Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - CZĘŚĆ II

[K-H]

Mam pierwszy zakup do mieszkania: wieeelgachny kubek Nescafe. Ale zastanawiam sie czy go nie dać TŻ na prezent z okazji dnia chłopaka, bo bez kasy totalnie jestem

Fajnie macie tak sobie w pracy na wizażu siedzieć... Ja sobie nie wyobrażam czegoś takiego :P

[alazkrainy]

Napisane przez K-H

Mam pierwszy zakup do mieszkania: wieeelgachny kubek Nescafe. Ale zastanawiam sie czy go nie dać TŻ na prezent z okazji dnia chłopaka, bo bez kasy totalnie jestem

Fajnie macie tak sobie w pracy na wizażu siedzieć... Ja sobie nie wyobrażam czegoś takiego :P

Kwestia jaka praca, na wcześniejszym stanowisku byłam cały dzień bez neta, a teraz nikt nade mną nie siedzi i ogólnie nie raz trzeba sięgnac do internetu, aby sprawdzić czy dana firma faktycznie istnieje; a dopóki moje obowiązki są zrobione, nikt się nie czepia; wiadomo, że jak jest dużo pracy to wtedy nici z wizażu


Ale mi się nic nie chce
nie pojawia się ta prędkość światła

[ijaa]

Napisane przez alazkrainy

Kwestia jaka praca, na wcześniejszym stanowisku byłam cały dzień bez neta, a teraz nikt nade mną nie siedzi i ogólnie nie raz trzeba sięgnac do internetu, aby sprawdzić czy dana firma faktycznie istnieje; a dopóki moje obowiązki są zrobione, nikt się nie czepia; wiadomo, że jak jest dużo pracy to wtedy nici z wizażu


Ale mi się nic nie chce
nie pojawia się ta prędkość światła

Dokładnie

U mnie też. Prędkość żółwiowa iście.

[alazkrainy]

Zaraz jakiegoś wściekotoku dostanę czy co
A jeszcze koledzy z pracy jadą na wycieczkę, niestety my nie jedziemy, bo pierwotna wersja była taka, że się wszyscy składają, więc odmówiliśmy, a potem jak przyszło co do czego, to okazało się,że wszystko idzie przez firmę i jest za darmo no ale tak głupio było się w ostatniej chwili wpraszać i siedzimy w domu a tak chociaż byśmy po górach połazili

U mnie dziś ładna pogoda, dobrze, że zostawiłam pranie na balkonie to szybko wyschnie.

[201604250957]

Napisane przez ijaa

Dobry



Piątek
Muffiny snickersowe Mam przepis, chyba też zrobię, bo mi niesamowitego smaka narobiłaś.



Mam dokładnie takie samo marzenie.



Oj, ale miałam dzisiaj problem ze wstaniem!
Wczoraj moja dobra koleżanka wyciągnęła nas na posiadówę do pubu. Straciła wczoraj pracę musiała odreagować, chciała pogadać, więc nie mogłam/nie chciałam odmówić.
Posiedzieliśmy prawie do 23, później szybko prysznic, ciuszki na dzisiaj i spać.
No i dzisiaj mnie boli głowa. Od tych dwóch piw co wczoraj wypiłam.


Miałam też wczoraj dość intensywne starcie z TŻ! Czasem mnie tak wkurza, że mam ochotę mu coś zrobić! Nosz!
Ale było minęło, wyjaśniliśmy sobie co trzeba i nie chcę nawet o tym myśleć!


Mam sporo pracy, a nie chce mi się za nic kompletnie zabrać. Najchętniej bym położyła głowę na biurku i się zdrzemnęła.

ojj współczuje koleżance, ciężko teraz pracę znaleźć ale może jej się uda, 3mam kciuki
kurcze mam nadzieję, że mi te muffiny się udadzą, jak będą dobre to spróbuje też zrobić inne, szczególnie że dostałam od przyjaciółki na urodziny książkę "świat czekolady" i tam jest mnóstwo przepisów tylko na czekoladowe ciasta, desery, muffiny itd, ale nie sięgam do niej bo dostaję ślinotoku na widok tych pyszności na zdjęciach

hehe też sobie ciuchy do pracy szykuje wieczorem nie wyobrażam sobie latać rano i szukać ciuchów, musiałabym wtedy 2h wcześniej wstawać

