Koty część II

[joanasz]

Witam Kociary
Moja kicia rosnie w oczach -jest juz szersza niz dluzsza. To rzyganie wtedy bylo jednorazowe -dostala wtedy karme dla starszych. Jest juz zapisana do veta ale pewnie nie pojdzie poniewaz moj TZ wtedy leci do PL- co wyskoczylo pare dni temu -ja g musze na lotnisko zawiesc, wiec do veta nie zdazymy -trzeba przeniesc wizyte. Za to sama zakupilam syrop od robali -jest dla kociat juz od 2 tyg. zycia -wczoraj go pochlonela razem z karma. Powiedzcie mi kiedy pierwsze szczepienia sa zalecane- ona teraz ma ok 7-8 tyg ?
Jest taka zabawna, ze nie potrafie sie dlugo zloscic nawet na mego TZ jak cos przeskrobie jesli ona jest w poblizu. Jak mozna sie nie usmiechnac jesli koszyk na bielizne wedruje Ci po kuchni? sama tam wskakuje i wywraca ten koszyk Musze jej nowe fotki porobic to sie pokaze tutaj

[traicionera]

Napisane przez estre

Ja doskonale rozumiem.
Zdarza się już sterylizacja/kastracja w wieku 3 miesięcy. Hodowcy korzystają z tej możliwości.

Poszukaj informacji o wczesnej sterylizacji i dobrego weterynarza.

Dla mnie to, że trzeba czekać do pierwszej rujki czy znaczenia to taki sam mit jak to, że kotka musi mieć raz małe. Totalna bzdura.

Czekanie aż kocur zacznie znaczyć jest głupie, bo jak już zacznie to nawet po kastracji może nam znaczyć A tak nie ma tego nawyku

Jednego z moich kocurków ciachnęłam, gdy miał około pól roku, drugiego, gdy miał z cztery miesiące. Żaden z nich nie znaczył jeszcze terenu, ale obaj już zaczęli przejawiać samcze zachowania wobec mojej kotki.
Obaj super się rozwinęli po kastracji, nie zrobiły się z nich żadne cieple kluchy czy coś. Dziewuszkę moją wysterylizowałam po pierwszej rujce, była operowana laparoskopowo, więc rankę miała malutka, dwa szwy raptem, wszystko jej się pięknie zagoiło. Cala trójka je RC Sterylised, mokre to od święta, bo jednak suche plus mokre codziennie tuczy, a po sterylce trzeba trzymać rękę na pulsie.

[loss_lauri]

Napisane przez joanasz

Witam Kociary
Moja kicia rosnie w oczach -jest juz szersza niz dluzsza. To rzyganie wtedy bylo jednorazowe -dostala wtedy karme dla starszych. Jest juz zapisana do veta ale pewnie nie pojdzie poniewaz moj TZ wtedy leci do PL- co wyskoczylo pare dni temu -ja g musze na lotnisko zawiesc, wiec do veta nie zdazymy -trzeba przeniesc wizyte. Za to sama zakupilam syrop od robali -jest dla kociat juz od 2 tyg. zycia -wczoraj go pochlonela razem z karma. Powiedzcie mi kiedy pierwsze szczepienia sa zalecane- ona teraz ma ok 7-8 tyg ?
Jest taka zabawna, ze nie potrafie sie dlugo zloscic nawet na mego TZ jak cos przeskrobie jesli ona jest w poblizu. Jak mozna sie nie usmiechnac jesli koszyk na bielizne wedruje Ci po kuchni? sama tam wskakuje i wywraca ten koszyk Musze jej nowe fotki porobic to sie pokaze tutaj

właśnie teraz pora na pierwsze szczepienie
tu znajdziesz więcej informacji:
http://www.weterynarz-lancut.pl/page...zepienie_kotow

[estre]

Napisane przez loss_lauri

właśnie teraz pora na pierwsze szczepienie
tu znajdziesz więcej informacji:
http://www.weterynarz-lancut.pl/page...zepienie_kotow

Nie do końca tak jest. Odrobaczamy, potem po 2 tygodniach pierwsze szczepienie. Około 8-12 tygodnia. Tzw. trójką (na 3 podstawowe choroby).
Trzeba pamiętać, że jeśli kot nie było odrobaczony, lub co gorsza odrobaczyliśmy go w tym samym dniu co zaszczepiliśmy to szczepienie nic nie daje. Kot zarobaczony nie złapie przeciwciał.

