Dziewczyny, które biją

[kitkulka]

Napisane przez Cherry Blossom Girl

Jestem osobą dość nieśmiałą i jak mój TŻ twierdzi "delikatną i taką, która sprawia wrażenie, że można na nią naskoczyć" co niestety jest prawdą i powiem Wam, że gdy czytam Wasze historie zastanawiam się, czy byłabym w stanie cokolwiek wykrztusić a co dopiero obronić się. Teraz jak patrzę na wypindrzone gimnazjalistki, to aż boję się co będzie za kilka lat.

A może właśnie w sytuacji zagrożenia pokazałabyś na co Cię stać? ludzie różnie reagują w stresowych sytuacjach

[WhiteCherry]

z czasów gimnazjum pamiętam, jak pewne dziewoje umawiały się za szkołą na ustawkę nie muszę wspominać, że większość miała z nich niezły ubaw

sama nigdy bym się nie zniżyła do takiego poziomu. Żenua.

a obecnie? w sumie już nie spotykam takich zagrań.
natomiast np. w autobusie nieraz zdarza się, że pewne panny mierzą mnie wzrokiem, ale nigdy do niczego nie doszło
no i też miałam sytuację z pewnym dziewczęciem, tzn. chyba czuła się zagrożona, bo jej facet kiedyś był ze mną na imprezie i komentuje mi zdjęcia więc zawsze mierzy mnie wzrokiem + zdarza się i komentarz. Ale już nie są razem, więc może przystopuje ewentualnie on z nią już nie wytrzymał

[wyszukiwarka]

Napisane przez noelia007

Mnie ciekawi, chociaż nigdy nie chciałabym sprawdzić tego na własnej skórze, czy jakby jakieś dziewuchy zaczęły mnie napastować, to sparaliżowałby mnie strach czy poszłabym na całość i waliła gdzie popadnie. Z natury jestem strachliwą i wstydliwą osobą i pewnie w głowie miałabym w takiej sytuacji jedyne słowo "ucieczka". Chociaż..jakby się tak zastanowić to kto wie

Też jestem zazwyczaj strachliwa I nawet wolę nie myśleć co by było,gdyby rzuciły się na mnie jakieś dziewuszyska Sądzę,że gdyby nie mój kręgosłup to poradziłabym sobie w bójce,bo jestem drobną osobą ale za to zawsze byłam ruchliwa,bystra i zwinna.Odziedziczyłam też po dziadku i wuju "mocny chwyt"-serio,czyli że jak chwycę to nawet czasem chłopaka zaboli.Ale jak już wspominałam mam słaby punkt-plecy.Miałam parę lat temu 2 operacje kręgosłupa i wolę sobie nie wyobrażać co by było,gdybym pewnego pięknego dnia dostała z kopa w plecy... wszystko by tam popękało...

Napisane przez muszynianka

ja też nie znaczy się na wlasne życzenie po prostu...
mój kolega z podstawówki siedzi za zabójstwo....... patologia jedna wielka, jedyne co w życiu skończył to szósta klasa podstawówki z dwuletnim poślizgiem.
w wieku 20 lat za kratami, po prostu tragedia

w moim mieście jest też taka rodzina,że:
matka cyganka-przejechał ją tir i nie żyje
konkubin-cygan
syn-w poprawczaku
drugi syn-siedzi w więzieniu za rozboje i w dodatku powiesił chłopaka w celi...
I tam ogólnie "wesołe przedszkole" było,bo matka z ojcem potem z synem...itp

[kitkulka]

Napisane przez WhiteCherry

z czasów gimnazjum pamiętam, jak pewne dziewoje umawiały się za szkołą na ustawkę nie muszę wspominać, że większość miała z nich niezły ubaw

sama nigdy bym się nie zniżyła do takiego poziomu. Żenua.

a obecnie? w sumie już nie spotykam takich zagrań.
natomiast np. w autobusie nieraz zdarza się, że pewne panny mierzą mnie wzrokiem, ale nigdy do niczego nie doszło
no i też miałam sytuację z pewnym dziewczęciem, tzn. chyba czuła się zagrożona, bo jej facet kiedyś był ze mną na imprezie i komentuje mi zdjęcia więc zawsze mierzy mnie wzrokiem + zdarza się i komentarz. Ale już nie są razem, więc może przystopuje ewentualnie on z nią już nie wytrzymał

