Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

[listopadowa80]

Napisane przez anulinka2009

Melduję się po wizycie

Bejbik ma 14,5 mm, serduszko bije, Boże, ale jestem szczęśliwa.
Wszystko wygląda ok, ciąża ma 7t. i 5 d.
Dalej mam brać duphaston i dbać o siebie.
Mam fotkę, ale nie mam skanera.
Może potem uda się jakoś wrzucić.

Super Cieszę się razem z TobąTeraz już musi być dobrze!

Napisane przez the_sania

witam wszystkie przyszłe Mamusie

dołączę do Was, gdyż ja również jestem w 7tygodniu ciąży (chyba siódmy, bo to szósty i czwarty dzień?)
nie męczą mnie mdłości, jedynie jestem zmęczona i ospała. poza tym oczywiście strasznie nabrzmiały mi piersi. Nasz Dzidziuś nie był do końca planowany, ale cieszymy się bardzo, że pojawi się na świecie wstępny termin mam na 22maja.

pozdrawiam i przyłączam się

Witam kolejną Mamusię

Napisane przez DariaKom

Chciałabym dołączyć. Wczoraj zrobiłam test (koło 16godz.). Wyszły dwie kreski z czego ta w miejscu T bledsza. Ostatni okres miałam 26.08. W poniedziałek umówię się do gina. Jak wszystko się potwierdzi, to jestem czerwcową mamą!

Witam i gratuluję dwóch kreseczek

......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ..
Chyba zaczęły mi się zachcianki kulinarne. Chodzą za mną krokiety z kapustą i grzybami w wydaniu mojej teściowej. Mniam

[anulinka2009]

Napisane przez listopadowa80

Super Cieszę się razem z TobąTeraz już musi być dobrze!
......................... ......................... ......................... ......................... .......................
Chyba zaczęły mi się zachcianki kulinarne. Chodzą za mną krokiety z kapustą i grzybami w wydaniu mojej teściowej. Mniam

Dzięki, wierzymy gorąco, że tak właśnie będzie.

Ja przedwczoraj miałam chcicę na frytki Mój TŻ kupił mi takie do piekarnika, zdrowsze to trochę niż te z Mc Donalds'a
Jednak na razie staram się pilnować z jedzeniam, żeby za 2 tygodnie bez problemu wejść do kiecki ślubnej. Myślę, że nie jem więcej, niż przed ciążą. Zresztą ponoć zapotrzebowanie wzrasta dopiero w drugim trymestrze i tylko o 300 kalorii.
Potem już będzie luzik

[mary poziomkowa]

Napisane przez listopadowa80

Chyba zaczęły mi się zachcianki kulinarne. Chodzą za mną krokiety z kapustą i grzybami w wydaniu mojej teściowej. Mniam

Oj, kochana, to szkoda, że wczoraj nie wpadłaś do mnie! Co prawda nie były roboty Twojej teściowej, ale smaczne

[Catia88]

Witam wszystkie Mamusie

Ach u mnie dzisiaj od rana rodzice szaleją bo jutro czekają nas odwiedziny rodziców mojego Tża... mam nadzieję,że wszystko będzie ok Miło i przyjemnie.

katarzynka00 ja również zauważyłam,że dużo Dziewczyn z forum ma już jedno dziecko ja nie należę do tej większości Ta ciążą jest moją pierwszą (i nie planowaną z resztą).

Moria trzymamy kciuki za dzisiejszą (?) wizytę u gina! Na pewno wszystko będzie ok i zobaczysz swoją małą kochaną fasolkę! Powodzenia życzę! i zdaj relacje po wizycie

Pozdrawiam wszystkie Mamusie i ich fasoleczki

[DariaKom]

Napisane przez listopadowa80

Witam i gratuluję dwóch kreseczek

Dzięki wielkie... naszły mnie jakieś dziwne wątpliwości. Pomyślałam, że może wcale nie jestem w ciąży, ostatnio byłam dość solidnie przeziębiona (antybiotyków nie brałam), poza tym jeden test może podać zły wynik...ta najważniejsza krecha była blada... Już sama nie wiem. Okresu nadal nie ma.

