Polecamy:

biankaaa · 2010-10-01, 20:08

Cytat:

Napisane przez annLee

Tośkę maszynką ostatnio potraktowałam

muszę jej znowu zrobić-ładne i równiutkie ma wtedy

na te tropiki to małż się grzeje,więc pewnie kiedyś podjedziemy

no ja coś nie trafiam z rozmiarówką w Lidlu ostatnio,za późno tam dojeżdżam...ale dzięki za cynka może się jutro wybiorę

wygląda fajnie,daj znać jak po testach

no proszę to zapraszam !

kawkę robię dobrą

mam co prawda tylko kawiarkę,ale naprawdę pyszna wychodzi,z mleczkiem ,przyprawami czy cukierem-jak kto lubi

uzależnienie podzielam,ostatnio bez dwóch nie funkcjonuję -tylko,że ja fusiaste espresso z kawiarki

pół na pół z mlekiem

Dzieki za zaproszenie. Ja generalnie lubie kawe o ile jest nieslodzona i z mlekiem. Osobiscie w domu mamy kompromis miedzy zwykla zalewajka a ekspresem cisnieniowym - ekspres na kapsulki cafessimo. Kawa jest pyszna, obsluga bezproblemowa no i szybko wyczarowuje creme, espresso czy co tam kto chce

na cene kapsulek przymykam oko jako ze ostatnimi czasy to moj jedyny nalog :P

Co do spotkania to wroicimy do tematu

primavera · 2010-10-02, 00:23

bianka - fajne to

(szkoda tylko, że ode mnie to już przeprawa przez Wrocek-czego nie lubię

)

A mnie tak boli, że spać nie mogę,buuu

Yoolia · 2010-10-02, 07:47

mam te rajstopy z lidla fajne, wyglądają na cieplutkie, babcia kupiła Gosi cały zestaw z sarenką: piżamka, komplet bielizny i rajtki, wszystko rozmiar 98-104 ale rajtki chybą będą za małe

jakby co to mogę odstąpić

dziś idziemy z Gosiakiem na wesele

celka2000 · 2010-10-03, 17:01

Ja bylam dzis w lidlu. Zaopatrzylam sie w 4 pary cieplych rajtuzek dla Adaska, skarpety silikonowe kilka par dla Adaska i Zuzki, spiworek do spania (pewnie poczeka na Zuzke), biustronosz do karmienia...
Fajne zakupy i wszystko duzo tansze niz normalnie.

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------

No i zapomnialam Wam napisac, ze mamy juz opiekunke. Zdecydowalismy sie na "pania sepleniaca"

. A tak na powaznie - wcale az tak bardzo nie sepleni

. W kazdym razie dziewczyna z polecenia. Moja kolezanka ja zna - tzn uczyla ja w liceum, a poza tym opiekowala sie dziecmi u dwojki jej kolezanek (obie zadowolone).
Tazke raczej dziewczyna pewna. Mila, raczej sie dogadac z nia da. Troche sie czulo dystans miedzy nia a Zuzka, ale mysle, ze to z czasem minie. W nastepnym tygodniu przyjdzie do Zuzki na kilka godzin to bede wiedziala cos wiecej. Na razie warunki dogadane, obowiazki chyba tez. W piatek przyszla jak bylismy w domku cala rodzinka. Zagadywala tez Adaska (widac bylo, ze pewnie wolalaby sie nim zajmowac niz taka mala Zuzka

). Ale coz. Nie mam innych kontaktow. Boje sie tak z internetu. Zreszta na moje ostatnie zgloszenie praktycznie nikt godny uwagi sie nie zglosil (wszystkie albo mialy swoje dzieci, albo jakies przypadkowe...).ZObaczymy ...

primavera · 2010-10-03, 19:12

celka - będzie dobrze

Ja myśle ze dystans wynika też z waszej obecności - tzn może was się trochę krępuje... Zostaw ją z Zuzią i idź na zakupy czy po Adasia do p-la, albo wyślij je razem na spacer - dziewczynie będzie łatwiej (bo Zuzka płakać moze - i ma prawo). A jak mała na nią reaguje?

ja wczorajszy dzień przetrwałam na ketonalach, dziś już o wiele lepiej - ale żółądek mi się na takie dawki leków buntuje (bo ja poza folikiem to ogólnie bez-lekowa jestem - a tu nagle tyle tabletek przeciwbólowych) i jestem normalnie po tych lekach na haju

*misia* · 2010-10-04, 07:33

U nas dziś masakra. Mati wrócił do żłobka po prawie dwutygodniowej przerwie, wiec spodziewałam się, że lekko nie będzie, ale dzis był chyba najgorszy dzień z tych wszystkich co już szedł. Płakał odkąd go tylko obudziałam, płakał non stop, aż miał kaszel od tego. Dodatkowo uciekał mi by się tylko nie ubrać. Płakał również w drodze do żłobka, tam w szatni troszkę sie uspokoił, ale potem jak wsedł na salę znów zaczał płakać. Wyglądał jak mały króliczek, blady z czerwonymi oczkami i zapuchniętym noskiem.
Celko fajnie, że jednak sie zdecydowałaś i macie już problem z głowy i odpadają dalsze poszukiwania. Mam nadzieję, że będziecie zadowoleni. A Adaś na zdjęciu z Zuzią wydaje sie taki dorosły, super starszy brat, a Zuzia śiczna panienka.
Sławko Jagódka słodziutka, już zapomniałam jak małe potrafią być dzieci

afiliks · 2010-10-04, 07:37

Witam po weekendzie

Cytat:

Napisane przez Yoolia

dziś idziemy z Gosiakiem na wesele

mam nadzieję, że się fajnie bawiliście

Cytat:

Napisane przez celka2000

Ja bylam dzis w lidlu. Zaopatrzylam sie w 4 pary cieplych rajtuzek dla Adaska, skarpety silikonowe kilka par dla Adaska i Zuzki, spiworek do spania (pewnie poczeka na Zuzke), biustronosz do karmienia...
Fajne zakupy i wszystko duzo tansze niz normalnie.

my skorzystaliśmy tylko na skarpetkach

Cytat:

Napisane przez celka2000

No i zapomnialam Wam napisac, ze mamy juz opiekunke. Zdecydowalismy sie na "pania sepleniaca"

. A tak na powaznie - wcale az tak bardzo nie sepleni

. W kazdym razie dziewczyna z polecenia. Moja kolezanka ja zna - tzn uczyla ja w liceum, a poza tym opiekowala sie dziecmi u dwojki jej kolezanek (obie zadowolone).

dobrze będzie

Cytat:

Napisane przez primavera

ja wczorajszy dzień przetrwałam na ketonalach, dziś już o wiele lepiej - ale żółądek mi się na takie dawki leków buntuje (bo ja poza folikiem to ogólnie bez-lekowa jestem - a tu nagle tyle tabletek przeciwbólowych) i jestem normalnie po tych lekach na haju

mam nadzieję, że dzisiaj będzie już lepiej

a folik to w wiadomym celu czy tak na wszelki wypadek

---------------------------
Kasia w przedszkolu, Wojtuś śpi - chwila relaksu dla mamy

Lecę na Allegro kupić firankę do sypialni

Miłego dnia

---------- Dopisano o 07:37 ---------- Poprzedni post napisano o 07:35 ----------

Cytat:

Napisane przez *misia*

U nas dziś masakra. Mati wrócił do żłobka po prawie dwutygodniowej przerwie, wiec spodziewałam się, że lekko nie będzie, ale dzis był chyba najgorszy dzień z tych wszystkich co już szedł. Płakał odkąd go tylko obudziałam, płakał non stop, aż miał kaszel od tego. Dodatkowo uciekał mi by się tylko nie ubrać. Płakał również w drodze do żłobka, tam w szatni troszkę sie uspokoił, ale potem jak wsedł na salę znów zaczał płakać. Wyglądał jak mały króliczek, blady z czerwonymi oczkami i zapuchniętym noskiem.

