Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

[kropka75]

A to super, że nie mandat. Mandaty mało przyjemne są.

[kulbit]

No my juz kilka zarobiliśmy więc znamy ten ból

[hihi]

Napisane przez kropka75

Ale dziś dowcip dostałam...

Kierownik zoo przychodzi do weterynarza.
- Panie doktorze, mamy problem. Jest u nas hipopotamica, która ani rusz
nie chce zgodzić się na współżycie z partnerem.
- W ogóle nie chce ?
- W ogóle.
- A czy ona przypadkiem nie jest z Ełku?
- Nie, a dlaczego?
- Bo moja zona jest z Ełku......

No miał gościu skojarzenie...

Kropaa, Ty znasz złą wersję... obejrzyj tę
http://www.youtube.com/watch?v=IDmOM...layer_embedded

[kropka75]

Napisane przez kulbit

No my juz kilka zarobiliśmy więc znamy ten ból

To mój albo dobrze ukrywa, albo rzadko dostaje.

Ja sama jeszcze nie złapałam, ale ja mało się kulam.

Napisane przez hihi

Kropaa, Ty znasz złą wersję... obejrzyj tę
http://www.youtube.com/watch?v=IDmOM...layer_embedded

No wiecie co...

[kulbit]

Napisane przez kropka75

To mój albo dobrze ukrywa, albo rzadko dostaje.

Ja sama jeszcze nie złapałam, ale ja mało się kulam.

No my juz tfuuuu zaliczylismy 3 łatwo nie jest

[hihi]

Madzik 3 od kiedy?

[kulbit]

Napisane przez hihi

Madzik 3 od kiedy?

T. zaliczył 2 i już było kiepsko punktowo potem nie jezdzil prawie... potem te 2 minęły i był kolejny

[hihi]

Mój w zeszłym roku miał na koncie chyba w pewnym momencie nawet 21pkt i to była masakra

A teraz czysciutko. Czyli lepiej niż ja

[kulbit]

Napisane przez hihi

Mój w zeszłym roku miał na koncie chyba w pewnym momencie nawet 21pkt i to była masakra

A teraz czysciutko. Czyli lepiej niż ja

no to juz kompletna masakra

a Ty ile dostałas?

[hihi]

6

[kulbit]

Dasz radę

[hihi]

No ja wiem, wiem Ale to i tak straszne

[kulbit]

Tfu Tfu straszne

[kropka75]

Dobre jesteście.

Co tam, jak tam dzisiaj?

__________

Ja sobie siedzę w domku gotowa do wyjścia i czekam na matkę... czekam, czekam... cisza. Miałam jechać do pracy załatwiać urlop i zmniejszenie etatu... W końcu nastała 11 godzina, matki nie ma to piszę do ojca na gg, bo widzę, że się świeci, czy ona w drodze. A ten mi na to, że ona nie jedzie, bo kaszle dziś...

Aż się trzęsę, jak zaraz nie eksploduję to będzie cud. ;/

[kulbit]

Napisane przez kropka75

Dobre jesteście.

Co tam, jak tam dzisiaj?

__________

Ja sobie siedzę w domku gotowa do wyjścia i czekam na matkę... czekam, czekam... cisza. Miałam jechać do pracy załatwiać urlop i zmniejszenie etatu... W końcu nastała 11 godzina, matki nie ma to piszę do ojca na gg, bo widzę, że się świeci, czy ona w drodze. A ten mi na to, że ona nie jedzie, bo kaszle dziś...

Aż się trzęsę, jak zaraz nie eksploduję to będzie cud. ;/

Dzieki za uznanie

Dzisiaj bez zmian

nosz.. no co ja mam Ci powiedziec..

[hihi]

Kropka, Ty to się z tą swoją matka masz..

[kropka75]

Dzisiaj wszystko przeciw mnie... Już nie mam siły.

Przyjechał P, bo matka do niego dzwoniła, że nie odbieram. Został z małym, pojechałam do pracy... Szefowa zauważyła, że jestem nerwowa, spytała co się dzieje i... się rozpadłam.

A jeszcze mnie dobili życzeniem, żebym cały urlop wybrała zaległy.

Poczułam się ukarana i ubezwłasnowolniona... Na samą myśl siedzenia w domu jeszcze przez 3 miesiące odechciewa mi się żyć.

[kropka75]

Pokażę Wam coś. Że też za moich czasów takich nie było...

Ananasowy Piotruś

[kulbit]

błahahahhah fajny czego to teraz nie wymyslą dzieciaki maja fajowo teraz mnie się bardzo podobają takei róznorakie "maty edukacyjne" dla maluchów

[kropka75]

Napisane przez kulbit

błahahahhah fajny czego to teraz nie wymyslą dzieciaki maja fajowo teraz mnie się bardzo podobają takei róznorakie "maty edukacyjne" dla maluchów

Super, nie?
Prezent od taty. Są jabłka, banany, pomarańcze i truskawki w ten deseń.

Maty są super. My mamy taką se. Wybierałam na szybko, bo chrzestna prosiła (kupiła w prezencie) i nie chciałam z ceną przegiąć. Ma dużo zieleni i kremu, mało ciekawa.

