rady od już zamężnych dla przyszłych PM

[Forget_me]

Napisane przez karadka

a z doswiadczenia wiem ze bez zadnych list czy winietek to pozniej wlasnie tak sie trfia ze ktos zostaje przy stoliku z calkiem obcymi ludzmi! albo wlasnie jak Forget_me z dziadkami - to juz lepiej chyba o klimie rozmawiac niz o lekach hehehehe (oczywiscie nie bylo to na powaznie)

Hehe, właśnie, lepiej gadać o klimie niż o lekach
Na poważnie, to dziadkowie się obrazili na końcu, ze para młoda nie zadbała o miejsca dla nich i tylko niepotrzebne problemy powstały, bo latali i próbowali znaleźć dla dziadków jakieś odpowiednie miejsca.

[5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b]

Powiem krótka u nas winietki były i chyba wszyscy byli zadowoleni z miejsc bo mniej wiesej wcześniej skonsultowalismy, na weselu na którym byłam i wiedziałam , że ich nie bedzie pierwsze co zrobiłam to poszłam z siostra zajac sobie miejsce, żebyśmy siedziłiały w swoim towarzystwie a nie nieznajomych.... jak wyszłysmy na zewnatrz czekać na parę młodą i weszliśmy za nimi to okazało się że ktos już usiadł na naszych wybanych miejscach i trzeba było się przesuwać ale na szczęście zostaliśmy w granicach tych samych miejsc.... jednak troszke walka była.... wiadomo kazdy robi jak uważa ale jak drugi raz zrobiłabym winietki dla spokoju swojego i gości

[justynaw1982]

Napisane przez agulaaabar

no to fajnie, że przynajmniej nie masz problemu i kłopotu z rozsadzaniem gości i wogóle

ja jestem już podokładnie 12 dni!! chciałam mieć wynietki, ale większość mojej rodziny twierdzi..."nikt mi nie będzie mówił gdzie mam siąść!!!" odpuściłam...nie to nie...u mojej siostry były i generalnie wydawało się nam że wiemy jak usadzić gości ale okazało się ze większość była niezadowolona z towarzystwa koło którego ma siedzieć, a na weselu okazało się ze siedli sami tak jak byli wcześniej usadzeni i byli zadowoleni bo sami tak siedli!!! szok!!!u mnie było ponad 140 osób na weselu i nie chciało mi się denerwować i stresować czy dobrze wszystkich usadziłam...w taki oto spsób miałam cudowne bezstresowe wesele

[agulaaabar]

Napisane przez justynaw1982

ja jestem już podokładnie 12 dni!! chciałam mieć wynietki, ale większość mojej rodziny twierdzi..."nikt mi nie będzie mówił gdzie mam siąść!!!" odpuściłam...nie to nie...u mojej siostry były i generalnie wydawało się nam że wiemy jak usadzić gości ale okazało się ze większość była niezadowolona z towarzystwa koło którego ma siedzieć, a na weselu okazało się ze siedli sami tak jak byli wcześniej usadzeni i byli zadowoleni bo sami tak siedli!!! szok!!!u mnie było ponad 140 osób na weselu i nie chciało mi się denerwować i stresować czy dobrze wszystkich usadziłam...w taki oto spsób miałam cudowne bezstresowe wesele

Ot to to to to to dokładnie to mam na mysli! hehe
Też nie mam zamiaru widzieć kręcących nosów i niezadowolonych min co do miejsca hehe

[lusesita23]

hmm....ja z kolei wiem kto z kim sie najbardziej "trzyma" i kto z kim chcialby usiasc,wiec problemu nie ma

oczywiscie nie mieszamy rodzin TŻ i mojej

[justynaw1982]

