Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III - Strona 33 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-09-26, 10:04   #961
~ania_87
Rozeznanie
 
Avatar ~ania_87
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 549
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Dziecko jest szczęśliwe wtedy gdy jest szczęśliwa matka. więc zdrowie i dobre samopoczucie jest matki jest bardzo ważne. moja mama straciła pokarm zaraz po porodzie więc ja jestem z butelki i nie widzę żadnej różnicy miedzy tymi co byli karmieni piersią także libelle niczym się nie przejmuj

a ja właśnie piję kawę w mojej nowej kuchni
__________________
Jeśli kocha się naprawdę, to miłość przezwycięży trudności. Miłość dojrzewa w trudnościach, nie w radościach.

~ania_87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-26, 13:06   #962
libelle
Zadomowienie
 
Avatar libelle
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: świętokrzyskie jakie cudne ;)
Wiadomości: 1 307
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez ~ania_87 Pokaż wiadomość
Dziecko jest szczęśliwe wtedy gdy jest szczęśliwa matka. więc zdrowie i dobre samopoczucie jest matki jest bardzo ważne. moja mama straciła pokarm zaraz po porodzie więc ja jestem z butelki i nie widzę żadnej różnicy miedzy tymi co byli karmieni piersią także libelle niczym się nie przejmuj

a ja właśnie piję kawę w mojej nowej kuchni
Aniu dzięki
Ja jestem karmiona piersią a mój brat był od razu na butelce i cóż to ja byłam i jestem wiecznie chora a on zdrowy jak rydz mało tego przerósł mnie baaardzo więc się śmieję, że pewnie mnie obżarł

My też już po kawce a mała po jedzonku siedzi sobie i podziwia naszą kuchnię choć nie wiem dokładnie co widzi Będziemy chcieli skorzystać jeszcze z ostatniego dnia ciepła i wyjdziemy sobie za raz na
spacerek
libelle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-26, 15:06   #963
aania_20
Zakorzenienie
 
Avatar aania_20
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 494
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Aniu87, już po przeprowadzce? I jak??
My wczoraj wróciliśmy pod wieczór, niestety....było tak super, że chętnie bym tam wróciła i to zaraz
W czwartek zrobiliśmy imprezę pożegnalną - czy jak kto chciał integracyjną szkoda że tak późno, ale i tak była świetna! Impreza w niewielkim gronie, bo tylko w sumie w gronie wojskowych z turnusu - bo tam normalnie jest mnóstwo i pacjentów, i osób które prywatnie przyjeżdżają.No i to niewielkie grono okazało się bardzo sympatyczne Wcześniej już się trochę poznaliśmy ale tyle tylko co na wycieczkach albo spotykając się na korytarzu.
Ostatnie dni spędziliśmy na korzystaniu z pięknej pogody - czyli zwiedzanie, basen itp. Powiem wam że drugi tydzień minął mi kilka razy szybciej niż pierwszy...
Na plus całego pobytu: piękne okolice, pogoda, bardzo, bardzo sympatyczne panie prowadzące zabiegi (same zabiegi też super) no i świetne towarzystwo!
Małe minusy - średnie warunki mieszkaniowe. No ale nie ma co narzekać, najmniej czasu spędzaliśmy w pokoju Jedzenie też - jak to większość określiła "typowo wojskowe" więc podobnie jak większość pań, nie korzystałam ze stołówki.
Ogółem było suuuuper - ja chcę jeszcze!!!

A jak mowa o kawie, to dotrzymuję wam towarzystwa i właśnie sobie popijam - muszę się pochwalić że wczoraj mąż w prezencie urodzinowym kupił mi wymarzony ekspres ciśnieniowy. Testuję od rana - kawa pyyyychota!
__________________
"...Ale miłość - kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze... "

aania_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-26, 16:13   #964
libelle
Zadomowienie
 
Avatar libelle
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: świętokrzyskie jakie cudne ;)
Wiadomości: 1 307
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Ania w takim razie od dziś robisz nam rano kawę

libelle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-26, 20:09   #965
~ania_87
Rozeznanie
 
Avatar ~ania_87
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 549
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez libelle Pokaż wiadomość
Ania w takim razie od dziś robisz nam rano kawę

o tak!!!!!

tak, już po przeprowadzce w kuchni brakuje mi tylko płyty i okapu ale dajemy sobie radę korzystamy z kuchni teściów jak trzeba coś ugotować mam nadzieję, że się to szybko zmieni
__________________
Jeśli kocha się naprawdę, to miłość przezwycięży trudności. Miłość dojrzewa w trudnościach, nie w radościach.

