2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :D

[waniliaania2009]

Napisane przez Zuziczka

Klari-

Ja od pon zostaje sama z Olkiem, Tz wraca z pracy dopiero kolo 18tej no i rodzicow, babc, tesciow niet zadnych... Pewnie bede wyc jak i Ty...

bedzie dobrze. Ja sama jestem od praktycznie poczatka. Moja mama byla na dwa pierwsze dni. Maz cztery dni byl w domu a tak to chodzi do pracy.
Na poczatku bylo ciezko a teraz juz sie przyzwyczailam i jakos sobie radze z malym.

[Szczęśliwa]

Dziękuję Wam za słowa otuchy mam nadzieję, że wyniki będą dobre i że Dagula zacznie tyć

Napisane przez Eveliouses;2266547https://static.wizaz.pl/forum/images/old_icons/1_cmok.gif6

bylismy rano u pediatry i wreszcie wiemy o co mały krzyczy
on bidulek był poprostu głodny,bo przybrał tylko 160 g i nawet nie ma tej wagi co miał jak się urodził

To widzę, że mamy podobny problem. Co prawda moja niuńka przytyła 280 gr, ale to i tak zdecydowanie za mało. Twoja lekarka od razu założyła, że za mało zjada? Może dlatego, że maluch płacze. Moja szuka innych przyczyn, bo mała w sumie nie daje oznak głodu. Ale i tak będę próbowała dokarmiać przy co drugim karmieniu i w dzień będę karmiła częściej.
Szlak trafi wypracowany system co 3 godziny ale czego się nie robi dla dobra mojej córeńki najdroższej

Napisane przez Binka0310

Mam pytanie - czy tez tak boli Was miednica ???

Mnie bolała w pierwszym tygodniu po porodzie, szczególnie kiedy brałam małą do łóżka i spałam przez 3 godziny na jednym boku.

Napisane przez mszu

Zuziczka... ja tez od poniedziałku zostaje sama tak jak Ty... chyba sie nerwowo zajade...

Ja jestem sama od poniedziałku, mąż nadrabia zaległości po urlopie, więc też siedzi w pracy do 18-19. Ale mam nadzieję, że od przyszłego tygodnia będzie w domu normalnie czyli po 15 najpóźniej.
W sumie czas z małą w domu szybko leci. Karmienie, spacerek itp. Tylko ja mało w domu mogę zrobić, jakaś jestem niezorganizowana. Dopiero obiad robię, wstawiłam gulasz więc zjem pewnie dopiero za godzinę...

[waniliaania2009]

Napisane przez NIKaP-n

Zuza my bardzo dużo spacerujemy, pierwsze spacery były grubo ponad godzinę, teraz ok 3h Chodzimy codziennie, chyba że pada.
[/B]

my tez od poczatku chodzimy na spacery takie godzinka- dwie

[Szczęśliwa]

Weronisia- Pascal to słodziak

Napisane przez kasienka1701

Do tego wszystkiego mądra Kasia zajrzała dzisiaj lusterkiem do swojej niewymownej i mam wrażenie,że jest tam otwór wielkości jaskini i macica zaraz wypadnie...

W czym śpią wasze dzieci>w rożkach,śpiworkach,pod kocykiem czy jak?

Powiem Ci, że jak ja oglądam dół z lusterkiem to też jestem niepocieszona. Blizna po ciąciu na pośladku jest ładna, płaska i zagojona, ale mam wrażenie że nie wszystko jest zszyte co trzeba i też mi się wydaje że "dziurka" jest jakaś wielka i nie taka jak była- jakby rozcięta

A Dagmara śpi w rożku ale nie zapiętym tylko luźno zwiniętym i na to kocyk polarowy cienki.