Napisane przez lusesita23

hmm....ja z kolei wiem kto z kim sie najbardziej "trzyma" i kto z kim chcialby usiasc,wiec problemu nie ma

oczywiscie nie mieszamy rodzin TŻ i mojej

A powiem ci że u mnie się rodziny częściowo przemieszały i nikomu nic nie przeszkadzało...a niektórzy nawet byli bardziej zadowoleni jak to mój mąż mówi co by się nie zrobiło i jakby się nie staralo....jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził hehe jeden gosc przychodzi z dobrym nastawieniem żeby sie cieszyć i pobawić to nie bedzie się pierdołami przejmował, a jak gość to taka zrzęda to będzie się czepiała nawet odcienia serwetek...) róbcie i organizujcie wesele żeby wam się podobało bo wszystkim nie dogodzicie

ja miałam pare marud...a to orkiestra za głośno gra i nie da się porozmawiać.hehe a to za dużo/za mało kwiatów heeza dużo/mało jedzenia bo orkiestra na poprawinach jest, no wiecie jak ktos już nie ma się do czego dowalić to na uprtego coś sobie znajdzie o albo wujek stwierdził ze sala nie wykończona bo belek właściciel nie zabudował...hehe juz mi się nawet nie chciało tłumaczyć że TAK MA BYĆ!!!!!!!!!!!!

[rybkie]

justynaw1982 fantastyczne miejsce! bardzo podoba mi sie wytstroj i te belki...super

[agulaaabar]

Ha! Moje kochane chodzące poradniki ślubne

Mam zamiar sie ostatecznie spotkać z orkiestrą, kucharzami itd.. Na co mam zwracać uwagę... bo mam pustke w głowie....

[lusesita23]

Napisane przez justynaw1982

A powiem ci że u mnie się rodziny częściowo przemieszały i nikomu nic nie przeszkadzało...a niektórzy nawet byli bardziej zadowoleni jak to mój mąż mówi co by się nie zrobiło i jakby się nie staralo....jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził hehe jeden gosc przychodzi z dobrym nastawieniem żeby sie cieszyć i pobawić to nie bedzie się pierdołami przejmował, a jak gość to taka zrzęda to będzie się czepiała nawet odcienia serwetek...) róbcie i organizujcie wesele żeby wam się podobało bo wszystkim nie dogodzicie

ja miałam pare marud...a to orkiestra za głośno gra i nie da się porozmawiać.hehe a to za dużo/za mało kwiatów heeza dużo/mało jedzenia bo orkiestra na poprawinach jest, no wiecie jak ktos już nie ma się do czego dowalić to na uprtego coś sobie znajdzie o albo wujek stwierdził ze sala nie wykończona bo belek właściciel nie zabudował...hehe juz mi się nawet nie chciało tłumaczyć że TAM MA BYĆ!!!!!!!!!!!!

swietna sala

i masz racje...wczoraj nawet gadalam o tym z TŻ i sie wkurzyl n amnie,z esie przejmuje zlymi opiniami o naszej sali. powiedzial Twoje slowa nt nastawienia gosci

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Napisane przez agulaaabar

Ha! Moje kochane chodzące poradniki ślubne

Mam zamiar sie ostatecznie spotkać z orkiestrą, kucharzami itd.. Na co mam zwracać uwagę... bo mam pustke w głowie....

jesli chodzi o kucharzy czy ogolnie obsluge...to ja dostalam "porade",zeby zwrocic im uwage na nie zabieranie jedzenia,kiedy talerz goscia jest pelny a on sam tanczy <ale to moze byc tez odwrotny skutek pt "obsluga nie sprzata" i moze zostac skrytykowane przez takie "marudy";p> albo tez w przypadku na rozdawanie zup czy jakis dan do kazdej z osob, to zeby "pustym krzeslom"tez stawiali.
jesli oczywiscie macie taka sytuacje

[karadka]

Napisane przez justynaw1982

ja jestem już podokładnie 12 dni!! chciałam mieć wynietki, ale większość mojej rodziny twierdzi..."nikt mi nie będzie mówił gdzie mam siąść!!!" odpuściłam...nie to nie...u mojej siostry były i generalnie wydawało się nam że wiemy jak usadzić gości ale okazało się ze większość była niezadowolona z towarzystwa koło którego ma siedzieć, a na weselu okazało się ze siedli sami tak jak byli wcześniej usadzeni i byli zadowoleni bo sami tak siedli!!! szok!!!u mnie było ponad 140 osób na weselu i nie chciało mi się denerwować i stresować czy dobrze wszystkich usadziłam...w taki oto spsób miałam cudowne bezstresowe wesele

dflatego mi sie opcja list wydawala lepsza bop kazdy siadzi kolom kogo chce ale przynajmniej nie ma walki o stoliki

a sala bardzo ladna

[Forget_me]

