Egzamin na prawo jazdy-pytania,relacje,trzymanie kciuków :) cz.IX

[wyszukiwarka]

Tak masz rację,są dwie próby,ale jak już pisalam wcześniej- tak się zdaje egzamin we Włocławku Tam jest jedna wielka masakra...

[klaudia47126]

Napisane przez ewusxx

no i co z tego, że w lecie się uczyłaś? Jak umiesz jeździć to zdasz o każdej porze roku. Ja miałam jazdy na przełomie września i października, pogoda idealna-nic nie padało, ulice suchutkie, o godz.20-ciemno było. Zdawałam w listopadzie o godz. 13, padał deszcz ze śniegiem, było cholernie ślisko. Zdałam za pierwszym razem. Przed egzaminem wykup sobie kilka godzin jazd jeśli będziesz wiedziała, że będzie inna pogoda niż ta, do której jesteś przyzwyczajona.
Jeśli chodzi o łuk, to ja zawsze robiłam na wyczucie. Mój instruktor twierdził, że nie ma sensu uczyć sie na pamięć, bo łuk to symulacja parkowania tyłem i np. na parkingu nie będzie pachołków i zastanawiania się ile razy mam kierownicę przekręcić. Już nie wspomnę o parkowaniu równoległym. Ten mój instruktor w ogóle niezły był zawsze podczas jazdy rozmawialiśmy, opowiadaliśmy dowcipy itd. żebym umiała jeździć jak ktoś do mnie mówi, bo niektórzy muszą mieć idealną ciszę i potem na egzaminie stresują się jak egzaminator się odezwie. U mnie było wesoło Dużo zależy od instruktora-czy uczy, żeby zdać, czy żeby nauczyć jeździć.
PS. Na egzaminie przejechałam "stop" bo było z górki i ślisko, ale jak już się zatrzymałam to cofnęłam przed znak i przepuściłam wszystkich co trzeba i zdałam.
A i przypomniało mi się coś. Nie wiem jak u Was, ale u mnie było tak, że najpierw pokazałam światła, płyny itd. a potem instruktor siadał za kierownicę, a ja obok i jechaliśmy tam, gdzie są łuki narysowane. I się zastanawiałam, czy mam w tym czasie zapiąć pas, bo wg. prawa trzeba mieć zawsze zapięty
Dużo osób nie zdało, bo nie zatrzymywali się na stopie przy wyjeździe z wordu na ulicę

Dzięki za rady !!!
Mnie instruktor na kursie uczył na sposób i miał później wszystko gdzieś, ale wiem, że teraz po wykupieniu godzin w innym ośrodku będę uczyć się na linie i lusterka - to lepszy sposób i bardziej praktyczny.
U nas jest tak, że jak się jest wywołanym na konkretne stanowisko, to samochów znajduje się już w kopercie początkowej na łuku, póżniej egzaminator sprawdza dokumenty, prezentacja pojazdu, każe przygotować się do jazdy ( lusterka, fotel, zagłówek) i robi się plac ja na egzaminie zawsze pas staram się mieć zapięty, żeby nie ryzykować, po łuku robi się wzniesienie i jazda na miacho.
Mam nadzieję, że nie zeżre mnie stres i dam radę następnym razem. ;]
A ty w jakim mieście zdawałaś??

[BLOND_PRINCESSKA]

Wyszukiwarka ja mam na 7:30 ,ostatnio miałam na 12 i oblałam .
I tak będę ostatnia bo mam nazwisko na Ż

a w ogóle u mnie w mieście masakra połowe ulic pozamykali i jakieś dziwne objazdy....
wykupujesz jakieś godziny ?

[wyszukiwarka]

wykupuje jutro 1.5 godz. i przed egzaminem 1 godz. a ty?

