Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

[AlicjaH]

Hej dziewczyny ale mnie wczoraj Morfeusz szybko dopadł ;-) Za to w nocy obudziłam się około 3 i poszłam zjeść resztki kalafiorka z obiadu ech ale miałam ssanie ;-) Dam link dziś do tych spodenek, które oglądałam-fajne i nie drogie jedne po 39.99 drugie po 49 ;-)

[DariaKom]

Asionek, napisz koniecznie, cokolwiek by się nie działo! Trzymam za Ciebie kciuki!

[kruczaa]

Asionek ja też myslę że nie wszystko stracone, przecież takie nie wielkie krwawienia się zdarzają, może dzidzia się wtedy lokowała w macicy. My też czekamy na wyniki Twojej bety i koniecznie idź do lekarza prywatnie, na pewno lepiej się Tobą zajmie niż ta lekarka w szpitalu. Powodzenia Kochana

[postanowienie]

Asionek,
Ja miałam krwawienie (nie w czasie kiedy powinien być okres). Co prawda jeszcze nie wiem czy wszystko ok, ale beta rośnie normalnie. Nie było to mocne krwawienie - ustało po zwiększeniu dawki duphastonu - mam niedobory progesteronu.
Może u Ciebie też będzie dobrze. Trzymaj się.

[violisia]

czesc mamuski

Napisane przez ddaaiissyy

No już po. Miałam robione USG "dowcipne" Wykryto pęcherzyk ciążowy i ciałko zółte w jajniku. Pęcherzyk prawidłowy. Na wydruku usg taka ciemna plamka. Nie wiem, czy to wszystko ok? Tak ma byc? Serduszko nie bije jeszcze-to może znaczyć martwy płód czy jeszcze jest czas? Okreslono 5 tydz i 1dz. Termin porodu 10.06.2011

Najpierw powiedział mi pan prof. ze absolutnie nie moge jechac na wakacje, bo długa podróz, zmiana klimatu, nie wiadomo jak słuzba zdrowia itp. Zaczęłam jęczeć i dostałam skierowania na badania, 21.10 z nimi mam się znów stawić w gabinecie. Ale potem już zmienił rozmowe i rozmawiał ze mną, ze wygladało na to, iż moge jechac ale na własne ryzyko i że ewentualnie przepisze jakieś lekarstwa na wszelki wypadek.
Pójdę jeszcze do jakiegoś innego lekarza

wszystko bedzie ok, nie martw sie ja jak bylam w tym czasie to lekarz nawet usg nie robil mi, powiedzial ze za wczesnie pewnie dlatego zebym i tak nic nie zobaczyla a pewnie bym sie martwila, no i bylam teraz w 9 tyg i juz dzidzia ma 2 cm i serduszko bilo

a jak juz pisalam na pm2009 to ja bym sie niezdecydowala na podroz ale takie jest tylko moje zdanie

Napisane przez DariaKom

Witajcie babonki!
Ja wczoraj odbyłam pierwszą wizytę. Jestem w 6tc, niestety nic poza pęcherzykiem nie udało się zobaczyć. Babka powiedziała, że ciąża jak na ten czas prawidłowa i że pewnie za tydzień już by było widać coś więcej, ale kolejną wizytę dopiero na za 3 tygodnie ustaliła. Będzie zatem już sporo widać w 9tc jak sądzę. Co Wy na to? Myślicie, że jest ok?

pewnie ze bedzie juz widac

a tak wogole to ja nie mialam usg "dowcipnego" hehe od razu przez brzucholek, i bylo dobrze widac wsio

[anula_81]

hej dzewczyny, ale piszecie nie da sie was nadrobic, ja w pracy i duuuuzo pracy..wieczorem znajomi przychodza zostaja caly weekend, w neidziele my idziemy do znajomych..ehh nie wiem kiedy sie odezwe
Ale pozdrawiam!

