Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy więcej!

[mischievous]

Napisane przez gohs

No dobrze, pochwalę się jadłospisem, bo chyba nawet ładny wyszedł
1. Zdrowy Błonnik z mlekiem, actimel, kawa z mlekiem
2. Miseczka gotowanej fasolki szparagowej, jabłko
3. Cztery kromki wasy z serkiem naturalnym, pastą tuńczykową i figą (MEGA pyszne połączenie )
4. Spory kawałek pieczonej szynki, garść brązowego ryżu
5. kostka chudego twarogu ze słodzikiem i figą

nooo nareszcie brawo, fajnie,super pieknie a jak smacznie tylko brac z Ciebie przyklad, dlatego masz(!) tu pisac swoje jadlospisy, zawsze byly ladne a moze jak pomyslisz ze musisz pisac to nie skusi Cie jakies ciastko podjadane;p

agusia to rob imprezki u siebie niech ludzie sie martwia potem jak wracac albo z noclegiem :P

tala a jak u Ciebie plan? znow od rana do wieczora meczarnie?;/ aaa.. gratulacje moga zostac...

w koncu ruszylo ! 72,0
-1,2 kg ;-)

calaaja hmm, barszczyk z krokietem i bigosik to jak na jeden dzien wg mnie za duzo bo dwa obiady ;P ale moze zmiescilas sie w kcal i bedzie ladnie


aaa... z planem wyszlo jednak fajnie fakt, musialam sie budzic o 7 sprawdzac, ale mam wolne pon i wtorki bedzie dluugi weekend niestety w srody i czwartki mam dziury w srodku zajec ale spore, wiec zdaze dojechac do domu zjesc i wrocic

[gohs]

Napisane przez mischievous

nooo nareszcie brawo, fajnie,super pieknie a jak smacznie tylko brac z Ciebie przyklad, dlatego masz(!) tu pisac swoje jadlospisy, zawsze byly ladne a moze jak pomyslisz ze musisz pisac to nie skusi Cie jakies ciastko podjadane;p

agusia to rob imprezki u siebie niech ludzie sie martwia potem jak wracac albo z noclegiem :P

tala a jak u Ciebie plan? znow od rana do wieczora meczarnie?;/ aaa.. gratulacje moga zostac...

w koncu ruszylo ! 72,0
-1,2 kg ;-)

calaaja hmm, barszczyk z krokietem i bigosik to jak na jeden dzien wg mnie za duzo bo dwa obiady ;P ale moze zmiescilas sie w kcal i bedzie ladnie


aaa... z planem wyszlo jednak fajnie fakt, musialam sie budzic o 7 sprawdzac, ale mam wolne pon i wtorki bedzie dluugi weekend niestety w srody i czwartki mam dziury w srodku zajec ale spore, wiec zdaze dojechac do domu zjesc i wrocic

Huhu, jaki tu entuzjazm Brawo brawo że spadło wreszcie Jednak jak wizyta dieta przynosi efekty to człowiek ma od razu więcej mobilizacji
Dobrze, specjalnie dla Ciebie (i dla siebie ) będę pisać jadłospisy

Od wczoraj na wadze -0,4kg czyli 70,8 Niby jeszcze nie ta minimalna, ale spada, spada, spada

A jak u Was pogoda? Bo u mnie ślicznie słońce świeci i w miarę ciepło, ale wieje przeraźliwie. Także roweru nie będę ryzykować, ale może skuszę się na bieganie

[mischievous]

pogoda jest swietna, pieknie swieci za oknem, cudo ale tylko jak sie siedzi w domu, bo wiatr przeraza

no to super ze spada, widzisz jak ladnie jesz to i nagroda jest

ehh.. mam tego nowego lap, i cos sie zacial, zawiesil, jak odpalam, dopiero jak wyjelam baterie to sie wlaczyl, poza tym jak na nowy bateria slabo trzymala bo chyba godzine, nie mam pojecia, musze ja oddac na gwarancje, miala ktoras podobna sytuacje? Laptop samsung. Wczoraj kupiony ale jak zawsze cos sie trafi ;/

[agusia814]

mischievous Niektóre lap trzeba rozładować np. 2-3 razy całkowicie i ładować przez dobę. Ale nie wiem jak z Twoim. Patrzyłaś w instrukcji? Na pewno tam jest coś na ten temat napisane
Gratuluję spadku wagi U mnie nawet nie wiem ile na wadzę, bo się nie ważyłam od kilku dni i jakoś się lepiej czuję

gohs Oo Tobie też waga spada, super

Imprezek nie mam jak u siebie robić, bo jeszcze mieszkam z rodzicami Ale za 2 lata studia, więc to sobie odbije

[mischievous]

Napisane przez agusia814

mischievous Niektóre lap trzeba rozładować np. 2-3 razy całkowicie i ładować przez dobę. Ale nie wiem jak z Twoim. Patrzyłaś w instrukcji? Na pewno tam jest coś na ten temat napisane
Gratuluję spadku wagi U mnie nawet nie wiem ile na wadzę, bo się nie ważyłam od kilku dni i jakoś się lepiej czuję

gohs Oo Tobie też waga spada, super

Imprezek nie mam jak u siebie robić, bo jeszcze mieszkam z rodzicami Ale za 2 lata studia, więc to sobie odbije

nie wiem wlasnie, bylo napisane, ze podczas pierwszego wlaczenia naladowac na full i tak zrobilam, i jak juz pada laduje na full i odlaczam, i jak naladowane to mam odlaczona ladowarke