Napisane przez justynaw1982

A powiem ci że u mnie się rodziny częściowo przemieszały i nikomu nic nie przeszkadzało...a niektórzy nawet byli bardziej zadowoleni jak to mój mąż mówi co by się nie zrobiło i jakby się nie staralo....jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził hehe jeden gosc przychodzi z dobrym nastawieniem żeby sie cieszyć i pobawić to nie bedzie się pierdołami przejmował, a jak gość to taka zrzęda to będzie się czepiała nawet odcienia serwetek...) róbcie i organizujcie wesele żeby wam się podobało bo wszystkim nie dogodzicie

ja miałam pare marud...a to orkiestra za głośno gra i nie da się porozmawiać.hehe a to za dużo/za mało kwiatów heeza dużo/mało jedzenia bo orkiestra na poprawinach jest, no wiecie jak ktos już nie ma się do czego dowalić to na uprtego coś sobie znajdzie o albo wujek stwierdził ze sala nie wykończona bo belek właściciel nie zabudował...hehe juz mi się nawet nie chciało tłumaczyć że TAM MA BYĆ!!!!!!!!!!!!

Bardzo ładna sala Osobiście bardzo podobają mi się te niewykończone belki

Napisane przez agulaaabar

Ha! Moje kochane chodzące poradniki ślubne

Mam zamiar sie ostatecznie spotkać z orkiestrą, kucharzami itd.. Na co mam zwracać uwagę... bo mam pustke w głowie....

Więc jeśli chodzi o zespół to:
- ustalcie z nim utwór na pierwszy taniec (najlepiej poproście, żeby Wam pokazali własne wykonanie, ponieważ niestety oryginały utworów są często różne od tego, co wykonuje zespół).
- zapytajcie o zabawy weselne. Jeśli nie chcecie zabaw typu ściąganie przez pana młodego podwiązki zębami to od razu to zaznaczcie!!!
- ustalcie godzinę podziękowań dla rodziców (jeśli takowe planujecie) i jeśli nie chcecie mówić podziękowań przez mikrofon zaznaczcie to zespołowi.
- zapytajcie ile miejsca będą potrzebowali na rozstawienie swojego sprzętu, ponieważ zdarza się, że zespół rozstawia się na połowie sali, co zmniejsza pole do tańczenia
- zapytajcie, czy w razie co będą w stanie zagrać akustycznie. Przecież nikt nie wie, czy podczas wesela nie wyłączą prądu. Wtedy lepiej, żeby zespół potrafił sobie poradzić
- możecie poprosić o listę utworów, które mają w repertuarze i ewentualnie odrzucić piosenki, które się Wam nie podobają.

Jeśli chodzi o kucharki to my się z nimi nie spotykaliśmy, wszystko załatwialiśmy przez właściciela sali. Jednak ważnym wydaje mi się dogadanie, ile osób będzie podawało jedzenie podczas obiadu. Jeśli robicie wesele na więcej niż 80 osób to trzy kelnerki to stanowczo za mało
Jak mi się jeszcze cosik przypomni to napiszę

[karadka]

dziewczyny a jakie mialyscie zawieszki na wodke?

[mafda]

Napisane przez justynaw1982

..

bardzo mi sie podoba twoja sala juz ja tu gdzieś widzialam

ja maiałam zaiwszki krawaty i podwiązki - zwineliśmy z tz po jednej bo po jakims czasie nie było juz ani jednej

ja miałam winietki i napewno bym tego nie zmieniła. Doszły juz do mnie słuchy że ktos tam marudzil bo siedzia na brzegu no ale cóż ktoś musi, przeciez ja nie usiądę. Przy zapraszaniu jeden wuj mi powiedział, że jak posadzę go tyłem do parkietu to on wychodzi.....jakoś nie wyszedł

[sssaszka]

Przepraszam za długie oczekiwanie, ale już jestem i wrzucam zdjęcia z ślubu sis - ołówkowa sukienka ecru i czerwone dodatki.

[Forget_me]

Napisane przez sssaszka

Przepraszam za długie oczekiwanie, ale już jestem i wrzucam zdjęcia z ślubu sis - ołówkowa sukienka ecru i czerwone dodatki.

