Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010 cz.II

[AGAMARCIO]

Napisane przez karolcia228

AGAMARCIO - bo to jak z kolczkiem w uchu jak nie wkładasz czasto to zarosnie...wiec u mnie tez tak jest tyle ze z kominem kiedys dostalam taka pizame na 18stke " KINIA NIFOMANKA" to chyba prawda

co prawda to prawda albo może też zardzewieć jak długo nie używana

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Napisane przez Siala_Bala

Po brodzie mi ciekło i musiałam zasysać bo bym się zapluła xD

oszz ty to faktycznie musiał być niezły kominiarz rzecz jasna

[kinia656]

siala bala czemu nie jestes zadowolona ze swojego TZ ? chyba nie byl przez przypadek mezem i ojcem? ;p

[hd2005]

mały sie obudził
Spadam

[karolcia228]

Napisane przez AGAMARCIO

co prawda to prawda albo może też zardzewieć jak długo nie używana

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------


oszz ty to faktycznie musiał być niezły kominiarz rzecz jasna

hehe a moze moze

Siala - nio ja jestem zadowolona, ale brakuje mi tego ze on nie mysli jak by to poprawic nam zycie, ze nie chce jakos walczyc...wsensie uczyc ksztalcic, robic kursy...dostaje wyplate i tak mu dobrze, ale chcial by duzo rzeczy, a niestety nie zarabia az tak...prawde mowiac przed ciaza zarabialam od niego wiecej...no ale wazne ze pracuje i nie przepija kasy...

[kinia656]

powiedzcie mi kobitki czy nic się nie stanie jak mój 2 miesięczny Natanek (od dzisiaj 2 miesięczny) będzie sobie leżał/siedział w foteliku? Bo to takie na wpół leżące jakby.. (bo foteliki takie są..) ale jest spokojniejszy jak nie leży.. myślicie że 2 miesięcznemu dziecku może się nie chcieć już leżeć ciągle? A ten fotelik też się buja (nawet jak mały tam fajta nóżkami)

Nie zrobię mu krzywdy (i jego pleckom) jak tak bedzie sobie "siedział" w foteliku?

[Siala_Bala]

Napisane przez kinia656

siala bala czemu nie jestes zadowolona ze swojego TZ ? chyba nie byl przez przypadek mezem i ojcem? ;p

nie był przez przypadek. Świadomie podjęliśmy decyzję o dziecku.
Po prostu lekko się rozczarowuję nim, coraz częściej i wiem, że chciałabym czegoś więcej.. a na siłę zmieniac człowieka się nie da samego w sobie.

[karolcia228]

Napisane przez kinia656

powiedzcie mi kobitki czy nic się nie stanie jak mój 2 miesięczny Natanek (od dzisiaj 2 miesięczny) będzie sobie leżał/siedział w foteliku? Bo to takie na wpół leżące jakby.. (bo foteliki takie są..) ale jest spokojniejszy jak nie leży.. myślicie że 2 miesięcznemu dziecku może się nie chcieć już leżeć ciągle? A ten fotelik też się buja (nawet jak mały tam fajta nóżkami)

Nie zrobię mu krzywdy (i jego pleckom) jak tak bedzie sobie "siedział" w foteliku?

Moja jak miala miesiac lezala w bujaczku czy foteliku samochodowym...ona chyba sa tak zbudowane by nie zaszkodzic...a dziecko moze nie chciec ciagle lezec bo malo widzi a tak widzi wiecej...

[kinia656]

siala bala oj to smutno a dlugo sie znaliscie zanim wzieliscie slub? Ciekawe czy moj TZ bedzie caly czas taki jak teraz.. byloby fajnie. Ale my dopiero pod koniec lutego bedziemy 2 lata razem ;O a mieszkamy razem od maja tego roku.

[Siala_Bala]

Napisane przez kinia656

siala bala oj to smutno a dlugo sie znaliscie zanim wzieliscie slub? Ciekawe czy moj TZ bedzie caly czas taki jak teraz.. byloby fajnie. Ale my dopiero pod koniec lutego bedziemy 2 lata razem ;O a mieszkamy razem od maja tego roku.

