|
|||||||
| Notka |
|
| Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#691 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 021
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :
ycnan dziękujemy
![]() my mieliśmy kartę "luzem"- tak żeby dać do papierów w przychodni. bordowa nie wyświetla mi się żadna mata ale widzę, że (po nazwie) jakaś morska jest, to pewnie ta świecąca, nad którą ja się zastanawiam za niecałą stówkę?---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:29 ---------- Cytat:
Chcesz rady jak poprawić system gojenia kikutka? Pawełkowi odpadał 3 tygodnie i pod koniec położna kazała brać na pałeczkę do ucha wodę utlenioną i w środku w pępuszku (pod kikutem) po kąpieli dobrze wymywać (włożyć pałeczkę i dookoła wyczyścić). To pomaga w gojeniu i nie dopuszcza do zakażenia. Jak zaczęłam to robić, to z dnia na dzień widziałam poprawę. ---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ---------- Cytat:
Kochana ja trafilam na fajną lekarkę (zastępowała moją rodzinną), która pracuje w szpitalu dziecięcym. Zapisała nam Debridat, który reguluje pracę jelitek. Póki co nie zachwalam, bo Mały dostał dopiero 2 dawki, ale jestem dobrej myśli. Tu o leku: http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=2463 Może wypróbuj?
|
||
|
|
|
#692 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :
Cytat:
![]() Cytat:
Mój by sie odemnie nie odkleił gdybym go nie miała Nika...mi ja tez pielegnyje kikut własnie tak jak opisałaś...bo pod spodem zbiera sie ropka i cza ją wyczyscic... A mój malutki o 6.30 opróznił mi cyce i do tej pory ma oczka jak 5zł Bardzo mało śpi mi w dzien...tylko tak wlasnie leży i patrzy sie na świat .. Jestem wykończona
__________________
Dominik http://www.suwaczek.pl/cache/fc3318da74.png?html Patryk http://www.suwaczek.pl/cache/9c622ad2ca.png?html Patryczkowe kły
|
||
|
|
|
#693 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 936
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :
Cytat:
![]() Może teraz? Tylko kolejność inna, bo tamtej nie pamiętam ![]() http://allegro.pl/mata-edukacyjna-ma...252057182.html http://allegro.pl/fisher-price-mata-...229462468.html http://allegro.pl/rewelacyjna-mata-k...248252123.html http://allegro.pl/mata-edukacyjna-sa...244315923.html http://allegro.pl/mata-edukacyjna-fi...242385381.html http://allegro.pl/taf-toys-interakty...238176123.html http://allegro.pl/morska-mata-edukac...232585610.html http://allegro.pl/mata-edukacyjna-ra...232585606.html
__________________
"Pamiętaj: wszystko Ci wolno - ale nie wszystko warto." |
|
|
|
|
#694 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 868
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :
Wpadlam tylko napisac, ze u nas w porzadku. Lekarka, ktora u nas byla powiedziala, ze katarek ok i u takich maluszkow ciagnie sie czasami dluzej, wiec nie ma co sie martwic tylko odciagac i podawac dalej wapno.
Na problemy z brzuszkiem zapisala nam mleko Bebilon Pepti, Michal o wiele lepiej sie na nim czuje. Skonczyly sie wymioty, kupki tez sa lepsze Jestem pod tym wzgledem bardzo zadowolona. Dostalismy jeszcze taka zawiesine na prace jelit.Brzuszek dalej go boli, ale o wiele mniej. Od tamtego lekarza go wypisalam. Dosc juz tych skierowan do szpitala...