~ania_87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-27, 14:01   #966
lovebird
Zakorzenienie
 
Avatar lovebird
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 6 375
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez pidzi Pokaż wiadomość
poza tym powiem Wam że za tydzień dalej na studia a ja wcale nie jestem wypoczęta...
A ja się właśnie cieszę ze studiów. W końcu będę miała jakieś konkretne zajęcie. Tutaj dostawałam do głowy - nie dość, że bez TŻ-a, znajomi też rzadko mieli czas, żeby się spotkać, to jeszcze dzień w dzień naprawiałam z tatą auta. Stęskniłam się za moim pokoikiem w akademiku i za spotkaniem z TŻ-em na cały weekend. Bo tak, to jeszcze rodzina, znajomi itd. Więc jadę pozytywnie nastawiona

~ania_87, jeszcze raz powiem, że tylko pozazdrościć Baaardzo fajnie się czytało


Cytat:
Napisane przez ~ania_87 Pokaż wiadomość
no nareszcie się jacyś śmieją bo inni to tacy poważni i zestresowani a tu się trzeba cieszyć


aania_20, ważne, że sobie odpoczeliście i macie co wspominać A powiedz mi - mieliście jakiś wybór, czy ten ośrodek/miasto było Wam narzucone? I ile musieliście zapłacić?

libelle, ~ania_87 ma rację, jak Ty będziesz szczęśliwa, to i mała będzie Ja uważam też, że jak ja jestem szczęśliwa, to i mój TŻ jest

U mnie dzisiaj deszczowo, TŻ mnie w weekend czymś zaraził, bo jak się tylko obudziłam, tak gardło nie chciało mi dać spokoju... Ale już jest trochę lepiej, tata kupił mi jakieś tabletki, przygotował coś z witaminami do picia i jakoś się trzymam Szkoda tylko, że pogoda jest, jaka jest, bo chciałam parę spraw załatwić, ale boję się teraz wyjść na deszcz, bo mnie jeszcze bardziej weźmie...
__________________

Przyszłość zaczyna się dzisiaj. Nie jutro.
Wymianki
lovebird jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-27, 15:15   #967
aania_20
Zakorzenienie
 
Avatar aania_20
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 494
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

U mnie też dziś deszczowo, ponuro...wróciłam właśnie z uczelni, od przyszłego tygodnia już się ostro zaczyna...ale w sumie to może i dobrze w tygodniu TŻa nie ma to mi czas poleci

Cytat:
Napisane przez lovebird Pokaż wiadomość
aania_20, ważne, że sobie odpoczeliście i macie co wspominać A powiedz mi - mieliście jakiś wybór, czy ten ośrodek/miasto było Wam narzucone? I ile musieliście zapłacić?


Płacić musieliśmy tylko za mnie za noclegi. No i jedzenie ale to jak pisałam, we własnym zakresie, bo ze stołówki nie chciałam korzystać. A TŻ miał za darmo wszystko - pobyt, wyżywienie i zabiegi (zabiegi ja też ), do tego niby "gratisy" - czyli np wejściówki na basen, dofinansowanie do wycieczek itp.
Wybór jest, w sumie żołnierze mogą jechać do jednego z kilku sanatoriów. Zależy tylko czy jest miejsce. Bo np dzwoniliśmy wcześniej do Lądka, to do końca roku już wszystko zajęte było. Tak więc jest tylko kwestia wolnych miejsc w terminie w jakim Wam pasuje.
__________________
"...Ale miłość - kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze... "

aania_20 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-09-27, 15:46   #968
lovebird
Zakorzenienie
 
Avatar lovebird
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 6 375
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Czyli termin też można samemu sobie wybrać, tak?
Ale jest jakieś ograniczenie, że np do kilku tygodni po powrocie, czy coś takiego?
__________________

Przyszłość zaczyna się dzisiaj. Nie jutro.
Wymianki
lovebird jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-27, 17:25   #969
aania_20
Zakorzenienie
 
Avatar aania_20
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 494
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

W każdym sanatorium są turnusy - terminy podają np na stronach internetowych. Spośród tych turnusów można wybierać. A sanatorium przysługuje do 2 lat po powrocie z misji.

W temacie misji.... - [']['][']
__________________
"...Ale miłość - kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze... "

aania_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-27, 18:43   #970
lovebird
Zakorzenienie
 
Avatar lovebird
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 6 375
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

dziękuję za odpowiedzi

Cytat:
Napisane przez aania_20 Pokaż wiadomość
W temacie misji.... - [']['][']
Właśnie słyszałam... Miał za kilkanaście dni wracać do domu... Straszne...
__________________

Przyszłość zaczyna się dzisiaj. Nie jutro.
Wymianki
lovebird jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-27, 18:49   #971
pidzi
Raczkowanie
 
Avatar pidzi
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 396
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III


no tak... właśnie widziałam w faktach że kolejny zginął. ja jakoś nie mogę słuchać o misjach bo nie umiem się z całą tą wojną pogodzić (*)(*)

wczoraj (a raczej dzisiaj) z Tż wróciliśmy w nocy z Biłgoraja z wesela i kuzyn Tż-ta powiedział co myśli o jego wyjeździe na misję... że może wrócić, ale jesli wróci bez nogi lub ręki to nic z tego nie będzie miał. że koledzy będą o nim pamiętać i mu współczuć ale potem o nim zapomną. że to nie nasza wojna i bez sensu jest tam jechać. mówił jeszcze wiele ale co najgorsze- mam takie samo zdanie jak on poza tym poznałam kolejnego faceta któy był tam, poza tym byłwujek Tż-ta też już chyba 2 razy ale żaden nie powiedział- nie jedź. każdy tylko pytał kiedy jedziesz...a mi każdy mówi żebym go namawiała na zmianę decyzji, na co Tż, że nie ma już odwrotu. i szczerze Wam powiem że trochę się podłamałam,ale cały czas móię sobie to samo- co ma być to będzie.

