2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :D - Strona 29 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-10-03, 15:27   #841
mszu
Zadomowienie
 
Avatar mszu
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 180
GG do mszu
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość

Mam obrzydliwe pytanie - powiedzcie mi, czy wam te odchody poporodowe też tak śmierdziały? Zapach jak z miesiączki, tylko intensywny i obrzydliwy bo się zastanawiam czy wszystko w środku dobrze się goi...
u mnie naipierw leciała krew, pozniej taka smierdzaca ciecz lekko czerwonawo zabarwiona, teraz znowu krew ale raczej taka brazowa i tez smierdzaca....


Cytat:
Fajnie, że się wam udało. Co do pogrubionego mam tak samo, czasem mała je z jednej piersi, czasem z obu a potem i tak muszę ją dokarmić sztucznym bo jest głodna...
u mnie to samo choc przewaznie zjada z dwóch...


Cytat:
A ja jem normalnie, tak nam na szkole rodzenia mówili. Ze kobiety się głodzą bo myślą, że to dla dobra dziecka, a dziecku to wszystko jedno ponieważ i tak jak ma mieć kolki to je dostanie, i to nie dlatego, że matka źle jadła tylko dlatego, że ma powolny rozwój jelit.
mysle, ze Kalrissa masz racje, brat cioteczny meza bujał sie corka do piatego miesiaca, zona była na restrykcyjnej diecie, latali po pediatrach... horror... w zakonczeniem piatego miesiaca samej jej przeszlo...
Cytat:
Polecam. Małą ze szpitala przynieśliśmy suchą i pomarszczoną i już po pierwszej kąpieli w Emolium ma gładziutką skórkę i dobrze nawilżoną.
ja uzywalam i balneum i oilatum i efekt taki sam... naskórek i na stopach i dłoniach sie łuszczy ... nawet balsamem smarowalam i g...no to daje... no ale wyrobujemy jeszcze to emolium
__________________




Jestem, bo fotografuję....
http://martalipinska.blogspot.com/

_________________
fotografia rodzinna, noworodkowa, niemowlęca, ciążowa i ślubna
mszu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 15:56   #842
kasienka1701
Zadomowienie
 
Avatar kasienka1701
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: East
Wiadomości: 1 024
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez martynka81 Pokaż wiadomość
I ja jak ściągam to już mnie szlag trafia, bo nie dość że nie mam kiedy bo mały wiecznie na cycu wisi to jeszcze jak zaczynam ściągać to idzie to jak krew z nosa.
Normalnie ryczeć mi się chce, już się poryczałam ostatnio ..... bo już nie mam siły, a chce żeby Mały miał mamę szczęśliwą a nie sfrustrowaną.....
No odciąganie mnie wkurza na maksa...Dziś np Mała pół godziny przed porą karmienia zaczeła wrzeszczeć,a ja jeszcze nie miałam odciągniętego mleka i myslałam,że sie potnę.Sama w domu.W jednej ręce Mała trzymałam,a drugą odciągałam...Udało mi się wyciagnąć 70ml i podałam jej,a ona zjadła to i dalej otwierała buzię... Dałam jej drugą pierś,ale tylko pare razy pociągnęła i zasnęła,więc nie wiem czy była głodna czy tylko chciała poczuć cycka,bo przy butli nie przysypiała...
Oj ja ostatnio często ryczę,dołuje sie i szkoda mi dziecka,bo najchętniej już bym sobie dała spokój z tym karmieniem piersią,ale tak mi smutno jak widzę,jak ona chce być przy piersi,jak się uspokaja itd.Zobaczymy jak to będzie,bo moje cycory też jakieś zwiotczałe,więc może mam kryzys,a może pokarm po prostu zanika...Gdyby nie te moje sutki,to częsciej bym ją przystawiała,żeby pobudzić laktację,ale niestety nie mogę,bo i tak karmienie co 3 godziny to duże wyznanie dla moich brodawek,a co by było jakby ciągle na nich wisiała...

Cytat:
Napisane przez Lenka* Pokaż wiadomość
kasienka, może daj jej mleko modyfikowane, albo na zmianę chociaż, żeby te piersi odpoczęły jak masz takie poranione brodawki, no i Ty psychicznie odpoczniesz, a mała się naje...
Dałabym jej,ale boję się,że jak nie będę jej przystawiać do piersi to po pierwsze ilośc pokarmu mi się zmniejszy,a po drugie Mała przyzwyczai sie do butli i nie będzie potem chciała i umiała z cycka jeść...

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
kasienka... bosh... normalnie scena jak z horroru wyjeta... bardzo bardzo Ci wspolczuje moze sprobuj pododciagac pare dni, zeby dac swoim piersiom chwile wytchnienia... bo to sie w glowie nie miesci co piszesz...
twojemu dziecku potrzebne jest Twoja mleko a nie Twoja krew
Wiem...Na razie robię tak,że prawą piersią ją karmię,a z lewej odciągam i daję z butli.Plan ma taki,że jak lewa się podgoi(tylko kiedy),to zacznę ją do lewej przystawiam,a wtedy z prawej będę odciągać,żeby i drugą podleczyć...Boję się ją całkiem odstawić o cycków i tylko sciągać(chociaż bardzo bym chciała),bo koleżanka też tak miała,że dziecko ciągnęło,jej krew sie lała,potem Młoda rzygała tym mlekiem z krwią,więc lekarze kazali podleczyć sutki,a jak podleczyła ,to dziecko już z cycka nie chciało jeść...
Zobaczymy...Jak mój plan nie wypali i suty nadal będą w takim stajnie to chyba z przykrością będę musiała się pożegnać z karmieniem piersią,bo z takimi ranami nie da rady...

Cytat:
Napisane przez Szczęśliwa Pokaż wiadomość
Kasia u nas to samo mała ma 10 dni ale nie śpi non stop, po każdym jedzeniu ma ok 1-1,5h aktywności. A wczoraj np. nie spała wcale między jednym a drugim karmieniem. Marudziła, leżała stękała itp. Trzeba do niej mówić lub się tulić żeby nie płakała. Póki co nie nosimy na rękach i nie bujamy i nie podaje też piersi między posiłkami. Jak coś to uspokajam smoczkiem i przytulaniem. Nie chcę, żeby pierś kojarzyła z uspokajaczem.
Ja też nie podaję piersi między karmieniami,tylko smoczek wciskam,ale nosic muszę,bo jak tylko położe do łóżeczka czy gdziekolwiek bo bek jest niesamowity,a jak tylko w ręcę wezmę...cisza...Kręgosłup mi pada

Klarissa u mnie dziś krwawienie jakoś zmalało,ale dalej śmierdzi.Jak dla mnie to smród zepsutego mięsa,a dbam o higienę i często zmieniam wkładki,więc chyba taki urok tych odchodów poporodowych...
__________________


Edytowane przez kasienka1701
Czas edycji: 2010-10-03 o 15:58
kasienka1701 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 16:29   #843
bordowa
Wtajemniczenie
 
Avatar bordowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 936
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez Lenka* Pokaż wiadomość
ale moja córcia modyfikowane i tak dostaje tylko jak ja jestem na zjeździe i to jeszcze na przemian z moim odciągniętym mlekiem, więc na długo mi starczy.
Tylko sprawdź jak długo można przechowywać otwarte mleko. Np. NAN może stać 3 tygodnie, potem do wyrzucenia.

