Chcę mieć psa - pytania, problem z wyborem, jak się przygotować - WĄTEK ZBIORCZY

[201604190949]

Brookit mi przypomniała. W umowie mam też, że będę psa regularnie szczepić i odrobaczać.

I jeszcze jedno. Gdy bierzesz psa z tymczasowego dostajesz informacje jaki jest. Ale choćbyś wzięła psa, który w DT zachowywał się jak anioł, bawił z innymi psami, akceptował wszystkich ludzi, nie niszczył itd. to i tak musisz być przygotowana na to, że jego zachowanie może ulec zmianie. Istnieje możliwość, że pies, kiedy już się do Was, do nowej sytuacji przyzwyczai zmieni trochę swoje zachowanie.
Mój był wcześniej przylepą, która leciała do każdego machając ogonem, chociaż widać było, że jest w nim trochę strachu przez jakieś wcześniejsze (nie znane nikomu) doświadczenia. Wystarczyło jednak to, że w samochodzie siedziałam z nim ja, ja go uspokajałam jak coś obok przejechało, jak zatrąbiło, ja do niego gadałam. I pies zakodował sobie, że ja jestem dobra, kochana, najważniejsza itd. I że jako osobę tak niesamowicie dobra trzeba mnie bronić! W efekcie nie mogłam się przytulić do chłopa, a jak ktoś wchodził do mojego pokoju gdy spałam to pies włączał alarm.
Pracowaliśmy nad tym i sytuacja jest już w sumie rozwiązana. Zostało jeszcze trochę nie ujawnionego wcześniej (w tymczasie) lęku przed facetami ale i z tym sobie radzimy, powoli, spokojnie ale rozwiązujemy problem.

W każdym razie nie nastawiaj się broń bosze, że skoro pies nie jest szczeniakiem to nie sprawi kłopotu.

[Ania_92]

Dziewczyny Ci tutaj doskonale wszystko wyjaśniły

[karmazynka99]

Napisane przez Bochcepomoc

wiyty adopcyjne polegaja na tym, ze sa sprawdzane warunki w jakich trzymasz zwierze, czy spelniasz odpowiednie warunki.

a umowa polega na tym , ze zobowaiazujesz sie do adopcji i bedziesz traktowac go jak czlonka rodziny

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Na innej stronie znalazlam taki wpis:

to bardzo dobry zwyczaj te wizyty, bo ci co oddają psa mają rozeznanie do kogo piesek idzie, czy pasuje do domu, do rodziny, jacy są ludzie, jak reagują na psa a piesek na nich.
Pytania - czym będzie pies karmiony, jak dużo czasu nowy właściciel może spędzać z psem, czy w pobliżu jest dobry wet, itp.


a na innej znalalzlam calkiem spora odpowiedz na Twoje pytania:


Warunki adopcji:
Adoptując psa przez naszą stronę trzeba być świadomym warunków, które muszą być spełnione przed wydaniem psa do nowego domu.
1.Wypełnienie ankiety przedadopcyjnej:
Każdy chętny dostaje do wypełnienia formularz z pytaniami, pomagający nam zorientować się czy dana osoba jest gotowa do adopcji psa ze schroniska, czy dobrze wybrała rasę dla siebie, czy da sobie radę z opieką nad psem rasy husky (i czy będzie jej ona sprawiać przyjemność!!!).
2.Wizyta przedadopcyjna:
Przeprowadzona w miłej atmosferze wizyta naszego przedstawiciela, zazwyczaj razem z własnym czworonogiem. W trakcie tej wizyty sprawdzamy czy warunki podane w ankiecie są zgodne z prawdą. Wizyta przedadopcyjna jest też okazją do wyjaśnienia wielu wątpliwości przyszłego właściciela. Po jakimś czasie od adopcji odbywa się zazwyczaj wizyta poadopcyjna w której sprawdzamy jak pies czuje się w nowych warunkach.
3.Umowa adopcyjna:
Każda osoba adoptująca psa podpisuje umowę adopcyjną, w razie łamania praw zwierzęcia, złego traktowania, na jej podstawie serwis ma prawo pociągnąć osobę do odpowiedzialności prawnej.
4.Opłaty schroniskowe:
Jeśli w profilu psa pojawi się taka informacja, osoba adoptująca zobowiązana jest do wniesienia opłaty określonej przez schronisko, przeznaczonej na lepsze jego funkcjonowanie. Koszt utrzymania zwierzęcia w schronisku wynosi dziennie około 8 złotych- przy kilkuset zwierzakach koszty prowadzenia schroniska są naprawdę duże, przekraczają możliwości samorządów oraz organizacji pozarządowych. W niektórych schroniskach adoptujący jest również zobowiązany do pokrycia kosztów zabiegu kastracji/sterylizacji oraz szczepień którym zostało poddane zwierzę. Informacja o kosztach adopcji widnieje zawsze w profilu psa, zaś korzystanie z serwisu jest całkowicie darmowe.
5.Kastracja/sterylizacja:
Wszystkie zwierzęta adoptowane przez stronę poddawane są zabiegowi kastracji/sterylizacji przed opuszczeniem schroniska/domu tymczasowego. Chcemy w ten sposób zapobiec adopcjom psów dla celów zarobkowych oraz walczyć z bezdomnością psów(rozród).

odnośnie punktu 4, co to za opłaty?? jednorazowa jest ta opłata?


dziekuje za wyjasnienie wszystkich rzeczy


i te wizyty poadopcyjne trwaja cały czas czy jest ich tylko kilka?

[Bochcepomoc]

Zalezy, z tego co wiem, to sa one nie we wszytskich schronsikach . Musialabys sie dowiedziec, jak bedziesz chciala wziasc psiaka:P

[karmazynka99]

hej amm psiaka na oku


tylko teraz mam pytanko jakie jedzenie mu podawać ten mój wybranek ma około 7 kilo

[trojka]

Napisane przez karmazynka99

hej amm psiaka na oku


tylko teraz mam pytanko jakie jedzenie mu podawać ten mój wybranek ma około 7 kilo

codziennie gotowane mięso i dobrą suchą karmę (ale nie marketową)
Bozita, Bosch, Royal Canin, kupa wątków jest o żywieniu zwierząt na Wizoożu, chcesz psa więc czytaj czytaj czytaj.

Masz jakąkolwiek wiedzę na temat psów?

[Veredise]

Napisane przez trojka

codziennie gotowane mięso i dobrą suchą karmę (ale nie marketową)
Bozita, Bosch, Royal Canin, kupa wątków jest o żywieniu zwierząt na Wizoożu, chcesz psa więc czytaj czytaj czytaj.

Masz jakąkolwiek wiedzę na temat psów?

My robimy tak: raz na dwa dni gotuje się mięsko (na razie jak piesek jest mały to najczęściej drobiowe, bo lekkostrawne, potem może być prawie wszystko) z dwoma marchewkami, selerem i pietruszką. Do tego torebkę ryżu albo trochę makaronu albo kasza (ale gryczana, nie jęczmienna) i to się podaje wymieszane w proporcjach 1/3 warzyw, 1/3 mięsa, 1/3 kaszy/makaronu. Starcza na 3 do 4 posiłków, czyli teraz jak piesek jest mały, to na dwa dni, bo dajemy jej jeść 3 razy dziennie. Potem, jak skończy pół roku będzie dostawać dwa razy, a od roku już tylko raz. Rano często je suchą karmę, potem takie gotowane danie, potem albo znowu danie na kolacje, albo sucha karma. Dwa razy w tygodniu je biały serek rano.
Odnośnie suchej karmy, to tak jak Trojka napisała - te marki są dobre, nasza je teraz Orijen, ale to jedna z najdroższych karm na rynku - my sobie na razie możemy na nią pozwolić, bo 400 g kosztuje 14 zł, a starcza jej na 1,5 do 2 tyg, więc w miesiącu więcej na to nie idzie niż 35-40 zł. Ale jak będzie większa i będzie jej jadła więcej to nas puści z torbami, więc przerzucimy się najpewniej na Acanę. Najlepiej najpierw kup małe opakowanie wybranej karmy - zobaczysz jak psiakowi smakuje i czy dobrze się po niej ma. Jak tak, to wtedy możesz kupić większą paczkę - wtedy bardziej się opłaca, bo jest taniej.