17 lat?;P to sobie odbijesz:P

[tala_89]

ale wczoraj zabalowałam świetna impreza na sam początek roku a najważniejsze ze nic nie piłam, a dużo się bawiłam jak wychodziłam czułam się fatalnie z moim przeziębieniem, a dzisiaj jest elegancko

jutro już powinnam być po @ więc zważę się i będę wiedziała z czym walczę mischi wiem, ze majac 58 nie wygladam jakos fatalnie, ale ja sie z tym zle czuje, tym bardziej ze wydaje mi sie ze w brzuchu i udach mi poszlo, ja jestem naprawde niska i 58 mi nie pasuje, kazdy ma tez inny pomysl na siebie i podobaja sie nam czasem rozne wzorce. A co do lapka to mysle ze cos z nim nie tak, moj 3 letnie tyle trzyma, przecyztaj jeszcze intrukcje i zaniesc na gwarancje gdyby co. No i ogromne gratulacje za ten kg moj plan jeszcze ujdzie bo dopiero za 2 tyg zaczna mi sie wszystkie zajecia dodatkowe, jezyki, kola naukowe itd wiec na razie ciesze sie wolnymi wieczorami

agusia- ja tez polecam imprezy z noclegiem, w lo dojezdzalam do szkoly dlatego jak wychodzilismy zawsze spalam u jakiejs koelzanki, na pewno masz znajomych ktorzy cie przekimaja, a szkoda tracic wrazen z lo bo to naprawde swietny czas, ja wspominam fantastycznie

gosh - i Tobie spada, super!!

a ja mam dzisiaj super obiad, sos slodko-kwasny rpobiony od zera przez moja mame, ryz, i piers z kurczaka, pychota

[mischievous]

najwazniejsze to sie sobie podobac

wlasnie zjadlam super omleta zrobilam z lyzki maki pelnoziarnistej, jajka, wody do tego farsz kilka malych kawalkow piersi pieczonej, ogorek, majonez light.

[gohs]

Napisane przez agusia814

mischievous Niektóre lap trzeba rozładować np. 2-3 razy całkowicie i ładować przez dobę. Ale nie wiem jak z Twoim. Patrzyłaś w instrukcji? Na pewno tam jest coś na ten temat napisane
Gratuluję spadku wagi U mnie nawet nie wiem ile na wadzę, bo się nie ważyłam od kilku dni i jakoś się lepiej czuję

gohs Oo Tobie też waga spada, super

Imprezek nie mam jak u siebie robić, bo jeszcze mieszkam z rodzicami Ale za 2 lata studia, więc to sobie odbije

Łeeee, to jeszcze cale imprezowe życie przed Tobą Zdążysz się wybawić jeszcze A póki co tak jak dziewczyny piszą - nocowanie u koleżanek

Napisane przez tala_89

ale wczoraj zabalowałam świetna impreza na sam początek roku a najważniejsze ze nic nie piłam, a dużo się bawiłam jak wychodziłam czułam się fatalnie z moim przeziębieniem, a dzisiaj jest elegancko

jutro już powinnam być po @ więc zważę się i będę wiedziała z czym walczę mischi wiem, ze majac 58 nie wygladam jakos fatalnie, ale ja sie z tym zle czuje, tym bardziej ze wydaje mi sie ze w brzuchu i udach mi poszlo, ja jestem naprawde niska i 58 mi nie pasuje, kazdy ma tez inny pomysl na siebie i podobaja sie nam czasem rozne wzorce. A co do lapka to mysle ze cos z nim nie tak, moj 3 letnie tyle trzyma, przecyztaj jeszcze intrukcje i zaniesc na gwarancje gdyby co. No i ogromne gratulacje za ten kg moj plan jeszcze ujdzie bo dopiero za 2 tyg zaczna mi sie wszystkie zajecia dodatkowe, jezyki, kola naukowe itd wiec na razie ciesze sie wolnymi wieczorami

agusia- ja tez polecam imprezy z noclegiem, w lo dojezdzalam do szkoly dlatego jak wychodzilismy zawsze spalam u jakiejs koelzanki, na pewno masz znajomych ktorzy cie przekimaja, a szkoda tracic wrazen z lo bo to naprawde swietny czas, ja wspominam fantastycznie

gosh - i Tobie spada, super!!

a ja mam dzisiaj super obiad, sos slodko-kwasny rpobiony od zera przez moja mame, ryz, i piers z kurczaka, pychota

Sugerujesz, że Ci przeziębienie przeszlo bo poszłaś na imprezę? Fajnie

Ja na lapkach się nie znam totalnie, więc Wam nie pomogę
Wpadłyśmy dzisiaj z mamą do reserved bo mam zniżkę 20% do końca tygodnia i w sumie całkiem się obkupiłyśmy Mama sukienkę i spódniczkę, ja żakiet, sukienkę sweterkową i piżamę Także czuję się usatysfakcjonowana

A, i jeszcze menu:
1. musli z mlekiem, actimel, kawa
2. sałatka: ryż, kurczak wędzony, ogórek kiszony, majonez light
3. jogurt kawowy, jabłko
4. warzywa z patelni, trochę ryżu, na deser ciastko owsiane
5. omlet z chudą kiełbasą i porem
Trochę mnie ssało z głodu w ciągu dnia, ale tak do przeżycia - organizm się przyzwyczaja do dietki

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Napisane przez mischievous

najwazniejsze to sie sobie podobac

wlasnie zjadlam super omleta zrobilam z lyzki maki pelnoziarnistej, jajka, wody do tego farsz kilka malych kawalkow piersi pieczonej, ogorek, majonez light.