Potem po miesiącu to szczepienie powtarzamy. Bez białaczek, wścieklizn i innych.
Należy pamiętać, że na wściekliznę szczepimy tylko koty wychodzące lub wystawiane na wystawach.
Na białaczkę wolno szczepić tylko koty poddane przedtem testowi ELISA wykluczającemu białaczkę. Zaszczepienie kota mającego wirus FELV wywołuje tą chorobę, nawet jeśli była w stanie uśpionym.

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Napisane przez traicionera

Jednego z moich kocurków ciachnęłam, gdy miał około pól roku, drugiego, gdy miał z cztery miesiące. Żaden z nich nie znaczył jeszcze terenu, ale obaj już zaczęli przejawiać samcze zachowania wobec mojej kotki.
Obaj super się rozwinęli po kastracji, nie zrobiły się z nich żadne cieple kluchy czy coś. Dziewuszkę moją wysterylizowałam po pierwszej rujce, była operowana laparoskopowo, więc rankę miała malutka, dwa szwy raptem, wszystko jej się pięknie zagoiło. Cala trójka je RC Sterylised, mokre to od święta, bo jednak suche plus mokre codziennie tuczy, a po sterylce trzeba trzymać rękę na pulsie.

Oj, suche bardziej tuczy. Ma więcej węglowodanów niestety

[ktsw]

zawsze można kupic suche dla grubasów, odchudzające

[estre]

Lepiej kupić karmę z niższą zawartością węglowodanów. Karmy mięsne bez zbóż, soi i kukurydzy. Wtedy nikogo odchudzać nie trzeba.

[strawberka]

Napisane przez ktsw

zawsze można kupic suche dla grubasów, odchudzające

tylko ciekawe czy to nie jest tak jak z light dla ludzi- w rzeczywistości, to już wcale nie jest light, to tylko chwyt marketingowy

[estre]

W jakiś sposób te karmy light działają, ale przez kontrolowanie ilości zjadanego pokarmu. Ale wtedy trzeba kotu wydzielać.

Strasznie te podejście niefajne. Najpierw niech kot je węglowodany, a potem najwyżej się mu da karmę light i po sprawie

Koty nie potrzebują do życia węglowodanów. One głównie leżą, mają spokojny tryb życia, potrzebują mięsa, tauryny, niewielkiej ilości warzyw (marchew, pietruszka...) tylko po to, żeby się potem swobodnie wypróżnić. I tyle.

Karmy dla kotów z nadwagą mają tylko te firmy, które same pchają po 30-40% węglowodanów do karm. Najpierw koty utuczą, a potem chcą odchudzać.

A kot bez względu na wiek ma takie same potrzeby żywieniowe.

Taką samą bzdurą jest podawanie kotom w wieku 7 czy 8 lat karmy dla seniorów. Co to za senior jak koty żyją z powodzeniem 16-18 lat
To tak jakby 35-latka nazywać seniorem

[strawberka]

Napisane przez estre

W jakiś sposób te karmy light działają, ale przez kontrolowanie ilości zjadanego pokarmu. Ale wtedy trzeba kotu wydzielać.

Strasznie te podejście niefajne. Najpierw niech kot je węglowodany, a potem najwyżej się mu da karmę light i po sprawie

Koty nie potrzebują do życia węglowodanów. One głównie leżą, mają spokojny tryb życia, potrzebują mięsa, tauryny, niewielkiej ilości warzyw (marchew, pietruszka...) tylko po to, żeby się potem swobodnie wypróżnić. I tyle.

Karmy dla kotów z nadwagą mają tylko te firmy, które same pchają po 30-40% węglowodanów do karm. Najpierw koty utuczą, a potem chcą odchudzać.

A kot bez względu na wiek ma takie same potrzeby żywieniowe.