Serdeczne gratulacje na tej Nowej Drodze Życia
Pięknie wyglądałaś. W ogóle jesteś bardzo ładna

[lusesita23]

Napisane przez Forget_me

Serdeczne gratulacje na tej Nowej Drodze Życia
Pięknie wyglądałaś. W ogóle jesteś bardzo ładna

ale to chyba siostra sssaszki?

w kazdym razie-piekna sukienka,dziewczyna i dodatki

[justynaw1982]

dziewczyny dziękuje!!ale jak będę miała zdjęcia to pokaże wam jak z siostrą wystoiłyśmy tą salę...wygladała przepięknie

mafda faktycznie widziałaś już moją salę na którymś z forów a tutaj chodziło mi tylko o to by pokazać xo tak strasznie przeszkadzało mojemu wujkowi na weselu..hehe

sssaszkagratulacje i wyglądałaś ślicznie

Ja na wódce miałam takie delikatne, białe wstążeczki, a moja siostra która ślubowała rok temu miała tylko na dwóch pierwszych rzutach karteczki takie z podziękowaniami, ale z doświadczenia wiem ze t cholernie przeszkadza w nalewaniu wódki i goście zdejmują je i wywalaja więc to pieniądze wyrzucone w błoto...tak myślę...jak już coś wybierać to takie co by się nie majtało

[emilinka]

Napisane przez sssaszka

Przepraszam za długie oczekiwanie, ale już jestem i wrzucam zdjęcia z ślubu sis - ołówkowa sukienka ecru i czerwone dodatki.

Dziękuję! Ale chudzinka z tej Twojej siostry (bo to siostra, tak?). Super wyglądała. Moja sukienka będzie podobna, tylko jeszcze prostsza, bez zdobienia. Bolerko też klasyczne. Co to za tkanina?

[T'ai]

Napisane przez justynaw1982

Ja na wódce miałam takie delikatne, białe wstążeczki, a moja siostra która ślubowała rok temu miała tylko na dwóch pierwszych rzutach karteczki takie z podziękowaniami, ale z doświadczenia wiem ze t cholernie przeszkadza w nalewaniu wódki i goście zdejmują je i wywalaja więc to pieniądze wyrzucone w błoto...tak myślę...jak już coś wybierać to takie co by się nie majtało

bardzo ci dziękuję za tą radę
ja myślałam właśnie o takich wstążkach tylko ale wszyscy gadają o tych karteczkach na sznurku czy wstążce
widać mało praktyczne jednak

[agulaaabar]

Napisane przez Forget_me

Więc jeśli chodzi o zespół to:
- ustalcie z nim utwór na pierwszy taniec (najlepiej poproście, żeby Wam pokazali własne wykonanie, ponieważ niestety oryginały utworów są często różne od tego, co wykonuje zespół).
- zapytajcie o zabawy weselne. Jeśli nie chcecie zabaw typu ściąganie przez pana młodego podwiązki zębami to od razu to zaznaczcie!!!
- ustalcie godzinę podziękowań dla rodziców (jeśli takowe planujecie) i jeśli nie chcecie mówić podziękowań przez mikrofon zaznaczcie to zespołowi.
- zapytajcie ile miejsca będą potrzebowali na rozstawienie swojego sprzętu, ponieważ zdarza się, że zespół rozstawia się na połowie sali, co zmniejsza pole do tańczenia
- zapytajcie, czy w razie co będą w stanie zagrać akustycznie. Przecież nikt nie wie, czy podczas wesela nie wyłączą prądu. Wtedy lepiej, żeby zespół potrafił sobie poradzić
- możecie poprosić o listę utworów, które mają w repertuarze i ewentualnie odrzucić piosenki, które się Wam nie podobają.