[kaszkasz]

witam wieczorowo

Napisane przez gregia

za 22 razem to by mnie z placu manewrowego w kaftanie wywozili

mnie chyba też


asiusia21 ... wiem wiem łatwo mi mówić ale proszę nie smutaj się długo ... weź się w garść i następnym razem załatw ich na szaro


dziewczyny jak nie wychodzi Wam łuk na sposób to chwyćcie go na wyczucie ja jestem pewna że na sposób za chiny bym go nie zdała

[asiunia21]

[QUOTE=kaszkasz;22632925]

asiusia21 ... wiem wiem łatwo mi mówić ale proszę nie smutaj się długo ... weź się w garść i następnym razem załatw ich na szaro
aż sama się dziwie ale jakoś bardziej przeżywałam porażkę na placu. teraz to nawet mój tż powiedział że jest ze mnie dumny, że tak długo wytrzymałam z takim gburem.
no a że się nie udało do końca - trudno następnym razem będzie lepiej

a jeśli chodzi o łuk dziewczyny to mnie uczył instruktor na wyczucie ale i tak zawsze kontroluje sytuację w lusterkach i w razie potrzeby kręcę. dla mnie większym problemem jest zatrzymanie się w kopercie.

[kaszkasz]

Napisane przez asiunia21

...........teraz to nawet mój tż powiedział że jest ze mnie dumny, że tak długo wytrzymałam z takim gburem.
no a że się nie udało do końca - trudno następnym razem będzie lepiej

.........

zuch dziewczyna !
a TŻ pięknie Cię wspiera

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez wyszukiwarka

wykupuje jutro 1.5 godz. i przed egzaminem 1 godz. a ty?

no właśnie mój instruktor nie odbiera, nie odpisuje na smsy.....
i nie wiem co robić

[jomic]

Napisane przez wyszukiwarka

Tak masz rację,są dwie próby,ale jak już pisalam wcześniej- tak się zdaje egzamin we Włocławku Tam jest jedna wielka masakra...

wyszukiwarka, dlaczego tragedia? Chodzi Ci o egzaminatorów, procent zdających pozytywnie czy to cudne rozkopane i w połowie zamknięte miasto? Bo chyba nie o te nowe toyoty? Też tu zdaję, wkrótce i mam nadzieję, że do tego czasu Brzeskiej nie otworzą

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Doczytałam wypowiedź i zrozumiałam włocławski wątek

[ewusxx]

Napisane przez klaudia47126

Dzięki za rady !!!
Mnie instruktor na kursie uczył na sposób i miał później wszystko gdzieś, ale wiem, że teraz po wykupieniu godzin w innym ośrodku będę uczyć się na linie i lusterka - to lepszy sposób i bardziej praktyczny.
U nas jest tak, że jak się jest wywołanym na konkretne stanowisko, to samochów znajduje się już w kopercie początkowej na łuku, póżniej egzaminator sprawdza dokumenty, prezentacja pojazdu, każe przygotować się do jazdy ( lusterka, fotel, zagłówek) i robi się plac ja na egzaminie zawsze pas staram się mieć zapięty, żeby nie ryzykować, po łuku robi się wzniesienie i jazda na miacho.
Mam nadzieję, że nie zeżre mnie stres i dam radę następnym razem. ;]
A ty w jakim mieście zdawałaś??

W Poznaniu. Najważniejsze to znaleźć dobrego instruktora. Ja mojemu powiedziałam, że boję się że nie zdam, a on na to: 'a dlaczego niby miałabyś nie zdać' i powiem Wam, że tak mnie to uspokoiło, że w ogóle się nie stresowałam
I jeszcze jedna historia z egzaminu: samochód zgasł mi dwa razy. Drugi raz na mieście, właściwie nie wiem czemu. A pierwszy raz, uwaga, na samym początku przy ruszaniu na łuku ale to się nie liczyło, bo tam była dziura i egzaminator powiedział, że, znów proszę o uwagę, "to auto jest już tak wyruch@ne, że trzeba więcej gazu dać". ja A w ogóle to źle sobie ustawiłam lewe lusterko, co zauważyłam na mieście i musiałam głowę przechylać żeby coś w nim zobaczyć, bo się bałam, że mnie uleje jak będę poprawiać
Tak więc NIE STRESOWAC SIĘ KOBITY, TO NIE JEST NIEMOŻLIWE, LICZY SIĘ TEŻ PODEJŚCIE. TRZYMAM KCIUKI Już niedługo będziemy oblewać