Wogoóle w domu ma cały czas dwa rękawki (koszulka plus kaftanik) i do tego śpioszki i skarpetki. Tak w dzień i w nocy. Ona lubi ciepło a w domu nie jest za gorąco (w pokoju małej 22 stopnie). Nie przegrzewam jej bo nigdy nie jest spocona, nie ma też żadnych krostek, a rączki i stópki i tak często ma chłodne. Może jest zmarzlakiem w mamę.
Jak czytam, że niektóre z Was trzymają maluchy na krótki rękaw to szok, moja byłaby sopelkiem i ja razem z nią patrząc tylko

[waniliaania2009]

Napisane przez Weronisia

[B][SIZE="3"]
A tu jest filmik, który nagrałam wczoraj wieczorem:
1. http://www.youtube.com/watch?v=TUZs1kKFB0M
2. http://www.youtube.com/watch?v=N93AugCS5wg

jejku ale slodki..... a tego smoka jakiego ma wilgachnego!!! sliczny jest

[bordowa]

Napisane przez waniliaania2009

chyba wogole nie powinnas dawac K. Jezeli dajesz 3 butle to juz jest to kamienie mieszane a wtedy nie daje sie witaminki. Ja daje dziennie 4 butle i mam nie dawac. Reszte podaje swojego mleka.

Ale ja czasem nie podaję wcale, czasem 1 dziennie, czasem 2, czasem 3

Napisane przez kasienka1701

W czym śpią wasze dzieci>w rożkach,śpiworkach,pod kocykiem czy jak?

Pod kołderką

Napisane przez Szczęśliwa

Wogoóle w domu ma cały czas dwa rękawki (koszulka plus kaftanik) i do tego śpioszki i skarpetki. Tak w dzień i w nocy. Ona lubi ciepło a w domu nie jest za gorąco (w pokoju małej 22 stopnie). Nie przegrzewam jej bo nigdy nie jest spocona, nie ma też żadnych krostek, a rączki i stópki i tak często ma chłodne. Może jest zmarzlakiem w mamę.
Jak czytam, że niektóre z Was trzymają maluchy na krótki rękaw to szok, moja byłaby sopelkiem i ja razem z nią patrząc tylko

Hmm a nie troszkę za grubo? W pokoju dziecka nie powinno być więcej niż 20 stopni. Asia chodzi w jednym rękawie i zbijam temperaturę jak się da, żeby jej nie przegrzewać.


Dziewczyny, czy pieczarki uczulają? Bo chciałabym w sobotę na obiad zrobić

[ycnan]

Weronisia, najważniejsze, że waga rośnie. Jednego dnia miej, innego więcej. Może jednak Was wypuszczą jutro.
Pascal jest cudowny A z tym smokiem wygląda świetnie

kasienka1701, a może to nie ciemieniucha jednak?
I, kurcze, kolejna dzidzia z krostkami na twarzy...
Borysek śpi w małym rożku, który przykrywam kocykiem (bo w samym rożku ma odsłonięte ciałko od pasa w górę). A ubrany zawsze w body z długim rękawem+śpiochy lub body z krótkim rękawem+pajac. Czasem body z krótkim+koszulka/kaftanik+śpiochy (do wszystkiego skarpetki), ale ja tych koszulowych nie lubię, więc tak go ubieram tylko jak reszta się skończy i nie zdążę wyprać.

Szczęśliwa, My mamy w pokoju 21-22 stopnie i dla mnie 22 stopnie to jest ciepło Ale nie gorąco i małego bym w krótkim rękawku nie trzymała. Jak go przebieram za długo (bo sobie muszę popatrzeć na moje cudeńko ) to potem ma zimne dłonie, więc jemu gorąco nie jest. Ale też nie marznie, bo jak leży sam w łóżeczku, nieprzykryty, to jest cieplutki.

[Eveliouses]

Napisane przez Szczęśliwa

Dziękuję Wam za słowa otuchy mam nadzieję, że wyniki będą dobre i że Dagula zacznie tyć



To widzę, że mamy podobny problem. Co prawda moja niuńka przytyła 280 gr, ale to i tak zdecydowanie za mało. Twoja lekarka od razu założyła, że za mało zjada? Może dlatego, że maluch płacze. Moja szuka innych przyczyn, bo mała w sumie nie daje oznak głodu. Ale i tak będę próbowała dokarmiać przy co drugim karmieniu i w dzień będę karmiła częściej.
Szlak trafi wypracowany system co 3 godziny ale czego się nie robi dla dobra mojej córeńki najdroższej



Mnie bolała w pierwszym tygodniu po porodzie, szczególnie kiedy brałam małą do łóżka i spałam przez 3 godziny na jednym boku.