Biedny Mati

musi się teraz znowu przyzwyczaić

U Kasi dzisiaj też troje dzieci płakało

Szkoda mi tych maluchów, ale niestety muszą się przyzwyczaić

bingo30 · 2010-10-04, 08:25

witam!
misia-my po przerwie od przedszkola tez mielismy takie zachowania..emilja tez nie chciala sie ubrac..musialam niestety ja zbajerowac,ze nie idziemy do przedszkola, tylko przejechac sie autem..jak juz sie dala ubrac to odkrecalam male kłamstewko i znowu plakala cala droge..
ale w czwartek byl najlepszy dzien (w piatek nie moglismy isc do przedsz. bo z Klaludia do rehab) nic nie plakała, ani w drodze, ani jak przyszliśmy..było super!! mam nadzieje,że Uszek szybko odnajdzie radosc z przedszkola..

u nas dzis znowu przerwa, bo wczoraj u E. gorączka..mega katar..kaszel troszke..
dzis bede ja obserwowac jeszcze a jutro najwyzej do lakarki..

Celko--dzieciaczki śliczne!! fajnie,ze masz opiekunke wybraną..oby sie sprawdziła!!
sławko--mała Jagódka również mały słodziak!~!! grzeczna jest?

primavera--jak zapach czekoladowy? i czyzby znowu wizyta u dentysty cie czakałą? Hubert juz zdrowy? bo niedawno chorował..
yoolia--jak wy i Gosiak po weselu? czy to jej pierwsza taka impreza?
afiliks-rozumiem,ze Kasia zupełnie zaklimatyzowała sie w przedszkolu..? moze i te płaczące dzieci pociesza, co? do płączącej Emilki kilka dziewczynek czasem podchodziło..
ann--to Tosia ma takie długie włoski,ze jej obcinałas?

mi sie przypomnialo,ze mojej kolezanki córeczce to rosły takie dłuższe 2 kosmyki..z przodu i z tyłu..śmiesznie to wyglądało..ale nie chcala scinac..dopiero po roczku..i robila jej kiteczke..ale do czasu, gdy gumke do włosów zobaczyła w jej buzi..wtedy je ścieła..
ja w koncu zaczynam Emilce zapuszczac..
ewcia--czy Piotrus juz zdrowy?

czy wasze dzieci bedą mialy pasowanie na przedszkolaka? mi sie wydaje,ze u nas mialo byc jakos w pazdzierniku..ale ostatnio nic nie mówila przedszkolanka.. mam nadzieje, choroby nie przeszkodzą i Emilka bedzie mogla uczestniczyc

i pytanko o inhalacje..ile razy inhalujecie dzieci? i jak długo? czy nioemowlakom rozcienczacie sól fizj?

celka2000 · 2010-10-04, 09:01

bingo - jak Adasiek choruje to go inhaluje jakies 4 razy w ciagu dnia, czasem tez jak juz spi zapuszczam inhalator. A czasowo? Ile wytrzyma na bajkach. Z jakies 20-30minut. Ale on juz jest zaprawiony w tej kwestii.
Zuzke to inhaluje z 3 razy po 10 minut - dluzej nie wytrzyma.
A soli fizj. sie nie rozciencza. Nie mozna do inhalatora wlewac wody.
Zreszta nie ma takiej potrzeby. Tego dziecko nie przedawkuje.

A co Klaudie tez cos bierze?
Zdrowka dla Emilki

Pamietaj, zeby po inhalacji oklepac plecki (od dolu do gory, reka w lodeczke, glowa dziecka jak najnizej) i wysmarkac nosek koniecznie.

A z pasowaniem na przedszkolaka to mi nic nie wiadomo. Zreszta ja w tym przedszkolu nie bywam. Zawozi szwagier, maz odbiera

Ale u mnie chyba nic takiego nie ma

Byl dzien rodzinny to bylam z Zuzka i Adaskiem. Tyle.

misia - Mati przywyknie. Musi sie przestawic. Przypomni sobie i bedzie ok Teraz najwazniejsze, zeby go jakies swinstwa znowu nie zlapaly. Trzymam przede wszystkim za to kciuki.
Moj Adasiek tez dzis poszedl po tygodniowej przerwie. Ale on chodzi z kuzynka i ani razu sie nie martwilam, ze bedzie mu smutno. Ciekawe jak bedzie reagowal jak bedzie musial sam zostac

prim - i jak Twoj zab? Przestalo bolec?

*misia* · 2010-10-04, 09:34

dzięki dziewczyny za dobre słowa

ja mam świadomość, że po takiej przerwie on musi się przestawić i przyzwyczaić na nowo, mam tylko nadzieje, że żadne choróbska nam w tym nie przeszkodzą. Bo wcześniej już było tak fajnie, może chwilkę pomarudził w domu, ale miałam wrażenie, że to gadanie z przyzwyczajenia, ale nie płakał już, a tu dziś taka "tragedia"

Teraz już na szczęście zaczynają się normalne zajęcia choćby jutro ten angielski a to podobno też pomaga w przyzwyczajeniu się.
Celko mam prośbę napisz jeszcze raz jak mozesz czym inhalujesz i w jakich proporcjach. Muszę sobie koniecznie to spisać, co by potem wiedzieć. Ja mam taki masakryczny katar jakis zatokowy, że głowe a właściwie czoło chce mi rozsadzić i też bym się chętnie poinhalowała jak już bym miała sprzęt. Fajnie, że Adaś z tą kuzynką chodzi, zawsze to jakaś "bratnia dusza" i nie czuje się tam mimo, ze wśród dzieci samotny.
Bingo zdrówka dla Emilki

U nas co prawda żłobek, ale pasowania nie ma, za to wiem, ze na koniec żłobka mają fajną imprezę i zdjecie z togach

Ja starałam się nie kłamać Uszka, że idziemy do żłobka, ale za to całą drogę starałam się jakoś go zagadać, niestety na wiele się to nie zdało, bo w chodnik do przedszkola nie chciał skręcić

ewcia123 · 2010-10-04, 10:11

Cytat:

Napisane przez primavera

ja wczorajszy dzień przetrwałam na ketonalach, dziś już o wiele lepiej - ale żółądek mi się na takie dawki leków buntuje (bo ja poza folikiem to ogólnie bez-lekowa jestem - a tu nagle tyle tabletek przeciwbólowych) i jestem normalnie po tych lekach na haju

Jedno wyleczysz, to sie od leków na to wykończysz. Nie zapominaj o jogurtach, kefirkach itp.
Trzymaj sie.

Cytat:

Napisane przez bingo30

ewcia--czy Piotrus juz zdrowy?

czy wasze dzieci bedą mialy pasowanie na przedszkolaka? mi sie wydaje,ze u nas mialo byc jakos w pazdzierniku..ale ostatnio nic nie mówila przedszkolanka.. mam nadzieje, choroby nie przeszkodzą i Emilka bedzie mogla uczestniczyc

i pytanko o inhalacje..ile razy inhalujecie dzieci? i jak długo? czy nioemowlakom rozcienczacie sól fizj?

Piotrek chory nadal, ale tym razem antybiotyk chyba zadziałal, bo jakby ciut lepiej.

U Piotrusia nie będzie żadnego pasowania.

Inhalowalam Piterka tak ze 3 x dziennie. Jak mu najgorsze przeszło to teraz 1x.
Pediatra nic nie mowila o rozcieńczaniu soli dla niemowlaków, tylko po prostu krócej inhalować. Ale wypowiedzią tej kobity ja sie wogóle nie sugerowałam bo to debilka jest a nie lekarz.
Wkurzona jestem na tą pediatre stąd mocne słowa.

primavera · 2010-10-04, 12:57

Cytat:

Napisane przez afiliks

a folik to w wiadomym celu czy tak na wszelki wypadek

profilaktycznie

Cytat:

Napisane przez bingo30

primavera--jak zapach czekoladowy? i czyzby znowu wizyta u dentysty cie czakałą? Hubert juz zdrowy? bo niedawno chorował..