Taką samą bzdurą jest podawanie kotom w wieku 7 czy 8 lat karmy dla seniorów. Co to za senior jak koty żyją z powodzeniem 16-18 lat
To tak jakby 35-latka nazywać seniorem

mądrze powiedziane zgadzam się
to jak te środki dla ludzi na wątrobę- najpierw się naobżeraj, a potem nie martw się, jest przecież cudowny środek na przeciążoną wątrobę

[strawberka]

potrzebuję Waszej pomocy- chciałam kupić Rychowi coś innego niż Orijen, bo TŻ stwierdził, że on ją niechętnie je... jak dla mnie to on ostatnio wogóle niechętnie je wszystko co suche, jakby mógł to jadłby tylko mokre, ale coś w tym jest... dawałam mu Boscha Sanabelle Kitten, bo z tego co pamiętam chętnie to jadł, ale zerknijcie na skład:
Skład

sproszkowane mięso drobiowe, kukurydza, jęczmien, tłuszcze zwierzęce, suszona wątroba, mięso suszone i odtłuszczone, sproszkowane ryby, ekstrakt z mięsa, sproszkowane mięso, suszone jaja, krajanka buraczana, siemię lniane, suszone drożdże piwne, oleje rybne, chlorek potasu, borówka brusznica (suszone), borówka czarna (suszone), sproszkowane muszle, sproszkowana cykoria, kwiaty nagietka lekarskiego (suszone), ekstrakt z juki (suszone)
Analiza składu

białko surowe 34,0%, tłuszcz surowy 21,5%, włókno surowe 2,0%, popiół surowy 7,0%, wapń 1,1%, fosfor 0,95%, magnez 0,07%


średnio podoba mi się sproszkowane mięso i zboża na początku składu
myślałam, żeby może kupić mu Applaws, albo Acanę, bo to bez zbóż, ale Applaws nie ma tauryny w składzie

[estre]

W tym Sanabelle też nie widzę tauryny.
Jest generalnie dużo gorsza od Orijenu.

W Applaws Kitten jest tauryna.
Zawartość tauryny w karmie: 0,183%
Jest jej za mało, ale jest tam na pewno.

Ewentualnie jest jeszcze taka możliwość, żeby kupić gotową taurynę w proszku i dosypywać troszkę zawsze do mokrego. Bo każda karma zawiera jej w sumie zbyt mało.
Takie opakowanie tauryny to starczy na bardzo długo.

A w ogóle odnośnie Rycha. On jest malutki, wiadomo, że chętniej je teraz mokre. Mój Czesiek też jadał 6-7 razy dziennie mokre, teraz już nie chce wcale
Zainwestuj w dobre puszki, np. Animonda Carny Kitten, są tanie a sporej wielkości. Do tego ten Orijen i niech zdrowo rośnie
Lepiej nie zmieniać często karm. To nie jest korzystne dla układu pokarmowego.
No chyba, że bardzo nie chce jeść tego suchego.

[strawberka]

Napisane przez estre

W tym Sanabelle też nie widzę tauryny.
Jest generalnie dużo gorsza od Orijenu.

W Applaws Kitten jest tauryna.
Zawartość tauryny w karmie: 0,183%
Jest jej za mało, ale jest tam na pewno.

Ewentualnie jest jeszcze taka możliwość, żeby kupić gotową taurynę w proszku i dosypywać troszkę zawsze do mokrego. Bo każda karma zawiera jej w sumie zbyt mało.
Takie opakowanie tauryny to starczy na bardzo długo.

A w ogóle odnośnie Rycha. On jest malutki, wiadomo, że chętniej je teraz mokre. Mój Czesiek też jadał 6-7 razy dziennie mokre, teraz już nie chce wcale
Zainwestuj w dobre puszki, np. Animonda Carny Kitten, są tanie a sporej wielkości. Do tego ten Orijen i niech zdrowo rośnie
Lepiej nie zmieniać często karm. To nie jest korzystne dla układu pokarmowego.
No chyba, że bardzo nie chce jeść tego suchego.

kurcze, no właśnie nie chce, jak nie ma nic innego to zje, a jak jestem w kuchni, to usiądzie przy misce i się gapi załadowałam już do koszyka 3 puszki Animondy Carny Kitten i 2 kartoniki Bozity do spróbowania... ale ciągle jestem w kropce, co mu kupić suchego z tego co widzę, to na te karmy bez zbóż koty kręcą nosem..

