Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez jamaicaP

...


noooohooooo
blauuuuu miaaauuuuu i co nie tylko

ooomooo... uraał... mau mau... mia... ja... ojojoj... język mojego kota... zaraz go przez okno trzepnę

[kumkura]

Napisane przez jamaicaP

to i ja sie wypowiem
uzywamy 3 papmkow od okolo 2 tyg i u nas znowu o ile w pasie spoko fajnie to tu wokol ud jakos tak jakby za krótko.. ( xczyzby Róża miala nozki balaski??po kim??) az zdziwiona jestem ze tak dlugo w 2 chodzila a w 3 to raczej tylko ta jedna paczka... kolejna to juz 4 raczej....niewielka roznica miedzy 2 a 3....
rosmanowskie pieluchy za to mie za bardzo mi sie podobaja, jakies takie grube, sztywne, ajk nasika to jakis glut sie robi inaczej niz w pampkach...ale rozmiarowo fajne, wieksze niz pampki
musze sprobowac huggiesy i happy...
ktoras probowala???

Jak dla mnie:
-happy- beznadzieja-twarde, szerokie..
-huggiesy-teraz kończę "3" i calkiem niezłe-tylko ciut za twarde
-pampki najlepsze, mimo że faktycznie nie da sie ich zostawić na dłużej.., ale miękkie i fajne
-mam próbkę baby dream- nie było "3" więc wzięłam "4" i jestem mile zaskoczona- są mięciutkie i całkiem jak pampki
Ogólnie zawsze używaliśmy pampków- huggisy były w prezencie, happy od znajomej na próbę,a baby dream-bo są tzw. próbki..ta 4 ciut za duża mi się wydaje..

Napisane przez Siala_Bala

Ja zaryzykowałam. Mały miał kiedyś problemy z brzuszkiem więc się nieco bałam ale jedna miarka kaszki to bardzo niewiele jak na 160ml mleka.. nawet smak Sebka bardzo nie zdziwił...
Jeśli Twoja córa nie miała jakichś problemów kolkowych to możesz spróbować.. dać tylko jedną miarkę i zobaczymy co się będzie działo.. ja wyszłam z założenia, że najwyżej jedną nockę się przemordujemy jak będzie brzuś bolał ale poszło super

Ja tez intensywnie myślę o podaniu kleiku na noc- do mojego mleka...mały wstaje po kilka razy w nocy,a ja wygladam i czuje sie jak zombie..tylko mam dylemat, bo nie wiem, czy nie za młody, no i tez mamy problem pierdkowy w nocy..i nie wiem, czy nie pogorszę sprawy

[velluto]

Napisane przez panna migotka

Szajuś gratulacje
ja po obronie w zeszłym roku tak świętowałam, że po miesiącu były 2 kreseczki

Napisane przez Jaatkaa85

No i dzisiaj konczymy 5 miesiecy.

gratuluje

lea - fajne ciuszki wygrałaś mi w koncu tez dalo sie zrobic udane zakupy uzywek na allegro

Dziewczyny jak ja Wam zazdroszcze tych przespanych nocy U mnie sa 3-4 pobudki, czasami co 1,5h! Mała jak nie chciala jesc tak nie jadla 12h, a teraz jak sie wziela za jedzenie to zyc mi nie daje Chcialabym zaczac dawac jej na noc zageszczone moje mleko, tylko jak to zrobić, skoro ona zbytnio nie chce i nie umie pic z butli
Za to w dzien nie moge na nia narzekac. Ma 3 lub 4 drzemki, srednio po 1-1,5h a jedna 2-3h

[jamaicaP]

kumkura moja jest mlodsza od twojego Adasia o tydzien i tez się zastanawiam czy to nei za wczesnie na kleiki... ale w sumie siala ma racje, sprobowac mozna, co nie..?

