Czarna Zuzia wymiata, część kolejna, jesienna

[iwona-jk]

Witajcie
Się uśmiałam z Waszych historii zemgleniowych

Napisane przez Dorota-Coco

aproposik osmarkania
nim odejdę, opowiem

bylam ja w podstawowce
kochalam sie ja w Pawle
syn to byl organisty, mniejsza z tym
no
jesiennym wieczorem spacerek uskutecznialam z Pawlem
Pawel mia katar
no i kurza dupa, sie zasmial i puscil bąbla nosem

no i wiadomo
koniec milosci

No a po tym to ja też bąbla nosem puściłam Dobrze, że męża nie ma w domu, boby się odkochał może.


Zuziuniu, daj swojej najblizszej rodzinie trochę czasu. Myślę, że w końcu uszanują Twój wybór

ZuziuCzarna, dobre wieściUff... Życzę, żeby było o niebo lepiej

Tymeno, czytałam o zdarzeniu z kioskarzem. Po prostu brak słów, jak śmiał kutafon jeden Dobrze, że podjęłaś tak stanowcze kroki

Paserro, witaj znów Dobrze, że wróciłaś

[Figarro]

Ratunku

Byłam dzisiaj w naszym "dzikim ogrodzie"
i wracam z
ok 20-23 kg gruszek
ok 15 kg brzoskwiń


no i zakasałam już rękawy
trzeba to to przerobić

z gruszek będą kompoty i
no właśnie
Co jeszcze mogę zrobić z gruszek????
Macie jakieś sprawdzone przepisy na przetwory
z brzoskwiń również?????

[iwona-jk]

Asiu, mimo najszczerszych chęci nie pomogę. W tej materii jestem cienka jak doopa węża


Jeeezuuu! Teraz dopiero zwróciłam uwagę na ilość owocowych zakupów

[czarnazuzia1]

Figarrku a gruszki w syropie ,swietne do deserow ,do jedzenia i do ciasta. TUTAJ jest prosty przepis

a z brzoskwin ,moze dzem?

[tymena]

Figarrku, ja wspolczuje tej roboty Na pewno fajne nalewki mozna poczynic

[czarnazuzia1]

brzoskwinie mozna tez zrobic w syropie i pozniej wykorzystac do deserow ,ciast i do mies TUTAj przepis

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Tymciu ,no jak moglam o nalewkach zapomniec

[Figarro]

Napisane przez iwona-jk

Asiu, mimo najszczerszych chęci nie pomogę. W tej materii jestem cienka jak doopa węża

Napisane przez czarnazuzia1

Figarrku a gruszki w syropie ,swieyne do deserow ,do jedzenia normalnie i do ciasta. TUTAJ jest prosty przepis

a z brzoskwin ,moze dzem?

Dziękuję dziewczyny

Lezę je (gruszki)czyścić
Część zrobię w/g przepisu rodzinnego w całości (odmiana mała, twarda, ale bardzo słodka) układane w słojach, zalewane zalewą i pasteryzowane.
A część będę jutro chciała zrobić w/g jakiegoś nowego przepisu

A brzoskwinie to chyba do dżemu

Boszz połowa kuchni pozastawiana,a chłopię jeszcze jabłek chciał mi nazrywać

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

Tymciu
Przyznaję,że o nalewkach też myślałam

Dobra,lezę już

[iwona-jk]

Wiecie co? Mam chcicę na Comme Une Evidence YR.
Tak mnie naszło, że muszę mieć.
Nawet licytowałam piętnastkę. Aukcja kończyła się dziś, zapomniałam i mnie ktoś przelicytował No i teraz zła jestem.

Chyba się napiję.
Ale nie, nie mogę, lekarstwa zażywam
No to teraz nie wiem, jak se humor poprawić


Oku, widzę Cię Na belce.

[anastazjaaa2]

Napisane przez iwona-jk

Wiecie co? Mam chcicę na Comme Une Evidence YR.
Tak mnie naszło, że muszę mieć.
Nawet licytowałam piętnastkę. Aukcja kończyła się dziś, zapomniałam i mnie ktoś przelicytował No i teraz zła jestem.

A ja chcem Vanille Noire YR.
Ależ to piękne

A wszystko przez tą Asię co uciekła do kuchni kompoty robić

[iwona-jk]

Napisane przez anastazjaaa2

A ja chcem Vanille Noire YR.
Ależ to piękne

A wszystko przez tą Asię co uciekła do kuchni kompoty robić

Vanille znam . Kupiłam miniaturkę, w kumplecie z So Elixir i Flowerparty. Mnie nie zachwyciła, niestety A może i stety. Jedna chcica mniej

Wywołuje u mnie takie same uczucia jak L de LL i Pink Sugar.