[ktsw]

dokładnie, moje koty robią strasznego focha jak im kupie karmę bez zbóż , a najbardziej mnie zdziwiło, jak jedna nie chciała tknąć puszki animondy. I bądz tu mądra ...

[strawberka]

Bosch ma tauryny 2.000 mg/kg

siedziałam wczoraj cały wieczór zastanawiając się nad karmą i dalej jestem w kropce chyba mu kupię znowu 400g Orijena i 400g Boscha i będę mieszać

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

biorę Acanę na spróbowanie i tego nieszczęsnego Boscha... cóż poradzić, jak on nie chce tego co zdrowe, tylko to co smaczne

[norka27]

Moje 2 to okropne niejadki, wybrzydzaja tak ze sama nie wiem co im dac - chociaz mala potrafi sie przelamac i wszamac swoje i starszego i to zarazem porcje sniadaniowa jak i obiadowa Przylapuje ja na tym coraz czesciej bo akurat Alf ma okres wybrzydzania i od 3 dni nie je nic Musze jakies lighty im podawac bo jak dalej mala bedzie wyzerac niejadkowi nr1 to sie klucha z niej zrobi A kontrolowac nie ma jak bo do pracy chodze
Dostalam newsy ze schronu ze znalezli cos dla kici ktora dokarmiam, dzisiaj bede dzwonic Teraz bedzie zabawa by ja zlapac - bo nie przychodzi do mnie codziennie, znaczy sie jedzenie znika tylko ona pojawia sie kiedy jej sie to podoba

[ktsw]

norka27 - mam taką samą sytuację, jedna niejadek, druga żarłok. W dodatku niejadek lubi zjesc troche, isc sie przejsc po domu i za 5 min zjesc resztę (zarłok tylko na to czekał ) Ja po prostu karmie je 2 x dziennie o stałych porach, nie ma zostawiania żarcia na cały dzien, zegarek mają lepiej ustawiony niż ja Rano przed wyjsciem do pracy ja siedze i sie maluje, a one jedzą, po południu tez jedzą pod moim okiem. Innego wyjscia nie znalazłam, choc powiem ze po roku takiej dyscypliny ta wybrzydzająca troche przestala wybrzydzac i je całkiem ładnie.

[ratta]

Moja już odmawia Animondy, je baaardzo niechętnie. Zresztą wydaje mi się, że skład ma taki sobie, poza tym, że mięsa sporo. Ale to taniej wyjdą podroby, które często widzę w tych puszkach. Widzę wit. A, D3, E i nic poza tym, ale nie mogę znaleźć porządnego składu. Ma tauryne?
Bozita podobno słaba. A Schmusy? Którąś z tych i tak muszę wybrać, bo wszystko inne drogie. Zresztą codziennie dostaje jakieś mięsko i pastę witaminową, więc tragedii chyba nie będzie.

Ja z suchego wybrałam Bosch Sanabelle Sensitive. Dodatki ma chyba ok: witamina A (17.500 j.m./kg), witamina D3 (1.500 j.m./kg), witamina E (150 mg/kg), witamina B1 (20 mg/kg), witamina B2 (20 mg/kg), witamina B6 (20 mg/kg), witamina B12 (40 mcg/kg), biotyna (275 mcg/kg), kwas pantotenowy (20 mg/kg), niacyna (80 mg/kg), kwas foliowy (2 mg/kg), witamina K (1 mg/kg), cholina (2.450 mg/kg), tauryna (2.000 mg/kg).

[strawberka]

no właśnie- dajecie kotkom jakieś witaminki?

[ratta]

Ja daję Vita-pet lub Calo-pet, bo mam ciut chorą kicię. Poza tym Efa Olie na sierść - to jest mistrzostwo świata. Kotce wypadały włosy garściami, wszystkie, te długie okrywowe też. A teraz nic, ubytek niezauważalny. Zamówiłam też Beta glukan na odporność.

Ja naiwnie myślę, że zdrowy kot, który w miarę zdrowo je, nie potrzebuje dodatkowej suplementacji.

Dziś jej zajęłam łazienkę kiciuni, tzn. poszłam sprzątnąć jej szczocha, przy czym zamknęłam drzwi, żeby nie robić hałasu. Podobno ona poleciała za mną, zawsze czeka na wyczyszczenie kuwety i dopiero kupal. A tu łazienka zamknięta, nie muszę chyba mówić, gdzie się znalazł urobek.