Nasza historia jest dziwna..
Byliśmy ze sobą parę lat temu ale się rozpadło bo każde chciało się jeszcze wybawić, woleliśmy to niż poważny związek. Nasze drogi się rozeszły kompletnie.. a ja wiedziałam, że nigdy nikogo tak nie pokocham jak jego, czułam że to moja połówka po prostu.
Potem byłam z kimś przez kilka lat ale się rozpadło i w styczniu spotkałam się z moim M - odnowiliśmy kontakt przez Naszą klasę
Odrazu praktycznie zaczęliśmy remont mieszkania jakie on miał i we wrześniu już zamieszkaliśmy razem.. w październiku udało się za 1 razem zajść w ciążę... w marcu wzięliśmy ślub - mnie on nie był potrzebny ale dla spokoju się zgodziłam... rodzina naciskała i sam M też bardzo chciał.. do teraz mi mówi, że chce kościelny.. ale na to to sie na pewno nie zgodzę, starczy cywilny. Więc 11 stycznia będzie 2 lata jak znowu jesteśmy razem.

[olakola]

Napisane przez kinia656

czy nic się nie stanie jak mój 2 miesięczny Natanek (od dzisiaj 2 miesięczny) będzie sobie leżał/siedział w foteliku?

teoretycznie może do 2h
ale najwięcej się uczy/rozwija jak leży na brzuchu (teoretycznie )
mój to najbardziej lubi na rękach ( a tak teoretycznie nie wolno)

My dzisiaj skończyliśmy 3 miesiące razem

byliśmy wczoraj u ortopedy w Poznaniu i nasze stópki już są proste i nie musimy więcej ćwiczyć

i jeszcze pochwalę się jakie kombinezoniki i kurteczkę kupiłam Kubusiowi
no i zdjęcie z ostatniej kąpieli, tłuścioszka mam, co

[AGAMARCIO]

Napisane przez kinia656

powiedzcie mi kobitki czy nic się nie stanie jak mój 2 miesięczny Natanek (od dzisiaj 2 miesięczny) będzie sobie leżał/siedział w foteliku? Bo to takie na wpół leżące jakby.. (bo foteliki takie są..) ale jest spokojniejszy jak nie leży.. myślicie że 2 miesięcznemu dziecku może się nie chcieć już leżeć ciągle? A ten fotelik też się buja (nawet jak mały tam fajta nóżkami)

Nie zrobię mu krzywdy (i jego pleckom) jak tak bedzie sobie "siedział" w foteliku?

ja mam fotelik-nosidełko więc sobie w nim leży i ją w nim bujamy (ma wyprofilowaną wkładkę dzięki której dziecko nie jest w nim pokrzywione i 3 funkcje rozkładania) wiadomo że nie leży w nim cały dzień więc krzywda się dziecku nie dzieje.

[kinia656]

siala bala to szybko poszlo widac stara milosc nie rdzewieje a ja bardzo bym chciala koscielny ale to chyba bardziej ze wzgledu na piekna suknie i wesele ale z moim TZ koscielnego nie moge wziac bo juz byl zonaty... ale jak narazie chyba sie nie zapowiada na nic z tych rzeczy (chociaz czasem w "zartach" mowi "a co nie chcesz byc kiedys moja zona?") a mi sie tak marzy zeby byc chociaz narzeczona.. i nie ze wzgledu na pierscionek czy cos.. ale zebym miala pewnosc ze on naprawde tak na powaznie o nas mysli..
Ale postanowilam sobie ze nigdy o to nie zapytam, nie bede nigdy poganiac ( w koncu mloda jeszcze jestem) i chociaz slub jak bedzie to niech bedzie tylko i wylacznie dlatego ze on chce a nie dlatego "ze tak wypada" albo "bo jest dziecko" itp.
Mieszkamy ze soba przez dziecko (chociaz mowi ze i tak gdyby go nie bylo to chcialby ze mna mieszkac jak skoncze szkole-mature) wiec zalozmy ze mu wierze i nie mieszkamy razem z powodu dziecka..
Ale slub jesli kiedys bedzie to chce tylko zeby bylo dlatego ze ON TAK CHCE BO MNIE KOCHA..

a w sumie czemu nie chcesz koscielnego?

olakola a co mial ze stopkami? bo moj ma jak kaczuszka tak do srodka pytki skierowane i lekarze kazali "masowac" i "wywalac stopki" na zewnatrz. A czy wizyta u ortopedy to tak na wlasna reke trzeba czy pediatra moze dac skierowanie?

