"Czuje że żyje urosnę wam prędko..."-Bejbiki Styczeń-Luty2011-cz.2

[mysiopez]

Mnie mama karmiła 2-3 tygodnie, jak leżałam w szpitalu. Pózniej mnie wypuscili, ona została i się rozchorowała i koniec karmienia. Ja sama bym chciała do 6 miesięcy karmić. Pózniej podobno mleko nie jest takie "wypasione" i spokojnie można je zastąpić mlekiem zastępczym. Boje się jedynie, że jak będę odciągać mleko to mały nie bedzie umiał ciągnąć z cyca i z butli.. U mnie w rodzinie większość dzieciaków rezygnowała z cycka jak poznały butle;D

[lilijka3]

Napisane przez JeSuisUnPapillon

No babeczka w sklepie opowiadała jak w tym miesiącu czy poprzednim wpadło małżeństwo z noworodkiem na ręku... i kupowali wózek - tzn oczywiście mieli zastrzeżenia "bo przed naodzinami malucha był taki i taki kolor a już nie ma" i musieli się zadowolić tym co zostało jej na stanie.

Oczywiście już miałam wizję siebie takiej...szczerze mówiąc jak się wkurzę to sobie sama ten wózek kupię - bo mam odłożoną sumę na aparat na zęby najwyżej zęby poczekają...

Lilijko to zapraszam do siebie

a dokąd, to z chęcią się wybiorę

[muron]

kocie łby:
2 tabliczki czekolady dobrej jakościowo, mlecznej
2 łyzki masła
smietanka 30 słodka, pól kubeczka
orzechy posiekane
marshmallows, malutkie, ale w PL raczej tylko duże pianki- posiekać

rozpuścić, zmieszać i do foremek takich aluminiowych i na ok cm grubości, do lodówki na 2 godziny




super bodziorki;
http://allegro.pl/carters-carter-s-b...256736826.html

[Molalala]

Napisane przez Stokrotka81

Mika am cudownie ze z Twoim Skarbem wszystko w porzadku

dziewczynki co widzicie na zdjeciu dowodowym chlopca czy dziewczynke??
Załącznik 3456864

ja widze dziewczynke

Napisane przez hawea

cześć Dziewczyny,

ja się dzisiaj tak strasznie zdenerwowałam, że mały do tej pory mnie kopie...

pomału też szykujemy się do wyjazdu do Polski, z jednej strony chcę wracać, ale z drugiej....tyle czasu tu mieszkaliśmy, smutno mi...

idę zrobić sobie gorącej czekolady...

ojj biedaczka.....a ile bylas poza Polska??

[QUOTE=JeSuisUnPapillon;
W ogóle dzisiaj wózków nie idziemy oglądąć,

moja prababcia nie doczekała prawnuka....dzisiaj zmarła .

[/QUOTE]

przykro mi...a rodzinka zalosne....jak tylko na pienazkach im zalezy

Napisane przez stalowamagnolia

mika_am, bardzo się cieszę, że już wszystko dobrze u Ciebie i Dzidzi! To musiały być dla Was bardzo trudne chwile

JeSuis, wyrazy współczucia

Dziewczyny, jak Wy się zapatrujecie na wózki z Komisów? Wychaczyliśmy ostatnio z TŻem taki oto wózek (ten, który widzieliśmy jest czerwony) właśnie w Komisie za ok. 600zł w ogóle nie zniszczony! Brać czy odpuścić?
http://allegro.pl/wozek-tako-jumper-...249729303.html

fajny....jak jest to go wez

Napisane przez muron

ale naklikałyście..........ja k dobrze, że pojechałam jeszcze do innego mechanika, tamta diagnoza mi nie pasowała, jako tako rozpoznaję co jak buczy, no i bardzo dobrze! Tamci kompletnie źle zdiagnozowali! 200 zeta w kieszeni, bez zbędnego mycia silnika!

Teraz się chwalę:

sweterek Next z lumpka
skarpetki od babci H&M i butki z lumpka
a takie jerseyowe prześcieradła za 19 zł w Carrefourze, bardzo fajne jakościowo, dużo kolorów
nowy polarek, świetna jakość Carter's za 10 zeta z lumpka

wózek, do tego spacerówka i fotelik

spodenki sztruksowe w pudroworóżowe kropeczki z kokardkami na kostkach H&M tylko 29 zł, sa tez chłopczykowe sztruksy i dżinsy za 29 zł w różnych kolorach

dxziś sikałam co 20 min, siedziała sobie na pęcherzu, krzyż mi nawalał, mojej mamie też, a babci stawy w kolanach. Chodziłyśmy jak te 3 ostatnie, połamane sieroty

slicznee......

witajcie

a ja sama bez M. az do niedzieli

[JeSuisUnPapillon]

Napisane przez lilijka3

a dokąd, to z chęcią się wybiorę

a wiesz... niewielka droga do pokonania - Szczecin

[lilijka3]

Napisane przez JeSuisUnPapillon

a wiesz... niewielka droga do pokonania - Szczecin

hehe ok, to w takim razie pomału się pakuję i w drogę może do sylwestra zdążę....

