z montjuic,to taka mała górka z pięknym pałacem w którym jest muzeum ,cudownie oświetlone nocą,a przed nim ogromna fontanna podświetlana na różne kolory która puszcza strumienie wody w rytm roznej muzyki,przy klasycznej myslalam ze z zachwytu padne. brzmi to kiczowato ale bylo naprawde magiczne,tak właśnie wewnętrzny dzieciak we mnie wyobraża sobie krainę czarów wracając jezdnią bardzo szeroką zamykaną na wieczór wpadłam na nieco głupi ale okazało sie,że świetny pomysł - położyłam się na niej,dokładnie na środku żeby zachować symetrię pałacu,fontann,i oświetlenia,odgięłam głowę i zobaczyłam to wszystko do góry nogami - to dopiero była magia . jutro podrzucę wam zdjęcia. jestem pełna pełna pozytywnej energii co chyba widać w tym szalenie długim poście (co za szalona baba to przeczyta ?)

calujeeeeee
__________________
when the day is long and the night is yours alone,
when you think you've had enough of this life

hang on

2419 - niezwykłej miłości nie pokonają zwykłe kilometry!

Edytowane przez tusamolot
Czas edycji: 2010-09-19 o 23:34
tusamolot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-19, 23:37   #846
9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI

Cytat:
Napisane przez tusamolot Pokaż wiadomość
no więc na wstępie przepraszam,że jestem tu rzadko,a jak już jestem,to bardziej piszę co u mnie niż odpisuję,po prostu mam tu zupełnie szalone dni,czytam was na bieżąco ale nie zawsze mam czas napisać

byłam wczoraj ze znajomymi z polski które przyjechały tutaj w klubie.. tanczylysmy,bawilysmy sie dobrze,oczywiscie hiszpanie jak to hiszpanie kleili sie jak tylko mogli - w dodatku,ciekawostka. wiecie jak oni paskudnie caluja? horror.

no i te moje znajome mowia nagle 'o jakie ciacho' i zaczely w zartach gadac ze fajnie byloby go wyrwać ale ze trudno bo otoczony dziewczynami jak kazdy sliczny chlopiec. no to ja..poczulam wyzwanie we krwi hahaha

dlugo to nie zajelo - jedno spojrzenie,drugie,trzecie ,potem kiedy stanelam z boku zapalic i podwalal sie do mnie inny facet moje ciacho (nazwijmy go Alejandro hahaha bo nie pamietam imienia ) poczulo sie chyba zazdrosne i przybyło w odwecie . paliliśmy,rozmawialiśmy,w koncu zaczelismy sie całować , potem na chwile poszłam poszukac znajomych bo mi zniknęli z oczu no i myslalam ze na tym koniec bo to w koncu klub i facet. ale nie koniec - bo znalazl mnie i zaczelismy dalej rozmawiac . studiuje filozofię,więc nie dość,że śliczny to i inteligentny,dalej całowanie,trzymanie się za ręce - tak w sumie spędziłam z nim wieczór/noc...potem moi znajomi zniknęli więc chciałam isć ich poszukac,szukał ze mną,potem nie pozwolił mi samej wracać do domu,odprowadził mnie choć to kawałek,przez cały czas gadał,że jestem strasznie piękna i że dobrze mu sie ze mną rozmawia,plus trochę *******ił bo to w koncu filozof a pijani filozofowie mają swoje rozkminy.. dał mi też swoją szczęśliwą zapalniczkę którą podobno dostał rok temu od przyjaciela i przyniosła mu szczęście i wie o tym tymbardziej skoro poznał mnie (taki kit ja nie mogę ale naprawdę był w tym rozczulający ) i że chce,żebym ją miała żebym nie zapomniała o nim następnego dnia - zapisał mój numer telefonu i napisał mi potem sms-a żebym spała dobrze,że koniecznie chce sie ze mna jeszcze spotkać,że jestem piękna i żebym spała dobrze i nie zapomniała o nim..będzie mi listy pisał i nie chce sie ze mna rozstawac.... generalnie to wszystko jest długa historia ale musialam wam to chociaz w skrocie opowiedziec umowilismy sie teoretycznie na piątek,zobaczymy jak to wyjdzie ale tak czy siak poczulam ze wracam do gry a wracanie do gry z najprzystojniejszym facetem jakiego tutaj widzialam dopiero poprawia nastroj.. wiem w sumie ze to jednorazowe i nawet nie traktuję tego serio,ale poważnie,gdybyście go tylko widziały