[anuszka1401]

Cześć dziewczyny

Byłam dziś kupić sobie buty i wielkie g... Same na obcasach, a ja nie lubię.
Kupiłam sobie za to dwa śliczne staniki... ale jaki rozmiar- 80G i 80H (różnych firm) Jak ja tęsknię za swoim 75F

kinia mój tż też się niestety zmienił. Jesteśmy razem 6 lat. Najbardziej mnie wkurza, że tylko by siedział w domu, zmusić go do jakiegokolwiek wyjścia graniczy z cudem, a tylko mu powiedz, żeby jechał na ryby, to chyba portki by mu z tyłka spadły, tak by pędził.


Igula dziś grzeczna, bo bez przerwy wisi na piersi. Teraz jestem pewna, że się nie najada po prostu. Karmiłam ją dziś bez przerwy godzinę, zjadła jedną pierś, potem drugą, pojechałam, zostawiłam ją z mamą, była niespokojna, mama zrobiła jej 90 mm, zjadła i spała do mojego powrotu ;(

siala święta racja, chudy nie zrozumie grubego. Dlatego ja Ciebie rozumiem i gratuluję spadku wagi To nic, że tylko woda, ale jak to podbudowuje, co nie?

olakola rozkoszny pulpecik

[karolcia228]

olakola - slicznyi ten usmiech

[AGAMARCIO]

Napisane przez olakola

teoretycznie może do 2h
ale najwięcej się uczy/rozwija jak leży na brzuchu (teoretycznie )
mój to najbardziej lubi na rękach ( a tak teoretycznie nie wolno)

moja Niunia uwielbia na brzuchu(w ogóle na brzuchu to śpi) ale i na rękach też
My dzisiaj skończyliśmy 3 miesiące razem
gratulacje

byliśmy wczoraj u ortopedy w Poznaniu i nasze stópki już są proste i nie musimy więcej ćwiczyć

suupeer
i jeszcze pochwalę się jakie kombinezoniki i kurteczkę kupiłam Kubusiowi
no i zdjęcie z ostatniej kąpieli, tłuścioszka mam, co

Kubuś to uroczy ,,tłuścioszek'' kombinezoniki cudne zwłaszcza ten z kubusiem

[anuszka1401]

o widzisz kinia no i jeszcze jest ten problem u nas, bo 2 lata temu się zaręczaliśmy, a teraz on nie chce ślubu kościelnego Przedtem nigdy o tym nie wspominał. To po kiego grzyba chciał się zaręczać? ehhh, czasem nie nadążam za tym człowiekiem- ale- nie można mieć wszystkiego...

[kinia656]

agamarcio a jak ten fotelik twoj wyglada? ja mam typowy fotelik chociaz tez niby z jakas wkladka specjalna dla "noworodkow" ale nic specjalnego w tym nie widze ;p Kupilam wozek polskiej firmy "skrzat" na allegro i on byl razem z nosidelkiem (gondola?) i fotelikiem za jakies 700zl z przesylka wozek jak narazie sie sprawdza, fajny jest ale fotelika jeszcze ani razu nie uzywalismy. Ciekawa jestem jak wyglada taki fotelik-nosidelko. Chyba ze w necie sa to poogladam ;p

[AGAMARCIO]

Napisane przez kinia656

lekarze kazali "masowac" i "wywalac stopki" na zewnatrz. A czy wizyta u ortopedy to tak na wlasna reke trzeba czy pediatra moze dac skierowanie?

ja nie olakola ale odpowiem skierowanie do ortopedy daje pediatra! a co wy jeszcze nie byliście po szpitalu u ortopedy

[kinia656]

anuszka ehh.. no tak, twoj nie chce koscielnego, a moj chce tyle ze nie moze ;/ jak nie urok to sraczka...