a wesele... hmm... połowę niego siedziałam sama bo Tż się uwalił i musiałam go zbierać z chodnika spod remizy. potem spał w samochodzie a ja się bawiłam sama a raczej z jego rodziną którą znam lepiej niż innych. generalnie mogło być lepiej... wróciliśmy wczoraj do łodzi. Tż usypiał już jak jechał bo po 1-sze się nie wyspaliśmy a po 2-gie miał mega kaca- jeszcze takiego go nie widziałam powiedział że już nigdy się tak nie nawali

Aniu_87 super się czyta cały ten opis wesela! szczerze mówię- zazdroszczę i sama bym chciała już ślub
__________________
'People say a lot. So, I watch what they do.'
pidzi jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-27, 19:35   #972
aania_20
Zakorzenienie
 
Avatar aania_20
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 494
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez pidzi Pokaż wiadomość
.........poza tym poznałam kolejnego faceta któy był tam, poza tym byłwujek Tż-ta też już chyba 2 razy ale żaden nie powiedział- nie jedź. każdy tylko pytał kiedy jedziesz...a mi każdy mówi żebym go namawiała na zmianę decyzji, na co Tż, że nie ma już odwrotu. i szczerze Wam powiem że trochę się podłamałam,ale cały czas móię sobie to samo- co ma być to będzie.

Właśnie.... co ma być to będzie. W sanatorium rozmawiałam z żonami wojskowych, większość z panów już po kilku misjach. No i rozmowy wyglądały podobnie - "gdzie byłeś? kiedy znów jedziesz?" ale i same panie pytały w ten sposób - "to Twój już się szykuje na następną?" To chyba kwestia przyzwyczajenia i oswojenia się...ale powiem Wam że dobrze posłuchać trochę od bardziej doświadczonych - jak można tak powiedzieć. trochę mi to dało....
Mój TŻ teraz nie jedzie, na wiosnę nie ma go na razie (odpukać!!!!) na listach, ale zobaczymy....
__________________
"...Ale miłość - kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze... "

aania_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-27, 21:57   #973
aicila
Rozeznanie
 
Avatar aicila
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Katowice/Gostyń
Wiadomości: 997
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

aania_20 super, że Wam sie wyjazdu udał
ja się tak właśnie zastanawiałam, co tacy młodzi ludzie jak Wy robicie w senatorium, ale już wiem co i jak

pidzi to widzę, że Twój Tż ostro zaszalał na weselu
a co do wyjazdu, to ja znam jedną osobę, która była w Iraku i niestety ona też mojemu Tż nie powiedziała "nie jedź" a wręcz przeciwnie, bo przecież wiadomo, że wróci...

u mnie (u nas) wszystko po staremu. ciągle sprawy weselne na tapecie
no i w piątek mieliśmy wieczór panieńsko-kawalerski i bawiliśmy się wyśmienicie super ekipa nam się szykuje na weselne tańce i zabawy
poza tym Tż ciągle męczy się na tym angielskim, do tego w środę przed weselem ma pierwszy ważny test, który musi zdać bo inaczej wyleci z kursu :/... aż mi go szkoda momentami, ale musi to jakoś przetrwać :/
__________________
Nasz ślub: 9 października 2010r.

"...Każdy ma po jednej szansie żeby powiedzieć TAK, jak ją straci to musi zostać jaroszem.
A kto to jest jarosz?
Człowiek je tylko same warzywa, bo żona mu nie będzie gotowała schabowych taka przyszłość go czeka!"
aicila jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 07:54   #974
Karola82
Rozeznanie
 
Avatar Karola82
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 766
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez aania_20 Pokaż wiadomość
W temacie misji.... - [']['][']
Chyba dobrze, że wczoraj nie miałam czasu na tv, słyszałam w radiu że zginął kolejny żołnierz ale nic więcej....
Cytat:
Napisane przez pidzi Pokaż wiadomość
wczoraj (a raczej dzisiaj) z Tż wróciliśmy w nocy z Biłgoraja z wesela i kuzyn Tż-ta powiedział co myśli o jego wyjeździe na misję... że może wrócić, ale jesli wróci bez nogi lub ręki to nic z tego nie będzie miał. że koledzy będą o nim pamiętać i mu współczuć ale potem o nim zapomną. że to nie nasza wojna i bez sensu jest tam jechać. mówił jeszcze wiele ale co najgorsze- mam takie samo zdanie jak on poza tym poznałam kolejnego faceta któy był tam, poza tym byłwujek Tż-ta też już chyba 2 razy ale żaden nie powiedział- nie jedź. każdy tylko pytał kiedy jedziesz...a mi każdy mówi żebym go namawiała na zmianę decyzji, na co Tż, że nie ma już odwrotu. i szczerze Wam powiem że trochę się podłamałam,ale cały czas móię sobie to samo- co ma być to będzie.

a wesele... hmm... połowę niego siedziałam sama bo Tż się uwalił i musiałam go zbierać z chodnika spod remizy. potem spał w samochodzie a ja się bawiłam sama a raczej z jego rodziną którą znam lepiej niż innych. generalnie mogło być lepiej... wróciliśmy wczoraj do łodzi. Tż usypiał już jak jechał bo po 1-sze się nie wyspaliśmy a po 2-gie miał mega kaca- jeszcze takiego go nie widziałam powiedział że już nigdy się tak nie nawali
Pidzi nie ma wyjścia...trzeba wierzyć że będzie dobrze, a najwięcej to mają do powiedzenia zawsze Ci co nie są w wojsku i na misji nigdy nie byli
A co do wesela to ja jeszcze mojego tż nie widziałam KO i chyba bym go sprała wcześniej na kwaśne jabłko zanim by sięgnął po jeden kieliszek za dużo ale ja jestem inna, bo mam wiele urazów z przeszłości więc nie potrafię sobie odpuścić i dać na luz w tej sprawie.