Dziś małż wraca z wyjazdu...ma przywieźć jeszcze jeden test, zobaczymy co z tego wyjdzie

[eweska]

Witam

Wpadam tylko na chwilkę się pokazać, że żyję
Dziś mam w końcu dzień sprzątania, pomyłam już okna, teraz trzeba się zabrać za resztę, pogoda ładna więc dziś mnie na szło.
Zostałam sama w domku, synal wczoraj wieczorkiem pojechał na weekend do dziadków na wieś
Więc co by się nie nudzić i wykorzystać słoneczną pogodę zabrałam się za porządki, okna normalnie maskara, nie wiem jak dałam radę je pomyć. Skończyli robić elewację bloku, więc nie było wyjścia i trzeba sprzatać, zaraz zmykam na balkon bo on też jest w fatalnym stanie.

Z tż ciche dni nie odzywamy się do siebie od środy, zero smsków, sygnałków, telefonów. Ale ja pierwsza się nie odezwę.

Pozdrawiam mamuśki

[Catia88]

DariaKom jak miałaś 2 kreski i @ nadal nie ma to dobry znak Jeszcze zobaczysz jaki wynik da ten drugi test, jak znów 2 kreski to ja myślę,że wszystko będzie jasne Ja jak u siebie zobaczyłam 2 kreski to i tak nie wierzyłam, dopiero beta mi to jakoś "uświadomiła"

Eweska och to porządki pełną parą Ale faktycznie pogoda taka,że aż chce się sprzątać. Synka nie masz to spokojnie możesz szaleć w domku Tylko się nie przepracuj.
Mam nadzieję,że twojemu Tżowi wróci rozum do głowy i się do Ciebie odezwie Chyba że dobrze Ci tak jak jest?

Pozdrowienia

[Paulizia]

Napisane przez DariaKom

Dzięki wielkie... naszły mnie jakieś dziwne wątpliwości. Pomyślałam, że może wcale nie jestem w ciąży, ostatnio byłam dość solidnie przeziębiona (antybiotyków nie brałam), poza tym jeden test może podać zły wynik...ta najważniejsza krecha była blada... Już sama nie wiem. Okresu nadal nie ma.

Dziś małż wraca z wyjazdu...ma przywieźć jeszcze jeden test, zobaczymy co z tego wyjdzie

Nie martw sie nie jestes sama. Ja mam to samo. Zaden lekarz ciazy mi nie potwierdzil... powiedzial, ze mi wierzy, po 2 pozytywnych testach i braku okresu. Czasem mam mysli, z eto moze urojona ciaza, bo tak bardzo teraz tego pragne... moj pies tak mial. Miala brzuch i mleko jej z sutkow lecialo

[eweska]

Napisane przez Catia88

DariaKom jak miałaś 2 kreski i @ nadal nie ma to dobry znak Jeszcze zobaczysz jaki wynik da ten drugi test, jak znów 2 kreski to ja myślę,że wszystko będzie jasne Ja jak u siebie zobaczyłam 2 kreski to i tak nie wierzyłam, dopiero beta mi to jakoś "uświadomiła"

Eweska och to porządki pełną parą Ale faktycznie pogoda taka,że aż chce się sprzątać. Synka nie masz to spokojnie możesz szaleć w domku Tylko się nie przepracuj.
Mam nadzieję,że twojemu Tżowi wróci rozum do głowy i się do Ciebie odezwie Chyba że dobrze Ci tak jak jest?

Pozdrowienia

Wiesz, nie jest mi z tym dobrze, widujemy się kilka razy do roku, wiekszość czasu to telefony i sms, jedyny nasz kontakt jak nie ma go w Pl.
Ale po jego zachowaniu nie mam ochoty wcale się odzywać do niego, dopóki sam się nie odezwie i nie przeprosi.
A w sprzątaniu robię sobie małe przerwy na chwilke odpoczynku i znowu do boju Staram się nie przepracować, robię wszystko pomału na spokojnie

[mazianka81]

Napisane przez anula_81

mazianka milo cie widziec!! gratuluje takiej wielkiej fasolinki!! a robil ci USG przez brzuch czy dowcipnie?

\

miałam juz usg przez brzuch,bo sie uparłam,ze chce posłuchac serduszka,a ,ze był to koniec 9tc to sie udało.
trzymam kciuki za Twoją fasolke,tez juz niedługo posłuchasz serduszka

Napisane przez agus87

czesc dziewczyneczki
ja moze na jutro upieke muffinki bo mam jutro urodziny i sobie prezent zrobie

Wszystkiego naj naj naj!!!!!!!!!!!!!!!!!:roza :

Napisane przez DariaKom

anulinka

Mam pytanie, czy są jakieś preparaty dla ciężarnych na chorobę lokomocyjną?