[JeSuisUnPapillon]

Napisane przez lilijka3

hehe ok, to w takim razie pomału się pakuję i w drogę może do sylwestra zdążę....

ok

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

jaaaaaaaaak słodko wygląda takie usg z bliźniętami hihi

http://www.centrum-bocian.pl/bocian/...TWINS14(1).jpg

[muron]

Napisane przez JeSuisUnPapillon

ok

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

jaaaaaaaaak słodko wygląda takie usg z bliźniętami hihi

http://www.centrum-bocian.pl/bocian/...TWINS14(1).jpg

widać , że jedno większe ale śmiesznie


http://www.bonprix.pl/bp/offer.htm?pr=46369

ładne karmniki w dobrej cenie

[muron]

kolorowe terrowe w dobrej cenie
http://allegro.pl/sliczne-kolorowe-p...250842045.html

zwykłe w Smyku- straszny badziew

a to moja szafa dzidziusiowa

[make_up_istka]

O jeju ile naklikałyście...

Vilya fajnego masz męża, a mój TŻ na szczęście też taki jest za co go ubóstwiam Śliczny ten haftowany miś...

dizi sto lat, sto lat!!!

Zazdroszczę tym co rodziny nie narzekają na to, że wszystko za wcześnie kupują... Mama trochę przystopowała, tata w ogóle się nie wtrąca (cieszył się jak dziecko jak oglądał nasz podgrzewacz do mleka, bo za ich czasów takich nie było ) za to najgorzej teściowie, dziadkowie (ale tylko ci od strony taty) i ciocie...

JeSuis... całkiem ładne te karmniki

Ja dziś mam zły humor, teściowie mnie wkurzyli, jestem zła jak osa i tyle.

[muron]

Napisane przez make_up_istka

O jeju ile naklikałyście...

Vilya fajnego masz męża, a mój TŻ na szczęście też taki jest za co go ubóstwiam Śliczny ten haftowany miś...

dizi sto lat, sto lat!!!

Zazdroszczę tym co rodziny nie narzekają na to, że wszystko za wcześnie kupują... Mama trochę przystopowała, tata w ogóle się nie wtrąca (cieszył się jak dziecko jak oglądał nasz podgrzewacz do mleka, bo za ich czasów takich nie było ) za to najgorzej teściowie, dziadkowie (ale tylko ci od strony taty) i ciocie...

JeSuis... całkiem ładne te karmniki

Ja dziś mam zły humor, teściowie mnie wkurzyli, jestem zła jak osa i tyle.

u mnie jak jestem z mamą i chcę coś kupić to ona :bacia kupi!babcia kupi";-)

[marleen32]

Ale tu kulinarnie sie zrobilo, az mam ochote, na placki, galaretke z pianka, i nawet tort nasaczona alkoholem, ja w ogole alkoholu nie pije,wiec torcik by mi pewno nie zaszkodzil.
Ja, na meza narzekac nie moge, no chyba na to, ze nie ma go w domu, ale co ja powiem, to on przytakuje.
Z wozkiem czekamy do grudnia-stycznia, teraz postanowilam zaczac kupowac wszystko inne, chyba, ze trafi sie jakas okazja na szybko, to kupimy wczesniej.
Dzis pobawilam sie w fryzjera, i obcielam mlodsza core, TZ twierdzi, ze super wyszlo.
Ja, jestem ciagle w biegu, czesto zapominam ze brzuch mam, ale ciesze sie, ze moge tak biegac, nie lubie siedziec bez ruchu, tylko ta ciaza mi za szybko ucieka.
Dizi 100 lat.

Pieluchy tetrowe tez mam zamiar kupic, kupie takie normalne typowe biale, bedziemy jako sliniak uzywac, wiem ze przy mlodszej mialam (choc juz nie pamietam gdzie i jakim cudem kupilam, bo tu to rzadkie bylo), no i przydaly sie bardzo, wiec teraz tez.
My jestesmy z mezem nastawieni, ze wszystko kupujemy sami, ale nasze dziecko, wiec w sumie nasz obowiazek, tesciowa dosc kupila dziewczynkom jak sie urodzily (nawet przed porodem), a teraz po prostu nie chce, ciezkie czasy sa, ona ma rente jedna, a wnukow kilkoro .
A, mojej mamie, to jeszcze my pomagamy, bo ona w ogole biedula jest.
Choc nam tez lekko nie jest, bo glownie to maz zarabia.
Spac mi sie chce, wiec chyba ide sie poloze, jak ja uwielbiam spac, poki co tfu,tfu, nie mam problemow, poduszka rogalik miedzy nogi, i spie
Spokojnej nocy

[lilijka3]

Napisane przez muron

kolorowe terrowe w dobrej cenie
http://allegro.pl/sliczne-kolorowe-p...250842045.html

zwykłe w Smyku- straszny badziew

a to moja szafa dzidziusiowa

śliczna ta szafa

dziewczyny wczoraj, czy dzisiaj któraś z Was podawała nazwy firm pieluszek tetrowych i jak zwykle nie zanotowałam i teraz proszę, ładnie proszę, czy możecie powtórzyć nazwy tych firm?? plisssssssssssss
nie potrafię znaleźć tej wypowiedzi............

