Aparaty ortodontyczne cz. X

[sylvi_86]

Napisane przez Nusia_15

Hej
wczoraj byłam na pierwszej kontrolnej wizycie od założenia aparatu, wcześniej miałam różowiaste gumeczki, a tym razem wzięłam sobie takie niebieskie wpadające w turkus Są, a raczej były przepiękne, ale niestety dziś zjadłam jakieś dziwne spaghetti w proszku i mam zielone gumki Było by mi tamtych bardzo szkoda aczkolwiek, moja najukochańsiejsza ortodontka podarowała gumeczki, co bym mogła sobie w razie czego zmieniać
Na wizycie zapytałam czy będę mogła sama sobie zmieniać gumki i powiedziała, że jak mi się bardziej ząbki wyprostują to mi pozwoli
No ii jeszcze założyła mi wyciągi. Mam zaburzoną linie środkową więc ciągnąą, mi te wyciągi zęby, ciągnąą

A tu wrzucam zdjęcia moich aktualnych gumek (dziś robiłam zdjęcia - PO zjedzeniu makaronu ) i wyglądają one właśnie tak. I wrzucam też zdjęcia gumek które mi podarowała orto (takie miałam PRZED zjedzeniem dziwnego makaronu )

Ja tu się ciesze z tych gumek a Wy pewnie nie raz dostawałyście taki upominek od swoich orto

Ps. Przepraszam za moje pokrzywdzone przez mróz i aparat usta

ja tam jedyne co dostalam od orto to gumeczki do wyciagow hihi

Napisane przez 1000days

Umieram.
Zabijcie mnie.
Już.
Szybko!!!



Orto poszalała. Trzy ósemki metalowe na górę, super ekstra joł mocny drut na górę, metalowe ligatury, łańcuszek elastyczny. Na dole też wymieniła. No i dostałam... WYCIĄGI! Z wilkiem mam ^^ Prosto się zakłada, robię to bez lusterka, palcami. Ale boli jak... uhhhhhh!!!!

Kill me.

tylko wspolczuc ale chetnie zobacze zdjecia

[Lilllith]

Napisane przez 1000days

Od tego jak orto pracuje. Metalowe działają mocniejszymi siłami niż elastyczne. Ja kolorowe miałam tylko za pierwszym razem po założeniu łuku a potem cały czas metalowe bo orto na takich woli pracować.





Ouu aż się cofnęłam żeby zobaczyć!
Od maja masz górę, tak? E, to ładnie, ładnie.

Ja foty wrzucę po czyszczeniu bo teraz to aż wstyd A ósemki takie z druta. Takie jak są łańcuszki elastyczne to mi babka zaplątała tak metalowy drut. Masakra.

Nie było mię gdyż starej gwardii głównie tu nie ma Same nowe twarze, żadnego rispektu nie mam, wieeesz...

no ale jak to tak ? osamotnic towarzysza Lilllith ? nie łądnie najbardziej zadowala mnie ze ta 3 zeszla juz prawie do luku i martwi ze juz nie bede miala kolorowych gumeczek tylko metalowe caly czas wogole mam wrazenie ze moja asymetria powoli schodzi w swoja strone :P ja mialam takie niby osemki na poczatku od 3 do 6 one chyab zamykaja szpary nie? bo jesli tak to wtedy te druciki co miaja opowijane to wlasnie to

[eukaliptus39]

pochwale sie!
wczoraj byłam u orto, na dole dostałam wszystkie metalowe ligatury a góra różowe.
Tylko dól lekko pobolewa.
i UWAGA 8 grudnia ściągam góre! ahh odliczam. to za 61 dni!

[Lilllith]

Napisane przez eukaliptus39

pochwale sie!
wczoraj byłam u orto, na dole dostałam wszystkie metalowe ligatury a góra różowe.
Tylko dól lekko pobolewa.
i UWAGA 8 grudnia ściągam góre! ahh odliczam. to za 61 dni!

gratuluje i zazdrosze :P

[karnaaa]

Dzisiaj dodaję pierwsze zdjątka mojego aparatu
ząbki + przerobioa fotka bihelix'a, który coraz mniej mi przeszkadza, ale czuję jego działanie
nie patrzcie na to okropne zimno grrr ..