Ja jestem sama od poniedziałku, mąż nadrabia zaległości po urlopie, więc też siedzi w pracy do 18-19. Ale mam nadzieję, że od przyszłego tygodnia będzie w domu normalnie czyli po 15 najpóźniej.
W sumie czas z małą w domu szybko leci. Karmienie, spacerek itp. Tylko ja mało w domu mogę zrobić, jakaś jestem niezorganizowana. Dopiero obiad robię, wstawiłam gulasz więc zjem pewnie dopiero za godzinę...

u nas raczej napewno problem głodu bo mały zanosił się płaczem i pchał rączki do buzi i ssał więc głodny bidulek był...ja mam dokarmiać 5 x na dobę ale z piersi najpierw ma pić a potem mleko z butli więc juz sa efekty bo spał po pierwszym dokarmieniu 3 h!!!!a to się nam od ponad tygodnia nie zdarzyło.oprócz tego herbatkę z hippa mam dawac ale tylko 3 x na dobę wiec damy radepowodzenia i przybierania na wadze życzę

[elenka1]

Napisane przez bordowa

Ale ja czasem nie podaję wcale, czasem 1 dziennie, czasem 2, czasem 3



Pod kołderką



Hmm a nie troszkę za grubo? W pokoju dziecka nie powinno być więcej niż 20 stopni. Asia chodzi w jednym rękawie i zbijam temperaturę jak się da, żeby jej nie przegrzewać.


Dziewczyny, czy pieczarki uczulają? Bo chciałabym w sobotę na obiad zrobić

ja pieczarek nie radze

[Szczęśliwa]

To moja Kruszynka dzisiaj. śpię sobie smacznie

[niuniuniau]

Cześć dziewczyny

Nareszcie i ja mogę do Was dołączyć Dziś jest nasz pierwszy dzień w domku razem, ja od razu lepiej się czuję psychicznie a i małej służy dom bo pięknie je i śpi.
Pewnie część już widziała, że urodziłam 11 października o godz 18.40. Poród trwał 7 godzin, urodziłam sn. Teraz powoli dochodzę do siebie ale nie jest źle.

Za to zaczyna nam się nawał pokarmu. Już czuję ból i pieczenie piersi są gorące i obrzmiałe. Przystawiam małą tak często jak się da, pod prysznicem masaże ciepła i chłodną wodą, jutro postaram się o kapustę i porobić okłady. Mogę coś jeszcze zrobić, żeby zniwelować skutki nawału i nie doprowadzić do zapalenia? Czy muszę zmieniać techniki karmienia? Czy jak dobrze mi się karmi w danej pozycji to przy niej pozostać?
Przepraszam, ale nie mam czasu na przeszukiwanie wątku, a pewnie ten temat był już poruszany.
Pozdrawiam

[Szczęśliwa]

Napisane przez bordowa

Hmm a nie troszkę za grubo? W pokoju dziecka nie powinno być więcej niż 20 stopni. Asia chodzi w jednym rękawie i zbijam temperaturę jak się da, żeby jej nie przegrzewać.
Dziewczyny, czy pieczarki uczulają? Bo chciałabym w sobotę na obiad zrobić

Ja jestem straszny zmarźlak i chodzę po domu w sweterku na długi rękaw, dlatego jej zakładam 2 rękawki. Nie jest jej za ciepło, sprawdzam przy każdym przebieraniu czy nie jest spocona. Mimo takiego ubierania i tak ma zimne rączki i stópki, jest poprostu ciepłolubna nie ma też ani jednej potówki, myślę ze tak jej dobrze.

Moim zdaniem pieczarki można.
Ja wczoraj zjadłam spagetii z kurkami i nic małej nie było.


niuniuniau witaj i GRATULUJĘ! Jeśli chodzi o nawał to nie pomogę bo nie miałam.

[Klarissa]

Jak stosujecie Bobotic u takiego maluszka?

Moja maleńka przepłakała cały dzień. Kupki nie może zrobić, brzuszek ją boli, pręży się, nie śpi itd. ma wszystkie objawy kolki. Kupiliśmy jej bobotic ale nie wiem ile jej tego podać?