Daria mi gin przepisal syrop Diphergan( jakos takos) na wymioty, bo mnie męczyły strasznie,teraz juz przechodzą,ten syrop jest tez właśnie na chorobe lokomocyjną,tylko ja po nim spałam,ale po aviomarinie tez zawsze spałam,wiec moge powiedziec,ze skuteczny i nie mdliło mnie

[QUOTE=katarzynka00;224340 29]wiesz, powiem tobie że wszystkie moje koezanki które mają obecnie 1 dziecko, są dla mnie pełne podziwu, za to że daję radę cały dzień z mała i mogę odsapnąc wtedy kiedy jest taka możliwość a nie wtedy kiedy chce
Większość z nich po powrocie z pracy nic nie chciały na oczy widzieć a po przejsciu na L4 nie wystawiały nosa poza łóżko,względnie mieszkanie QUOTE]

wiem cos o tym,ja sama sie sobie dziwie ,ze daje rade, najpierw rzyganko,potem choroba,teraz przeprowadzka plus opieka nad Julką i to wszystko siama siama
Julka wczoraj była I raz w przedszkolu a dzisiaj ma gorączke,chyba ode mnie sie zaraziła, kurcze jakbym mało zmartwień miała,cóż zanim zaszłam w II ciąże myslalam,jak ja sobie dam rade,teraz wiem,ze kobieta jak musi to ze wszystkim sobie poradzi

Napisane przez eweska

Witam

Wpadam tylko na chwilkę się pokazać, że żyję
Dziś mam w końcu dzień sprzątania, pomyłam już okna, teraz trzeba

Z tż ciche dni nie odzywamy się do siebie od środy, zero smsków, sygnałków, telefonów. Ale ja pierwsza się nie odezwę.

Pozdrawiam mamuśki

Eweska widze,ze tez masz pełno roboty,ja wczoraj 5okien umyłam,bo jak Jule do przedszkola zaprowadziłam,to nie mogłam sobie miejsca znalezć
poza tym dalej mnie katar męczy,czasem głowa boli,ale chociaż mdłości mniejsze.
kurcze oby Julce przeszło do pon,bo po 1 dniu do przedszkola nie pójdzie

nie wiedziałam,ze to takie trudne,posłac dziecko do przedszkola,wczoraj całe 5h miałam łzy w oczach jakos tak pusto w domu było,a Jula też co jakis czas popłakiwała ponoc ,ale chce isc w pon,wiec nie jest zle.
tez miałyscie tak??

Siasiek jak Twoj synek?? poszedł do przedszkola??

całuski dla Was wszystkich i dzieciaczków,

[eweska]

Mazianka mój synal poszedł z chęcią do przedszkola i z chęcią do niego chodził, bardzo mu sie podobało, zawsze marudził że za wcześnie po niego przychodzę, a chodziłam po niego po 14 po podwieczorku, a on nie chciał wychodzić bo chciał się z dziećmi jeszcze pobawić, a zaprowadzałam go na 8.30 i ciągle mu było mało przedszkola. Mnie z początku było smutno samej w domu, ale szybko przywykłam. Synka posłałam do przedszkola tylko dlatego, żeby miał kontakt z innymi dziećmi itp.
Choć z tego co pamiętam po miesiącu chodzenia do przedszkola zaczął mi wymiotować w drodze jak go zaprowadzałam, trwało to kilka dni i nie wiedziałam co się dzieje. Rozmawiałam z jego Panią i w przedszkolu wcale nie wymiotował, myślałam, że może coś zjadł itp. Ale popołudniami w domu nic mu nie było, ale Pani powiedziała, że może to być reakcja na przykład na stres bo było to dla niego coś nowego, choć z chęcią chodził do przedszkola, organizm mógł tak reagować, ale na szczęście nie trwało to długo.

