2010-09-20, 12:05 | #301 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
celko - to wręcz naciągana ta trójka, moim zdaniem najwyzej 2+
szperr - stara miała 33, nowa ma 45 - niby niewiele,ale robi różnicę :p A co do ubrań - to ja szok przeżyłam (a moze ź;le?) dziś. Robiłam gimnastykę - dzieciaki się rozbierają - a u mnie 4 chłopców w rajtuzkach. (to nie są dzieci, które przychodzą na 6:30 i jeszcze kilomatr z buta; rodzice przywozą samochodami ok 8, w salach ciepło. No wiadomo, chodzimy na dwór - ale jak dla mnie to na rajty jeszcze stanowczo za ciepło jest chyba,nie?) (wiem, że u Hani to (jak zrozumiałam) całkiem gołe nóżki - no tu tż trochę przegiął w drugą stronę raczej) Co do jedzenie - to Hubert teraz taki "średniojadek", ale o niektóre potrawy potrafi się upomnieć i ZAWSZE jak idziemy do sklepu (najczęsciej po śniadaniu albo po obiedzie) to prosi o suchą bułką i zjada całą od razu (i panie pewnie myślą, że ja zawsze głodne dziecko przyprowadzam ) |
2010-09-20, 12:25 | #302 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
O wlasnie, zawsze bulka lub banan(-y) w sklepie! Banany u nas maja doczepione takie plastikowe haczyki z cena za peczek (rozne te peczki, ale minimum 3 srednie sztuki) i juz nie raz zdarzylo mi sie do kasy doniesc sam tylko haczyk
W miedzyczasie bylo pytanie o te posilki w przedszkolu i w koncu nie wiem czy odpisalam (chaos totalny ). Kazdy sobie z domu przynosi co chce Przedszkole zapewnia przekaske ok. 10:30 i zazwyczaj sa to jakies owoce lub/i warzywa, ser, ..nie wiem co jeszcze ale nie slodycze. Prima, rajstopy?! Z tego co sie orientuje, to u Was jest tylko ciut chlodniej niz u nas Angielskie dzieci generalnie sa dosc lekko ubrane jak jest zimno, ale tym razem to Hanka swiecila golymi lydkami jak inny byli w kurtkach nawet Fakt, ze sukienka z grubej bawelny i z dlugim rekawem, ale skarpetki?!?! Lenia dzis mam, dobrze ze obiad przynajmniej zrobilam, teraz czekam az pranie sie skonczy i na poczte.. Ale najpierw spadam deske mierzyc
__________________
|
2010-09-20, 12:27 | #303 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
kancia - ale moja Zuzka za to jest aniolkiem
A co Ty bys odpowiedziala na takie pytanie? zakrztuszenie dziecka mam na mysli? Przez kolano przerzucic czy jak? Za nogi do gory? Bo niemowlakow podobno nie mozna po plecach walic? .......... Druga rozmowa za mna... Pani numer 2 - studentka, wyuczona odpowiedzi na rozmowe Gadatliwa. Opiekowala sie w Anglii niemowlakiem. Chyba mozna by sie z nia dogadac. Ale chce pracowac juz od pazdziernika. Daje jej 7/10. |
2010-09-20, 12:32 | #304 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Cytat:
Najlepiej głową w dół - tylko że to grozi wypadnieęciem dziecka (można źle chwycic w stresie) więc najlepiej jest przerzucić przez kolano głową w dół - i wtedy klepać (bo wyklepujemy na zewnątrz) ---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ---------- celka, kancia - sprawdźcie kibelki http://www.tvn24.pl/-1,1674317,0,1,d...wiadomosc.html |
|
2010-09-20, 13:56 | #305 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
celka nie wiem ale juz prima napisała ja tylko napisałam co Zawadzka mówiła ale to chyba istotne pytanie, generalnie to ona mowiła, zeby zwracac uwagę czy potencjalna niania umie udzielić pierwszej pomocy
primavera czytałam to w stresie jestem bo ja czesto w nocy do kibla chodze po ciemku teraz bede na nocnik w pokoju sikac |
2010-09-20, 14:27 | #306 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Kancia- ale jak to sprawdzic, czy ktos bedzie umial udzielic pierwszej pomocy... Zapytam, czy umie? powie tak i koniec tematu.