Jakiego psiaka masz na oku? Opowiadaj!

[Ania_92]

Napisane przez karmazynka99

hej amm psiaka na oku


tylko teraz mam pytanko jakie jedzenie mu podawać ten mój wybranek ma około 7 kilo

A w jakim jest wieku ? Bo to ważne.
Z karm mogę też polecić Ariona.
No i pochwal się psiakiem.

[201604190949]

Pochwal się jak masz jakieś zdjęcie czy coś

Mój szamie Acanę, uważam, że to najlepsza karma na rynku. Czytaj składy Ma być białko, ma być mięcho, patrz też na kalorie. Popiół i zboże nie wskazane.

[karmazynka99]

nie mam niestety żadnej wiedzy na temat piesków

dziekuje za rady
a tak ogólnie to ile mniej więcej kasy wychodzi na takiego pieska na miesiąc?

ma on 9 miesiecy oto foty : http://www.dogomania.pl/threads/1912...ne!?p=15222794

jak wam sie podoba ?

bedzie dobry do mieszkanka?

[Veredise]

Bardzo fajna Sonia Uszka ma kapitalne, wygląda jak fenek pustynny
Moim zdaniem jak najbardziej nada się do mieszkania. Jeśli chodzi o koszt, to jest mały piesek, więc i koszt mały - szacowałabym maksymalnie 150 zł miesięcznie na wszystkie potrzeby, nie wliczając oczywiście jakichś specjalnych wizyt u weta, ale tego nie życzę, więc nie wliczam

A co do wiedzy na temat piesków - nikt się z nią nie urodził najważniejsze, że poważnie do tego podchodzisz i nie traktujesz psa jak zachcianki - cała reszta przyjdzie potem i wierzę, że będziesz super właścicielem, opiekunem i przyjacielem swojego pieska

[karmazynka99]

fenek- to samo pomyslałam

tez mam nadzieje ze pieskowi zapewnie nowy domek i wsztko bedzie ok



a czy to bedzie tak że teraz nie bede mogła nigdzie wychodzić ze znajomymi? ze będe jakby uziemiona?

i tak na pieska sie raczej zdecyduje i bedę sie nim jak najlepiej zajmowac, ale wolała bym znac konsekwencje

a i jak jeżdzicie gdzies to gdzie zostawiacie pieska ?

[Veredise]

Napisane przez karmazynka99

a czy to bedzie tak że teraz nie bede mogła nigdzie wychodzić ze znajomymi? ze będe jakby uziemiona?

Ale skąd! Piesek na pewno przyzwyczai się do zostawania sam w domu, co nie znaczy, że będzie to lubił. Najlepiej na początku zostawiać go w przedpokoju, żeby nie miał co zniszczyć z nudów albo żałości, tylko tam wtedy trzeba mu dać coś, gdzie by mógł spać i miskę z wodą. Potem jak już będzie wiedział, że nie ma tragedii i że na pewno wrócisz, będzie spokojnie czekał śpiąc. Wiadomo, że jak nikt poza Tobą nie będzie go mógł wyprowadzić, to będziesz musiała wrócić wcześniej - np. mój wychodził o 15 i to była moja tura, więc albo umawiałam się ze znajomymi wieczorem, albo rano. A jak na 15 np, to wtedy szłam z nim o 14.