[weraa11]

JeSuis tak mi przykro z powodu Twojej prababci...wyrazy wspolczucia i trzymaj sie mocno Kochana

Dizi sto lat

a patrzcie jaka tu ma genialna mine ten maluch na jakims USG normalnie usmiech od ucha do ucha
http://www.planujemydziecko.pl/index.../26-ty-tydzien

A ja jutro rano smigam na USG jeeejku juz sie nie moge doczekac mam nadzieje ze dadza mi W KONCU jakies sensowne zdjecie no i ze przede wszystkim bedzie wszystko oki z maluchem...no i ze poznam plec...

[muron]

a mnie rusza się brzuch tak jak u Ripley, zaraz przed wyskoczeniem Obcego;-)
http://4.bp.blogspot.com/_qv7CHBlU8k...ipleyAlien.jpg

bo to nie dla b wrażliwych

[make_up_istka]

Napisane przez muron

a mnie rusza się brzuch tak jak u Ripley, zaraz przed wyskoczeniem Obcego;-)
http://4.bp.blogspot.com/_qv7CHBlU8k...ipleyAlien.jpg

bo to nie dla b wrażliwych

Haha, mnie sie cały dzień tak dzisiaj rusza, aż pod swetrem było widać

[kaskup]

Napisane przez muron

widać , że jedno większe ale śmiesznie


http://www.bonprix.pl/bp/offer.htm?pr=46369

ładne karmniki w dobrej cenie

karmniki fajne ale jak sie nigdy nie zamawiało z bon prixu to lepiej uwazac.. oni maja bardzo zawyżoną rozmiarówke.. kiedyś kupiłam sobie tam piżame wiedząc ze mam zamówic mniejsza a i tak przyszła conajmniej 2 rozmiary większa no i jeszcze kiepska gatunkowo, na przesyłke bardzo długo czekałam.. no i oczywiście nie wszystko przyszło co zamówiłam.. tylko ta nieszczesna pizama..

zdjęcia z USG te co pokazujecie super

muron szafa sliczna

co do pieluch tetrowych to ja nie polecam kolorowych.. po kilku praniach wyglądaja nieciekawie, a nie wiem nawet czy takie kolorowe mozna prac w bardzo wysokiej temperaturze.. a białe zawsze nawet można wygotowac

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Napisane przez muron

a mnie rusza się brzuch tak jak u Ripley, zaraz przed wyskoczeniem Obcego;-)
http://4.bp.blogspot.com/_qv7CHBlU8k...ipleyAlien.jpg

bo to nie dla b wrażliwych

i moj tez sie tak rusza

[Chantalle]

Napisane przez JeSuisUnPapillon

ok

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

jaaaaaaaaak słodko wygląda takie usg z bliźniętami hihi

http://www.centrum-bocian.pl/bocian/...TWINS14(1).jpg

te to chyba jednojajowe są,u mnie bylo dokladnie widac ze kazde ma osobne łożyska i w osobnych workach są. Widok swietny, ja jeszcze nie bylam na 3D,strasznie drogie tu jest...

[muron]

Napisane przez kaskup

karmniki fajne ale jak sie nigdy nie zamawiało z bon prixu to lepiej uwazac.. oni maja bardzo zawyżoną rozmiarówke.. kiedyś kupiłam sobie tam piżame wiedząc ze mam zamówic mniejsza a i tak przyszła conajmniej 2 rozmiary większa no i jeszcze kiepska gatunkowo, na przesyłke bardzo długo czekałam.. no i oczywiście nie wszystko przyszło co zamówiłam.. tylko ta nieszczesna pizama..

zdjęcia z USG te co pokazujecie super

muron szafa sliczna

co do pieluch tetrowych to ja nie polecam kolorowych.. po kilku praniach wyglądaja nieciekawie, a nie wiem nawet czy takie kolorowe mozna prac w bardzo wysokiej temperaturze.. a białe zawsze nawet można wygotowac

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------



i moj tez sie tak rusza

w sumie fakt, ładne wyprane i wyprasowane, gotowac kolor mozna, ale będzie blakł

[Stokrotka81]

JeSuis przykro mi z powodu Twojej prababci

Dizi wszystkigo najlepszego

Ja dzis na wizycie u gina 23 tydz 6 kg na plusie a poza tym wszystko ok,kazal mi sobi kupic witaminki, bo juz troche morfologia poleciala, no ale tragedi nie ma, i dzieki za diagnoze w spawie plci mojego Skarbeczka

a poza tym dzis jak bylam przed gabinetem mojego gina to byl artykul chyba w przekroju o ciazy sloni i usg w roznych stadiach ciazy, to pierwsze USG bylo w 91 dniu i te male sloniątka zupelnie przypomina nasze maleństwa z poczatkowych tyh ciazy

[muron]

ja w koncu znalazłam usztywniane karmniki, nieusztywniane sa ok ale jak ma sie spory biust, a jak jakiś sredniak to wygląda się jak deska tereska;-) Co dzis zobaczyłam mierząć w H&M i jeszcze jednym

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:21 ----------

Napisane przez Stokrotka81

JeSuis przykro mi z powodu Twojej prababci

Dizi wszystkigo najlepszego

Ja dzis na wizycie u gina 23 tydz 6 kg na plusie a poza tym wszystko ok,kazal mi sobi kupic witaminki, bo juz troche morfologia poleciala, no ale tragedi nie ma, i dzieki za diagnoze w spawie plci mojego Skarbeczka

a poza tym dzis jak bylam przed gabinetem mojego gina to byl artykul chyba w przekroju o ciazy sloni i usg w roznych stadiach ciazy, to pierwsze USG bylo w 91 dniu i te male sloniątka zupelnie przypomina nasze maleństwa z poczatkowych tyh ciazy

w sumie na pierwszym etapie każdy ssak wygląda podobnie



nie brałaś wcześniej żadnych witaminek?
Ja muszę tardyferon kupic, bo juz zostanie ze mn a do konca;-)

[weraa11]

Musze Wam sie wyzalic...