Jeśli chodzi o kucharki to my się z nimi nie spotykaliśmy, wszystko załatwialiśmy przez właściciela sali. Jednak ważnym wydaje mi się dogadanie, ile osób będzie podawało jedzenie podczas obiadu. Jeśli robicie wesele na więcej niż 80 osób to trzy kelnerki to stanowczo za mało
Jak mi się jeszcze cosik przypomni to napiszę

Baaaardzo dziękujem już sobie większośc przepisałam do notesu żeby o niczym nie zapomnieć dzięki

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

Myśmy sami robili winietki dwustronne karteczki z napisem "Wódka weselna" imiona i data i jakiś obrazek śmiesznej pary młodej, na zielonej wstążeczce z wystającymi ogonkami tj końcami wstążki. nie chce mi się ich wygrzebywać żeby zdjęcia robić

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

ehhh nie winietki tylko zawieszki na wódkę tfu tfu

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Napisane przez lusesita23

\
---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------


jesli chodzi o kucharzy czy ogolnie obsluge...to ja dostalam "porade",zeby zwrocic im uwage na nie zabieranie jedzenia,kiedy talerz goscia jest pelny a on sam tanczy <ale to moze byc tez odwrotny skutek pt "obsluga nie sprzata" i moze zostac skrytykowane przez takie "marudy";p> albo tez w przypadku na rozdawanie zup czy jakis dan do kazdej z osob, to zeby "pustym krzeslom"tez stawiali.
jesli oczywiscie macie taka sytuacje

dziękujem

[dalenka8]

justynaw1982 piękna sala!!!!!!!!!!! To Wasze dekoracje? Bo zdaje się, że są fioletowe? Jak będziesz miała jakieś zdjęcia, to wklej tutaj, albo prześlij na priv, bardzo proszę . Albo jeśli to nie na Wasz ślub, to podaj linka, skąd wzięłaś to zdjęcie- może jeszcze będzie więcej tego fioletu .

[justynaw1982]

Napisane przez dalenka8

justynaw1982 piękna sala!!!!!!!!!!! To Wasze dekoracje? Bo zdaje się, że są fioletowe? Jak będziesz miała jakieś zdjęcia, to wklej tutaj, albo prześlij na priv, bardzo proszę . Albo jeśli to nie na Wasz ślub, to podaj linka, skąd wzięłaś to zdjęcie- może jeszcze będzie więcej tego fioletu .

mam parę dekoracji z fioletu...ta dekoracja akurat nie jest nasza..jak tylko będę coś miała to napewno wyślę


qa te dekoracje to robiła pani z firmy Artena w szczecinie...w necie sprawdz chyba ma stronkę i napawde ładnie dekoruje

[wika82]

Napisane przez justynaw1982

mam parę dekoracji z fioletu...ta dekoracja akurat nie jest nasza..jak tylko będę coś miała to napewno wyślę


qa te dekoracje to robiła pani z firmy Artena w szczecinie...w necie sprawdz chyba ma stronkę i napawde ładnie dekoruje

Byłam na weselu z identyczną dekoracją, tylko w różu. Śmiem twierdzić, że ta sama firma dekorowała. Było prześlicznie, słodko i romantycznie.

[iwonap79]

ja zrobiłam swoją listę do dopytania na salę. jest mocno już przerobiona po dyskusji na innym forum. może którejś PM się przyda:

1. Najpierw obiad
2. Potem życzenia (czy odwrotnie?)
3. Pierwszy taniec- godzina
4. Tort- 22.00

1. co z przystrojeniem Sali? Co z kwiatami na stoły?
2. Przygotowanie plastyków na wyniesienie żarełka, gdzie przywieźć, o której, gdzie
3. Owoce- ogarnąć, w czym , kiedy przywieźć, faktura???

4. Ile napojów? Jakie butelki? Bez limitu???
5. Co z chlebkiem, szampanem i kieliszkami do tłuczenia?
6. Co z obsługą??? Ile za nią płacimy? czy będzie oddzielny stół (DJ, Foto, kamera)

7. Kiedy dadzą nam klucz do naszego pokoju- wcześniej, żebyśmy mogli wszystko zwieść

8. Pokoje dla gości (około 14szt) + MY, od której do której
9. Ustalić menu + dokłądne godziny podania
10. Pierogi na koniec- ruskie i z mięsem. Ile sztuk na osobę, jak podane
11. Kawa, ciasta- gdzie?
12. Wódka- czy mają chłodnię? Kiedy przywieźć, gdzie, kto ma klucze
13. Gdzie można palić?
14. Co za nami z dekoracji?
15. Stojak na menu- informacyjnie
16. Jaka podłoga? Czy śliska czy załatwiać kalafonię?
17. krzesełka dla dzieci (i jak liczymy posiłki dla maluchów)
18. ile osób może siedzieć przy naszym stoliku ( max)
19. dodatkowo ustalić koszt napojów i piwa dla gości- sami płacą
20. kiedy można przywieźć alkohole
21. LÓD
22. Ustawienie stołów, ilośc krzeseł, dzieci???