[naked21]

Napisane przez Lenka*

nie wiecie jak mogę pomóc jej zasnąć??

moj mały też kiepsko zasypia w dzień. łączy się to z marudzeniem i stękaniem, aż padnie. Kładę go obok siebie na łózku, rzytulam brzuch do brzuszka. Czasem jak zasypia przy karmieniu na rogalu, nie odstawiam go od razu tylko czekam aż zaśnie mocniej i wtedy hop do łóżeczka.

Napisane przez malwina1204

Czytacie bajki itp dzieciom swoim wieczorem codziennie czy zamiast czytania puszczacie jakomś muzyczke dla dzieci spokojną???

ja jeszcze nie czytam za to rozmawiamy sobie często kołysanki czasem puszczam z kompa

Napisane przez Klarissa

A ja się chyba zabiję. Niech mnie ktoś stąd zabierze

Napisane przez kasienka1701

W czym śpią wasze dzieci>w rożkach,śpiworkach,pod kocykiem czy jak?

jeszcze z trudem mieści się w rożku, na swoja kolej czekaja śpiworki i otulacz. Rożek z Fifkiem w środku przykrywam kocykiem

Napisane przez niuniuniau

Cześć dziewczyny

Nareszcie i ja mogę do Was dołączyć

Mogę coś jeszcze zrobić, żeby zniwelować skutki nawału i nie doprowadzić do zapalenia? Czy muszę zmieniać techniki karmienia? Czy jak dobrze mi się karmi w danej pozycji to przy niej pozostać?
Przepraszam, ale nie mam czasu na przeszukiwanie wątku, a pewnie ten temat był już poruszany.
Pozdrawiam

gratulacje i witamy na odchowalni
przede wszystkim przystawiaj jak najczęściej [dziecko jest najlepszym wysysaczem] i staraj się aby maleństwo nie opróżniło piersi do końca. A pozycję każda z nas ma pewnie swoja ulubioną i myślę, że warto przy niej zostać w razie "kamieni" w piersiach polecam obkładanie schłodzonymi liścmi kapusty omijając oczywiście sutki. podczas nawału lepiej ograniczć spożywane płyny. I uważaj wychodząc na dwór, żeby nie przewiać mleczarenek

Napisane przez Klarissa

Jak stosujecie Bobotic u takiego maluszka?

Moja maleńka przepłakała cały dzień. Kupki nie może zrobić, brzuszek ją boli, pręży się, nie śpi itd. ma wszystkie objawy kolki. Kupiliśmy jej bobotic ale nie wiem ile jej tego podać?

bobotic akurat nie stosowałam, ale wszelkie tego typu środku stosuje się przed każdym karmieniem lub w trakcie. sab simplex 15 kropel

[Eveliouses]

SZczęśliwa mała słodziuutka
co do zimnych rączek i stópek to pytałam położnej i to normalne u niemowlaków-kwestia słabego jeszcze krążenia i niema powodów do obaw,ponoć każde niemowle tak ma
a co do pieczarek to chyba można z tym,że wiadomo bez przesady hehe bo mi też położna mówiła,żeby uważać na grzyby raczej...ale pieczarki chyba lajtowe są no nie?

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

a Radzio śpi w rożku i też przykryty lekkim polarowym kocykiem,ale na sobie ma tylko bodziaka i nóżki gołe bo mamy 22 *C w sypialni,ale mały zadowolony i zero potówek.buzka

[Szczęśliwa]

Napisane przez Klarissa

Jak stosujecie Bobotic u takiego maluszka?

Nie znam tego preparatu, ale Espumisan podajemy 4 razy dziennie po 5 kropel przed jedzeniem.


Pomidora to wsiąkła gdzieś na dobre?

[aaannnnnnaaa]

ycan, dra, Lenka, kasienka, gabisun u mojego Teo też od dwóch dni na policzkach i uszach są drobne krostki..
Dziś była u nas położna i stwierdziła skazę białkową
Podobno jeśli skóra jest szorstka w miejscach z krostami to jest to skaza
Mam zrezygnować ze wszystkigo z mlekiem i jajami- a wiadomo, że ich sladowe ilości są wszędzie..jestem załamana myślą, jak będzie wyglądała teraz moja dieta..
Nie wiem czy iść na potwierdzenie do pediatry..mam wciąż nadzieje, że małego coś innego uczuliło..
Jak dokładnie u Was wygląda ta wysypka?