[xxNiuniaxx]

Laura podczas chrztu na rękach tatusia

[Siala_Bala]

Napisane przez jamaicaP

a dawalas wiekszy przeplyw smoka od razu przy 1 miarce kaszki (kaszki czy kleiku?)
no Róża nie miala kolek

spróbować można, jakby co to mówiąc brutalnie "trochę poboli i przejdzie".. jak nie spróbujesz to się nie dowiesz.. 50% szans na powodzenie akcji Jak będzie źle to nie podasz następnego dnia i koniec, bez mordęgi.
160ml mleka i 1 miarka kaszki przeszły przez smoczek nr 2 z aventu - one są dziwne bo zamiast jednej dziurki większej od nr 1 to mają dwie dziurki, więc podejrzewam, ze przez 1 też by poszło tylko wolniej bo by sikało jednym strumieniem a nie dwoma
Aha no i z 2 mały pił do tej pory mleko.

[jamaicaP]

Napisane przez bbzielinska

witajcie, sorry że tak nie w temacie, ale znalazłam fajną stronę z metryczkami dla dzieci i właśnie sobie jedną zamówiłam. Może któraś z was też by chciała...
http://www.mademyhand.blogspot.com/
zauroczyły mnie te bobaski... ja sobie zamówiłam z tym co goni pająka po podłodze... no po prostu bombowe są!!

witaj.... sory, moze sie myle ale...fajnie to wymyslilas.... czy to nie reklama aby.....??????



siala a to spoko pojdzie przez 1

[kumkura]

Napisane przez jamaicaP

kumkura moja jest mlodsza od twojego Adasia o tydzien i tez się zastanawiam czy to nei za wczesnie na kleiki... ale w sumie siala ma racje, sprobowac mozna, co nie..?

Napisane przez xxNiuniaxx

Laura podczas chrztu na rękach tatusia

pięknie wyglądała córunia!!

Napisane przez Siala_Bala

spróbować można, jakby co to mówiąc brutalnie "trochę poboli i przejdzie".. jak nie spróbujesz to się nie dowiesz.. 50% szans na powodzenie akcji Jak będzie źle to nie podasz następnego dnia i koniec, bez mordęgi.
160ml mleka i 1 miarka kaszki przeszły przez smoczek nr 2 z aventu - one są dziwne bo zamiast jednej dziurki większej od nr 1 to mają dwie dziurki, więc podejrzewam, ze przez 1 też by poszło tylko wolniej bo by sikało jednym strumieniem a nie dwoma
Aha no i z 2 mały pił do tej pory mleko.

jak nie zmienie zdania, to podam dzis....

[kardashi]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22620549]

Cholera, ja to się boję tego etapu ok. 8 miesięcy, bo wówczas jest tylko mamunia i nikt inny...
[/QUOTE]


U mnie juuuż to jest. Tylko mama i nikt więcej..

Napisane przez xxNiuniaxx

Laura podczas chrztu na rękach tatusia

Ślicznie wyglądała

Blanka ma taki sam sweterek

[margo80]

wpadłam na szybko Was poczytać, a wieczorkiem postaram się dorwać kompa i opowiedzieć mrożącą krew w żyłach historię. na samo wspomnienie tego, co się dziś wydarzyło, skacze mi ciśnienie i dostaję gęsiej skórki...

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez xxNiuniaxx

Laura podczas chrztu na rękach tatusia

ślicznie, tak ładnie ubrana, tak słodko śpi- aniołeczek.

Napisane przez margo80

wpadłam na szybko Was poczytać, a wieczorkiem postaram się dorwać kompa i opowiedzieć mrożącą krew w żyłach historię. na samo wspomnienie tego, co się dziś wydarzyło, skacze mi ciśnienie i dostaję gęsiej skórki...

ale wstęp.... już się boję.

[kumkura]

Napisane przez margo80

wpadłam na szybko Was poczytać, a wieczorkiem postaram się dorwać kompa i opowiedzieć mrożącą krew w żyłach historię. na samo wspomnienie tego, co się dziś wydarzyło, skacze mi ciśnienie i dostaję gęsiej skórki...

nie moge sie doczekać!!

[jamaicaP]

margooo... zapowiada sie strasznieee

a my po spacerku, boszzzzz jak jest pięęęęęęknie... kolory, słońce... i przypomniao mi sie ze dokladnie rok temu byla taka pogoda a ja szlam na usg potwierdzajace ciaze...