[Lolka1212]

Dziewczyny, a czy miała któraś z was cystę na jajniku podczas ciąży? albo czy cokolwiek słyszałyście o takiej sytuacji? Podobno przy ciąży, cystę się nie usuwa.. co myślicie??

[24kasia86]

Napisane przez asiak1981

Ja też po wizycie, serduszko bije pięknie, przezierność ok (0,9 mm) więc jestem już spokojna. Dzidzia ma 47,4 mm, kończyny i żołądek w porządku. Załączam zdjęcie ze zdjęcia bo nie mam skanera, nie jest idealne bo te 3d tak śmiesznie wychodzą, ale i tak fajnie widać.

skarbie i pomyslec ze moja dzidzia wyglada podobnie bo my mamy podobny termin porodu śliczne malenstwo gratuluje ale te nasze skarby szybko rosną

[Catia88]

Asiak słodkie to zdjęcie z USG! Jak fajnie na nim dużo widać. Super! Sorka ale może doczytałam, w którym tyg. jesteś, że ten twój Dzidziuś taki duży?

Asionek trzymam mocno kciuki za Ciebie i twoja fasolkę! Oby się okazało,że to nic poważnego... Będzie dobrze Kochana!

Ja wczoraj byłam znów na USG. Na szczęście okazało się,że wszystko OK. Ciąża pojedyncza, serce pięknie, mocno bije Uwielbiam słuchać i patrzyć na to maleńkie serduszko! Dostałam skierowanie na te wszystkie badania z krwi (różyczka, toxo itd.) I nast. wizyta 28.10.

Miłego dnia Mamuśki

[24kasia86]

kruczaa hej ja tez mialam wesele dokladnie 25.09, troche tanczylam ale gdy byl "pociag" musiałam zrezygnować bo mnie brzuszek bolal. A tak siedzialam przy stole i...jadlam najgorzej bylo nic nie pic, a moj Tż pił jak szalony (szczegolnie na poprawinach), ja tylko napilam sie martini ( 13% ) -jedna lampke saczylam cale wesele. Jednak to wszystko przebijała obecności byłej mojego Tż wiec troszke chodzilam zla jestem zazdrosna o ta lalunie- nie lubie tego typu osob co mysla ze wszystko sie wokol nich kreci...ale to zupelnie inny temat na inne forum

kurde na tym zwolnieniu to takie nudy...ale do pracy szczegolnie takiej jak ja mam w ogole nie chce mi sie wracac. Na szczescie jutro jade do szkoly no i siostra bedzie u mnie nocować, wiec cosik sie bedzie dzialo.

Tesknicie troche za imprezami??? ja ostatnio bylam w maju...a ostatnio pilam w lipcu... ale postanowione ze gdy male podrosnie, podrzucam je na noc weekendowa do dziadkow zadeklarowali sie ze chetnie sie nim/nia zajma

najbardziej nie moge sie doczekac co bedzie- chlopiec czy dziewczynka? tez tak macie?

[kruczaa]

Napisane przez 24kasia86

kruczaa hej ja tez mialam wesele dokladnie 25.09, troche tanczylam ale gdy byl "pociag" musiałam zrezygnować bo mnie brzuszek bolal. A tak siedzialam przy stole i...jadlam najgorzej bylo nic nie pic, a moj Tż pił jak szalony (szczegolnie na poprawinach), ja tylko napilam sie martini ( 13% ) -jedna lampke saczylam cale wesele. Jednak to wszystko przebijała obecności byłej mojego Tż wiec troszke chodzilam zla jestem zazdrosna o ta lalunie- nie lubie tego typu osob co mysla ze wszystko sie wokol nich kreci...ale to zupelnie inny temat na inne forum

kurde na tym zwolnieniu to takie nudy...ale do pracy szczegolnie takiej jak ja mam w ogole nie chce mi sie wracac. Na szczescie jutro jade do szkoly no i siostra bedzie u mnie nocować, wiec cosik sie bedzie dzialo.