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
ja uzywalam i balneum i oilatum i efekt taki sam... naskórek i na stopach i dłoniach sie łuszczy ... nawet balsamem smarowalam i g...no to daje... no ale wyrobujemy jeszcze to emolium
Asi łuszczyło się całe ciało i lekarz powiedział, że to normalne u takich maluszków i samo przejdzie. I faktycznie tak było
__________________
"Pamiętaj: wszystko Ci wolno - ale nie wszystko warto."
bordowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 16:45   #844
kasienka1701
Zadomowienie
 
Avatar kasienka1701
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: East
Wiadomości: 1 024
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Mojej Gabrysi też się skóra łuszczyła,ale pediatra powiedział,że to normalne.Teraz już ma normalną skórę.Kąpiemy ją z Emolium,ale ja i tak po kąpieli smaruję ją oliwką bambino
__________________

kasienka1701 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 17:17   #845
Szczęśliwa
Zadomowienie
 
Avatar Szczęśliwa
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 189
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Wieczorem w kąpieli się przyglądnęłam dokładnie, mam szycie aż do odbytu
Do odbytu? Oni przecież tną w bok... U mnie cięcie jest w stronę godziny 8 (porównując do tarczy zegara) i sięga kilka centymetrów na pośladek ok. 4-5 szwów. Ale te szwy już chyba nie bolą, ciągną te co mam bardziej w środku.

Dzisiaj odniosłam wielki sukces: po 10 dniach zrobiłam siusiu na siedząco w toalecie hehe do tej pory za każdym razem robiłam w wannie na stojąco.... powiem Wam szczerze że o takich przygodach poporodowych to ja naprawdę wcześniej nie myślałam wiedziałam o bólu podczas porodu itp. ale że się tak nacierpię po porodzie, i że będę tak bezradna to w życiu nie przewidziałam....

Mam kilka pytań:

1. Co pijecie na pobudzenie laktacji? W szpitalu kazali 2 litry wody, mama namawia mnie na bawarki, pediatra poleca herbatki Hippa. Jak narazie piję wszystkiego po trochu.

2. Wasze maluchy mają długie czasy aktywności? Dagmara ma 10 dni a nigdy nie zasypia odrazu po jedzeniu.

3. Jak długo używałyście Tantum Rosa? Na ulotce jest napisane że nie dłużej niż 7 dni. Ja wchodzę pod prysznic po każdym siusiu i za każdym razem na szew używam tantum rosa i tak się zastanawiam czy nie to często i już nie za długo. Mam uczucie, że sobie tam wszystko wysuszę.

4. Jakie owoce jadacie? Można winogrona?

5. Wiem, że zalecane jest żeby dzieci jadły 8 razy dziennie czyli co ok. 3 h, ale czy któraś z Was karmi rzadziej? Moja mała czasami tak słodko śpi, że nie mam sumienia jej budzić i tych posiłków jest mniej, boję się, że będzie za mało przybierać. W szpitalu straciła 240 g i musi to nadrobić.

6. położna straszy mnie, że używanie kapturków na sutki podczas karmienia może zaburzyć laktację. Czy któraś z Was zaobserwowała coś takiego? Dagula za nic nie chwyci samego sutka, chociaż mam podobno duże.

7. Dziewczyny które rodziłyście blisko mnie, byłyście już na spacerze? My dzisiaj jeździłyśmy 5 minut po balkonie, od dzisiaj mamy zwiększać jazdę po balkonie o 5 minut aż do osiągnięcia 30 min, i dopiero wtedy spacer (zalecenie położnej). czyli pierwszy spacer wyjdzie w 17 dobie.
__________________
Pozdrawiam, Ewcia

Nasza córcia jest już z nami. Dagusia- 23.09.2010r.
Szczęśliwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 17:19   #846
waniliaania2009
Wtajemniczenie
 
Avatar waniliaania2009
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Malopolskie
Wiadomości: 2 236
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Chociaż jestem trochę podłamana bo z obu piersi mam 30 ml mleka, to trochę za mało z tego co wiem. Mała ma 3 dni i powinna z jednej piersi zjadać ok. 40 ml - tak mi powiedziała położna dzisiaj - a skąd ja jej mam wziąć tyle Jak podałam jej NAN1 to zjadła 90 ml... chyba zagłodziłam swoją córeczkę...?



Czy was też tak koszmarnie bolało krocze? Zajrzałam tam sobie i nie wygląda bardzo źle, za to boli jakby nie wiem co się tam stało. Mam dosyć duże cięcie bo najpierw sama pękłam a potem mnie jeszcze nacięli i powiem, że ledwo chodzę a pozycja siedząca to jakiś koszmar i po karmieniu po prostu umieram z bólu...
co do krocza to ja tez bylam fatalnie popekana. Pomoglo kolo ratunkowe, dzieki nim wogole jakos- z wielkim bolem- dalo sie siadac. Ale minelo po 2 tygodniach, wiec glowa do gory!

Ja tez mialam malo pokarmu i polozna powiedziala mi zeby dziecko przystawiac po 15 min do obu piersi a po nich dac butelke aby dojadlo. Wtedy zobaczysz czy bedzie chcialo butle czy nie (no oczewiscie wypije jak masz malo pokarmu)

Szczęśliwa- ja w 7 dniu bylam 15 min w otwartym oknie, na drugi dzien 15 min balkon, 3 dzien 30 min balkon...a nastepne dni juz spacer, najpierw godzinka, jak cieplo bylo to nawet dwie. Jak laly deszcze to nie wychodzilam wogole. W mgle tez nie wolno wychodzic.
Co do picia- woda i bawarka ok, ale uwazaj na herbatke z hippa- ja ja pilam caly czas i malemu szkodzil koper- mial po niej okropne wzdecia- tylko plakal biedak

Klarissa- u mnie nic nie smierdzialo. Mialam krew, czasami takie skrzepy, ale raczej bez zapachu. W srode minie juz 4 tydz a ja mam jeszcze tak jaklby koncowke okresu.Moze dziewczyny ci doradza, ale mi mowili ze jaklby cos tam na dole sie dzialo- jakies niepokojace czy smierdzace odchody to jechac na izbe, a zrobia ci USG i powiedza czy jest ok. Czesto bardzo smierdzace odchody z macicy moga byc spowodowane zalegajacymi tam resztkami.

Edytowane przez waniliaania2009
Czas edycji: 2010-10-03 o 17:28
waniliaania2009 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 17:22   #847
falbala
Raczkowanie
 
Avatar falbala
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: szkocja-perth/polska-warszawa
Wiadomości: 303
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

macie jakies patenty na zaparcia?? Wiktor od 3 dni robi jedna kupe dziennie i to prezy sie marudzzi robi sie czerwony steka.. i najpierw wychodzi cos jakby korek o konsystencji plasteliny a dopiero po chwili normalna kupka ;( daje mu wode z glukozą.. tak jak mówiła pedniatra ale on je tylko modyfikowane mleko i zabardzo nie wiem jak tu mu pomóc ((
falbala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 17:32   #848
waniliaania2009
Wtajemniczenie
 
Avatar waniliaania2009
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Malopolskie
Wiadomości: 2 236
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez falbala Pokaż wiadomość
macie jakies patenty na zaparcia?? Wiktor od 3 dni robi jedna kupe dziennie i to prezy sie marudzzi robi sie czerwony steka.. i najpierw wychodzi cos jakby korek o konsystencji plasteliny a dopiero po chwili normalna kupka ;( daje mu wode z glukozą.. tak jak mówiła pedniatra ale on je tylko modyfikowane mleko i zabardzo nie wiem jak tu mu pomóc ((
moja kolezanka miala taki problem. Dziecko bylo na mleku sztucznym- zmienili mleko i zaparcia minely.