[Lenka*]

Napisane przez ycnan

Lenka*, no, to lekarka super wyjaśnienie na wysypkę znalazła
Ja gdzieś przeczytałam, że mniej więcej po miesiącu każde dziecko dostaje takiej wysypki
Co do spania, to spróbuj może zapewnić jej takie same warunki, jak w nocy, tj.cisza, ciemność itp. Może wtedy zaśnie na dłużej.
Podobno niemowlakom do wyspania wystarczają takie 20 minutowe drzemki. No, ale jak mówisz, że widać, że jest zmęczona, niewyspana... Pytałaś lekarza?

Staram się, żeby było cicho jak zasypia i też trochę przysłaniam rolety, ale i tak jest ciężko. Ta sama lekarka stwierdziła, że to od brzuszka chyba

Napisane przez martucha84

Patryk w 6 tygodniu dokładnie 6tyg i4dni ważył 5.5 kg i pediatra powiedziała ze prawidłowo wiec nie kumam czemu uważają ze Martynka za dużo..

Może na dziewczynkę to dużo Ma brzuch jak mały arbuzik

Napisane przez malwina1204

Czytacie bajki itp dzieciom swoim wieczorem codziennie czy zamiast czytania puszczacie jakomś muzyczke dla dzieci spokojną???

My czytamy ale w dzień, muzyczkę też w dzień puszczamy, niekoniecznie spokojną (dzisiaj Fasolki i zasnęła przy nich!!
Wieczorem po kąpieli jest zbyt zmęczona, żeby jej czytać, od razu po karmieniu usypia.

Napisane przez Mpik82

kupiłam dziś FRIDE i będe probowała odciągać jak wasze maluszki się na to zapatrują?
Odciągałam małą gruszką ale nie zdawała za bardzo rezultatu
wcześniej zakrapiam solą morską zobaczymy jak długo Mila będzie miała ten katarek. Na nieszczęście ja mam katar , mąż ma katar - ogólnie wszyscy dokoła mają katar...

Ja Fridę dopiero kupiłam, jutro wypróbuję. Gruszkę próbowałam, ale do niczego. Mała też ma katarek, prawdopodobnie od za suchego powietrza w sypialni, dlatego chodzimy na długie spacerki, 1-2 godziny, to takie powietrze trochę nawilży śluzówkę.

Napisane przez aaannnnnnaaa

ycan, dra, Lenka, kasienka, gabisun u mojego Teo też od dwóch dni na policzkach i uszach są drobne krostki..
Dziś była u nas położna i stwierdziła skazę białkową
Podobno jeśli skóra jest szorstka w miejscach z krostami to jest to skaza
Mam zrezygnować ze wszystkigo z mlekiem i jajami- a wiadomo, że ich sladowe ilości są wszędzie..jestem załamana myślą, jak będzie wyglądała teraz moja dieta..
Nie wiem czy iść na potwierdzenie do pediatry..mam wciąż nadzieje, że małego coś innego uczuliło..
Jak dokładnie u Was wygląda ta wysypka?

U nas właśnie jest taka szorstka skóra, na uszkach i główce, na buzi bardziej kaszka. Tak myślę, czy na główce to nie ciemieniuszka może?? Jak ciemieniucha wyląda??? I czy jest na całej główce?

Aha, nie "chwaliłam się" jeszcze że byłam u ginki na wizycie pierwszej, ze mną wszystko ok, jednak mnie tam nie zaszyli Ale za to ginka pojechała takim tekstem na koniec... że można współżyć i się nie martwić, bo do pierwszej @ jesteśmy zabezpieczeni jak karmię piersią..................

Na zdjęciu mój Martysek jakiś tydzień temu

[martucha84]

malwina puszczam muzyczkę czasem czytam wierszyki ogólnie to na zmiane

Klarissa ehsss współczuje i zalania, i płaczu Natalki..