Cytat:
Napisane przez aania_20 Pokaż wiadomość
Mój TŻ teraz nie jedzie, na wiosnę nie ma go na razie (odpukać!!!!) na listach, ale zobaczymy....
O kurka Aniu_20, to są już listy na wiosne? coś mi to śmierdzi bo mi tż nic nie powiedział, ciągle żyję myślą czy pojedzie jeszcze w październiku w ostatniej chwili... Muszę go dziś spytać

Aniu_20 cieszę się, że wyjazd Wam się udał i dalej pluję sobie w brodę za to że mój tż to taka ciućma w tej sprawie

I kurdeeee o wiele spóźnione życzonka urodzinowe , do d...z tą moją pamięcią
Cytat:
Napisane przez aicila Pokaż wiadomość
u mnie (u nas) wszystko po staremu. ciągle sprawy weselne na tapecie
no i w piątek mieliśmy wieczór panieńsko-kawalerski i bawiliśmy się wyśmienicie super ekipa nam się szykuje na weselne tańce i zabawy
poza tym Tż ciągle męczy się na tym angielskim, do tego w środę przed weselem ma pierwszy ważny test, który musi zdać bo inaczej wyleci z kursu :/... aż mi go szkoda momentami, ale musi to jakoś przetrwać :/
Aicila a jaką macie datę ślubu? bo nie pamiętam

A mojemu tż tak się marzy ten angielski a tu go wysłać nie chc :/ tam to chyba trzeba mieć niezłe plecy albo komuś loda zrobić żeby coś wywalczyć (wybaczcie za porównanie ale inaczej się już nie da...)
__________________
Kiedy się ode mnie oddalasz czuję,
że zabierasz ze sobą połowę mnie samej...
Karola82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 09:36   #975
BehindYou
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 45
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

hej Dziewczyny

melduję, ze żyjęale te ostatnie dni wykorzystujemy na maksa więc same rozumiecie

buziaki
__________________








Aniolkowa Mama
BehindYou jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-09-28, 11:57   #976
aicila
Rozeznanie
 
Avatar aicila
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Katowice/Gostyń
Wiadomości: 997
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez Karola82 Pokaż wiadomość
Chyba dobrze, że wczoraj nie miałam czasu na tv, słyszałam w radiu że zginął kolejny żołnierz ale nic więcej....

Pidzi nie ma wyjścia...trzeba wierzyć że będzie dobrze, a najwięcej to mają do powiedzenia zawsze Ci co nie są w wojsku i na misji nigdy nie byli
A co do wesela to ja jeszcze mojego tż nie widziałam KO i chyba bym go sprała wcześniej na kwaśne jabłko zanim by sięgnął po jeden kieliszek za dużo ale ja jestem inna, bo mam wiele urazów z przeszłości więc nie potrafię sobie odpuścić i dać na luz w tej sprawie.


O kurka Aniu_20, to są już listy na wiosne? coś mi to śmierdzi bo mi tż nic nie powiedział, ciągle żyję myślą czy pojedzie jeszcze w październiku w ostatniej chwili... Muszę go dziś spytać

Aniu_20 cieszę się, że wyjazd Wam się udał i dalej pluję sobie w brodę za to że mój tż to taka ciućma w tej sprawie

I kurdeeee o wiele spóźnione życzonka urodzinowe , do d...z tą moją pamięcią

Aicila a jaką macie datę ślubu? bo nie pamiętam

A mojemu tż tak się marzy ten angielski a tu go wysłać nie chc :/ tam to chyba trzeba mieć niezłe plecy albo komuś loda zrobić żeby coś wywalczyć (wybaczcie za porównanie ale inaczej się już nie da...)
co do pogrubionego, to masz świętą rację strasznie czegoś takiego nie lubię, jak głos zabierają ci, którzy zielonego pojęcia nie mają na ten temat

a ślub mamy 9 października, czyli dokładnie za 11 dni

mój Tż chętnie by się z Twoim zamienił. on na ten angielski strasznie nie chciał iść, bo on ma "złe doświadczenia z przeszłości" i ciężko mu idzie nauka języków :/ ale niestety nie mógł się od tego wykręcić, bo dowiedział się na 2 dni przed rozpoczęciem kursu. ktoś zrezygnował i pech chciał, że wysłali jego i jego najlepszego kumpla, choć jego dowódca był temu przeciwny bo nie ma kto teraz u nich na baterii obsługi rocznej sprzętu robić
__________________
Nasz ślub: 9 października 2010r.