Napisane przez K-H

Mam pierwszy zakup do mieszkania: wieeelgachny kubek Nescafe. Ale zastanawiam sie czy go nie dać TŻ na prezent z okazji dnia chłopaka, bo bez kasy totalnie jestem

Fajnie macie tak sobie w pracy na wizażu siedzieć... Ja sobie nie wyobrażam czegoś takiego :P

jak chcesz to mogę Ci sprezentować kilka tych wielgachnych kubków Nescafe bo nam nie podpasowały, stoją i czekają na lepsze czasy wpadnij na spotkanie SPD to Cię obdaruję

jeśli chodzi o net to ja w pracy często muszę z niego korzystać służbowo, nieskromnie mówiąc nazywają mnie tu "rekinem internetu" bo ilekroć czegoś potrzeba to innym się nie udaje a ja zawsze znajdę, spod ziemii a wykopię namiary, adresy, info wszystko co trzeba wiadomo, że staram się nie rzucać mojej kierownicze w oczy że siedzę dużo w sieci, ale nikt mnie się nie czepia bo wszystko mam zrobione na czas więc co komu do tego

kiedy się przeprowadzasz?

Napisane przez alazkrainy

Zaraz jakiegoś wściekotoku dostanę czy co
A jeszcze koledzy z pracy jadą na wycieczkę, niestety my nie jedziemy, bo pierwotna wersja była taka, że się wszyscy składają, więc odmówiliśmy, a potem jak przyszło co do czego, to okazało się,że wszystko idzie przez firmę i jest za darmo no ale tak głupio było się w ostatniej chwili wpraszać i siedzimy w domu a tak chociaż byśmy po górach połazili

U mnie dziś ładna pogoda, dobrze, że zostawiłam pranie na balkonie to szybko wyschnie.

ojj to głupia sytuacja ale ja sądzę że powinniście jechać, skoro dla wszystkich pracowników to nie ma się czego wstydzić, przecież nie każdego może być stać na sfinansowanie wycieczki w góry, a skoro za darmo to żal nie skorzystać przemyśl to jeszcze

[alazkrainy]

Napisane przez kashmirka

ojj to głupia sytuacja ale ja sądzę że powinniście jechać, skoro dla wszystkich pracowników to nie ma się czego wstydzić, przecież nie każdego może być stać na sfinansowanie wycieczki w góry, a skoro za darmo to żal nie skorzystać przemyśl to jeszcze

niestety wczoraj wyszło, że firma płaci, a dziś jadą
ja tam płakać nie będę, bo pewnie nie raz będzie wycieczka

[nurek119]

ojej a czemu tu dziś tak cicho?

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

hehe to jednak mi wizaż się zaciął i nie pokazywał wiadomości

[alazkrainy]

Ogólnie dziś tu bardzo cicho
Wszystkie pewnie korzystają z pogody
Jutro prawdopodobnie zawitamy do tesco, a tam są takie promocje na ciastka na wagę

[ijaa]

Napisane przez kashmirka

ojj współczuje koleżance, ciężko teraz pracę znaleźć ale może jej się uda, 3mam kciuki
kurcze mam nadzieję, że mi te muffiny się udadzą, jak będą dobre to spróbuje też zrobić inne, szczególnie że dostałam od przyjaciółki na urodziny książkę "świat czekolady" i tam jest mnóstwo przepisów tylko na czekoladowe ciasta, desery, muffiny itd, ale nie sięgam do niej bo dostaję ślinotoku na widok tych pyszności na zdjęciach
hehe też sobie ciuchy do pracy szykuje wieczorem nie wyobrażam sobie latać rano i szukać ciuchów, musiałabym wtedy 2h wcześniej wstawać

jeśli chodzi o net to ja w pracy często muszę z niego korzystać służbowo, nieskromnie mówiąc nazywają mnie tu "rekinem internetu" bo ilekroć czegoś potrzeba to innym się nie udaje a ja zawsze znajdę, spod ziemii a wykopię namiary, adresy, info wszystko co trzeba wiadomo, że staram się nie rzucać mojej kierownicze w oczy że siedzę dużo w sieci, ale nikt mnie się nie czepia bo wszystko mam zrobione na czas więc co komu do tego

No niestety. Zwłaszcza, że nie dawno szukała pracy. Zrezygnowała z jednej w której było jej źle, znalazła inną. I popracowała MIESIĄC.
Z opowiadań jej wynika, że po prostu nie pod pasowała jednej dziewczynie - koleżance kierowniczki.