Pasowanie u nas będzie - w ost. tyg. października - dzieciaki mają wtedy występ plus pasowanie kredką, dostają prezenty i mają torta

Zapach ok = ale chyba jeszcze mi za ciepło na niego - tzn poczeka na mroźną zimę - i wtedy będzie ok, bo teraz to jeszcze za mocny (aczkolwiek faworytem na zimowe wieczory zostaje wciaż Angel)

Hubert zdrowy - tzn kaszle cały czas, ale byłam u kontroi - i osłuchowo ok jest. To alergiczny kaszel

Ząb wczoraj odpuścił

Dobrze przewidział dentysta, że 2 dni poboli - ale co to były za 2 dni

ewcia - długo Piotrka trzyma

Ja mam rozpiskę na inhalowanie 4x dziennie
8 , 16 - Mucosolvan
12,20 - Pulmicort + Berpodual
(no ale jak jesteśmy w przedszkolu to nie mam jak tych godzin trzymać - ale to była rozpiska jak Hubert miał mocny kaszel i był w domu).

Odnośnie przedszkola - to moje dziecko też wyje - jak mnie widzi. Wyje i drze się wtedy strasznie

(czyli jak rozchodzimy się rano do sal, no i po posiłkach, bo wtedy też się spotykamy).

Mykam prasować liscie, bo mi padł syn

celka2000 · 2010-10-04, 12:59

misia - ja robie inhalacje z soli fizjologicznej. W przypadku duzego kaszlu (na zlecenie lekarza) - rano z mukosolwanu (pomieszanego z sola fizjologiczna) i 3 x dziennie z berodualu (z sola fizj.). Ale generalnie robie z soli fizjologicznej i ostatnio tez ze srebra koloidalnego.

bingo30 · 2010-10-04, 13:13

dziewczyny..dzieki za info w spr.wie inhalacji..ptytam o to zozcienczanie,bo jakis czas temu lekarka napisała dla Emilki inhalacje roztw. 0,9% a Klaudii0,45%.. takze wiecie..
a ostatnio dala w połaczeniu z lekiem pulmicort...100% odpłatnosci za niego 88zł..my zapłaciliścy gdzies ponad 3zł

ewcia--to czas zmienic lekarza,jesli az tak cie wkurzyla..a o co poszło?

dobrze,ze antybiotyk Piotrusiowi pomógł..
misia--ja tez staram sie nie oszukiwac..ale tu nie widzilam innego wyjscia..nawet mąż mówił.."bo stracisz autorytet.."

u nas tez niby maja byc togi

primavera · 2010-10-04, 13:46

bingo - ja raz tak przepłaciłam, jak miałam pierwszy raz zapisany - wkur!@#$%^&* się na maxa wtedy na naszą pediatrę, bo przecież prowadzi Huberta i wie, że jest alergikiem, ze podejrzenie astmy, że testy - i nie napisała że przewlekła choroba - teraz już tego pilnuję.

Czy wasze dzieci były już w kinie na pełnometrażowej bajce?
Hubert jeśli już, to na tych dziecięcych porankach - a i to daaawno temu.
Zastanawiam się nad wzięciem go do kina, bo starsze dzieciaki miały już 2 wycieczki - i maluchom szykuje się kino niedługo, ale w sumie nie wiem nawet, czy Hubert wysiedzi?
Pomyślałam, zeby go samej zabrać żeby sobie przypomniał- teraz jakaś bajka o żółwiku leci

celka2000 · 2010-10-04, 16:07

prim - ja bylam z Adaskiem 2 razy. Raz na disco robaczkach (czy jakos tak) - to juz kilka miesiecy temu. I ostatnio na Biala i Strzala podbijaja kosmos. Wytrzymal. Choc zawsze sie na koniec pyta kiedy idziemy do domu.

afiliks · 2010-10-05, 08:03

Cytat:

Napisane przez bingo30

afiliks-rozumiem,ze Kasia zupełnie zaklimatyzowała sie w przedszkolu..? moze i te płaczące dzieci pociesza, co? do płączącej Emilki kilka dziewczynek czasem podchodziło..

aż tak dobrze to nie jest

ale wcześniej jak miała te dwa tygodnie kryzysu to mówiła mi, że Lenka (koleżanka) mówiła jej że mama niedługo po nią przyjdzie

więc chyba dzieciaczki nawzajem sie pocieszają

Wczoraj i dzisiaj poszła do przedszkola z plecaczkiem (taki milutki, nieduży, okropnie różowy - dostała od cioci małża

). Wczoraj podobno nie chciała go wcale zdjąć - dopiero jak szli na dwór to zdjęła

Dzisiaj też w szatni kazała sobie założyć i pomaszerowała do sali

Cytat:

Napisane przez bingo30

czy wasze dzieci bedą mialy pasowanie na przedszkolaka? mi sie wydaje,ze u nas mialo byc jakos w pazdzierniku..ale ostatnio nic nie mówila przedszkolanka.. mam nadzieje, choroby nie przeszkodzą i Emilka bedzie mogla uczestniczyc

muszę zapytać

Cytat:

Napisane przez bingo30

i pytanko o inhalacje..ile razy inhalujecie dzieci? i jak długo? czy nioemowlakom rozcienczacie sól fizj?

Ja dopiero wczoraj kupiłam inhalator - jutro pewnie będzie u mnie

Cytat:

Napisane przez celka2000

bingo - jak Adasiek choruje to go inhaluje jakies 4 razy w ciagu dnia, czasem tez jak juz spi zapuszczam inhalator. A czasowo? Ile wytrzyma na bajkach. Z jakies 20-30minut. Ale on juz jest zaprawiony w tej kwestii.
Zuzke to inhaluje z 3 razy po 10 minut - dluzej nie wytrzyma.
A soli fizj. sie nie rozciencza. Nie mozna do inhalatora wlewac wody.

Pamietaj, zeby po inhalacji oklepac plecki (od dolu do gory, reka w lodeczke, glowa dziecka jak najnizej) i wysmarkac nosek koniecznie.

muszę to sobie gdzieś zapisać

Cytat:

Napisane przez *misia*

Teraz już na szczęście zaczynają się normalne zajęcia choćby jutro ten angielski a to podobno też pomaga w przyzwyczajeniu się.

Cytat:

Napisane przez ewcia123

Piotrek chory nadal, ale tym razem antybiotyk chyba zadziałal, bo jakby ciut lepiej.

dobrze że jest poprawa - mam nadzieję że niedługo całkiem przejdzie

Cytat:

Napisane przez bingo30

a ostatnio dala w połaczeniu z lekiem pulmicort...100% odpłatnosci za niego 88zł..my zapłaciliścy gdzies ponad 3zł

różnica masakryczna

Cytat:

Napisane przez bingo30

misia--ja tez staram sie nie oszukiwac..ale tu nie widzilam innego wyjscia..nawet mąż mówił.."bo stracisz autorytet.."