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

Cytat:
Napisane przez Szczęśliwa Pokaż wiadomość

6. położna straszy mnie, że używanie kapturków na sutki podczas karmienia może zaburzyć laktację. Czy któraś z Was zaobserwowała coś takiego? Dagula za nic nie chwyci samego sutka, chociaż mam podobno duże.
tez jestem ciekawa. Ja uzywam kapturkow, ale od poczatku mam malo pokarmu. Nie wiem czy to ma jakis wplyw. Moja mama kapturkow uzywala i miala bardzo duzo pokarmu.... ale to dawno bylo, moze teraz jest inaczej.
waniliaania2009 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 18:15   #849
Pomidora
Zakorzenienie
 
Avatar Pomidora
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 008
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Kochane, to co ostatnio napisałam to było "przejęzyczenie" - młody pół nocy nie spał, a nie pół godziny . Obudził się o 2.30 i prawie do 6 nie spał. I tak ostatnio wyglądają nasze noce. ale walczymy z tym, tylko półprzytomnie
Zaraz poczytam sobie co u was, bo tak od razu chciałam wytłumaczyć co i jak
__________________
Jestem zakochana..
Tymek
Maluchowo

28.09.2014





Pomidora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 18:49   #850
asia-23
Raczkowanie
 
Avatar asia-23
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 446
GG do asia-23
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez falbala Pokaż wiadomość
macie jakies patenty na zaparcia?? Wiktor od 3 dni robi jedna kupe dziennie i to prezy sie marudzzi robi sie czerwony steka.. i najpierw wychodzi cos jakby korek o konsystencji plasteliny a dopiero po chwili normalna kupka ;( daje mu wode z glukozą.. tak jak mówiła pedniatra ale on je tylko modyfikowane mleko i zabardzo nie wiem jak tu mu pomóc ((
czopki glicerynowe lub kawałek mydła włożyć do pupki.

mszu
może spróbuj smarować parafiną. w aptece Ci przygotują.
__________________
Maksio 04.05.2006
i Karola 19.10.2010





Edytowane przez asia-23
Czas edycji: 2010-10-03 o 18:51
asia-23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 19:09   #851
NIKaP-n
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 021
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość

ja uzywalam i balneum i oilatum i efekt taki sam... naskórek i na stopach i dłoniach sie łuszczy ... nawet balsamem smarowalam i g...no to daje... no ale wyrobujemy jeszcze to emolium
Nie próbuj, efekt będzie ten sam, Mieliśmy taki problem 3 tyg, później zapytałam położną i mówiła, że wiele dzieci tak na to reaguje, więc przeszliśmy na Penaten płyn 3 w 1- łagodniejszy od mydła i po kąpieli oliwkę wcieramy i kłopoty się skończyły. Te preparaty są chyba zbyt silne i typowe do atopowej, chorej skórki. Nie ma sensu dziecka w tym męczyć.

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

Cytat:
Napisane przez kasienka1701 Pokaż wiadomość
Mojej Gabrysi też się skóra łuszczyła,ale pediatra powiedział,że to normalne.Teraz już ma normalną skórę.Kąpiemy ją z Emolium,ale ja i tak po kąpieli smaruję ją oliwką bambino
Sorry, nie chcę Cie pouczać, ale nie powinno się, można zaszkodzić- te preparaty mają w sobie wosk (parafinę) i nie łączy sie tego z oliwką. Jak już to lepiej rano wcieraj oliwkę (jeśli wieczorem kąpiesz).

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------

Cytat:
Napisane przez falbala Pokaż wiadomość
macie jakies patenty na zaparcia?? Wiktor od 3 dni robi jedna kupe dziennie i to prezy sie marudzzi robi sie czerwony steka.. i najpierw wychodzi cos jakby korek o konsystencji plasteliny a dopiero po chwili normalna kupka ;( daje mu wode z glukozą.. tak jak mówiła pedniatra ale on je tylko modyfikowane mleko i zabardzo nie wiem jak tu mu pomóc ((

Nie zmieniaj od razu mleka. to ostateczność.
Próbuj co jakiś czas jak przewijasz- termometrem umaczanym w oliwce troszkę w pupie poruszać- sposób mojej mamy- nie miałyśmy z siorą zaparć, ani kolek. Do tego kładź na brzuszek i podawaj koperkową herbatkę, jak nie pomoże to te czopki glicerynowe dla niemowląt (malutkie są)
NIKaP-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 19:18   #852
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 656
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Ale piszecie

Szczęsliwa, Klarissa ból krocza minie całkowicie po wypadnięciu wszystkich szwów, bo dziady ciągną i dlatego tak boli, mi wyszły szwy po 2 tygodniach, dacie radę jeszcze troszkę dużo polewajcie wodą żeby się rozpusciły

Klarissa a skąd wiesz ż3e mała się nie najada? jeśli nie płacze i normalnie spi to znaczy, że tyle jej wystarcza. moja ma 4 tygodnie a czasami zje tylko 40ml, jak zje 80ml to góra! a przytyła już 1kg, czyli przybiera prawidłowo a dokarmianiem możesz sobie tylko zaburzyć laktację, bo dziecko daje sygnał "mleczarniom" ile mają produkować

Lenka a ty dajesz specjalne mleko do karmienia mieszanego? bo ponoć takie trzeba podawać jak się karmi na zmianę cycem i modyfikowanym

Bordowa 250ml ale to się nie liczy, bo ty w nocy tylko produkujesz a nie zużywasz ja karmię cycem w nocy a rano ściągnę góra 70ml, ale więcej się nie da jak się nie omija żadnego karmienia, a Kinia je co 2 godziny

Dziewczyny jak wy to robicie, że dzieciaczki wam zasypiają na brzuchu moja jak ją tak położe to kręci się niemiłosiernie i wytrzymuje góra 5 minut

Coś miałam jeszcze pisać ale już nie pamiętam

Trzymam kciuki za wszystkie borykające się z bolącymi brodawkami, oby jak najszybciej przeszło

Aaaa...i tak samo jestem wyrodna i używam tylko chusteczek a Dra podziwiam z tymi tetrami, ja prałam jedną pieluszkę zafajdaną nie powiem czym i kurcze wszystko wplątało się między te nitki no masakra, a przecież do pralki z zawartością się nie wrzuci także podziwiam zapał do prania

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

aaa...Mszu ten łuszczący się naskórek to taki defekt u dzieci przenoszonych ta skórka po prostu musi sama zejść. Moja też się tak łuszczyła a teraz ma skórkę jak u niemowlaka a nie używam żadnych cudów w postaci : oilatum itp. tylko mydełko i co drugą kąpiel kropelkę oliwki
__________________
Czekamy...


gabisun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 19:40   #853
Zuziczka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 908
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Ciezko u nas dziewczyny...
Pocieszcie, bo ja ostatnio tylko rycze z byle powodu ...

Wysiadam powoli. My ciagle w szpitalu. Przeziebilam sie, chyba przez to spanie na podlodze i zmiany temperatur, wywalilo mi migdaly. Anemia sie poglebia i musze zrobic badanie zelaza (tylko kiedy??) Tata tez sie przeziebil i Maly dzis by strasznie marudny, apatyczny, nie chcial jesc i dwa razy ulal wszystko co zjadl, poza tym dostal kataru tez
Dluzej chyba nie dam rady...
I jeszcze odezwala sie moja-niby-zaleczona-blizna; spuchla mi i obrzekla, a pielegniarki na oddziale nie maja pojecia co z tym zrobic, bo nie maja takiego doswiadczenia... Wiec nie robie nic. W sumie to przypominam sobie o niej pod prysznicem.