No właśnie nie byliśmy u ortopedy bo jak urodziłam to mowili ze mam masowac, jak bylam u pediatry to tak samo, jak bylam na usg stawow biodrowych to tak samo... teraz na 5 mam szczepienie maluszka pierwsze.. wiec zapytam co z ortopeda i jego stopkami bo wizja zagipsowanych pytek mnie przeraza

a może ja też mam fotelik nosidełko tylko o tym nie wiem? ma tą "wajche" przekładaną tzn tak jakby było podparcie żeby się nie bujał, później tak nad główką (jak zaczyna się fotelik) potem po środku i później na samym dole (bliżej nóżek) jak wspiałam w grafice fotelik-nosidełko to się takie pokazują podobne do mojego ;p z tym że ta "wkładka" inaczej wygląda (taka bardziej..rozbudowana)
I tak się zastanawiam czy mogłabym na sam stelaż od wózka włożyć to nosidełko.. bo na wózek to mogę ale na sam stelaż nie wiem(?)..
Poza tym ja mam spacerówkę i głęboki w jendym (tzn nosidełko(gondola?) jest wkładana na spacerówkę, a samą spacerówkę jak chce się zdjąć to tam widziałam śrubki więc tak hop siup się nie zdejmie a nie mogę sobie przypomnieć jak wózek wyglądał w kartonie.. czy on był złożony taki "łysy" czy spacerówka już była wpięta.. muszę TŻ zapytać..

czym mogę sprać kupkę małego z bodziaków? próbowałam ręcznie, próbowałam z namaczaniem, próbowałam ze specjalnym mydłem na plamy, pranie w naszym proszku a później w loveli i nic...

[Siala_Bala]

Napisane przez kinia656

siala bala to szybko poszlo widac stara milosc nie rdzewieje a ja bardzo bym chciala koscielny ale to chyba bardziej ze wzgledu na piekna suknie i wesele ale z moim TZ koscielnego nie moge wziac bo juz byl zonaty... ale jak narazie chyba sie nie zapowiada na nic z tych rzeczy (chociaz czasem w "zartach" mowi "a co nie chcesz byc kiedys moja zona?") a mi sie tak marzy zeby byc chociaz narzeczona.. i nie ze wzgledu na pierscionek czy cos.. ale zebym miala pewnosc ze on naprawde tak na powaznie o nas mysli..
Ale postanowilam sobie ze nigdy o to nie zapytam, nie bede nigdy poganiac ( w koncu mloda jeszcze jestem) i chociaz slub jak bedzie to niech bedzie tylko i wylacznie dlatego ze on chce a nie dlatego "ze tak wypada" albo "bo jest dziecko" itp.
Mieszkamy ze soba przez dziecko (chociaz mowi ze i tak gdyby go nie bylo to chcialby ze mna mieszkac jak skoncze szkole-mature) wiec zalozmy ze mu wierze i nie mieszkamy razem z powodu dziecka..
Ale slub jesli kiedys bedzie to chce tylko zeby bylo dlatego ze ON TAK CHCE BO MNIE KOCHA..

a w sumie czemu nie chcesz koscielnego?

olakola a co mial ze stopkami? bo moj ma jak kaczuszka tak do srodka pytki skierowane i lekarze kazali "masowac" i "wywalac stopki" na zewnatrz. A czy wizyta u ortopedy to tak na wlasna reke trzeba czy pediatra moze dac skierowanie?

Ja w ogóle nie chciałam ślubu
Ale tż chciał, więc jako, że go kochałam to się zgodziłam bo mnie ten papierek nie przeszkadza
Kościelnego nie chcę bo nie, nienawidzę kościoła i tyle, jak mam załatwiać chrzciny to mnie trzepie Nie mylić tutaj wiary z instytucją kościoła.
A suknię na ślubie miałam iście ślubną
No bo jak już ślub to niech będzie z pompą, tym bardziej, że kościelnego nie chciałam

Napisane przez anuszka1401

Cześć dziewczyny

Byłam dziś kupić sobie buty i wielkie g... Same na obcasach, a ja nie lubię.
Kupiłam sobie za to dwa śliczne staniki... ale jaki rozmiar- 80G i 80H (różnych firm) Jak ja tęsknię za swoim 75F

kinia mój tż też się niestety zmienił. Jesteśmy razem 6 lat. Najbardziej mnie wkurza, że tylko by siedział w domu, zmusić go do jakiegokolwiek wyjścia graniczy z cudem, a tylko mu powiedz, żeby jechał na ryby, to chyba portki by mu z tyłka spadły, tak by pędził.