Ale majonezem smarowałaś gotowego omleta rozumiem??

[agusia814]

gohs Jeszcze trochę i półmetek to się pobawię

Ale mam zapierdziel ostatnio z nauką! Masakra. Jeszcze tak nie było nieźle nas teraz cisną w tej szkole. Ja chce wakacje!!!

[caaalajaa]

gosh gratuluję udanych zakupów, dietka też nawet ładna

Aga tak to jest z tą szkołą, ja dopiero co zaczęłam, 2 dni chodziłam a już tyle nauki czytania, ehh ;D

tak w ogóle to dzień dobry ;*
u mnie dziś jak narazie
1. nesvita z jabłkiem i cynamonem ( rozdawali pod uczelnią) + pół jabłka duzego
2. serek wiejski z łyżeczką miodu

[mischievous]

gohs niee, to byla taka niby tortilla, placek zrobilam a w srodek farsz, kurczak, ogorek i troche majonezu slaby to omlet bo dosc cienki, wygladal raczej jak placek na nalesnik, ale fajnie ze wyszlo, jutro moze w koncu zroie ten chlebek jak @ sie skonczy

[gohs]

Napisane przez mischievous

gohs niee, to byla taka niby tortilla, placek zrobilam a w srodek farsz, kurczak, ogorek i troche majonezu slaby to omlet bo dosc cienki, wygladal raczej jak placek na nalesnik, ale fajnie ze wyszlo, jutro moze w koncu zroie ten chlebek jak @ sie skonczy

A to teraz już rozumiem

Cały dzień się nie odzywałam, bo w końcu wróciłam na uczelnię Trochę zajęć i już się zmęczyłam A wieczorem byłam na pierwszych zajęciach z tańca brzucha Powiem Wam, że wściekle to trudne, ale fajne! Ciekawe czy będą jakieś zakwasy jutro

Menu z dzisiaj:
1. świeże figi z jogurtem naturalnym i otrębami, actimel, kawa
2. sałatka: ryż, wędzony kurczak, ogórek kiszony, papryka, majonez light
3. wieśniak light, malutkie jabłko
4. dwa talerze pomidorowej z makaronem, garść winogron
5. pół papryki, kilka plasterków chudej kiełbasy, sos czosnkowy
i dwa ciastka owsiane :

[mischievous]

Napisane przez gohs

A to teraz już rozumiem

Cały dzień się nie odzywałam, bo w końcu wróciłam na uczelnię Trochę zajęć i już się zmęczyłam A wieczorem byłam na pierwszych zajęciach z tańca brzucha Powiem Wam, że wściekle to trudne, ale fajne! Ciekawe czy będą jakieś zakwasy jutro

Menu z dzisiaj:
1. świeże figi z jogurtem naturalnym i otrębami, actimel, kawa
2. sałatka: ryż, wędzony kurczak, ogórek kiszony, papryka, majonez light
3. wieśniak light, malutkie jabłko
4. dwa talerze pomidorowej z makaronem, garść winogron
5. pół papryki, kilka plasterków chudej kiełbasy, sos czosnkowy
i dwa ciastka owsiane :

gohs ja Ci proponuje inaczej ;P jesli chcesz mozesz jesc te ciastka, ok, ale musisz to zaliczyc do posilku, np 2 sniadanie czy podwieczorek, np 2 ciastka i owoc i bedzie dobrze wpasowane w limit, bo jak bedzie to jako jakies podjadanie to juz wtedy gorzej ja jem petitki LU GO, ale to np wlasnie na 2 sniadanie lub podwieczorek do kawy, owoca czy jogurtu jakiegos. ale wtedy zmniejszam ilosc bo jedno ciastko 55kcal.


pozatym jak zwykle ladny jadlospisik
ja pieke chleb-probowa druga moze sie uda!

aa problem z lapkiem rozwiazany, dzwonilam do samsunga zeby na marne nie latac z gwarancja (do ktorej to paragon mama ma w domu), i facet mnie poinstruowal co robic, skalibrowalam baterie i juz ladnie cacy sie odpala

[gohs]

Napisane przez mischievous

gohs ja Ci proponuje inaczej ;P jesli chcesz mozesz jesc te ciastka, ok, ale musisz to zaliczyc do posilku, np 2 sniadanie czy podwieczorek, np 2 ciastka i owoc i bedzie dobrze wpasowane w limit, bo jak bedzie to jako jakies podjadanie to juz wtedy gorzej ja jem petitki LU GO, ale to np wlasnie na 2 sniadanie lub podwieczorek do kawy, owoca czy jogurtu jakiegos. ale wtedy zmniejszam ilosc bo jedno ciastko 55kcal.


pozatym jak zwykle ladny jadlospisik
ja pieke chleb-probowa druga moze sie uda!

aa problem z lapkiem rozwiazany, dzwonilam do samsunga zeby na marne nie latac z gwarancja (do ktorej to paragon mama ma w domu), i facet mnie poinstruowal co robic, skalibrowalam baterie i juz ladnie cacy sie odpala