Tesknicie troche za imprezami??? ja ostatnio bylam w maju...a ostatnio pilam w lipcu... ale postanowione ze gdy male podrosnie, podrzucam je na noc weekendowa do dziadkow zadeklarowali sie ze chetnie sie nim/nia zajma

najbardziej nie moge sie doczekac co bedzie- chlopiec czy dziewczynka? tez tak macie?

Zobaczymy jak to będzie, oj trzeba się troszkę oszczędzać, no ale bez alkoholu na weselu to i tak się nie chcę tak szaleć jak po kilku kieliszkach
Ja też nie moge sie doczekać co będzie, wiesz niby najważniejsze żeby było zdrowe Ale płeć tez ważna, ja chcę pierwszą córeczkę

[DariaKom]

Ja też marzę o córuni

[postanowienie]

A ja o synusiu

[eweska]

Córcia i synal, lub dwie córcie
Jedna córcia musi być Z samymi chłopakami w domu bym nie wytrzymała

[asiak1981]

Napisane przez Catia88

Asiak słodkie to zdjęcie z USG! Jak fajnie na nim dużo widać. Super! Sorka ale może doczytałam, w którym tyg. jesteś, że ten twój Dzidziuś taki duży?

Ja wczoraj byłam znów na USG. Na szczęście okazało się,że wszystko OK. Ciąża pojedyncza, serce pięknie, mocno bije Uwielbiam słuchać i patrzyć na to maleńkie serduszko! Dostałam skierowanie na te wszystkie badania z krwi (różyczka, toxo itd.) I nast. wizyta 28.10.

Super wieści! Ja też się wczoraj bardzo denerwowałam czy serduszko bije... A jestm w 12 tyg. tj. dziś 11t 5d.

Napisane przez 24kasia86

Tesknicie troche za imprezami??? ja ostatnio bylam w maju...a ostatnio pilam w lipcu... ale postanowione ze gdy male podrosnie, podrzucam je na noc weekendowa do dziadkow zadeklarowali sie ze chetnie sie nim/nia zajma

najbardziej nie moge sie doczekac co bedzie- chlopiec czy dziewczynka? tez tak macie?

Ja też już chcę wiedzieć bo mam już córkę

Co do imprez - To jakoś się odzwyczaiłam od alkoholu bo 9 m-cy poprzedniej ciąży potem karmienie piersią to kawał czasu.. A na imprezie byłam tylko raz, odkąd Kasia jest na świecie, w karnawale, ale za to super się wybawiłam i wytańczyłam.

[24kasia86]

Napisane przez kruczaa

Zobaczymy jak to będzie, oj trzeba się troszkę oszczędzać, no ale bez alkoholu na weselu to i tak się nie chcę tak szaleć jak po kilku kieliszkach
Ja też nie moge sie doczekać co będzie, wiesz niby najważniejsze żeby było zdrowe Ale płeć tez ważna, ja chcę pierwszą córeczkę

wy marzycie o corce a ja o synku dlaczego? bo mam 3 siostry a zeby bylo tego malo moj Tż też, wiec bysmy sie strasznie cieszyli a dziadkowie? to juz nawet nie wspomne...moj tato ma 4 cory i sie z niego smieja ze "dziurawiec"

najbardziej sie boje tego, ze jak juz sie czegos chce to tak ciezko to dostac...
jak bedzie corka to minka nam troszke sie podlamie, ale wiem ze gdy ja juz zobacze nikomu jej nie oddam tak czy siak bede mama

[violisia]