plus dzięki szczęśliwej zapalniczce (och) spędziłam dzisiaj jeden z najfajniejszych dni w BCN...przed chwilą wróciłam z montjuic,to taka mała górka z pięknym pałacem w którym jest muzeum ,cudownie oświetlone nocą,a przed nim ogromna fontanna podświetlana na różne kolory która puszcza strumienie wody w rytm roznej muzyki,przy klasycznej myslalam ze z zachwytu padne. brzmi to kiczowato ale bylo naprawde magiczne,tak właśnie wewnętrzny dzieciak we mnie wyobraża sobie krainę czarów wracając jezdnią bardzo szeroką zamykaną na wieczór wpadłam na nieco głupi ale okazało sie,że świetny pomysł - położyłam się na niej,dokładnie na środku żeby zachować symetrię pałacu,fontann,i oświetlenia,odgięłam głowę i zobaczyłam to wszystko do góry nogami - to dopiero była magia . jutro podrzucę wam zdjęcia. jestem pełna pełna pozytywnej energii co chyba widać w tym szalenie długim poście (co za szalona baba to przeczyta ?)

calujeeeeee
Ja przeczytałam
Kochana, zrób sobie w piątek słit focie z 'Alejandro' i pokaż nam to ciacho
9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-19, 23:53   #847
tusamolot
Rozeznanie
 
Avatar tusamolot
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 773
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;22173804]Ja przeczytałam
Kochana, zrób sobie w piątek słit focie z 'Alejandro' i pokaż nam to ciacho [/QUOTE]

zrobie co w mojej nimfo-mocy
__________________
when the day is long and the night is yours alone,
when you think you've had enough of this life

hang on

2419 - niezwykłej miłości nie pokonają zwykłe kilometry!
tusamolot jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-09-19, 23:55   #848
9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI

Cytat:
Napisane przez tusamolot Pokaż wiadomość
zrobie co w mojej nimfo-mocy
No, to laski, mamy gwarantowaną całą porno sesję!
9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-19, 23:57   #849
tusamolot
Rozeznanie
 
Avatar tusamolot
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 773
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;22173858]No, to laski, mamy gwarantowaną całą porno sesję! [/QUOTE]

kolezanka ma kamerę w sumie..
__________________
when the day is long and the night is yours alone,
when you think you've had enough of this life

hang on

2419 - niezwykłej miłości nie pokonają zwykłe kilometry!
tusamolot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-20, 00:02   #850
9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI

Cytat:
Napisane przez tusamolot Pokaż wiadomość
kolezanka ma kamerę w sumie..
A my mamy klub prywatny w sumie

Kto chce zobaczyć Tuśkę w akcji?
9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-20, 00:07   #851
tusamolot
Rozeznanie
 
Avatar tusamolot
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 773
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;22173880]A my mamy klub prywatny w sumie

Kto chce zobaczyć Tuśkę w akcji? [/QUOTE]

ta jak sie napaliła,orli podgladaczka bierz samolot i wpadnij na zywo zobaczy

o plus jeszcze. wchodzilam wlasnie na twojego bloga,czy w tytule nie powinno być confessions of a polishaholic? brakuje mi tam tego a
__________________
when the day is long and the night is yours alone,
when you think you've had enough of this life

hang on

2419 - niezwykłej miłości nie pokonają zwykłe kilometry!
tusamolot jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-20, 00:16   #852
9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI

Cytat:
Napisane przez tusamolot Pokaż wiadomość
ta jak sie napaliła,orli podgladaczka bierz samolot i wpadnij na zywo zobaczy

o plus jeszcze. wchodzilam wlasnie na twojego bloga,czy w tytule nie powinno być confessions of a polishaholic? brakuje mi tam tego a
Hmm, wydaje mi się, że w tytułach można to pomijać, ale teraz zwątpiłam...