Ale się rozpisałam hehehe

We wtorek kolejna wizyta u lekarza w pon muszę jeszcze zrobić badania krwi. Mam nadzieję, że z fasolkami wszystko ok

[JanuszAgnieszka]

Pomozcie mi dziewczyny zinterpretowac wynik bety. Wyszlo mi HCG 104 - to wynik ciazy czy braku ciazy? nie umiem zinterpretowac tego wyniku

[anulinka2009]

Napisane przez JanuszAgnieszka

Pomozcie mi dziewczyny zinterpretowac wynik bety. Wyszlo mi HCG 104 - to wynik ciazy czy braku ciazy? nie umiem zinterpretowac tego wyniku

Wg norm na moich wynikach to 2 tydzień ciąży.
( norma od 9,5 do 750 ).
Być może bardzo wczesna ciąża.
Powodzenia

[asionek31]

witam sie i ja

Napisane przez mary poziomkowa

asionek31, dzięki za odzew! Pytam o warszawianki i dziewczyny z okolic, bo chciałam się integrować też pozaforumowo

nie ma za co , napewno znajda sie mamuski z Wawy zreszta pewnie z czasem jeszcze sporo dojdzie nowych dziewczyn ....

Napisane przez anulinka2009

Witam mamuśki

Śpicie jeszcze?? Mój TŻ jechał na 8 do pracy, więc o 7 była pobudka.

Idę dzisiaj do fryzjera na próbne czesanie ( w końcu do wesela tylko 2 tygodnie zostało ). Jutro mamy chrzciny ( będę chrzestną dla córki mojego brata Zuzi ) i mam nadzieję, że coś z fryzury zostanie mi do jutra. Przy okazji pazurki sobie zrobię

Miłego dnia dziewczyny.
Ale zimno.... Brrr....

fajnie ja juz po slubie i bardzo fajnie wspominam ten okres pomimo masy stersow

Napisane przez Vinca09

Dzień dobry!

Jak miło, że mamy weekend. I pogoda się poprawia Słoneczko świeci w moje okna i niestety pokazuje, że przydałoby się je umyć... Może TŻ się tego podejmie, bo ja muszę iść dziś do pracy na parę godzinek

mary poziomkowa, ja jestem z Warszawy, mieszkam tu od 4 lat. I właściwie jestem też trochę z Wrocławia Bo pochodzę z małej miejscowości na Dolnym Śląsku.

asionek31, zdjęcia rzeczywiście z pomysłem, strasznie przypominają mi ten teledysk: http://www.youtube.com/watch?v=2_HXUhShhmY

Ściskam Was wszystkie mocno!

no rzeczywiscie podobny styl , moze zaczerpniety z teledysku ??

Napisane przez listopadowa80

Super Cieszę się razem z TobąTeraz już musi być dobrze!



Witam kolejną Mamusię



Witam i gratuluję dwóch kreseczek

......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ..
Chyba zaczęły mi się zachcianki kulinarne. Chodzą za mną krokiety z kapustą i grzybami w wydaniu mojej teściowej. Mniam

oj za mna to wszystko chodzi ale ja to na obczyznie i takich rarytasow nie mam wiec teraz w pl mam zamiar najesc sie na zapas hehe , mamcia juz gotuje

Napisane przez DariaKom

Dzięki wielkie... naszły mnie jakieś dziwne wątpliwości. Pomyślałam, że może wcale nie jestem w ciąży, ostatnio byłam dość solidnie przeziębiona (antybiotyków nie brałam), poza tym jeden test może podać zły wynik...ta najważniejsza krecha była blada... Już sama nie wiem. Okresu nadal nie ma.

Dziś małż wraca z wyjazdu...ma przywieźć jeszcze jeden test, zobaczymy co z tego wyjdzie

tez mam tak , ze sobie mysle moze to nie jest wcale ciaza ?? no , ale wszystko wskazuje na to , ze jednak tak wiec staram sie nie panikowac i czekam na wizyte u dr ...napisz jak wyszedl test

Napisane przez eweska

Witam

Wpadam tylko na chwilkę się pokazać, że żyję
Dziś mam w końcu dzień sprzątania, pomyłam już okna, teraz trzeba się zabrać za resztę, pogoda ładna więc dziś mnie na szło.
Zostałam sama w domku, synal wczoraj wieczorkiem pojechał na weekend do dziadków na wieś
Więc co by się nie nudzić i wykorzystać słoneczną pogodę zabrałam się za porządki, okna normalnie maskara, nie wiem jak dałam radę je pomyć. Skończyli robić elewację bloku, więc nie było wyjścia i trzeba sprzatać, zaraz zmykam na balkon bo on też jest w fatalnym stanie.