[chypre]

Witajcież!
Się dziś ułaziłam. Jeszcze wieczorem zadzwonili ode mnie z pracy i kazali mi awaryjnie lecieć do roboty. No to poleciałam, ale w tak zwanym międzyczasie się okazało, że już nie jestem potrzebna, więc nazad z buta leciałam pod górę do domu.
Ale za to do południa kupiliśmy młodemu szafę wieeelką (i teraz leży w paczkach w przedpokoju), suńce kupiłam majtasy , a sobie nic . Kurczę, muszę to jutro nadrobić .


Justyś, serdecznie Cię witam na wąteczku! Wpadaj częściej!

Napisane przez Zuziunia

moja rodzina sie na mnie obraziła bo siostry(mam 1) nie biorę na chrzestną

Zuziuniu nie przejmuj się, minie im. Po prostu tak się już jakoś utarło, że się bierze własne rodzeństwo na chrzestnych, ale to żaden mus przecież.

Napisane przez tymena

Nasmazylam sobie racuchow drozdzowych i juz mi lepiej

A ja narobiłam dziś gofrów z polewą truskawkową i cukrem pudrem i wcale mi nie lepiej tylko gorzej, bo normalnie aż czuję jak mi doopa rośnie .

Napisane przez Figarro

Ratunku

Figarrku, współczuję Ci tej roboty.
Niestety ja Ci nic nie pomogę, przepisów bowiem nie posiadam, bo nie przetwarzam , ale też tak jak Zuzia pomyślałam o dżemikach.

Napisane przez iwona-jk

Wiecie co? Mam chcicę na Comme Une Evidence YR.
Tak mnie naszło, że muszę mieć.
Nawet licytowałam piętnastkę. Aukcja kończyła się dziś, zapomniałam i mnie ktoś przelicytował No i teraz zła jestem.

Chyba się napiję.
Ale nie, nie mogę, lekarstwa zażywam
No to teraz nie wiem, jak se humor poprawić


Oku, widzę Cię Na belce.

O, Jewonko kochana, nie smutaj się na pewno się jeszcze coś trafi .
A na poprawę humoru, jak nie możesz się napić to zjedz sobie coś słodkiego .
Siedziałam na belce, bo musiałam Was nadrobić za cały dzień .

[anastazjaaa2]

Napisane przez iwona-jk

Vanille znam . Kupiłam miniaturkę, w kumplecie z So Elixir i Flowerparty. Mnie nie zachwyciła, niestety A może i stety. Jedna chcica mniej

Wywołuje u mnie takie same uczucia jak L de LL i Pink Sugar.

Za slodko Ci robi

A na mnie to taki nie mdlący Kenzo Amour z pazurem
Idę zapolować na miniaturkę jaką narazie ...

[shachownica]

byłam dziś na ślubie koleżanki, jak śliczny braciszek na tacę zbierał

[Luba]

Figarro, gruszki w occie jeszcze można zrobic, ja lubię do mięs. Nie robię, ciotka mojego męża robi ale nie mam przepisu
Tutaj znalazłam jakis, nie wiem czy dobry.


Jewonko, kupuj, nie żałuj sobie, jak mus to mus
A mnie się ostatnio NIC zapachowo nie podoba. Normalnie załamka. A bym sie chętnie czymś zachwyciła, lubię byc zachwycona
A może cos ze mną nie tak?

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Napisane przez shachownica

byłam dziś na ślubie koleżanki, jak śliczny braciszek na tacę zbierał

Było rzucic na tacę wizytówkę albo chociaż kartkę z numerem telefonu

[iwona-jk]

Napisane przez chypre

Witajcież!
Się dziś ułaziłam. Jeszcze wieczorem zadzwonili ode mnie z pracy i kazali mi awaryjnie lecieć do roboty. No to poleciałam, ale w tak zwanym międzyczasie się okazało, że już nie jestem potrzebna, więc nazad z buta leciałam pod górę do domu.
Ale za to do południa kupiliśmy młodemu szafę wieeelką (i teraz leży w paczkach w przedpokoju), suńce kupiłam majtasy , a sobie nic . Kurczę, muszę to jutro nadrobić .

(...)
O, Jewonko kochana, nie smutaj się na pewno się jeszcze coś trafi .
A na poprawę humoru, jak nie możesz się napić to zjedz sobie coś słodkiego .
Siedziałam na belce, bo musiałam Was nadrobić za cały dzień .