Igula dziś grzeczna, bo bez przerwy wisi na piersi. Teraz jestem pewna, że się nie najada po prostu. Karmiłam ją dziś bez przerwy godzinę, zjadła jedną pierś, potem drugą, pojechałam, zostawiłam ją z mamą, była niespokojna, mama zrobiła jej 90 mm, zjadła i spała do mojego powrotu ;(

siala święta racja, chudy nie zrozumie grubego. Dlatego ja Ciebie rozumiem i gratuluję spadku wagi To nic, że tylko woda, ale jak to podbudowuje, co nie?

olakola rozkoszny pulpecik

Ojjj bardzo podbudowuje
Tym bardziej, ze moja kuzynka schudła w miesiąc (łącznie z uderzeniówką) 5 kilo a ja po 1 dniu mam -2,5
A tymi stanikami to se teraz stopy obwiązuj :P
I podziel się cycochami bo jak schudnę to i one mi znikną

[anuszka1401]

A moja siostra w uderzeniowej schudła 2... tylko, że ona lubi sobie wypić od czasu do czasu a to drinka a to winko...a alkohol zabroniony
Z wielką chęcią bym Ci oddała cycki. Szczerze to wystarczyłoby mi 75D

[AGAMARCIO]

Napisane przez kinia656

No właśnie nie byliśmy u ortopedy bo jak urodziłam to mowili ze mam masowac, jak bylam u pediatry to tak samo, jak bylam na usg stawow biodrowych to tak samo... teraz na 5 mam szczepienie maluszka pierwsze.. wiec zapytam co z ortopeda i jego stopkami bo wizja zagipsowanych pytek mnie przeraza

nam już w szpitalu kazali się zgłosić do ortopedy ok 6tyg. więc jak była u nas doktorka z przychodni na wizycie patronażowej to sama bez żadnego ale wypisała skierowanie a ja za raz po szpitalu mała zapisałam co prawda m-c czekaliśmy na wizyte ale już za nami następna wizyta kontrolna za 8tyg. czyli 23.11

wrzucam zdjęcie fotelika kupiliśmy go w Rampersie coś ok 200zł kosztował niby zwykły ale fajny i nawet posiada atest iMiD

[anoxa]

Napisane przez Linka24

Łoo matko laski!!! Czy wy nie miałyście stresa?? u nas już prawie 11 tyg od porodu, niby nie ma przeciwskazań a ja się ciągle boje!!!
Wogóle sam dotyk tam jest straszszniee denerwujący! szczególnie w miejscu szycia.. nie wiem czy to normalne ale sie ciągle boję...

my jakies 2tyg po juz mielismy ten swoj "pierwszy raz" :P

Napisane przez kinia656

powiedzcie mi kobitki czy nic się nie stanie jak mój 2 miesięczny Natanek (od dzisiaj 2 miesięczny) będzie sobie leżał/siedział w foteliku? Bo to takie na wpół leżące jakby.. (bo foteliki takie są..) ale jest spokojniejszy jak nie leży.. myślicie że 2 miesięcznemu dziecku może się nie chcieć już leżeć ciągle? A ten fotelik też się buja (nawet jak mały tam fajta nóżkami)

Nie zrobię mu krzywdy (i jego pleckom) jak tak bedzie sobie "siedział" w foteliku?

spokojnie przeciez caly dzien tam siedzial nie bedzie jakies dwie godziny moze bez problemu w nim przebywac

Napisane przez olakola

teoretycznie może do 2h
ale najwięcej się uczy/rozwija jak leży na brzuchu (teoretycznie )
mój to najbardziej lubi na rękach ( a tak teoretycznie nie wolno)

My dzisiaj skończyliśmy 3 miesiące razem

byliśmy wczoraj u ortopedy w Poznaniu i nasze stópki już są proste i nie musimy więcej ćwiczyć

i jeszcze pochwalę się jakie kombinezoniki i kurteczkę kupiłam Kubusiowi
no i zdjęcie z ostatniej kąpieli, tłuścioszka mam, co

Kubus 100lat! dobrze ze u ortopedy wszystko dobrze a faktycznie juz maly tluscioszek ale jest przesliczny i jaka ma slodka faldke pod paszka ech ale rosna te nasze pociechy a wiesz juz ile wazy? i na jaki rozmiar mu ubranka zakladasz? 68?