Niech ktoś mądry się wypowie

---------- Dopisano o 01:16 ---------- Poprzedni post napisano o 01:08 ----------

Cytat:
Rodzajnika nie używamy w:
nagłówkach artykułów,
tytułach ogłoszeń,
instrukcjach,
telegramach.
Wg jakiejś stronki o j. angielskim.
9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-20, 00:16   #853
tusamolot
Rozeznanie
 
Avatar tusamolot
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 773
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;22173895]Hmm, wydaje mi się, że w tytułach można to pomijać, ale teraz zwątpiłam...

Niech ktoś mądry się wypowie [/QUOTE]

W tym filmie wyznania zakupoholiczki jest a

Nie wiem,mogę nie mieć racji,niby wychowałam się w anglojęzycznym kraju i nie sprawia mi ten język trudności,ale właśnie na to konto mam zupełnie zerowe pojęcie o regułach i gramatyce więc wymądrzać się tu nie będę po prostu zauważyłam i myślałam,że zgubiłaś w layu
__________________
when the day is long and the night is yours alone,
when you think you've had enough of this life

hang on

2419 - niezwykłej miłości nie pokonają zwykłe kilometry!
tusamolot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-20, 00:28   #854
9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI

Zerknęłam na inne blogi o podobnej nazwie, większość ma to "a".
Cóż, mam i ja!
9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-20, 00:31   #855
tusamolot
Rozeznanie
 
Avatar tusamolot
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 773
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;22173930]Zerknęłam na inne blogi o podobnej nazwie, większość ma to "a".
Cóż, mam i ja! [/QUOTE]

błyskawiczna reakcja

dobranoc! idę lulu bo muszę o 9 rano wstać żeby nie stać w ogromnej kolejce do muzeum picassa
__________________
when the day is long and the night is yours alone,
when you think you've had enough of this life

hang on

2419 - niezwykłej miłości nie pokonają zwykłe kilometry!
tusamolot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-20, 00:41   #856
9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI

Właśnie dostałam okres, ale od razu tak, jakby ktoś kran odkręcił Czeka mnie "przewijanie się" w nocy
9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-20, 01:15   #857
9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 7 510
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI

Cytat:
Napisane przez Labirynth Pokaż wiadomość
my to analizowaliśmy jeszcze pół nocy te walki, ja nigdy nie jestem za Pudzianem, ten grubasem z hameryki był słiiiiiiiiiit i positive gościu, muzyczka taka na relaksie
Byłam za Pudzianem.
Cytat:
Napisane przez K-H Pokaż wiadomość
Tak was podczytuję i zawsze się wstydzę odezwać A takie się sympatyczne wydajecie.
Kojarzę reevę z wątku 'Dziewczyny co lubią perkusję i gitarę', czy jakoś tak Ale to już daaawno było.

Dziś jak zwykle, na początku delikatnie, mam ochotę kochać się zmysłowo i powoli, potem jak się rozkręcę, to jest naprawdę pikantnie Nie panuję nad tym Jak zwykle TŻ podrapany, a ja byłam ciągnięta za włosy.
Oo witamy Też Cię pamiętam Poza tym wpisałaś się do mojego profilu z komplementem na temat kolorystyki
Cytat:
Napisane przez meggara Pokaż wiadomość
lece na kosci
zrobilam sobie male oczyszczanko i wygladam jak czerwony indianin ale za to mam czysty nosek
A jak czyściłaś? :.
A ja jestem głupia Ostatnio używałam non stop mydła siarkowego, a wiadomo, że mocno czyści i pokusiłam się na peeling Zdarłam sporo skóry... mam czerwone placki w delikatnych miejscach, łuszczę się Buuuuu, jaka ja jestem głupia.... Podkład na dzień to maskuje, widać trochę zaciemnione w tych miejscach placki ale trzeba się przyjrzeć, a jakie to suche.... Pamiętajcie, jak używacie mydła siarkowego, to nie dobijajcie skóry peelingiem. Samo mydło jest ok i nic mnie nie wysuszało...