Napisane przez karmazynka99

a i jak jeżdzicie gdzies to gdzie zostawiacie pieska ?

Moi rodzice i ja byliśmy nad morzem 5 razy z pieskiem Poza tym wszelkie krótsze wycieczki też z nim. Przyzwyczaił się szybko do samochodu, trochę kłopotu jest z tym żeby gdzieś z nim wejść np. do restauracji, ale da się to też rozwiązać. Potem, jak byłam starsza i już z rodzicami nie jeździłam, to on zostawał ze mną jak oni gdzieś jechali, a z nimi jak ja gdzieś jechałam. A jak raz jechaliśmy oboje, to została z nim moja siostra przyrodnia. Można też pieska podrzucić jakiejś "psiej znajomej", która też ma pieska, z którym Twój się lubi - my tego nie praktykowaliśmy, ale wiem, że tak robią na moim osiedlu. Można w końcu oddać psa do specjalnego hotelu, gdzie będzie miał dobre warunki, ale to się wiąże z opłatami kilkadziesiąt zł dziennie. Najlepiej jak zostaje z kimś innym z rodziny/domowników - wtedy i stres ma mniejszy i koszty są mniejsze. Ale naprawdę, nie jest tak, że się nie da - wszystko się da rozwiązać, potrzebne tylko chęci

[karmazynka99]

aha to dobrze ze nie ma az tak wielkiego problemu

problem z pieskiem bo mi Sonia nie przypadła do gustu ani ja jej

cóz będe dalej szukac, życzcie powodzenia

[Alice_in_Wonderland]

Sympatyczny temat
Całe może życie spędzam w towarzystwie psów. Aktualnie mam seterka.
Twoja Sonia jest naprawdę ładnym pieskiem
Napiszę jak to wygląda u nas.
Po pierwsze pies to członek rodziny, więc uważam, że wszyscy powinni mieć wkład w opiekę nad nim. Rano wychodzimy z psem na godzinę i później musi zostać do 13-14 w domu. Jest grzeczna - najczęściej śpi. Zostawiamy jej włączone radio, żeby myślała, że nie jest sama Następny spacer ok 16 (dłuższy) i wieczorem ok 23. W weekendy zwykle ktoś ją zabiera na jakąś wycieczkę nad jezioro to sobie i popływa i pozwiedza Moi znajomi ją uwielbiają - mogę ją zabierać na spotkania jeśli gdzieś w plener idziemy, zresztą to bardzo szczęśliwy pies i kocha caaały świat.
Ma już 9 lat więc dostaje jeść raz dziennie - mieszamy jej Acanę, mięsko i trochę ryżu albo makaronu i warzywa (marchewkę). Wbrew pozorom wcale nie tak dużo wynosi jej utrzymanie.
Pomimo wieku biega i ma niezłą formę - tylko mordka trochę siwieje. Niedawno miała robione badania i wszystko jest w porządku.
Musisz pamiętać, że pieska trzeba jeszcze szczepić (ja płacę 80zł raz w roku, ale w pakiecie jest kilka chorób - nie tylko wścieklizna) i odrobaczać (raz na 5 miesięcy, ok 20zł, ale mniejszy pies to chyba mniejsza dawka), a także zapłacić opłatę za posiadanie pieska (chyba 22zł w Krakowie - raz w roku). Warto pieska zachipować - czasami da się za darmo no i oczywiście wysterylizować.
Na Twoim miejscu bym kupiła sobie jakieś książki o psach. Ja polecić Ci mogę: "Pies - poradnik opiekuna" Elisa Flint, Graham Meadows wyd. RM.
Powodzenia!

[Ania_92]

Napisane przez karmazynka99

aha to dobrze ze nie ma az tak wielkiego problemu

problem z pieskiem bo mi Sonia nie przypadła do gustu ani ja jej

cóz będe dalej szukac, życzcie powodzenia

A czemu sobie nie przypadłyście do gustu ?