[pannanatalia]

A miała któraś z Was naciąganie dziąsła? Miałam ząbka z tyłu, który już jest właściwie z przodu, ale do połowy ma dziąsło, które powinno być zdecydowanie wyżej

[Nusia_15]

ciesze się, że Wam się podobają

[sincarne]

hello hello!
nie mam czasu na nadrabianie urlopowych zaległości w czytaniu, tak tylko wpadłam spytać - przyznać się, co za dwie laski z aparatami wczoraj koło 14.00 wędrowały po wrocławskim dworcu? przyznać się, kogo namierzyłam?

[girl-from-poland]

Dziewczyny a czy wy miałyście uczulenie na sztuczną biżuterię? Czytałam gdzieś na forum, że dziewczyny zakładały metalowe aparaty pomimo uczulenia ale w buzi nic złego się nie działo... Wiecie coś na ten temat?

[rozgwiazda]

Napisane przez girl-from-poland

Dziewczyny a czy wy miałyście uczulenie na sztuczną biżuterię? Czytałam gdzieś na forum, że dziewczyny zakładały metalowe aparaty pomimo uczulenia ale w buzi nic złego się nie działo... Wiecie coś na ten temat?

wiesz.. słyszałam, że zarówno zamki jak i druty są robione z jakiegoś tam tworzywka, które nie uczula.. Myślę, że to nie taki zwykły metal.. bo przecież by nam zardzewiał hihii

[201707171013]

Napisane przez girl-from-poland

Dziewczyny a czy wy miałyście uczulenie na sztuczną biżuterię? Czytałam gdzieś na forum, że dziewczyny zakładały metalowe aparaty pomimo uczulenia ale w buzi nic złego się nie działo... Wiecie coś na ten temat?

Ja mam uczulenie na nikiel i mam aparat bezniklowy

[girl-from-poland]

Napisane przez rozgwiazda

wiesz.. słyszałam, że zarówno zamki jak i druty są robione z jakiegoś tam tworzywka, które nie uczula.. Myślę, że to nie taki zwykły metal.. bo przecież by nam zardzewiał hihii

a czy Ty jak nosisz taka zwyką biżuterię "z blachy" to nie masz uczulenia?

[Lilllith]

Napisane przez sincarne

hello hello!
nie mam czasu na nadrabianie urlopowych zaległości w czytaniu, tak tylko wpadłam spytać - przyznać się, co za dwie laski z aparatami wczoraj koło 14.00 wędrowały po wrocławskim dworcu? przyznać się, kogo namierzyłam?

no nastepna kaloszyca co mnie zostawila sama a ja nawet foto wstawilam zeby was zwabic

[paulina18021995]

Napisane przez eukaliptus39

pochwale sie!
wczoraj byłam u orto, na dole dostałam wszystkie metalowe ligatury a góra różowe.
Tylko dól lekko pobolewa.
i UWAGA 8 grudnia ściągam góre! ahh odliczam. to za 61 dni!

takiej to dobrze

Napisane przez karnaaa

Dzisiaj dodaję pierwsze zdjątka mojego aparatu
ząbki + przerobioa fotka bihelix'a, który coraz mniej mi przeszkadza, ale czuję jego działanie
nie patrzcie na to okropne zimno grrr ..

ładne masz

mamcia zadzwoniła do orto. mam poczekać do wizyty. obcięłam drut, bo się wygiął i sterczał w stronę polika i przeszkadzał
teraz jest woskiem oklejony. i czekamy

[rozgwiazda]

Napisane przez girl-from-poland

a czy Ty jak nosisz taka zwyką biżuterię "z blachy" to nie masz uczulenia?

ja ogólnie jestem strasznym alergikiem.. i przy zakładaniu pytałam się czy nie uczuli mnie ten drut.. Powiedziano mi, że on jest z jakiegoś tam tworzywa i nic takiego nie powinno mieć miejsca.. A jak założyłam dół i mi wosku nie dlai to miałam tak na maxa pociachane na dole od środka ustka że szok.. i wystraszyłąm się że może mnie coś uczuliło bo strasznie spuchło.. ale jednak to nie to.. to po prostu brak wosku