Bingo - to może lepiej zastosować przekupstwo

też nie bardzo wychowawcze, ale u nas pomogło. Zawsze przed wyjście do przedszkola jak Kasia się ładnie ubrała, umyła ewentualnie zjadła śniadanie to z szuflady wyciągałyśmy tictaki - mówiłam, że to za dzielność

I jak tylko zaczynała coś jęczeć/marudzić to jej mówiłam, że przecież dostała tictaki za dzielność... Odkąd jest ten różowy plecaczek to nie ma tictaków - nawet się nie upomina o nie

Cytat:

Napisane przez primavera

Czy wasze dzieci były już w kinie na pełnometrażowej bajce?

chyba by jeszcze nie wysiedziała

---------------

Noc masakra

nie wiem ile razy wstawałam - raz do Kasi, raz do Wojtusia

Jak tak dalej będzie to ja się chyba wykończę

Dzień zaczęliśmy o 5.30 - wszyscy

Byłam wczoraj z Małym na szczepieniu i mam lekkiego stresa bo w ciągu 6 tygodni przybrał tylko 800g

niby pediatra mówiła, żeby się nie marwić, ale... Patrzyłam u Kasi w książeczce to ważyła mniej więcej tyle samo co Wojtek teraz, ale ona startowała z 2365g, a on z 3915

I mamy skierowanie na morfologię, bo jakiś bladziutki się lekarce wydawał

Czy wasze maluchy też znoszą wierszyki / piosenki z przedszkola? Kasi się w domu buzia nie zamyka

wczystkiego po dwa trzy wersy, czasem miesza ze sobą różne wierszyki, czasem mówi w kółko to samo

muszę ją kiedyś nagrać

A rano w samochodzie obowiązkowo "spiewa": jestem sobie przedszkolaczek, nie grymaszę i nie płaczę i coś tam dalej

Miłego dnia

*misia* · 2010-10-05, 08:21

Mati już w żłobku, w domu jakos go zagadywałam a to dziadek szedł z psem, a to bajka, jakoś nawet nie marudził strasznie. Ale już całą drogę płakał, dodatkowo miałczał, że go ręce bolą, bo mu zimno i ma wiatr już nie wiać

W szatni normalnie się przebrał, jednak na sale wszedl już z podkówką i płaczem. Niesttey jest trochę u nas problem z jedzeniem, Mati drugi dzień w szatni mi komunikuje, że on nie bedzie jadł i z tego co mówią ciocie niewiele je. W domu też najchętniej by jadł tyko jogurty, serki itd może to reakcja po antybiotyku, choć trochę się martwię tym niejedzeniem mojego szczypiorka.
Afilks Mati wierszyków jeszcze nie zna, za to piesenki zna 3 a z każdej dosłownie tylko ułamek

także non stop słuchał "mały miś lalala" lub "ogórek zielony lalala" lub "stary farmer ija ija o"

Może Wojtuś ma chwilowy kryzys wagowy, nie je ostatnio mniej? Ja bym tak jak pediatra radzi sprawdziła wszystko może to pomoże poznać przyczynę. Ja od siebie dodałaby do tej morfologii, mocz, niestety przy nerkach i infekcjach układu moczowego też często przybieranie wagi jest raczej bardzo kiepskie.
Prima Uszek jeszcze na normalnej bajce nie był, choć bardzo chciałby iść na żłowika sammy, ja myślę jednak że w połowie filmu (o ile do połowy by choćby wytrwał) uciekalibyśmy do domu bo już by mu się nudziło. Zesztą w domu też ma prolem wysiedzieć na jakiejś dłuższej bajce.
Ann gdzie znikłaś, jak Twoje dziewczyny?
Celko dzięki za info co do inhalacji, a mam jeszcze jedno moze głupie pytanie czy tą sól fizjologiczną to używacie tą normalną w małych takich "ampułkach" ?

celka2000 · 2010-10-05, 09:22

Cytat:

Napisane przez *misia*

Celko dzięki za info co do inhalacji, a mam jeszcze jedno moze głupie pytanie czy tą sól fizjologiczną to używacie tą normalną w małych takich "ampułkach" ?

tak, takie male ampulki. Tylko kup od razu takie w 10ml a nie 5ml. Bo roznica w objetosci 2 razy wieksza, a w cenie jakies 3 grosze.

szperrr · 2010-10-05, 11:12

Czesc

Jestesmy w domku, dotarlysmy ok. 6ej. Jak ja tesknilam za wlasnym lozkiem! (z tztem wlacznie

)

Slaweczko, Jagodka cudna

Ta karnacja!!

Mam nadzieje, ze dzis jeszcze nadrobie watek, zwlaszcza, ze zero energii we mnie i za duzo dzis nie zdzialam

wiec moge rownie dobrze pobyczyc sie przed kompem, prawda?

.

Ale narazie zmykam, do pozniej

annLee · 2010-10-06, 19:50

Afiliks-Tośkaa też na tym drugim szczepieniu niby tylko niecałe 600g przybrała

ale naszej lekarki nie było,więc nikt nie zwrócił uwagi,zobaczymy jk teraz będzie.Tośka zaczęła się więcej ruszać,mniej spać i pewnie z tego to wynika.Może Wojtuś też?
Ja olałam i się nie nakręcam narazie

Cytat:

Napisane przez bingo30

witam!
ann--to Tosia ma takie długie włoski,ze jej obcinałas?

mi sie przypomnialo,ze mojej kolezanki córeczce to rosły takie dłuższe 2 kosmyki..z przodu i z tyłu..śmiesznie to wyglądało..ale nie chcala scinac..dopiero po roczku..i robila jej kiteczke..ale do czasu, gdy gumke do włosów zobaczyła w jej buzi..wtedy je ścieła..
ja w koncu zaczynam Emilce zapuszczac..

takie pajęczaki miała i jej ścinam,bo mi się to nie podoba,choć u Zu jakoś mi długo nie przeszkadzały

z perspektywy wiem,że za długo
moze jakieś foty w końću Wam wyślę to zobaczycie
np.na tych chrzcinowych widać będzie
a podcinam od 2tygodnia jej życia

Cytat:

czy wasze dzieci bedą mialy pasowanie na przedszkolaka? mi sie wydaje,ze u nas mialo byc jakos w pazdzierniku..ale ostatnio nic nie mówila przedszkolanka.. mam nadzieje, choroby nie przeszkodzą i Emilka bedzie mogla uczestniczyc

u nas niby będzie,ale kiedy to jeszcze nie wiem
wydawało mi się,że pani mówiła o początku paźdz.ale teraz na razie cisza
[/quote]
i pytanko o inhalacje..ile razy inhalujecie dzieci? i jak długo? czy nioemowlakom rozcienczacie sól fizj?[/QUOTE]
ja inhaluję 2-3dziennie po 10-15min
słyszałam,że częsciej i dłuzej nie powinno się

niczego bardziej Tośce nie rozcieńczam
a wczoraj mi usnęła podczas inhalacji

Misia-

,Zu ma jeszcze resztki kaszlu,ale od wczoraj chodzi do p-la.Tośka też katar chyba gubi,więc ku lepszemu mam nadzieję idzie.Zobaczymy na jak dlugo

ależ Ci ten Mati wyrósł przez lato! Faaajny chłopak z niego

za ponowne szybkie oswojenie.
Zu poza tym,że nie śpi(ale pewnie kwestia kilku dni i znowu będzie) to cieszy się,że chodzi i bez problemów zostaje.

Zu raczej śpiewa niż recytuje,ale jak w słowotok czasem wpadnie to sama do siebie mówi na końcu: Zuzia jest gaduła

ale lubię jej słuchać

Tośka też już by mogła taka być

choć kontakt z nią coraz większy i fajniejszy

niestety ostatnio budzi się co 3h w nocy,więc chodzę jak zombie

z pozytywów to dojechała w końcu nasza pralka i poczułam odrobinę luksusu

piorę namiętnie wszystko co popadnie

coś jeszcze miałąm,ale mi nie zaznaczyło to za chiny sobie nie przypomnę
masakra
padam na ryjek

*misia* · 2010-10-07, 08:28

dzień dobry, my dziś zaspaliśmy

Zadzwonił mi budzik normalnie o 7, ale wyłączyłam go i nie wiem kiedy zasnęłam dalej. Gdy się obudziłam było chwile po 8. Wiedziałam, że niewykonalne jest szybkie dobudzenie Uszka, ubranie i wyjście, tak by na 8:30 w żłobku na śniadanko zdążyć. Także dałama na luz, pooglądał bajki, zjedliśmy wspólnie śniadanko i na 9 doszliśmy. Dzieci co prawda jeszcze jadły, ale na życzenie Matiego powiedziałam ciocim że on juz jadlo kanapke

Generalnie po za poniedziałkiem, Mati co rano trochę marudzi, ale bez płaczu, łez itp. Trochę pomarudzi, ale na szczęście ubiera się normalnie, wychodzi normalnie, idzie tez w miarę normalnie (tzn przeszkadza mu wiatr

) co prawda przez te dwa dni robił podkówkę jak wszedł na salę, ale dziś już było całkiem ok. Mam teraz tylko nadzieję, że nie będzie chorował i ciagłość chodzenia do żłobka będzie jak najdłuższa.

celka2000 · 2010-10-07, 08:41

ann - pobudka w nocy co 3 godziny to wcale nie jest tak zle

Ja juz tak sie 8 meisiecy budze, a nawet czesciej niz co 3 godziny ostatnio.... A tu Zuzka uderzy glowa o rog lozka i ryk (i tylko cycek pomaga), albo glodna, albo...