Cytat:
Napisane przez dresden doll Pokaż wiadomość
Dama - "Czekolada" baaardzo mi się podobała.
też za dużo dzisiaj zjadłam
Zgodzę się i też zjadłam za dużo czekolady
[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;22173671]Reeeeeva! Melduję, że czarny lakier MySecret nadaje się do wzorków [/QUOTE]
Dzięki wielkie Kupię jak będę miała czas/okazję W wątku essence napisałam, że dokupiona płytka jest za płytka, nic nie wychodzi... Ale na tej w zestawie jest ok, dzisiaj testowałam

BS idzie na operację we wtorek, tzn do szpitala. Najpierw badania a operacja w środę.
Kmee teraz Twoja kolej

Tu ależ Ci fajnie Przeczytałam całość Czekam na foty

Bylim dzisiaj w kinie na Resident Evil w 3D. Jak ja uwielbiam takie bijatyki, efekty, twardą sztukę, co zabija ścierwo I ta krew przyklejona do okularów. Szkoda, że nie ma takich zombie, bo sama bym się chciała na nich wyżyć

I dzisiejszy makijaż Nie mam większych zastrzeżeń, poza rzęsami Ubrana byłam tez do koloru,, jak co

Edytowane przez 9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8
Czas edycji: 2010-12-05 o 01:11
9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-20, 06:29   #858
K-H
Rozeznanie
 
Avatar K-H
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: WLKP
Wiadomości: 868
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI

Dama_pikowa - Erika Satie znam i lubię A Czekoladę widziałam niestety fragmentarycznie, bo w tv leciała, a ja mam problem z siedzeniem przed telewizorem Muszę ją sobie odświeżyć. Oglądam filmy z dysku komputera raczej.

Orlica Ty też czasem nie szukasz pracy na dziennych?
I też mam obfite te dni, nie wiem czy tabletki mi jakoś tego nie zintensyfikowały...

tusamolot - no świetne przygody, ale ja Ci zazdroszczę samej Barcelony, no tam po prostu mu si być cudownie Ile tam zabytków i muzeów, budynki Gaudiego... Pomarzyć

reeva
b. ładne oczy. Podobają mi się ciemne z takimi mocno białymi białkami. Ja za to jestem typowo słowiańska, lico blade i oczy jasne niebieskie...
__________________
Nie narażam życia. Noszę rewolwer. Życie musi być podniecające. W przeciwnym razie nie jest warte jednego naboju.
Isaac Baschevis Singer, "Spuścizna"
http://www.lastfm.pl/user/K-H/
A czego Ty słuchasz?
K-H jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-20, 06:39   #859
mww
Zakorzenienie
 
Avatar mww
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 4 736
GG do mww
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI

Cytat:
Napisane przez Labirynth Pokaż wiadomość
ja to trzymam kilka, ale chce je poniszczyć bo wstyd
a miałyście coś takiego jak: Kalendarz Szalonego Małolata???
ja miałam
Miałam ten kalendarz, został spalony żeb nikt inny nie przeczytał tego co tam naskrobałam..w ilu ja się chłopakach wtedy kochałam... z jednej strony żałuję, że tego nie schowałam, bo teraz miałabym niezły ubaw z tych wpisów

Cytat:
Napisane przez Labirynth Pokaż wiadomość
A mi zostały jeszcze 2 strony na dziś, eh, ociagałam się....

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

reeva ale mi klimata na wieczór zarzuciłaś tym snapem, słucham już 10 raz, i chyba zara spakuje manele, jade do Pzonania z mww na dyskę
no kochana, możemy jechać w ten weekend zapraszam

Cytat:
Napisane przez meggara Pokaż wiadomość
za 2tyg mam urodziny. Chce dostac żywe ruchadełko! zalatwicie mi?
pakuj manatki i przyjedź z Labi - ruszymy na łowy we trzy i każda pewnie wyjdzie z imprezy z jakimś fajnym panem
ja mam urodziny dopiero w styczmiu, ale też chciałabym jakieś ruchadełko..najbardziej brakuje mi przytulania..

