Aparaty ortodontyczne cz. X

[BlackCat1990]

Hej!
niedługo i ja będę aparatką!
zdecydowalam się na aparat chociaz moja sytuacja jest strasznie dziwna
mam zeby na gorze i na dole NIESAMOWICIE RÓWNE tylko dwójka na dole jest cofnięta do wewnątrz i w ciagu ost pol roku bardzo się to pogorszyło i dent przy ost wizycie powiedziala ze to ost miesiac zeby cos z nia zrobic albo wyrawac (jasne..) albo aparat. wybrałam aparat jutro ide do ortodaty!

[karnaaa]

Napisane przez zgadnij_MS

Witam aparatki

Mam juz za sobą separację i tak do wtorku i aparat..

Girl-from-poland nie pocieszyłaś mnie, że Cię boli... Nie wiem jak wytrzymam środowe zajęcia ale jak poród wytrzymałam to i to wytrzymam

ja w separacji wcale nie odczuwałam bólu życzę ci tego samego

[szprotka_mada]

Napisane przez lovemeagain

Witam wszystkich Niedługo wybieram się na pierwszą wizytę i mam pytanie do osób które leczą swoje wady zgryzu u pana dr. A.Bielaczyca (Białystok). Chciałabym się dowiedzieć jak najwiecej

Nie wiem co chcesz konkretnie wiedzieć, ale takie małe mini-info:
1. z uwagi, że dr ma dużo pacjentów, czas między wizytą pierwszą a założeniem to nawet kilka miesięcy (ja chyba dzwoniłam w lutym, umawiałam się na pierwszą wizytę na marzec, po drodze ze dwie wizyty, a następnie aparat miałam zakładany 30.06);
generalnie zależne jest od tego co tam dr zastanie w Twojej buzi, być może będziesz musiała coś wyrywać itp
2. dr jest miły, podobnie jak obie panie pracujące razem z Nim
3. jeżeli chodzi o koszta, to za wyciski płaciłam 50 zł, za plan leczenia 50 zł, a za separacje i usuwanie kamienia 100 zł (z tym, że przy zakładaniu dołu płaciłam kolejne 100 zł za zrobienie tego na dole), każda wizyta 100 zł za jeden łuk, za oba 200 zł, ale panie od razu zaznaczyły, że nie zawsze trzeba coś z którymś robić i wtedy płaci się 100 (nie wiem jak to wygląda w praktyce, bo dopiero na dniach będę miała pierwszą wizytę z dwoma łukami)
4. mam wielu znajomych którzy są w trakcie leczenia i już po i nie słyszałam ani jednej negatywnej opinii o tym orto
5. odnośnie cen aparatu, to już nie pamiętam dokładnie jak to wygląda, ale na pewno dla osób studiujących na Uniwerku Medycznym dr ma zniżki (że niby po fachu )- ja z takową płaciłam 2000 za jeden łuk porcelanowy

Jak masz jeszcze jakieś konkretne pytania, to wal śmiało.

Napisane przez madzieeek

Hej Aparatki!
Ja, kaloszowa aparatka stawiam dziś kolejkę napoju wyskokowego! Świetnie znieczula A i okazja jest (a nawet dwie) - bo oto świętuję dziś swoje ostatnie 20-ste urodziny (no i dzień nauczyciela jeszcze ).

Sto lat!

[pixy00]

Mam już mój aparacik!
Od razu jak weszłam do gabinetu zapytałam się ortodontki czy mogę wybrać kolorki ligaturek.I o Jezu! Ile ona ich tam miała.Wybrałam sobie różowo-niebieskie
Na fotelu spędziłam ponad 1,5 h,zasychało mi w buzi i bałam się przełykać ślinę.ale jak zobaczyłam te druty na moich zębach i kolorki to byłam tak szczęśliwa. ;p ciągle do mamy się szczerzyłam..aaa.
Ortodontka w prezencie podarowała mi wyciorki,szczoteczkę +coś do płukania (jakby był stan zapalny?),próbkę pasty i wosk. Ale mi sprawiła radochę ^^

Później zrobię zdjęcie i się Wam pokażę! ;**

[paulina18021995]

Napisane przez BlackCat1990

Hej!
niedługo i ja będę aparatką!
zdecydowalam się na aparat chociaz moja sytuacja jest strasznie dziwna
mam zeby na gorze i na dole NIESAMOWICIE RÓWNE tylko dwójka na dole jest cofnięta do wewnątrz i w ciagu ost pol roku bardzo się to pogorszyło i dent przy ost wizycie powiedziala ze to ost miesiac zeby cos z nia zrobic albo wyrawac (jasne..) albo aparat. wybrałam aparat jutro ide do ortodaty!

górę masz ładną, ale dół...