__________________
Uwielbiam moje życie po zmianach. Przeszłości nie zmienię, ale muszę pracować na lepszą przyszłość Bardzo, bardzo, bardzo szczesliwa Nasze Drugie Dziecko ![]() |
|
|
|
#695 | |||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 528
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :
NikaP Pawełek wymiata
![]() Cytat:
Cytat:
Na SR kazali Octenisept , w szpitalu przy wypisie zeby nic nie stosowac tylko na sucho, a połozna jak przyszła to od razu spirytus 70%. A skoro u Was zadziałało to też spróbujemy![]() Cytat:
Ma taką super żonke ze na kolanach do czestochowy isc powinien.Ps Ja leżałam na 9 tuz przy sali odwiedzin
|
|||
|
|
|
#696 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :
laski wzięło mnie na rozkminki, chciałam wam podziękować że jesteście, super że można wymienić poglądy co która gdzie stosuje itd.. ja na początku jak jeszcze nie było odchowalni grzebałam w googlach.. i sama się borykałam z nastrojami itd.. a teraz mam was
ale mi fajnie ![]() linzey nie łam się trzymam kciuki za pokarm, na pewno pr zyjdzie, najważniejsze że Zosia zdrowa ![]() NIKaP-n fotki Pawełka są boskie miażdży! angelikaw na moje oko dopadł cię typowy książkowy kryzys laktacyjny, kilka godzin max 2 dni wiszenia i będzie po sprawie... ycnan ehsss nie obwiniaj się będzie dobrze! naprawdę, skąd mogłaś wiedzieć że gruszka zaszkodzi, jednym szkodą gotowane marchewki a kapusta nie, a innym odwrotnie, jesteś najlepszą mamusią jaką Borysek mógł sobie wymarzyć Paula SHIN cieszę się że zmieniłaś lekarza, cudnie że z Michałkiem już lepiej! teraz z nową lekarką będzie dobrze! zobaczysz ![]() Bordowa Asia słodko ziewaaaa ![]() a ja chciałam powiedzieć że byliśmy wczoraj na usg bioderek - bioderka książkowe powiedziała że widać że młody lubi leżeć na brzuchu bo ma super nóżki (jak leży na brzuszku to sobie je rozkłada ) no i ze ma super wyćwiczone juz mięśnie karku bardzooo mi poprawila nastrój - nawet mi sie komplement dostało że jestem szczypiorek i mam swietna figure po ciąży badanie najpierw palcami potem na usg ale LEKARKA, strasza babka, cały czas się do młodego uśmiechała, miała na palcach takie "zabawki" paluszkowe no rewela młody się cieszył ani razu nie zapłakał, jeszcze ona wyskoczyła do niego z tekstem " no osikaj ciocie bo ciocia chce mieć szczęście" byliśmy z wojtasem bardzo mile zaskoczeni podejściem i w ogóle ciągle się śmiała itd.. powiedziała że nie musimy szeroko pieluchować za 2 mce do kontroli tak w razie w, ale nie powinno nic być bo bioderka książkowe, no i pokazała jak się z nim możemy bawić ćwicząc "żabki" bardzo się stresowłam, bo ja za małolata musiałam nosić ta chorą poduchę między nóżkami, ale ciesze się ze jest ok
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
|
|
|
|
#697 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 745
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :
Witajcie młode mamusie
Wreszcie i ja mogę tu dołączyć. Ja tu tylko na chwilę dziś. Korzystam z okazji, że młoda śpi .Nie wiem czy dam radę nadrobić to co tu naskrobałyście, ale może powoli mi się uda. Ola urodziła się w poprzednią niedzielę rano, 19.09. Poród SN, ponoć szybki (od przybycia do szpitala do porodu ok 3 h 45 min). Chciałam ZZO, dali mi 2 strony A4 do przeczytania o niebezpieczeństwach itp. Jak to przeczytałam pomiędzy skurczami i zapytałam, kiedy podadzą mi znieczulenie to położna mnie zbadała i powiedziała, że już za późno, bo zaraz rodzę . Zresztą- jak tu już dziewczyny mówiły, o bólu szybko się zapomina ![]() Ze szpitala wypisali mnie po 3 dobach, mała niestety musiała zostać na neonatologii jeszcze tydzień- wypisali ja dopiero 2 dni temu- miała żółtaczkę i do tego infekcję bakteryjną- przez tydzień dostawała antybiotyk. Na szczęście już wyleczona . Plus tak długiego pobytu w szpitalu jest chyba tylko taki, że Ola tak się przyzwyczaiła do hałasu, który był na oddziale i do zapalonego światła, że nic jej nie rusza teraz jak śpi I trzeci plus pobytu małej w szpitalu- pomiędzy karmieniami mogłam ją zostawić w szpitalu i pozałatwiać swoje sprawy- pojechałam do pracy z papierkami, do naszej kadrowej, zarejestrować małą w urzędzie, byłam na zdjęciu szwów u swojego gina... przynajmniej nie musiałam się zastanawiać, z kim zostawić dziecko. Ola jest śliczna, grzeczna, w nocy budzi się tylko raz. Oczywiście obydwoje jesteśmy w niej zakochani A teraz idę coś wykombinować na obiad i robić w słoiki duszone jabłka |