Zapytalam laski co zrobi jak Zuzka bedzie plakac. Powiedziala, ze przytuli, zabawi. No niby ok.... Ale wlasciwa odpowiedzia jest: znajde przyczyne i ja wyeliminuje. Tak mowia cudowne poradniki na necie. No bo w sumie bez sensu tulic i zabawiac dziecko, ktore placze, bo ma kupe w gaciach... |
2010-09-20, 14:29 | #307 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
to zapytasz ile wdechów i ile ucisków w razie zatrzymania oddechu i juz bedziesz wiedziec czy umie czy nie
co do odpowiedzi to faktycznie raczej niepoprawna |
2010-09-20, 14:42 | #308 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Sprawdzenie gaci moze byc dla nich zbyt oczywiste, zeby o tym wspominac Kiedy masz kolejna rozmowe?
Studentka mieszka w akademiku, wynajmuje, czy z mama i tata? Co studiuje (jesli jakas pedagogike, to jasne ze wiedziala jak odpowiadac)? Zakladam, ze jest na zaocznych? Czy bedzie miala czas przed sesja? (zawsze mozna sie dogadac, ze ona zajmuje sie tez Adasiem w razie choroby, za to Ty jej dajesz pare wolnych dni przed sesja, w ten sposob przynajmniej moglabys to jakos wczesniej zaplanowac, a choroby dziecka nie zaplanujesz). Hania ma temperature Moj Tz powinien bac sie dzis wracac do domu
__________________
|
2010-09-20, 16:20 | #309 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
szperr- biedna Hania. A co jej jeszcze jest? Ma katar? kaszel? Ja to juz przewrazliwiona jestem jak dziecko ma goraczke... Te choroby Adaska nas tak wykanczaja psychicznie (juz nie wspomne, ze rujnuja mi zdrowie - bo ja wszystko od niego lapie i od razu antybiotyk...)
Kurujcie sie! ........... No i juz po tzreciej rozmowie. Pani numer 3 dostaje 8/10. Tez studentka. Studiuje filologie. Rok pracowala w Anglii i opiekowala sie dziecmi (4,7lat). W Polsce wprawdzie opiekowala sie tylko kuzynostwem (ale przynajmniej w podobnym wieku co Zuza)... Moze to doswiadczenie nie oszalamiajace, ale jakos przypadla mi do gustu. Skromna, troche byla zestresowana. Widac, ze bardziej szczera niz poprzednia (nie taka wyuczona). Jakas taka naturalna... Wziela sobie Zuzke na kolana jak Zuzka zaczela marudzic na macie i pol rozmowy zabawiala ja i trzymala na kolanach... A jak Zuzka cos marudzila to nawet wstawala i ja probowala uspokoic. Przy tym nawet sensownie odpowiadala. Zapytalam o to zakrztuszenie - to mi powiedziala, ze ma kurs pierwszej pomocy. Mowila, ze by poklepala po plecach. Moze jej pomoglam, ale dodala, ze dziecko powinno miec nizej glowe... Szczerze - nie wiem, czy bedzie umiala sie zajac Zuzka. Przynajmniej mam odczucie, ze krzywdy jej nie zrobi. Raczej wyglada na ugodowa - jak poprosze, zeby cos zrobila, to zrobi... Na pewno warta przetestowania... Edytowane przez celka2000 Czas edycji: 2010-09-20 o 16:33 |
2010-09-20, 16:58 | #310 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 602
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
celko--jeszcze pare kobitek i bedziesz specjalistka od niań
ja Emilce zakładam rajstopy pod spodnie zawsze mam problem jak ją ubrac...wiele razy ubierałam cieplej..i potem sie rozbierałyśmy...z ubiorem ZAWSZE mam dylemat,żeby nie zmarzła..