"...Każdy ma po jednej szansie żeby powiedzieć TAK, jak ją straci to musi zostać jaroszem.
A kto to jest jarosz?
Człowiek je tylko same warzywa, bo żona mu nie będzie gotowała schabowych taka przyszłość go czeka!"
aicila jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 12:44   #977
pidzi
Raczkowanie
 
Avatar pidzi
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 396
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez aania_20 Pokaż wiadomość

Właśnie.... co ma być to będzie. W sanatorium rozmawiałam z żonami wojskowych, większość z panów już po kilku misjach. No i rozmowy wyglądały podobnie - "gdzie byłeś? kiedy znów jedziesz?" ale i same panie pytały w ten sposób - "to Twój już się szykuje na następną?" To chyba kwestia przyzwyczajenia i oswojenia się...ale powiem Wam że dobrze posłuchać trochę od bardziej doświadczonych - jak można tak powiedzieć. trochę mi to dało....
Mój TŻ teraz nie jedzie, na wiosnę nie ma go na razie (odpukać!!!!) na listach, ale zobaczymy....
wiesz... o ile można się w ogóle przyzwyczaić do tego że ukochana osoba jedzie na wojnę i nie wiadomo czy wróci... Tż zawsze powtarza, że u nich w pracy temat misji, misja, opowieści o niej to chleb powszedni i niby to ich praca, ale ja nigdy nie zrozumiem jak praca może być ważniejsza od rodziny i czasami mi się wydaje, że oni (żołnierze) nie rozumieją na jakie ryzyko się narażają i trochę mam taki żal, tym bardziej że mój Tż nie bierze pod uwagę w ogóle mojego zdania, ale cóż mogę poradzić jeśli go kocham? być z nim, wspierać go i myśleć pozytywnie- wróci

Cytat:
Napisane przez aicila Pokaż wiadomość
pidzi to widzę, że Twój Tż ostro zaszalał na weselu
a co do wyjazdu, to ja znam jedną osobę, która była w Iraku i niestety ona też mojemu Tż nie powiedziała "nie jedź" a wręcz przeciwnie, bo przecież wiadomo, że wróci...

u mnie (u nas) wszystko po staremu. ciągle sprawy weselne na tapecie
no i w piątek mieliśmy wieczór panieńsko-kawalerski i bawiliśmy się wyśmienicie super ekipa nam się szykuje na weselne tańce i zabawy
poza tym Tż ciągle męczy się na tym angielskim, do tego w środę przed weselem ma pierwszy ważny test, który musi zdać bo inaczej wyleci z kursu :/... aż mi go szkoda momentami, ale musi to jakoś przetrwać :/
niewiele wypił ale tak go wzięło jak nigdy
widzę, że same śluby i urodziny na naszym wątku kobiet mundurowych
Cytat:
Napisane przez Karola82 Pokaż wiadomość
Pidzi nie ma wyjścia...trzeba wierzyć że będzie dobrze, a najwięcej to mają do powiedzenia zawsze Ci co nie są w wojsku i na misji nigdy nie byli
A co do wesela to ja jeszcze mojego tż nie widziałam KO i chyba bym go sprała wcześniej na kwaśne jabłko zanim by sięgnął po jeden kieliszek za dużo ale ja jestem inna, bo mam wiele urazów z przeszłości więc nie potrafię sobie odpuścić i dać na luz w tej sprawie.


O kurka Aniu_20, to są już listy na wiosne? coś mi to śmierdzi bo mi tż nic nie powiedział, ciągle żyję myślą czy pojedzie jeszcze w październiku w ostatniej chwili... Muszę go dziś spytać
[/SIZE]
właśnie ten kuzyn był w wojsku i wie co i jak, ale na misji faktycznie nie był. ja staram się nie słuchać czegokolwiek o misjach i wojsku bo czasami mnie szlag trafia i mam wrażenie że w naszym życiu wojsko jest najważniejsze
co do list to tak, u mojego Tż już dawno są listy i on właśnie na niej jest.



__________________
'People say a lot. So, I watch what they do.'
pidzi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 21:50   #978
lovebird
Zakorzenienie
 
Avatar lovebird
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 6 375
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez pidzi Pokaż wiadomość
ja staram się nie słuchać czegokolwiek o misjach i wojsku bo czasami mnie szlag trafia i mam wrażenie że w naszym życiu wojsko jest najważniejsze
Ja ostatnio też staram się nie czytać nigdzie o tych misjach, bo mimo, że mi do tego bardzo daleko, to już się tym strasznie przejmuję... I obawiam się, że u mnie też kiedyś tak będzie, że pod wojsko trzeba będzie się dostosować, a nie chcę, żeby było najważniejsze w naszym życiu...

Dziś TŻ mi powiedział, że prawdopodobnie nie będą mieli przepustek przez 3 miesiące...
__________________

Przyszłość zaczyna się dzisiaj. Nie jutro.
Wymianki
lovebird jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-29, 07:44   #979
Karola82
Rozeznanie
 
Avatar Karola82
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 766
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez aicila Pokaż wiadomość
co do pogrubionego, to masz świętą rację strasznie czegoś takiego nie lubię, jak głos zabierają ci, którzy zielonego pojęcia nie mają na ten temat

a ślub mamy 9 października, czyli dokładnie za 11 dni
Najbardziej to mnie wkurzają znajomi którzy właśnie nic a nic z wojskiem wspólnego nie mają a zadają pytania "no to kiedy znów jedzie?" jakby to był wyjazd w delegację...