Napisane przez 24kasia86

kruczaa hej ja tez mialam wesele dokladnie 25.09, troche tanczylam ale gdy byl "pociag" musiałam zrezygnować bo mnie brzuszek bolal. A tak siedzialam przy stole i...jadlam najgorzej bylo nic nie pic, a moj Tż pił jak szalony (szczegolnie na poprawinach), ja tylko napilam sie martini ( 13% ) -jedna lampke saczylam cale wesele. Jednak to wszystko przebijała obecności byłej mojego Tż wiec troszke chodzilam zla jestem zazdrosna o ta lalunie- nie lubie tego typu osob co mysla ze wszystko sie wokol nich kreci...ale to zupelnie inny temat na inne forum

kurde na tym zwolnieniu to takie nudy...ale do pracy szczegolnie takiej jak ja mam w ogole nie chce mi sie wracac. Na szczescie jutro jade do szkoly no i siostra bedzie u mnie nocować, wiec cosik sie bedzie dzialo.

Tesknicie troche za imprezami??? ja ostatnio bylam w maju...a ostatnio pilam w lipcu... ale postanowione ze gdy male podrosnie, podrzucam je na noc weekendowa do dziadkow zadeklarowali sie ze chetnie sie nim/nia zajma

najbardziej nie moge sie doczekac co bedzie- chlopiec czy dziewczynka? tez tak macie?

a chcesz wiedziec plec? ja niechce, chce miec niespodzianke heheh moj tz tak samo

Napisane przez kruczaa

Zobaczymy jak to będzie, oj trzeba się troszkę oszczędzać, no ale bez alkoholu na weselu to i tak się nie chcę tak szaleć jak po kilku kieliszkach
Ja też nie moge sie doczekać co będzie, wiesz niby najważniejsze żeby było zdrowe Ale płeć tez ważna, ja chcę pierwszą córeczkę

no musisz sie oszczedzac, bo juz nie jestes sama

ja to jestem zwolenniczka zabawy bez picia, nigdy nie pilam i zawsze sie dobrze bawilam, na imprezkach weselach itp

[24kasia86]

[asiak1981Ja też już chcę wiedzieć bo mam już córkę
Co do imprez - To jakoś się odzwyczaiłam od alkoholu bo 9 m-cy poprzedniej ciąży potem karmienie piersią to kawał czasu.. A na imprezie byłam tylko raz, odkąd Kasia jest na świecie, w karnawale, ale za to super się wybawiłam i wytańczyłam.]

ja tez tak z dobre 2 latka nie szalalam, glownie z braku czasu. Cale wakacje teraz pracowalam po 13h -220h w miesiacu...to byl ciezki okres... czesto mialam ochote gdzies wyjsc ale zmeczenie bylo gora, a potem na tescie 2 kreski i zyje czy innym teraz

jednak zawsze lubilam dobra zabawe, i kruczaa ma racje ze z alkoholem jest inaczej pamietam ze moj Tż ktoregos dnia powiedzial "wlasnie skonczyla sie nasza mlodosc" z jednej strony smutek a z drugiej duma. I jestem pewna ze z dzieckiem nie mozna sie nudzic i bedzie super na pewno zgodza sie z tym dziewczyny, ktore juz maja dziecko. Pozderki dla was

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Napisane przez violisia

a chcesz wiedziec plec? ja niechce, chce miec niespodzianke heheh moj tz tak samo


no musisz sie oszczedzac, bo juz nie jestes sama

ja to jestem zwolenniczka zabawy bez picia, nigdy nie pilam i zawsze sie dobrze bawilam, na imprezkach weselach itp

hej my tu nie mowimy o jakims piciu wielkim, ja np. nie moge duzo wypic ale lubie do towarzystwa, tak samo jak piwka przed tv

co do plci to my chcemy wiedziec tak po prostu

[Catia88]

Mi się marzy córeczka Dlatego,że siostra ma dwóch chłopców, a moja mama zawsze chciała wnuczkę żeby jej lalki i wózki kupować Ale mam wrażenie,że podtrzymam tradycje i będzie chłopczyk.