__________________
Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię.. Zanim się urodziłaś - Kochałam Cię... Zanim minęła jedna godzina Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... Emilcia urodziła się 21 listopada 2007r Klaudusia urodziła się 3 marca 2010r |
2010-09-20, 17:12 | #311 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Celko, to ta trzecia logicznie brzmi Mimo wszystko sugerowalabym sprawdzenie referencji, a przynajmniej wziecie kontaktu do poprzednich pracodawcow! Ale ja mam spaczenie, za duzo sie nasluchalam o pelnych fantazji CV
Hania ma katar, ale taka dumna jest z wlasnego pudelka chusteczek + chusteczki zlozonej w kieszeni, ze normalnie pekam z niej Jeszcze za kazdym razem jak wydmucha nosek to kaze sobie zmarowac mascia Teraz padla wlasnie.. i troche mnie znowu unieruchomila. Dobrze, ze odkurzyc zdarzylam. Mnie tez to strasznie stresuje, zwlaszcza ze w zeszlym roku mialysmy paskudna jesien, obie na zmiane non-stop chore. Poza tamta jesienia to w zasadzie rzadkoa ja cos lapalo, wiec od razu metlik mam w glowie jak ja teraz uodparniac W lekach to juz sie calkiem nie orientuje, narazie daje jej tylko rutyne, wapno, rozne herbatki z miodem, na noc dam lipowa i nasmaruje pulmexem i/lub oilbasem, no i Tz ma po drodze kupic spray do noska (chyba tylko taki z sola morska, nie?). Wchlonela dzis 4 pomarancze i sok zaprawiany witamina C (to paskudztwo juz chyba we wszystkim jest!), wiec juz jej nie daje.
__________________
|
2010-09-20, 17:18 | #312 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Pani numer 4 dosteje 0/10. Nie przyszla, nie zadzwonila. Jak ja zadzwonilam, to powiedziala, ze siedzi z wnuczkiem i myslala, ze bedzie mogal wczesniej wyjsc a nie moze... No comment
|
2010-09-20, 17:37 | #313 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: okolice W-wy
Wiadomości: 776
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Szperr inhalator kupiłam.... taki jaki był w mojej najbliższej aptece, bo Piotrek miał takie ataki kaszlu, że nie mialam czasu czekać na allegro.
Mniej więcej taki http://www.allegro.pl/inhalator-nebu...218280082.html Ja mam chyba ciut niższy model. Chyba właśnie inhalacje najbardziej pomogły na suchy kaszel. Obyło się bez antybiotyku. |
2010-09-20, 17:39 | #314 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
biedna Hania.
Ja kupiłam też ostatnio "olejek dla zakatarzonych" - można masować 9ale na to samo wyjdzie co pulmicort chyba) dać do kominka lub do kąpieli - ja dodaję do kąpieli jak Hubert ma katar - na pewno go trochę "odtyka" i łatwiej mu później spać http://www.*******/apteka/p3059-Olej...armatech_10_ml (ee, tam jest d o z. pl -nie wiem, dlaczego kropkuje) http://ai24.pl/apteka/Olejki_eterycz...l/c903/p22774/ celka - czyli na razie prowadzi pani nr 3 - a ile jeszcze masz rozmów? Edytowane przez primavera Czas edycji: 2010-09-20 o 17:41 |
2010-09-20, 17:59 | #315 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Heh, Prima, mam 2 olejki do kompresow/parowek, polaczone razem daja taki wlasnie sklad jaki ma ten dla zakatarzonych Zmieszam i zobaczymy
Ewcia, dzieki. Wlasnie przegladam inhalatory tutaj dostepne i.. kurcze malo tego! Chyba nie sa zbyt popularne. Nie wiem jak to bedzie z dostepnoscia lekow, soli fiz. i tego srebra w odpowiedniej formie (kapsulki?). Narazie uzywamy takiej ..sauny do twarzy (takie cos, ale pewnie wiecie). Macie moze porownanie jak dzialaja parowki z olejkami a jak konkretne inhalacje?