[bellissa]

Ja tez na egzaminie źle ustawiłam sobie lusterko, chociaż na kursie nigdy mi się to nie zdażało Co stres robi z człowiekiem Chciałam ustawić sobie to prawe tak minimalnie niżej żeby lepiej widzieć linie przy łuku ale jak już ruszyliśmy do miasta okazało się, że jest duuuużo za nisko i ledwo co w nim widzę Też już nie chciałam nic w nim zmieniać, bo bałam sie, że mnie za to obleje no i jechałam z takim, ale byłam pewna, że pewnie przez to czegoś nie zauważę i nie zdam. Ale się przeraziłam jak ruszyliśmy i po pierwszym spojrzeniu w prawe lusterko okazało się, że ledwo co w nim widzę Ale mimo to się udało Więc w razie czego nie zrażajcie się i walczcie do końca

[mala zmiana]

Mam pytanie do dziewczyn ktore odebraly prawka. O ktorej godzinie patrzylyscie na pwpw czy juz jest prawko do odbioru??? inforacja pojawila sie z samego rana czy jakos pozniej jak to jest??? u mnie nadal nic, moze pwpw zgubil moje prawko

[kaszkasz]

Napisane przez mala zmiana

Mam pytanie do dziewczyn ktore odebraly prawka. O ktorej godzinie patrzylyscie na pwpw czy juz jest prawko do odbioru??? inforacja pojawila sie z samego rana czy jakos pozniej jak to jest??? u mnie nadal nic, moze pwpw zgubil moje prawko

ja patrzyłam po południu. tj ok 16:30 - jak wróciłam z pracy
a dzwoniłaś do swojego wydziału komunikacji czy dotarły do nich dokumenty?
może zadzwoń?

[gregia]

Napisane przez wyszukiwarka

super!!
A o której godzinie masz egzamin? Ja mam o godz. 12.30...

Ja uczyłam się na citroenie a później musiałam wykupić 10 godzin,bo weszły we Włoc-ku Toyoty... Łuk robiłam pól na pół... przy skręcaniu obracałam kierownicę między pierwszym a drugim pachołkiem o 180* a przy odkręcaniu patrzyłam w lusterka,bo inaczej bym oblała
A oblałam i tak podczas wyjazdu z parkingu Kurczę,teraz się z tego śmieję,ale kilka stron wyżej można zobaczyć moje wyżalanie


Asanczo-naprawdę szczerze ci radzę rób na wyczucie Patrz w lusterka,a będziesz miała kontrolę nad samochodem Ja też na początku nie chciałam patrzeć w lusterka,a i tak nauczyłam się w ostatniej godzinie jazdy przed egzaminem I nie żałuję

oplułam się aż ze śmiechu
Wyobraziłam sobie siebie w kaftanie na placu w Wordzie

Asiunia nie przejmuj się zdasz przy następnym podejściu
Pocieszę cię tym,że moja koleżanka weszła do samochodu,odpaliła auto na łuku,auto zgasło a egzaminator: "Dziękuję,może Pani wyjść z pojazdu,egzamin zakończony wynikiem negatywnym.." I ona nawet tam 2 minut nie była w środę o tej samej godzinie mamy egzamin

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Gregia-pozwól,że twoją wypowiedź o kaftanie ustawię sobię jako cytat w podpisie

wyszukiwarko bardzo mi miło az sama sie tez do siebie teraz smieje

Napisane przez kaszkasz

witam wieczorowo



mnie chyba też


asiusia21 ... wiem wiem łatwo mi mówić ale proszę nie smutaj się długo ... weź się w garść i następnym razem załatw ich na szaro


dziewczyny jak nie wychodzi Wam łuk na sposób to chwyćcie go na wyczucie ja jestem pewna że na sposób za chiny bym go nie zdała

dziewczyny ja na poprzenim egzaminie tez robilam na wyczucie, za pozno wykreciłam i wyjechalam za linie za 1 razem jak zdawalam robilam na sposob i wyjechalam na miasto, za 2 razem cos mi nie pasowało z tym łukiem (zdaje w koszalinie i w naszym zordzie mamy 4 stanowiska z łukiem) i postanowilam zrobic na wyczucie i tez wyjechalam na miasto. Jak widac raz sie uda raz nie. Musze sie umówic z moim instruktorem i wypróbuje ten sposób przy 2 pachołku obrót przy 360 stopniach, jak nie bedzie wychodzic - jezdze peugotem 207 to poswiece cała godzine na nauke łuku na wyczucie