sliczny ten kombinezon z kubusiem

tez musze malemu jeszcze jakis kombinezon kupic wkurza mnie to ze dla chlopcow granatowe w wiekszosci sa a chciala bym jasny niebieski ale dostalam taki mega gruby komplecik od mamy i babci spodnie i kurtka i sa grube jak kombinezon

[AGAMARCIO]

Napisane przez kinia656

a może ja też mam fotelik nosidełko tylko o tym nie wiem? ma tą "wajche" przekładaną tzn tak jakby było podparcie żeby się nie bujał, później tak nad główką (jak zaczyna się fotelik) potem po środku i później na samym dole (bliżej nóżek) jak wspiałam w grafice fotelik-nosidełko to się takie pokazują podobne do mojego ;p z tym że ta "wkładka" inaczej wygląda (taka bardziej..rozbudowana)
I tak się zastanawiam czy mogłabym na sam stelaż od wózka włożyć to nosidełko.. bo na wózek to mogę ale na sam stelaż nie wiem(?)..
Poza tym ja mam spacerówkę i głęboki w jendym (tzn nosidełko(gondola?) jest wkładana na spacerówkę, a samą spacerówkę jak chce się zdjąć to tam widziałam śrubki więc tak hop siup się nie zdejmie a nie mogę sobie przypomnieć jak wózek wyglądał w kartonie.. czy on był złożony taki "łysy" czy spacerówka już była wpięta.. muszę TŻ zapytać..

to jest właśnie fotelik nosidełko i jesli kupiłaś go razem z wózkiem to możesz zapewne zamocować do stelaza od wózka

Napisane przez Siala_Bala

Ja w ogóle nie chciałam ślubu
Ale tż chciał, więc jako, że go kochałam to się zgodziłam bo mnie ten papierek nie przeszkadza
Kościelnego nie chcę bo nie, nienawidzę kościoła i tyle, jak mam załatwiać chrzciny to mnie trzepie Nie mylić tutaj wiary z instytucją kościoła.
A suknię na ślubie miałam iście ślubną
No bo jak już ślub to niech będzie z pompą, tym bardziej, że kościelnego nie chciałam

widzę że jesteśy coraz bardziej do siebie ,,podobne''

Napisane przez anuszka1401

Szczerze to wystarczyłoby mi 75D

przed ciążą to właśnie był mój rozmiar 75-80D

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------

Napisane przez kinia656

czym mogę sprać kupkę małego z bodziaków? próbowałam ręcznie, próbowałam z namaczaniem, próbowałam ze specjalnym mydłem na plamy, pranie w naszym proszku a później w loveli i nic...

mnie ,,uratował'' vanish i bez problemu się sprało a z tetrowych pieluch bo tak owych używam jako pomocnych ściereczek spiera zwykłe mydło w kostce a potem piore normalnie w rękach lub w pralce

[anuszka1401]

siala MArek nie chce kościelnego z tego samego powodu co Ty. Może zamienmy się teżetami?

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

agamarcio mam taki sam fotelik tylko, że różowo-szary

[justynacz80]

Hej,
My jesteśmy po pierwszym szczepieniu. Przykro było patrzeć jak kłują malutką
Na odciagniętym mleku przybiera aż za dobrze, 240 gram w tydzień.
Kasieńka, wytrzymaj jakoś ten trudny czas Potem będzie już tylko lepiej.
Anuszka, to może po karmieniu piersią dokarm ją mm... Nie wiem, ale myślę, że najważniejsze, żeby Iga nie była głodna... Ja bym najpierw karmiła z obu piersi, a potem dawała butelkę do woli.

Widzę, że większość z Was ostro działa w kierunku zgubienia zbędnego balastu. Siala- gratulacje!
Ja się jakoś nie mogę za nic zabrać. Wydaje mi się, że jem nieźle, bo mało słodyczy, lekkostrawne żarcie z powodu karmienia. Mimo to do wagi wyjściowej brakuje jeszcze sporo.

Skakanka leży w kącie. Muszę chyba poczekać aż skończę karmić, bo czuję jakby mi się miały piersi urwać.