To całkiem możliwe

Napisane przez wyszukiwarka

w moim mieście jest też taka rodzina,że:
matka cyganka-przejechał ją tir i nie żyje
konkubin-cygan
syn-w poprawczaku
drugi syn-siedzi w więzieniu za rozboje i w dodatku powiesił chłopaka w celi...
I tam ogólnie "wesołe przedszkole" było,bo matka z ojcem potem z synem...itp

Boże, widzisz i nie grzmisz

[muszynianka]

Tjaaa ja też znam wesołą rodzinkę.
Tata w więzieniu mama trójka dzieci każdy z innym, jedyny najstarszy syn biedny - skończył technikum ma maturę pracuje i się uczy, od ojca dostaje alimenty niemałe ale wszystko przepija matka, zabiera mu wypłatę.
Młodsza córka była w ciąży z facetem okazało się że poszedł do pierdla, to usunęła. Potem kogoś zmasakrowała i siedzi w zakładzie.

Albo inna znajoma para, laska 40 lat facet też koło tego, najstarsza córka 25 lat, najmłodsze dziecko 3.
Żyją bez ślubu, mieliby 9 dzieci ale jedno umarło (matka ćpała w ciąży i urodziło się z wadą serca) generalnie dwie najstarsze córki są w miarę normalne, bo reszta jest chora, przez matkę która dawała czadu w ciąży
Syn 18 lat i ma 150 cm wzrostu, problemy ze zdrowiem i różne takie.
Do pracy nie chodzą, kradną i Bóg wie co, a jeszcze zasiłki dostają...

W sumie i tutaj jedynie najstarsza córka normalna, bo ma męża dzieci małe ale nawet nie szła do ślubu w ciąży... Mieszka z nim, on jest kierowcą autobusu no i sobie jakoś tam żyją natomiast im dziecko młodsze tym gorsze po prostu to straszne

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

wyszkuwiarka ale powiem że wesoło, Jezu..... straszne to jest.
ale powinno się im urwać dopływ ryb i dać wędki bo póki co z zasiłków żyją

[_vixen_]

Napisane przez wyszukiwarka

w moim mieście jest też taka rodzina,że:
matka cyganka-przejechał ją tir i nie żyje
konkubin-cygan
syn-w poprawczaku
drugi syn-siedzi w więzieniu za rozboje i w dodatku powiesił chłopaka w celi...
I tam ogólnie "wesołe przedszkole" było,bo matka z ojcem potem z synem...itp

W najnowszej "Polityce" jest artykuł o podobnej rodzinie, również romskiej. Tłuką się, zemsta na osiedlu odchodzi, 16letni syn o ksywie Kijanka za chwilę zostanie ojcem...Warto przeczytać, włos się jeży na głowie.

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Napisane przez muszynianka

ale powinno się im urwać dopływ ryb i dać wędki bo póki co z zasiłków żyją

Żyją i będą żyć, to jest logiczne i oczywiste, te pieniądze są z góry przeznaczone na stracenie, ale bez tych groszy, które takie rodziny dostają, to już w ogóle strach byłoby na ulicę wyjść.

Najgorzej żal tylko tych małych dzieci, co się nieustannie rodzą.

[kitkulka]

Napisane przez muszynianka

Tjaaa ja też znam wesołą rodzinkę.
Tata w więzieniu mama trójka dzieci każdy z innym, jedyny najstarszy syn biedny - skończył technikum ma maturę pracuje i się uczy, od ojca dostaje alimenty niemałe ale wszystko przepija matka, zabiera mu wypłatę.
Młodsza córka była w ciąży z facetem okazało się że poszedł do pierdla, to usunęła. Potem kogoś zmasakrowała i siedzi w zakładzie.

Albo inna znajoma para, laska 40 lat facet też koło tego, najstarsza córka 25 lat, najmłodsze dziecko 3.
Żyją bez ślubu, mieliby 9 dzieci ale jedno umarło (matka ćpała w ciąży i urodziło się z wadą serca) generalnie dwie najstarsze córki są w miarę normalne, bo reszta jest chora, przez matkę która dawała czadu w ciąży
Syn 18 lat i ma 150 cm wzrostu, problemy ze zdrowiem i różne takie.
Do pracy nie chodzą, kradną i Bóg wie co, a jeszcze zasiłki dostają...