|
|
|
#698 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 656
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :
ale nas tu juz duzo
![]() ninaad witamy ycnan my dostalismy papiery w szpitalu i tz zaniósł do przychodni a pesele juz wam przyszly? szczesliwa pociesze cie ze jak tylko szwy wypadna to poczujesz mega ulge mi wypadly wszystkie po 2 tygodniach a po 3 byly juz przytulanki a my dzisiaj pospalysmy do 9.30 ![]() i cos ostatnio rzadko kupki robi cala noc nic, tylko siku i dopiero rano kupsztal ale za to jaki ![]() ---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ---------- Pomi trzymam kcikuki za oczko moze faktycznie laktatorem uda sie przetrzymac laktacje Nikus słodki skarb szczesliwa sliczne malenstwo |
|
|
|
#699 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 008
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :
Szczesliwa, ależ miałaś poród, szkoda, ze tak mocno cię nacięli. Mam nadzieję, ze wszystko dobrze się wygoi
Ycnan, jak tam pupcia Borysa? Smarujesz ją czymś? Marta, bardzo fajną matę macie Zazdraszczam usg bioderek - Tymek nie znosi leżenia na brzuszku, tak naprawdę kilka razy dziennie go zmuszamy na kilka minut i to wszystko. Boję się tego usg bioderek, a ma 5 października.Linzey, a ty małej nie przekarmiasz? Jak chcesz karmić piersią, to może spróbuj przystawiać małą na zmianę i często, zeby piersi dostały sygnał, że mają więcej produkować. Sama nie wiem, mądrzę się, a akurat z iloscią pokarmu nie miałam problemów, raczej z nawałem. Kochana, nawet jak będziesz dokarmiać to najważniejsze jest szczęście twoje i malutkiej. Nie zadręczaj się Nika, Paweł wymiata ![]() Dra, wytrwałości życzę Angelikaw, cieszę się bardzo, ze poradziłaś sobie z paskudnym zastojem ![]() Bordowa, idziesz dziś na ten spacer czy nie? Bo nie odpisujesz, a pogoda piękna! Zdjęcie ziewającej Aśki rewelacyjne Aaenczko, a jak mały nie śpi to musisz się nim zajmować, czy daje coś ci w domu zrobić? Paula, dużo zdrówka dla was Nie posmarowałam oka maścią bo jak byk w ulotce napisane, ze kobiety karmiące nie mogą U nas piękna pogoda - zimno, ale słonecznie. Po 12 idę z małym na spacer |
|
|
|
#700 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :
linzey...
Pomidora...a o ktorego małego pytasz? bo jesli chodzi o Patryka to czasem da cos porobic bo sobie lezy i patrze na swiat, a czasem sie drze i chce na raczki .wtedy sie uspokaja... starszy juz potrafi czyms sie zająć, ale musze miec oczy dookoła głowy, bo w momencie moze coś zbroić...np wypucować mi półki w szafie sudokremem, wczoraj wylał litr wody na dywan, łazienka ostatnio pływała jak sie kąpał w brodziku a ja po pieluche poszłam, no zdarzyło mu sie wzucić taki duży samochodzik z ostrymi kantami do łózeczka w któym spał młodszy...mało brakło a by mu na buzi wylądował... A teraz łobuziska śpią i mam chwileczke dla siebie.... Ale nie moge narzekac, bo sama dwojeczke miec chciałam... Mysle ze z czasem lepiej sie zorganizujemy i dotrzemy i juz bedzie mi lżej
__________________
Dominik http://www.suwaczek.pl/cache/fc3318da74.png?html Patryk http://www.suwaczek.pl/cache/9c622ad2ca.png?html Patryczkowe kły
|
|
|
|
#701 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: East
Wiadomości: 1 024
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :
Cytat:
Co do kolek,to strasznie sie ich boje...W dzień jest dobrze,że po karmieniu po kąpieli zaczyna się płacz.Mała niby przysypia,ale zaraz zrywa się,pręży i płacze jakby ją ktoś wrzątkiem oblał.Może nie może puścić bączka?Sama nie wiem,ale chyba też sobie dam spokój ze słodyczami,bo chyba ich za dużo zjadam... Cytat:
Wczoraj jakiś dziwny w ogóle dzień cycowy miałam...Piersi jak donice,twarde jak kamień..Dziś już są normalne,a wczoraj to nie wiem o co im chodziło,,nawał już mi przeszedł,więc nie wiem o co im kaman... Myśle sobie jednak ,że to karmienie piersią jest dołujące pod tym względem,że strasznie ogranicza czas.Nie ma kiedy gdzie wyjść,bo te 3 godziny mijają jak z bicza strzelił i kolejne karmienie i weź tu coś załatw...Niby można odciągnąć,ale jak tylko się coś rozreguluje,to moze sie okazać,że figa z karmienia,ech.... A tak z innej beki,to o której godzinie kąpiecie swoje bąble?