I w ogole Adasiek zaczal miec regularnie jakies koszmary wieczorami. Spi i po jakis 2 godzinach zaczyna ryczec... Wczoraj siedzial przerazony na lozku, tak strasznie lkal, przychodze, przytylilam, pytam co sie dzieje. To mi mowi: ja chce isc... Pytam gdzie??(pomyslalam, ze pewnie do tatusia do pokoju). A on: do domu!!! Powiedzialam, ze jest w domu i zasnal w ciagu pol minuty. I tak juz czwarta noc. Tyle, ze czasem ciezko go uspokoic.
Pewnie jakos odreagowuje przedszkole. Tyle, ze swiadomie to z przedszkola nie chce isc, bo wczoraj mnie nawet opieprzyl, ze za szybko przyszlam

I tak z innych wiesci: moja Zuzka zaczela raczkowac

Tak fajnie pzrebiera raczkami i nozkami.

ewcia123 · 2010-10-07, 09:46

Cytat:

Napisane przez celka2000

I w ogole Adasiek zaczal miec regularnie jakies koszmary wieczorami. Spi i po jakis 2 godzinach zaczyna ryczec... Wczoraj siedzial przerazony na lozku, tak strasznie lkal, przychodze, przytylilam, pytam co sie dzieje. To mi mowi: ja chce isc... Pytam gdzie??(pomyslalam, ze pewnie do tatusia do pokoju). A on: do domu!!! Powiedzialam, ze jest w domu i zasnal w ciagu pol minuty. I tak juz czwarta noc. Tyle, ze czasem ciezko go uspokoic.
Pewnie jakos odreagowuje przedszkole. Tyle, ze swiadomie to z przedszkola nie chce isc, bo wczoraj mnie nawet opieprzyl, ze za szybko przyszlam

Piotrek też ryczał w nocy. Na pewno jest to związane z przedszkolem bo jak siedział w domu na chorobowym to mu przeszło.
Zobaczymy co będzie teraz, bo wczoraj poszedł już do przedszkola.

Moja Mała też coraz bardziej kontaktowa.... ale żeby tak chociaż z rok miała

szperrr · 2010-10-07, 09:54

Misiu, my sie ciagle spozniamy

A mamy na 9:15.
Dobrze, ze gorsze chorobska Was ominely (

itd.

)

Ann, kawa sie ratujesz, czy uwazasz na kofeine? Fajna taka mala gadula w domu

Pokaz jakies swieze foty dziewczyn

Bingo, zdrowka

Faktycznie, ta roznica w cenie

Prim, jak zab??

za chorujacych

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Cytat:

Napisane przez ewcia123

ale żeby tak chociaż z rok miała

heh, Ann tez podobnie pisala

Serio dziewczyny tak sie Wam spieszy do duzych dziaciakow? ja nie wiem kiedy to minelo.. z mojego slodkiego maluszka taka zadziorna "nastolatka" wyrosla

celka2000 · 2010-10-07, 18:43

Cytat:

Napisane przez ewcia123

Moja Mała też coraz bardziej kontaktowa.... ale żeby tak chociaż z rok miała

Moja ma juz 8 miesiecy

Trzeba miec oczy wokol glowy...

bingo30 · 2010-10-07, 19:00

witam!!
brawka dla raczkującej Zuzki!!
a Moja Klaudia juz siedzi

przez 3 dni walczylismy z goraczką jej - 38 prawie caly czas..nie wiem,czy to od zeba moze byc..dzis zauwazyl;am drugiego-górną dwójkę
Bidulka cały czas w czasie gorączki płakała..jak lek zadziałał to radosna..uśmiechnieta..do czasu, gdy znowu zaczynało ją brać..
te 3 dni miałam masakryczne..nocki zresztą tez..

EMilka na antybiotyku..siedzimy zatem w domu..ciekawe jaki po przerwie bedzie powrót do przedszkola.
E. tez potrafi budzic sie w nocy z krzykiem, ale u niej zauwazyłam,że tak reaguje na parcie na pęcherz..jak zaczyna płakać biore ją na kibelek..zrobi siusiu..zaniosę do łóżka i juz jest spokój
szperr-kolejne fajne zdjęcie Hani w avatarku

ann--chętnie zobacze fotki Tosi..widziałam tylko te po narodzinach..

ewcia123 · 2010-10-07, 19:40

Cytat:

Napisane przez celka2000

Moja ma juz 8 miesiecy

Trzeba miec oczy wokol glowy...

Hihi... Emi zaczyna się turlać, dzisiaj zostawilam ją na chwile i znalazłam dwa metry dalej, zatrzymała się na prętach od deski do prasowania.

celka2000 · 2010-10-08, 07:17

bingo - a to moze trzydniowka u Klaudi?? Nie ma wysypki? Bo 3 dni goraczki bez innych objawow to by sie zgadzalo. Gorne zabki jej pierwsze rosna? wow

Zdrowka dla Emilki... A co ja dopadlo? Bidulka...

afiliks · 2010-10-08, 08:32

Bryyyy

U was też tak zimno? Normalnie dzisiaj rano było -3 stopnie

i niestety szyba przednia do skrobania

Cytat:

Napisane przez szperrr

Czesc

Jestesmy w domku, dotarlysmy ok. 6ej.

i jak było? Może jakieś foty będą?

Cytat:

Napisane przez annLee

Afiliks-Tośkaa też na tym drugim szczepieniu niby tylko niecałe 600g przybrała

Ja olałam i się nie nakręcam narazie

Ja też się nie nakręcam, no może leciutki niepokój we mnie tkwi

Cytat:

Napisane przez annLee

moze jakieś foty w końću Wam wyślę to zobaczycie
np.na tych chrzcinowych widać będzie

to wy już po chrzcinach? My narazie mamy problem kogo poprosić, żeby był chrzesnym

Cytat:

Napisane przez annLee

Zu raczej śpiewa niż recytuje,ale jak w słowotok czasem wpadnie to sama do siebie mówi na końcu: Zuzia jest gaduła

ale lubię jej słuchać

Cytat:

Napisane przez annLee

Tośka też już by mogła taka być

choć kontakt z nią coraz większy i fajniejszy

oj tak

Cytat:

Napisane przez annLee

niestety ostatnio budzi się co 3h w nocy,więc chodzę jak zombie

współczuję

u nas ostatnia noc trochę lepsza - wstawałam cztery razy - dwa razy do Kasi i dwa razy do Wojtusia

Dzień zaczęliśmy o 6.30 więc nie jest tragicznie

Cytat:

Napisane przez *misia*

Generalnie po za poniedziałkiem, Mati co rano trochę marudzi, ale bez płaczu, łez itp. Trochę pomarudzi, ale na szczęście ubiera się normalnie, wychodzi normalnie, idzie tez w miarę normalnie (tzn przeszkadza mu wiatr

) co prawda przez te dwa dni robił podkówkę jak wszedł na salę, ale dziś już było całkiem ok. Mam teraz tylko nadzieję, że nie będzie chorował i ciagłość chodzenia do żłobka będzie jak najdłuższa.

super

trzymam

żeby Wam się nic nie przyplątało

Cytat:

Napisane przez celka2000

I w ogole Adasiek zaczal miec regularnie jakies koszmary wieczorami. Spi i po jakis 2 godzinach zaczyna ryczec... Wczoraj siedzial przerazony na lozku, tak strasznie lkal, przychodze, przytylilam, pytam co sie dzieje. To mi mowi: ja chce isc... Pytam gdzie??(pomyslalam, ze pewnie do tatusia do pokoju). A on: do domu!!! Powiedzialam, ze jest w domu i zasnal w ciagu pol minuty. I tak juz czwarta noc. Tyle, ze czasem ciezko go uspokoic.