Jestem wykonczona.
Wybudzam Olka co 2h na przewijanie i karmienie, zeby ładnie przybieral. Dzialam jak automat. Dzisiejszej nocy jak sie polozylam obudzil mnie po chwili budzik i sie wkurzylam, ze zapomnialam wylaczyc drzemke, a to sie okazalo, ze minely juz dwie godziny

Dzis na noc zastepuje mnie Radek, zebym sie w koncu wyspala. Moze mi sie uda, choc ciagle mysle co tam u moich zakatarzonych chlopakow.
I martwie sie tym ulewaniem. Olek nigdy nie ulewal, a teraz mi dwa razy po prostu chlusnął, ze wsszystko trzeba bylo zmieniac- od kocyka po spiochy itd. (wyobrazcie sobie jaka to akcja w szpitalu, gdzie mam na miesjcu tylko najpotrzebniejsze rzeczy)


Co do bolu brodawek- to mnie nie bola, chyba pocieszajace zwazywszy na to jak cierpicie.


Cytat:
Napisane przez Szczęśliwa Pokaż wiadomość
1. Co pijecie na pobudzenie laktacji? W szpitalu kazali 2 litry wody, mama namawia mnie na bawarki, pediatra poleca herbatki Hippa. Jak narazie piję wszystkiego po trochu.
Ja pilam Hippa i pije koper wloski (jedna, dwie dziennie)

2. Wasze maluchy mają długie czasy aktywności? Dagmara ma 10 dni a nigdy nie zasypia odrazu po jedzeniu.
Olek np dzis obudzil sie po 5ej i do 10ej nie spal. On lubi sufitkowac sobie w spokoju. W szpitalu rozwieszam mu jego flanelkowy telewizor(pieluche z nadrukiem) z kolorowym ogrodem i Maly sobie oglada.

4. Jakie owoce jadacie? Można winogrona?
Dzis dietetyczka mi mowila, ze w sumie to tylko prazone jablka mozna...
ja tam jem banany, suszone owoce, jagody, maliny. Winogron nie.


5. Wiem, że zalecane jest żeby dzieci jadły 8 razy dziennie czyli co ok. 3 h, ale czy któraś z Was karmi rzadziej? Moja mała czasami tak słodko śpi, że nie mam sumienia jej budzić i tych posiłków jest mniej, boję się, że będzie za mało przybierać. W szpitalu straciła 240 g i musi to nadrobić.
Olek jadl co 3 h, ale kazali mi to zmienic, zeby lepiej przybieral. I je teoretycznie co 2h, praktycznie co 2-3h. Ja go wybudzam, czasem jak mi po raz Enty na cycku zasnie to go odkladam bo na spiaco go karmic nie bede.

6. położna straszy mnie, że używanie kapturków na sutki podczas karmienia może zaburzyć laktację. Czy któraś z Was zaobserwowała coś takiego? Dagula za nic nie chwyci samego sutka, chociaż mam podobno duże.
Tez tak slyszalam. Ze z kapturkow dziecko nie sciaga calego mleka. My nie uzywamy.

7. Dziewczyny które rodziłyście blisko mnie, byłyście już na spacerze? My dzisiaj jeździłyśmy 5 minut po balkonie, od dzisiaj mamy zwiększać jazdę po balkonie o 5 minut aż do osiągnięcia 30 min, i dopiero wtedy spacer (zalecenie położnej). czyli pierwszy spacer wyjdzie w 17 dobie.
Moja polozna mowila, ze jak jest ladnie, to na spacer jak najbardziej. Mimo, ze Olo jest malutki i chudziutki.

Cytat:
Napisane przez falbala Pokaż wiadomość
macie jakies patenty na zaparcia?? Wiktor od 3 dni robi jedna kupe dziennie i to prezy sie marudzzi robi sie czerwony steka.. i najpierw wychodzi cos jakby korek o konsystencji plasteliny a dopiero po chwili normalna kupka ;( daje mu wode z glukozą.. tak jak mówiła pedniatra ale on je tylko modyfikowane mleko i zabardzo nie wiem jak tu mu pomóc ((
W szpitalu stosuja Bebilon Comfort czy jakos tak.
__________________
Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni!-Alek 15.09.10
http://www.suwaczki.com/tickers/relgx1hpgi2xjkbz.png
Zuziczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 19:47   #854
bordowa
Wtajemniczenie
 
Avatar bordowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 936
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez Szczęśliwa Pokaż wiadomość
Mam kilka pytań:

1. Co pijecie na pobudzenie laktacji? W szpitalu kazali 2 litry wody, mama namawia mnie na bawarki, pediatra poleca herbatki Hippa. Jak narazie piję wszystkiego po trochu.

Ja piję co najmniej 3 litry wody dziennie (ale takie mam zapotrzebowanie, nie wpycham w siebie), czasem kawkę rozpuszczalną z mlekiem albo Inkę z mlekiem. Herbatkę na laktację miałam z Hippa, teraz mam z firmy Humana, ale nie wiem czy pomaga.

2. Wasze maluchy mają długie czasy aktywności? Dagmara ma 10 dni a nigdy nie zasypia odrazu po jedzeniu.

Asia od kiedy skończyła 2-3 tygodnie, nie pamiętam dokładnie, prawie wcale nie śpi w dzień. Niestety

4. Jakie owoce jadacie? Można winogrona?

Ja jem jabłka, banany, nawet truskawki, dżem jadłam malinowy i z czarnej porzeczki, śliwki. Winogrona białe raz jadłam, więc ciężko mi stwierdzić, czy szkodzą.

5. Wiem, że zalecane jest żeby dzieci jadły 8 razy dziennie czyli co ok. 3 h, ale czy któraś z Was karmi rzadziej? Moja mała czasami tak słodko śpi, że nie mam sumienia jej budzić i tych posiłków jest mniej, boję się, że będzie za mało przybierać. W szpitalu straciła 240 g i musi to nadrobić.

Każde dziecko traci w szpitalu na wadze A Twoja córcia niewiele straciła, więc się nie martw Ja wychodzę z założenia, że dziecko wie, ile mu potrzeba i jak będzie głodne to się obudzi. Tylko raz obudziłam Asię na karmienie - jak robiła bardzo rzadkie kupy, bo bałam się o odwodnienie.
Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
Lenka a ty dajesz specjalne mleko do karmienia mieszanego? bo ponoć takie trzeba podawać jak się karmi na zmianę cycem i modyfikowanym

Naprawdę? Nie wiedziałam nawet, że jest takie mleko ...

Bordowa 250ml ale to się nie liczy, bo ty w nocy tylko produkujesz a nie zużywasz ja karmię cycem w nocy a rano ściągnę góra 70ml, ale więcej się nie da jak się nie omija żadnego karmienia, a Kinia je co 2 godziny

No wiem, że się nie liczy Bo to po nocy i z obu piersi Ale jakie to fajne uczucie jak tak leci

Dziewczyny jak wy to robicie, że dzieciaczki wam zasypiają na brzuchu moja jak ją tak położe to kręci się niemiłosiernie i wytrzymuje góra 5 minut

Ja mam na moją sposób, trochę drastyczny Jak kładę ją na brzuch to zawsze jest ryk albo chociaż marudzenie. Jak płaczę to daję jej smoczek, pogłaszczę po plecach. Jak marudzi nie podchodzę wcale. Po 5 minutach jest cisza i Asia zasypia

[/COLOR]aaa...Mszu ten łuszczący się naskórek to taki defekt u dzieci przenoszonych ta skórka po prostu musi sama zejść. Moja też się tak łuszczyła a teraz ma skórkę jak u niemowlaka a nie używam żadnych cudów w postaci : oilatum itp. tylko mydełko i co drugą kąpiel kropelkę oliwki
Nie zgodzę się. Ja rodziłam 14 dni przed terminem i Asi się łuszczyła skórka. Z tego co wiem to każde maleństwo może to dopaść



Jejku jak ja tęsknię ostatnio za Łukaszem ... Nie wiem co mi się stało Chyba się w tatusiu zakochałam od nowa Tylko jeden dzień go nie ma a ja już wariuję, a jak wraca to się przytulam i wołami mnie nie odciągniesz ...