[tygrysek99]

Napisane przez panna migotka

Szajuś gratulacje
ja po obronie w zeszłym roku tak świętowałam, że po miesiącu były 2 kreseczki
a ja rajstopki kupiłam w żyrafkę i misia polarnego

Szaja to uważaj


[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;2262181 7]Dobry, pamiętacie mnie jeszcze?

Ja cię kręcę, nie nadrobię Was za chiny ludowe... staram się ale nie mam jak... Moje dziecię 3 dni temu skończyło 4 miesiące...

I podobnie jak u Jaatki, drzemki najwyżej pół godzinne. Do tego mała coraz bardziej się drze. Z radochy pewnie, że ma gardło . I opowiada jakieś historie "aaaa łaaaa, eheee... gruuuhuuuu...". A do tego kocur miauczy jakby się marcował. Jak wypuszczam drania z domu, to się leje pod balkonem z dzikimi kotami i wrzaski takie same. Zaraz kręćka dostanę... Help...

Szaja, czy Ty się już w końcu obroniłaś? Coś mi się wydaje że jakoś tak miałaś. Jeśli tak to pewnie wynik ekstra, jak to zwykle u Ciebie? [/QUOTE]

no pamiętamy

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22621912]Obroniłam, wczoraj, 5 I pewnie, że pamiętamy
Miałam pisać - dorwałam w tesco fajne bodziaki 6-9, białe, tylko lamówki mają w takie bure kropeczki, ale pod szyją super, nie rozwlekłe, zapinane z boku. 3pak 28zł. I śliczne są 5paki, takie w afrykańskie zwierzaki, też kupię, ale po 1...

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Aaa, no i jeszcze - przeziębienie mnie złapało kręci w nosie, oczy łzawią, smarkam, kicham...[/QUOTE]

to zdrówka

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22622328]2 BabyDream nie mieliśmy. Natomiast miałam niedawno małą paczkę pieluch Bella- paskudne takie, toporne, jakieś nie teges.
Według mnie Rosmanowskie o niebo lepsze.[/QUOTE]

zgadzam się

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22623189]Tymek obudził się 40minut temu i się turla w łóżeczku, gada, śpiewa... , molestuje wszystkie zabawki, nawet plastikowa pozytywka jest wylizana. [/QUOTE]

a u nas jakiś leń na tego typu ćwiczonka - normalnie zaczynam się martwić

Napisane przez jamaicaP

margooo... zapowiada sie strasznieee

a my po spacerku, boszzzzz jak jest pięęęęęęknie... kolory, słońce... i przypomniao mi sie ze dokladnie rok temu byla taka pogoda a ja szlam na usg potwierdzajace ciaze...

a ja dokładnie rok temu zrobiłam test - wyszły dwie kreseczki i następnego dnia byłam już w szpitalu ale pogoda była wtedy do bani

u nas mega marud - zęby - nie wiem bo nigdy nie widziałam ząbkującego dziecka niby ślinotok się zmniejszył ale darcie o coś zwiększyło, jest sobie śmiech i gadanie a za chwilę taki ryk że uszy więdną i w nocy się budzimy z płaczem masakra....obstawiam zęby bo innego pomysłu nie mam

[jamaicaP]

tygrysku my mamy podobnie teraz!!! od dwoch-trzeh dni tak jest ze sobie gadamy, bawimy sie, albo ona sama i nagle w bek i to taki od razu ryk, bez marudzenia... ja obstawialam ze moze jak pcha paluszki do buzi to się zadrapie, albo coooo... no i niewiem bo w sumie do tej pory tez pchala łapki i jakos nei bylo takich płaczów....

wogóle mamy ząbkowe, jak wygląda wyrzynający się ząbek????

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez xxNiuniaxx

Laura podczas chrztu na rękach tatusia

Bardzo ładnie Śliczna kiecuszka!

Napisane przez margo80

wpadłam na szybko Was poczytać, a wieczorkiem postaram się dorwać kompa i opowiedzieć mrożącą krew w żyłach historię. na samo wspomnienie tego, co się dziś wydarzyło, skacze mi ciśnienie i dostaję gęsiej skórki...

Aż mnie ciarki przeszły...