Wczoraj sobie wymyslilam ze spedze z TŻem milo weekend...tak wiecie...korzystajac z tego ze mam w koncu wolna chate na kilka dni...
I tak sobie mysle i mysle co przygotowac, jak sie przygotowac itd. Ide dzis do lazienki i jakos tak wieksza uwage zwrocilam na moje cialo...i z nim sie stala jakas jedna wielka masakra...jestem zalamana...Na brzuchu to mam takie wlosy ze az je z daleka widac...normalnie az sie wstydze isc jutro na to usg do tego zauwazylam ogromne zmiany na moich sutkach...a na boku jednej piersi mam jakies fioletowe krechy...tak jakby mi sie rozstepy robily normalnie zalamie sie jak bede miec kolejne....przeciez ja juz mam pol ciala w rozstepach od szybkiego wzrostu za mlodych lat... Na piersiach nie mialam ,to oczywiscie podczas ciazy musza mi sie tam pojawic, bo nie moge miec ani jednej ladnej czesci ciala ;( poza tym co ja sie gdzies dotkne to odrazu mi sie robia czerwone place, tak jakbym niewiadomo jak mocno dotknela a nawet uderzyla to miejsce....
wiec juz mialam dola , ze ja nie pokaze sie nigdy TŻowi nago...nawet nie mam ochoty na to...ewentualnie w ciemnym pomieszczeniu...
No ale stwierdzilam ze mimo wszystko chce zeby weekend byl fajny, zebym moze sie przelamala i oswoila siebie i go z tymi zmianami...i mowie mu zebysmy skorzystali w odpowiedni sposob z tego weekendu i nie uwierzycie co on mi odpowiedzial (zawsze reagowal z wielka checia delikatnie mowiac)... Powiedzial mi ze ma mecz (gra w pilke) i jak sie kochamy to on jest wtedy na tych meczach mniej wydajny wiec mozemy sie w ten weekend np,raz kochac i najlepiej po meczu... Powiedzialam mu ze ma sie zastanowic czy woli mnie czy po prostu sobie dobrze zagrac w pilke...to stwierdzil ze pomysli... nawet nie wiecie jak mi smutno sie zrobilo...jak chce zeby bylo fajnie, planuje cos, kupuje swieczki, itd. a ten mi wyskakuje z takim tekstem... waznejszy jest dla niego jakis mecz od kobiety ktora NIBY kocha i z ktora ma dziecko.... za***iscie sie zapowiada nasza wspolna przyszlosc... Do tego jeszcze dzis sie poklocilam z mama ktora mi powiedziala ze czuje ze moj TŻ to nie facet dla mnie i mam sie zastanowic nad nim...bo wg niej on mnie nie traktuje tak jakby mnie kochal... juz mam metlik, dola i wszystko...a do tego tysiac rozstepow

[s_a_j]

Napisane przez weraa11

Musze Wam sie wyzalic...

Wczoraj sobie wymyslilam ze spedze z TŻem milo weekend...tak wiecie...korzystajac z tego ze mam w koncu wolna chate na kilka dni...
I tak sobie mysle i mysle co przygotowac, jak sie przygotowac itd. Ide dzis do lazienki i jakos tak wieksza uwage zwrocilam na moje cialo...i z nim sie stala jakas jedna wielka masakra...jestem zalamana...Na brzuchu to mam takie wlosy ze az je z daleka widac...normalnie az sie wstydze isc jutro na to usg do tego zauwazylam ogromne zmiany na moich sutkach...a na boku jednej piersi mam jakies fioletowe krechy...tak jakby mi sie rozstepy robily normalnie zalamie sie jak bede miec kolejne....przeciez ja juz mam pol ciala w rozstepach od szybkiego wzrostu za mlodych lat... Na piersiach nie mialam ,to oczywiscie podczas ciazy musza mi sie tam pojawic, bo nie moge miec ani jednej ladnej czesci ciala ;( poza tym co ja sie gdzies dotkne to odrazu mi sie robia czerwone place, tak jakbym niewiadomo jak mocno dotknela a nawet uderzyla to miejsce....
wiec juz mialam dola , ze ja nie pokaze sie nigdy TŻowi nago...nawet nie mam ochoty na to...ewentualnie w ciemnym pomieszczeniu...
No ale stwierdzilam ze mimo wszystko chce zeby weekend byl fajny, zebym moze sie przelamala i oswoila siebie i go z tymi zmianami...i mowie mu zebysmy skorzystali w odpowiedni sposob z tego weekendu i nie uwierzycie co on mi odpowiedzial (zawsze reagowal z wielka checia delikatnie mowiac)... Powiedzial mi ze ma mecz (gra w pilke) i jak sie kochamy to on jest wtedy na tych meczach mniej wydajny wiec mozemy sie w ten weekend np,raz kochac i najlepiej po meczu... Powiedzialam mu ze ma sie zastanowic czy woli mnie czy po prostu sobie dobrze zagrac w pilke...to stwierdzil ze pomysli... nawet nie wiecie jak mi smutno sie zrobilo...jak chce zeby bylo fajnie, planuje cos, kupuje swieczki, itd. a ten mi wyskakuje z takim tekstem... waznejszy jest dla niego jakis mecz od kobiety ktora NIBY kocha i z ktora ma dziecko.... za***iscie sie zapowiada nasza wspolna przyszlosc... Do tego jeszcze dzis sie poklocilam z mama ktora mi powiedziala ze czuje ze moj TŻ to nie facet dla mnie i mam sie zastanowic nad nim...bo wg niej on mnie nie traktuje tak jakby mnie kochal... juz mam metlik, dola i wszystko...a do tego tysiac rozstepow