__________________
|
2010-09-20, 19:47 | #316 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Cytat:
No i olejek może pomóc w katarze - ale jak się dzieje coś więcej to jednak przydatne są leki i sam olejek nie pomoże |
|
2010-09-20, 20:05 | #317 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
hej ja na moment zdać relacje z frontu. Zostały mi jeszcze 2 dni szkolenia i 1 egzamin, dzisiejszy na szczescie znow zaliczony bezbłędnie. Mati od środy siedział w domu i brał ten bactrin, bo po lekach wirusowych nie przeszło a na antybiotyk podstawy nie było. Tzn siedział w domu nie chodząc do dzieci bo na dwór wychodziliśmy. Gardło wygląda zdecydowanie lepiej a może nawet i już tak jak powinno (nie znam sie) niestety Mati znów trzeci dzień nie chce jeść, dziś rano nie zjadł śniadania, a i w przedszkolu praktycznie nic nie jadł. A normalnie od rana co posiłek on czeka na mięsko i chociaż je zawsze zjada całe. A tu dziś nic, a po za tym kilka razy wspominał że boli go buzia i to moim zdaniem wskazywało by na tą cholerną piątkę. Tylko, że stan podgorączkowy ok 37 z hakiem utrzymuje sie juz prawie drug tydzień. Dziś zrobiłam morfologie z crp i o ile crp wyszlo w normie tak leukocyty wyszly sporo za niskie a monocyty sporo za wysokie. Jutro robie jeszcze mocz bo niestety znow podejrzewam nerki Mati dzis juz normalnie poszedl do zlobka choc plakal w domu rano i nie chcial zbyt isc, ale do zlobka wszedl bez placzu i tam juz tez nie placze. Martwi mnie jednak to co sie z nim dzieje i to ze od wlasnie od pewnego czasu jest taki bardzo miałczący i widać ze cos go męczy
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI |
2010-09-21, 07:28 | #318 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Na szybciutko sie odmelduję - może później uda mi sie na dłużej zaglądnąć
Ł. chyba już lepiej - obeszło sie bez antybiola - dziś idziemy na kontrole czy na pewno lepiej jest no i zaczął kaszleć więc znów A jak wczoraj pytałam czy pójdzie do przedszkola to piszczał z radości A ja już myślałam , że będę rodzić Z niedzieli na poniedziałek miałam jakies skurcze ale rozeszły sie po kościach Tzn. myślę, że to żadne skurcze tylko trochę ostatnio porobiłam w domu i jeszcze s obotę wybraliśmy sie nad wodę i przedzieraliśmy sie przez błoto zapadając sie i ja sobie mięśnie ponaciągałam i taki tego efekt Dziś sie wybieram do gina żeby luknął czy wszystko ok i po skierowanie na badania do porodu... Tyle bo Ł. mi tu coś nudzi
__________________
Łukaszek Adaś urodził się 26.12.2007 Ma 6 lat i 5 miesięcy i 18 dni Jagódka Zosia urodziła się 23.09.2010 Ma 3 latka i 8 miesięcy i 21 dni |
2010-09-22, 07:54 | #319 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Slawka- a na kiedy masz termin? bo to juz chyba tuz, tuz...
Powiem Wam, ze ta pani numer 3 mi sie spodobala. Jeszcze mam jedna pania z polecenia w czwartek. Jesli nie wyjdzie -to biore numer 3 na testowanie. Adas kaszle maskarycznie.... Niby mu tamta infekcja ucha przeszla, ale rozwinal sie kaszel... A kataru nie ma, wiec nie wiem skad ten kaszel. W nocy sie budzil z rykiem, wydawalo sie, ze przeszkadza mu kaszel... Jego kuzynka (z ktora chodzi do przedszkola) tak potrafi cala zime przekaszlec i w sumie nic jej sie nie rozwija (chyba nidy jeszcze antybiotyku nie brala). Ale widze, ze wszystkie nasze dzieciaczki walcza z jakimis infekcjami. Taki okres, coz... Trzymajcie sie przedszkolaki! |
2010-09-22, 08:33 | #320 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Slaweczko, w zasadzie to juz prawie w terminie, ale poczekaj jeszcze
__________________
|
2010-09-22, 09:10 | #321 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Szperrr-a co to za zawieszenie diety?
co do jedzenia Zu to różnie,ale ostatnio dużo wymiata-w p-lu i w domu.Tyle mięcha co w p-lu to chyba w całym swoim życiu nie zjadłama swoje zachcianki-ostatnio są nimi naleśniczki co prawda"z cukrem" ale przemycam w nim żółtka,mleko i sinlac buła w sklepie też musi być a często i soczek Misia-żeby jednak nie nerki Celko-fajnie,że znalazł się ktoś warty uwagi a kaszel to zawsze trzeba leczyć IMO.Inhaluj i może Pyrosal by pomógł? Zu ma suchy nochal,ale czytałam ostatnio,że to może być reakcja na przedszkolne wykładziny Sławko-ależ to zleciało! Edytowane przez annLee Czas edycji: 2010-09-22 o 09:11 |