Napisane przez jamaicaP

tygrysku my mamy podobnie teraz!!! od dwoch-trzeh dni tak jest ze sobie gadamy, bawimy sie, albo ona sama i nagle w bek i to taki od razu ryk, bez marudzenia... ja obstawialam ze moze jak pcha paluszki do buzi to się zadrapie, albo coooo... no i niewiem bo w sumie do tej pory tez pchala łapki i jakos nei bylo takich płaczów....

wogóle mamy ząbkowe, jak wygląda wyrzynający się ząbek????

Nie mam pojęcia Chyba biała kreska lub kropka, nie? U mnie biała kropka jest dalej... Ja chyba zacznę myśleć, że to nasza Kropka się zadomowiła w Agutkowej paszczęce

Mała marudziła dzisiaj od 17, po powrocie ze spaceru, to wykąpałam teraz już i poszła spać. A ja się na spacerze doprawiłam tylko

Bratko, widziałam, że dzwoniłaś, ale dopiero w domu, bo tel zostawiłam. Nie oddzwaniam, bo nie wiem kurka, czy dziedzica nie kąpiesz czy co tam

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

Aha, co do jedzenia - ja naprawdę już nie wiem. Dzisiaj rano 100ml mleka samego, potem pół dużego słoika kleiku ryżowego z bananem i brzoskwinią, potem 160ml mleka, potem słoiczek dyni z ziemniakiem + 60 ml mleka. No i pewnie jeszcze na noc pójdzie kaszka lub kleik, ok. 200ml.

[tygrysek99]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22630327]
Nie mam pojęcia Chyba biała kreska lub kropka, nie? U mnie biała kropka jest dalej... Ja chyba zacznę myśleć, że to nasza Kropka się zadomowiła w Agutkowej paszczęce


[/COLOR]Aha, co do jedzenia - ja naprawdę już nie wiem. Dzisiaj rano 100ml mleka samego, potem pół dużego słoika kleiku ryżowego z bananem i brzoskwinią, potem 160ml mleka, potem słoiczek dyni z ziemniakiem + 60 ml mleka. No i pewnie jeszcze na noc pójdzie kaszka lub kleik, ok. 200ml.[/QUOTE]

to pewnie Kropka weszła nie tylko do Twojej Agutki
a co do jedzenia to chyba nie aż tak mało - nie wiem czy u nas nie jest przypadkiem mniej bo my tylko samo mleko - o 5 - 100, o 9 z łaską 110 o 13.30 też łaskawie 110 i o 17 z minutami ok. 90ml no i na noc jeszcze taka sama porcja jak u ciebie kleiku

[velluto]

Napisane przez xxNiuniaxx

Laura podczas chrztu na rękach tatusia

śliczności

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Napisane przez jamaicaP

a my po spacerku, boszzzzz jak jest pięęęęęęknie... kolory, słońce...

u nas taka sama pogoda mam nadzieje, ze jutro bedzie tak samo, bo koniecznie musze zrobic jesienne fotki

[iza240]

witam.Ja tylko na chwilę.
Byliśmy dziś na drugim szczepieniu.Zlitowałam się nad małą i zapłaciłam za czszepionkę 130zł zamiast trzech ukuć jedno.Mała w chwili ukłucia zaczęła krzyczeć ale po chwili się uspokoiłanie wiedziałam,że mam tak dzielne dziecko
Mała ma 62cm wzrostu i waży 5.200 wiec rewelacjii nie ma.
Mam nadzieję,ze się w niedługim czasie poprawi waga.
Dostaliśmy skierowanie do neurologa ze względu na niedotlenienie okołoporodowe i lekką asymetrię głowy tj.głowa-38,klatka piersiowa-37 jest czym się martwić?
Musimy też zrobić morfologię bo mała jest blada wg pediatry

[tygrysek99]

a ja zważyłam dzisiaj Zuźkę - 6600 cały czas się martwię czy nie za mało waży ale na kontroli nigdy pediatra nie ma zastrzeżeń więc chyba jest ok
no i jeszcze nosimy rozmiar 62, 68 baaardzo powoli zaczynamy - chyba ze 3 rzeczy ubieram jej w tym numerku a i tak są jeszcze przyduże

