Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 15

[Aleksandra_M]

Napisane przez Agnese69

Olcia! Ja tęsknię. No cudnie Ci spada. Niech tak dalej spada więc... Trzymam kciuki i wizualizuję dalej... Ale Ty się musisz bardziej przyłożyć, bo mi słabo spada

Dziecinę utul od cioci Agnese i zdrówka jej też będę wizualizowała... mamcią się zajmuj, jesteś usprawiedliwiona, tylko z raz dziennie dawaj znać, że zyjesz i chudniesz

no wlasnie ja chyba kiepska w wizualizowaniu jestem.... sobie nie umialam, Tobie nie umiem...
obiecuje sie bardziej przylozyc tylko nie przestawaj myslec o moich
a dziecku to ja nie wiem co............. nadal...............

[piffy]

No właśnie na wsparcie liczę bo już się dołuję ;pp wczoraj się złamałam i zjadłam 2 kosteczki czekolady <ale gorzkiej> ;p nie mogłam się oprzeć
Jak polecacie lepiej 5 dni warzyw i 5 dni protein czy po 1 dniu ?

[Aleksandra_M]

Napisane przez rumcia1

A pewnie, że tęsknimy. Fajnie, że miło spędzacie czas z mamą i babcią w jednej osobie. Majka poznała babcię? Czy widują się często?
gratuluje spadku. Fajnie Ci leci na III. Chyba lepiej niz na II. Życzę, żeby dalej tak leciało.

nie-dziekuje zeby nie zapeszyc bo jest lepiej niz na II...
Majka widziala Babcie na chrzcinach(miala 3 miesiace) jedna Wielkanoc i jedno BN... ale do marca widywala ja codziennie na Skejpie
od kwietnia Mama zmienila prace, ja zaczelam staz i nie zgrywamy sie w czasie

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Napisane przez broadwaydream

Aleksandra - Nie da się nie tęsknić!

super

[broadwaydream]

Napisane przez piffy

No właśnie na wsparcie liczę bo już się dołuję ;pp wczoraj się złamałam i zjadłam 2 kosteczki czekolady <ale gorzkiej> ;p nie mogłam się oprzeć
Jak polecacie lepiej 5 dni warzyw i 5 dni protein czy po 1 dniu ?

Różnie dziewczyny idą. Ja miałam 5/5, nie przeszkadzała mi długość białkowych i warzywnych, bardziej wyposrodkowane sa 3/3, 2/2 albo 4/3, wtedy w weekendy mozna sobie warzywka ustawic (wiecej czasu na gotowanie). Wszystko zalezy od Ciebie

[Emilia 25]

Napisane przez Pikaboom

Dziewczyny!!!!! Ratujcie, bo chyba zaraz skoczę z mostu jakiegoś.... zżarłam orzeszki ziemne i czekoladowo-wafelkowe kuleczki, to wszystko przez megadoła.

zaprzepaściłam wszystko co ja najlepszego zrobiłam.......

Napisane przez Pikaboom

Dzięki, pocieszyłaś mnie, bo w mojej wyobraźni widziałam już takie obrazy, że 14 kg wraca mi w tydzień i znowu horror ehhhh

Nie przesadzaj, 14 kg. Ci nie wróci w jeden dzień.

[Aleksandra_M]

a tak wogole to gratuluje wszystkim spadkow i wytrwalosci, witam swiezynki i zycze powodzenia.
straaaasznie mi Was brakowalo

[Emilia 25]

Napisane przez broadwaydream

A jutro do teatru obejżeć musical. Mniam!

A jaki i gdzie?

[piffy]

Napisane przez broadwaydream

Różnie dziewczyny idą. Ja miałam 5/5, nie przeszkadzała mi długość białkowych i warzywnych, bardziej wyposrodkowane sa 3/3, 2/2 albo 4/3, wtedy w weekendy mozna sobie warzywka ustawic (wiecej czasu na gotowanie). Wszystko zalezy od Ciebie

chyba zrobię 5/5 może wytrwam ;pp
ehh nie mogę się jutra doczekać ;p nareszcie warzywka
ale strasznie bym owoc jakiś zjadła ;( to jest najstraszniejsze w tej diecie

[Aleksandra_M]

nadrobilam Was i mowie DUKANOC
ide sprobowac czy likierek malinowy od Mamusi jest dzis tak samo dobry jak byl w srode
bijcie lejcie bo dzis nie uczta

[piffy]

Ja też lecę do usłyszenia ;p

[broadwaydream]

Napisane przez Emilia 25

A jaki i gdzie?

Jutro jest pierwszy pokaz przedpremierowy Spamalotu Monty Pythona w Teatrze Muzycznym w Gdyni (http://www.muzyczny.org/spektakle/li...:spamalot.html). Oddam się dobrej rozrywce i nie będę myślała o jedzeniu

[SimplyDivine]

Juz wiem czemu ludzie uzalezniaja sie od kodeiny - caly swiat mi wiruje!