[girl-from-poland]

Napisane przez rozgwiazda

ja ogólnie jestem strasznym alergikiem.. i przy zakładaniu pytałam się czy nie uczuli mnie ten drut.. Powiedziano mi, że on jest z jakiegoś tam tworzywa i nic takiego nie powinno mieć miejsca.. A jak założyłam dół i mi wosku nie dlai to miałam tak na maxa pociachane na dole od środka ustka że szok.. i wystraszyłąm się że może mnie coś uczuliło bo strasznie spuchło.. ale jednak to nie to.. to po prostu brak wosku

dziękuję, uspokoiłaś mnie czytałam właśnie, że bardzo bardzo rzadko aparat metalowy uczula z tego względu, że jest właśnie w buźce odliczam dni, we wtorek drutowanko :P:P

[sincarne]

lillith marudo
napięcie budowałaś jak w filmie, dam zdjęcia, nie dam, dam, nie mam aparatu, mam aparat dam zdjęcia, nie mam aparatu bo się zepsuł, mam.. dobre to było.
nie dałaś dla porównania jakiegoś starego zęba, dawaj, to ci posłodzę jakimś komplementem

1000dni marudo
też miałam druciane ósemki, ale bez wilków tylko z liskiem fajne są, nie miaucz, dawaj foty

[betti_888]

Napisane przez Literka96

Ja mam uczulenie na nikiel i mam aparat bezniklowy

ja tak samo mam antyalergiczny i nie mogę nosić sztucznej biżuterii

[yourenglish]

Napisane przez girl-from-poland

Dziewczyny a czy wy miałyście uczulenie na sztuczną biżuterię? Czytałam gdzieś na forum, że dziewczyny zakładały metalowe aparaty pomimo uczulenia ale w buzi nic złego się nie działo... Wiecie coś na ten temat?

Ja mam takie uczulenie. Nie moge nosic niczego, co nie jest metalem szlachetnym. Kontakt metalu ze skora powoduje, ze skore mam czarna badz zielona.

Aparat mam antyalergiczny. Ale tez nie raz slyszalam, ze metal w buzi nie uczula i ze osoby uczulone na nikiel moga nosic zwykle aparaty bez skutkow ubocznych.

Brak mi motywacji do robienia i wstwiania zdjec bo od dluzszego czasu nie zauwazam postepow (sorry, dzidka, nie dotryzmalam slowa). Zgryz stoi w miejscu, gorne zeby sie wyprostowaly ale ich ulozenie mnie dalej wkurza. Dol tez jest rowniejszy, ale niektore zeby sa orbocone i nikt sie tym nie zajmuje, wrrr! Ponadto zrozumialam juz, ze moj usmiech nigdy nie bedzie tak szeroki, jak marze. Coraz czesciej zaluje, ze dalam sobie usunac zeby...

[201604190949]

Napisane przez sincarne

lilllith marudo
napięcie budowałaś jak w filmie, dam zdjęcia, nie dam, dam, nie mam aparatu, mam aparat dam zdjęcia, nie mam aparatu bo się zepsuł, mam.. dobre to było.
nie dałaś dla porównania jakiegoś starego zęba, dawaj, to ci posłodzę jakimś komplementem

1000dni marudo
też miałam druciane ósemki, ale bez wilków tylko z liskiem fajne są, nie miaucz, dawaj foty

Ja w pon wybieram się do orto znów Coś mi nie pasuje z tymi wyciągami. Obrazka Wam walnę

Ok, skupta się, kalosze.
Fioletowe X to zęby wyrwane jak można się domyśleć.
Czerwone kreski to szpary. Jak widać na górze po prawej jest niewielka, po lewej większa a na dole, tam gdzie była szóstka jest spora (wielkości górnej dwójki).
Zaznaczyłam gdzie mam rurki.
Orto powiedziała, że daje wyciągi żeby tą szparę po szóstce bardziej ściągnąć. Popieram. Tu nie mam żadnych obiekcji. Zakładamy dziada na trójkę górną i na rurkę dolną i logicznie widać, że tak jest dobrze.