[iza240]

Napisane przez xxNiuniaxx

Laura podczas chrztu na rękach tatusia

aniołek

[tygrysek99]

Napisane przez iza240

witam.Ja tylko na chwilę.
Byliśmy dziś na drugim szczepieniu.Zlitowałam się nad małą i zapłaciłam za czszepionkę 130zł zamiast trzech ukuć jedno.Mała w chwili ukłucia zaczęła krzyczeć ale po chwili się uspokoiłanie wiedziałam,że mam tak dzielne dziecko
Mała ma 62cm wzrostu i waży 5.200 wiec rewelacjii nie ma.
Mam nadzieję,ze się w niedługim czasie poprawi waga.
Dostaliśmy skierowanie do neurologa ze względu na niedotlenienie okołoporodowe i lekką asymetrię głowy tj.głowa-38,klatka piersiowa-37 jest czym się martwić?
Musimy też zrobić morfologię bo mała jest blada wg pediatry

za odwagę dla małej
chyba nie ma się czym zbyt przejmować -to nieznaczna różnica, pomiar też nie musiał być idealny
blada - a jaka ma być - opalona??? nie rozumiem, moja też ma jaśniutką cerę ale nikt mi nie mówił o bladości - badania pewnie nie zaszkodzą tylko szkoda Małej bo kolejne kłócie

[kropka75]

Napisane przez kardashi

A wogole to jak Wasze dzieci reagują na pupili w domu ?

Bo Blanka to tak się cieszy jak widzi naszego psa że szok. łapie za pyszczek, uszy.. a jak zaczyna szczekać żeby sie z nią bawić do Blanki to ta mało co się nie posika z radości

Daniel się rozgląda ciekawie. Najbardziej fascynują go kocie ogony.

Napisane przez jamaicaP

ooo maaai jaja i wszystko ale mialam kiedys kota wykrasanego i tez ryja wydzieral. i tez byl rudy..........

Ja mam bezjajeczne i ryja nie drą.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22630327]
Nie mam pojęcia Chyba biała kreska lub kropka, nie? U mnie biała kropka jest dalej... Ja chyba zacznę myśleć, że to nasza Kropka się zadomowiła w Agutkowej paszczęce [/QUOTE]

Szaja - dzięki za prezenty. Dziś zastałam po powrocie do domku. Śliczne są.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez tygrysek99

u nas mega marud - zęby - nie wiem bo nigdy nie widziałam ząbkującego dziecka niby ślinotok się zmniejszył ale darcie o coś zwiększyło, jest sobie śmiech i gadanie a za chwilę taki ryk że uszy więdną i w nocy się budzimy z płaczem masakra....obstawiam zęby bo innego pomysłu nie mam

Napisane przez jamaicaP

tygrysku my mamy podobnie teraz!!! od dwoch-trzeh dni tak jest ze sobie gadamy, bawimy sie, albo ona sama i nagle w bek i to taki od razu ryk, bez marudzenia... ja obstawialam ze moze jak pcha paluszki do buzi to się zadrapie, albo coooo... no i niewiem bo w sumie do tej pory tez pchala łapki i jakos nei bylo takich płaczów....

wogóle mamy ząbkowe, jak wygląda wyrzynający się ząbek????

nie mam pojęcia, jak wygladają wyrzynające się ząbki, bo u Maksia wszystkie pojawiły się bezobjawowo. Dolne jedynki zauważyłam dopiero jak już w 1/3 z dziąsełek wychodziły.

i coś mi się wydaje, że u nas też chyba coś w paszczy piszczy...
Od jakiś dwóch tygodni smoczek jest be... tzn. Tymek nie łapie go żeby possać, tylko rzuca się na niego jakby go chciał całego połknąć... po czym wypluwa go zdenerwowany. Od kilku dni non stop gryzie gryzak z grzechotki, tak mocno, intensywnie... a najlepszy gryzak to mój paluch- jak tylko uda mu się złapać za mój pale to gryzie go i gryzie...

no i tak dzisiaj na te dziąsełka patrzałam i zda mi się, że dolne jedynki tuż, tuż... jutro mamy szczepienie , to poproszę lekarza, żeby spojrzał na dziąsła.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Kropuś - nie ma za co a wielkość?