U mnie jest podobnie z netem. Ja zawsze wszystko znajdę.
I wykonuję takie rzeczy w pracy, że do 90% z nich potrzebny mi internet. Jak nam czasem coś siądzie i go nie ma to siedzę i patrzę w sufit bo zrobić nie nie mogę.

Poza tym jak wychodzę z założenia, że człowiek zadowolony i rozluźniony lepiej i efektywniej pracuje. A właśnie po to tu wchodzę, dla chwilowego odprężenia, by z uśmiechem na twarzy wrócić za chwilę do swoich obowiązków.

[Sweet_Jelly]

DzieńDobry
Mam chwilkę wolną więc wpadłam zobaczyć co tam u Was?
Dziś przedostatni dzień u rodziców, jutro wracam do siebie..i znowu miesiąc ich nie zobaczę
Ale te kilka dni to szaleństwo: spacerki z mamą, wypady z psiapsiułą do galerii, spotkania przy kawie
Wczoraj z mężem dobrego zakupu dokonaliśmy w Carrefourze
Upolowałam śliczny kombinezon zimowy na polarze dla Niuni na 12m za jedyne 34zł! Od razu miał do kompletu rękawiczki na sznurku na polarze i "buciki" . Jestem bardzo zadowolona z zakupu! Bo nawet na ryneczkach ceny kombinezonów to min. 60zł a tu mam śliczny okaz za 34!

Dostałam również od rodzinki troszkę pieniążków na "drobne przyjemności" I mogłam legalnie kupić kilka kosmetyków które już mi się kończą: peeling, krem do buzi,maskę do włosów (czemu nie ma już garniera do farbowanych? wycofali???) i szminkę...
Upolowałam również wreszcie w miarę jasny podkład! Bo dotychczas każdy jeden to porażka! Ale to już z własnych pieniędzy i mam małego moralniaka ...ale teraz coraz zimniej się będzie robić i z sam krem to może być za mało

A dziś idziemy całą 3ką do Zoo! Ale córcia będzie miała frajdę.

[Julka27]

Hej Dziewczyny
podczytuje Was wieczorami bo mam dużo pracy i jestem taka zmęczona, że nie mam siły nic odpisywać. My w tym tygodniu oszczędziliśmy sporo na jedzeniu, ponieważ babcia zaopatrzyła nas w ogromną porcję pierogów a mama w gołąbki, no i oprócz tego z domu przywiozłam wędline, cukier, mąkę itp, także dokupywaliśmy tylko chleb.
Któraś z Was pisała, że będzie malować ściany, ja również- i też mam problem z wyborem koloru. Zasłonki mam brązowo-beżowe i meble takie stare też brązowe. Myślałam o jakimś jasnym odcieniu zieleni lub własnie beżu. Fajna byłaby też sciana w jasnym srebrnym tylko nie wiem czy takowe istnieją. Nie wiem które farby są dobre i w miare tanie. Mogłybyście coś doradzić?Zaczynamy w przyszłym tygodniu

[ssnowdrop]

Napisane przez Julka27

Któraś z Was pisała, że będzie malować ściany, ja również- i też mam problem z wyborem koloru. Zasłonki mam brązowo-beżowe i meble takie stare też brązowe. Myślałam o jakimś jasnym odcieniu zieleni lub własnie beżu. Fajna byłaby też sciana w jasnym srebrnym tylko nie wiem czy takowe istnieją. Nie wiem które farby są dobre i w miare tanie. Mogłybyście coś doradzić?Zaczynamy w przyszłym tygodniu

to ja,to ja pisałam dziękuję Wam kochane za wszystkie propozycje kolorów. wstępnie już wybrałam- błękitny/morski niebieski w sumie w decyzji kluczową rolę odegrała mama która obiecała dać mi superfantastyczne duże niebieskie obrazy i zasłony na dole kilka zdjęć moich inspiracji... mam nadzieję że uda mi się zachować równowagę między błękitem, bielą i brązowym

dół mi nie mija... wzięłam się za sprzątanie (takie większe zostawiam sobie na "po malowaniu") wstawiłam rosół i czekam na tżta... rany... jak mi źleeeeeeeee!