Mebelki w paczuszkach
Też sobie majtasy spraw
A wieci, jaka jest różnica między majtasami, które są modne obecnie od tych zamierzchłych?
A taka, że kiedyś trzeba było odchylić majtasy, żeby zobaczyć dupkię, a teraz trzeba odchylić dupkię, żeby zobaczyć majtasy

Słodkie już zjadłam Szufladę bombonierki Frutti di Mare Vobro Aż mnie zemgliło

Napisane przez anastazjaaa2

Za slodko Ci robi

A na mnie to taki nie mdlący Kenzo Amour z pazurem
Idę zapolować na miniaturkę jaką narazie ...

Oj tak, dokładnie tak, za słodko
Powodzenia, Anastazjo. Owocnych łowów

Napisane przez Luba

(...)
Jewonko, kupuj, nie żałuj sobie, jak mus to mus
A mnie się ostatnio NIC zapachowo nie podoba. Normalnie załamka. A bym sie chętnie czymś zachwyciła, lubię byc zachwycona
A może cos ze mną nie tak?
(...)

Pewnie tak uczynię.

Wszystko z Tobą w porządku, Lubo Poczekaj, pewnie niebawem i Ciebie chyci na coś To tylko kwestia czasu


Pójdę już sobie.
Na Mam talent.
Lubię ten program

[chypre]

Napisane przez iwona-jk

A wieci, jaka jest różnica między majtasami, które są modne obecnie od tych zamierzchłych?
A taka, że kiedyś trzeba było odchylić majtasy, żeby zobaczyć dupkię, a teraz trzeba odchylić dupkię, żeby zobaczyć majtasy

He, he
A mój brat jeszcze kiedyś stwierdził, że takie ekstremalne stringi są straszne do prania ręcznego .

[tymena]

Napisane przez chypre

A ja narobiłam dziś gofrów z polewą truskawkową i cukrem pudrem i wcale mi nie lepiej tylko gorzej, bo normalnie aż czuję jak mi doopa rośnie ..

Moje racuszki buly montignacowe Na mace orkiszowej i z fruktoza i jabluszkiem

[chypre]

Napisane przez tymena

Moje racuszki buly montignacowe Na mace orkiszowej i z fruktoza i jabluszkiem

A no widzisz! To pewnie dlatego!
Muszę się przeprosić z panem Montignac, bo na pewno się na mnie gniewa za to co ja jem .

[tharoon]

Witaj Justyno.







Miłego wieczoru

[Figarro]

Jezdem

Słoiczki się kąpią w garze
na zmianę ....niestety to potrwa

Wszystko co piszecie zapisuję w notesie jutro będę czytać
może co zrobię

Anastazjo

Nie szukaj
Mogę w tygodniu podesłać 1 całą miniaturkę i 1/2 (z tej była próbka) następnej
Chcesz????

[tymena]

A wiesz Chyperku, ze ja juz inaczej nie potrafie jesc. Po bialym pieczywie mam kwas w ustach, kotlet w panierce jest fujowo nasiakniety tluszczem, soki i napoje sa tak slodkie, ze nie przejda mi przez gardlo. Moze teraz nie chudne, bo pozwalam sobie na slodkosci i owoce ale grunt, ze stoje w miejscu

[chypre]

Napisane przez tymena

A wiesz Chyperku, ze ja juz inaczej nie potrafie jesc. Po bialym pieczywie mam kwas w ustach, kotlet w panierce jest fujowo nasiakniety tluszczem, soki i napoje sa tak slodkie, ze nie przejda mi przez gardlo. Moze teraz nie chudne, bo pozwalam sobie na slodkosci i owoce ale grunt, ze stoje w miejscu

Zazdroszczę Ci Tymciu! Dla mnie nic nie jest fujowe niestety a już najmniej wszystie mączne i ziemniaczane dupotwórcze potrawy.

[anastazjaaa2]

Napisane przez Figarro

Anastazjo

Nie szukaj
Mogę w tygodniu podesłać 1 całą miniaturkę i 1/2 (z tej była próbka) następnej
Chcesz????

A Tobie się nie podoba

[tymena]

Ale ta kaczuszka ze slaskimi kluchami to chodzi za mna i nie przepuszcze jej

[your Angel]

Tygrysie, ja przybiegam wycałować spóźniona na maksa, ale przecież doskonale wiesz, że najszczerzej Wszystkiego NAJ NAJ w Dniu Chłopaka oraz w pozostałe dni kalendarzowe

Mała Olu, ale mi podniosłaś ciśnienie... Akurat maminka z siostrą jadą jutro do Ikei, więc podyktowałam im już przez telefon moją listę marzeń Teraz tylko trzymać kciuki żeby udało się kupić i nie wyskoczyło nic niespodziewanego
Będzie zapasik
Chociaż jak się teraz zastanawiam, to może jednak nie powinnam tak obcować z tym likierowym aniołem. Zawsze kiedy mam go na sobie wpadam w jakieś tarapaty