Kasia też się budzi w środku nocy z płaczem, albo płacze przez sen - chyba jednak tak nasze dzieciaczki odreagowują przedszkole

mam nadzieję, że nocne pobudki niedługo się skończą

Cytat:

Napisane przez celka2000

I tak z innych wiesci: moja Zuzka zaczela raczkowac

Tak fajnie pzrebiera raczkami i nozkami.

Cytat:

Napisane przez ewcia123

Moja Mała też coraz bardziej kontaktowa.... ale żeby tak chociaż z rok miała

A wogóle to miałam napisać, że chyba Emilka bardziej podobna jest do tatusia, a Pitu do ciebie?

Cytat:

Napisane przez bingo30

a Moja Klaudia juz siedzi

przez 3 dni walczylismy z goraczką jej - 38 prawie caly czas..nie wiem,czy to od zeba moze byc..dzis zauwazyl;am drugiego-górną dwójkę

Biedna Klaudia

Jeśli nic innego jej nie dolega to pewnie temperatura od zębów

a przy pierwszym też tak gorączkowała?

Cytat:

Napisane przez bingo30

te 3 dni miałam masakryczne..nocki zresztą tez..

Cytat:

Napisane przez bingo30

EMilka na antybiotyku..siedzimy zatem w domu..ciekawe jaki po przerwie bedzie powrót do przedszkola.

zdrówka

a co jej się przyplątało?

Cytat:

Napisane przez bingo30

E. tez potrafi budzic sie w nocy z krzykiem, ale u niej zauwazyłam,że tak reaguje na parcie na pęcherz..jak zaczyna płakać biore ją na kibelek..zrobi siusiu..zaniosę do łóżka i juz jest spokój

ja narzie Kasi nie wysadzałam w nocy - chyba, że sama chciała

my nadal zakładamy pieluchę na noc - przeważnie jest sucha

Cytat:

Napisane przez ewcia123

Hihi... Emi zaczyna się turlać, dzisiaj zostawilam ją na chwile i znalazłam dwa metry dalej, zatrzymała się na prętach od deski do prasowania.

Ewcia ale Emilka obraca Ci się z plecków na brzuszek czy tak się przemieszcza na pleckach?
Bo Wojtuś narazie potrafi robić kółka leżąc na pleckach

---------------

Przyszedł inhalator, ale jeszcze go nie wypróbowałam

A wogóle to w Lidlu są dla dzieci np. 3 bluzeczki za 25 zł, albo komplet - czapka, szalik, rękawiczki za 16...

I tyle bo mi się Wojtuś obudził

Miłego dnia

2010-10-02, 00:23	#392
primavera Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-10 Lokalizacja: Wrocław i okolice Wiadomości: 6 594	Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV bianka - fajne to (szkoda tylko, że ode mnie to już przeprawa przez Wrocek-czego nie lubię ) A mnie tak boli, że spać nie mogę,buuu

2010-10-02, 07:47	#393
Yoolia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-02 Wiadomości: 6 899	Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV mam te rajstopy z lidla fajne, wyglądają na cieplutkie, babcia kupiła Gosi cały zestaw z sarenką: piżamka, komplet bielizny i rajtki, wszystko rozmiar 98-104 ale rajtki chybą będą za małe jakby co to mogę odstąpić dziś idziemy z Gosiakiem na wesele

2010-10-03, 17:01	#394
celka2000 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-01 Wiadomości: 4 778	Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV Ja bylam dzis w lidlu. Zaopatrzylam sie w 4 pary cieplych rajtuzek dla Adaska, skarpety silikonowe kilka par dla Adaska i Zuzki, spiworek do spania (pewnie poczeka na Zuzke), biustronosz do karmienia... Fajne zakupy i wszystko duzo tansze niz normalnie. ---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ---------- No i zapomnialam Wam napisac, ze mamy juz opiekunke. Zdecydowalismy sie na "pania sepleniaca". A tak na powaznie - wcale az tak bardzo nie sepleni. W kazdym razie dziewczyna z polecenia. Moja kolezanka ja zna - tzn uczyla ja w liceum, a poza tym opiekowala sie dziecmi u dwojki jej kolezanek (obie zadowolone). Tazke raczej dziewczyna pewna. Mila, raczej sie dogadac z nia da. Troche sie czulo dystans miedzy nia a Zuzka, ale mysle, ze to z czasem minie. W nastepnym tygodniu przyjdzie do Zuzki na kilka godzin to bede wiedziala cos wiecej. Na razie warunki dogadane, obowiazki chyba tez. W piatek przyszla jak bylismy w domku cala rodzinka. Zagadywala tez Adaska (widac bylo, ze pewnie wolalaby sie nim zajmowac niz taka mala Zuzka). Ale coz. Nie mam innych kontaktow. Boje sie tak z internetu. Zreszta na moje ostatnie zgloszenie praktycznie nikt godny uwagi sie nie zglosil (wszystkie albo mialy swoje dzieci, albo jakies przypadkowe...).ZObaczymy ...

2010-10-03, 19:12	#395
primavera Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-10 Lokalizacja: Wrocław i okolice Wiadomości: 6 594	Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV celka - będzie dobrze Ja myśle ze dystans wynika też z waszej obecności - tzn może was się trochę krępuje... Zostaw ją z Zuzią i idź na zakupy czy po Adasia do p-la, albo wyślij je razem na spacer - dziewczynie będzie łatwiej (bo Zuzka płakać moze - i ma prawo). A jak mała na nią reaguje? ja wczorajszy dzień przetrwałam na ketonalach, dziś już o wiele lepiej - ale żółądek mi się na takie dawki leków buntuje (bo ja poza folikiem to ogólnie bez-lekowa jestem - a tu nagle tyle tabletek przeciwbólowych) i jestem normalnie po tych lekach na haju

2010-10-04, 07:33	#396
misia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 5 664	Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV U nas dziś masakra. Mati wrócił do żłobka po prawie dwutygodniowej przerwie, wiec spodziewałam się, że lekko nie będzie, ale dzis był chyba najgorszy dzień z tych wszystkich co już szedł. Płakał odkąd go tylko obudziałam, płakał non stop, aż miał kaszel od tego. Dodatkowo uciekał mi by się tylko nie ubrać. Płakał również w drodze do żłobka, tam w szatni troszkę sie uspokoił, ale potem jak wsedł na salę znów zaczał płakać. Wyglądał jak mały króliczek, blady z czerwonymi oczkami i zapuchniętym noskiem. Celko fajnie, że jednak sie zdecydowałaś i macie już problem z głowy i odpadają dalsze poszukiwania. Mam nadzieję, że będziecie zadowoleni. A Adaś na zdjęciu z Zuzią wydaje sie taki dorosły, super starszy brat, a Zuzia śiczna panienka. Sławko Jagódka słodziutka, już zapomniałam jak małe potrafią być dzieci __________________ CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI

2010-10-04, 08:25	#398
bingo30 Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-10 Lokalizacja: dolnośląskie Wiadomości: 602	Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV witam! misia-my po przerwie od przedszkola tez mielismy takie zachowania..emilja tez nie chciala sie ubrac..musialam niestety ja zbajerowac,ze nie idziemy do przedszkola, tylko przejechac sie autem..jak juz sie dala ubrac to odkrecalam male kłamstewko i znowu plakala cala droge.. ale w czwartek byl najlepszy dzien (w piatek nie moglismy isc do przedsz. bo z Klaludia do rehab) nic nie plakała, ani w drodze, ani jak przyszliśmy..było super!! mam nadzieje,że Uszek szybko odnajdzie radosc z przedszkola.. u nas dzis znowu przerwa, bo wczoraj u E. gorączka..mega katar..kaszel troszke.. dzis bede ja obserwowac jeszcze a jutro najwyzej do lakarki.. Celko--dzieciaczki śliczne!! fajnie,ze masz opiekunke wybraną..oby sie sprawdziła!! sławko--mała Jagódka również mały słodziak!~!! grzeczna jest? primavera--jak zapach czekoladowy? i czyzby znowu wizyta u dentysty cie czakałą? Hubert juz zdrowy? bo niedawno chorował.. yoolia--jak wy i Gosiak po weselu? czy to jej pierwsza taka impreza? afiliks-rozumiem,ze Kasia zupełnie zaklimatyzowała sie w przedszkolu..? moze i te płaczące dzieci pociesza, co? do płączącej Emilki kilka dziewczynek czasem podchodziło.. ann--to Tosia ma takie długie włoski,ze jej obcinałas? mi sie przypomnialo,ze mojej kolezanki córeczce to rosły takie dłuższe 2 kosmyki..z przodu i z tyłu..śmiesznie to wyglądało..ale nie chcala scinac..dopiero po roczku..i robila jej kiteczke..ale do czasu, gdy gumke do włosów zobaczyła w jej buzi..wtedy je ścieła.. ja w koncu zaczynam Emilce zapuszczac.. ewcia--czy Piotrus juz zdrowy? czy wasze dzieci bedą mialy pasowanie na przedszkolaka? mi sie wydaje,ze u nas mialo byc jakos w pazdzierniku..ale ostatnio nic nie mówila przedszkolanka.. mam nadzieje, choroby nie przeszkodzą i Emilka bedzie mogla uczestniczyc i pytanko o inhalacje..ile razy inhalujecie dzieci? i jak długo? czy nioemowlakom rozcienczacie sól fizj? __________________ *Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię..* *Zanim się urodziłaś - Kochałam Cię...* *Zanim minęła jedna godzina Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć...* Emilcia urodziła się 21 listopada 2007r Klaudusia urodziła się 3 marca 2010r Edytowane przez bingo30 Czas edycji: 2010-10-04 o 08:30

2010-10-04, 09:01	#399
celka2000 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-01 Wiadomości: 4 778	Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV bingo - jak Adasiek choruje to go inhaluje jakies 4 razy w ciagu dnia, czasem tez jak juz spi zapuszczam inhalator. A czasowo? Ile wytrzyma na bajkach. Z jakies 20-30minut. Ale on juz jest zaprawiony w tej kwestii. Zuzke to inhaluje z 3 razy po 10 minut - dluzej nie wytrzyma. A soli fizj. sie nie rozciencza. Nie mozna do inhalatora wlewac wody. Zreszta nie ma takiej potrzeby. Tego dziecko nie przedawkuje. A co Klaudie tez cos bierze? Zdrowka dla Emilki Pamietaj, zeby po inhalacji oklepac plecki (od dolu do gory, reka w lodeczke, glowa dziecka jak najnizej) i wysmarkac nosek koniecznie. A z pasowaniem na przedszkolaka to mi nic nie wiadomo. Zreszta ja w tym przedszkolu nie bywam. Zawozi szwagier, maz odbiera Ale u mnie chyba nic takiego nie ma Byl dzien rodzinny to bylam z Zuzka i Adaskiem. Tyle. misia - Mati przywyknie. Musi sie przestawic. Przypomni sobie i bedzie ok Teraz najwazniejsze, zeby go jakies swinstwa znowu nie zlapaly. Trzymam przede wszystkim za to kciuki. Moj Adasiek tez dzis poszedl po tygodniowej przerwie. Ale on chodzi z kuzynka i ani razu sie nie martwilam, ze bedzie mu smutno. Ciekawe jak bedzie reagowal jak bedzie musial sam zostac prim - i jak Twoj zab? Przestalo bolec? Edytowane przez celka2000 Czas edycji: 2010-10-04 o 09:02

2010-10-04, 09:34	#400
misia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 5 664	Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV dzięki dziewczyny za dobre słowa ja mam świadomość, że po takiej przerwie on musi się przestawić i przyzwyczaić na nowo, mam tylko nadzieje, że żadne choróbska nam w tym nie przeszkodzą. Bo wcześniej już było tak fajnie, może chwilkę pomarudził w domu, ale miałam wrażenie, że to gadanie z przyzwyczajenia, ale nie płakał już, a tu dziś taka "tragedia" Teraz już na szczęście zaczynają się normalne zajęcia choćby jutro ten angielski a to podobno też pomaga w przyzwyczajeniu się. Celko mam prośbę napisz jeszcze raz jak mozesz czym inhalujesz i w jakich proporcjach. Muszę sobie koniecznie to spisać, co by potem wiedzieć. Ja mam taki masakryczny katar jakis zatokowy, że głowe a właściwie czoło chce mi rozsadzić i też bym się chętnie poinhalowała jak już bym miała sprzęt. Fajnie, że Adaś z tą kuzynką chodzi, zawsze to jakaś "bratnia dusza" i nie czuje się tam mimo, ze wśród dzieci samotny. Bingo zdrówka dla Emilki U nas co prawda żłobek, ale pasowania nie ma, za to wiem, ze na koniec żłobka mają fajną imprezę i zdjecie z togach Ja starałam się nie kłamać Uszka, że idziemy do żłobka, ale za to całą drogę starałam się jakoś go zagadać, niestety na wiele się to nie zdało, bo w chodnik do przedszkola nie chciał skręcić __________________ CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI

2010-10-04, 12:59	#403
celka2000 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-01 Wiadomości: 4 778	Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV misia - ja robie inhalacje z soli fizjologicznej. W przypadku duzego kaszlu (na zlecenie lekarza) - rano z mukosolwanu (pomieszanego z sola fizjologiczna) i 3 x dziennie z berodualu (z sola fizj.). Ale generalnie robie z soli fizjologicznej i ostatnio tez ze srebra koloidalnego.

2010-10-04, 13:13	#404
bingo30 Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-10 Lokalizacja: dolnośląskie Wiadomości: 602	Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV dziewczyny..dzieki za info w spr.wie inhalacji..ptytam o to zozcienczanie,bo jakis czas temu lekarka napisała dla Emilki inhalacje roztw. 0,9% a Klaudii0,45%.. takze wiecie.. a ostatnio dala w połaczeniu z lekiem pulmicort...100% odpłatnosci za niego 88zł..my zapłaciliścy gdzies ponad 3zł ewcia--to czas zmienic lekarza,jesli az tak cie wkurzyla..a o co poszło? dobrze,ze antybiotyk Piotrusiowi pomógł.. misia--ja tez staram sie nie oszukiwac..ale tu nie widzilam innego wyjscia..nawet mąż mówił.."bo stracisz autorytet.." u nas tez niby maja byc togi __________________ *Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię..* *Zanim się urodziłaś - Kochałam Cię...* *Zanim minęła jedna godzina Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć...* Emilcia urodziła się 21 listopada 2007r Klaudusia urodziła się 3 marca 2010r

2010-10-04, 13:46	#405
primavera Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-10 Lokalizacja: Wrocław i okolice Wiadomości: 6 594	Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV bingo - ja raz tak przepłaciłam, jak miałam pierwszy raz zapisany - wkur!@#$%^&* się na maxa wtedy na naszą pediatrę, bo przecież prowadzi Huberta i wie, że jest alergikiem, ze podejrzenie astmy, że testy - i nie napisała że przewlekła choroba - teraz już tego pilnuję. Czy wasze dzieci były już w kinie na pełnometrażowej bajce? Hubert jeśli już, to na tych dziecięcych porankach - a i to daaawno temu. Zastanawiam się nad wzięciem go do kina, bo starsze dzieciaki miały już 2 wycieczki - i maluchom szykuje się kino niedługo, ale w sumie nie wiem nawet, czy Hubert wysiedzi? Pomyślałam, zeby go samej zabrać żeby sobie przypomniał- teraz jakaś bajka o żółwiku leci

2010-10-04, 16:07	#406
celka2000 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-01 Wiadomości: 4 778	Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV prim - ja bylam z Adaskiem 2 razy. Raz na disco robaczkach (czy jakos tak) - to juz kilka miesiecy temu. I ostatnio na Biala i Strzala podbijaja kosmos. Wytrzymal. Choc zawsze sie na koniec pyta kiedy idziemy do domu.