W sumie i tutaj jedynie najstarsza córka normalna, bo ma męża dzieci małe ale nawet nie szła do ślubu w ciąży... Mieszka z nim, on jest kierowcą autobusu no i sobie jakoś tam żyją natomiast im dziecko młodsze tym gorsze po prostu to straszne

Czasem po prostu nie chce się wierzyć, że takie "rodziny" istnieją. Jak można sobie tak życie spie***?

Napisane przez _vixen_

W najnowszej "Polityce" jest artykuł o podobnej rodzinie, również romskiej. Tłuką się, zemsta na osiedlu odchodzi, 16letni syn o ksywie Kijanka za chwilę zostanie ojcem...Warto przeczytać, włos się jeży na głowie.

To chyba ta sama rodzinka, o której było głośno w którymś wydaniu Faktów na TVNie
A może i nie ta sama...
Patologia to patologia.

[Miviki666]

Przypomniało mi się coś jeszcze. Ale akurat to nie były dziewczyny... Jechałam z moją koleżanką na rolkach. Po lewej strone bylo pole i tam kręciła się grupka jakiś małych łebków. Tak na oko mieli gdzieś po 8-10 lat. Jeden z nich zapytał się nas "czy mamy fajkę?" to odpowiedziałysmy ,że nie i ich wyminełyśmy. Odwróciłam się a jeden biegł z ogromnym tasakiem w ręce prosto na nas Jak my uciekałyśmy!!! Nienawidzę takich dzieciaków!!!

[muszynianka]

kitkulka no dokładnie szkoda mi tych dzieci.
Na prawdę mi szkoda.
Już od życia płodowego mają to życie skopane...

[kitkulka]

Napisane przez Miviki666

Przypomniało mi się coś jeszcze. Ale akurat to nie były dziewczyny... Jechałam z moją koleżanką na rolkach. Po lewej strone bylo pole i tam kręciła się grupka jakiś małych łebków. Tak na oko mieli gdzieś po 8-10 lat. Jeden z nich zapytał się nas "czy mamy fajkę?" to odpowiedziałysmy ,że nie i ich wyminełyśmy. Odwróciłam się a jeden biegł z ogromnym tasakiem w ręce prosto na nas Jak my uciekałyśmy!!! Nienawidzę takich dzieciaków!!!

Takich małych spaczonych dzieciaków też nie znoszę. Są totalnie bezkarni, robią to co żywnie im się podoba.
Kiedyś szłam po mieście, a właśnie taki łepek, cwaniak do jakiegoś starszego pana: "ej dziadku, chcesz dostać w ryja?"

Napisane przez muszynianka

kitkulka no dokładnie szkoda mi tych dzieci.
Na prawdę mi szkoda.
Już od życia płodowego mają to życie skopane...

Ja nie rozumiem jednego. Skoro takie dziewczę nie chce dziecka (bo wątpię, że w przypadkach takiej patologi ciąże są zaplanowane) to czemu po urodzeniu nie odda tego dziecka do jakiegoś domu dziecka? Albo chociaż zostawi w szpitalu, przecież wystarczy podpisać tylko papier i nie ma żadnych konsekwencji. Tyle małżeństw/par czeka na adopcję, takie dzieci mogłyby mieć naprawdę normalne życie, a tak: nikt się nimi nie zajmuje i hulaj dusza

[wanitatywna]

Napisane przez kitkulka

Takich małych spaczonych dzieciaków też nie znoszę. Są totalnie bezkarni, robią to co żywnie im się podoba.
Kiedyś szłam po mieście, a właśnie taki łepek, cwaniak do jakiegoś starszego pana: "ej dziadku, chcesz dostać w ryja?"

Moja koleżanka chodziła kiedyś po parku, a tam szwendała się grupka dzieciaków. Właśnie 10-12 lat, na oko. Zaczepiali wszystkich po kolei i w końcu zaczęli iść za tą moją koleżanką. Przechwalał się jeden z drugim, co to by z nią nie zrobił i w końcu założyli się, że jeden z nich złapie ją za tyłek.
Koleżanka ma świetny refleks i na dodatek ćwiczyła dżudo siedem lat. Jak dzieciak wyciągnął tylko rękę, to go przerzuciła nad sobą na ziemię. Kazała mu się przeprosić i dopiero jak ją przeprosił to go puściła. Chłopak niezmiernie się zdziwił i zaraz potem szybko opuścił park.