[karmazynka99]

Alice_in_Wonderland - Sonia nie jest moim pieskiem, ale zgadzam sie , ze jest ładna.
dzieki za tytuł ksiązki poszperam w ksiegarniach

Ania_92 - ponieważ strasznie ciagneła na smyczy i nie dała sie przytulac, była strasznie wystraszona mnie (wiem, ze to normalne, ale nie chciałabym, zeby była taka w domu, bo to nie bedzie dla niej dobrze), a potem jak poszłam chwilke na spacer z moją mama i z nia i moja mama zawołała 'Sonia' to ona warknęła odskoczyła i sie zaparła, a potem jak podeszłysmy do właścicieli i weszła pod ławke i chciałam przełozyc smycz to wez warkeneła, a jeszcze później szedł jakis duzy piesk i zaczeła na niego strasznie szczekać, a zalezało by mi żeby to był zwierzak bezkonfliktowy.

Sonie jest naprawde bardzo ładnym pieskiem i jak ktoś potrafił by poświęcic jej duzo czasu to by sie przyzwyczaiła, ale ja na początek, wolałabym miec spokojniutkiego pieska.

Byłam jeszcze dziś w schronisku i wypatrzyłam sobie takiego śmiesznego 3 letniego pieska, bardzo jest chcrakterystyczny
nie ciągnie i bardzi lub byc głaskany

widziałam jeszcze innego pieknego czarnulka
ale jak pani chciała go pokazać na smyczy to mówiła, ze strasznie sie jej bał i nie chciał sie złapac, ale pewnie dlatego ze przestraszony biedaczek

jak poszłam do recepcji dowiedziec sie o nim czegos więcej, to ktos go wziął i oddał bo sikał w domu ;(

nie wiem jak tak mozna było zrobić, przeciez da sie chyba pieska nauczyc, nie ma sensu narażac go na kolejny stres...

ale dla mnie ważne jest alby właśnie nie sikał w domu więc na czarnulka sie nie zdecyduje

będe jeszcze odwiedzac schronisko, mam nadzieje, ze w najblizszym czasie znajde tam jakiegoś fajnego odpowiadającego mi psiaczka !

[Ania_92]

Napisane przez karmazynka99

Ania_92 - ponieważ strasznie ciagneła na smyczy i nie dała sie przytulac, była strasznie wystraszona mnie (wiem, ze to normalne, ale nie chciałabym, zeby była taka w domu, bo to nie bedzie dla niej dobrze), a potem jak poszłam chwilke na spacer z moją mama i z nia i moja mama zawołała 'Sonia' to ona warknęła odskoczyła i sie zaparła, a potem jak podeszłysmy do właścicieli i weszła pod ławke i chciałam przełozyc smycz to wez warkeneła, a jeszcze później szedł jakis duzy piesk i zaczeła na niego strasznie szczekać, a zalezało by mi żeby to był zwierzak bezkonfliktowy.

To była dla niej nowa sytuacja, nowi ludzie. Może gdybyś Sonię częściej odwiedzała to by się do Ciebie i mamy przekonała. ale jeśli już zdecydowałaś ...
Jeśli chcesz psiaka ze schronu, to jeśli upatrzysz sobie jakiegoś psiaka to możesz odiwedzać schronisko jak najczęściej i wtedy poznasz psiaka, wychodząc z nim na spacery itd.

[karmazynka99]

nie my z Sonią ewidentnie nie przypadłysmy sobie do gustu, a po za tym nie chce miec peiska na siłe, tylko takiego który mnie zauroczy


no wlasnie fajnie by było odwiedzac pieska w schronisku, tylko jedneko ktos 'zwinął' mi z przez nosa bo sie nie zdecydowałam

ale starsze pieski raczej nie mają dużego brania, więc moze zaznajamianie sie to dobry sposób

a jakie radzicie kupic miski?