__________________
|
||
|
|
|
#702 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 241
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :
Pisałam Wam posta i komputer mi się sam wyłączył!!!
Zdjęcia bobasów są świetne!!!!!!! Widzę, że nie tylko moja Maja jest niespokojna. Ostatnio była płaczliwa i prężyła się, miała wzdęcia. Dzisiaj zaczęłam jej podawać infacol i jestem bardzo ciekawa, czy będzie działał. Dziewczyny a może napiszcie co jecie na obiad bo ja juz nie mam pomysłów na lekkie jedzenie. Co do karmienia to Maja je różnie, w zależności ile śpi. W nocy wstaję do niej 3 razy, oczywiście w nocy jak na złość nie chce jej się odbić... do tego czkawki... Mała wogóle nie chce butli, nawet z moim mlekiem!!! już się zastanawiam co to będzie jak będę musiała wyjść... Płacze, wygina się, nakapaliśmy jej trochę na język, ale bezskutecznie. Tak samo ze smoczkiem. Mamy 2 różne smoczki, butelki też 2(w tym jedna z aventa), ale Mała się uparła i już. Co do kikuta to my przemywaliśmy na około gazikiem nasączonym spirytusem i ładnie odpadł, choć też zrobił się bąbel i trochę ropiał, ale już jest ok i nadal przemywamy. Do tego musimy czyścić jej język aftinem bo ma białą naleciałość. martucha super, że z bioderkami wszystko ok!!! a Ty widać chudziutka mama ja niby wróciłam do wagi, ale spodni nadal nie mogę dopiąć![]() ycnan no niestety dieta musi być. Ja też mam straszną ochotę na kukurydzę, nektarynki... ale też już mam nauczkę Powodzenia z brzuszkowymi kłopotami!Pomidorko a mogłabyś przesłać mi link jaki nawilżacz zakupiłaś? ja też potrzebuję bo Mała też charczy. Dzisiaj mieliśmy w pokoju wodę w miskach, ale średnio się to spisało i też planuję kupić nawilżacz, tym bardziej, że dogrzewamy w pokoju bo chłodno mamy. Z góry dziękuję!!!
|
|
|
|
#703 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :
Cytat:
Mysle że pokarmie z 2 miesiące i przejdę na butlę, bo wogóle nie mam czsu na nic...Bardzo mało zajmuje się starszym i poprostu go zaniedbuje bo młody ciągle na cycu..poza tym jak juz butle bede dawała to tż-a nagonie do karmnienia i nie bedzie miał wymówek zeby go wziąc i nakarmic. Może to egoistyczne myslenie, bo wy tu tak bardo pragniecie karmic piersią a mi poprostu jest to nie na rękę. ![]() Malego kompię koło 18-19..co drugi dzień
__________________
Dominik http://www.suwaczek.pl/cache/fc3318da74.png?html Patryk http://www.suwaczek.pl/cache/9c622ad2ca.png?html Patryczkowe kły
|
|
|
|
|
#704 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :
ninaad super ze już obie jesteście w domku! trzymam kciuki za maleństwo żeby tam nic z tych obserwacji złego nie wyszlo! zaglądaj do nas
![]() Pomidora trzymam kciuki za wizytę, będzie dobrze bo masz świetne podejście, lepiej widzieć własne dziecko niż je karmić mlekiem ale nie widzieć! dasz rade na pewno! ale wam fajnie że macie ładną pogodę u mnie co chwile pada.. bu.. aaneczka1984 podziwiam Cię że dajesz sobie rade SAMA ! kasienka170 obserwuj obserwuj bo jak się płacz będzie powatarzał to niestety są to kolki... mam podobne odczucie co do karmienia piersią, ciesze się że to robie bo już się wkręciłam i lubie popatrzeć na Patryka, ale te uwiązanie mnie dobija, jak mam gorszy dzień to tylko ryczeć mi pozostaje.. na szczęście jest laktator mój największy przyjaciel ![]() dash spoko spoko ja też nie odrazu zapięłam się w spodnie biodra się z czasem zejdą, zaraz wkleje ci to co kiedyś pisałam bordowej o jadłospisie, muszę poszukać..