Powiem Ci, że jak siedzę u siebie w pokoju i nie kręcę się po kuchni to mnie nie korci podjadanie - jednak lenistwo czsami się przydaje

Czytałam na naszym starym wątku, że masz problem z biustem Ja mam to samo, masakra jakaś I nie mam pomysłu jak temu zaradzić

To jeszcze wrzuce dzisiejsze menu i spadam pod prysznic. Zabiegany dzień dzisiaj, do domu wróciłam przed 20 a jutro rano do pracy, potem sesja foto, potem kino i znowu cały dzień w biegu
1. zdrowy błonnik i trochę jaśków toffi z mlekiem, actimel, kawa
2. bułka turecka (z rodzynkami) z serkiem nautralnym, pastą tunczykowa i figa
3. wieśniak light
4. małe jabłko, sok wielowarzywny z chili
5. puszka makreli w sosie pomidorowym (bez sosu ), plasterek żółtego sera, jabłko

[mischievous]

no i ladnie oj na pewno nie masz takiego problemu jak moj, Ty mozesz swobodnie kupic stroj z materialu, ja musze usztywniany bo jak mierzylam tamte to wygladalam jak idz stad i nie wracaj


a ja juz po uczelni, zalamka, chyba zadnego wykladowcy nie bylo z ktorym bedzie lzej... poza tym mialam statystyke opisowa na licencjacie, teraz mam matematyczna moj najgorszy przedemiot, nienawidze matmy.. a podstawowa statystyke lubilam

jestem jakas wymeczona, jeszcze dzis sprzatalam mieszkanie... padam, wczoraj tez padlam i nawet nie odezwalam sie tutaj, poza tym wczoraj bylam bliska zjedzenia ciasta, ogolnie chodzilam glodna i jadlam, upieklam ten chleb- w koncu wyszedl, jadlam z nim kanapki, na kolacje i potem jeszcze, i tak chcialam cos slodkiego, ale w rezultacie zjadlam wafla ryzowego w polewie i mi przeszlo, ale malo brakowalo!

a co z tala? o sailor nie wspomne! jak tam u was?
u mnie w pon wazenie, zobaczymy jak to wyjdzie, w nd bialkowym bede sie meczyc ale ze praktyka to znow nie wiem jak to sobie poukladam

dzis bede piec bulki z resztek maki mojej

[caaalajaa]

hej weście dziewczyny nic nie mówicie o biuście, bo mój to mój największy kompleks.. nienawidzę go. postanowiłam zabrać się za ćwiczenia ujędrniające oby coś pomogły (

ja dziś od rana siedzę z bólem brzucha w książkach

wstałam po 9 i zjadłam

- bułkę ciemną z ziarnami z szynką i ogórkiem konserwowym do tego pół gruszki i zielona herbatka
- kawa z mlekiem
- 4 pierożki ruskie z odrobiną jogurtu naturalnego
teraz zjem
- owsianke z miodem i łyżką musli takich naturalnych(płatki owsiane, suszone owoce)
a na kolacje nie mam pomysłu.. może jajka w "majonezie" (jogo naturalny z odrobiną śmietany"?

coś cicho na naszym wątku

[gohs]

Napisane przez mischievous

no i ladnie oj na pewno nie masz takiego problemu jak moj, Ty mozesz swobodnie kupic stroj z materialu, ja musze usztywniany bo jak mierzylam tamte to wygladalam jak idz stad i nie wracaj


a ja juz po uczelni, zalamka, chyba zadnego wykladowcy nie bylo z ktorym bedzie lzej... poza tym mialam statystyke opisowa na licencjacie, teraz mam matematyczna moj najgorszy przedemiot, nienawidze matmy.. a podstawowa statystyke lubilam

jestem jakas wymeczona, jeszcze dzis sprzatalam mieszkanie... padam, wczoraj tez padlam i nawet nie odezwalam sie tutaj, poza tym wczoraj bylam bliska zjedzenia ciasta, ogolnie chodzilam glodna i jadlam, upieklam ten chleb- w koncu wyszedl, jadlam z nim kanapki, na kolacje i potem jeszcze, i tak chcialam cos slodkiego, ale w rezultacie zjadlam wafla ryzowego w polewie i mi przeszlo, ale malo brakowalo!

a co z tala? o sailor nie wspomne! jak tam u was?
u mnie w pon wazenie, zobaczymy jak to wyjdzie, w nd bialkowym bede sie meczyc ale ze praktyka to znow nie wiem jak to sobie poukladam

dzis bede piec bulki z resztek maki mojej

Co ty się tak na to pieczenie uparłaś Z tym biustem to jest jakaś masakra, może zarządzimy masowe robienie pompek na wątku? Codziennie minimum 10, jak ktoś nie ma siły to może robić po jednej przez cały dzień Trzeba coś z tymi cyckami zrobić, bo to nie może tak być

Napisane przez caaalajaa

hej weście dziewczyny nic nie mówicie o biuście, bo mój to mój największy kompleks.. nienawidzę go. postanowiłam zabrać się za ćwiczenia ujędrniające oby coś pomogły (

ja dziś od rana siedzę z bólem brzucha w książkach

wstałam po 9 i zjadłam

- bułkę ciemną z ziarnami z szynką i ogórkiem konserwowym do tego pół gruszki i zielona herbatka
- kawa z mlekiem
- 4 pierożki ruskie z odrobiną jogurtu naturalnego
teraz zjem
- owsianke z miodem i łyżką musli takich naturalnych(płatki owsiane, suszone owoce)
a na kolacje nie mam pomysłu.. może jajka w "majonezie" (jogo naturalny z odrobiną śmietany"?