Witam o tak wczesnej porze
Weraa niektórym kobietom nie jest łatwo pogodzić się ze zmieniającym się ciałem. Ja też byłam zalamana jak odkryłam u siebie na biuście rozstęp. Wiadomo, liczyłam się z tym, brałam pod uwagę fakt, że w ciązy może się pojawić parę niespodzianek, taka biologia, ale ja od samego początku starałam się zapobiegać takim negatywnym zmianom, właśnie chociążby skórnym. Od pierwszych miesięcy stosowałam dośc drogie kremy mając nadzieję, że to mnie uchroni. Weraa smarujesz czymś brzuszek i biust? Ja Ci powiem, że od początku stosuję mustelę tę 9 M podwójnie działającą czy coś takiego, potem dokupiłam sobie jeszcze krem z gerbera na rozstępy bo był bardzo zachwalany przez panie w internecie. Od momentu jak mi wyskoczył ten rozstęp na piersi to dokupiłam sobie jeszcze jedną mustelę na już istniejące rozstępy, który ma sprawić, że się nie powiększają a wręcz zmniejsza ich widoczność. I powiem Ci, że efekty są niezłe, bo ten mój jest już praktycznie niewidoczny a nowe się nie pojawiły do tej pory. Na Ciebie działają jakieś preparaty?
Co do Twojego TŻ to ja tak od dawna czytając Twoje wypowiedzi, czuję, że jesteś pogubiona i trochę samotna w tym Waszym związku. Nie gniewaj się, to nie jest żadna moja ocena Ciebie czy Twojego faceta, tylko takie moje odczucia. Zawsze mi smutno, jak czytam o jego zachowaniu, bo nie powinno tak być. Rozumiem, że sytuacja Was zaskoczyła, ale skoro się kochacie to powinniście się wspierać, szanować i w tej miłości stawić czoła rzeczywistości. Może komuś się wydać, że to takie utopijne/infantylne podejście, ale ja naprawdę uważam, że jeśli dwoje ludzi się kocha, to można z wieloma rzeczami sobie poradzić. Zastanawiałaś się nad tym, co powiedziała Twoja mama? Odpowiedz sobie szczerze, czy te słowa nie dotknęły Cie właśnie z tego powodu, że w głębi myślisz jak ona... Trzymam kciuki za Ciebie i za to, żeby Ci się wszystko szczęśliwie poukładało.

[vilya]

jestem załamana nie dość że mam to pieprzone Hashimoto to jeszcze wczorajszy test obciążenia glukozą nie wyszedł dobrze po 2 h miałam 8,58 mmol/l przy normie 7,8. A miesiąc temu krzywą miałam w normie - wtedy po 2 h miałam 6,03 mmol/l. Teraz robiłam badanie gdzie indziej i nie wiem czy wyniki mi siępogorszyły czy tez miało to związek z tym, że za pierwszym razem dostałam glukoze w dużym kupku i potem pani dała do popicia pół kubka wody a teraz dostałam w małym kubeczku i do popicia to tak na dnie dostałam. Tzn. roztwór był bardziej stężony i nie popiłam go wodą. No nic we wtorek idę dopiero do ginekologa, zastanawiam się czy od razu nie jechać ale chyba do wtorku się nic nie stanie ? A poza tym tak jak myślałam przez moje przeziębienie leukocyty mam za wysokie i co mnie zdziwiło mam niedobór hemoglobiny a codziennie łykam tabletkę kompleksową m.in. z żelazem.

[Koperco]

Napisane przez weraa11

Musze Wam sie wyzalic...