Szczęśliwa trzymam kciuki za badania...

mszu dziękuję po stokroć a co do fotek z okresu chatka brzuchatka to mam sentyment ogromny aczkolwiek proza życia sprawiła że tam gdzie same baby to i avanti się znajdzie, a że zawiść jest wielka i czasem znajdzie się ktoś kto da upust własnym emocją pisząc rożne teksty.. to postanowiłam je dać do prywatnego albumu.. ale już nic nie pisze bo ściany mają uszy...



jeeeeeee ide jutro na koncert ;D i młody śpi u moich rodziców tzn od 20 do 1 w nocy ale czadddd nie wierzyłam że się uda poszalejemy z mężem

[Szczęśliwa]

Napisane przez aaannnnnnaaa

Dziś była u nas położna i stwierdziła skazę białkową

No to niefajnie. Ja bym jednak potwierdziła to u pediatry. Co lekarz to lekarz.


Lenka ale mała ma pultynki widać, że dobrze ją karmisz.

[Zuziczka]

Napisane przez Szczęśliwa

Wogoóle w domu ma cały czas dwa rękawki (koszulka plus kaftanik) i do tego śpioszki i skarpetki. Tak w dzień i w nocy. Ona lubi ciepło a w domu nie jest za gorąco (w pokoju małej 22 stopnie). Nie przegrzewam jej bo nigdy nie jest spocona, nie ma też żadnych krostek, a rączki i stópki i tak często ma chłodne. Może jest zmarzlakiem w mamę.
Jak czytam, że niektóre z Was trzymają maluchy na krótki rękaw to szok, moja byłaby sopelkiem i ja razem z nią patrząc tylko

U nas w domu jest jakies 20-21stopni, w nocy mniej bo skrecam grzejnik- jakies 19. Maly jest ubrany w body na krotki rekaw i pajac plus skarpetki. Spi pod kocykiem i welniana kolderka i jeszcze pod kocykiem Albo rozek (niezapiety) plus kolderka welniana.
Ale my musimy walczyc o to by nie zmarzl, wiec wole go opatulic niz nagrzac mocno mieszkanie.
A kolderke welniana zrobila babcia na drutach i z jednej strony obszyla materialem- jest naprawde super


Musze pochwalic Olka. Nażarł sie (nie da sie tego inaczej okreslic) z dwoch piersi i odpadl- nie przeszkadza mu zapchany nos, i ze mama mu tam gwizda frida w okolicy, ani, ze przeklada na brzuszek (oj, tego nie znosi) ani nic. Szalenstwo!
Poszlabym spac, ale boje sie go na brzuszku zostawic tak dlugo. I na plecach tez, bo co jak uleje? wiec sie mecze.

[Klarissa]

Napisane przez Lenka*

Na zdjęciu mój Martysek jakiś tydzień temu

Śliczne zdjęcie.

Napisane przez martucha84

Klarissa ehsss współczuje i zalania, i płaczu Natalki..

Udało się ją uśpić biedaczka małego. Dałam jej 2 kropelki tego Boboticu (bo on jest od 28 dnia życia a moja mała ma 14 dni... więc jej pomniejszyłam dawkę) i mam cichą nadzieję, że jej to pomoże. Tż kupił też herbatkę koperkową ale nie mam pojęcia kiedy mam jej to podawać - między karmieniami? I to chyba raczej w dzień, prawda?

Ja sama też już zdycham po dzisiejszym dniu, jak tż wyjdzie z łazienki to idę się myć i spać bo padam.

jeeeeeee ide jutro na koncert ;D i młody śpi u moich rodziców tzn od 20 do 1 w nocy ale czadddd nie wierzyłam że się uda poszalejemy z mężem

Fajnie. My się jutro wybieramy razem na pierwsze wyjście bo w sumie to mamy rocznicę jutro ale idziemy tak po prostu ze znajomymi do knajpki, a do malutkiej przyjdą dziadki.

A co do zalania to już częściowo opanowane. Tata udzielił pierwszej pomocy, teraz tż uszczelnił wannę żebyśmy mogli z niej korzystać do czasu naprawy a w niedzielę przyjedzie mój tata z narzędziami i naprawi żeby było już tak jak trzeba. No i udało się trochę sprzątnąć.

Mam nadzieję, że jutrzejszy dzień będzie lepszy niż dzisiejszy...
Ściskam was wszystkie
Dobranoc.