coś cicho na naszym wątku

No dzisiaj jedzonka coś mało

A na wątku cisza owszem. Ja się przyznam, że w ogóle nie mam teraz czasu na komputer, masakra. Jak mam czas jak siedzę w pracy to Wy nic nie piszecie wtedy A w tym tygodniu codziennie wracałam późno do domu i już nie miałam siły na nic. Dzisiaj zresztą też cały dzień w biegu i dopiero usiadłam (nie licząc 2h siedzenia w kinie )

Jedzenie dzisiaj trochę w kratke
1. zdrowy błonnik i jaśki toffi z mlekiem, actimel, kawa
2. cztery wasy z serkiem naturalnym, pasta tunczykowa i figa (zaraz mi się figi skończą )
3. sok wielowarzywny
4. pieczony filet z kurczaka z pomidorem i mozarella, warzywa na parze, kulki ziemniaczane (chyba smażone) - TŻ mnie znienacka zabrał na obiad do knajpy
5. Pół dużej porcji popcornu karmelowego
To ostatnie masakra, wiem. No ale w ciągu dnia tych kalorii nie było jakoś strasznie dużo

Jutro po południu może uda mi się wyskoczyć na jogging w końcu

[gohs]

Hej hej Domyślam się, że tutaj taka cisza bo wszystkie uciekły w teren korzystać z jesiennego słońca Ja właśnie wróciłam po 40 miunutach solidnego marszobiegu - połowa intensywny marsz połowa bieg i to dość intensywny jak na mnie Zadowolona jestem bardzo, czuję wręcz jak endorfiny krążą po organizmie

A w ogóle to od kilku dni biorę Asequrellę. Reklamowali to w radio jako suplement diety przy antykoncepcji to kupiłam I powiem Wam, że chyba zaczyna działać, bo mimo że nie poję pokrzywy to siusiam sporo, do tego waga zaczyna chyba ruszać w dół no i wróciła ochota na seks Także warto chyba te 20zł na miesiąc wydać, zwłaszcza jeśli się chce schudnąć Będę informować na bieżąco o efektach
Aha, wczoraj na wadze 71,7 dzisiaj 70,5 czyli od początku powakacyjnego odchudzania najniższa odnotowana

[tala_89]

mischi jestem jestem, tylko jakoś nie mam czasu na pisanie :p codziennie coś się dzieje, jakieś imprezy, wyjścia taka długa przerwa to teraz sie nadrabia, lubie te początki, kiedy jeszcze nic nie trzeba robic i mozna sie tylko bawic mischi jakos rpzezyjes ztych wykladowcow i z matma tez sobie proadzisz, co nas nie zabije to nas wzmocni :0 jak ci te bulki wyszly?

gosh - ciesze sie bardzo, szczegolnie z tego ze wrocila ci ochota na sex hah ładnie, ze chudniesz ja w tym tygodniu zalicze 4x cwiczenia,tance i wracanie na pieszo do mieszkania, 2 piwa i 2 ciastka wiec licze ze jutro na wadze bedzie jakis ubytek w ciagu roku tez pracujesz? chociaz z tego co pisalas masz malo zajec, to io rzeczywiscie. a gdzie pracujesz?

i chcialam zaznaczyc ze JA NIE MAM DUZEGO BIUSTU chyba jedyna z was i ogolnie jest to moj ogromny kompleks i zazdroszcze wszystkim dziewczynom majacym biust

[agusia814]

tala A ja bym właśnie chciała mieć mały! Być taka szczuplutka z małym biustem. A niestety jestem grubiutka z dużymi cyckami
gohs Mi ochota wraca codziennie Ale niestety nie mam nikogo pod ręką do wykorzystania:cojes t:

[gohs]

Napisane przez tala_89

mischi jestem jestem, tylko jakoś nie mam czasu na pisanie :p codziennie coś się dzieje, jakieś imprezy, wyjścia taka długa przerwa to teraz sie nadrabia, lubie te początki, kiedy jeszcze nic nie trzeba robic i mozna sie tylko bawic mischi jakos rpzezyjes ztych wykladowcow i z matma tez sobie proadzisz, co nas nie zabije to nas wzmocni :0 jak ci te bulki wyszly?

gosh - ciesze sie bardzo, szczegolnie z tego ze wrocila ci ochota na sex hah ładnie, ze chudniesz ja w tym tygodniu zalicze 4x cwiczenia,tance i wracanie na pieszo do mieszkania, 2 piwa i 2 ciastka wiec licze ze jutro na wadze bedzie jakis ubytek w ciagu roku tez pracujesz? chociaz z tego co pisalas masz malo zajec, to io rzeczywiscie. a gdzie pracujesz?

i chcialam zaznaczyc ze JA NIE MAM DUZEGO BIUSTU chyba jedyna z was i ogolnie jest to moj ogromny kompleks i zazdroszcze wszystkim dziewczynom majacym biust

Korzystaj z luzu, nami się nie przejmuj Ale czasem zaglądaj chociaż :P
A te tańce to takie na imprezie, czy chodzisz na jakiś kurs? Na wadze na pewno będzie coś ładnego

A z tym biustem to sama widzisz, nie jest tak różowo. My generalnie MIAŁYŚMY biust, teraz nam zostały jakieś marne flaki

[agusia814]

Mój dzisiejszy jadłospis:
Śniadanie - owsianka z łyżką miodu i bananem
Śniadanie II - brzoskwinia
Obiad - gotowana pierś z kurczaka i szpinak wymieszany z odrobiną sera feta

Myślę, co zjeść później..? Wychodzę z domu ok. 18 i wrócę jakoś ok. 24-01 i od razu spać idę. Więc będę musiała coś zjeść przed 18 lekkiego. A później co?! Pizza, , frytki, hamburger, kebab, zapiekanka... Tylko to będzie... Lepiej już nie jeść nic czy zjeść pizze np. ?