Lea, daj jutro znać, czy idą

[bydgoszczanka]

Napisane przez kropka75

Co te Twoje dziecię takie głodne w nocy?

Jak ja się cieszę, że ta małpka moja już w nocy nie je...
22ga a potem 7 rano. Jeszcze bym chętnie tę 22gą przesunęła w dół nieco.

A bo ja wiem

Zazdroszczę przespanych nocy

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22621912]

Aaa, no i jeszcze - przeziębienie mnie złapało kręci w nosie, oczy łzawią, smarkam, kicham...[/QUOTE]

No to kuruj się kochana

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22622238]

Poza tym wygrałam aukcję- zestaw ubranek- 22ztuki za 91zł.
http://allegro.pl/niesamowita-okazja...258356953.html[/QUOTE]

Śliczne

Też mam takie skarpeto kapcie, świetne są.

Napisane przez kardashi

A wogole to jak Wasze dzieci reagują na pupili w domu ?

Bo Blanka to tak się cieszy jak widzi naszego psa że szok. łapie za pyszczek, uszy.. a jak zaczyna szczekać żeby sie z nią bawić do Blanki to ta mało co się nie posika z radości

Luiza też się cieszy jak widzi naszego psa i tak jak Blanka, prawie sika z radości, aż piszczy
2 razy walnęła go w mordkę ręką i teraz pies odsuwa się, jak ona chce go dotknąć

Napisane przez xxNiuniaxx

Laura podczas chrztu na rękach tatusia

Pięknie

Ja nie wiem co się dzieje z moim dzieckiem, ale za cholerę nie chce spać w ciągu dnia. Na spacerze jest ok, ale tak około 16 ( wtedy jest jej pora snu) jest marud. Dzisiaj mąż ja uśpił na rękach.

Wózek sprzedany Stał w komisie tydzień

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22633675]Kropuś - nie ma za co a wielkość? [/QUOTE] Za duże jeszcze. Ale urośnie.

Napisane przez bydgoszczanka

A bo ja wiem

Zazdroszczę przespanych nocy

Moje przespane noce już się skończyły. Dziś wróciłam do domu z Misiem. Koniec spania z babcią, znowu mnie będzie budził brykaniem. Zaczął od już. Zasnął przed 20 i od kwadransa kopytkuje i stęka.

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Byliśmy dziś w Praktikerze po pudełka i figę kupiliśmy, najtańsze i najmniejsze 39 zł.

Jutro test naszej spacerówki. Z babciową młody się oswoił, teraz pora na naszą.

[kasiaaX]

Heja dziewczyny
net mi sie psuje więc póki moge to piszę...
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22621912]Obroniłam, wczoraj, 5

Aaa, no i jeszcze - przeziębienie mnie złapało kręci w nosie, oczy łzawią, smarkam, kicham...[/QUOTE]

Gratulacje, bo nie miałam okazji jeszcze...
i zdrówka życzę

Napisane przez jamaicaP

moja mala ma 3 miesiace i tydzien ponad, czy to nie za wczesnie??
dziewczyny, co myslicie???? mogę rowniez sprobowac dac malej kleiku do mleka???
daje jej od kilku dni na palec a to smaku z jablka a to smaku z bananka... no wczoraj jak jej mizialam smakowym bananowym palcem po jezyku to euforia jakas !!!! ciekawe jak zareaguje na marchewkę jak jej smyrnę

c

ja sie ie wypowiem, bo chyba za wczesnie właśnie wprowadziłam inne pokarmy

Napisane przez kardashi

Ojj męczący.
Dlatego u nas poszła w ruch spacerówa. Blanka od miesiąca siada, podciąga sie. Nie poleży nawet 5 minut. Usiadła kilka razy sama ale się przewróciła na bok.

ale fajnie Garatki dla małej akrobatki...
moja tez by mogła zacząć cosik robic a ta nic..leniuch jeden