Aicila to już nie długo Twój ślub! A w ogóle nie wydajesz się być zdenerwowana
Cytat:
Napisane przez pidzi Pokaż wiadomość
wiesz... o ile można się w ogóle przyzwyczaić do tego że ukochana osoba jedzie na wojnę i nie wiadomo czy wróci... Tż zawsze powtarza, że u nich w pracy temat misji, misja, opowieści o niej to chleb powszedni i niby to ich praca, ale ja nigdy nie zrozumiem jak praca może być ważniejsza od rodziny i czasami mi się wydaje, że oni (żołnierze) nie rozumieją na jakie ryzyko się narażają i trochę mam taki żal, tym bardziej że mój Tż nie bierze pod uwagę w ogóle mojego zdania, ale cóż mogę poradzić jeśli go kocham? być z nim, wspierać go i myśleć pozytywnie- wróci
Faktycznie nie można się przyzwyczaić, ja tylko staram się nie myśleć o tym dopóki wyjazd nie jest pewny ale tak naprawdę w głębi mnie zawsze czuję niepokój co będzie i na to nie poradzę chociażbym nie wiem jak udawała że jest ok.
Jeżel chodzi o "branie mojego zdania pod uwagę" to jakbym kategorycznie zabroniła to pewnie pokłócilbyśmy się i musiałby szukać rozwiązania innego ale takie stawianie go pod murem mnie nie pasuje a do tego faktycznie jak "go brałam" to wiedziałam, że może wyjechać więc trudno żebym tego teraz nie akceptowała
Cytat:
Napisane przez lovebird Pokaż wiadomość
Dziś TŻ mi powiedział, że prawdopodobnie nie będą mieli przepustek przez 3 miesiące...
A czemu tak? przeskrobali coś czy zaś jakiś durny rozkaz od tak?

U mnie tż na liście na wiosne nie jest ale nie mam się co cieszyć bo póki co wciąż jest na rezerwie na zimę i pewnie dlatego... a szefostwo wpisywało wszystkiech na listę na wiosnę jak popadnie czy ktoś chciał czy nie chciał i po cholere ten castin?
__________________
Kiedy się ode mnie oddalasz czuję,
że zabierasz ze sobą połowę mnie samej...
Karola82 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-29, 08:18   #980
~ania_87
Rozeznanie
 
Avatar ~ania_87
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 549
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez Karola82 Pokaż wiadomość
Najbardziej to mnie wkurzają znajomi którzy właśnie nic a nic z wojskiem wspólnego nie mają a zadają pytania "no to kiedy znów jedzie?" jakby to był wyjazd w delegację...
Na slubie jak tż miał na sobie mundur to jedyny temat z nami nie był, że jak tam po slubie?? tylko jak było na misji....??? uspokoili się jak zdjął mundur ale generalnie nie lubię o tym gadać... dla mnie to codzienność, która się już przejada...
__________________
Jeśli kocha się naprawdę, to miłość przezwycięży trudności. Miłość dojrzewa w trudnościach, nie w radościach.

~ania_87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-29, 10:18   #981
aicila
Rozeznanie
 
Avatar aicila
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Katowice/Gostyń
Wiadomości: 997
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez Karola82 Pokaż wiadomość
Najbardziej to mnie wkurzają znajomi którzy właśnie nic a nic z wojskiem wspólnego nie mają a zadają pytania "no to kiedy znów jedzie?" jakby to był wyjazd w delegację...

Aicila to już nie długo Twój ślub! A w ogóle nie wydajesz się być zdenerwowana

Faktycznie nie można się przyzwyczaić, ja tylko staram się nie myśleć o tym dopóki wyjazd nie jest pewny ale tak naprawdę w głębi mnie zawsze czuję niepokój co będzie i na to nie poradzę chociażbym nie wiem jak udawała że jest ok.
Jeżel chodzi o "branie mojego zdania pod uwagę" to jakbym kategorycznie zabroniła to pewnie pokłócilbyśmy się i musiałby szukać rozwiązania innego ale takie stawianie go pod murem mnie nie pasuje a do tego faktycznie jak "go brałam" to wiedziałam, że może wyjechać więc trudno żebym tego teraz nie akceptowała

A czemu tak? przeskrobali coś czy zaś jakiś durny rozkaz od tak?

U mnie tż na liście na wiosne nie jest ale nie mam się co cieszyć bo póki co wciąż jest na rezerwie na zimę i pewnie dlatego... a szefostwo wpisywało wszystkiech na listę na wiosnę jak popadnie czy ktoś chciał czy nie chciał i po cholere ten castin?
to tylko pozory tak na prawdę to jestem kłębkiem nerwów, choć faktycznie za zewnątrz tego nie widać na razie szczerze mówiąc to tak jakoś mi dziwnie na myśl, że już niedługo będę żoną mojego Tż

ja też taka jestem, że nie powiem Tż "nie jedź". wiem, że to by było najgorsze co mogłabym zrobić w takiej sytuacji, bo on wsparcia ze strony rodziców na pewno nie będzie miał, bo jego ojciec na samo słowo "misja" wpada w furię i takie bzdury opowiada, że szkoda gadać zresztą, ja Tż wysłałam do wojska, więc jestem współodpowiedzialna za jego ewentualną misję. na całe szczęście u niego cisza na jednostce. były rozmowy w lipcu jak był na urlopie, więc go ominęły i miały być teraz we wrześniu, ale jakoś do nich nie doszło.
__________________
Nasz ślub: 9 października 2010r.