Cytat:
Napisane przez tusamolot Pokaż wiadomość
no więc na wstępie przepraszam,że jestem tu rzadko,a jak już jestem,to bardziej piszę co u mnie niż odpisuję,po prostu mam tu zupełnie szalone dni,czytam was na bieżąco ale nie zawsze mam czas napisać

byłam wczoraj ze znajomymi z polski które przyjechały tutaj w klubie.. tanczylysmy,bawilysmy sie dobrze,oczywiscie hiszpanie jak to hiszpanie kleili sie jak tylko mogli - w dodatku,ciekawostka. wiecie jak oni paskudnie caluja? horror.

no i te moje znajome mowia nagle 'o jakie ciacho' i zaczely w zartach gadac ze fajnie byloby go wyrwać ale ze trudno bo otoczony dziewczynami jak kazdy sliczny chlopiec. no to ja..poczulam wyzwanie we krwi hahaha

dlugo to nie zajelo - jedno spojrzenie,drugie,trzecie ,potem kiedy stanelam z boku zapalic i podwalal sie do mnie inny facet moje ciacho (nazwijmy go Alejandro hahaha bo nie pamietam imienia ) poczulo sie chyba zazdrosne i przybyło w odwecie . paliliśmy,rozmawialiśmy,w koncu zaczelismy sie całować , potem na chwile poszłam poszukac znajomych bo mi zniknęli z oczu no i myslalam ze na tym koniec bo to w koncu klub i facet. ale nie koniec - bo znalazl mnie i zaczelismy dalej rozmawiac . studiuje filozofię,więc nie dość,że śliczny to i inteligentny,dalej całowanie,trzymanie się za ręce - tak w sumie spędziłam z nim wieczór/noc...potem moi znajomi zniknęli więc chciałam isć ich poszukac,szukał ze mną,potem nie pozwolił mi samej wracać do domu,odprowadził mnie choć to kawałek,przez cały czas gadał,że jestem strasznie piękna i że dobrze mu sie ze mną rozmawia,plus trochę *******ił bo to w koncu filozof a pijani filozofowie mają swoje rozkminy.. dał mi też swoją szczęśliwą zapalniczkę którą podobno dostał rok temu od przyjaciela i przyniosła mu szczęście i wie o tym tymbardziej skoro poznał mnie (taki kit ja nie mogę ale naprawdę był w tym rozczulający ) i że chce,żebym ją miała żebym nie zapomniała o nim następnego dnia - zapisał mój numer telefonu i napisał mi potem sms-a żebym spała dobrze,że koniecznie chce sie ze mna jeszcze spotkać,że jestem piękna i żebym spała dobrze i nie zapomniała o nim..będzie mi listy pisał i nie chce sie ze mna rozstawac.... generalnie to wszystko jest długa historia ale musialam wam to chociaz w skrocie opowiedziec umowilismy sie teoretycznie na piątek,zobaczymy jak to wyjdzie ale tak czy siak poczulam ze wracam do gry a wracanie do gry z najprzystojniejszym facetem jakiego tutaj widzialam dopiero poprawia nastroj.. wiem w sumie ze to jednorazowe i nawet nie traktuję tego serio,ale poważnie,gdybyście go tylko widziały

plus dzięki szczęśliwej zapalniczce (och) spędziłam dzisiaj jeden z najfajniejszych dni w BCN...przed chwilą wróciłam z montjuic,to taka mała górka z pięknym pałacem w którym jest muzeum ,cudownie oświetlone nocą,a przed nim ogromna fontanna podświetlana na różne kolory która puszcza strumienie wody w rytm roznej muzyki,przy klasycznej myslalam ze z zachwytu padne. brzmi to kiczowato ale bylo naprawde magiczne,tak właśnie wewnętrzny dzieciak we mnie wyobraża sobie krainę czarów wracając jezdnią bardzo szeroką zamykaną na wieczór wpadłam na nieco głupi ale okazało sie,że świetny pomysł - położyłam się na niej,dokładnie na środku żeby zachować symetrię pałacu,fontann,i oświetlenia,odgięłam głowę i zobaczyłam to wszystko do góry nogami - to dopiero była magia . jutro podrzucę wam zdjęcia. jestem pełna pełna pozytywnej energii co chyba widać w tym szalenie długim poście (co za szalona baba to przeczyta ?)