Madzieeek! Ile łosi na Alasce, ile muszek jest na masce. Ile klocków w toalecie, ile liter dziś w gazecie. Tyle życzeń ślę ja Tobie, w urodzinowej mowie!
Wszystkiego najlepszego
i 29

[Lusiax3]

Cześć wszystkim aparatkom .
Jestem nowa na forum i od razu po założeniu konta postawnowiłam swój pierwszy post umieścić właśnie w tym wątku . A teraz moja słabość . Aparat mam już od maja 2008 czyli można powiedzieć po stanie moich zębów od tych 2 lat, że mam już końcówkę noszenia . I tu pojawiają się u mnie lęki . Czy osoby, które już nie mają aparatu mogły się wypowiedzieć na taki temat : co dalej ? Otóż chodzi o to czy po zdjęciu aparatu możliwe jest noszenie takiego na noc ? I czy przy zdejmowaniu pierścieni jest to tak samo nieprzyjemne jak zakładanie ?

[paulina18021995]

postanowiłam założyć bloga o moich zmaganiach z aparatem dopóki nie jest za późno (czyt. za dużo zdjęć do wrzucenia/zdjęty aparat).
oto link: http://aparat-orto.blog.onet.pl/

[sincarne]

Napisane przez Nusia_15

mi moja powiedziała dokłaadnie to samo Grunt to wspierająca cię rodzina

moja mama zaczęła się śmiać jak wróciłam z aparatem focha mam do tej pory

ostatnio przewija się tu wątek snów. mój co prawda nie był aparatowy, ale mnie zabił. śniło mi się dziś, że... wyleciało mi jelito... i tak z nim chodziłam, a ono tak dyndało zawinięte... to było takie sugestywne, że rano się obmacałam, czy wszystko mam na miejscu

[BlackCat1990]

Napisane przez paulina18021995

górę masz ładną, ale dół...

Heh dzięki Mam nadzieję, że nie bede musia wyrwac tej 2
Jeszcze kilka wizyt u stomatologa na wyleczenie w pełni ząbków a potem juz aparat. Mam nadzieję, że w połowie listopada juz będę go miała. Mam ten plus ze jak mowię, to w ogole nie widac mojej dolnej szczęki tylko góre, dlatefgo wszyscy sie dziwią czemu chcę aparat bo tego zęba cofnietego naprawde trudno zobaczyc gdy mowie normalnie :P

Ale w ciągu ost pol roku on się strasznie cofnął...... I boje sie ze mi wypadnie w koncu

[betti_888]

Napisane przez BlackCat1990

Hej!
niedługo i ja będę aparatką!
zdecydowalam się na aparat chociaz moja sytuacja jest strasznie dziwna
mam zeby na gorze i na dole NIESAMOWICIE RÓWNE tylko dwójka na dole jest cofnięta do wewnątrz i w ciagu ost pol roku bardzo się to pogorszyło i dent przy ost wizycie powiedziala ze to ost miesiac zeby cos z nia zrobic albo wyrawac (jasne..) albo aparat. wybrałam aparat jutro ide do ortodaty!

miałam dokładnie tak samo ale z 1... po jakiś 3 miesiącach weszła do łuku... pewnie utrudnia Ci troszkę jedzenie?