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
|
|
|
|
#705 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: szkocja-perth/polska-warszawa
Wiadomości: 303
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :
jeny padam na pysk.. 2 ostatnie noce młody daje do wiwatu albo sie drze, zeby mu smoczek dac, bo mu wypadł albo sie pręży, mimo, że puszcza baki normalnie, kupa też ok, esputicon dostaje.. dzisiaj pół nocy go bujałam w leżaczku i było ok, ale jak tylko wyczuł, że przestaje to znowu jeki.. masakra juz mam dosc.. a teraz od 8 spi z przerwą na jedzenie..!!
Ja tez kąpie małego co drugi dzien ok 20-21 Tzn tż go pluska..musze kupic glukoze, bo bez niej młody wode wypuszcza bokiem zamiast pić.. |
|
|
|
#706 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :
dash prosze
sniadania i kolacje - mleko z platkami, kaszka taka dla dzieci, parowki drobiowe, chleb, bulki, ser zolty, szynka drobiowsa, ogorki, dzem (ale nie z truskawek owocow lesnych i malin) pasztet drobiowy, jajecznica, tosty z piekarnika, serek "danio" 2 sniadania podwieczorki budyn kisiel, biszkopty, jablka, banany jogurty, winogron, rogaliki, szarlotka, lody smietankowe obiady ziemniaki makaron ryz kasza - do tego na parze: ryba, kurczakowe piersi, pulpety mielone drobiowe (z sosem pomidorwym - kostka rosolowa z koncentratem pomidorowym), albo spagetti (mielone na parze, sos z pomidorow pasteryzowanych w sloiczku) pierogi, kopytka, kluski na parze, rosol, pomidorowka, krupnik, plus rzeczy z piekanika - zapiekankim z zeimnikow, z makaronow, wszelkie pomysly na.. (te z reklamy) ktore robi sie bez tluszczu w rekawach (tyle ze mieso zawsze drobiowe), a nawet ostatnio byly frytki bez tluszczu w piekarniku
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
|
|
|
|
#707 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Malopolskie
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :
Widze ze temat jedzenia sie pojawil. Ja zupelnie nie wiem co jesc bo sie boje aby malemu nie zaszkodzilo. Narazie karmie i piersia i butelka. Nie mam za wiele mleka, wiec maly musi dojadac tez sztuczne ;(
Nie wiem jakie owoce mozna jesc.... widze ze piszecie o jablkach i bananach... I pytanie- jaki dzem mozna jesc- z jakich owocow?Czy stosujecie cos na wzdecia u maluszkow? moj od 2 tygodnia sie z nimi meczy (dzis ma 3 tyg i 1 dzien). Prezy sie boiedak i placze, nie wiem jak mu pomoc ;( Edytowane przez waniliaania2009 Czas edycji: 2010-09-30 o 14:58 |
|
|
|
#708 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: East
Wiadomości: 1 024
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :
Cytat:
Co do jedzenia,to ja pierwsze dni po powrocie ze szpitala miałam schizy ,bo bałam się cokolwiek zjeść,ale po wizycie położnej jakoś się już tak nie przejmuję.Jem po trochu wszystko,bo położna powiedziała,że jak teraz dziecka nie przyzwyczaję to potem już nic nie będę mogła zjeść....
__________________
|
|
|
|
|
#709 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 745
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
#710 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 936
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :
Zazdroszczę!
![]() U mnie trzeba odebrać samemu. Ok 18-19 codziennie ![]() Cytat:
![]() Też tak myślę! ![]() Drugi spacerek Asi z Tymkiem zaliczony Idę przewinąć moją marudę i karmionko
__________________
"Pamiętaj: wszystko Ci wolno - ale nie wszystko warto." |
|
|
|
|
#711 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 332
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :
Cytat:
Cytat:
Cieszę się, że u Was z bioderkami wszystko ok. Cytat:
![]() A kikut trzyma się i nie chce puścić... a dziś mija 18 doba ;/ Po spirytusie ropiał, dlatego został Octenisept.