[alazkrainy]

ssnowdrop
śliczne wystroje, najbardziej podoba mi się pierwsze zdjęcie i ostatnie

[effie22]

Kurczę ale jestem dzisiaj pracowita jak pszczółka Od 7 sprzątałam i mam wszystko ogarniete, łącznie ze zmieniona pościelą i wyszorowaną łazienką. Ale chyba nie naciesze się za długo porządkiem, bo jutro jade do szkoły, a to oznacza, że tż z małym będą sami, a to = wielki bałagan. Jeszcze okazało się, że moja sąsiadka ma dzisiaj wesele, a ja myślałam, że jutro no i biegiem po kwiaty leciałam, ale juz zaniosłam kwiaty i telegram i z głowy. Chce jeszcze wyprać z dwie pralki, musze ugotować obiad i pozszywać kurtke i torebke, ale ja mam dwie lewe do szycia:/

[ijaa]

Napisane przez ssnowdrop

to ja,to ja pisałam dziękuję Wam kochane za wszystkie propozycje kolorów. wstępnie już wybrałam- błękitny/morski niebieski w sumie w decyzji kluczową rolę odegrała mama która obiecała dać mi superfantastyczne duże niebieskie obrazy i zasłony na dole kilka zdjęć moich inspiracji... mam nadzieję że uda mi się zachować równowagę między błękitem, bielą i brązowym

dół mi nie mija... wzięłam się za sprzątanie (takie większe zostawiam sobie na "po malowaniu") wstawiłam rosół i czekam na tżta... rany... jak mi źleeeeeeeee!

Bardzo ładne kolory Lubię niebieski

A na doła . Może spróbuj zrobić coś co sprawia Ci przyjemność. Cokolwiek, coś małego, ale dla siebie i co bardzo lubisz.
Ja tak czasem robię i mimo, że problemy nie mijają, to jest lepiej, chodź trochę lepiej.



Normalnie przybywam do Was z nowiną. Dotarła do mnie przed chwilą i jest tak przejmująca i niespodziewana, że normalnie musiała się pochwalić.
UWAGA! UWAGA!! Jest godzina dwunasta trzydzieści osiem, a ja NIE PIŁAM JESZCZE DZISIAJ KAWY!
I zapomniałam, że nie piłam.
Normalnie, ja, która bez swojego życiodajnego napoju żyć nie może!
Szok.

Noooo, ale żeby nie było tak pięknie od raz jak to do mnie dotarło, zaczęłam ZIEWAĆ.

[aneczka240]

Cześć wszystkim zgromadzonym
Ja już po obiedzie - spaghetti na dwa dni zrobiłam. TŻ właśnie pojechał po wyniki badań ido pracy, więc z kocicą same siedzimy. Wczoraj wieczorem wypiłam gorącą herbatę z cytryną i sokiem malinowym, wzięłam Gripex, zrobiłam ciepły termofor i pod kołderkę i kocyk wlazłam, bo coś się nie najlepiej czuję. Dziś poszłam rano do apteki po syrop prawoślazowy i Neoangin, bo gardło mi odpada... Czuję się strasznie, jakbym miała zaraz zemdleć... Teraz robię pedikur i zaraz ciepłą herbatkę wypiję. Kupiłam dziś też oliwkowy opatrunek, bo mam suche usta. Wczoraj pomyłam naczynia, dziś się może zabiorę za łazienkę i znów odkurzę. Głowa mnie boli... Dobrze, że już piątek

[ijaa]

Raaaaaany, jak tak czytam o Waszych porządkach i pracach domowych to mi sie robi wstyd.
Ja nie wiem czy robię połowę z tego co Wy.

Dzisiaj np. mam bajzel w salonie, ale nie mam zamiaru nawet w związku z tym palcem ruszyć. Jest piątek, należy mi się relaks po tygodniu pracy i już!
A TŻ jutro idzie do pracy, więc na spokojnie sama sprzątnę (wolę sprzątać sama) .