1. gdzie ma być powitanie, przed pomieszczeniem czy w środku + życzenia, czy my wchodzimy, czy rodzice wychodzą po nas

1. czy przystawki są często donoszone na stoły – ile razy
2. co z kwestią toalet? jakby się komuś nie powiodło to kto to sprząta, papier toaletowy, mydła i takie tam, kto kupuje i dokłada
3. kto roznosi alkohol, rodzice czy obsługa i jak się rozliczamy

27. kiedy rozstawiamy winietki i kto?
28. O której może przyjechać dj
29. Nie zwracać uwagi na układ sztućcy, nie zabierać od razu talerzyków
30. Cytryna do herbaty + śmietanka do kawy
31. Rozdawać jedzenie bez patrzenia na nas
32. Wódka z wodą dla nas
33. Świeczki zapalone a nie tylko dekoracja
34. Do kiedy potwierdzić ilość gości i pokoi hotelowych?
35. Ile obsługi ( w umowie chyba na 30 gości 1 kelner)- potwierdzić
36. ciasta dowiezione przez cukiernię, czy mogą sprawdzic czy ok i ogarnąć opłacenie
jak ktoś ma jakieś pomysły to oczywiście chętnie skorzystam
do tego u niektórych zapewne dojdzie kwestia stołu wiejskiego, ewentualnej firmy dekoratorskiej, kuli balonowej itp
iwona

[agulaaabar]

Wow jaka lista hehe ja napewno coś podpatrzę bo we wtorek jedziemy dogadać ostatecznie wszystko

[Forget_me]

Napisane przez iwonap79

ja zrobiłam swoją listę do dopytania na salę. jest mocno już przerobiona po dyskusji na innym forum. może którejś PM się przyda:


2. Potem życzenia (czy odwrotnie?)

15. Stojak na menu- informacyjnie

21. LÓD

1. co z kwestią toalet? jakby się komuś nie powiodło to kto to sprząta, papier toaletowy, mydła i takie tam, kto kupuje i dokłada
2. kto roznosi alkohol, rodzice czy obsługa i jak się rozliczamy

27. kiedy rozstawiamy winietki i kto?

31. Rozdawać jedzenie bez patrzenia na nas

35. Ile obsługi ( w umowie chyba na 30 gości 1 kelner)- potwierdzić

Pozwoliłam sobie zaznaczyć kilka puntów i się troszkę wtrącić do tych pytań do właściciela sali
Więc tak:

2. Najpierw jest szampan, potem życzenia, a dopiero po życzeniach obiad. Dziwacznie by wyglądało, jakbyś wpędziła gości na salę, kazała im się najeść, a potem ustawiła się z mężem na środku i czekała na życzenia

15. Nie bardzo rozumiem ten punt? Po co stojak na menu skoro będziecie mieli wszystko ustalone wcześniej? Czyli godzinę podawania i potrawy?

21. Moim zdaniem lepiej zapytać, czy podawane napoje będą schłodzone. Jeśli bierze się ślub latem trzeba się liczyć, ze podczas upałów lód będzie się non stop topił. Oczywiście można uprzedzić obsługę, aby mieli lód przyszykowany, jakby któryś z gości sobie zażyczył koniecznie lodu, jednak bardziej stawiałbym na wcześniejsze schłodzenie napoi.

1. Nie rozumiem co się komu ma nie powieść w toalecie?
2. Uważam za zbędne pytanie, jak się będziecie rozliczać jeśli to obsługa będzie roznosić alkohol. Takie rzeczy są już w cenie. Tym tropem idąc, musiałabyś wypytać także o rozliczenie podawania obiadu, kolacji, kawy, przystawek itd.