[naked21]

Napisane przez Klarissa

Tż kupił też herbatkę koperkową ale nie mam pojęcia kiedy mam jej to podawać - między karmieniami? I to chyba raczej w dzień, prawda?

nam herbatka koperkowa pomogła bardziej niz te wszystkie kropelki, zawiesiny tyle, że to ja ja piłam, a nie Mały. Mały dostał raz tę w granulkach bo miałam próbkę z SR ale nie kupię więcej bo zawiera cukier

[bordowa]

Napisane przez Szczęśliwa

Pomidora to wsiąkła gdzieś na dobre?

Pomi jest w domku, ale widać nie chce jej się pisać Wczoraj ją spotkałam na spacerze

Napisane przez Lenka*

Ale za to ginka pojechała takim tekstem na koniec... że można współżyć i się nie martwić, bo do pierwszej @ jesteśmy zabezpieczeni jak karmię piersią..................

Szkoda słów ... Skąd się biorą tacy lekarze?

Napisane przez martucha84

jeeeeeee ide jutro na koncert i młody śpi u moich rodziców tzn od 20 do 1 w nocy ale czadddd nie wierzyłam że się uda poszalejemy z mężem

A co to za koncert? Ja się w listopadzie na Dżem wybieram

[Paula SHIN]

Klarissa - my Bobotic podajemy po 8 kropelek przed posilkiem, 4 razy na dzien.

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ----------

Jakich uzywacie butelek?
Zastanawiam sie czy nie kupic na probe butelke Dr. Brown's, podobno dobrze robi na te rozne dolegliwosci kolkowe, wzdecia...

[naked21]

Napisane przez Paula SHIN

[/COLOR]Jakich uzywacie butelek?
Zastanawiam sie czy nie kupic na probe butelke Dr. Brown's, podobno dobrze robi na te rozne dolegliwosci kolkowe, wzdecia...

ja mam wszytskie 125 ml z Aventu a właśnie większą kupiłam dr browna jest fajna, ale karmię tak rzadko butla, że ciężko stwierdzić czy rzeczywiście zapobiega kolkom

[elenka1]

paula shine
ja miałam z aventu ale chyba smoczek nie podpasował, teraz kupilam tommy tippe i jest ok

martucha
Ty mimo ze masz dziecko to czujesz ze zyjesz fajnie ze tak do tego podchodzisz na luzie

dziewczyny mam okropne zaparcia, w zasadzie od porodu nie bylam w toalecie czyli juz tydzien, co by tu zrobić?? słyszałam o czopkach glicerynowych pomogły może którejś z Was???

---------- Dopisano o 05:40 ---------- Poprzedni post napisano o 05:37 ----------

Napisane przez niuniuniau

Cześć dziewczyny

Nareszcie i ja mogę do Was dołączyć Dziś jest nasz pierwszy dzień w domku razem, ja od razu lepiej się czuję psychicznie a i małej służy dom bo pięknie je i śpi.
Pewnie część już widziała, że urodziłam 11 października o godz 18.40. Poród trwał 7 godzin, urodziłam sn. Teraz powoli dochodzę do siebie ale nie jest źle.

Za to zaczyna nam się nawał pokarmu. Już czuję ból i pieczenie piersi są gorące i obrzmiałe. Przystawiam małą tak często jak się da, pod prysznicem masaże ciepła i chłodną wodą, jutro postaram się o kapustę i porobić okłady. Mogę coś jeszcze zrobić, żeby zniwelować skutki nawału i nie doprowadzić do zapalenia? Czy muszę zmieniać techniki karmienia? Czy jak dobrze mi się karmi w danej pozycji to przy niej pozostać?
Przepraszam, ale nie mam czasu na przeszukiwanie wątku, a pewnie ten temat był już poruszany.
Pozdrawiam

Gratuluję

a pokarm ściagaj laktatorem, mi on uratował życie... ja mam ręczny a aventu polecam!!!!
mi po tygodniu juz się unormowało, taki nawał miałam w 4 i 5 dobie, no chyba ze spowodowane to jest tym ze mało jem...