[broadwaydream]

Napisane przez SimplyDivine

Juz wiem czemu ludzie uzalezniaja sie od kodeiny - caly swiat mi wiruje!

Szczerze powiedziawszy, przez ten Twój avatarek, wydało mi się to nadzwyczaj realne i wyobrazalne

[Emilia 25]

Napisane przez broadwaydream

Jutro jest pierwszy pokaz przedpremierowy Spamalotu Monty Pythona w Teatrze Muzycznym w Gdyni (http://www.muzyczny.org/spektakle/li...:spamalot.html). Oddam się dobrej rozrywce i nie będę myślała o jedzeniu

Ooo, Monty Python, fajnie.
Dobrej zabawy!

[SimplyDivine]

Napisane przez broadwaydream

Szczerze powiedziawszy, przez ten Twój avatarek, wydało mi się to nadzwyczaj realne i wyobrazalne

Tak to ja wygladalam wczoraj po zastrzyku przeciwbolowym w szpitalu - nie wiem co mi dali, ale prawie zemdlalam czekajac na pociag, ledwo co ustalam na nogach

[napoleonka74]

Kupiłam dziś w Piotrze i Pawle Fantę Zero- ohyda!

[broadwaydream]

Napisane przez Emilia 25

Ooo, Monty Python, fajnie.
Dobrej zabawy!

Dzięki dzięki, napewno będzie dobra, już cośtam słyszałam z tego musicalu


Zawijam się spać dziewuszki, życzę dużych spadków, a tym grzeszącym silnej woli, pamiętajcie, obserwuję Was! Slodkich snów

[Ulcia2512]

Witam.

A ja dziś zjadłam normalny obiad i deser i nie żałuję. Zmęczenie materiału mnie dorwało. Mam przesyt chyba dukana. I nie wiem co robić.
Mam dwa pomysły, w sumie trzy.

Pierwszy:trwać na II, ale to chyba marny pomysł, bo chyba w końcu rzucę to w diabły.

Drugi:przejść na III, ale chciałabym jeszcze schudnąć z 10-12 kilo. Dziewczyny piszą, że się gubi, ale na pewno nie tyle.

Trzeci:zrobić pseudoIII. Wymyśliłam sobie, że zrobię w ten sposób: 2 protodni, 1 uczta, 1 posiłek skrobiowy, poza tym reszta dni PW plus chleb, owoc i ser tak jak doktorek mówił.

Co myślicie?
Muszę zmienić coś, bo jak nie zmienię to rzucę to w diabły. A nie chcę. Chcę być choć trochę taka dżaga jak wy. A do tego jeszcze brakuje trochę.

Ratujcie.:p rosi:

[songoma]

uf. przewiozlam na nowe mieszkanie wor mrozonek, ktore zalegaja w mojej lodowce od okresu przeddietowego (glownie pierogi, nie wiem po co mi one, ale taka jestem ze zawsze mi zal wyrzucac jedzenie wiec moze zjem.. na uczte kiedys albo co :P, albo ktos z mieszkania sie uraczy.. najlepsze jest to ze znalazlam tez zamrozonego hamburgera <jezor mi w wiadome miejsce uciekl na mysl o moich hamburgerach > oraz parowki.. i dodatkowa paczke surimi! nieznosze ich, ale milo wiedziec ze sa na czarna godzine ;P zauwazylam tez dodatkowo ze ktos mnie obzarl z innych rzeczy takich jak frytki - normalnie bym sie obrazila, ale teraz to moze i lepiej..:P)
niewazne -
wazne ze dzis sie zegnam i w sumie nie wiem kiedy napisze. moze jutro wieczorem jak mi sie uda, a jak nie to dopiero w niedziele. gdyz iz poniewaz teraz cos zjem a nastepnie biore sie za pakowanie (dopiero XD) bo jutro o 10 przyjezdza moja mama a o 11 jestem umowiona z kolegami i z panem z samochodem na moja PRZEPROWADZKE.
myslalam ze ten dzien nie nastapi, naprawde @_@ no ale przyszedl, i to duuuzo szybciej niz sie spodziewalam.
no nic, mam nadzieje ze dobrze bedzie mi sie mieszkac w nowym miejscu, ale o tym przekonam sie dopiero na poczatku pazdziernika.
trzymajcie sie kochane, obiecuje nadrobic, jak tylko sie odrobie ze wszystkim a w niedziele czeka mnie pisanie artykulu - ostateczny termin, wiec pewnie tez zarwe nocke w sobote..
wielkich spadków zycze!
dukanoc

[joanasz]

Napisane przez SimplyDivine

Juz wiem czemu ludzie uzalezniaja sie od kodeiny - caly swiat mi wiruje!