[mala zmiana]

Napisane przez kaszkasz

ja patrzyłam po południu. tj ok 16:30 - jak wróciłam z pracy
a dzwoniłaś do swojego wydziału komunikacji czy dotarły do nich dokumenty?
może zadzwoń?

Tak, dotarly 4.10 zdalam, 7.10 wyslali i jest status ze sprawa w toku. Boje sie ze w pwpw cos jest nie tak z moimi dokumentami i ze bede czekac miesiac na prawko. wsciekla jestem

[kaszkasz]

gregia, ja uczyłam się tylko na wyczucie ... jak czytam o sposobach to ni huhu nie widzę siebie na łuku hihihi

mala zmiana, któraś tu dziewczyna pisała ze coś nie tak ze zdjęciem było. zadzwoń, upewnisz się co i jak.
ale może wsio w porządku jest
chyba wszędzie obowiązuje ten sam termin realizacji 14 dni od przyjęcia wniosku ?
jeśli tak to jakby nie patrzeć mają jeszcze czas
... chyba że się mylę

oooo znalazłam posta

Napisane przez karolinee1983

Ależ jestem wku...ona!!!! Okazało się, że, owszem, moje dokumenty dotarły już do wydziału komunikacji, ale Pani stwierdziła, że moje zdjęcie do prawa jazdy się nie nadaje, bo nie mam odkrytego lewego ucha i dopóki nie dostarczę prawidłowego foto to nie mam na razie co liczyć na plastik. ...................

mala zmiana, ... jak się bardzo martwisz to zadzwoń

[BLOND_PRINCESSKA]

Mój instruktor się odezwał i mam jazdę dziś na 16

a co do łuku ja robię na sposób właśnie,że przy 2 pachołku obrót o 360 stopni,a później, gdy auto jest równolegle do lini to obrót w drugą stronę i zawsze wychodziło

niech ten 14 będzie szczęśliwy

a w ogóle dziewczyny wszystkie umiemy jeździć
tak wczoraj nad tym myślałam i tak naprawdę to nie ma żadnego znaczenia czy zdamy za 1,2,3 czy 10 razem.... lepiej jeździć nie będziemy, to tylko kwestia szczęścia i wyrozumiałego egzaminatora tylko szkoda pieniedzy i nerwów na te egzaminy

[mala zmiana]

Jest plasticzek do odbioru, czeka na mnie ale sie ciesze, ale dopiero w piatek jedziemy z mezem odebrac.

[BLOND_PRINCESSKA]

Wczoraj TŻ dał mim pojeździć swoim samochodem i wytzymałam tylko 10 min .... masakra co się chłop namarudził
a,że biegi nie tak włączasz, przyspiesz co tak wolno... jak Ty jeździsz...

ale strasznie mi się tym autem jeździło dał mi swoją lagunę i tak jakoś wszystko tam za delikatnie wchodziło i dużo mocniejszy silnik,ze tak szybko jechał od razu
i gaz tak jakoś wysoko,że aż mnie noga bolała

i pomyśleć,że to autko ma być dla mnie

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Napisane przez mala zmiana

Jest plasticzek do odbioru, czeka na mnie ale sie ciesze, ale dopiero w piatek jedziemy z mezem odebrac.

Gratulację

[kaszkasz]

Napisane przez mala zmiana

Jest plasticzek do odbioru, czeka na mnie ale sie ciesze, ale dopiero w piatek jedziemy z mezem odebrac.