[Ania_92]

Napisane przez karmazynka99

nie my z Sonią ewidentnie nie przypadłysmy sobie do gustu, a po za tym nie chce miec peiska na siłe, tylko takiego który mnie zauroczy


no wlasnie fajnie by było odwiedzac pieska w schronisku, tylko jedneko ktos 'zwinął' mi z przez nosa bo sie nie zdecydowałam

ale starsze pieski raczej nie mają dużego brania, więc moze zaznajamianie sie to dobry sposób

a jakie radzicie kupic miski?

W ten sposób poznasz psiaka
Miski ? najlepiej metalowe Ty chcesz małego psiaka, więc stojaczek nie będzie Ci potrzebny.

[karmazynka99]

ok dzięki


a jak idę do schroniska i załużmy zdecyduje sie na pieska, to ja mam kupic smycz i dopiero ze smyczą iść czy oni mi tak jakąś dadzą i np. do zwrotu?

[Ania_92]

Napisane przez karmazynka99

ok dzięki


a jak idę do schroniska i załużmy zdecyduje sie na pieska, to ja mam kupic smycz i dopiero ze smyczą iść czy oni mi tak jakąś dadzą i np. do zwrotu?

Lepiej mieć własną obroże i smycz.

[mooonik]

Witaj Karmazynko

Przypadkiem trafiłam na Twój wątek i jak zobaczyłam Sonię to się zdziwiłam moooooooooocno. A to dlatego , że sama mam w domku psiaka w mniej więcej takim samym wieku a wyglądającym identycznie jak Sonia! Wzięliśmy go z domku tymczasowego w marcu czyli jest już 6 miesiąc z nami.
Szkoda jednak, że Wam się nie udało zaprzyjaźnić, ale nic na siłę

ale ja nie o tym

Bardzo się cieszę, że jednak zdecydowałaś się na pieska ze schroniska/DT. Że kolejna bidulka będzie miała swój domek I jestem pewna, że będzie mieć najlepszy domek jaki tylko sobie wymarzyła
Piszesz, że nie masz wiedzy na tema piesków, ich zachowań, czego oczekiwać itp... Ja mogę Ci polecić bloga pani Zofii http://zofia-mrzewinska.blog.onet.pl/ bardzo mądra kobietka, mnóstwo rad i sztuczek jak postępować z pieskiem. Możesz sobie poczytać zanim będziesz mieć pieska w domku i trochę się oswoić z tematem
Co do jedzenia dziewczyny już dużo napisały, dobra karma(NIE marketowa!), jedzenie gotowane, warzywa, ser biały, wołowina... Kości dopiero jak piesio będzie dorosły i zdrowy i absolutnie nie kości drobiowe! łamią się na drobniutkie kawałeczki, które mogą poranić jelita, żołądek i doprowadzić nawet do śmierci pieska . Zresztą powiem Ci, że my dostaliśmy od opiekunki z DT rozpiskę co pies może a czego nie może jeść, bardzo przydatna rzecz i podejrzewam, że jakbyś brała jednak z DT to na pewno na początek dostaniesz dużo wskazówek co do tego jak psa karmić. Wizytę przed-adopcyjną mieliśmy też i trwała może z pół godz... szybko nam to poszło, ale może dlatego, że ja od urodzenia byłam chowana z psiakami i wiedziałam co i jak
Co do wychodzenia, zostawiania psa w domu, przygotuj się, że na początku będzie piszczał, skakał po drzwiach,szczekał..... Najlepszą metodą nauczenia psiaka zostawania samemu jest wychodzenie początkowo po 5, 10 min, stopniowo wydłużać czas wyjścia, czasem po powrocie możesz psiakowi przynieść "nagrodę" - jakiś smakołyk, ale też nie za często bo potem, za każdym Twoim powrotem będzie oczekiwał że coś dostanie (taka metoda przynajmniej na razie sprawdza się u nas, wychodzimy do pracy - mąż o 7 ja o 8 i do 16 pies jest sam w domu, a od sąsiadów nie słyszałam żadnych skarg )