"...Każdy ma po jednej szansie żeby powiedzieć TAK, jak ją straci to musi zostać jaroszem.
A kto to jest jarosz?
Człowiek je tylko same warzywa, bo żona mu nie będzie gotowała schabowych taka przyszłość go czeka!"
aicila jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-29, 10:37   #982
aania_20
Zakorzenienie
 
Avatar aania_20
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 494
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez pidzi Pokaż wiadomość

wiesz... o ile można się w ogóle przyzwyczaić do tego że ukochana osoba jedzie na wojnę i nie wiadomo czy wróci... Tż zawsze powtarza, że u nich w pracy temat misji,


Ok, przepraszam!, źle się wyraziłam Też do tego nie przywykłam, bardziej chodzi mi o oswojenie się z tą sytuacją. Pierwszy wyjazd jakoś inaczej chyba się odbiera... takie mam wrażenie. Przyzwyczaić się w dosłownym tego słowa znaczeniu też na pewno nie dam rady...


Cytat:
Napisane przez aicila Pokaż wiadomość
to tylko pozory tak na prawdę to jestem kłębkiem nerwów, choć faktycznie za zewnątrz tego nie widać na razie szczerze mówiąc to tak jakoś mi dziwnie na myśl, że już niedługo będę żoną mojego Tż

ja też taka jestem, że nie powiem Tż "nie jedź". wiem, że to by było najgorsze co mogłabym zrobić w takiej sytuacji, bo on wsparcia ze strony rodziców na pewno nie będzie miał, bo jego ojciec na samo słowo "misja" wpada w furię i takie bzdury opowiada, że szkoda gadać
Cytat:
Napisane przez aicila Pokaż wiadomość

No właśnie chyba mam tak samo.... nie powiem mu pewnie zdecydowanie "nie jedź" bo jak się poznaliśmy to już służył więc "widziały gały co brały..." nie chcę żeby jechał teraz, tym bardziej na wiosnę, ale wiem że prędzej czy później też go to nie ominie... No ale nie będę się na zapas martwić.

Dziś wreszcie złożyłam wniosek o wymianę dowodu. Na razie używam starego nazwiska wszędzie, strasznie dziwnie było się podpisać na wniosku nowym

__________________
"...Ale miłość - kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze... "

aania_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-30, 10:38   #983
libelle
Zadomowienie
 
Avatar libelle
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: świętokrzyskie jakie cudne ;)
Wiadomości: 1 307
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Witam Panie !

Przepraszam za małą nieobecność, ale jakoś mi tak zeszło

U nas pieluchowa codzienność.
Dziś wybieram się do lekarza, bo niestety po porodzie cały czas boli i "lata" mi kość ogonowa. Nie mogę nadal siedzieć a jak już siądę to mam problemy ze wstaniem a od porodu minęło już ponad 5 tygodni. Mam zamiar zrobić sobie prześwietlenie, bo niestety nie jest to normalne.
Mój TŻ wydzwaniał pół godziny od 7 do przychodni żeby mnie zarejestrować, bo jak chciałam się zarejestrować we wtorek usłyszałam tylko od Pani, że już mają 40 osób i nie ma więcej miejsc. Chodzę do lekarza raz na kilka lat i jeszcze nie mam się jak do niego dostać. Moja koleżanka wczoraj szła do ortopedy na wizytę kontrolną i musiała wstać o 4 !!!! żeby się w'ogóle do niego dostać. W tym kraju chorować to trzeba mieć końskie zdrowie.

Pogodę mamy tak paskudną, że nawet nie wybieramy się z mała na spacery. Nocami mamy po 2 stopnie. Szkoda że lato tak szybko usiekło a jakoś złotej polskiej jesieni nie widać...
Mogło by być tak jak w zeszłym tygodniu...

Sorki ale trochę wam tu pomarudziłam
libelle jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-09-30, 12:19   #984
Karola82
Rozeznanie
 
Avatar Karola82
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 766
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Ja też czekam na tą naszą piękną jesień bo nie lubię gdy pada
__________________
Kiedy się ode mnie oddalasz czuję,
że zabierasz ze sobą połowę mnie samej...
Karola82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-30, 12:26   #985
~ania_87
Rozeznanie
 
Avatar ~ania_87
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 549
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Ja też czekam na piękną złotą polską jesień bo chcemy zrobić plener

Acila nie stresuj się ślubem tylko ciesz sie chwilą!!!
__________________
Jeśli kocha się naprawdę, to miłość przezwycięży trudności. Miłość dojrzewa w trudnościach, nie w radościach.

~ania_87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-30, 15:44   #986
aania_20
Zakorzenienie
 
Avatar aania_20
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 494
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez libelle Pokaż wiadomość
Chodzę do lekarza raz na kilka lat i jeszcze nie mam się jak do niego dostać. Moja koleżanka wczoraj szła do ortopedy na wizytę kontrolną i musiała wstać o 4 !!!! żeby się w'ogóle do niego dostać. W tym kraju chorować to trzeba mieć końskie zdrowie.

Coś w tym jest...
Dziś zadzwoniłam zarejestrować się na wizytę... najbliższy termin - 2 listopada o 21.00


Cytat:
Napisane przez ~ania_87 Pokaż wiadomość
Ja też czekam na piękną złotą polską jesień bo chcemy zrobić plener

Gdzie będziecie robić?

Ja dziś zaniosłam wreszcie zdjęcia z wesela do wywołania, pozałatwiałam trochę spraw na uczelni (choćby zmianę nazwiska) i poza nią, i dopiero do domu dotarłam. A od poniedziałku uczelnia już na całego....