__________________
Relax... it's coffee time ![]() Nie dyskutuj z głupcem... Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem... pokona doświadczeniem
|
|||
|
|
|
#712 | ||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 321
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :
Cytat:
Ja też się strasznie cieszę, ze jest się kogo poradzić czy teściowej z mądrościami sprzed 40 lat ![]() Cytat:
Dziś już lepiej z jego brzuszkiem. Troszkę popłakał około 14, ale dostał cycka i się uspokoił (brakło 0,5h do planowego karmienia, więc nie zaburzyłam rytmu ). Cieszy mnie, że coś mu pomaga (jak tylko zaczyna łykać mleko to zaczyna mu konkretnie bulgotać w jelitkach i potem lecą bączki), ale mam nadzieję, że się za bardzo do cycka na żądanie nie przyzwyczai.ninaad, witaj na odchowalni ![]() Poród miałaś naprawdę szybki ![]() U nas szpital, niestety sam wysyła i dziś się dowiedziałam, że mają na to 4 tygodnie Może wysyłaja hurtowo pod koniec miesiąca.Cytat:
Cytat:
Od wczoraj wieczorem smaruje sudokremem, bo ta robiona w aptece maść pośladkowa g**no pomagała Sudokrem ma chociaż lepszą konsystencję i łatwiej mi się dostać miedzy pośladki. wydaje mi się, że odrobinę te plamki zjaśniały, ale czy na pewno to zobaczymy wieczorkiem. Do tego trzymam małego z gołą pupcią około pół godzinki, przy każdej zmianie pieluszki, żeby troszkę się wietrzyło. I teraz będę przemywać tylko wodą bo do tej pory delikatnie czyściłam chusteczkami (wiem, że najlepiej iść pod kran, ale jest nieszczelny i woda leci bokami, przez co piecyk się nie zapala i leci tylko zimna woda a nad wanną go trzymać nie będę bo się wierzga strasznie ).Trzymam kciuki, za dobre wiadomości od lekarza ![]() ![]() ...i zazdroszczę pogody. U nas od poniedziałku ciapie deszcz i nie ma mowy o spacerku ![]() Między 19 a 20, ale czasem też i bliżej 21 się zdarza Tak piszecie o karmieniu piersią i nie mogę się nie zgodzić ). No i co? Tyle rzeczy jest do zrobienia, że nie znajduję czasu dla siebie. Po prostu na relaks. Jak siadam do komputera to zazwyczaj, żeby czegoś poszukać, poczytać o rozwiązaniach problemów z maluszkami. Od tygodnia planuję ciepłą kąpiel, ale nic z tego nie wychodzi, bo jak już Boryska położę spać, to nie wiem czy poleżeć w wannie, obejrzeć coś w tv, czy może położyć się spać Planowałam karmić piersią, aż mały skończy roczek, ale teraz już mówię, że 8 mscy i odstawiamy cyca (zapewne dojdę do max 6mscy) ...Nie wiem jak można karmić np 2 lata
|
||||
|
|
|
#713 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :
W końcu znalazłam natchnienie, aby do Was napisać
![]() Pomi, współczuję sytuacji ale szczerze mówiąc prawie zazdroszczę Ja nie znoszę karmić piersią. Mleka mam mnóstwo. W nocy śpię w sportowym staniku z ręcznikiem, a mimo to budzę się cała mokra, w ciągu dnia przebieram się zazwyczaj ze 3 razy. No i najgorsze-pora karmienia. Muszę się rozebrać do pasa, podłożyć pod nieużywaną pierś ręcznik, bo leci jak z kranu Miało się z czasem unormować, a tu Ala w niedzielę kończy 3 tygodnie i duupa. Marze o przejściu na modyfikowane ale kurka czuję się jak wyrodna matka, która pozbawia swoje dziecko (podobno) tego co najzdrowsze, najcenniejsze, blabla.. ![]() Gdybym tak na coś przychorowała (nie poważnie) i lekarz powiedziałby "Pani Aniu, niestety trzeba przestać karmić piersią" To bym chyba z radości podskoczyła a tak mam wyrzuty sumienia nawet jak o tym pomyślę ![]() A myślałam, że tylko ciężarnym jest trudno dogodzić ![]() Mszu, trochę spóźnione ale nic się nie przejmuj swoimi nastrojami. My byłyśmy przez tydzień w szpitalu, bo Ala miała żółtaczkę i byłam mega rozwalona psychicznie. Dopadł mnie baby blues, mała wisiała na cycku 24 