A wczoraj wieczorem się poryczałam ... Bo Tż zawsze powtarzał jak lubi moje piersi a teraz to już nie są piersi tylko wielkie dwa zwisy Na każdym po kilkadziesiąt rozstępów ... Chociaż to akurat najmniejszy problem. One po prostu wiszą Żeby się umyć muszę je podnosić do góry ... Okropność. Już nawet w lustro nie patrzę ...
Na brzuchu ogrom rozstępów, na udach to samo. To mam gdzieś. Ale te piersi mnie dobijają


Doradźcie:
http://allegro.pl/canpol-karuzela-pl...255221977.html
warto?
__________________
"Pamiętaj: wszystko Ci wolno - ale nie wszystko warto."

Edytowane przez bordowa
Czas edycji: 2010-10-03 o 20:21
bordowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 20:02   #855
NIKaP-n
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 021
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

My rodziliśmy w terminie i też się naskórek łuszczył.

falbala ja używam Bebilon Comfort, ale tylko ze względu na kolki. Ono jest też na zaparcia, ale nie ma co z powodu jedengo- dwóch razy- wprowadzać innego mleka...


Szczęśliwa kup ziołowe tabletki Lactinatal- na pobudzanie laktacji- ziołowe i jeszcze mają takie zioła, co eliminują kolkę u dzieci Poradziła mi je położna.

Jeszcze znam jedne na wstrzymanie laktacji, gdyby któraś potrzebowała
NIKaP-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 20:30   #856
Zuziczka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 908
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Borodowa- 250ml po nocy? Ja sciagalam jeszcze niedawno 150 ml co kazde 3h
Dobrze, ze mi Mały troche to wyregulowal, bo produkowalam ponad litr mleka dziennie. Szalenstwo mleczarniowe.
__________________
Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni!-Alek 15.09.10
http://www.suwaczki.com/tickers/relgx1hpgi2xjkbz.png
Zuziczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 20:35   #857
falbala
Raczkowanie
 
Avatar falbala
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: szkocja-perth/polska-warszawa
Wiadomości: 303
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

hmm.. poczekam jeszcze ze 2-3 dni i poki co bede obserwowac i wlewac w niego wode moze to jakos go odetka a jak nie to chyba przejde sie do pediatry zeby pogadac o tym i ewent zmianie mleka albo cosik moze mi poradzi
falbala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 20:57   #858
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 656
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez Zuziczka Pokaż wiadomość
Borodowa- 250ml po nocy? Ja sciagalam jeszcze niedawno 150 ml co kazde 3h
Dobrze, ze mi Mały troche to wyregulowal, bo produkowalam ponad litr mleka dziennie. Szalenstwo mleczarniowe.
to fajnie, ja bym robiła zapasy ja jak ściągnę 80ml to radość jak nie wiem no ale bez opuszczania karmienia piersią a pobytu w szpitalu współczuję ehhh jeszcze przeziębienie...

Bordowa na lipcówkach dziewczyny pisały o tym mleku, osobiście znawcą nie jestem a z tym naskórkiem to ktoś tam mi mówił, widocznie głupoty jakieś ja myslałam że ona ma tak dlatego że po terminie no ale najważniejsze, że już zlazło

A na laktację to ja piję dużo wody, herbatka na laktację i kawa zbożowa z mlekiem ( pochłaniana w ogromnych ilościach )

Nikuś a te tabletki to jakie zioła mają? jaki koszt? o tabletce może bym nie zapominała tak jak o tej herbatce
__________________
Czekamy...


gabisun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 21:13   #859
Szczęśliwa
Zadomowienie
 
Avatar Szczęśliwa
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 189
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Dziewczyny dzięki za odpowiedzi- czekam na więcej.

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość

Aaaa...i tak samo jestem wyrodna i używam tylko chusteczek
Ja też hehe pupka łada, lekarz i położna oglądali i nie mieli zastrzeżeń. Więc pod wodę nie chodzę, a używam tylko chusteczek Dada sensitive.


Zuza- naprawdę współczuję tego szpitala. Dbaj o siebie i ucałuj Olka,
__________________
Pozdrawiam, Ewcia

Nasza córcia jest już z nami. Dagusia- 23.09.2010r.
Szczęśliwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 21:48   #860
angelikaw
Zakorzenienie
 
Avatar angelikaw
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 332
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez Szczęśliwa Pokaż wiadomość
Mam kilka pytań:

1. Co pijecie na pobudzenie laktacji? W szpitalu kazali 2 litry wody, mama namawia mnie na bawarki, pediatra poleca herbatki Hippa. Jak narazie piję wszystkiego po trochu.

Głównie wodę i słabą herbatę oraz kompot jabłkowy (a bawarka wcale nie działa pobudzająco)

2. Wasze maluchy mają długie czasy aktywności? Dagmara ma 10 dni a nigdy nie zasypia odrazu po jedzeniu.

Moja zazwyczaj zasypia w trakcie jedzenia. Ale potrafi też godzinę-dwie nie spać.

4. Jakie owoce jadacie? Można winogrona?

Banany, dzisiaj zjadłam kawałek jabłka.
Niestety nie jem narazie żadnych owoców pestkowych - boję się, ze zaszkodzą.


5. Wiem, że zalecane jest żeby dzieci jadły 8 razy dziennie czyli co ok. 3 h, ale czy któraś z Was karmi rzadziej? Moja mała czasami tak słodko śpi, że nie mam sumienia jej budzić i tych posiłków jest mniej, boję się, że będzie za mało przybierać. W szpitalu straciła 240 g i musi to nadrobić.

Zdarzyło nam się 2 noce pod rząd, że Mała spała 5-6h. Ale nadrobiła to w dzień, bo wisiała na cycu prawie nonstop.

6. położna straszy mnie, że używanie kapturków na sutki podczas karmienia może zaburzyć laktację. Czy któraś z Was zaobserwowała coś takiego? Dagula za nic nie chwyci samego sutka, chociaż mam podobno duże.

Nie, u mnie gdyby nie kapturki wogóle bym nie mogła karmić (poranione brodawki, zbyt płaskie sutki, przyzwyczajenie Małej do butelki itp.)

7. Dziewczyny które rodziłyście blisko mnie, byłyście już na spacerze? My dzisiaj jeździłyśmy 5 minut po balkonie, od dzisiaj mamy zwiększać jazdę po balkonie o 5 minut aż do osiągnięcia 30 min, i dopiero wtedy spacer (zalecenie położnej). czyli pierwszy spacer wyjdzie w 17 dobie.