calujeeeeee
ja też przeczytałam
cholerka Labi, Megg - może my polecimy na weekend do gorących Hiszpanów?
Tu - jak dobrze przeczytać, że jesteś szczęśliwa! Oby to trwało wiecznie!

A tak ogólnie to Dzień Doberek Nimfomanki


K-H witamy i o pikantne opowiastki prosimy

Edytowane przez mww
Czas edycji: 2010-09-20 o 06:40
mww jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-20, 07:03   #860
Ketamina
Wtajemniczenie
 
Avatar Ketamina
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 731
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI

Cytat:
Napisane przez meggara Pokaż wiadomość
zrobilam sobie male oczyszczanko i wygladam jak czerwony indianin ale za to mam czysty nosek
Takie domowe? a jak??

Cytat:
Napisane przez tusamolot Pokaż wiadomość
no więc na wstępie przepraszam,że jestem tu rzadko,a jak już jestem,to bardziej piszę co u mnie niż odpisuję,po prostu mam tu zupełnie szalone dni,czytam was na bieżąco ale nie zawsze mam czas napisać

byłam wczoraj ze znajomymi z polski które przyjechały tutaj w klubie.. tanczylysmy,bawilysmy sie dobrze,oczywiscie hiszpanie jak to hiszpanie kleili sie jak tylko mogli - w dodatku,ciekawostka. wiecie jak oni paskudnie caluja? horror.

no i te moje znajome mowia nagle 'o jakie ciacho' i zaczely w zartach gadac ze fajnie byloby go wyrwać ale ze trudno bo otoczony dziewczynami jak kazdy sliczny chlopiec. no to ja..poczulam wyzwanie we krwi hahaha

dlugo to nie zajelo - jedno spojrzenie,drugie,trzecie ,potem kiedy stanelam z boku zapalic i podwalal sie do mnie inny facet moje ciacho (nazwijmy go Alejandro hahaha bo nie pamietam imienia ) poczulo sie chyba zazdrosne i przybyło w odwecie . paliliśmy,rozmawialiśmy,w koncu zaczelismy sie całować , potem na chwile poszłam poszukac znajomych bo mi zniknęli z oczu no i myslalam ze na tym koniec bo to w koncu klub i facet. ale nie koniec - bo znalazl mnie i zaczelismy dalej rozmawiac . studiuje filozofię,więc nie dość,że śliczny to i inteligentny,dalej całowanie,trzymanie się za ręce - tak w sumie spędziłam z nim wieczór/noc...potem moi znajomi zniknęli więc chciałam isć ich poszukac,szukał ze mną,potem nie pozwolił mi samej wracać do domu,odprowadził mnie choć to kawałek,przez cały czas gadał,że jestem strasznie piękna i że dobrze mu sie ze mną rozmawia,plus trochę *******ił bo to w koncu filozof a pijani filozofowie mają swoje rozkminy.. dał mi też swoją szczęśliwą zapalniczkę którą podobno dostał rok temu od przyjaciela i przyniosła mu szczęście i wie o tym tymbardziej skoro poznał mnie (taki kit ja nie mogę ale naprawdę był w tym rozczulający ) i że chce,żebym ją miała żebym nie zapomniała o nim następnego dnia - zapisał mój numer telefonu i napisał mi potem sms-a żebym spała dobrze,że koniecznie chce sie ze mna jeszcze spotkać,że jestem piękna i żebym spała dobrze i nie zapomniała o nim..będzie mi listy pisał i nie chce sie ze mna rozstawac.... generalnie to wszystko jest długa historia ale musialam wam to chociaz w skrocie opowiedziec umowilismy sie teoretycznie na piątek,zobaczymy jak to wyjdzie ale tak czy siak poczulam ze wracam do gry a wracanie do gry z najprzystojniejszym facetem jakiego tutaj widzialam dopiero poprawia nastroj.. wiem w sumie ze to jednorazowe i nawet nie traktuję tego serio,ale poważnie,gdybyście go tylko widziały