Kurcze ja walilam ta kodeine w konskich dawkach kilka miesiecy oprocz tego 2 inne srodki, a czasami niestety morfinka leciala, pozniej codeine zaczelam ograniczac przez zaparcia. No ale ja wlasciwie lezaca bylam lub tylko posowista i nie wiem wlasciwie to z glowa ciagle nie tak mialam Niektorzy sa mocno wrazliwi na przeciwbolowe leki i reaguja mocniej - Ty pewnie do takich osob nalezysz. Zdrowka zycze.

[airwaves]

ojej ale sie rozpisalyscie z pol godziny czytalam :P

witam zatem w ten piątkowy wieczor nareszczcie weekend po calym tygodniu pracy

bylam dzis grzeczna, zauwazylam nawet,ze troche buzia mi chyba zeszczuplala

dzisiaj proteinki;

I. 2 placki otrebowe, szynka z indyka ogorek korniszony kawa z mlekiem
II. to samo ale zmiescilam sie w dziennej dawce otrebow i w jednym ogorasku
III. piers z kurczaka na parze z musztarda dijon
IV. serniczek (125 gr chudego twarogu, jajo, slodzik,proszek do pieczenia )
V. serek wiejski lekki z cynamonem, gruby plaster szynki z indyka

gra gitara?

[SimplyDivine]

Napisane przez joanasz

Kurcze ja walilam ta kodeine w konskich dawkach kilka miesiecy oprocz tego 2 inne srodki, a czasami niestety morfinka leciala, pozniej codeine zaczelam ograniczac przez zaparcia. No ale ja wlasciwie lezaca bylam lub tylko posowista i nie wiem wlasciwie to z glowa ciagle nie tak mialam Niektorzy sa mocno wrazliwi na przeciwbolowe leki i reaguja mocniej - Ty pewnie do takich osob nalezysz. Zdrowka zycze.

Normalnie to nic na mnie nie dziala, jedynie Ketonal, tej codeiny tez mi dawke porzadna walneli, ale reka i tak boli. Problem w tym, ze biore ja dopiero drugi dzien a zaparcie mam takie, ze mi zaraz brzuch eksploduje, pic mi sie chce jak na pustyni a apetyt zerowy :/ I juz nie woem co robic bo tabletke na przeczyszczenie nawet wzielam i nic... Zadna z moich metod nie skutkuje

[Emilia 25]

Napisane przez Ulcia2512

Witam.

A ja dziś zjadłam normalny obiad i deser i nie żałuję. Zmęczenie materiału mnie dorwało. Mam przesyt chyba dukana. I nie wiem co robić.
Mam dwa pomysły, w sumie trzy.

Pierwszy:trwać na II, ale to chyba marny pomysł, bo chyba w końcu rzucę to w diabły.

Drugi:przejść na III, ale chciałabym jeszcze schudnąć z 10-12 kilo. Dziewczyny piszą, że się gubi, ale na pewno nie tyle.

Trzeci:zrobić pseudoIII. Wymyśliłam sobie, że zrobię w ten sposób: 2 protodni, 1 uczta, 1 posiłek skrobiowy, poza tym reszta dni PW plus chleb, owoc i ser tak jak doktorek mówił.

Co myślicie?
Muszę zmienić coś, bo jak nie zmienię to rzucę to w diabły. A nie chcę. Chcę być choć trochę taka dżaga jak wy. A do tego jeszcze brakuje trochę.

Ratujcie.:p rosi:

Ja bym jednak wzięła się w garść i została na II. Jak się poddasz, to prawdopodobnie polecisz niestety. Naprawdę jest aż tak źle??

[twinsplus1]

Napisane przez Aleksandra_M

nie moge Was dogonic... co czytam kolejna strone to widze ze nastepna juz zadrukowana

mi juz spada na III, a nie mam czasu ani sily cwiczyc ostatnio...
idz na III i grzecznie dukaj a beda spadeczki

na razie dalej bujam sie na II, czas pokaze co dalej

Napisane przez Ulcia2512

Witam.

A ja dziś zjadłam normalny obiad i deser i nie żałuję. Zmęczenie materiału mnie dorwało. Mam przesyt chyba dukana. I nie wiem co robić.
Mam dwa pomysły, w sumie trzy.

Pierwszy:trwać na II, ale to chyba marny pomysł, bo chyba w końcu rzucę to w diabły.

Drugi:przejść na III, ale chciałabym jeszcze schudnąć z 10-12 kilo. Dziewczyny piszą, że się gubi, ale na pewno nie tyle.

Trzeci:zrobić pseudoIII. Wymyśliłam sobie, że zrobię w ten sposób: 2 protodni, 1 uczta, 1 posiłek skrobiowy, poza tym reszta dni PW plus chleb, owoc i ser tak jak doktorek mówił.