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22622238]
Poza tym wygrałam aukcję- zestaw ubranek- 22ztuki za 91zł.
http://allegro.pl/niesamowita-okazja...258356953.html[/QUOTE]

super

Napisane przez iza240

witam.Ja tylko na chwilę.
Byliśmy dziś na drugim szczepieniu.Zlitowałam się nad małą i zapłaciłam za czszepionkę 130zł zamiast trzech ukuć jedno.Mała w chwili ukłucia zaczęła krzyczeć ale po chwili się uspokoiłanie wiedziałam,że mam tak dzielne dziecko
Mała ma 62cm wzrostu i waży 5.200 wiec rewelacjii nie ma.
Mam nadzieję,ze się w niedługim czasie poprawi waga.
Dostaliśmy skierowanie do neurologa ze względu na niedotlenienie okołoporodowe i lekką asymetrię głowy tj.głowa-38,klatka piersiowa-37 jest czym się martwić?
Musimy też zrobić morfologię bo mała jest blada wg pediatry

Brawa dla dzielnej dziewczynki

Napisane przez bydgoszczanka

A bo ja wiem

Zazdroszczę przespanych nocy


Wózek sprzedany Stał w komisie tydzień

ja też zadroszczę
no super z tym wózkiem.

Dziewczyny ja mam problem...
tydzien temu zaczęłam wprowadzac słoiczki i toche mleka modyfikowanego a noc oprócz cyca i efekt jest taki,że mała przestała mi jeść cyca praktycznie...wogóle bardzo mało je...nawet tych słoiczków mało jadła...tak 1/3. Dziś juz nie chciała tez modyfikowanego a noc po cycu...widzę,że spadła mi z wagi...ona tak pyza była a teraz taka lekka sie zrobiła i w ogóle
Chyba za wczesnie dałąm te słoiczki tzn. dawałam troszkę-pare łyżeczek to marchewki w porze obiadku to owocków na podwieczorek...
Co ja ma teraz robić?
Dzis juz nie dałam słoiczka...ale ona bardzo mało je z cysia a noca budzi sie głodna jak wilk ...Efekt jest taki,że za dnia mam dziecko bez energii własciwie, nie ma siły nawet głowki trzymać..tak mysle czy b nie zastapic cyca butlą...bo juz nie ma pomysłu. czy do pediatry od razu uderzac?

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kasiaaX

Dziewczyny ja mam problem...
tydzien temu zaczęłam wprowadzac słoiczki i toche mleka modyfikowanego a noc oprócz cyca i efekt jest taki,że mała przestała mi jeść cyca praktycznie...wogóle bardzo mało je...nawet tych słoiczków mało jadła...tak 1/3. Dziś juz nie chciała tez modyfikowanego a noc po cycu...widzę,że spadła mi z wagi...ona tak pyza była a teraz taka lekka sie zrobiła i w ogóle
Chyba za wczesnie dałąm te słoiczki tzn. dawałam troszkę-pare łyżeczek to marchewki w porze obiadku to owocków na podwieczorek...
Co ja ma teraz robić?
Dzis juz nie dałam słoiczka...ale ona bardzo mało je z cysia a noca budzi sie głodna jak wilk ...Efekt jest taki,że za dnia mam dziecko bez energii własciwie, nie ma siły nawet głowki trzymać..tak mysle czy b nie zastapic cyca butlą...bo juz nie ma pomysłu. czy do pediatry od razu uderzac?

wiesz co, nie chce mi się wierzyć, że wprowadzenie stałych pokarmów tak wszystko popsuło... No bo skoro dotychczas ładnie piła z piersi, to dlaczego nagle miałaby przestać? z powodu kilku łyżeczek marchewki w ciągu dnia? Może malutką coś bierze- jakieś przeziębienie czy cuś, a może ząbki idą- i akurat zbiegło się to z podaniem nowych pokarmów i dlatego taka niechęć do jedzenia? Kurde, nie wiem... może inne kobietki się wypowiedzą...

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Daj butlę i tyle. To samo lekarz ci powie. Dziecko głodne po prostu. I powiedz mi - niby jak takie próbowanie innych posiłków ma wpłynąć na apetyt lub jego brak?

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

I zęby bym obstawiała - zmagam się z niejedzeniem od 2,5 tygodnia.