plus dzięki szczęśliwej zapalniczce (och) spędziłam dzisiaj jeden z najfajniejszych dni w BCN...przed chwilą wróciłam z montjuic,to taka mała górka z pięknym pałacem w którym jest muzeum ,cudownie oświetlone nocą,a przed nim ogromna fontanna podświetlana na różne kolory która puszcza strumienie wody w rytm roznej muzyki,przy klasycznej myslalam ze z zachwytu padne. brzmi to kiczowato ale bylo naprawde magiczne,tak właśnie wewnętrzny dzieciak we mnie wyobraża sobie krainę czarów wracając jezdnią bardzo szeroką zamykaną na wieczór wpadłam na nieco głupi ale okazało sie,że świetny pomysł - położyłam się na niej,dokładnie na środku żeby zachować symetrię pałacu,fontann,i oświetlenia,odgięłam głowę i zobaczyłam to wszystko do góry nogami - to dopiero była magia . jutro podrzucę wam zdjęcia. jestem pełna pełna pozytywnej energii co chyba widać w tym szalenie długim poście (co za szalona baba to przeczyta ?)

calujeeeeee
Ja przeczytałam Fajnie Ci tam Czekamy na dalsze relacje (i foty )

Cytat:
Napisane przez ennostiel Pokaż wiadomość
Czekolada była boska!
Też mi się podobała Chociaż książka chyba bardziej :P

K-H witamy

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:02 ----------

aaaa... Reeva - oczka bardzo fajne
Ketamina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-20, 07:07   #861
K-H
Rozeznanie
 
Avatar K-H
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: WLKP
Wiadomości: 868
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI

mww Ty też z okolic Poznania? No to pięknie Dziś to nie wiem nawet czy sięz TŻ zobaczę . Pardon, BS
__________________
Nie narażam życia. Noszę rewolwer. Życie musi być podniecające. W przeciwnym razie nie jest warte jednego naboju.
Isaac Baschevis Singer, "Spuścizna"
http://www.lastfm.pl/user/K-H/
A czego Ty słuchasz?
K-H jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-20, 07:16   #862
Labirynth
Zakorzenienie
 
Avatar Labirynth
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8 386
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI

Juhu

eee ta
mww pewnie muism w końcu gdzieś się spotkac no

reeva
piekny makijaż!!!
Ty jednak robisz go na powiece ruchomej, mój cały jest głównie na kościach

no

TU a jak Ty tam w espani się znalazła w ogóle, bo ja coś nie pamiętam
__________________
Turn on the Light... take a Deep breath... Relax
Labirynth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-20, 07:51   #863
tusamolot
Rozeznanie
 
Avatar tusamolot
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 773
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI

Cytat:
Napisane przez Labirynth Pokaż wiadomość

TU a jak Ty tam w espani się znalazła w ogóle, bo ja coś nie pamiętam
potrzebowałam pocieszenia po eks i odpoczynku od wszystkiego w polsce więc zarobione pieniądze zainwestowałam w bilet,namówiłam rodziców na zasponsorowanie mi kursu językowego..wsiadłam w samolot no i jestem impulsywna decyzja ale jedna z najlepszych jakie podjęłam bo mam się o połowę lepiej

a teraz ubieram się bo okropnie zimno tutaj dziś (choć pewnie wyśmiejecie mnie jak wam powiem ile stopni bo jesteście w polsce teraz ) i lecę po najlepszą kawę świata żeby się doprowadzić do porządku i do muzeum picassa bo bywają tam okropne kolejki a tego chcę uniknąć
__________________
when the day is long and the night is yours alone,
when you think you've had enough of this life

hang on

2419 - niezwykłej miłości nie pokonają zwykłe kilometry!
tusamolot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-20, 07:53   #864
Labirynth
Zakorzenienie
 