2010-10-05, 08:21	#408
misia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 5 664	Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV Mati już w żłobku, w domu jakos go zagadywałam a to dziadek szedł z psem, a to bajka, jakoś nawet nie marudził strasznie. Ale już całą drogę płakał, dodatkowo miałczał, że go ręce bolą, bo mu zimno i ma wiatr już nie wiać W szatni normalnie się przebrał, jednak na sale wszedl już z podkówką i płaczem. Niesttey jest trochę u nas problem z jedzeniem, Mati drugi dzień w szatni mi komunikuje, że on nie bedzie jadł i z tego co mówią ciocie niewiele je. W domu też najchętniej by jadł tyko jogurty, serki itd może to reakcja po antybiotyku, choć trochę się martwię tym niejedzeniem mojego szczypiorka. Afilks Mati wierszyków jeszcze nie zna, za to piesenki zna 3 a z każdej dosłownie tylko ułamek także non stop słuchał "mały miś lalala" lub "ogórek zielony lalala" lub "stary farmer ija ija o" Może Wojtuś ma chwilowy kryzys wagowy, nie je ostatnio mniej? Ja bym tak jak pediatra radzi sprawdziła wszystko może to pomoże poznać przyczynę. Ja od siebie dodałaby do tej morfologii, mocz, niestety przy nerkach i infekcjach układu moczowego też często przybieranie wagi jest raczej bardzo kiepskie. Prima Uszek jeszcze na normalnej bajce nie był, choć bardzo chciałby iść na żłowika sammy, ja myślę jednak że w połowie filmu (o ile do połowy by choćby wytrwał) uciekalibyśmy do domu bo już by mu się nudziło. Zesztą w domu też ma prolem wysiedzieć na jakiejś dłuższej bajce. Ann gdzie znikłaś, jak Twoje dziewczyny? Celko dzięki za info co do inhalacji, a mam jeszcze jedno moze głupie pytanie czy tą sól fizjologiczną to używacie tą normalną w małych takich "ampułkach" ? __________________ CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI

2010-10-05, 11:12	#410
szperrr Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: wariatkowo Wiadomości: 3 978	Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV Czesc Jestesmy w domku, dotarlysmy ok. 6ej. Jak ja tesknilam za wlasnym lozkiem! (z tztem wlacznie ) Slaweczko, Jagodka cudna Ta karnacja!! Mam nadzieje, ze dzis jeszcze nadrobie watek, zwlaszcza, ze zero energii we mnie i za duzo dzis nie zdzialam wiec moge rownie dobrze pobyczyc sie przed kompem, prawda? . Ale narazie zmykam, do pozniej __________________ Edytowane przez szperrr Czas edycji: 2010-10-05 o 11:14

2010-10-07, 08:28	#412
misia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 5 664	Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV dzień dobry, my dziś zaspaliśmy Zadzwonił mi budzik normalnie o 7, ale wyłączyłam go i nie wiem kiedy zasnęłam dalej. Gdy się obudziłam było chwile po 8. Wiedziałam, że niewykonalne jest szybkie dobudzenie Uszka, ubranie i wyjście, tak by na 8:30 w żłobku na śniadanko zdążyć. Także dałama na luz, pooglądał bajki, zjedliśmy wspólnie śniadanko i na 9 doszliśmy. Dzieci co prawda jeszcze jadły, ale na życzenie Matiego powiedziałam ciocim że on juz jadlo kanapke Generalnie po za poniedziałkiem, Mati co rano trochę marudzi, ale bez płaczu, łez itp. Trochę pomarudzi, ale na szczęście ubiera się normalnie, wychodzi normalnie, idzie tez w miarę normalnie (tzn przeszkadza mu wiatr) co prawda przez te dwa dni robił podkówkę jak wszedł na salę, ale dziś już było całkiem ok. Mam teraz tylko nadzieję, że nie będzie chorował i ciagłość chodzenia do żłobka będzie jak najdłuższa. __________________ CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI

2010-10-07, 08:41	#413
celka2000 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-01 Wiadomości: 4 778	Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV ann - pobudka w nocy co 3 godziny to wcale nie jest tak zle Ja juz tak sie 8 meisiecy budze, a nawet czesciej niz co 3 godziny ostatnio.... A tu Zuzka uderzy glowa o rog lozka i ryk (i tylko cycek pomaga), albo glodna, albo... I w ogole Adasiek zaczal miec regularnie jakies koszmary wieczorami. Spi i po jakis 2 godzinach zaczyna ryczec... Wczoraj siedzial przerazony na lozku, tak strasznie lkal, przychodze, przytylilam, pytam co sie dzieje. To mi mowi: ja chce isc... Pytam gdzie??(pomyslalam, ze pewnie do tatusia do pokoju). A on: do domu!!! Powiedzialam, ze jest w domu i zasnal w ciagu pol minuty. I tak juz czwarta noc. Tyle, ze czasem ciezko go uspokoic. Pewnie jakos odreagowuje przedszkole. Tyle, ze swiadomie to z przedszkola nie chce isc, bo wczoraj mnie nawet opieprzyl, ze za szybko przyszlam I tak z innych wiesci: moja Zuzka zaczela raczkowac Tak fajnie pzrebiera raczkami i nozkami.

2010-10-07, 19:00	#417
bingo30 Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-10 Lokalizacja: dolnośląskie Wiadomości: 602	Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV witam!! brawka dla raczkującej Zuzki!! a Moja Klaudia juz siedzi przez 3 dni walczylismy z goraczką jej - 38 prawie caly czas..nie wiem,czy to od zeba moze byc..dzis zauwazyl;am drugiego-górną dwójkę Bidulka cały czas w czasie gorączki płakała..jak lek zadziałał to radosna..uśmiechnieta..do czasu, gdy znowu zaczynało ją brać.. te 3 dni miałam masakryczne..nocki zresztą tez.. EMilka na antybiotyku..siedzimy zatem w domu..ciekawe jaki po przerwie bedzie powrót do przedszkola. E. tez potrafi budzic sie w nocy z krzykiem, ale u niej zauwazyłam,że tak reaguje na parcie na pęcherz..jak zaczyna płakać biore ją na kibelek..zrobi siusiu..zaniosę do łóżka i juz jest spokój szperr-kolejne fajne zdjęcie Hani w avatarku ann--chętnie zobacze fotki Tosi..widziałam tylko te po narodzinach.. __________________ *Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię..* *Zanim się urodziłaś - Kochałam Cię...* *Zanim minęła jedna godzina Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć...* Emilcia urodziła się 21 listopada 2007r Klaudusia urodziła się 3 marca 2010r

2010-10-08, 07:17	#419
celka2000 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-01 Wiadomości: 4 778	Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV bingo - a to moze trzydniowka u Klaudi?? Nie ma wysypki? Bo 3 dni goraczki bez innych objawow to by sie zgadzalo. Gorne zabki jej pierwsze rosna? wow Zdrowka dla Emilki... A co ja dopadlo? Bidulka...

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)