[paulina18021995]

Napisane przez BlackCat1990

Heh dzięki Mam nadzieję, że nie bede musia wyrwac tej 2
Jeszcze kilka wizyt u stomatologa na wyleczenie w pełni ząbków a potem juz aparat. Mam nadzieję, że w połowie listopada juz będę go miała. Mam ten plus ze jak mowię, to w ogole nie widac mojej dolnej szczęki tylko góre, dlatefgo wszyscy sie dziwią czemu chcę aparat bo tego zęba cofnietego naprawde trudno zobaczyc gdy mowie normalnie :P

Ale w ciągu ost pol roku on się strasznie cofnął...... I boje sie ze mi wypadnie w koncu

ja mam jedno zdjęcie (tylko na własny użytek!) gdzie jestem tak uśmiechnięta, że widać moje krzywulce. wtedy nie miałam jeszcze aparatu...

oj, może nie wypadł by? ale lepiej zrobić z tym porządek jeśli ma się okazję

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Napisane przez sincarne

moja mama zaczęła się śmiać jak wróciłam z aparatem focha mam do tej pory

ostatnio przewija się tu wątek snów. mój co prawda nie był aparatowy, ale mnie zabił. śniło mi się dziś, że... wyleciało mi jelito... i tak z nim chodziłam, a ono tak dyndało zawinięte... to było takie sugestywne, że rano się obmacałam, czy wszystko mam na miejscu

jelito a z której 'strony' ono Ci dyndało?

[BlackCat1990]

Napisane przez betti_888

miałam dokładnie tak samo ale z 1... po jakiś 3 miesiącach weszła do łuku... pewnie utrudnia Ci troszkę jedzenie?

trochę tak, chociaz ja mam tak od dzieciństwa tylko na początku była to bardzo mała wada i BardzoMądraPaniOrtodontka powiedziala: (mialam wtedy ok 12 lat) "ojj prosze sie nie marwtić jak będziesz (cytuję ) WYPYCHAĆ TEN ZĄBEK JĘZYCZKIEM to wejdzie Ci do łuku i nie bedzie trzeba zadnego aparatu.."
Oczywiscie moje usilne WYPYCHANIE tudzież WPYCHANIE nic nie dało. Przez pół roku nosilam aparatk wyjmowany i tez nic nie dał no i zostało.

Generalnie jak cos gryzę to staram sie tak bokiem zby tego zęba nie nadwyręzac jakby- kwestia przyzywczajnia. Mam problem bardziej z jego myciem, gdyz szczoteczka z trudem do niego sięga bo jest pod dziwnym kątem :/


beti_888: naprawdę miałaś podobie? Masz moze swoje zdjęcie? Dałaś mi nadzieję ze moze i mi się wyprostują

[dziula881]

Napisane przez madzieeek

Hej Aparatki!
Ja, kaloszowa aparatka stawiam dziś kolejkę napoju wyskokowego! Świetnie znieczula A i okazja jest (a nawet dwie) - bo oto świętuję dziś swoje ostatnie 20-ste urodziny (no i dzień nauczyciela jeszcze ).

Sto lat, Sto lat wszystkiego najlepszego

[Lilllith]

...niech zyje zyje Nam

[2011801131227]

dziewwczynki!

ale zacieszam..:P

zmianilam dzis sobie sama gumki! banalnie proste to bylo. Starą zdjelam igłą, a nową przewlekłam przez dwa kawałki nici dentystycznej, "rozciągnelam" i zalozylam na zamek;D

taka mała rzecz, a cieszy! mam teraz jasnorozowo-błękitny mixik własnej roboty;D i chyba kupie kolejne bo spodobala mi sie ta zabawa;D

[paulina18021995]

miałam wkleić, gdzieś wklejałam, nie mogę znaleźć ?
jeśli było, przepraszam

postanowiłam założyć bloga o moich zmaganiach z aparatem dopóki nie będzie za późno (czyt. dopóki nie jest za dużo zdjęć lub nie będzie już 'po' aparacie ).
http://aparat-orto.blog.onet.pl/

[wesola84]

madzieeek WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJLEPSZEGO!!!ZDROWYCH I PIĘKNYCH ZĄBKÓW ORAZ SPEŁNIENIA NAJSKRYTSZYCH MARZEŃ!



paulina18021995 fajny pomysł z tym blogiem

A co do snów... ehh... ja nie mam żadnych aparatowych snów, makabrycznych czy jelitowych również... ale jak tak sobie tutaj poczytam o Waszych snach to pewnie niebawem i mnie nawiedzą jakieś durnowate koszmary o odpadających drucikach

[klada]

Hej, nie wiem czy ktoś mnie tu jeszcze pamięta

Otóż dziś ściągnęłam dolny aparat. Ale w sumie nie jestem zadowolona za bardzo... Bo jedynki, dwójki i trojki idą mi bardziej do przodu i nie wiem właśnie, czy to jest normalne...Zdaję mi się, że powinny isc bardziej do środka, nie sądzicie? Czy są tu jakieś stare aparatki i mi odpowiedzą na pytanie?