Jutro wizyta kontrolna u gina. A potem może nasz " drugi pierwszy raz". Aż sama myśl mnie przeraża.
Karolcia, tż pewnie boi sie w garniaku przed Tobą paradować

[pilotka f16]

Napisane przez kinia656

powiedzcie mi kobitki czy nic się nie stanie jak mój 2 miesięczny Natanek (od dzisiaj 2 miesięczny) będzie sobie leżał/siedział w foteliku? Bo to takie na wpół leżące jakby.. (bo foteliki takie są..) ale jest spokojniejszy jak nie leży.. myślicie że 2 miesięcznemu dziecku może się nie chcieć już leżeć ciągle? A ten fotelik też się buja (nawet jak mały tam fajta nóżkami)

Nie zrobię mu krzywdy (i jego pleckom) jak tak bedzie sobie "siedział" w foteliku?

z tego co mowili nam w szkole rodzenia i co czytalam to dziecko w foteliku nie moze dluzej niz 3 godziny dziennie przebywac
ale 3 godziny to sporo i tak mysle

Napisane przez Siala_Bala

nie był przez przypadek. Świadomie podjęliśmy decyzję o dziecku.
Po prostu lekko się rozczarowuję nim, coraz częściej i wiem, że chciałabym czegoś więcej.. a na siłę zmieniac człowieka się nie da samego w sobie.

Siala bo to szara rzeczywostosc dopada i niestety czesto nasze wyobrazenia sa inne niz to co mamy..
ale pomysl - jak by go nie bylo pewnie znowu bys tak samo za nim teksnila jak kiedys

Napisane przez olakola

byliśmy wczoraj u ortopedy w Poznaniu i nasze stópki już są proste i nie musimy więcej ćwiczyć

i jeszcze pochwalę się jakie kombinezoniki i kurteczkę kupiłam Kubusiowi
no i zdjęcie z ostatniej kąpieli, tłuścioszka mam, co

Ola to masz dzis same mile rzeczy do swietowania

a zakupy pierwsza klasa!! bedzie w nich Kubus pieknie wygladal

Napisane przez kinia656

siala bala to szybko poszlo widac stara milosc nie rdzewieje a ja bardzo bym chciala koscielny ale to chyba bardziej ze wzgledu na piekna suknie i wesele ale z moim TZ koscielnego nie moge wziac bo juz byl zonaty... ale jak narazie chyba sie nie zapowiada na nic z tych rzeczy (chociaz czasem w "zartach" mowi "a co nie chcesz byc kiedys moja zona?") a mi sie tak marzy zeby byc chociaz narzeczona.. i nie ze wzgledu na pierscionek czy cos.. ale zebym miala pewnosc ze on naprawde tak na powaznie o nas mysli..

no ale jak bedzie chcial to cywilny jeszcze przed Wami
i suknie piekna tez mozesz miec

Napisane przez kinia656

a może ja też mam fotelik nosidełko tylko o tym nie wiem? ma tą "wajche" przekładaną tzn tak jakby było podparcie żeby się nie bujał, później tak nad główką (jak zaczyna się fotelik) potem po środku i później na samym dole (bliżej nóżek) jak wspiałam w grafice fotelik-nosidełko to się takie pokazują podobne do mojego ;p z tym że ta "wkładka" inaczej wygląda (taka bardziej..rozbudowana)
I tak się zastanawiam czy mogłabym na sam stelaż od wózka włożyć to nosidełko.. bo na wózek to mogę ale na sam stelaż nie wiem(?)..
Poza tym ja mam spacerówkę i głęboki w jendym (tzn nosidełko(gondola?) jest wkładana na spacerówkę, a samą spacerówkę jak chce się zdjąć to tam widziałam śrubki więc tak hop siup się nie zdejmie a nie mogę sobie przypomnieć jak wózek wyglądał w kartonie.. czy on był złożony taki "łysy" czy spacerówka już była wpięta.. muszę TŻ zapytać..

czym mogę sprać kupkę małego z bodziaków? próbowałam ręcznie, próbowałam z namaczaniem, próbowałam ze specjalnym mydłem na plamy, pranie w naszym proszku a później w loveli i nic...

co do wozka - najlepiej fotke zrob i wstaw
albo pokaz linka na allegro jesli jeszcze sa te wozki

a co do kupki - ja namaczalam i potem pralam ustawiajac na 60 stopni i u mnie zeszlo (na 40 stopni nie chcialo :/ )