27. Moim zdaniem lepiej od razu zaznaczyć właścicielowi, że chcecie przyjechać na dzień przed ślubem (najlepiej wieczorem) i rozstawić winietki. Jeśli zostawicie takie cosik obsłudze, może się komuś cosik pomylić i dopiero będzie na ślubie najlepiej takie sprawy dopilnowywać samemu

31. Jak rozumiem jedzenie rozdawać to co zostało? Też uważam, że to nie za mądry pomysł, bo przecież nie wiadomo, ile Wam jedzenia zostanie. Potem mogą powstać tylko głupie komentarze, że ten dostał, a tamten nie. Najlepiej samemu iść sprawdzić, ile jedzenia zostało i wtedy dopiero decydować odnośnie rozdawania.
Jeśli następnego dnia planowane są też poprawiny najlepiej zapytać właściciela sali, czy np. mięso nie mogłoby zostać podane podczas poprawin.

35. Niby jest tak przyjęte, że na 30 osób jest jeden kelner, ale z doświadczenia wiem, że to zdecydowanie za mało!!! Spróbujcie poprosić o chociaż jedną dodatkową osobę do podawania w szczególności obiadu. Za tym goście czekają najbardziej i troszkę niefajnie jest, kiedy jedna część gości już zabiera się za drugie danie, a druga nadal czeka za zupą. Później już trzy osoby z obsługi w zupełności wystarczają, bo goście tylko raz siedzą wszyscy razem- właśnie podczas obiadu

[iwonap79]

hejka. pod Twoimi pytaniami moje odpowiedzi:

2. Najpierw jest szampan, potem życzenia, a dopiero po życzeniach obiad. Dziwacznie by wyglądało, jakbyś wpędziła gości na salę, kazała im się najeść, a potem ustawiła się z mężem na środku i czekała na życzenia ZGADZAM SIĘ Z TOBĄ, PO PROSTU ŻYCZENIA SPOD KOŚCIOŁA PRZENOSZĘ NA SALĘ Z POWODU TEMPERATURY (16.10) I GODZINY (17 ŚLUB) DLATEGO CHCĘ O TYM POINFORMOWAC RESTAURACJĘ, ABY WZIĘŁY TO POD UWAGĘ I USTALIŁY PODANIE OBIADU JAKIEŚ 40 MIN PO NASZYM PRZYBYCIU

15. Nie bardzo rozumiem ten punt? Po co stojak na menu skoro będziecie mieli wszystko ustalone wcześniej? Czyli godzinę podawania i potrawy? BĘDZIE DUŻO LUDZI Z MAŁYMI DZIEĆMI, KTÓRE W TRAKCIE WESELA BĘDĄ ODWOZIĆ DO DOMÓW. MENU PRZED SALĄ WRAZ Z GODZINAMI POSIŁKÓW (OCZYWIŚCIE PRZYBLIŻONE) POZWOLI IM WYGODNIEJ ROZPLANOWAĆ CZAS. NP TORT CHCĘ O 22, WIĘC DZIECIAKI MOGĄ DO TEGO CZASU ZOSTAĆ...

21. Moim zdaniem lepiej zapytać, czy podawane napoje będą schłodzone. Jeśli bierze się ślub latem trzeba się liczyć, ze podczas upałów lód będzie się non stop topił. Oczywiście można uprzedzić obsługę, aby mieli lód przyszykowany, jakby któryś z gości sobie zażyczył koniecznie lodu, jednak bardziej stawiałbym na wcześniejsze schłodzenie napoi.
TAK, ALE NA WSZELKI WYPADEK CHCĘ MIEĆ TROCHĘ

1. Nie rozumiem co się komu ma nie powieść w toalecie?
KOMBINUJ)) DLA MNIE TO OCZYWSISTE, ŻE ONI, ALE BYŁAM NA WESELACH GDZIE NP NIE BYŁO MYDŁA!!!!! ALBO TYLKO 1 ROLKA PAPIERU. CHCĘ TO DLA ŚWIĘTEGO WŁASNEGO SPOKOJU USTALIĆ I GŁOŚNO POWIEDZIEĆ