Miski - my mamy plastikowe, bo z metalowych nasz nie chciał jeść...
A obrożę i smyczkę powinnać mieć swoje, raczej nikt ze schroniska czy DT nie posiada ich w nadmiarze Natomiast co do samej smyczy, polecam typu flexi z automatyczną linką, a jeśli byłby to mały pies, to zamiast obroży szelki, wtedy, gdy Ci się wyszarpnie na spacerze nie będzie się dusił na szyi


p.s. jesteś z Krakowa lub okolic? mogę Ci podać namiar na ten "nasz" DT, z którego braliśmy naszego Muńka

p.s.2 a na koniec pokażę Wam mojego łobuza- panowie i panie oto Muniek
czyż nie jest podobny do Soni

[karmazynka99]

żeczywiście bradzo podobny do soni, a jaki jest z charakteru? skoczny, czy raczej spokojny ?

a na jak długo wychodzisz na spacery z nim?

tamten piesek to diabeł wcielony
ale kto wie czy to nie pies z tego samego miotu bo rzeczywiście bardz podobne

ok jakby co to możesz mi podac ten adres tego DT , chociaż moja mama raczej już nie będzie chciala z tamtąd brać po ostatnim piesku

raczej zostaje schronisko.

a jak mam dobrać dobrze szekli, jak jeszzce nie dokąłdnie wiem jaki piesek?

hmm to może ja tez zaczne od plastikowych misek, tańsze sa, a skoro mówisz, ze tój psiak nie chce jeśc z metalowej, to może coś w tym jest

na bloga chciałam wejśc ale niestety jakis błąd później spróbuje i mam nadzieję że bedzie ok, bo takie porady napewno by mi sie berdzo przydały

[mooonik]

Charakter hmmmmm ciężko powiedzieć, ale raczej jest bardziej spokojny niż szalony, chociaż czasami pokazuje pazurki uwielbia się bawić i być głaskany, taki pieszczoch z niego jak za długo siedzi sam i nie zwracamy uwagi na niego to podchodzi i podtyka główkę do głaskania, albo przynosi sznurek lub piłeczkę, żeby się z nim bawić nie mówię, że pies bez problemów bo i owszem, na spacerach się zdarza, że ucieknie gdzieś i nie reaguje na wołanie, na samym początku pogryzł mój telefon, jedne moje japonki też mu posmakowały, uwielbia wyciągać brudne skarpety z kosza w łazience dzięki czemu mąż się pozbył już chyba z 5 par ot po prostu szczeniak jeszcze i wszystko poznaje i wszystkim się ciekawi

Spacery- rano albo ja albo mąż przed pracą wychodzimy tak na 15-20min, żeby załatwił potrzeby, potem po pracy tak samo krótki spacer, a jak zjemy obiad i odpoczniemy to wychodzimy z nim na dłużej, wtedy go puszczamy ze smyczy, pozwalamy pobiegać, rzucamy mu patyka i to tak około 1-1,5h trwa (oczywiście to zależy od pogody, bo jak leje jak z cebra to nie stoimy z nim na deszczu tyle czasu ) i jeszcze około 23 na ostatni spacer przed snem. Ale nie mieliśmy z nim problemów jeśli chodzi o sikanie w domu od początku, chyba już tak się nauczył w DT chociaż dziewczyna nam mówiła, że nie umie tego. Na nasze szczęście było inaczej

a o tych szelkach to myślałam jak już będziesz mieć psiaka, jak będziesz odbierać ze schroniska czy DT to obroża jest OK, chodziło mi, że później mogą być lepsze na spacer szelki

Sprawdziłam bloga, faktycznie nie działa, może później się naprawi..