Napisane przez anuszka1401

Z wielką chęcią bym Ci oddała cycki. Szczerze to wystarczyłoby mi 75D

ja tesknie za moim 70C echh...
teraz karmiac mam 75F i JUZ NIGDY nie bede zazdroscic babeczkom z wielkim biustem i nie bede marudzic, ze mam 'za male'
wielkie cyce to masakra

ja tez pochwale sie moimi zakupami
wczoraj zalicytowalm od tak sobie paczke na Allegro z ciuszkami i wygralam hehe
zakochalam sie w tej sukience z kubusiem
wogole super ciuszki i wyszlo mnie srednio z przesylka do mnie 4zl sztuka

[anuszka1401]

pilotka tak, 75f to duże piersi, ale 80 H to już przegięcie. A ciuszki prześliczne łaaaaaaaaaaaał

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez anoxa

ja tez lubie mojego w bokserkach i moze to chorae ale lubie jak chodzi w ciuchach "roboczych" ma takie fachowe spodnie i ogrodniczki i do tego koszulka rozbraja mnie wtedy

Ale wy jesteście. A ja mojego oczami wyobraźni widzę w koszuli i dżinsach a ten paskud nie chce mi się nawet w sklepie tak pokazać...

Napisane przez AGAMARCIO

wrzucam zdjęcia mojego dziecia
na 1 małż robił fotke pt.,,podobieństwo spania''

Heh, Ł. mówi, że do Aliski podobna , choć ja tak nie uważam

Napisane przez hd2005

Przypomniało mi się jak przed porodami pisałyśmy (wizażystki ciążowe) o tym, że się nie możemy doczekać seksu

Ja też nie mogłam, ale od porodu ledwo 2-3 razy. Bo się jakoś charakternie ostatnio mijamy i przez to chyba nie mam ochoty .

Napisane przez Alguien

1
I obalam teorie, ze po porodzie slabiej sie czuje wszystko

Zgadzam się, choć nie miałam wielu okazji poczuć.

Napisane przez kinia656

powiedzcie mi kobitki czy nic się nie stanie jak mój 2 miesięczny Natanek (od dzisiaj 2 miesięczny) będzie sobie leżał/siedział w foteliku? Bo to takie na wpół leżące jakby.. (bo foteliki takie są..) ale jest spokojniejszy jak nie leży.. myślicie że 2 miesięcznemu dziecku może się nie chcieć już leżeć ciągle? A ten fotelik też się buja (nawet jak mały tam fajta nóżkami)

Nie zrobię mu krzywdy (i jego pleckom) jak tak bedzie sobie "siedział" w foteliku?

Plecki przeżyją (nie masz leżaczka?). Jednak pediatra wspominała, żeby nie trzymać malucha zaraz po jedzeniu przez ok. 20minut, bo stąd się biorą refluksy i ulewacze.

Napisane przez karolcia228

Moja jak miala miesiac lezala w bujaczku czy foteliku samochodowym...ona chyba sa tak zbudowane by nie zaszkodzic...a dziecko moze nie chciec ciagle lezec bo malo widzi a tak widzi wiecej...

Mojej kumpeli córka tylko w foteliku spała w dzień.

Napisane przez anuszka1401

Igula dziś grzeczna, bo bez przerwy wisi na piersi. Teraz jestem pewna, że się nie najada po prostu. Karmiłam ją dziś bez przerwy godzinę, zjadła jedną pierś, potem drugą, pojechałam, zostawiłam ją z mamą, była niespokojna, mama zrobiła jej 90 mm, zjadła i spała do mojego powrotu ;(
...................
siala święta racja, chudy nie zrozumie grubego. Dlatego ja Ciebie rozumiem i gratuluję spadku wagi To nic, że tylko woda, ale jak to podbudowuje, co nie?

I tak co najmniej 3 razy dziennie spróbujcie!!! Laktacja się wzmoże i Igusi pójdzie lepiej . My dziś po nocy znowu nadmiar 200ml, przy czym już mi się nie chciało do zera cycuszków opróżniać.

[elcia_26]

Naduśka kiedyś zwaliła takiego kupsztala że zafajdała cały dół bodziaka, mąż długo nie myśląc pobiegł po nożyczki i rozciął po środku. Gdybyśmy go przełożyli przez głowę to kąpiel murowana...

miałobyć cytowanie do wypowoiedzi anoxy ale coś nie wyszło...