Ale po co mi wyciąg z drugiej strony? Tam nie mam żadnej szpary na dole, nie ma czego ciągnąć do przodu bo wszystko jest proste itd.
Mam szparę na górze ale myślę, że zakotwiczone mocno zęby na dole, ściśnięte bo nie mają jak się ruszyć, będą silniejsze od górnej trójki i to raczej trójka się ruszy. Tylko nie w tę stronę co trzeba...
Poza tym dochodzi ból. Ok, wyciągi bolą, cała szczęka boli, mówi się trudno. Po prawej boli bardziej niż sam aparat ale nadal w sposób charakterystyczny dla aparatu.
Za to po lewej... mamma mia! Ząb z rurką boli mnie tak, jak popsuty ząb, w którego wepchnie się czekoladę czy coś słodkiego. To nie jest ból pt. "Przesuwam się, achtung, achtung, atenzione!" tylko jest to ból "Krzywdzisz mnie!!!!!!!!! "

Czy jest Waszym zdaniem sens zakładania wyciągów po lewej stronie?
Bo według mnie tak nie bałdzo...

[yourenglish]

Napisane przez 1000days

Za to po lewej... mamma mia! Ząb z rurką boli mnie tak, jak popsuty ząb, w którego wepchnie się czekoladę czy coś słodkiego. To nie jest ból pt. "Przesuwam się, achtung, achtung, atenzione!" tylko jest to ból "Krzywdzisz mnie!!!!!!!!! "

Nie bede sie wypowiadac na temat tego, czy powinno sie zakladac wyciagi z obu stron czy nie. Wyciagi z reguly nosi sie do korekcji zgryzu. Moze masz potrzebe noszenia wyciagow wlasnie w tym celu.Szpary zamykane sa drucianymi osemkami.

Ale nie to chcialam napisac. Bol, ktory opisujesz przezywalam takze ja. W pewnym momencie zeby staly sie bardzo wrazliwe na zimne. Bylam z tym u dentystki i potwierdzila, ze nadwrazliwosc wynika z przesuwania zebow pod wplywem wyciagow. Poczekaz wiec troche. Powinno minac po jakims czasie.

[201604190949]

No tak, tylko zgryz mam już prawidłowy, zostały szpary i asymetria. Ale i szpary i asymetria wymagają ciągnięcia góry w drugą stronę.

Jeżu, jak to ma być taki ból jak po lewej to ja chyba zejdę...

Ponoszę na prawej stronie i w poniedziałek po zajęciach podjadę do orto i dopytam. Bo instrukcję zakładania robiła asystentka więc pomyłka jest możliwa.

[karnaaa]

Napisane przez 1000days

No tak, tylko zgryz mam już prawidłowy, zostały szpary i asymetria. Ale i szpary i asymetria wymagają ciągnięcia góry w drugą stronę.

Jeżu, jak to ma być taki ból jak po lewej to ja chyba zejdę...

Ponoszę na prawej stronie i w poniedziałek po zajęciach podjadę do orto i dopytam. Bo instrukcję zakładania robiła asystentka więc pomyłka jest możliwa.

Mam do Was pytanie...
w planie leczenia napisane mam, że prowadzenie żuchwy na lewą stronę, oraz że zastosowane będą wyciągi międzyszczękowe: czy będę musiała znosic tak opisywany ból związany z tymi wyciągami.
ogólnie w planie leczenia mam strasznie dużo wypisanych 'rzeczy' do zastosowania w czasie mojego leczenia, już się boję
Jeżeli chcecie mogę przepisać co nieco z mojego planu leczenia żebyście wiedziały, ile tego wszystkiego mam...

[1magda1]

Jeśli chodzi o ból związany z zastosowaniem wyciągów międzyszczękowych, to jest to sprawa indywidualna.
Mnie na przykład nic nigdy nie bolało w czasie, gdy używałam wyciągów.

[wiolafrytka]

hej
od wizyty minęło 8 dni a już widać że sprężynka się rozciąga i robi się miejsce na kła który jest w dziąśle. : jupi: szparka się trochę powiększyła - początkowo myślałam że za szybko (wyczułam językiem że jest więcej miejsca ;P) zrobiłam fotki i faktycznie się powiększyła.. bardzo się cieszę :P chociaż cały tydzień mnie bolały ale na szczęście już nie odczuwam bólu. wkleję zdjęcia później.