Jutro wybieramy się imprezkę. Ostatnio coś mnie ciągnie, żeby się tak wyszaleń, wytańczyć, z ludźmi pobyć. W końcu, bo ile na kanapie można zalegać.
Znajomi wymyślili najpierw spotkanie u nich w domu, a później bibkę w klubie, ale ja się na to nie piszę. Ma być jutro cudowna pogoda, szkoda w murach siedzieć. Ogródki piwne jeszcze u nas stoją, a to ostatnie podrygi, więc to by można wykorzystać. A nie 23 stopnie, a oni chcą się w 4 ścianach zamknąć! Do żadnej chaty nie idę.
No a imprezka LATA 80te. Lubię taką muzykę.

[golden_eye]

no heeeeeeeeeejjjjjjj....... ......
jakoś mało produktywnie mi minęło do południa, a tu ani poczta nie załatwiona, ani obiad, siedzę, zajadam się szarlotką, którą wczoraj wymodziłam i czytam książki... po południu byliśmy na grzybach, ale już za sucho w lesie, grzybków mało i też takie sucharkowate no i robaczywe, pełnia już do dziewiatej siedziałam i nabijałam je na nitki, mam już trochę dosyć
ssnow - błękity to moje ulubione kolory mam sporo takich zdjęć z wnętrzami w tych kolorach, zresztą w innych też jakbyś potrzebowała jakiejś inspiracji to napisz jakie kolory Cię interesują, mogę poszukać czegoś ładnego
idę na tą pocztę i pomyślę nad obiadem

[nurek119]

Napisane przez ijaa

Normalnie przybywam do Was z nowiną. Dotarła do mnie przed chwilą i jest tak przejmująca i niespodziewana, że normalnie musiała się pochwalić.
UWAGA! UWAGA!! Jest godzina dwunasta trzydzieści osiem, a ja NIE PIŁAM JESZCZE DZISIAJ KAWY!
I zapomniałam, że nie piłam.
Normalnie, ja, która bez swojego życiodajnego napoju żyć nie może!
Szok.

Noooo, ale żeby nie było tak pięknie od raz jak to do mnie dotarło, zaczęłam ZIEWAĆ.

to pokazuje tylko, że nasze uzależnienia siedzą zazwyczaj tylko i wyłącznie w naszej główce

[alazkrainy]

Wrrr ale ten czas się dziś dłuży, specjalnie chyba

Dziś obiad jemy u babci, prawdopodobnie będzie zupa buraczana i drożdżaki, moje ulubione placki. A wiadomo, że wszystko lepiej smakuje, jak ktoś zrobi

A co do sprzątania to ijaa nie martw się, mi też się wydaje, że mało sprzątam i wpadam w kompleksy, u nas takie generalne sprzątanie to raz w tygodniu, albo w piątek, albo w sobotę. Natomiast w inne dni to czasem pozmywam podłogi, pozamiatam stada muszek owocówek i nic więcej nie robię, bo po prostu nie mam na to czasu.

[ssnowdrop]

Napisane przez ijaa

A na doła . Może spróbuj zrobić coś co sprawia Ci przyjemność. Cokolwiek, coś małego, ale dla siebie i co bardzo lubisz.
Ja tak czasem robię i mimo, że problemy nie mijają, to jest lepiej, chodź trochę lepiej.
UWAGA! UWAGA!! Jest godzina dwunasta trzydzieści osiem, a ja NIE PIŁAM JESZCZE DZISIAJ KAWY!
I zapomniałam, że nie piłam.

za kawkę właśnie wzięłam sobie relaksująco kąpiel, tż trochę mi poprawił humor bo dzwonił o pracę, ma spotkanie umówione i mam nadzieję (nie chcę zapeszyć) że wreszcie sobie wszystko poukładamyjuż mi troszkę lepiej

Napisane przez ijaa

Raaaaaany, jak tak czytam o Waszych porządkach i pracach domowych to mi sie robi wstyd.
Ja nie wiem czy robię połowę z tego co Wy.