h, a ja nie mogłam się nawet wypłakać tżtowi, bo przecież nie wypada przy ludziach. Ogólnie stwierdziłam, że macierzyństwo mnie rozczarowało i jest straszne. Na szczęście to szybko mija i teraz potrafię się nawet rozpłakać nad ogólnie pojmowaną wspaniałością mojego dziecka W zachowaniu zdrowia psychicznego bardzo pomaga wprowadzenie Łatwego Planu, który zaczęliśmy stosować od razu po przyjściu do domu. Teraz Alisia je co 3 godziny w ciągu dnia, a wieczorem o 20, 1.30 i 6 ![]() Więc jeśli ktoś się waha to polecamy ![]() Aneczko, Twój mąż zasługuje na porządny wpierdziel! Jestem pełna podziwu, że dajesz sobie ze wszystkim radę. Ja to się nawet boję sama dziecko wykąpać ![]() Ninaad, mam nadzieję, że nic poważnego się nie wykluje i Ola będzie zdrowa jak rydz ![]() Zuziczko, trzymam kciuki za Olka. Wy to macie przeboje
__________________
"Pieniądze szczęścia nie dają ale mogą sprawić, że w całym twoim nieszczęściu będziesz żyła niezmiernie komfortowo." Clare Boothe Luce Jeśli nie widzisz nic złego w rozmnażaniu nierodowodowych zwierząt -> Zajrzyj STOP OKRUCIEŃSTWU - klik Edytowane przez Wróżka_Dzyńdzyńdzyń Czas edycji: 2010-09-30 o 16:56 |
|
|
|
#714 | ||
|
Zadomowienie
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :
Cytat:
Cytat:
Dziewczyny, obroniłam się na 4+ Martynka była ze mną i trochę mi podciągnęła ocenę, wszyscy się nią zachwycali![]() Z mniej przyjemnych rzeczy-po południu odwiedziła nas teściowa, akurat była pora że mała przysypiała, więc dałam ją do łóżeczka żeby sobie sama zasnęła.. Teściowa ją wzięła na ręce, zaczęła do niej gadać, śpiewać, nosić, bawić się z nią i zupełnie mi ją rozbudziła. Powiedzieliśmy teściowej że to pora spania i że ją rozbudza, to nas olała. Wkurzyłam się trochę, bo wiedziałam, że Martynka zrobi się przez to marudna i będzie potem zbyt zmęczona żeby zasnąć... No i nie minęło 10 minut i Martyna zaczęła marudzić i płakać- zostawiłam ją z teściową żeby ją uśpiła i mała zaczęła wrzeszczeć........ Teściowa na to, że może mam za tłusty pokarm, że to źle że nie dajemy jej smoczka, że może trzeba ją przepajać herbatkami, że u nas jest za cicho w domu... Nie docierało do niej, że rozbudziła mi dziecko- więc się położyłam z Małą w sypialni i zaczęłam ją karmić na leżąco, a moja Niunia oczywiście się przytuliła do mnie, uspokoiła i już po chwili zasnęła. No i tak sobie leżałyśmy, a babcia jak zobaczyła to już nic nie powiedziała, tylko się pożegnała i poszła.... Ale jestem wściekła, co ja mam następnym razem z nią zrobić jak będzie mi męczyć MAŁĄ??? Do tej pory było miło, ale teraz przegięcie... PS. Jak się zapatrujecie na pozytywki? Mieliśmy kupić Martynce, ale dzisiaj teściowa przyniosła i non stop puszczała.. I ja się tak zastanawiam, czy taką pozytywkę to traktować jaką zabawkę w porze aktywności dziecka, czy jako taką zabawkę na dobranoc? Bo mi się jednak wydaje, że dziecko powinno zasypiać w spokoju, ciszy.. Jak wy robicie??
__________________
Martynka |
||
|
|
|
#715 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :
Hej dziewuszki
![]() W nocy złapała mnie grypa jelitowa, miałam też gorączke 37,8-38C, z rana ściagnełam mleko ale nie wiedziałam, czy mogę je podać małej.. w nocy dzowiłam na pogotowie, zero informacji, Potem do szpitala na położnictwo aż wreszcie na noworodki- tez zero informacji. z rana byłam u lekarza i pytałam dwoch pediatrow i interniste i opinie były różne- dwie powiedziały, że przy gorączce można dawać mleko z cyca a jedna, ze kategorycznie wylać.. a szkoda mi było bo ściagnełam ponad 300ml..( niestety moj mąz już je wylał) ale pytam WAS jak wy się na to zapatrujecie??? Przy grypie i gorączce karmić malutka??? Prosze o szybkie opinie!!!!