[gohs]

Napisane przez agusia814

tala A ja bym właśnie chciała mieć mały! Być taka szczuplutka z małym biustem. A niestety jestem grubiutka z dużymi cyckami
gohs Mi ochota wraca codziennie Ale niestety nie mam nikogo pod ręką do wykorzystania:cojes t:

Ciężko mi sobie wyobrazić grube 53kg No ale rozumiem

A, zapomniałam dopisać. Pracuję na pół etatu jako "asystentka inżyniera budowy" czyli teoretycznie jestem w tzw. kadrze zarządzającej ale chyba poniżej najniższego szczebla No ale kasa leci, praktyki lecą, doświadczenie leci i będzie co w cv później wpisać

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

Napisane przez agusia814

Mój dzisiejszy jadłospis:
Śniadanie - owsianka z łyżką miodu i bananem
Śniadanie II - brzoskwinia
Obiad - gotowana pierś z kurczaka i szpinak wymieszany z odrobiną sera feta

Myślę, co zjeść później..? Wychodzę z domu ok. 18 i wrócę jakoś ok. 24-01 i od razu spać idę. Więc będę musiała coś zjeść przed 18 lekkiego. A później co?! Pizza, , frytki, hamburger, kebab, zapiekanka... Tylko to będzie... Lepiej już nie jeść nic czy zjeść pizze np. ?

Jeśli wiesz, że nie będziesz miała możliwości zjeść np jakiejś salatki czy grillowanego mięsa, to ja bym lepiej zjadła w domu jakąś porządniejszą kolację, nie za lekką, żeby Cię na mieście nic nie kusiło

[mischievous]

Napisane przez caaalajaa

hej weście dziewczyny nic nie mówicie o biuście, bo mój to mój największy kompleks.. nienawidzę go. postanowiłam zabrać się za ćwiczenia ujędrniające oby coś pomogły (

ja dziś od rana siedzę z bólem brzucha w książkach

wstałam po 9 i zjadłam

- bułkę ciemną z ziarnami z szynką i ogórkiem konserwowym do tego pół gruszki i zielona herbatka
- kawa z mlekiem
- 4 pierożki ruskie z odrobiną jogurtu naturalnego
teraz zjem
- owsianke z miodem i łyżką musli takich naturalnych(płatki owsiane, suszone owoce)
a na kolacje nie mam pomysłu.. może jajka w "majonezie" (jogo naturalny z odrobiną śmietany"?

coś cicho na naszym wątku

a jak Twoja waga? kiedy sie wazysz??

gohs bo gotowanie to moje hobby plus jeszcze ubieranie,dopasowywanie,o cenianie ubran,zebym miala wiecej kasy to bym mogla pozwolic sobie na wydawanie wiecej na ubrania a tak krucho z tym u mnie ;P ale mam cos na tym punkcie ;P lubie jesc i gotowac, niestety poki dieta nie moge pozwolic sobie na wiecej bo wiadomo ze to potem sie probuje i poki co robie co moge jesc, wszystko z maki pelnoziarnistej

jak bylo w kinie? za karmelowy wpierdzielicho

tez wlasnie mam malo czasu na kompa ostatnio, zagladam jak moge, napisze, ale jak nie uczelnia to praktyka, teraz w pon i wtorek wolne bede miala to sobie odpoczne w koncu.

aa jutro bialkowy ale mam juz pange na jutro, jajka beda, serki wiejskie na slodko i na slono, moze przezyje, nienawidze po dukanie tych dni ale przed wazeniem sobie serwuje!

gratuluje tej najnizsze! ciesze sie, warto sie postarac Kochana, ochota na seks wrocila! ha najwieksze szczescie podczas brania tabsow Ale swietna sprawa z tym suplementem w takim razie, idealny dla Ciebie bo ciagle mialas wahania a teraz moze juz tak nie bedzie sie zatrzymywac, ciesze sie

tala wyszly cacy, urosly tylko moglam zrobic "wyzsze" bo troche plaskie wyszly ale dalo sie przekroic, jadlam dzis na praktyce to baw sie baw bo zaraz znow bedziesz sie uczyc i zgarniac piatki


hahaha z tymi flakami to dobrze gohs napisala to juz nie biust, to flaki ... :P a wiec musze sobie kupic nowy stanik na moje flaki

jak bede bogata to sobie go zreperuje :P nie,ze powieksze ale podniose-tylko tyle

agusia tak jak gohs mowi, na wieczor najesc sie zdrowych rzeczy, cos porzadnego zapychajacego, a tam nie bedzesz w siebie tyle wrzucac cos na pewno, ale moze nie az tyle!