Co myślicie?
Muszę zmienić coś, bo jak nie zmienię to rzucę to w diabły. A nie chcę. Chcę być choć trochę taka dżaga jak wy. A do tego jeszcze brakuje trochę.

Ratujcie.:p rosi:

i widzisz Ulcia, ja ten sam problem mialam wczoraj, moje zdanie jest takie, jesli nie chcesz byc juz na II ale chcesz jescze zzucic kg to ten twoj 3 sposob powienien zadzialac plus cwiczenia, ale regularne

Napisane przez songoma

uf. przewiozlam na nowe mieszkanie wor mrozonek, ktore zalegaja w mojej lodowce od okresu przeddietowego (glownie pierogi, nie wiem po co mi one, ale taka jestem ze zawsze mi zal wyrzucac jedzenie wiec moze zjem.. na uczte kiedys albo co :P, albo ktos z mieszkania sie uraczy.. najlepsze jest to ze znalazlam tez zamrozonego hamburgera <jezor mi w wiadome miejsce uciekl na mysl o moich hamburgerach > oraz parowki.. i dodatkowa paczke surimi! nieznosze ich, ale milo wiedziec ze sa na czarna godzine ;P zauwazylam tez dodatkowo ze ktos mnie obzarl z innych rzeczy takich jak frytki - normalnie bym sie obrazila, ale teraz to moze i lepiej..:P)
niewazne -
wazne ze dzis sie zegnam i w sumie nie wiem kiedy napisze. moze jutro wieczorem jak mi sie uda, a jak nie to dopiero w niedziele. gdyz iz poniewaz teraz cos zjem a nastepnie biore sie za pakowanie (dopiero XD) bo jutro o 10 przyjezdza moja mama a o 11 jestem umowiona z kolegami i z panem z samochodem na moja PRZEPROWADZKE.
myslalam ze ten dzien nie nastapi, naprawde @_@ no ale przyszedl, i to duuuzo szybciej niz sie spodziewalam.
no nic, mam nadzieje ze dobrze bedzie mi sie mieszkac w nowym miejscu, ale o tym przekonam sie dopiero na poczatku pazdziernika.
trzymajcie sie kochane, obiecuje nadrobic, jak tylko sie odrobie ze wszystkim a w niedziele czeka mnie pisanie artykulu - ostateczny termin, wiec pewnie tez zarwe nocke w sobote..
wielkich spadków zycze!
dukanoc

trzymaj sie, nie poplyn jak bedziesz bez nas i super klimatu na nowym mieszkanku

Napisane przez joanasz

Kurcze ja walilam ta kodeine w konskich dawkach kilka miesiecy oprocz tego 2 inne srodki, a czasami niestety morfinka leciala, pozniej codeine zaczelam ograniczac przez zaparcia. No ale ja wlasciwie lezaca bylam lub tylko posowista i nie wiem wlasciwie to z glowa ciagle nie tak mialam Niektorzy sa mocno wrazliwi na przeciwbolowe leki i reaguja mocniej - Ty pewnie do takich osob nalezysz. Zdrowka zycze.

ja tyz bylam na kodeinie, ale na mnie nie miala takiego wplywu, coporawda dzialala jak nalezy ale nie mialam takich skutkow ubocznych ja Simply, swoja droga ja bym bezczelnie wziela wolne

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

a i nie pochwalilam sie ...

dzis dzien bezgrzeszny i na dodatek bylam na urodzinkach, nie zjadlam tam nic absolutnie, wypilam tylko gorzka kawe i herbate, nie powochalam nawet torta ani swojsko pedzonego winka - dalam rade ! fajnie by bylo miec rezultaty w kg lub gramach ale lepiej w kg

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Napisane przez napoleonka74

Kupiłam dziś w Piotrze i Pawle Fantę Zero- ohyda!

w jakiej cenie była?

[SimplyDivine]

Dlon dalej mi puchnie, jak sie nie polepszy do poniedzialku to wracam na pogotowie po gips...

[napoleonka74]

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;2228506 8]w jakiej cenie była? [/QUOTE]

Sporo, niecałe 8 zł

[twinsplus1]

Napisane przez SimplyDivine

Dlon dalej mi puchnie, jak sie nie polepszy do poniedzialku to wracam na pogotowie po gips...

gips, inne tabletki i zwolnienie lekarskie na bank!

[SimplyDivine]

Jeszcze 2 posty i bede Zadomowiona

EDIT: 1

[moose1979]

Napisane przez Emilia 25

Ooo, Monty Python, fajnie.
Dobrej zabawy!

Kochanie... JA TEŻ CHCĘ !!!!!!!!!!! MONTY PYTHON!!!! "Always look on the brigth side of life..."