O taka:

[kulbit]

Tak, bardzo fajne

A mnie sie podoba ta wasza mata
Ja kupowałam dla mojej chrzesnicy jak była maleńka taką:
http://www.patiimaks.pl/Product.aspx...r=fisher-price
Podobała mi sie bo taka kolowa Mała na długo potrafiła się w niej sama soba zająć, majtajac tymi zwierzaczkami itp Gdzies słyszałam, że takie kolorowe, z tak ailością żywych kolorów nie są za dobre.. no ale maluchowi sie podbała.. więc sama nie wiem

[kropka75]

Dla całkiem małego nie są za dobre, bo gdy jest na etapie łapania kształtów i interesuje go czerń i biel generalnie, takie kolory działają pobudzająco, a im więcej bodźców, tym gorzej, bo potem ryk zamiast spania.

Ale jak ma już jak mój 4 miechy to łapie takie kolory i teraz dla niego taka mata jak Wasza byłaby idealna.

Ja z tej serii Rainforest FP mam karuzelę nad łóżeczko. Mata się sprawdzała do 3go miesiąca, teraz go nudzi.

[kulbit]

Napisane przez kropka75

Dla całkiem małego nie są za dobre, bo gdy jest na etapie łapania kształtów i interesuje go czerń i biel generalnie, takie kolory działają pobudzająco, a im więcej bodźców, tym gorzej, bo potem ryk zamiast spania.

Ale jak ma już jak mój 4 miechy to łapie takie kolory i teraz dla niego taka mata jak Wasza byłaby idealna.

Ja z tej serii Rainforest FP mam karuzelę nad łóżeczko. Mata się sprawdzała do 3go miesiąca, teraz go nudzi.

Rozumiem. Ta moja chrzesnica "używała" tej maty chyba od 3 miesiaca życia.. ryku nie było... ale widzę ze własnie Twój mały w 3 miesciacu sie znudził ta wasza matą.. więc pewnie nasza już załapała wtedy te kolory bo była na dalszym etapie.. z drugiej strony to ona była bardzo spokojnym maluchem więc może to też ma wpływ?

[kropka75]

No niestety, tak w okolicy 3go miesiąca Daniela przestała interesować jemioła na lampie, jednobarwne przywieszki na macie (kupiłam do nich kolorowe haczyki, bo wszystko wisiało na białych i dołożyłam jeden kolorowy pałąk taki gięty, co niby do wózka można go przyczepić, ale to działało jakiś czas tylko) i inne tego typu zabawki. Teraz widzę, że go bardziej kręcą kolory, rzeczy żywe, kolorowe, wydające dźwięki...

A właśnie. Ta Twoja mała to już większa jest. Może Ty mi podpowiesz jakieś fajne, kolorowe zabawki dla niemowlaka powyżej 4 miesięcy?

[hihi]

Jest tu kto? Bo się znowu żalić przyszłam...

[kulbit]

Napisane przez hihi

Jest tu kto? Bo się znowu żalić przyszłam...

dawaj

[hihi]

Potrzebuję skutecznego sposobu na kiepskie żyły. Najlepiej takiego działającego od razu

[kulbit]

Napisane przez hihi

Potrzebuję skutecznego sposobu na kiepskie żyły. Najlepiej takiego działającego od razu

uuuu to Kropcia Ci potrzebna.. ona fachowiec od tematu..
kiepsko z tą ręką, tak?

[hihi]

Oj daj spokoj. Dzisiaj miałam znowu krew pobieraną i ręką ruszać nie mogę, bo normalnie mnie boli. To jest tak denerwujące, że po prostu mam dość! Cała środa z dyni, bo ręka tak nawalała, że nic nie mogłam nią zrobić, teraz powoli przechodzi, ale sińca nadal mam trupiego, że szok. A na dokładkę to.

I osoby pobierające krew tylko mi mówią, że no cóż, kiepskie żyły mam.

Ale co ja mam z tym zrobić? Od czego są kiepskie? Co to znaczy kiepskie? Może powinnam jakies badania pod tym kątem zrobić w ogóle, skoro ciągle mi ktoś mówi, że mam takie te żyły kiepskie...?

[kulbit]

Napisane przez hihi

Oj daj spokoj. Dzisiaj miałam znowu krew pobieraną i ręką ruszać nie mogę, bo normalnie mnie boli. To jest tak denerwujące, że po prostu mam dość! Cała środa z dyni, bo ręka tak nawalała, że nic nie mogłam nią zrobić, teraz powoli przechodzi, ale sińca nadal mam trupiego, że szok. A na dokładkę to.

I osoby pobierające krew tylko mi mówią, że no cóż, kiepskie żyły mam.

Ale co ja mam z tym zrobić? Od czego są kiepskie? Co to znaczy kiepskie? Może powinnam jakies badania pod tym kątem zrobić w ogóle, skoro ciągle mi ktoś mówi, że mam takie te żyły kiepskie...?

hmmm ja fachowcem nie jestem.. ale mojemu tacie też zawsze tak mówili, jak miał krew pobieraną.. a jak moja ciotka mu pobierała to nigdy nie miał ani siniaczka ani nic.. i ona zawsze mówiła, że ma też znaczenie jak sie tak krew pacjentowi pobiera.. ale może kwestia żył tez gra tutaj rolę..