[Paula SHIN]

Michas ostatnio na spokojnie przesypia 6 godzin w nocy

Wlasnie zastanawiam sie czy kupic ta butelke Dr. Browns (chociaz sie nachodzilam i nigdzie u mnie w miescie jej nie ma...), czy antykolkowa Tommee Tippee, bo wyglada na to, ze jest na tej samej zasadzie, a przy okazji ma czujnik ciepla..

[martucha84]

Klarissa dobrze że sytuacja opanowana super że wyjdziecie sobie razem dzisiejszy dzień na pewno będzie lepszy od wczorajszego ;D

Napisane przez bordowa

A co to za koncert? Ja się w listopadzie na Dżem wybieram

taki lokalny nic z rockowych czy Dżemowych klimatów

Napisane przez elenka1

martucha
Ty mimo ze masz dziecko to czujesz ze zyjesz fajnie ze tak do tego podchodzisz na luzie

no tak tyle że Pat ma już 2ipół miesiąca, a przez pierwszy miesiąc siedziałam cały czas w domu nie licząc spacerów z nim.. na pierwsze wyjście udaliśmy się 25 września, a Pat przecież z 4 sierpnia wcześniej to tylko spacer, czy wizyta u rodziców, raz jakieś zakupy
więc teraz dopiero powoli odżywam

[Pomidora]

Cześć dziewczyny
Trochę mnie nie było i jakoś tak głupio mi tu pisać, jak nie jestem w stanie nadrobić zaległości.
Cały poprzedni tydzień to było szaleństwo przed weselem brata. Byłam obkichana ze strachu przed długą podróżą z małym (300km w jedną stronę), przed zostawieniem go z opiekunką i jego zachowaniem w nowym miejscu. Bałam się niepotrzebnie - mały zniósł podróż super, dał się mamie wypłakać ze wzruszenia na ślubie i rodzicom wybawić na weselu. Opiekunkę mieliśmy do 1, więc po oczepinach odpadliśmy, ale i tak było rewelacyjnie A na poprawinach Tymcio był vipem Bo panna młoda to przyszła jego chrzestna, więc nawet jak wchodziliśmy na salę, to grała nam orkiestra (przy której ryku mały smacznie spał ).

Ja ostatnio boję się wchodzić na forum Bo mam coraz większe wrażenie, że jakas dziwna jestem. Bo:
1. Lubię karmić piersią (nie pod względem erotycznym, żeby nie było ) i pewnie będzie mi ciężko małego odstawić. Dla mnie jedyny problem to uwiązanie do godzin karmienia, poza tym jak mały się we mnie wtula i słodko sobie siorbie, to nawet czytać mi się nie chce tylko na niego patrzę
2. Moje dziecko skończyło 7 tygodni, a nie jest aktywne cały dzień. I zaczynam się zastanawiać, czy ja go za mało nie stymuluję Bo Tymon zje, odbeknie, potem godzinkę się pobawimy i zasypia na jakieś 1,5 - 2 godziny. Potem powtórka. Od godziny 19 (o tej porze jest kąpany) właściwie nie mamy dziecka - nie ma już aktywności, karmiony jest o 23, 4 i 7 rano (zmieniły mu się trochę godziny). Jak probuję go dłużej przy zabawie potrzymać, to mam orgiastyczny sajgon połączopny z rozpaczą stulecia. Więc sama nie wiem, czy ja jestem złą matką, czy moje dziecko nie rozwija się prawidłowo czy co
3. Jak widzę śliczne zdjęcia waszych pociech leżących na brzuszku to mnie szlaken trafen, bo moje dziecię na brzuchu góra 5 min. leży, potem pisk i zgrzytanie zębób. A już nie wyobrażam sobie jego spania na brzuchu - chyba by się zapłakał na śmierć (ale musze się pochwalić, że jeszcze nie zaczęliśmy rehabilitacji, a mały już pięknie główkę podnosi i chyba mija mu napięcie w pleckach - jestem bardzo szczęśliwa ).

No i tyle To se pogadałam Zaglądać pewnie będę, ale ze strachu przed złym macierzyństwem pewnie się gdzieś przyczaję

Miałam którejś pięknej pokazać, jak mi kazano nosić Tymka przy tej wiotkiej krtani - zrobiłam komórką zdjęcie na szybko, to zaraz zgram i wkleję.