Z tż ciche dni nie odzywamy się do siebie od środy, zero smsków, sygnałków, telefonów. Ale ja pierwsza się nie odezwę.

Pozdrawiam mamuśki

wspolczuje cichych dni moze TZ przemysli i sam sie w koncu odezwie


dziewczyny nie myjcie okien ... naprawde podnoszenie rak do gory przez dlozszy czas podczas mycia okien , wieszania firanek itd. moze zaszkodzic bardzo moze to za was zrobic facet , a jak nie ktos z rodzinki a w ostatecznosci lepiej zeby byly brudne niz ryzykowac niepotrzebnie ....

ja mam jakies ataki paniki boje sie jak to bedzie ... do tego my sie dopiero niedawno przenieslismy z innego konca Fr tutaj , moj TZ bedzie od listopada zmienial prace ( mam nadzieje , ze szybko cos znajdzie ) i ja mialam tez szukac czegos dla siebie po powrocie z Pl ... a teraz to wszystko sie pokomplikowalo nie wiem czy w ciazy ktos mnie wezmie do pracy ?? do tego musimy mieszkania szukac , bo narazie jestesmy w tymczasowym i wogole czeka nas mala rewolucja wiec moment taki sredni na dziecko , ale trzeba bedzie dac rade wiec troche sie tym wszystkim stresuje ....

[mazianka81]

Napisane przez eweska

Mazianka mój synal poszedł z chęcią do przedszkola i z chęcią do niego chodził, bardzo mu sie podobało, zawsze marudził że za wcześnie po niego przychodzę, a chodziłam po niego po 14 po podwieczorku, a on nie chciał wychodzić bo chciał się z dziećmi jeszcze pobawić, a zaprowadzałam go na 8.30 i ciągle mu było mało przedszkola. Mnie z początku było smutno samej w domu, ale szybko przywykłam. Synka posłałam do przedszkola tylko dlatego, żeby miał kontakt z innymi dziećmi itp.
Choć z tego co pamiętam po miesiącu chodzenia do przedszkola zaczął mi wymiotować w drodze jak go zaprowadzałam, trwało to kilka dni i nie wiedziałam co się dzieje. Rozmawiałam z jego Panią i w przedszkolu wcale nie wymiotował, myślałam, że może coś zjadł itp. Ale popołudniami w domu nic mu nie było, ale Pani powiedziała, że może to być reakcja na przykład na stres bo było to dla niego coś nowego, choć z chęcią chodził do przedszkola, organizm mógł tak reagować, ale na szczęście nie trwało to długo.

Ale się rozpisałam hehehe

We wtorek kolejna wizyta u lekarza w pon muszę jeszcze zrobić badania krwi. Mam nadzieję, że z fasolkami wszystko ok

no ja też Jule dałam żeby miała z dziecmi kontakt,a nie tylko ze mną ciągle
ja i tak w domciu jestem,myslalam tez ,ze sobie odpoczne,jak bedzie w przedszkolu,ale I dzień jakos dziwnie było,mam nadzieje,ze sie przyzwyczaje i ja i ona

niby chce chodzic,ale pani mówiła,ze wczoraj kilka razy była histeria
mam nadzieje,ze to przejdzie

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez anulinka2009

Wg norm na moich wynikach to 2 tydzień ciąży.
( norma od 9,5 do 750 ).
Być może bardzo wczesna ciąża.
Powodzenia

wg mojej legendy to tez chyba 2 tydzien jejku... 5 testow ciazowych wyszlo negatywnie..a tu taka niespodzianka!

[anulinka2009]

Napisane przez JanuszAgnieszka

wg mojej legendy to tez chyba 2 tydzien jejku... 5 testow ciazowych wyszlo negatywnie..a tu taka niespodzianka!

Testy nie wykrywają tak szybko, jak beta. A jesteś po terminie @??

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez anulinka2009

Testy nie wykrywają tak szybko, jak beta. A jesteś po terminie @??

tak, to juz moj 70 dc. Lekarz stwierdzil, ze mam za malo progesteronu i dlatego nie mam @, dal luteine, a tu ciaza...