Co do imprez to tak średnio tęsknię. We wakacje dużo szalałam, przed wakacjami też trochę, więc narazie mi się nie tęskni Chociaż potańczyć z chęcią bym potańczyła ale niestety większość klubów jest "zakurzona" przez palaczy :/ Fuuuuj. Ale.. kiedyś sobie jeszcze to odbiję

[agus87]

dzien dobry
cos mnie dzisiaj pobolewa brzuch po prawej stronie, tak dziwnie kluje/ciagnie...

na 17.15 do gina
druga wizyta, 3majcie kciuki
mam nadzieje, ze uslysze serduszko itp itd

[24kasia86]

Napisane przez agus87

dzien dobry
cos mnie dzisiaj pobolewa brzuch po prawej stronie, tak dziwnie kluje/ciagnie...

na 17.15 do gina
druga wizyta, 3majcie kciuki
mam nadzieje, ze uslysze serduszko itp itd

mnie tez czasem pobolewa i za kluje, albo nieraz czuje jak tam wszystko rosnie to chyba normalne...

zycze powodzenia

[Catia88]

Agus Powodzenia na wizycie! Na pewno będzie OK, trzymam kciuki żebyś usłyszała serduszko Cudne uczucie. Daj później znać jak było.

[asionek31]

dziekuje wam dziewczyny naprawde kochane jestescie jakos lepiej mi jak do was zagladam i tyle pozytywnych postow czytam

Napisane przez eweska

Asionek ja jednak mam jeszcze nadzieję, że nie wszystko stracone
A krwawisz dalej, plamisz ???
Z niecierpliwością będę czekała na info, pozytywne

prawie juz nie ... w nocy juz nic nie polecialo , rano to samo , dlatego zastanawiam sie co to bylo , bo i na okres i na poronienie chyba ciut krotko ?? chyba , ze nie wylecialo wszystko do konca i jeszcze zabieg mnie czeka

Napisane przez DariaKom

Asionek, napisz koniecznie, cokolwiek by się nie działo! Trzymam za Ciebie kciuki!

napisze na pewno

Napisane przez postanowienie

Asionek,
Ja miałam krwawienie (nie w czasie kiedy powinien być okres). Co prawda jeszcze nie wiem czy wszystko ok, ale beta rośnie normalnie. Nie było to mocne krwawienie - ustało po zwiększeniu dawki
duphastonu - mam niedobory progesteronu.
Może u Ciebie też będzie dobrze. Trzymaj się.

no wlasnie , ale u mnie przez jeden dzien bylo naprawde duzo krwi gdyby to bylo malutkie krwawienie tak bym sie nie stresowala .... bo wiem , ze moze sie zdarzyc , a tak to juz raczej nie mam zludzen , no chyba , ze jestem jakims wybrykiem i bedzie wszystko dobrze

[eweska]

Napisane przez agus87

dzien dobry
cos mnie dzisiaj pobolewa brzuch po prawej stronie, tak dziwnie kluje/ciagnie...

na 17.15 do gina
druga wizyta, 3majcie kciuki
mam nadzieje, ze uslysze serduszko itp itd

Powodzenia na wizycie Trzymam kciuki

Mnie też czasem coś kuje, ale tak delikatnie i wydaje mi się, że to normalne, poszerzamy się od środka

Napisane przez asionek31

dziekuje wam dziewczyny naprawde kochane jestescie jakos lepiej mi jak do was zagladam i tyle pozytywnych postow czytam



prawie juz nie ... w nocy juz nic nie polecialo , rano to samo , dlatego zastanawiam sie co to bylo , bo i na okres i na poronienie chyba ciut krotko ?? chyba , ze nie wylecialo wszystko do konca i jeszcze zabieg mnie czeka



napisze na pewno



no wlasnie , ale u mnie przez jeden dzien bylo naprawde duzo krwi gdyby to bylo malutkie krwawienie tak bym sie nie stresowala .... bo wiem , ze moze sie zdarzyc , a tak to juz raczej nie mam zludzen , no chyba , ze jestem jakims wybrykiem i bedzie wszystko dobrze

Trzymaj się kochana, musi być dobrze, do 18 już niewiele czasu zostało, musi być, będzie dobrze

[asiak1981]

Napisane przez 24kasia86

wy marzycie o corce a ja o synku dlaczego? bo mam 3 siostry a zeby bylo tego malo moj Tż też, wiec bysmy sie strasznie cieszyli a dziadkowie? to juz nawet nie wspomne...moj tato ma 4 cory i sie z niego smieja ze "dziurawiec"

oj, to faktycznie, jeśli to będzie synek to jak pojawi się na świecie to wsyzskich okręci wokół paluszka!