No a imprezka LATA 80te. Lubię taką muzykę.

iija nie wstydź się my siedzimy w domach dlatego sprzątamy jak szalone
PS: ja też lubię klimat lat 70tych i 80tych

golden_eye- poproszę o wszystkie fotki w tonacji niebiesko-biało-brązowej

SPD, jakie macie pomysły na odnowienie wnętrza? nie tylko malowanie, ale np. co robicie żeby odnowić wnętrze/mebel etc. które Wam się już troszkę znudziło?


golden

[201604250957]

Ijaa nie martw się, ja też generalne porządki to robię w sobotę, w tygodniu to najwyżej wstawię jakieś pranie no i na bieżąco sprzątam kuchnie i zamiatam, a tak to wszystko stoi i czeka na swój czas dlatego lubię najbardziej na świecie piątek od popołudnia do wieczora- ten komfort, że nie muszę iść do pracy i nie muszę nic robić, mogę się bezkarnie lenić bo NALEŻY MI SIĘ po całym tygodniu pracy z resztą u mnie w domu rodzinnym jest dokładnie tak samo

pogoda faktycznie piękna, ciesze się bo po pracy jadę do domu, zjem obiad z Lubym i lecę do mojej przyjaciółki która jest mama 4miesięcznych bliźniaków i wybieramy się w 4 na spacer

[alazkrainy]

Napisane przez ssnowdrop

SPD, jakie macie pomysły na odnowienie wnętrza? nie tylko malowanie, ale np. co robicie żeby odnowić wnętrze/mebel etc. które Wam się już troszkę znudziło?

Nasze wnętrze to jeszcze się nam nie znudziło, bo w miarę świeże i krótko w nim mieszkamy.
Teoretycznie najlepiej jest poprzestawiać meble w inne miejsce albo nawet zmiana dodatków na inne.

[Nadia5]

mała produkcja dziś
ja wróciłam od przyjaciółki, poplotkowałymy, pospacerowałyśmy i zakupiłam podkład Rimella plus tusz w komplecie za 27 zł wolę kupić teraz bo kosmetyki kończą mi się w momencie gdy z kasą krucho.

mój instynkt macieżyński ostatnio świruje, dziecko JUŻ a to nie takie łatwe...wbrew pozorom

ssnowdrop inspiracje super pochwali się efektem końcowym

sprzątanie...odkładam na jutro TŻ będzie spał po nocce a ja się rozprawię z kurzem w niedziele mamy gości więc jakbym posprzątała dziś to i tak się nabrudzi z naszymi zdolnościami

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

jeśli chodzi o "odnowienie" wnętrza to można jakiś szablon na ścianę, obraz, dodatki na komodę, diody podświetlające np. obraz czy ogólnie ścianę, jakiś zegar lub chocby nawet kwiatek (fiołek za 5 zł z biedronki do tego jakaś ładna metalowa doniczka z ikei)

my wciąż coś dokupujemy, zmieniamy, meble i ściany są nowe więc kombinujemy z kolorystyką dodatków (ostatnio turkus)

[golden_eye]

ssnow - pierwsza tura, ładuję wszystkie jakie mam, może cuś się spodoba zaraz będzie reszta

[golden_eye]

większość w pastelach wiem ale brąz ładnie się z błękitem komponuje, myślę, że jak zamienicie te białe meble ze zdjęć na brązowe to też będzie ok

[nurek119]

jej zakochałam się w tych pomieszczeniach ze zdjęć

[golden_eye]

uwaga SPD - wśród zdjęć sprytna i tania półeczka na przyprawy z instrukcją obsługi i montażu

[DobraDusza88]

hej dziewczyny

nie miałam za dużo do nadrabiania :P Lili nie ma to coś mało piszecie

Ja byłam dzisiaj u lekarza, ale szczepionki i tak nie dostałam :/ muszę iść jeszcze raz tym razem z książeczką zdrowia, bo istnieje prawdopodobieństwo, że już na wzw typu b byłam szczepiona i wtedy trzeba zrobić badanie czy szczepionka w moim organizmie jeszcze działa... W ogóle ile się tam wysiedziałam to szok :/

Była u babci, szkoda mi jej, że tak sobie z tą ręką zrobiła zawiozłam jej zupkę i posprzątałam mieszkanie.

I już nie mam na nic siły Zjadłam wczorajszą pieczarkową i będziemy mieć jeszcze gołąbki, które mi babcia kiedyś tam dała


A pasowało by zacząć się uczyć

[golden_eye]

jeszcze trochę mi się wszystkie podobają, albo wypatrzyłam na nich jakiś szczegół ładny, nie mogę się powstrzymać, ciągle czegoś szukam i zapisuję ale wszystkich pomysłów w jednym mieszkaniu się nie da zrealizować ;(