[betti_888]

Napisane przez BlackCat1990

trochę tak, chociaz ja mam tak od dzieciństwa tylko na początku była to bardzo mała wada i BardzoMądraPaniOrtodontka powiedziala: (mialam wtedy ok 12 lat) "ojj prosze sie nie marwtić jak będziesz (cytuję ) WYPYCHAĆ TEN ZĄBEK JĘZYCZKIEM to wejdzie Ci do łuku i nie bedzie trzeba zadnego aparatu.."
Oczywiscie moje usilne WYPYCHANIE tudzież WPYCHANIE nic nie dało. Przez pół roku nosilam aparatk wyjmowany i tez nic nie dał no i zostało.

Generalnie jak cos gryzę to staram sie tak bokiem zby tego zęba nie nadwyręzac jakby- kwestia przyzywczajnia. Mam problem bardziej z jego myciem, gdyz szczoteczka z trudem do niego sięga bo jest pod dziwnym kątem :/


beti_888: naprawdę miałaś podobie? Masz moze swoje zdjęcie? Dałaś mi nadzieję ze moze i mi się wyprostują

mi też przeszkadzał, bałam się że w końcu tak się wychyli że wypadnie mi również wypychanie językiem nie pomogło i tak samo jak Ty gryzłam bokiem... teraz staram się od tego odzwyczajać i gryźć przednimi zębami

tak było kiedyś (I zdjęcie robione od góry za pomocą lusterka dentystycznego)

[betti_888]

a tak jest teraz

[mivol]

Napisane przez szprotka_mada

Nie wiem co chcesz konkretnie wiedzieć, ale takie małe mini-info:
1. z uwagi, że dr ma dużo pacjentów, czas między wizytą pierwszą a założeniem to nawet kilka miesięcy (ja chyba dzwoniłam w lutym, umawiałam się na pierwszą wizytę na marzec, po drodze ze dwie wizyty, a następnie aparat miałam zakładany 30.06);
generalnie zależne jest od tego co tam dr zastanie w Twojej buzi, być może będziesz musiała coś wyrywać itp
2. dr jest miły, podobnie jak obie panie pracujące razem z Nim
3. jeżeli chodzi o koszta, to za wyciski płaciłam 50 zł, za plan leczenia 50 zł, a za separacje i usuwanie kamienia 100 zł (z tym, że przy zakładaniu dołu płaciłam kolejne 100 zł za zrobienie tego na dole), każda wizyta 100 zł za jeden łuk, za oba 200 zł, ale panie od razu zaznaczyły, że nie zawsze trzeba coś z którymś robić i wtedy płaci się 100 (nie wiem jak to wygląda w praktyce, bo dopiero na dniach będę miała pierwszą wizytę z dwoma łukami)
4. mam wielu znajomych którzy są w trakcie leczenia i już po i nie słyszałam ani jednej negatywnej opinii o tym orto
5. odnośnie cen aparatu, to już nie pamiętam dokładnie jak to wygląda, ale na pewno dla osób studiujących na Uniwerku Medycznym dr ma zniżki (że niby po fachu )- ja z takową płaciłam 2000 za jeden łuk porcelanowy

Jak masz jeszcze jakieś konkretne pytania, to wal śmiało.