Jutro trzeci dzień mojego kosmetologizowania Trzymajcie kciuki wymiatający kochani, żeby prowadzący zgodzili się przepisać mi oceny z angielskiego i "technologii informacyjnej"
Mega by było fajnie. Ale sama nie wiem czy takie coś wychodzi w praniu. Oceny z Uniwerku przepisują do Wyższej Szkoły? Mojej siostrze przepisali (sam angielski, bo "technologia informacyjna" na Polibudzie jest jednak nieco wyżej uorganizowana niż ta na UG ) i generalnie to dosyć popularna praktyka. Ale czy nie będą marudzić? Chociaż na dobrą sprawę z samego angielskiego mam już odbębnione 120 godzin zamiast 30

Generalnie podoba mi się Tym bardziej, że od następnego tygodnia sprowadzam się na weekendy do Gdyni. I nie będę spędzała po 6 godzin dziennie na dojazdach
Socjolog - kosmetolog. Dooobre to ...

W grupie mam też dziewczynę z Inglota, która dziś do mnie podeszła i zagadała. Okazało się, że pamiętała że miesiąc temu coś u niej kupowałam i z jakichś względów mnie zapamiętała Nie ma to jak być aktorem charakterystycznym

Jutro po raz pierwszy "kosmetologia pielęgnacyjna". Jaram się

Idę spać jak grzeczne dziecko. Jutro pobudka o 5.01 Ta jedna minuta po, to tak żebym się lepiej psychicznie czuła, że nie wstaję o 5

[Fenris]

Cześć.

W szkole było fajnie, ale za długo. Siedziałam jak na szpilkach, żeby się z Nim spotkać, bo obiecał, że wieczorem się spotkamy, napijemy i miało być fajnie.
Dzwoniłam przed ostatnimi zajęciami, już był podchmielony (był na rybach.....). Pisał, żebym przyjechała. Zadzwoniłam po zajęciach, dzwoniłam milion razy - naje..bał się jak świnia, nie odbiera i wszystko diabli wzięli. Jest mi cholernie smutno, bo najchętniej w ogóle bym nie poszła do szkoły, żeby się spotkać i tylko o tym cały dzień myślałam. A on sie upił i nie wpuścił mnie do domu
Najchętniej bym piep..rznęła tą szkołą, pracą i wszystkim, mam dość!

Aha - doczytałam Zuziuniu co napisałaś i pozwól, że nie skomentuję zachowania Twojego męża...

[Figarro]

Napisane przez anastazjaaa2

A Tobie się nie podoba

Podoba
Ale lubię się dzielić
Flaszkę dużą mieć będę (to postanowione,jak tylko wejdą w listopadzie,kupię )to maluszki mogę oddać

[tymena]

Napisane przez Fenris

Najchętniej bym piep..rznęła tą szkołą, pracą i wszystkim, mam dość!
.

Tak mi przykro Fenris, ze znowu jestes rozczarowana Pieprznij Ty czym innym a szkole i prace zostaw w spokoju



Endzi, Ty jestes kobieta petarda

[Figarro]

[QUOTE=Fenris;22450156]
Najchętniej bym piep..rznęła tą szkołą, pracą i wszystkim, mam dość![/COLOR]

Marto,bardzo mi przykro
Ale wiesz, co
nie bądź na mnie zła za to co napiszę,ale ja gdybym była na Twoim miejscu (a uwierz mi byłam w toksycznym związku 6lat) to gdybym miała wybierać to akurat bym nie "piep..rznęła tą szkołą, pracą i wszystkim,..."
tylko tym facetem
bo to kompletny brak szacunku do Ciebie wychodzi
dla takich ludzi nie niszczy się siebie
zagryź zęby i tym bardziej
idź do pracy,szkoły i do ludzi....
To rada ze szczerego serca i ogromnej sympatji do Ciebie jest

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

O widzę,że Tymcia ma te same myśli

[chypre]

Zuziuniu, to faktycznie niefajna sytuacja. Musicie sobie wyjasnić z mężem pewne kwestie, bo to niezbyt dobrze wróży na przyszłość. Współczuję Ci, bo znam to uczucie, gdy "boli w człowieku".


Fenrisku, niestety ale zgadzam się z Tymcią. Rzuć, ale na pewno nie szkołę! Zainwestuj w siebie a nie w kogoś, kto się tak zachowuje. Stać Cię na lepszy egzemplarz. Przepraszam Cię, że tak wprost, ale tak myślę.

edit: O widzę, ze nie jestem odosobniona, bo i Figarro też to samo radzi.