[anulinka2009]

Napisane przez JanuszAgnieszka

tak, to juz moj 70 dc. Lekarz stwierdzil, ze mam za malo progesteronu i dlatego nie mam @, dal luteine, a tu ciaza...

70 czy 7?? bo na 70 to za mała ta beta.

[mazianka81]

Napisane przez asionek31

witam sie i ja
dziewczyny nie myjcie okien ... naprawde podnoszenie rak do gory przez dlozszy czas podczas mycia okien , wieszania firanek itd. moze zaszkodzic bardzo moze to za was zrobic facet , a jak nie ktos z rodzinki a w ostatecznosci lepiej zeby byly brudne niz ryzykowac niepotrzebnie ....
..

Niestety pewnych rzeczy nie da sie przeskoczyć
wszystkie czynności można wykonywać jesli sie je robi z wyczuciem,ja od początku ciąży sie rozciągam własnie wyciągając ręce do góry,trzeba tylko wyczuć granice.

a w I ciązy myłam okna,wieszałam firanki,nawet pokój malowałam i Julka sie 2 tyg po terminie urodziła.

Lekarz tez mi kazał nie dzwigac,niestety jak sie jest samej z dzieckiem to trzeba i zakupy robic i dziecko czasem podniesc,
w I ciązy mozna sobie pozwolic na leniuchowanie,w II juz niestety z tym ciężko.

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez anulinka2009

70 czy 7?? bo na 70 to za mała ta beta.

dokladnie to 72 dc. Z tym, ze prawdopodobnie nie mialam owulacji w 1 cyklu, wiec drugi zaczal sie bez miesiaczki. Tak to sobie tlumacze...ale teraz zaczelam sie martwic, ze moze cos z dzieckiem nie tak...

[anulinka2009]

Napisane przez JanuszAgnieszka

dokladnie to 72 dc. Z tym, ze prawdopodobnie nie mialam owulacji w 1 cyklu, wiec drugi zaczal sie bez miesiaczki. Tak to sobie tlumacze...ale teraz zaczelam sie martwic, ze moze cos z dzieckiem nie tak...

Nie martw się na zapas 72 tydzień, to przecież początek 11 tygodnia ciąży. Normy bety na ten okres są dużo większe. Być może to naprawdę jest 2-3 tydzień. Zresztą w 7-8 tygodniu już coś widać i pewnie ginekolog by się zorientował.
Wydaje mi się, że trzeba sprawdzić czy beta przyrasta. Wtedy będziesz wiedziała, że ciąża się rozwija.

[Siasiek]

JanuszAgnieszka tak chciałaś do nas dołączyć może więc się udało trzymam kciuki

Mazianka mój mały jeszcze nie chodzi do przedszkola, cały czas czekamy na miejsce. Miało być od października ale na dzień dzisiejszy nic nie ruszyło. W poniedziałek idziemy się pokazać. U nas z przedszkolami strrrraszny problem jest. Dobrze, że siedzę w domu bo inaczej dalej miałby nianie (raczej się przyzwyczaił bo to starsza kobitka ale wole przedszkole).

Agus przyłączam się do życzeń, szczęścia i jeszcze raz szczęścia, no i zdrowej dużej fasolinki oczywiście Ci życzę. Dużo zrobiłaś tych muffinek?? bo coś za mną słodkiego chodzi

Catia powodzenia jutro

Ja dzisiaj spałam do 11 a teraz się zbieramy do teściów na kawę tzn ja na soczek bo kawa feee.

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez anulinka2009

Nie martw się na zapas 72 tydzień, to przecież początek 11 tygodnia ciąży. Normy bety na ten okres są dużo większe. Być może to naprawdę jest 2-3 tydzień. Zresztą w 7-8 tygodniu już coś widać i pewnie ginekolog by się zorientował.
Wydaje mi się, że trzeba sprawdzić czy beta przyrasta. Wtedy będziesz wiedziała, że ciąża się rozwija.

jestem w 72 dniu cyklu a nie tygodniu a 1 cykl byl bezowulacyjny wg mojego wykresu i wg lekarza, wiec zafasolkowalam w 2 cyklu, ktory nie zaczal sie @ a bete na pewno jeszcze zrobie, ale najpierw musze zapisac sie do lekarza, bo zawsze trzeba czekac ok 2 tyg na wizyte...