__________________
"...Ale miłość - kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze... "

aania_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-30, 21:08   #987
lovebird
Zakorzenienie
 
Avatar lovebird
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 6 375
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez Karola82 Pokaż wiadomość
A czemu tak? przeskrobali coś czy zaś jakiś durny rozkaz od tak?
Podobno kilka osób coś przeskrobało, ale w sumie to i tak nie wiadomo dlaczego (co nowością oczywiście nie jest) i też nikt nie wie, ile w tym prawdy. Oby to niezdecydowanie i ciągłe zmiany decyzji we wojsku chociaż teraz okazały się na moją korzyść...

libelle, to jak, jesteś już zapisana? Mam nadzieję, że niedługo wszystko będzie ok.

U mnie pogoda też nie najlepsza, a wczoraj musiałam spędzić z tatą cały dzień na dworze, żeby wyszykować auto na wyjazd. Dzisiaj już jestem w akademiku i strasznie się cieszę. Jakoś przywiązałam się do tego miejsca i pokoju. Szkoda tylko, że nikogo ze znajomych tu nie ma, ale z drugiej strony wychoruję się spokojnie, bo ostatnio coś mnie wzięło...
__________________

Przyszłość zaczyna się dzisiaj. Nie jutro.
Wymianki
lovebird jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-09-30, 22:12   #988
libelle
Zadomowienie
 
Avatar libelle
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: świętokrzyskie jakie cudne ;)
Wiadomości: 1 307
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez lovebird Pokaż wiadomość


libelle, to jak, jesteś już zapisana? Mam nadzieję, że niedługo wszystko będzie ok.

Zapisałam się i nawet byłam. Dostałam skierowanie na prześwietlenie, bo najprawdopodobniej mam złamaną albo pękniętą kość ogonową. Zobaczymy na 100% co i jak jak już będę miała prześwietlenie z opisem.
libelle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-01, 12:13   #989
julia_218218
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Witam wszystkie panie...ah jak zazdroszcze Wy sie szykujecie do wesela aja?.....do kolejnej misji afg.....heh
julia_218218 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-01, 13:07   #990
pidzi
Raczkowanie
 
Avatar pidzi
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 396
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez lovebird Pokaż wiadomość
Ja ostatnio też staram się nie czytać nigdzie o tych misjach, bo mimo, że mi do tego bardzo daleko, to już się tym strasznie przejmuję... I obawiam się, że u mnie też kiedyś tak będzie, że pod wojsko trzeba będzie się dostosować, a nie chcę, żeby było najważniejsze w naszym życiu...

Dziś TŻ mi powiedział, że prawdopodobnie nie będą mieli przepustek przez 3 miesiące...
pewnie żadna z nas by nie chciała żeby było najważniejsze, ale moim zdaniem mój Tz zmienił się po 2 latach bycia w nim, a byłam z nim zanim do niego poszedł, więc jak tu nie odczuwać obecności wojska jak mam to na co dzień...

co do przepustek to raz Tż nie miał ich właśnie przez 3 miesiące i naprawdę było mu (no i mi) bardzo ciężko mimo że starałam się go odwiedzać przynajmniej co tydzień, ale wiadomo że to nie to samo... 3-4 godziny w niedzielę i tak to było... ale wytrwaliśmy, daliśmy radę i Wam też tego życzę

Cytat:
Napisane przez Karola82 Pokaż wiadomość
Faktycznie nie można się przyzwyczaić, ja tylko staram się nie myśleć o tym dopóki wyjazd nie jest pewny ale tak naprawdę w głębi mnie zawsze czuję niepokój co będzie i na to nie poradzę chociażbym nie wiem jak udawała że jest ok.
Jeżel chodzi o "branie mojego zdania pod uwagę" to jakbym kategorycznie zabroniła to pewnie pokłócilbyśmy się i musiałby szukać rozwiązania innego ale takie stawianie go pod murem mnie nie pasuje a do tego faktycznie jak "go brałam" to wiedziałam, że może wyjechać więc trudno żebym tego teraz nie akceptowała
właśnie ja też staram się o tym nie myśleć, ale łatwo nie jest bo codziennie zdaję sobie sprawę z tego że jest o jeden dzień bliżej do jego wyjazdu

Cytat:
Napisane przez aania_20 Pokaż wiadomość


Ok, przepraszam!, źle się wyraziłam Też do tego nie przywykłam, bardziej chodzi mi o oswojenie się z tą sytuacją. Pierwszy wyjazd jakoś inaczej chyba się odbiera... takie mam wrażenie. Przyzwyczaić się w dosłownym tego słowa znaczeniu też na pewno nie dam rady...



No właśnie chyba mam tak samo.... nie powiem mu pewnie zdecydowanie "nie jedź" bo jak się poznaliśmy to już służył więc "widziały gały co brały..." nie chcę żeby jechał teraz, tym bardziej na wiosnę, ale wiem że prędzej czy później też go to nie ominie... No ale nie będę się na zapas martwić.

nie ma za co przepraszać
no właśnie ja też nie umiem zabronić, bo nawet się nie da. wtedy tylko kłótnie i tyle,a po co...

Cytat:
Napisane przez julia_218218 Pokaż wiadomość
Witam wszystkie panie...ah jak zazdroszcze Wy sie szykujecie do wesela aja?.....do kolejnej misji afg.....heh
witam nową (chyba) mundurową
i oj nie wszystkie bo ja się nie szykuję na wesele,ale dokładnie na to co Ty.

__________________
'People say a lot. So, I watch what they do.'
pidzi jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:56.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.