2010-09-22, 10:06 | #322 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Jestem i nawet mogę coś napisać
Celko termin mam na 11 października więc coraz bliżej a ja nie gotowa Biegam w panice i wszystko szoruje, pucuje, prasuje i co tam jeszcze Ł. też strasznie kaszle, dziś rano tak sie zaniósł aż zwymiotował herbatkę która wypił chwilę wcześniej. Dostaliśmy stodal - mam nadzieje, że pomoże. Niby jutro możemy iść do przedszkola ale z takim kaszlem go nie puszczę szperrr jeszcze zaciskam nóżki bo tyle mam do zrobienia jeszcze choć z drugiej strony wszystko mnie drażni i już chyba zmęczona jestem Ann no zleciało nawet nie wiem kiedy teraz tylko najgorzej bo czekam na jakiś skurcz Misia mam nadzieje, ze to nie nerki Ja też zauważyłam, ze Ł. taki sie bidulek zrobił mimo, że przerwę w przedszkolu teraz ma to strasznie mamusiny, ciągle sie tuli do mnie, "mama" mu z ust nie schodzi, ciągle za mną łazi, w nocy śpi wprawdzie t TZ-em ale jednak do mnie też przychodzi bo ja sie do salonu przeniosłam... Nie wiem skąd to sie wzieło... Miało być więcej no ale moja jękoła mi nie daje
__________________
Łukaszek Adaś urodził się 26.12.2007 Ma 6 lat i 5 miesięcy i 18 dni Jagódka Zosia urodziła się 23.09.2010 Ma 3 latka i 8 miesięcy i 21 dni |
2010-09-22, 20:09 | #323 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Szperrr-jeszcze miałam napisać,że w niedz.mój małż też był taki mundry i wychodząc z Zu na dwór z knajpy nie ubrał jej kurtki a już zimny wiatr wiał i dość nie przyjemnie było.Sam za to miał marynarkę i zarzucił kurtkę ja nie wiem dlaczego faceci to tacy egoiści-przynajmniej mój,tylko o swojej doopie myśli
ja tu się sram,próbuję uodparniać,a ten normalnie jakby z księżyca spadł zapowiedziałam mu,że jak się Zu rozłoży to on z nią idzie do lekarza i aplikuje lekarstwa Sławko-to oczekiwanie najgorsze z jednej strony by się chciało już to mieć za sobą a z drugiej jeszcze nie,bo ciągle tyle do zrobienia |
2010-09-22, 21:06 | #324 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
ja dziś tylko na 2 sek. z Matim wczoraj było bardzo kiepsko, trafiliśmy wieczorem do lekarza z temp przeszło 39, Matim wymiotującym, takim biedniutkim i słabym ze nie miał siły chodzić bo płakał, że bolą nóżki. Wszystko rozwinęło się nagle, bo w piątek byliśmy na kontroli i było już z gardłem ok. Od wczoraj ma antybiotyk, ale nadal jest biedniutki i ciągle śpi lub się przytula. Na szczęście z nerkami jest ok. Tylko msimy ponowić wynik i jeśli potwierdzą się drugi raz takie złe wyniki białych krwinek to mamy iść do hematologa.
Ja kurs skończyłam egzaminem końcowym zdanym na 99%, jutro wejdę na dłużej i odpiszę na Wasze posty.
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI |
2010-09-23, 08:42 | #325 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Cytat:
I zastanowilo mnie, ze Uszka nozki bolaly. Adasiek ostatnio jak chorowal to go tak nozki bolaly, ze kulal. (a mial podobno zapalenie ucha). Ja jak podlapalam od niego - mialam zapalenie gardla - i tez mnie nogi bolaly... Gratulacje z okazji tak dobrego wyniku na egzaminie. ......... u nas ciagle w nocy kaszel, ale sie naszczescie (odpukac) nic nie rozwija. Inhalujemy i tyle. Zuzka tez czasem cos tam zakaszle. Dzis kolejne spotkanie z opiekunka. Tym razem pani z tzw. polecenia. |
|
2010-09-23, 09:07 | #326 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
sławko - ty się melduj, zebyśmy były na bieżąco