[tala_89]

agusia - Ty jestes chudziutka!! malutko wazysz, czmeu chesz sie odchudzac jeszcze?

gosh - super z ta praca, doswiaczenie i wpis do cv cokolwiek bys tam nie robila, super a tance tylko imprezowe, ja to nie mam w ogole pcozucia rytmu wiec na inne sie nie pisze :P

michi - jak bede bogata tez sobie zrobie biust, tyle ze ja powieksze :P jak dzien bialkowy?

ja wczoraj na imprezie pilam wode mineralna cos za metamorfoza, na 1 roku kiedy mialam +16kg i glowe niesamowice odporna gdyby ktos mi powiedzial ze za 3 lata bede sie bawi przy wodzie to bym wysmiala

a na wadze -0,6 kg od wtorku

[mischievous]

Napisane przez tala_89

agusia - Ty jestes chudziutka!! malutko wazysz, czmeu chesz sie odchudzac jeszcze?

gosh - super z ta praca, doswiaczenie i wpis do cv cokolwiek bys tam nie robila, super a tance tylko imprezowe, ja to nie mam w ogole pcozucia rytmu wiec na inne sie nie pisze :P

michi - jak bede bogata tez sobie zrobie biust, tyle ze ja powieksze :P jak dzien bialkowy?

ja wczoraj na imprezie pilam wode mineralna cos za metamorfoza, na 1 roku kiedy mialam +16kg i glowe niesamowice odporna gdyby ktos mi powiedzial ze za 3 lata bede sie bawi przy wodzie to bym wysmiala

a na wadze -0,6 kg od wtorku

o ja przy wodzie szalona :P chociaz cole bylo sobie wziac gratuluje spadku, pewnie z 2kg Ci spadnie na poczatek, tej nieszczesnej wody :P eh zeby nie ta woda...

bialkowy slabo wyszedl, jako ze mam praktyki nie wiedzialam co wziac, wzielam wiesniaka ale w rezultacie wypilam jogurt, rano nie mialam kiedy zrobic jajek-zjadlam kanapke z kromi swojego chleba, teraz wcinam kapuste kiszona jedyne moje prawdziwe bialko bedzie obiadowe, bo panga pieczona ale tez z kapusta, trudno odpuszcze juz sobie dzis, na podwieczorek nalesniki z serem chudym, a kolacja jajka. wiec po polowie ale pije zielona i wooooode. zaraz zrobie pokrzywe poki pamietam, no i zobaczymy jutro ostatnio bylo rowno 72,0. A teraz chce 71,0

swoja droga wiecie co, jak mam zly humor i mysle ze nic nie schudlam to tak jest, a jak jestem bardziej optymistycznie nastawiona to spada, jednak jest cos w tej psychice

jak tam dziewczynki mija niedziela?
ja sie urwalam, pogoda piekna, czekam na Tz,zjemy obiad i lecimy na dluuugi spacer, przy okacji do galerii po jakas perfumke i moze spodnie w koncu zakupie nowe

[gohs]

Napisane przez mischievous

gohs bo gotowanie to moje hobby plus jeszcze ubieranie,dopasowywanie,o cenianie ubran,zebym miala wiecej kasy to bym mogla pozwolic sobie na wydawanie wiecej na ubrania a tak krucho z tym u mnie ;P ale mam cos na tym punkcie ;P lubie jesc i gotowac, niestety poki dieta nie moge pozwolic sobie na wiecej bo wiadomo ze to potem sie probuje i poki co robie co moge jesc, wszystko z maki pelnoziarnistej

jak bylo w kinie? za karmelowy wpierdzielicho

tez wlasnie mam malo czasu na kompa ostatnio, zagladam jak moge, napisze, ale jak nie uczelnia to praktyka, teraz w pon i wtorek wolne bede miala to sobie odpoczne w koncu.

aa jutro bialkowy ale mam juz pange na jutro, jajka beda, serki wiejskie na slodko i na slono, moze przezyje, nienawidze po dukanie tych dni ale przed wazeniem sobie serwuje!

gratuluje tej najnizsze! ciesze sie, warto sie postarac Kochana, ochota na seks wrocila! ha najwieksze szczescie podczas brania tabsow Ale swietna sprawa z tym suplementem w takim razie, idealny dla Ciebie bo ciagle mialas wahania a teraz moze juz tak nie bedzie sie zatrzymywac, ciesze sie

hahaha z tymi flakami to dobrze gohs napisala to juz nie biust, to flaki ... :P a wiec musze sobie kupic nowy stanik na moje flaki

jak bede bogata to sobie go zreperuje :P nie,ze powieksze ale podniose-tylko tyle

Ano, pichcenie w kuchni to fajna sprawa, ja też lubię Tylko mi TŻ wypomina, że go utuczyłam przez to
W kinie całkiem, byłyśmy z kumpelą na "Jedz, módl się i kochaj" ale mnie ten film nie zachwycił za bardzo..
Co do flaków biustowych to wczoraj na imprezie graliśmy w twistera i musiałam sobie je przytrzymywać, żeby mi ze stanika nie wypłynęły Także póki się nie ujędrnię, chyba muszę zrezygnować z plunge i przerzucić się na coś bardziej zabudowanego

Napisane przez tala_89

gosh - super z ta praca, doswiaczenie i wpis do cv cokolwiek bys tam nie robila, super a tance tylko imprezowe, ja to nie mam w ogole pcozucia rytmu wiec na inne sie nie pisze :P

michi - jak bede bogata tez sobie zrobie biust, tyle ze ja powieksze :P jak dzien bialkowy?