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

Napisane przez Siasiek

JanuszAgnieszka tak chciałaś do nas dołączyć może więc się udało trzymam kciuki

owszem tylko kurcze z tymi moimi cyklami to teraz nie wiem, kiedy mialabym termin porodu chyba koniec maja lub poczatek czerwca ale swietnie tak jak chcialam

[principessina]

JanuszAgnieszka daj znac czy gin powteirdzil ciaze, bo ja tak mialam w maju, ze @ nie przychodzil i nie przychodzil, testy negatywne, w 46-tym jakos dniu cyklu zrobilam bete i wyszla pozytywna, ale za pare dni przyszla @, mogla byc to ciaza biochemiczna, no a jesli masz braki progesteronu to powinnas brac luteine po owulacji i ja kontynuowac do pozytywnego testu....hmm cos mi sie tu u Ciebie nie zgadza, ta beta jest za niska jak na ten dzien cyklu nic trzymam kciuki, daj znac

Kochane ja zaczelam 9ty tydzien i widac juz brzusio, czy to nie za wczesnie??? mam nadzieje, ze nie stane sie gigantem!!! w spodnie sie jeszcze dopinam, ale bedac b.szczupla osobka brzuszek juz nie jest wklesly a taki jakby najedzony

W mieszkaniu mam troszke syfu, ale maz dzis pomyje podlogi, narazie olalam sprzatanie, przeciez kurz nie ucieknie a jak wiecej odpoczywam to nie mam tych bolow w podbrzuszu

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez principessina

JanuszAgnieszka daj znac czy gin powteirdzil ciaze, bo ja tak mialam w maju, ze @ nie przychodzil i nie przychodzil, testy negatywne, w 46-tym jakos dniu cyklu zrobilam bete i wyszla pozytywna, ale za pare dni przyszla @, mogla byc to ciaza biochemiczna, no a jesli masz braki progesteronu to powinnas brac luteine po owulacji i ja kontynuowac do pozytywnego testu....hmm cos mi sie tu u Ciebie nie zgadza, ta beta jest za niska jak na ten dzien cyklu

tak jak pisalam, mialam 1 cykl bezowulacyjny, a poniewaz bylam 1 raz u tej konkretnej lekarki to stwierdzila, ze mam malo progesteronu i dlatego po 1 brak owulki a po 2 tak dlugi cykl. NIe robilam badan hormonalnych, bo wlasciwie nie wiedzialam, kiedy bedzie ten 3-5 dc itd, ale dostalam luteine. POdejrzewam, ze 2 cykl sie zaczal bez @, bo w poprzednim nie mialam owulacji (pierwszy raz w zyciu). A jesli tak to tydzien ciazy sie zgadza. Ale zobaczymy, narazie jestem dobrej mysli.

Co oznacza ciaza biochemiczna? tzn ze moglam zajsc w ciaze, ale nastapilo samoistne poronienie?

[eweska]

Napisane przez mazianka81

no ja też Jule dałam żeby miała z dziecmi kontakt,a nie tylko ze mną ciągle
ja i tak w domciu jestem,myslalam tez ,ze sobie odpoczne,jak bedzie w przedszkolu,ale I dzień jakos dziwnie było,mam nadzieje,ze sie przyzwyczaje i ja i ona

niby chce chodzic,ale pani mówiła,ze wczoraj kilka razy była histeria
mam nadzieje,ze to przejdzie

Przyzwyczai się do przedszkola zobaczysz, poczatki czasami bywaja trudne.

Napisane przez mazianka81

Niestety pewnych rzeczy nie da sie przeskoczyć
wszystkie czynności można wykonywać jesli sie je robi z wyczuciem,ja od początku ciąży sie rozciągam własnie wyciągając ręce do góry,trzeba tylko wyczuć granice.

a w I ciązy myłam okna,wieszałam firanki,nawet pokój malowałam i Julka sie 2 tyg po terminie urodziła.

Lekarz tez mi kazał nie dzwigac,niestety jak sie jest samej z dzieckiem to trzeba i zakupy robic i dziecko czasem podniesc,
w I ciązy mozna sobie pozwolic na leniuchowanie,w II juz niestety z tym ciężko.