a o DT posyłam PW


p.s. a co do podobieństwa stwierdziliśmy, że chyba po okolicy grasuje taki "niewyżyty tatuś" i zostawia po sobie ślad bo dziewczyna skąd mamy naszego, ostatnio mi pisała, że ma u siebie nowego pieska wyglądającego jak brat Muńka

[karmazynka99]

to0 rzeczywiście niezłe ziółko z Muńka
ale jak tak przychodzi zeby go głaskac to napewno jest strasznie milusi !

a jak z przywiązaniem, nie był smutny że opuszcza dom?
w tyoim przypadku pewnie nie bo był malutki, ale Sonia, prędzej miała by mi za złe że ja wzięłam, niz okazała wdzięcznośc :P

wlasnie między innmi dlatego boje sie brac z domu tymczasowego powniewaz tam psy sa bardziej przywiazane do swoich wlascicieli i potem może byc im tudno sie przestawić.
chociaz prawda że jak mi napisałaś wtedy ten aktualny opiekun więcej wie o danym piesku i łatwiej stwierdzic czy bedzie miał u mnie dobrze


ale jakby co to postaram sie pozakrywac wszystkie rzeczy żeby nie gryzł



czyli najpierw kupie jakąś obróżke żeby przyprowadzic psa do domu, a potem dopasuje szelki

a to dlatego tak duzo podobnych piesków :P
ale dobrze, że znajdują domek

[mooonik]

Jeśli chodzi o przywiązanie do DT, to powiem tak: przez 1szy tydzień Muniek był wystraszony, trochę markotny, taki bez życia bym powiedziała.... tylko na spacerach odżywał, w domu cały czas spał. Aż się martwiliśmy, ale byliśmy u weta, nie był chory ani nic. Po prostu stres związany z przeniesieniem, zmianą miejsca, otoczenia, nowe osoby, to że został sam (jako zwierzę) bo w DT miał do towarzystwa inne psiaki i koty. No i tak mniej więcej po tygodniu już było coraz lepiej i chciał się bawić i już tak jakoś coraz bardziej swojsko się czuł
Ah no i w DT był około 4 miesięcy więc w sumie trochę czasu....
Wiesz, każdy pies taki wzięty czy to z DT czy ze schroniska będzie przeżywał stres związany ze zmianą miejsca i raczej nie jest to nieuniknione, ale z czasem każdy tez przyzwyczaja się do nowych opiekunów i domku, więc nic się nie bój to nie złość, że zabierasz go z domu tylko strach i niepewność nowego

ale jakby co to postaram sie pozakrywac wszystkie rzeczy żeby nie gryzł

nooooo to życzę powodzenia ja choćbym nie wiem jak się starała to Łobuz zawsze znajdzie coś, żeby wyciągnąć

A jak tam poszukiwania pieska? Może upatrzyłaś coś?

[karmazynka99]

podoba mi sie jeden ze stronki którą mi podałaś taka mała suczk biało brązowa

ale jeszcze zobacze

to postaram się zakryć jak najwięcej będe mogła ;P

[karmazynka99]

hej ponawiam temacik.


prosze was o wysyłania małych piesków z małopolski, a najlepiej z krakowa, bo ja szukam ale jak na razie nic

juz prawie wzięłam pieska ze schroniska, ale jednak okazał się zbyt skoczny, i bym sobie z nim nie poradziła

ale obroża i smycz już kupione

[201604190949]

Napisane przez karmazynka99

hej ponawiam temacik.


prosze was o wysyłania małych piesków z małopolski, a najlepiej z krakowa, bo ja szukam ale jak na razie nic

juz prawie wzięłam pieska ze schroniska, ale jednak okazał się zbyt skoczny, i bym sobie z nim nie poradziła

ale obroża i smycz już kupione

Skoczny?

A na dogomanii nie ma żadnych maluchów?