Wczoraj sobie wymyslilam ze spedze z TŻem milo weekend...tak wiecie...korzystajac z tego ze mam w koncu wolna chate na kilka dni...
I tak sobie mysle i mysle co przygotowac, jak sie przygotowac itd. Ide dzis do lazienki i jakos tak wieksza uwage zwrocilam na moje cialo...i z nim sie stala jakas jedna wielka masakra...jestem zalamana...Na brzuchu to mam takie wlosy ze az je z daleka widac...normalnie az sie wstydze isc jutro na to usg do tego zauwazylam ogromne zmiany na moich sutkach...a na boku jednej piersi mam jakies fioletowe krechy...tak jakby mi sie rozstepy robily normalnie zalamie sie jak bede miec kolejne....przeciez ja juz mam pol ciala w rozstepach od szybkiego wzrostu za mlodych lat... Na piersiach nie mialam ,to oczywiscie podczas ciazy musza mi sie tam pojawic, bo nie moge miec ani jednej ladnej czesci ciala ;( poza tym co ja sie gdzies dotkne to odrazu mi sie robia czerwone place, tak jakbym niewiadomo jak mocno dotknela a nawet uderzyla to miejsce....
wiec juz mialam dola , ze ja nie pokaze sie nigdy TŻowi nago...nawet nie mam ochoty na to...ewentualnie w ciemnym pomieszczeniu...
No ale stwierdzilam ze mimo wszystko chce zeby weekend byl fajny, zebym moze sie przelamala i oswoila siebie i go z tymi zmianami...i mowie mu zebysmy skorzystali w odpowiedni sposob z tego weekendu i nie uwierzycie co on mi odpowiedzial (zawsze reagowal z wielka checia delikatnie mowiac)... Powiedzial mi ze ma mecz (gra w pilke) i jak sie kochamy to on jest wtedy na tych meczach mniej wydajny wiec mozemy sie w ten weekend np,raz kochac i najlepiej po meczu... Powiedzialam mu ze ma sie zastanowic czy woli mnie czy po prostu sobie dobrze zagrac w pilke...to stwierdzil ze pomysli... nawet nie wiecie jak mi smutno sie zrobilo...jak chce zeby bylo fajnie, planuje cos, kupuje swieczki, itd. a ten mi wyskakuje z takim tekstem... waznejszy jest dla niego jakis mecz od kobiety ktora NIBY kocha i z ktora ma dziecko.... za***iscie sie zapowiada nasza wspolna przyszlosc... Do tego jeszcze dzis sie poklocilam z mama ktora mi powiedziala ze czuje ze moj TŻ to nie facet dla mnie i mam sie zastanowic nad nim...bo wg niej on mnie nie traktuje tak jakby mnie kochal... juz mam metlik, dola i wszystko...a do tego tysiac rozstepow

witam

weraa11 mi pomaga np. zwykła oliwka Bambino. Świetnie nawilża i wcale nie tłuści ubrań (może odrobinke) ale to zależy od tego ile wsmarowujesz i jak Ci wygodniej. Skóra jest nawilżona i sprężysta (ja smaruje 1 dziennie, jak mi się przypomni to 2)-spróbuj jeśli jeszcze nie miałaś okazji.A oliwka dla dzieci fortuny nie kosztuje a najwyżej potem się przyda dla malucha.
co do TŻ'ta. Może spróbuj powiedzieć jemu to co nam??że Ci to przykrość sprawia, że chciałaś jakoś fajnie, świeczki itp. Może on sobie poprostu sprawy nie zdaje, że to dla CIebie takie ważne. I może jak mu powiesz o tych rozstępach, że się czujesz zdołowana tymi zmianami to inaczej podejdzie do tematu?? Skąd on ma wiedzieć co Ci tam na bani siedzi.. No chyba że z nim się nie da tak szczerze porozmawiać, to wtedy faktycznie musisz się zastanowić sama. może s_a_j ma racje.
Ja jestem zwolenniczką rozmów, jak nie spróbujesz to się nie dowiesz Ale trzymam mocno kciuki za Was.

[JeSuisUnPapillon]

Vilya nie łam się Słońce

Werka ja już nie wiem...ale mam wrażenie że Twoja mama dobrze prawi - z resztą każda z nas od początku prosiła Cię byś się zastanowiła nad tym związkiem.
Widzisz...Ty się martwisz o swoje ciało, bo nie chcesz by coś było nie tak...ale w głębi martwisz się też o to czy to TWÓJ TŻ zaakceptuje ten rozstęp czy coś.

Może i nie powinnyśmy wywierać presji "wyborów" chociaż ja już to stosuję czasem jak TŻ faktycznie przegina....no i Twój też...niby powinniście spędzać więcej czasu razem a on woli piłkę.
Mój jest trochę niedorosły ale Twój...ojoj też, albo zaczniesz nad nim pracować co będzie cholernie ciężkie (bo ja już tak pracuję nad swoim hoho ) albo zaakceptujesz ten fakt i odejdziesz, nie chciałabym abyś kiedyś przyszła i powiedziała "wiecie co...żałuję że się z nim hajtnęłam...żałuję całego swojego dorobku życia". Masz czerpać z życia jak najwięcej więc pomyśl i podyskutuj NA SPOKOJNIE z mamą. One zawsze mają większą wiedzę i więcej racji (przekonałam się o tym NIE RAZ I NIE DWA).