Napisane przez agus87

dzien dobry
cos mnie dzisiaj pobolewa brzuch po prawej stronie, tak dziwnie kluje/ciagnie...

na 17.15 do gina
druga wizyta, 3majcie kciuki
mam nadzieje, ze uslysze serduszko itp itd

a mnie od godziny po lewej

trzymam kciuki i daj znać po!

[kruczaa]

Napisane przez asiak1981

a mnie od godziny po lewej

trzymam kciuki i daj znać po!

Mnie też dziś cały dzień (ale nie cały czas tylko chwilami) kłuje z lewej strony, oj chyba te nasze maleństwa się rozpychają

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez kruczaa

Mnie też dziś cały dzień (ale nie cały czas tylko chwilami) kłuje z lewej strony, oj chyba te nasze maleństwa się rozpychają

mnie w tym tygodniu bardzo czesto bolal brzuch, do tego stopnia ze wymiotowalam z bolu, ale na szczescie juz mi przeszlo i teraz tylko czasami delikatnie pokluje

[eweska]

Rozpychaja się rozpychają malenstwa nasze, w koncu muszą mieć trochę miejsca żeby sobie rosnąć, jeszcze kilka miesięcy będą tam mieszkać

Ja dziś usłyszałam dobrą wiadomość, po latach starania moja siostra bliźniaczka ujrzała dwie kreski na teście A najlepiej, że ma szanse na bliźniaki, mieli cykl stymulowany wychodowała trzy jajeczka, które dwa pękły sobie w jednakowym czasie
Jej jak ja się cieszę, teraz zeby wszystko było w porządku to będzie świetnie

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez eweska

Rozpychaja się rozpychają malenstwa nasze, w koncu muszą mieć trochę miejsca żeby sobie rosnąć, jeszcze kilka miesięcy będą tam mieszkać

Ja dziś usłyszałam dobrą wiadomość, po latach starania moja siostra bliźniaczka ujrzała dwie kreski na teście A najlepiej, że ma szanse na bliźniaki, mieli cykl stymulowany wychodowała trzy jajeczka, które dwa pękły sobie w jednakowym czasie
Jej jak ja się cieszę, teraz zeby wszystko było w porządku to będzie świetnie

super!!!! to bedziecie miec dzieci w jednym wieku naprawde swietna wiadomosc

[eweska]

Napisane przez JanuszAgnieszka

super!!!! to bedziecie miec dzieci w jednym wieku naprawde swietna wiadomosc

Teraz pozostaje mi trzymać tylko kciuki, dzwoniła do swojego lekarza bo mówił jej że ma zrobić test 07-08 października, ponieważ z okresem może być różnie bo była na Luteinie od początku cyklu czy jakoś tak, lekarza kazał jej brać nadal luteinę i zgłosić się za dwa tygodnie.
Strasznie się cieszę w końcu jej się udało, w końcu są dwie kreski na teście, a testów zrobiła już 3 wczoraj dwa i dziś jeden i każdy pokazuje to samo
Może coś w tym jest że bliźniaki czują jakąś więź, ja w ciąży i jej w końcu po tak długim czasie, badaniach, leczeniu udało się.



synal wrócił z wycieczki zadowolony i poleciał na dwór no a ja jak zwykle sama :/
Ale za to wieczory spędzamy razem, coraz dłuższe są więc korzystamy