[estre]

No niestety, nasze kociaki są bardzo wybredne, choćbyśmy nie wiem jak się dwoili i troili to nic sobie z tego nie robią

Witaminy dawałam jak Prezes był malutki, zostałam zwyzywana przez weta. Absolutnie zakazał podawać czegokolwiek dodatkowego, wszystko czego kot potrzebuje dostaje z karmą. Więc nic nie podaję.

[ratta]

A mnie zastanawiają witaminy z grupy B, w tych karmach, które dawałam ich nie ma, a kotka dostaje zastrzyki z wit. B12, bo ma niedobory i anemię. Z tego co widzę nawet Whiskas, który dostawała lepiej jej służył, a chyba właśnie ma tę witaminę.

[monik@_monik@]

Jakie preparaty z tauryną polecacie ?
To lepiej dawać te witaminki, czy nie

[elianka]

moje ogony dostają felini complete i czasem samą taurynę.

[norka27]

Moje futra nie dostaja zadnych dodatkowych witamin bo vet ostro zabronil. Dostaja lekko podgotowane dorsze od czasu do czasu - bo akurat maz nalowil i mam pelna zamrazalke - dla smaku puche tunczyka jak wybrzydzaja przy sniadaniu - ugnieciesz widelcem z wybrzydzana karma i wpierniczaja az sie uszy trzesa PLus mokre i suche i siersc sie lsni tak ze nie mam zastrzezen do stanu zdrowia - no mogly by przestac liniec Surowego miesa nawet nie powachaja - czasem sie zdaza ze jecza jak cos robie ale to baaardzo zadko - z reszta tu kosztowalo by to majatek trzymac dwojke na miesku Wyjscia na zielona trwake powoduja ze nagromadzona siersc wychodzi sama wiadoma droga Zbilansowane jedzenie i nie trzeba ulepszaczy dziewczyny Polecam rybke raz w tygodniu to dostana ladna siersc
Niejadek lubi sobie pomarudzic i polazic po mieszkaniu zanim uszczknie - no bo moze pancia sie zlituje i da cos lepszego a mala paskuda potrafi zezrec jego porcje w miedzyczasie - chociaz czesto jej sie zdaza ze z obrzydzeniem zakopuje zarcie - jakby kopala w kuwecie To wiecie co ona mysli o swoim menu ale jak wracam do domu michy sa wylizane

[elianka]

norko- moje jedzą same surowe mięso plus Felini complete, żeby było zbilansowane, bo jeszcze nie jesteśmy na etapie samodzielnego komponowania suplementów.

[estre]

Napisane przez elianka

norko- moje jedzą same surowe mięso plus Felini complete, żeby było zbilansowane, bo jeszcze nie jesteśmy na etapie samodzielnego komponowania suplementów.

Od razu się domyśliłam
Ale po co dodatkowo felini taurine skoro mają felini complete?
Chyba, że dwa przepisy, jeden z felini complete, a drugi z suplementami naturalnymi...

[elianka]

dwa przepisy, tylko ja ie mam jeszcze wszystkich suplemetów, więc baza jest felini complete, a te z naturalnymi od czasu do czasu.

Poza tym tauryny nie da się przedawkować za to łatwo może jej zabraknąć. Więc czasem im doleję do czegoś dodatkowo. Np jak dostają jakieś ochłapki okołoobiadowe to im taurynką doprawię

[estre]

No i słusznie
Gratuluję kotów, które jedzą BARFa

[elianka]

nooo tak idealnie ie jest , suche też mają. Ale to dlatego, że często zostawiamy je na o same i nie ma kto im miecha dawać.

Ale jak widza surowe mięso, to stają się krwiożerczymi wampirami zamiast moich słodkich kiciusiów

[Inuyashka]

jezuu dziewczyny zauwazyłam kilka minut temu ze Maniek utyka na przednia łapke
jak mu sciska i dotykam ta łapke to nic nie piszczy ani nie wyrywa sie ale nie wiem co robic, Maniek biega sobie skacze ale jak chodzi to utyka, nie wiem co sie mu mogło stac isc jutro do weta? obandazowac mu ta łapke ?