Spadam do rodzinnego domku mój piesek czeka na mnie z utęsknieniem

[Koperco]

ja swojemu TŻ musiałam też kilka razy powiedzieć, że mi sprawia czymśtam przykrość a że dodatkowo jeszcze mam zły dzień, albo czuje się jak wieloryb bo nigdy taka gruba nie byłam to już w ogóle jest mi źle a on mnie nie rozumie.Oni inaczej myślą. Faceci mają łatwiej w ciąży. Chodzą sobie spokojnie do pracy, żyją jak żyli, mogą sobie pić piwko czy co tam chcą, nie muszą na siebie uważać,ba, ciało im się nie zmienia, nic im nie rośnie i takie tam. Mojemu TŻ chwile zajęło żeby dorósł do tego że ma mieć dziecko i powinien, mimo braku malucha w brzuchu, trochę przystopować i zająć się partnerką.
Spokonja rozmowa z mamą też na pewno dużo da (jeśli się da na spokojnie)

[hawea]

cześć Dziewczyny,

dzisiaj znów pobudka z samego rana, ja się chyba już do końca tego pobytu w Brukseli to już nie wyśpię . Kują ściany na dole i w mieszkaniu nad nami... wczoraj było to samo, to poszłam na zakupy i jak wróciłam, to już skończyli....Molala, w Belgii przebywam już 3 lata. A TŻ wróci, szybko zleci, zobaczysz. Wykorzystaj ten czas tylko dla siebie, może jakiś dzień piękności?


Wczoraj to myślałam, że się posikam ze śmiechu, śmiałam się z mojego męża przez cały wieczór. Mój mężulek poprosił mnie, żebym go ostrzygła maszynką. Robiłam to już wiele razy, więc powiedziałam, ok Kochanie, nie ma sprawy. Przygotował wszystko, przyniósł krzesełko, podłączył maszynkę i dał mi ją do ręki. Nie patrząc na nią, włączyłam i przejechałam po włosach...... yyyyyyyyyyyyy ojej, krzyknęłam i wybuchnęłam śmiechem, mąż się zerwał z krzesełka i podbiegł do lustra. Po jednej części głowy był wyraźny pasek. Ogoliłam go tam na zero. Okazało się, że mąż nie nałożył odpowiedniej końcówki ( ja po prostu wzięłam maszynkę od niego i nie popatrzyłam dokładnie), a zawsze używamy 12tki Potem musiałam go 'wyrównywać', ale nie dało to jakiś spektakularnych efektów, więc musiałam go ostrzyc na 3 mm. Ale co na niego spojrzałam, śmiałam się do rozpuku. Pierwszy raz ma takie krótkie, ale już się przyzwyczaiłam

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

weraa, nie chce być złym prorokiem, ale zachowanie Twojego TŻ-a nie wróży nic dobrego. Widać, że nie przejmuje się zbytnio Wami....Normalny facet cieszyłby się z perspektywy spędzenia fajnego weekendu z ukochaną osobą, i olałby mecz... trochę piszę z własnej perspektywy, kiedyś też miałam podobną sytuację z exem, ale w którymś momencie powiedziałam dość. Nie pomagały tłumaczenia, rozmowy, do niego nie docierało, że chcę spędzać z nim czas... Męczyłam się z tym, ale powiedziałam dość. Nie mogłam pozwolić sobie na to, aby żebrać o to, aby spędzał ze mną czas. Zostawiłam go i wiem, że była do najmądrzejsza decyzja mojego życia. Potem spotkałam mojego męża, zupełne przeciwieństwo oczy mi się nieraz robiły jak 5 złoty ze zdumienia, że można tak fajnie się zachowywać, i myśleć o drugiej osobie, być dla niej, wspierać itd.....
Po prostu trzeba trafić na właściwego faceta i tyle. Ja miałam dość siły, żeby odejść i zmienić swoje życie na lepsze. Nie mówię, że Ty też tak masz zrobić, ale przemyśl na spokojnie Wasz związek. I przede wszystkim odpowiedzieć sobie na pytanie czy go kochasz...I czy chcesz walczyć dla siebie, czy dla Waszego dziecka, żeby miało tatę? Bo to częsty błąd, ktory popełniają kobiety zastanawiając się nad swoim związkiem z facetem i ew. odejściem. Nie namawiam do niczego, ale widziałam już kilka takich sytuacji,,,, Chociaż z drugiej strony napisałaś, że wcześniej tak nie było, że pałał większym entuzjazmem na propozycję spędzenia wspólnie czasu... hm, dlaczego nagle coś się zmieniło?
Trzymaj się Kochana, i porozmawiaj z nim, to najlepsze jak na razie wyjście.
Co do włosów na brzuchu, ja też je mam, pytałam się lekarza, o to, powiedział, żebym się tym nie martwiła, to normalne, i że włosy znikną po porodzie. Co do rozstępów, myślę, że jeśli masz skłonności do nich, to po prostu się ich nie ustrzeżesz, ale dziewczyny zachwalają sobie Mustelę, choć jest droga. Ja się smaruję zwykłą oliwą z oliwek, i nie mam rozstępów, poza udami, które miałam wcześniej. Spróbuj może też Ci coś pomoże ważne, aby nawilżać skórę.

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------


vilya spokojnie, może warto powtórzyć badanie i dla uspokojenia jechać do lekarza już dzisiaj? Do wtorku jeszcze troszkę czasu, a tak nie będziesz się stresować.

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------


Stokrotka, dobrze, że nie chodzimy tak długo w ciąży, jak słonie - 2 lata LOL

[Molalala]

Napisane przez JeSuisUnPapillon

ok

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

jaaaaaaaaak słodko wygląda takie usg z bliźniętami hihi

http://www.centrum-bocian.pl/bocian/userfiles/TWINS14(1).jpg

sliczne te zdjecia

Napisane przez weraa11

Musze Wam sie wyzalic...