2. Uważam za zbędne pytanie, jak się będziecie rozliczać jeśli to obsługa będzie roznosić alkohol. Takie rzeczy są już w cenie. Tym tropem idąc, musiałabyś wypytać także o rozliczenie podawania obiadu, kolacji, kawy, przystawek itd. CHCODZI O WÓDKĘ, KTÓRA BYWA W NIEZAMKNIĘTYCH POMIESZCZENIACH. JESLI BĘDZIE W JAKIMŚ POKOJU DO KTÓREGO KLUCZ BĘDZIE MIAŁ NP TEŚC- PROBLEMU NIE MA. W INNYM PRZYPADKU SŁYSZAŁAM JAK GINĘŁO PO 30 SZT FLASZEK

27. Moim zdaniem lepiej od razu zaznaczyć właścicielowi, że chcecie przyjechać na dzień przed ślubem (najlepiej wieczorem) i rozstawić winietki. Jeśli zostawicie takie cosik obsłudze, może się komuś cosik pomylić i dopiero będzie na ślubie najlepiej takie sprawy dopilnowywać samemu ZGADZAM SIĘ, DLATEGO CHCĘ TO USTALIĆ, ALE NIEKTÓRE RESTAURACJE W PIĄTKI MAJĄ JAKIEŚ IMPREZY I STOLIKI ROZKŁADAJĄ NA WESELA DOPIERO W SOBOTĘ- WIĘC TEŻ DO UŚCIŚLENIA

31. Jak rozumiem jedzenie rozdawać to co zostało? Też uważam, że to nie za mądry pomysł, bo przecież nie wiadomo, ile Wam jedzenia zostanie. Potem mogą powstać tylko głupie komentarze, że ten dostał, a tamten nie. Najlepiej samemu iść sprawdzić, ile jedzenia zostało i wtedy dopiero decydować odnośnie rozdawania.
Jeśli następnego dnia planowane są też poprawiny najlepiej zapytać właściciela sali, czy np. mięso nie mogłoby zostać podane podczas poprawin.
CHODZIŁO MI O TO, ŻEBY SAMI DONOSILI JEDZENIE....JAK BĘDZIE BRAKOWAŁO A NIE CZEKALI NA NASZE PROŚBY (Z TYM TEŻ SIĘ SPOTKAŁAM)

35. Niby jest tak przyjęte, że na 30 osób jest jeden kelner, ale z doświadczenia wiem, że to zdecydowanie za mało!!! Spróbujcie poprosić o chociaż jedną dodatkową osobę do podawania w szczególności obiadu. Za tym goście czekają najbardziej i troszkę niefajnie jest, kiedy jedna część gości już zabiera się za drugie danie, a druga nadal czeka za zupą. Później już trzy osoby z obsługi w zupełności wystarczają, bo goście tylko raz siedzą wszyscy razem- właśnie podczas obiadu [/QUOTE]
DOKŁADNIE TAK, DLATEGO DOPISAŁAM TO W UMOWIE ŻE MINIMUM... ALE MASZ RACJĘ DO OBIADU PRZYDAŁOBY SIĘ JESZCZE ZE 2 KELNERÓW

KOCHANE JAK MACIE JESZCZE JAKIEŚ SUGESTIE TO BARDZO PROSZĘ, A TOBIE BARDZO WIELKIE DZIĘKI))
IWONA
PS SORKI ZA DUŻE LITERY,ALE CHODZIŁO O PODKREŚLENIE ODPOWIEDZI I OSZCZĘDNOŚĆ MIEJSCA

[agulaaabar]

Definitywnie życzenia po wejściu na sale, później obiad

[kfaska]

rzeczywiście super byłoby mieć dostępne stoły już w piątek wieczorem, ale mało sal sie na to zgodzi. My mieliśmy z tym duży problem, bo stoły były rozstawione ok.12 i w rezultacie Tż rozkładał winietki w ostatniej chwili. maskra.

[tomalinka]

Napisane przez kfaska

rzeczywiście super byłoby mieć dostępne stoły już w piątek wieczorem, ale mało sal sie na to zgodzi. My mieliśmy z tym duży problem, bo stoły były rozstawione ok.12 i w rezultacie Tż rozkładał winietki w ostatniej chwili. maskra.

No ale to idzie w prosty sposób rozwiązać: wystarczy przynieść rozpiskę ustawienia winietek i winietki, a obsługa sama to zrobi