ja wczoraj na imprezie pilam wode mineralna cos za metamorfoza, na 1 roku kiedy mialam +16kg i glowe niesamowice odporna gdyby ktos mi powiedzial ze za 3 lata bede sie bawi przy wodzie to bym wysmiala

a na wadze -0,6 kg od wtorku

Atam gadasz, każdy może się nauczyć tańczyć Wystarczy trochę cierpliwości Imprezy na trzeźwo też są fajne, no ale trzeba się odpowiednio nastawić Ja akurat wczoraj się nastawiłam na picie % Generalnie imprezka udana, nie zjadłam dużo, wypiłam sporo, ale nie jakąś ogromną ilość także git A na wadze 70,3 czyli znowu mniej I Tobie talesie też gratuluję spadku, jak taka tendencja się utrzyma to szybciorem wrócisz do planowanej wagi

[tala_89]

gosh - a ja wlasnie zaraz lece do kina na ten film, a pozniej na 'incpecje' jest fajan promocja w cinema city, bielty po 10 zl wiec idziemy ze znajomymi. ladnie ze z wagi leci, widze ze w koncu wszystkie mamy dobry czas

michi - i ja wierze w psychike dobre nastawienie przeklada sie na bardzo wiele rzeczy twoj jadlospis mzoe nie bialkowy w 100% ale bardzo ladny

zrobilam dzisij jzu 70min roweru i przyasiy a w nocy po kinie, przed spaniem zrobie zestaw na brzuch

[mischievous]

haha dziewczyny, nie wiedzialam o co chodzi patrze, o schudne bo chce- ktos napisal, i zdjecia Blanuleczki, nie wiem jak to sie stalo, ze ja tam odpisalam przeciez mialysmy tam nie pisac a ja nawet nie przypominam sobie ze kliknelam w schudne

ja wrocilam z zakupow, spodnie kupilam, takie jak chcialam i tanio- 80zl, w camaieu, proste jednokolorowe, takie wlasnie chcialam, no i L, wprawdzie sporo obcisle-ale juz niedlugo ;-)

uff slaby ten moj bialkowy (ale taki jak pisalam) zobaczymy co tam bedzie

tala taka promocja to drugi dzien trzeba latac ja ogladalam ostatnio narzeczony mimo woli, nie wiem kiedy byl w kinach-ale polecam

gohs super! coraz mniej, tak 3mac, widzisz poskutkowalo pisanie jadlospisow ! no ale przestalas;> musze Cie dopilnowac;p

[gohs]

Napisane przez tala_89

gosh - a ja wlasnie zaraz lece do kina na ten film, a pozniej na 'incpecje' jest fajan promocja w cinema city, bielty po 10 zl wiec idziemy ze znajomymi. ladnie ze z wagi leci, widze ze w koncu wszystkie mamy dobry czas

michi - i ja wierze w psychike dobre nastawienie przeklada sie na bardzo wiele rzeczy twoj jadlospis mzoe nie bialkowy w 100% ale bardzo ladny

zrobilam dzisij jzu 70min roweru i przyasiy a w nocy po kinie, przed spaniem zrobie zestaw na brzuch

W nocy po kinie, jak to brzmi No ale ćwicz ćwicz, ja chyba nie mam siły dzisiaj A co robisz na brzuch? W ogóle to wczoraj na tej imprezie paliliśmy shishę i patrzę teraz że mam dłonie poparzone trochę

Napisane przez mischievous

haha dziewczyny, nie wiedzialam o co chodzi patrze, o schudne bo chce- ktos napisal, i zdjecia Blanuleczki, nie wiem jak to sie stalo, ze ja tam odpisalam przeciez mialysmy tam nie pisac a ja nawet nie przypominam sobie ze kliknelam w schudne

ja wrocilam z zakupow, spodnie kupilam, takie jak chcialam i tanio- 80zl, w camaieu, proste jednokolorowe, takie wlasnie chcialam, no i L, wprawdzie sporo obcisle-ale juz niedlugo ;-)

uff slaby ten moj bialkowy (ale taki jak pisalam) zobaczymy co tam bedzie

tala taka promocja to drugi dzien trzeba latac ja ogladalam ostatnio narzeczony mimo woli, nie wiem kiedy byl w kinach-ale polecam

gohs super! coraz mniej, tak 3mac, widzisz poskutkowalo pisanie jadlospisow ! no ale przestalas;> musze Cie dopilnowac;p

Fajnie, że kupiłaś spodnie, ja mam dwie pary u krawcowej żeby skróciła, zostałam z jednymi i je cały tydzień noszę
Ta promocja to niestety tylko dzisiaj była w Cinema

jezuuuuu, jaka się czuję zmulona Spałam po obiedzie chyba z 4h i w zasadzie mogłabym iść dalej spać I chyba tak zrobię. Co do jadłospisów to wczoraj nie pisałam bo była ta impreza wieczorem, w ciągu dnia też bieganina i było nijak. A dzisiejszy też dziwny bo tylko 3 posiłki
1. Jajecznika z dwóch jajek, pół bułki z masłem ziołowym, actimel, kawa
2. kurczak po chińsku (z warzywami i sezamem), brązowy ryż
3. wieśniak light, trochę wędzonego łososia
i w ciągu dnia trochę podjadanego winogrona, gdzieś po obiedzie kawałek ciastka francuskiego. I tyle