Pozdrawiam

[chemica]

Napisane przez yourenglish

Ja mam takie uczulenie. Nie moge nosic niczego, co nie jest metalem szlachetnym. Kontakt metalu ze skora powoduje, ze skore mam czarna badz zielona.

Ja również mam uczulenie na nikiel, ale aparat mam założony "zwykły" i nic się w mordce nie dzieje.

Napisane przez 1000days

Ja w pon wybieram się do orto znów Coś mi nie pasuje z tymi wyciągami. Obrazka Wam walnę

Ok, skupta się, kalosze.
Fioletowe X to zęby wyrwane jak można się domyśleć.
Czerwone kreski to szpary. Jak widać na górze po prawej jest niewielka, po lewej większa a na dole, tam gdzie była szóstka jest spora (wielkości górnej dwójki).
Zaznaczyłam gdzie mam rurki.
Orto powiedziała, że daje wyciągi żeby tą szparę po szóstce bardziej ściągnąć. Popieram. Tu nie mam żadnych obiekcji. Zakładamy dziada na trójkę górną i na rurkę dolną i logicznie widać, że tak jest dobrze.

Ale po co mi wyciąg z drugiej strony? Tam nie mam żadnej szpary na dole, nie ma czego ciągnąć do przodu bo wszystko jest proste itd.
Mam szparę na górze ale myślę, że zakotwiczone mocno zęby na dole, ściśnięte bo nie mają jak się ruszyć, będą silniejsze od górnej trójki i to raczej trójka się ruszy. Tylko nie w tę stronę co trzeba...
Poza tym dochodzi ból. Ok, wyciągi bolą, cała szczęka boli, mówi się trudno. Po prawej boli bardziej niż sam aparat ale nadal w sposób charakterystyczny dla aparatu.
Za to po lewej... mamma mia! Ząb z rurką boli mnie tak, jak popsuty ząb, w którego wepchnie się czekoladę czy coś słodkiego. To nie jest ból pt. "Przesuwam się, achtung, achtung, atenzione!" tylko jest to ból "Krzywdzisz mnie!!!!!!!!! "

Czy jest Waszym zdaniem sens zakładania wyciągów po lewej stronie?
Bo według mnie tak nie bałdzo...

Do mnie w ten sposób "przemawiają" 8. Wydaje mi się, że i one do przodu zaczynają się przesuwać.

Napisane przez yourenglish

Ale nie to chcialam napisac. Bol, ktory opisujesz przezywalam takze ja. W pewnym momencie zeby staly sie bardzo wrazliwe na zimne. Bylam z tym u dentystki i potwierdzila, ze nadwrazliwosc wynika z przesuwania zebow pod wplywem wyciagow. Poczekaz wiec troche. Powinno minac po jakims czasie.

Na taką nadwrażliwość mogę polecić pastę/mus do "wcierania" w zęby http://www.sklep.mikran.pl/id3437/GC-Tooth-Mousse o taki. Cholerstwo drogie jest, ale baaaardzo skuteczne- od razu przynosi ulgę. Dentysta powiedział mi, że z takich past drogeryjnych może polecić tą najnowszą z Blend-a-med (dokładnej nazwy niestety nie pamiętam).
1000days trzymaj się

[sincarne]

1000dni
co do sensu wyciągów to nie wiem, może jednak na zgryz ma to pozytywny wpływ.
co do bólu zęba z rurką - ja miałam wyciąg zakładać właśnie na 6 z pierścieniem. przez jakiś czas było ok, ale w końcu się zbuntował i nie byłam w stanie nosić tego dłużej niż godzinkę. pożaliłam się orto, więc najpierw stworzyła nową kombinację na innych zębach, a później nałożyła mi dodatkowy haczyk na 5 obok i to o nią mam zahaczać.
wniosek z tego prosty: powiedzieć orto co i jak i że ni chu.. nie będziesz więcej zakładać na ten ząb i niech robi co chce. i to samo z sensem wyciągów - mi orto mówi po co to i co chcemy osiągnąć, inna sprawa że od razu zapominam..
trzymaj się bejb!