[muszynianka]

kitkulka bo wiesz "ach takie małe fajne ciu ciu ciu" a potem dwulatek jest bity i poniewierany bo zaczyna chodzić zrzuci szklankę i wiesz... jezu to straszne jest po prostu

[d0lcevita]

Napisane przez wanitatywna

Koleżanka ma świetny refleks i na dodatek ćwiczyła dżudo siedem lat. Jak dzieciak wyciągnął tylko rękę, to go przerzuciła nad sobą na ziemię. Kazała mu się przeprosić i dopiero jak ją przeprosił to go puściła. Chłopak niezmiernie się zdziwił i zaraz potem szybko opuścił park.

dobrze że ćwiczyła judo .....

[kitkulka]

Napisane przez wanitatywna

Moja koleżanka chodziła kiedyś po parku, a tam szwendała się grupka dzieciaków. Właśnie 10-12 lat, na oko. Zaczepiali wszystkich po kolei i w końcu zaczęli iść za tą moją koleżanką. Przechwalał się jeden z drugim, co to by z nią nie zrobił i w końcu założyli się, że jeden z nich złapie ją za tyłek.
Koleżanka ma świetny refleks i na dodatek ćwiczyła dżudo siedem lat. Jak dzieciak wyciągnął tylko rękę, to go przerzuciła nad sobą na ziemię. Kazała mu się przeprosić i dopiero jak ją przeprosił to go puściła. Chłopak niezmiernie się zdziwił i zaraz potem szybko opuścił park.

Chyba też zacznę trenować jakieś sztuki walki poważnie o tym myślę już od jakiegoś czasu.

Napisane przez muszynianka

kitkulka bo wiesz "ach takie małe fajne ciu ciu ciu" a potem dwulatek jest bity i poniewierany bo zaczyna chodzić zrzuci szklankę i wiesz... jezu to straszne jest po prostu

no wiem wiem, dziecko rośnie, zaczyna o wszystko pytać, wszystko chce dotknąć, co chwilę gdzieś idzie, biegnie, znika z oczu, a rodzice...

[vespertine_]

Nie lubię dziewczyn, które biją za byle co. Czasem sie pannie nalezy i wtedy mozna ja uderzyc, nie jakos strasznie, ale jednak.
Mnie sie zdarzylo, raz w obronie, dwa razy bo ewidentnie ktos przegial.

[karolynka90]

Napisane przez vespertine_

Nie lubię dziewczyn, które biją za byle co. Czasem sie pannie nalezy i wtedy mozna ja uderzyc, nie jakos strasznie, ale jednak.
Mnie sie zdarzylo, raz w obronie, dwa razy bo ewidentnie ktos przegial.

A dla mnie to zachowanie rodem z przedszkola.

[kitkulka]

Napisane przez karolynka90

A dla mnie to zachowanie rodem z przedszkola.

Również jestem zdania, że problemów nie rozwiązuje się przemocą, ale w niektórych przypadkach jestem w stanie zrozumieć, że nerwy puszczają

[Deede]

Napisane przez muszynianka

kitkulka bo wiesz "ach takie małe fajne ciu ciu ciu" a potem dwulatek jest bity i poniewierany bo zaczyna chodzić zrzuci szklankę i wiesz... jezu to straszne jest po prostu

Nie o to chodzi. Oddanie dziecka to chyba jedna z najtrudniejszych emocjonalnie kwestii, a po drugie potem trzeba liczyć się z ostracyzmem społ. i łatką "wyrodnej matki" i "nienormalnej baby" (bo społ. taką kobietę uznaje za nienormalną - normalna dzieci nie zostawia).
Wydaje mi się, że większość kobiet nie dbających , bijących własne dzieci wcale nie zakłada, że takie właśnie będą jako matki. Tak im "wychodzi", bo same nie znają innych wzorców, same nie radzą sobie z własnymi emocjami, agresją.

Co do tej agresji - niektóre nastoletnie panny są przekonane, że agresja jest trendy, niestety.