Avatar Labirynth
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8 386
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI

Cytat:
Napisane przez tusamolot Pokaż wiadomość
potrzebowałam pocieszenia po eks i odpoczynku od wszystkiego w polsce więc zarobione pieniądze zainwestowałam w bilet,namówiłam rodziców na zasponsorowanie mi kursu językowego..wsiadłam w samolot no i jestem impulsywna decyzja ale jedna z najlepszych jakie podjęłam bo mam się o połowę lepiej
kochana dziewczynko mała, ciocia Labi jest z Ciebie OGROMNIE dumna
masz tu kwiatka
dzielna dziewczynka
klapsa w dupcię i leć na podbój... no leć już no


naprawdę
__________________
Turn on the Light... take a Deep breath... Relax

Edytowane przez Labirynth
Czas edycji: 2010-09-20 o 07:56
Labirynth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-20, 09:22   #865
Axaxax
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 258
GG do Axaxax Send a message via Skype™ to Axaxax
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI

Jak weszłam dzisiaj na wątek i zobaczyłam ilość postów, które nazbierały się przez weekend, to myślałam, że nie uda mi się nadgonić
Ale 2h w pracy i już jestem na bieżąco

Cytat:
Napisane przez kicccia Pokaż wiadomość
:nie wzięłaś miii BUUUU?
przemokłam i czekanie do 19 w mokrym ubraniu mnie przerażało....
Nawet o tym nie pomyślałam, bo nie zakodowałam, że też zamawiałaś.

Cytat:
Napisane przez ennostiel Pokaż wiadomość
UWAGA pokazuję kolor!!
Kolor na 3 zdjęciu jest prześliczny! Uwielbiam takie odcienie. Niestety wszelkie rudości bardzo szybko się wypłukują. Sama z doświadczenia wiem, że tak intensywny kolor trzyma się u mnie okolo 2 tygodni. Później robi sie matowy i taki brudnawy...
Axaxax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-20, 09:25   #866
Chaigata
Zakorzenienie
 
Avatar Chaigata
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 5 072
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI

Cytat:
Napisane przez ennostiel Pokaż wiadomość
Czekolada była boska!

Ale a propos czekolady to utrzymuję, że za dużo jej dziś zjadłam... a do tego wciąż bym chciała. :<
fajna była i BS się też podobała
Ja jem mało czekolady

Muszę lecieć dziś po index a tak mi się nie chce

Reeva śliczny makeup fajnie masz kąciki rozświetlone.
__________________
Chaigata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-20, 09:45   #867
Ravissante
Wtajemniczenie
 
Avatar Ravissante
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 061
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI

reeva świetny makijaż z czego masz cienie?
__________________

The difference between sex and death is that with death you can do it alone and no one is going to make fun of you.

Ravissante jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-20, 10:01   #868
Ketamina
Wtajemniczenie
 
Avatar Ketamina
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 731
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI

Hmm.. pamiętacie dyskusję o znakach zodiaku?

http://portalwiedzy.onet.pl/4868,252...zasopisma.html
Ketamina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-20, 10:04   #869
Labirynth
Zakorzenienie
 
Avatar Labirynth
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8 386
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI

Cytat:
Napisane przez Ketamina Pokaż wiadomość
Hmm.. pamiętacie dyskusję o znakach zodiaku?

http://portalwiedzy.onet.pl/4868,252...zasopisma.html
czytalam to
a Ty Ketaminka kiedy masz urodzinki???
__________________
Turn on the Light... take a Deep breath... Relax
Labirynth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-20, 10:07   #870
Ketamina
Wtajemniczenie
 
Avatar Ketamina
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 731
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI

Cytat:
Napisane przez Labirynth Pokaż wiadomość
czytalam to
a Ty Ketaminka kiedy masz urodzinki???
W czerwcu Byłam Bliźniakiem.. teraz jestem Bykiem (a to w ogóle temat z okładki w Angorze )
Ketamina jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:08.