ann - fakt, czasami "logika męska" poraża Baty dla tż - i trzymam kciuki, aby nic się z tego poważnego nie wykluło misia - biedny Mati - ale oby antybiotyk już pomógł i było lepiej. Gratuluję wyników Ja (mimo ładnej pogody) jakaś chodzę z nerwem, grr Muszę się wybrać do ginekologa znów - bo ?? (myślałam, ż emam plamienie okołoowulacyjne - co prawda nigdy wcześniej nie miałam, ale wiem że jest coś takiego, w zasadzie wypadło tak w pradwopodobnym terminie - i niby ok, tylko że z moich obserwacji wynika, że owu jeszcze nie było - ki czort??) Przedwczoraj złapał mnie taki ból zęba, ze myślałam, ż ezejdę - serio, nigdy mnie tak ząb nie bolał (zazwyczaj ćmił). Wczoraj zaliczyłam dentystę, założył lekarstwo - mam nadzieję, że nie skończy się kanałówką - ale boli do tej pory (teraz ćmi, już nie taki ostry ból). Wylukałam w jakiejś prognozie, ż eod połowy października ma juz zima przyjść Na osłodę zimy i poprawę humoru kupiłam sobie http://allegro.pl/show_item.php?item=1239068921 . W sumie to pierwszy raz kupiłam jakiś zapach w ciemno po opinii tylko -ale przeczytałam tak zachęcającą recenzję (http://lasenteur.blox.pl/2009/09/Cio...Mon-Amour.html), no i ten zły humor - same wiecie Edytowane przez primavera Czas edycji: 2010-09-23 o 09:11 |
2010-09-23, 13:05 | #327 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Byla u mnie pani numer 5
No i nic juz nie wiem. Z polecenia, kolezanka ja zna (opiekowala sie tez dzieckiem sasiadki). Opiekuje sie dziecmi od 9 lat. Niby w porzadku, ale jakos tak sepleni troche. Studentka 5 roku pedagogiki. Pisze prace magisterska o dzieciach w Egipcie i potrzebuje jeszcze w marcu wyleciec do Egiptu. Otwarta, rozgadana, usmiechnieta. Zuzki nawet palcem nie dotknela. Nawet jak Zuzce zabawka wyleciala to nie bardzo chciala podniesc, bo mowila, ze rak nie umyla to nie chce dotykac... W sumie mi bardziej ta poprzednia przypadla do gustu, ale ta jest polecona .... Nic juz nie wiem. |
2010-09-23, 13:27 | #328 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
dzięki za życzenia zdrówka dla matiego, kaszle nadal jak gruźlik, ale odrobine lepiej się chyba czuje bo nawet z 10 min sie pobawil a takto ciągle spał lub miałczał
Celko to, że ktoś z polecenia uważam, nie zawsze musi oznaczać, że jest idealny. To co komuś pasowało np "powściągliwość" w stosunku do dziecka Tobie może nie pasować. Każdy ma inne wymagania i na inne rzeczy zwraca większą uwagę. Ja po Twoich opisach dałabym szanse Pani numer 3 ale oczywiście to Twoja decyzja. Mati nie raz narzeka na nóżki, ale żeby nie miał siły ustać na nogach i żeby mu się same zginały jak stał i prze to sie przewracał tego u nas jeszcze nie było. Prima to podejrzewasz jakąś infekcję dowcipną? O zimie też czytałam i chyba również większość allegrowiczów czytała bo zimowe kurtki osiagają zawrotne ceny A perfumy opis mają piękny i zdecydowanie kuszący. Ann, Szperr to się TŻ popisali ubieraniem dzieci, mój niestety też czasem tak ma, że jak mu nie powiem załóż Matiemu coś to sam nie pomyśli że moze byc mu zimno Sławko Ty się nam tu melduj na bieżąco, żenyśmy wiedziły kiedy kolejnego grzecznego bobaska mamy się spodziewać
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI |
2010-09-23, 13:48 | #329 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Cytat:
|
|
2010-09-23, 13:53 | #330 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Misiu, fajnie ze juz jestes Brawo za egzaminy
Kciuki za wszystkie chorebzdy Celko, z jednej strony to jest tak, jak Misia pisze, z drugiej nie wiadomo jaka ta nr3 okaze sie w praniu.. bo moze miec dobre podejscie i byc fajna, ale np. okaze sie, ze przed sesja spanikuje i Ci ucieknie . Znam taki przypadek - kolezanka wyklada na uczelni wiec sama ma wiecej roboty w czasie sesji, a niania jej zwiala przerazona egzaminami (ale to byla studentka 1go roku). Ta polecana ma przynajmniej dowody na to, ze mozna na niej polegac.. Ciezka sprawa. Zaczynam sie zgadzaj ze sredniowiecznymi wierzeniami, ze przez pierwszych kilka lat zycia dziecko jest pod opieka matki i innych kobiet, ojcowie sie nie nadaja (pojechalam po bandzie.. ale serio ci tatusiowie przesadzaja.. ) Ann, od wczoraj wlasnie mialam znowu dietowac.. Chyba musialabym najpierw oproznic lodowke i slodka szuflade.
__________________
Edytowane przez szperrr Czas edycji: 2010-09-23 o 13:55 |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:37.