__________________
11.07.2009 żonka Pawełka 21.08.2010
|
|
|
|
#716 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 533
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :
Cytat:
Poczułam ulgę, bo bałam się jakoś tego pępuszka. Teraz jeszcze zostało drobne miejsce do podgojenia i spokój Była u nas dzisiaj położna i cholerka mała od soboty z wagi spadła. Mam ją dokarmiać butla, bo mojego mleka jest za mało No i taka ładna pogoda u nas dzisiaj, że zaliczyliśmy około 25 min. na pierwszym spacerku |
|
|
|
|
#717 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :
MPIk, ja pytałam o to pediatrę, bo byłam niedawno mocno przeziębiona.. powiedziała mi że jak będzie gorączka powyżej 38 stopni, to nie karmić tylko odciągać mleko i wylewać, a w czasie tej gorączki karmić albo swoim wcześniej jescze odciągniętym jeśli mam jakiś zapas, a jak nie to modyfikowanym. Jak gorączka poniżej 38 stopni, to jeszcze można karmić- to jej opinia, ja bym się zastosowała, ale na szczęscie nie miałam wtedy takiej gorączki. Trzymaj się!
PS JAk ty miałaś prawie 38, to chyba bym nie karmiła tym mlekiem.
__________________
Martynka |
|
|
|
#718 | |||
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :
między 21 a 22
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
ja słyszałam, że można karmić pomimo gorączki, nie można jeśli się zażywa leki.. Dziewczyny pojawił się temat mat edukacyjnych. Szczerze polecam tą z fosher price
__________________
"Lubię ten stan, rozkoszne sam na sam. Cisza i ja. Cisza, ja i czas(...)" |
|||
|
|
|
#719 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 936
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :
Cytat:
![]() Ja czytałam, że można karmić. Ale to tylko opinia z książki. Łukasz pojechał rano do pracy i wraca jutro wieczorem ... Już za nim tęsknię ![]() ---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ---------- Cytat:
__________________
"Pamiętaj: wszystko Ci wolno - ale nie wszystko warto." |
||
|
|
|
#720 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 189
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :
Hej.
Cały dzień się zbieram, żeby napisać i jakoś nie mam weny. Ta rana krocza mnie wykończy. Długo w Was się to goiło? Dzisiaj oglądała szef położna o jest ok. nie wiadomo dlaczego nadal tak ciągnie i boli bo szwy już schodzą. Wczoraj w nocy był znowu 2 godzinny koncert, a w dzień mała grzeczna. Ciekawe co dzisiejsza noc przyniesie. Mamy też postęp z karmieniem. Dzisiaj 4 racy udało się małej zassać pierś i wyciągnąć całą ) któraś z Was używa tych osłonek????I moje pytanie: karmicie z 2 piersi na raz czy na zmianę? Dagmara zjada z jednej i usypia na 2-3 godziny. Powinnam z drugiej od razu odciągnąć? Czy karmić na zmianę? Ale to wtedy jedna pierś co 6h wychodzi. My kąpiemy codziennie między 19 a 20. Aneczka-jesteś naprawdę dzielna. Ja sobie nie wyobrażam bez męża pomocy w tych pierwszych dniach. Rana mnie tak ciągnie, że sił starcza mi na przebieranie małej, usypianie itp. Mąż robi zakupy, pierze, prasuje, gotuje, nosi do bekania i w nocy uspokaja przy bólu brzuszka i robi sztuczne mleko. Anioł poprostu Mam nadzieję, że będę w pełni sprawna zanim mąż wróci do pracy.
__________________
Pozdrawiam, Ewcia Nasza córcia jest już z nami. Dagusia- 23.09.2010r. |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:39.




ale widzę, że (po nazwie) jakaś morska jest, to pewnie ta świecąca, nad którą ja się zastanawiam
za niecałą stówkę?
Za wcześnie się pochwaliłam 






Ma taką super żonke ze na kolanach do czestochowy isc powinien.



moze faktycznie laktatorem uda sie przetrzymac laktacje
ponć kolki zaczynają się właśnie 2-3 tydzień, ja na razie odstawiam słodycze, bo wczoraj wyczytałam ,że mogą być przyczyną kolek, a ja pochłaniałam je w dużych ilościach. Od wczoraj też podaję espumisan, zobaczymy czy pomoże. A smoka też dajemy od 2 tygodnia, widocznie lubi sobie possać 


Ja nie znoszę karmić piersią. Mleka mam mnóstwo. W nocy śpię w sportowym staniku z ręcznikiem, a mimo to budzę się cała mokra, w ciągu dnia przebieram się zazwyczaj ze 3 razy. No i najgorsze-pora karmienia. Muszę się rozebrać do pasa, podłożyć pod nieużywaną pierś ręcznik, bo leci jak z kranu 