Zgadza się, ja niestety musiałam sama pomyć te okna, umyłam jedno zrobiłam sobie przerwę, umyłam drugie itd.
Ja jestem tu sama nie mam nikogo kto by mi pomógł, rodzice mieszkają 30km ode mnie ale oni sami maja kupę roboty, wybudowali sobie dom i teraz jeszcze wykańczają, w sumie dużo im nie zostało, ale jednak, no i pracują więc nie będę jeszcze mamy prosić, żeby mi pomogła. Na większe zakupy chodzę z synkiem zawsze troszkę mi pomoże.
Wiadomo trzeba na siebie uważać, ale nie jesteśmy też skorupkami jajka, żeby bardzo na siebie uważać. Co innego gdyby się coś działo i musiałabym lezeć to wtedy na bank nic ciężkiego bym nie robiła.
W pierwszej ciąży dużo robiłam, pracowałam, przeprowadzka była, remont i jakoś ze wszystkim sobie dałam radę, wszystko pomału się robiło z odpoczynkami, ale też starałam się nie dźwigać itp. Na razie czuję się dobrze nic mi nie dolega więc robię to co mogę, ale na spokojnie bez pośpiechu.
Teraz w grudniu/styczniu czeka nas remont mieszkania, do zrobienia nasz duzy pokój, przedpokój i pokój synka, może jeszcze kuchnia ale nie wiem czy wyrobimy finansowo.
Będzie wszystko wymieniane, kucie, sufity podwieszane, prąd no dosłownie wszystko.
Na szczęście najgorsza była łazienka ale już zrobiona

Agnieszka moim zdaniem to wczesna ciąża, więc dbaj o siebie i zobaczysz wszystko będzie w porządku

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez eweska

Agnieszka moim zdaniem to wczesna ciąża, więc dbaj o siebie i zobaczysz wszystko będzie w porządku

dziekuje bede dbala o siebie jeszcze bardziej niz wczesniej. Trzymajcie kciuki, zeby naprawde bylo wszystko dobrze, chcemy tego dzidziusia i to bardzo

[eweska]

Napisane przez JanuszAgnieszka

dziekuje bede dbala o siebie jeszcze bardziej niz wczesniej. Trzymajcie kciuki, zeby naprawde bylo wszystko dobrze, chcemy tego dzidziusia i to bardzo

Musi i będzie dobrze

[moria44]

anulinka no i jak tam, masz fotkę z usg?

Napisane przez Catia88

Ach u mnie dzisiaj od rana rodzice szaleją bo jutro czekają nas odwiedziny rodziców mojego Tża... mam nadzieję,że wszystko będzie ok Miło i przyjemnie.
Moria trzymamy kciuki za dzisiejszą (?) wizytę u gina!

Catia dziękuję za kciukasy Wizytę miałam dziś i wszystko jest w porządku. Dzidziuś ma już 2,56 cm zalążki nóżek i rączek, serduszko bije miarowo, wiek ciąży zgodny z OM czyli 9t. 2d.
Załączam fotencję

Napisane przez DariaKom

Dzięki wielkie... naszły mnie jakieś dziwne wątpliwości. (...) poza tym jeden test może podać zły wynik...ta najważniejsza krecha była blada... Już sama nie wiem. Okresu nadal nie ma.

DariaKom @ nie ma a to pierwsza oznaka ciąży, test wyszedł pozytywny, dwie kreski nie wychodzą ot tak sobie, z niczego. A to, że blada to to nie ma żadnego znaczenia naprawdę. Ja miałam betę na poziomie 250 a druga kreska na teście wychodziła mi ledwo ledwo widoczna. Testów zrobiłam 11! i na każdym bledziuchna kreska

Napisane przez JanuszAgnieszka

Pomozcie mi dziewczyny zinterpretowac wynik bety. Wyszlo mi HCG 104 - to wynik ciazy czy braku ciazy? nie umiem zinterpretowac tego wyniku

JanuszAgnieszka przy takim szalonym cyklu sam wynik jednej bety nic nam nie powie. Na pewno jest ciążowa, gratuluję Ale najważniejsze, to sprawdzić czy przyrost jest prawidłowy więc najlepiej powtórzyć badanie po 2-3 dniach. Badałaś też progesteron we krwi? Czy od razu dostałaś duphaston, luteinę?

Asiak nadążasz z wpisywaniem nowych mam?

Macie już swoje typy imion dla maluszka? Może będziemy je wpisywać na I stronę przy danych każdej mamuśki?