[dzidka]

Napisane przez yourenglish

Brak mi motywacji do robienia i wstwiania zdjec bo od dluzszego czasu nie zauwazam postepow (sorry, dzidka, nie dotryzmalam slowa). Zgryz stoi w miejscu, gorne zeby sie wyprostowaly ale ich ulozenie mnie dalej wkurza. Dol tez jest rowniejszy, ale niektore zeby sa orbocone i nikt sie tym nie zajmuje, wrrr! Ponadto zrozumialam juz, ze moj usmiech nigdy nie bedzie tak szeroki, jak marze. Coraz czesciej zaluje, ze dalam sobie usunac zeby...

english, zmartwilas mnie tym co napisalas.. moze trzeba jeszcze odczekac swoje, w koncu cos musi sie dziac przez te planowe 2-2,5 roku, a odkrecanie zebow jest sprawa drugo(X-)rzędną?? a zdradzisz, jak orto ustosunkowala sie do Twojej 6, o ktorej wspominalas ostatnio?

[Lilllith]

Napisane przez sincarne

lillith marudo
napięcie budowałaś jak w filmie, dam zdjęcia, nie dam, dam, nie mam aparatu, mam aparat dam zdjęcia, nie mam aparatu bo się zepsuł, mam.. dobre to było.
nie dałaś dla porównania jakiegoś starego zęba, dawaj, to ci posłodzę jakimś komplementem

1000dni marudo
też miałam druciane ósemki, ale bez wilków tylko z liskiem fajne są, nie miaucz, dawaj foty

no stare jest na 70 ktorejs stronie :P zaraz po zalezeniu :P

Napisane przez 1000days

Ja w pon wybieram się do orto znów Coś mi nie pasuje z tymi wyciągami. Obrazka Wam walnę

Ok, skupta się, kalosze.
Fioletowe X to zęby wyrwane jak można się domyśleć.
Czerwone kreski to szpary. Jak widać na górze po prawej jest niewielka, po lewej większa a na dole, tam gdzie była szóstka jest spora (wielkości górnej dwójki).
Zaznaczyłam gdzie mam rurki.
Orto powiedziała, że daje wyciągi żeby tą szparę po szóstce bardziej ściągnąć. Popieram. Tu nie mam żadnych obiekcji. Zakładamy dziada na trójkę górną i na rurkę dolną i logicznie widać, że tak jest dobrze.

Ale po co mi wyciąg z drugiej strony? Tam nie mam żadnej szpary na dole, nie ma czego ciągnąć do przodu bo wszystko jest proste itd.
Mam szparę na górze ale myślę, że zakotwiczone mocno zęby na dole, ściśnięte bo nie mają jak się ruszyć, będą silniejsze od górnej trójki i to raczej trójka się ruszy. Tylko nie w tę stronę co trzeba...
Poza tym dochodzi ból. Ok, wyciągi bolą, cała szczęka boli, mówi się trudno. Po prawej boli bardziej niż sam aparat ale nadal w sposób charakterystyczny dla aparatu.
Za to po lewej... mamma mia! Ząb z rurką boli mnie tak, jak popsuty ząb, w którego wepchnie się czekoladę czy coś słodkiego. To nie jest ból pt. "Przesuwam się, achtung, achtung, atenzione!" tylko jest to ból "Krzywdzisz mnie!!!!!!!!! "

Czy jest Waszym zdaniem sens zakładania wyciągów po lewej stronie?
Bo według mnie tak nie bałdzo...

kochana mi sie wydaje ze ten drugi wyciag jest zeby sie sie zgryz nie poprzesowal.. ja mam wyciag tylko z 1 strony wlasnie ale zeby asymetrie ciagnac i mi sie zgryz zepsul ale niby tak ma narazie byc...

i nasz angielski ma racje z tym bolem zabkow ja tez mam wrazeliwe po tej stronie gdzie mam wyciag...momentami jest to straszne...

[Kanaig]

Nie pisałam dawno, ale czytam Was aparatki

Mam aparat 2,5 tygodnia i właściwie od samego początku końcówka drutu z jednej strony wystaje poza pierścień i rani mi policzek... co ja mam z trym zrobić, próbuję to wyginać ale pomaga na chwilę... miał ktoś tak?