DOCZEKAŁAŚ SIĘ





BLOND_PRINCESSKA, jak wsiadałam do naszego samochodu to też od razu nastawiałam się ze jak duży to pewnie wszystko toporniej chodzi ... szczególnie kierownica ... mój TZ śmiał się ze mnie że jeszcze trochę a bym się nogą o pulpit zapierała hihihihi
a kierownica leciutko, biegi też, gaz i hamulec delikatne ... tylko sprzęgło nie takie jak polubiłam w yarisce 6 - tu troszkę za wysoko bierze jak dla mnie choć TŻ mówi że takie ma być ... kwestia przyzwyczajenia

[niegrzeczna88]

dziewczyny odebralam prawko!! jupii , tylko dzis mialam 1 jazde i srednio mi szlo haha:P z 2 razy mi zgasl korek za mna a ja stoje;p uff musze sie przyzwyczaic do samochodu nizszej klas y

[kaszkasz]

Napisane przez niegrzeczna88

dziewczyny odebralam prawko!! jupii , tylko dzis mialam 1 jazde i srednio mi szlo haha:P z 2 razy mi zgasl korek za mna a ja stoje;p uff musze sie przyzwyczaic do samochodu nizszej klas y

GRATULACJE

[mala zmiana]

Princeska nie przejmuj sie ja dzisiaj tez jechalam z zakupow w trakcie jazdy lusterka poprawialam pas mi sie rozpial a maz juz gadal, ale dzisiaj mu powiedzialam ze od piatku moze sie z autem pozegnac, 8 godzin w pracy jezdzi starczy mu. My mamy matiza

[kaszkasz]

widzę że dziewczyny już na mandat pracują .... ojjj nie ładnie tak bez dokumentów jeździć

[mala zmiana]

Napisane przez kaszkasz

widzę że dziewczyny już na mandat pracują .... ojjj nie ładnie tak bez dokumentów jeździć

oj tam co to jest raptem 500 zl

[kaszkasz]

Napisane przez kaszkasz

widzę że dziewczyny już na mandat pracują .... ojjj nie ładnie tak bez dokumentów jeździć

Napisane przez mala zmiana

oj tam co to jest raptem 500 zl

no w sumie jak się zdało za pierwszym razem to można sobie pozwolić za te zaoszczędzone z dodatkowych egzaminów

ale o ile się nie mylę to 500 zł byś dostała gdyby Twoje prawko nie było jeszcze do odebrania = brak uprawnień
a jak już czeka do odebrania to uprawnienia masz = mandat 50zł

chyyyyba ;P

[BLOND_PRINCESSKA]

Aj tam gadacie

jutro kolejny egzamin ....

[kaszkasz]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

Aj tam gadacie

jutro kolejny egzamin ....

PRINCESSKA .... x 7 na szczęście

[karolinee1983]

Napisane przez niegrzeczna88

dziewczyny odebralam prawko!! jupii , tylko dzis mialam 1 jazde i srednio mi szlo haha:P z 2 razy mi zgasl korek za mna a ja stoje;p uff musze sie przyzwyczaic do samochodu nizszej klas y

Moje gratulacje! Zazdraszam z całego serca, bo ja to z odbiorem swojego prawka pewnie jeszcze się pobujam z powodu tego nieszczęsnego źle zrobionego zdjęcia

BLOND_PRINCESSKA, trzymam kciuki za jutrzejszy egzamin, będzie dobrze - musi być!!!

[wyszukiwarka]

Napisane przez jomic

wyszukiwarka, dlaczego tragedia? Chodzi Ci o egzaminatorów, procent zdających pozytywnie czy to cudne rozkopane i w połowie zamknięte miasto? Bo chyba nie o te nowe toyoty? Też tu zdaję, wkrótce i mam nadzieję, że do tego czasu Brzeskiej nie otworzą

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Doczytałam wypowiedź i zrozumiałam włocławski wątek

ogolnie to wlasnie chodzi o egzaminatorow a najbardziej obawiam sie takiego mlodego pana egzaminatora na litere L... nie wiem czy wiesz o ktorego mi chodzi no i to zawracanie na wysepkach na krolowej jadwigi masakra... wszystko okaze sie jutro o godz. 12.30 podejscie nr 2