Wczoraj sobie wymyslilam ze spedze z TŻem milo weekend...tak wiecie...korzystajac z tego ze mam w koncu wolna chate na kilka dni...
I tak sobie mysle i mysle co przygotowac, jak sie przygotowac itd. Ide dzis do lazienki i jakos tak wieksza uwage zwrocilam na moje cialo...i z nim sie stala jakas jedna wielka masakra...jestem zalamana...Na brzuchu to mam takie wlosy ze az je z daleka widac...normalnie az sie wstydze isc jutro na to usg do tego zauwazylam ogromne zmiany na moich sutkach...a na boku jednej piersi mam jakies fioletowe krechy...tak jakby mi sie rozstepy robily normalnie zalamie sie jak bede miec kolejne....przeciez ja juz mam pol ciala w rozstepach od szybkiego wzrostu za mlodych lat... Na piersiach nie mialam ,to oczywiscie podczas ciazy musza mi sie tam pojawic, bo nie moge miec ani jednej ladnej czesci ciala ;( poza tym co ja sie gdzies dotkne to odrazu mi sie robia czerwone place, tak jakbym niewiadomo jak mocno dotknela a nawet uderzyla to miejsce....
wiec juz mialam dola , ze ja nie pokaze sie nigdy TŻowi nago...nawet nie mam ochoty na to...ewentualnie w ciemnym pomieszczeniu...
No ale stwierdzilam ze mimo wszystko chce zeby weekend byl fajny, zebym moze sie przelamala i oswoila siebie i go z tymi zmianami...i mowie mu zebysmy skorzystali w odpowiedni sposob z tego weekendu i nie uwierzycie co on mi odpowiedzial (zawsze reagowal z wielka checia delikatnie mowiac)... Powiedzial mi ze ma mecz (gra w pilke) i jak sie kochamy to on jest wtedy na tych meczach mniej wydajny wiec mozemy sie w ten weekend np,raz kochac i najlepiej po meczu... Powiedzialam mu ze ma sie zastanowic czy woli mnie czy po prostu sobie dobrze zagrac w pilke...to stwierdzil ze pomysli... nawet nie wiecie jak mi smutno sie zrobilo...jak chce zeby bylo fajnie, planuje cos, kupuje swieczki, itd. a ten mi wyskakuje z takim tekstem... waznejszy jest dla niego jakis mecz od kobiety ktora NIBY kocha i z ktora ma dziecko.... za***iscie sie zapowiada nasza wspolna przyszlosc... Do tego jeszcze dzis sie poklocilam z mama ktora mi powiedziala ze czuje ze moj TŻ to nie facet dla mnie i mam sie zastanowic nad nim...bo wg niej on mnie nie traktuje tak jakby mnie kochal... juz mam metlik, dola i wszystko...a do tego tysiac rozstepow

kurcze kochana ty sie tak nie zmarwiaj jesli chdzi o cialo.....to zawsze musza byc jakies zmiany podczas ciazy" pomysl ze w brzuszku mieszka skarb twoj...i to dlaniego sie tak zmieniasz...

a co do TZ to dziwne ma podejscie do Ciebie....mecz wazniejsz od bliskosci z ukochana

Napisane przez hawea

cześć Dziewczyny,

dzisiaj znów pobudka z samego rana, ja się chyba już do końca tego pobytu w Brukseli to już nie wyśpię . Kują ściany na dole i w mieszkaniu nad nami... wczoraj było to samo, to poszłam na zakupy i jak wróciłam, to już skończyli....Molala, w Belgii przebywam już 3 lata. A TŻ wróci, szybko zleci, zobaczysz. Wykorzystaj ten czas tylko dla siebie, może jakiś dzień piękności?

ojj to dlugo tam jestescie...

tak walsnie zamieszam go sporzytkowac..i wybywam an weenend do Rodzicow...takze do poniedzialku bo u moich Net ostatnio nie dziala

milego weekendu

[2ed2b7bd55856fc562a8a0fc0dc3e3bb1aeadf57_657ce8b8b5c69]

mika_am-świetne wieści,dobrze ze z dzidziolem wszystko ok
JeSuis-współczuje bardzo
stalowamagnolia-jak nie zniszczony to pewnie ze bierz,to połowa ceny
dizi- spóznione ale 100 lat,100 lat (picolo)
muron-ja kupiłam te pieluszki od tego sprzedawcy,kolorowe, białe i jeszcze butelke TT małą za 12,50 polecam
weraa-ja po pierwszej ciazy dostałam duzo rozstepów na brzuchu z czasem zbledły i sa prawie nie widoczne ,a w drugiej ciaży juz nie dostałam wcale .
Co do twojego tż hm... twardy orzech do zgryzienia ,nie bede Ci doradzać ,ale może sie jeszcze znieni

Witam sie z rana
nieodzywałam sie pare dni ,a tu tyle stron !!! pedzicie jak szalone , we wtorek byłam u ortodonty i zmienił mi gumki na aparacie boli mnie cała górna póła wiec humor mam do d..y ,ale wytrzymałam bez tabletek dziś juz lepiej więc trochę z Wami dziewczynki poskrobię...