[Nieoficjalnie]

No ja myślę, że czasem zdarzy się taka panna, co aż prosi się o wymierzenie policzka na otrzeźwienie

Ale nigdy nie zdarzyło mi się na kogokolwiek podnieść ręki i mam nadzieję, że tak pozostanie

[Deede]

Napisane przez Nieoficjalnie

No ja myślę, że czasem zdarzy się, że jakaś panna, co aż prosi się o wymierzenie policzka na otrzeźwienie

Ale nigdy nie zdarzyło mi się na kogokolwiek podnieść ręki i mam nadzieję, że tak pozostanie

Prosi się, prosi i nie dziwę się, że nieraz się doprosi Co innego, jak komuś kiedyś w końcu "nerw puści", a co innego laski, które chodzą po ulicy jak nawalone snajperki i szukają dymu. (one się aż proszą, to fakt)

[WweronikaWw]

Odcinek ogladalam
i przypomniala mi sie ta blondynka co byla na koncu co dostała butelka z piwem w głowe.

Mnie wczoraj takie 3 dziewczyny na przystanku zaczepiały.
Ja mialam sluchawki na uszach ,ale wiedzialam ze o mnie mowia

W pewnym momencie wylaczylam muzyke i zrozumialam ,ze nie podobaja im sie moje platynowe wlosy

no coz

Wygladu sie bardzo czepiaja
Ja mam 168 waze 50 kg platynowe włosy ,ale na solare nie chodze
jestem blada ew. troche opalona i nie ubieram sie na kolorowe glownie na ciemno no chyba ze latem

[201804200947]

Można gdzies w internecie obejrzeć ten odcinek Rozmów w Toku?

[WweronikaWw]

Napisane przez warszawianka

Można gdzies w internecie obejrzeć ten odcinek Rozmów w Toku?

Ja ogladalam na chomikuj
wpisz w google ''jak pociagne ci z bara to opadnie ci kopara " i znajdz na chomikuj tam mozna obejrzec 10 minutowa wersje bez sciagania

[201804200947]

Napisane przez WweronikaWw

Ja ogladalam na chomikuj
wpisz w google ''jak pociagne ci z bara to opadnie ci kopara " i znajdz na chomikuj tam mozna obejrzec 10 minutowa wersje bez sciagania

A żeby obejrzeć caaaały odcinek ?

[WweronikaWw]

Napisane przez warszawianka

A żeby obejrzeć caaaały odcinek ?

Tez z chomikuj tyle ze musisz sie zarejestrowac.

[201804200947]

Napisane przez WweronikaWw

Tez z chomikuj tyle ze musisz sie zarejestrowac.

Hm, no dobra, idę tam poszukać w takim razie
Dziękuję

[kitkulka]

Napisane przez Deede

Nie o to chodzi. Oddanie dziecka to chyba jedna z najtrudniejszych emocjonalnie kwestii, a po drugie potem trzeba liczyć się z ostracyzmem społ. i łatką "wyrodnej matki" i "nienormalnej baby" (bo społ. taką kobietę uznaje za nienormalną - normalna dzieci nie zostawia).
Wydaje mi się, że większość kobiet nie dbających , bijących własne dzieci wcale nie zakłada, że takie właśnie będą jako matki. Tak im "wychodzi", bo same nie znają innych wzorców, same nie radzą sobie z własnymi emocjami, agresją.

Co do tej agresji - niektóre nastoletnie panny są przekonane, że agresja jest trendy, niestety.

Uwierz, że nie dla wszystkich jest to trudne emocjonalnie, ale to już są zachowania po prostu patologiczne. Moja koleżanka urodziła ostatnio dziecko, w szpitalu, w którym rodziła, pewna kobieta porzuciła właśnie swojego synka i zrobiła to bez mrugnięcia okiem. Było to jej 7 dziecko z kolei! Pozostała 6 biega sobie gdzie chce, z kim chce i jak chce, bez żadnej opieki. Matka tej kobiety zrobiła kiedyś dokładnie to samo. Rodziła dzieci na potęgę, a później porzucała. Czysta patologia, nic więcej.
Mam tylko nadzieję, że te dzieci trafią do normalnych rodzin.

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

Napisane przez warszawianka

Hm, no dobra, idę tam poszukać w takim razie
Dziękuję

Może na stronie Rozmów w toku można coś znaleźć?

W zeszły piątek ten 3.12. był odcinek o dziewczynach, które ciągle imprezują i im również zdarzał się bójki, niejednokrotnie. Lubiły to
A jedna nie przestała imprezować i szaleć nawet jak ją 2 typów zgwałciło...