My byłyśmy na pierwszym (wymuszonym wizytą u lekarza) spacerze już w 9 dobie, następnego dnia 15 min. na podwórku, w 11 dobie spacerek 30min. Potem niestety pogoda nie sprzyjała spacerom, wczoraj wyszłam z nią na 15min. na podwórko, ale było bardzo wietrznie...
__________________
Relax... it's coffee time
Nie dyskutuj z głupcem...
Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem... pokona doświadczeniem
angelikaw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 21:55   #861
NIKaP-n
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 021
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Szczęśliwa używam nakładek Aventu, a z racji małej ilości pokarmu, dajemy flachę- Aventu. Dzięki temu Mały bez problemy ssie i to i to. Chociaż z cyca prawie nic nie leci, to i tak ciągnie. Jak próbuję laktatorem uciągnąć, to nic lub niewiele leci,a jak Pawełek wyciąga z nakładką- to leci, więc nie sądzę, żeby t zaburzało laktację
NIKaP-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 21:56   #862
dra
Zakorzenienie
 
Avatar dra
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 060
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Pomi oj to sie namęczycie,ale oby już wróciło do normy
gabisun no do pralki z zawartością nie wrzuci się ja spieram i mocze jeszcze,ale nie jest tak tragicznie

u mojego syncia też na początku się łuszczyła skórka,ale już ok jest a używam płynu do kąpieli i pozniej oliwka z hippa i łądnie nawilża
zuziaczka dasz rade masz chwile załamania,ale dasz radę i zobaczysz juz niedługo bedziecie w domku
szcześliwa
1.ja piję dużo wody
2.to zależy nieraz synuś po jedzeniu musi pooglądać swiat a to z pół godziny,a to z godzinkę,a czasami uśnie przy cycu zależy od dnia,ale przeważnie jeszcze po jedzeniu musi pooglądać troszkę swiata
4. ja jem banany,maliny,jabłka i ostatnio skubłam winogrona,bo tak mam pełno i nic się nie działo,niby tylko gotowane jabka mozna,ale moim zdaniem jak się zje trochę to nie zaszkodzi troszkę zjeść i zobaczyć czy coś się dzieje
5. syncio budzi się przeważnie co 3h sam,ale są też,że po 4-5h i czekam,aż sam się wybudzi wcześniej nie budzę
7. powolutku zwiększaj czas i spacerek jak ja bym słuchała moim położnych środowiskowych to syncio mój by nie wyszedł mi nie kazali dopóki nie ukończy 2tygodnia i po 2 tyg wietrzyc tylko i wyłącznie przy oknie i wydłużać,pozniej wystwic przed dom i tez na troche wiec jakbym ich posłuchała to wyszłabym chyba za miesiac,moj mial 10dni to przy oknie 10min wietrzenia,nastepnie wystawilam na dworek 20min i nastepne 30min i spacerek
__________________
Dwa serduszka na zawsze w pamięci[*] 25.09.07[*]17.06.14
Życie to nie bajka, każdy o tym wie. Bajkę można powtórzyć - życia niestety nie...
dra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 22:10   #863
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
u mnie naipierw leciała krew, pozniej taka smierdzaca ciecz lekko czerwonawo zabarwiona, teraz znowu krew ale raczej taka brazowa i tez smierdzaca....
No ja na razie jestem na etapie krwi ze śluzem. Pytałam się dzisiaj mojej mamy i powiedziała mi, że u niej też to zawsze tak wyglądało. Wkurza mnie to bo ja lubię być czyściutka i pachnąca a przez to mam wrażenie, że śmierdzę ...

Cytat:
mysle, ze Kalrissa masz racje, brat cioteczny meza bujał sie corka do piatego miesiaca, zona była na restrykcyjnej diecie, latali po pediatrach... horror... w zakonczeniem piatego miesiaca samej jej przeszlo...
Ja póki co jem normalnie z tym, że staram się nie szaleć i powiem, że za te 4 dni nie widzę związku między moim jedzeniem a stanem maluszka. Czasem boli ją brzuszek, ale tylko wtedy gdy zbyt łapczywie je - pewnie połyka wtedy powietrze i stąd ból brzuszka.

Z serii Emolium jest też taka emulsja do ciała na wysuszoną skórę - może jej spróbujesz?

Cytat:
Napisane przez kasienka1701 Pokaż wiadomość
Na razie robię tak,że prawą piersią ją karmię,a z lewej odciągam i daję z butli.Plan ma taki,że jak lewa się podgoi(tylko kiedy),to zacznę ją do lewej przystawiam,a wtedy z prawej będę odciągać,żeby i drugą podleczyć...
Dokładnie tak samo robię od wczoraj. Z lewej laktatorem a z prawej karmię maluszka. Jak lewa się podkuruje to zrobię podmiankę

Cytat:
Klarissa
Cytat:
u mnie dziś krwawienie jakoś zmalało,ale dalej śmierdzi.Jak dla mnie to smród zepsutego mięsa,a dbam o higienę i często zmieniam wkładki,więc chyba taki urok tych odchodów poporodowych...
No właśnie odnoszę podobne wrażenie. Ja nigdy np. podczas miesiączki nie śmierdziałam i teraz strasznie źle się z tym czuję

Cytat:
Napisane przez Szczęśliwa Pokaż wiadomość
Do odbytu? Oni przecież tną w bok... U mnie cięcie jest w stronę godziny 8 (porównując do tarczy zegara) i sięga kilka centymetrów na pośladek ok. 4-5 szwów. Ale te szwy już chyba nie bolą, ciągną te co mam bardziej w środku.
Ale ja nie byłam cięta przed tylko sama pękłam Położna mnie nacięła dopiero wtedy jak powiedziała mi, że pękłam, że nadal pęka skóra i jej zdaniem lepiej już szybko naciąć niż żeby się całkiem rozdarło. No i pękłam sobie w stronę odbytu niestety.

Cytat:
Napisane przez waniliaania2009 Pokaż wiadomość
co do krocza to ja tez bylam fatalnie popekana. Pomoglo kolo ratunkowe, dzieki nim wogole jakos- z wielkim bolem- dalo sie siadac. Ale minelo po 2 tygodniach, wiec glowa do gory!

Ja tez mialam malo pokarmu i polozna powiedziala mi zeby dziecko przystawiac po 15 min do obu piersi a po nich dac butelke aby dojadlo. Wtedy zobaczysz czy bedzie chcialo butle czy nie (no oczewiscie wypije jak masz malo pokarmu)
No ale mi położna powiedziała wczoraj, że tak się przystawia tylko do 3 dnia po porodzie gdy jeszcze jest siara, bo potem jest mleko dwufazowe i jak zmieniasz piersi to twoje dziecko zamiast jeść pije. U mnie faktycznie tak jest - początek odciągania to niemal woda, mleko leci dużo później, im dłużej odciągam tym "gęstsze".

Ja butelkę podaję na noc, po karmieniu które wypada około 23 - 24.00

Cytat:
Klarissa- u mnie nic nie smierdzialo. Mialam krew, czasami takie skrzepy, ale raczej bez zapachu. W srode minie juz 4 tydz a ja mam jeszcze tak jaklby koncowke okresu.Moze dziewczyny ci doradza, ale mi mowili ze jaklby cos tam na dole sie dzialo- jakies niepokojace czy smierdzace odchody to jechac na izbe, a zrobia ci USG i powiedza czy jest ok. Czesto bardzo smierdzace odchody z macicy moga byc spowodowane zalegajacymi tam resztkami.
Ale ja tak mam od początku po porodzie (ten sam "zapach"), miałam usg i lekarz powiedział, że wszystko w jak najlepszym porządku.

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
Szczęsliwa, Klarissa ból krocza minie całkowicie po wypadnięciu wszystkich szwów, bo dziady ciągną i dlatego tak boli, mi wyszły szwy po 2 tygodniach, dacie radę jeszcze troszkę dużo polewajcie wodą żeby się rozpusciły
Zaraz idę moczyć tyłek w takim razie

Ale jak to "wyjdą"? Tzn. co mi ma wyjść?
Myślałam, że one się rozpuszczą i znikną...

Cytat:
Klarissa a skąd wiesz ż3e mała się nie najada? jeśli nie płacze i normalnie spi to znaczy, że tyle jej wystarcza. moja ma 4 tygodnie a czasami zje tylko 40ml, jak zje 80ml to góra! a przytyła już 1kg, czyli przybiera prawidłowo a dokarmianiem możesz sobie tylko zaburzyć laktację, bo dziecko daje sygnał "mleczarniom" ile mają produkować
Nie płacze, normalnie śpi...
Czyli, że ja jestem nadwrażliwa?
Ale ona zjada czasem tylko po 10 ml... i ja się boję, że jest głodna.
Coś mało mam w tych piersiach, ale pompuję laktatorem aż mi paluchy puchną...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2010-10-03 o 22:38
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 22:45   #864
ycnan
Zadomowienie
 
Avatar ycnan
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 321
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Witam mamusie pod koniec dzisiejszego dnia.
Nie miałam czasu zajrzeć, bo mieliśmy pełen zajęć weekend. Spacerki+wizyty u rodziców (po powrocie zastaliśmy psa babrającego się w zużytych pieluchach ), no a w nocy sajgon - Młody przez cały dzień jadł z dwóch cycków (moim zdaniem sie przejadł) Najadał się z jednego (wiem, bo włączał mu się bączuś-rozanielona mina i zwisające po bokach ręce a ma tak tylko jak się tak na maxa naje), a jak tylko go przekręciłam na odbicie to ryk i znów szukanie cyca Zjadł tak przed kąpaniem i po też. Zasnął chyba około 21, a o 22:30 obudził się z rykiem. I tak już wył do 6 rano Zwijała się ta moja bidulka z bólu Puszczał bąki, ale z kupalem szło mu opornie. Nad ranem już przysypiał między jednym a drugim napadem bólu.Jak na niego patrzyłam to w myślach widziałam siebie podczas porodu (to przysypianie między skurczami - z wycieńczenia) Tak mi go było żal, że płakałam razem z nim. Jakoś przed 6 zaczął płakać już o cycka i pakowac piąstki do buzi, no i jak już dostał, to ssał z 10 minut i zasnął sobie w końcu. Potrzymałam go jeszcze troszkę i odłożyłam do łóżeczka. A potem przez 20min nasłuchiwaliśmy, czy czasem się nie obudzi i nie zacznie znów płakać (a potem nam się na amory zebrało )
Najprawdopodobniej zawiniła nóżka z kuraka (z piekarnika), którą mamuśka mi wczoraj zaserwowała. Zjadłam bez skóry, ale chyba i tak była za tłusta dla tego mojego maluszka.
Teraz się modlę, żeby dziś było ok. We wtorek idziemy do lekarza to zapytam o ten lek, na pracę jelitek, co NIKaP-n polecała
A, no i jeszcze nad ranem, przy ostatnim karmieniu oświadczyłam mężowi, że drugie dziecko karmię cyckiem z miesiąc i koniec. Nie będę sobie masakrować piersi/sutków. A wczoraj były w opłakanym stanie. Bez krwi, ale nie czułam ich w ogóle Były strasznie odrętwiałe. A każde pociągnięcie cyca przez Borysa było jak cięcie żyletką. MASAKRA. Karmiłam i przeklinałam z bólu. Na szczęście potem młody spał prawie do 12 (6h!) I troszkę się zregenerowały i następne karmienie odbyło się bez łez i (większego) bólu.


Naskrobałyście sporo i połowę cytatów mi wcięło, więc będzie bez

Klarissa, mi już w zasadzie nic nie leci z dołu, ale przez jakiś czas te odchody nie pachniały zbyt ładnie A używam oddychających wkładek zapachowych, które przy resztkach okresowych są rewelacyjne
Borysek dokładnie tak samo rzuca się na cycka Ja to uwielbiam

kasienka1701, współczuję tych zmasakrowanych sutków

Szczęśliwa, Borysek czasem tylko nie śpi między jednym a drugim karmieniem. Zazwyczaj usypia przy piersi A je 7-8razy dziennie, zależy od tego ile śpi

Cytat:
Napisane przez NIKaP-n Pokaż wiadomość
Próbuj co jakiś czas jak przewijasz- termometrem umaczanym w oliwce troszkę w pupie poruszać
A tu się nie zgodzę Dziecko może się przyzwyczaić i bez termometru potem kupy nie zrobi . Szwagier miał taki problem, tylko dlatego, że codziennie mierzył dziecku temperaturę w pupci

Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
Jejku jak ja tęsknię ostatnio za Łukaszem ... Nie wiem co mi się stało Chyba się w tatusiu zakochałam od nowa
Hehe. Też tak mam I ciągle mam na niego ochotę Zupełnie jak przed ciążą ...a może nawet i bardziej
Karuzela bardzo ładna. Nie wiem tylko, czy te pszczółki, kwiatki itp nie są zbyt blisko siebie. Ale na żywo nie widziałam, więc nie wiem co i jak. wydaje się być ok. Choć znajdzie się tańsze i równie fajne
ycnan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 23:03   #865
bordowa
Wtajemniczenie
 
Avatar bordowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 936
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez ycnan Pokaż wiadomość
Hehe. Też tak mam I ciągle mam na niego ochotę Zupełnie jak przed ciążą ...a może nawet i bardziej

Weź nawet nic nie mów ... U nas nie było przytulanek od lipca, od kiedy trafiłam do szpitala ... Jestem ponad 5 tygodni po porodzie i nadal nic, bo Łukasz powiedział, że dopóki lekarz nam nie pozwoli to nic z tego, bo jakby nie patrzeć przeszłam operację i on się boi ... A mnie już skręca a szczęście w piątek wizyta.
__________________
"Pamiętaj: wszystko Ci wolno - ale nie wszystko warto."
bordowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 00:38   #866
NIKaP-n
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 021
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

ycnan mój maluch robi kupkę i puszcza bączki regularnie. Raz miał problem i się nadymał i nic nie szło. Więc jak zrobilam jak poleciła mama- to po godzince była kupa, a wcześniej bączasy. Nie mówię, żeby tak robić zawsze, ale jak jest ewidentny problem to sądzę, że lepsze to niż czopek?
Tak, zapytaj o ten lek- od czasu jak go dajemy tylko raz w nocy było marudzenie- ale w sumie nie wiadomo z jakiego powodu...

Klari chyba każda z nas lubi być czyściutka i pachnąca;P
Ja dopiero niedawno przestałam krwawić, było to tak fatalne, że nawet po umyciu się -już czułam smród- inaczej się nie da opisać...i równo 6 tyg leciało, mimo cc... pewnie dlatego, że najpierw rodziłam sn.
NIKaP-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 01:18   #867
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez ycnan Pokaż wiadomość
Klarissa, mi już w zasadzie nic nie leci z dołu, ale przez jakiś czas te odchody nie pachniały zbyt ładnie A używam oddychających wkładek zapachowych, które przy resztkach okresowych są rewelacyjne
Borysek dokładnie tak samo rzuca się na cycka Ja to uwielbiam
Cytat:
Napisane przez NIKaP-n Pokaż wiadomość
Klari chyba każda z nas lubi być czyściutka i pachnąca;P
Ja dopiero niedawno przestałam krwawić, było to tak fatalne, że nawet po umyciu się -już czułam smród- inaczej się nie da opisać...i równo 6 tyg leciało, mimo cc... pewnie dlatego, że najpierw rodziłam sn.
Czyli nie pozostaje nic innego jak się z tym pogodzić

------------------
A u nas sąsiedzi studenci robią imprezę Małej to nie przeszkadza, ale ja nie mogę spać kurna mać! Piję teraz herbatkę bo i tak niedawno było karmienie, ale generalnie to jestem wkurzona na nich...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 06:42   #868
Mpik82
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: dolnośląskie ;-)
Wiadomości: 834
GG do Mpik82
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
A u nas sąsiedzi studenci robią imprezę Małej to nie przeszkadza, ale ja nie mogę spać kurna mać! Piję teraz herbatkę bo i tak niedawno było karmienie, ale generalnie to jestem wkurzona na nich...
dobrze, że niuni nie przeszkadza

Moja obudzila sie o 5:30 na karmionko. Dałam jej modyfikowane mleczko bo niestety nie naciagnelam wieczorem na tyle...
teraz siedze i ściagam.. z jednej piersi poszlo po nocy 125ml
drugiej nie chce mi sie sciagac, zrobie to rano.

Czytam jak pobudzić laktacje... często ściagać,
Nika a co to za system masz? Minutowy jakis???

a jak jest z KARMI?Piała któraś, pomoaga???

CO do sexu to my też jakos od lipca nic... poród był 21 sierpnia a ja jakoś się boję...Nie wiem czemu mam jakiś opór
w ogóle coś mnie od jakiegos dluzszego czasu boli.. tak jakby wewnątrz ciągnie... A moj TŻ już mnie prosi bo juz wytrzymać biedaczek nie może
__________________
11.07.2009 żonka Pawełka
21.08.2010 mama Milenki

Edytowane przez Mpik82
Czas edycji: 2010-10-04 o 06:44
Mpik82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 08:37   #869
waniliaania2009
Wtajemniczenie
 
Avatar waniliaania2009
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Malopolskie
Wiadomości: 2 236
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez NIKaP-n Pokaż wiadomość
ycnan mój maluch robi kupkę i puszcza bączki regularnie. Raz miał problem i się nadymał i nic nie szło. Więc jak zrobilam jak poleciła mama- to po godzince była kupa, a wcześniej bączasy. Nie mówię, żeby tak robić zawsze, ale jak jest ewidentny problem to sądzę, że lepsze to niż czopek?
a co dokladnie, bo chyba sie zakrecilam i nie doczytalam co stosujesz na zaparcia. Moj ich nie ma, ale na wszelki wypadek warto wiedziec.

Ja dzis jade do poradni laktacyjnej, wiec jak nie zapomne to zapytam o te nakladki na piersi.

Mpik82ja pije Karmi regularnie mi kazala pani od laktacji po szklance dziennie. Tyle ze nie wiem czy pomaga bo u mnie caly czas malo mleczka leci.

Edytowane przez waniliaania2009
Czas edycji: 2010-10-04 o 08:38
waniliaania2009 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 08:45   #870
linzey
Rozeznanie
 
Avatar linzey
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 528
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez angelikaw Pokaż wiadomość
Dziewczyny, czym pielęgnujecie swoje Maleństwa po kąpieli? Ja swojej niczym nie smaruję (położne w szpitalu nastraszyły, ze oliwka zatyka pory i żeby jej unikać), ale skóra na brzuszku jest bardzo wysuszona... To samo na nadgarstkach i kostkach.
I jeszcze czym smarujecie pod paszkami i za uszami (tam jest taka skórka, która jeszcze nie zeszła)?
Tż kapie małą codziennie i tak naprzemiennie:
1. namydlanie szarym mydłem i spłukanie tego w wanieneczce +oliwka
2. Oliatum i wtedy już nic innego
Niunia tez ma bardzo łuszcząca skóre na nóżkach , rączkach i pachwinach i własnie na brzuchu ale to normalne i ta skórka musi poprostu zejść.

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Chociaż jestem trochę podłamana bo z obu piersi mam 30 ml mleka, to trochę za mało z tego co wiem. Mała ma 3 dni i powinna z jednej piersi zjadać ok. 40 ml - tak mi powiedziała położna dzisiaj - a skąd ja jej mam wziąć tyle Jak podałam jej NAN1 to zjadła 90 ml... chyba zagłodziłam swoją córeczkę...?
U nas było podobnie i robiliśmy tak że dziecka nie ma co głodzić i dokarmic trzeba ale to co dokarmiłaś musisz dać sygnał do mózgu że potrzeby są większe i odciągasz laktatorem - to nic ze nie leci ale ssie i pobudza laktacje
Czy was też tak koszmarnie bolało krocze? Zajrzałam tam sobie i nie wygląda bardzo źle, za to boli jakby nie wiem co się tam stało. Mam dosyć duże cięcie bo najpierw sama pękłam a potem mnie jeszcze nacięli i powiem, że ledwo chodzę a pozycja siedząca to jakiś koszmar i po karmieniu po prostu umieram z bólu...
Też bolało ale z każdym dniem jest coraz lepiej. JA dostałam po porodzie takiego powera że biegałam ,smigałam i z dnia na dzien było coraz lepiej , siadłam prawie normalnie w 4 dobie
Cytat:
Napisane przez Szczęśliwa Pokaż wiadomość

Klarissa- już myślałam, że tylko ja mam duże cięcie. Ja cierpię już 10 dni, chociaż dzisiaj chyba powoli zaczynam odczuwać lekką ulgę. Wszystkie szwy (wewnętrzne i zewnętrzne) mam rozpuszczalne, i też w lusterku wygląda to dobrze a mimo wszystko ciągnie i boli okrutnie. Nie mogę stać ani siedzieć, najlepsza jest pozycja półleżąca bokiem.
Położna obejrzała szwy w 7 dobie i mówi, że jest ok. Ale nadal boli, tylko ból się trochę zmienia, teraz czuję go jakby bardziej w środku.
W domu nie robię nic poza zajmowaniem się córcią, ale to i tak nie robię wszystkiego bo np. nie potrzymam ją do bekania bo stać nie mogę.
Mąż pierze, prasuje, gotuje, sprząta, robi zakupy. Oby mi szybko przeszło bo za tydzień on wraca do pracy.
Mnie tez ciągną mocno zwłaszcza te wewnętrzne, spać to ja akurat mogę na plecach lub na brzuchu(o ile mleczarnie w miare opróżnione)bo na boku jakbardziej ciągnie. Też jstem nacięta jak Klarisa - do samego odbytu, moze to ma znaczenie. Najbardziej bałam sie pójsc do kibelka na nr2 bo myślałam że tam też mnie zaszyliAle wolałam to miec szybko za sobą i było okJa tez nie wyobrażam sobie jak to będzie jak tz wróci za tydzien do pracy.

Jeśli chodzi o karmienie, to ja urodziłam w czwartek o 17:33 a pokarm pojawił się dopiero w niedzielę rano. W szpitalu dokarmiali małą butlą, co skończyło się totalnym "olewaniem" cyca ze strony mojego dziecka. Z umiejętnością ssania walczyłyśmy od powrotu do domu z pomocą profesjonalnej położnej laktacyjnej i specjalnej butelki nie zaburzającej laktacji (Medela Calma) , dokarmiałam Bebiko 1 i już w 4 dobie mała wypijała 50-60 ml co 3-4 godziny(trochę mojego ściągniętego, trochę bebiko). Tak kazała pediatra.
Haha jak bym czytała o mnie. Dokładnie to samo. I od czwartku mamy wypozyczona z poradni Laktacyjnej jakas specjalna butelke z Medeli której nie ma na rynku z smoczkim który musi ssac jak piers. Choc od piątku już nie dokarmiam chyba że odciągniętym
Od czwartku powoli odnosimy sukcesy, mała nauczyła się ssać (ale tylko przez kapturek) i laktacja się rozkręcila i wlaściwie nie muszę dokarmiać.
Kasia u nas to samo mała ma 10 dni ale nie śpi non stop, po każdym jedzeniu ma ok 1-1,5h aktywności. A wczoraj np. nie spała wcale między jednym a drugim karmieniem. Marudziła, leżała stękała itp. Trzeba do niej mówić lub się tulić żeby nie płakała. Póki co nie nosimy na rękach i nie bujamy i nie podaje też piersi między posiłkami. Jak coś to uspokajam smoczkiem i przytulaniem. Nie chcę, żeby pierś kojarzyła z uspokajaczem.
Jak ja wam zazdroszcze wytrwałości . Moja niunia ciągle by wisiała na cycu i nie wytrzymuje nawet po 1,5 godz karmieniu jak płacze i ssie piastki to jej daje cyca
linzey jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:16.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.