Wizyty masz po 200 zł? A mi powiedzieli że będą po 100... chyba źle coś zrozumiałam
Tak, długo trzeba czekać: pierwszą wizytę miałam umawianą w lipcu - na sierpień, następną na październik, aparacik będę miała zakładany w grudniu.
Na razie nie mogę powiedzieć nic więcej bo jeszcze nie mam drutów, ale jestem zadowolona z ogólnego podejścia doktora do pacjenta a asystentki są miłe

Napisane przez BlackCat1990

trochę tak, chociaz ja mam tak od dzieciństwa tylko na początku była to bardzo mała wada i BardzoMądraPaniOrtodontka powiedziala: (mialam wtedy ok 12 lat) "ojj prosze sie nie marwtić jak będziesz (cytuję ) WYPYCHAĆ TEN ZĄBEK JĘZYCZKIEM to wejdzie Ci do łuku i nie bedzie trzeba zadnego aparatu.."
Oczywiscie moje usilne WYPYCHANIE tudzież WPYCHANIE nic nie dało. Przez pół roku nosilam aparatk wyjmowany i tez nic nie dał no i zostało.

nie no mi też kazała ,,języczkiem wypychać ząbek do przodu"

[BlackCat1990]

mam bardzo podobny problem!! bardzo ci dziekuje za zdjęcia !!

!!!

[aniyam]

gdzieś tam wcześniej ktoś pytał czy z aparatem można iśc na mikrodermabrazję. Otóż melduję, że można, dziś jestem już po zabiegu i nic mi nie jest, aparat też na swoim miejscu, prąd mnie nie poraził kosmetyczka mówiła tylko, że nie można ultradźwięków

[betti_888]

Napisane przez BlackCat1990

mam bardzo podobny problem!! bardzo ci dziekuje za zdjęcia !!

!!!

spoko

[zgadnij_MS]

Napisane przez karnaaa

ja w separacji wcale nie odczuwałam bólu życzę ci tego samego

Na moje szczęście bólu jeszcze nie czuje i oby tak pozostało

A ból po założeniu aparatu czułaś czy może tylko lekki dyskomfort?

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Napisane przez pixy00

Mam już mój aparacik!
Od razu jak weszłam do gabinetu zapytałam się ortodontki czy mogę wybrać kolorki ligaturek.I o Jezu! Ile ona ich tam miała.Wybrałam sobie różowo-niebieskie
Na fotelu spędziłam ponad 1,5 h,zasychało mi w buzi i bałam się przełykać ślinę.ale jak zobaczyłam te druty na moich zębach i kolorki to byłam tak szczęśliwa. ;p ciągle do mamy się szczerzyłam..aaa.
Ortodontka w prezencie podarowała mi wyciorki,szczoteczkę +coś do płukania (jakby był stan zapalny?),próbkę pasty i wosk. Ale mi sprawiła radochę ^^

Później zrobię zdjęcie i się Wam pokażę! ;**

Czekam na zdjęcie

Napisane przez BlackCat1990

Heh dzięki Mam nadzieję, że nie bede musia wyrwac tej 2
Jeszcze kilka wizyt u stomatologa na wyleczenie w pełni ząbków a potem juz aparat. Mam nadzieję, że w połowie listopada juz będę go miała. Mam ten plus ze jak mowię, to w ogole nie widac mojej dolnej szczęki tylko góre, dlatefgo wszyscy sie dziwią czemu chcę aparat bo tego zęba cofnietego naprawde trudno zobaczyc gdy mowie normalnie :P

Ale w ciągu ost pol roku on się strasznie cofnął...... I boje sie ze mi wypadnie w koncu

Moich niby też nie widac zębów, ale jak się uśmiecham to juz tak

Napisane przez BlackCat1990

trochę tak, chociaz ja mam tak od dzieciństwa tylko na początku była to bardzo mała wada i BardzoMądraPaniOrtodontka powiedziala: (mialam wtedy ok 12 lat) "ojj prosze sie nie marwtić jak będziesz (cytuję ) WYPYCHAĆ TEN ZĄBEK JĘZYCZKIEM to wejdzie Ci do łuku i nie bedzie trzeba zadnego aparatu.."
Oczywiscie moje usilne WYPYCHANIE tudzież WPYCHANIE nic nie dało. Przez pół roku nosilam aparatk wyjmowany i tez nic nie dał no i zostało.

Generalnie jak cos gryzę to staram sie tak bokiem zby tego zęba nie nadwyręzac jakby- kwestia przyzywczajnia. Mam problem bardziej z jego myciem, gdyz szczoteczka z trudem do niego sięga bo jest pod dziwnym kątem :/


beti_888: naprawdę miałaś podobie? Masz moze swoje zdjęcie? Dałaś mi nadzieję ze moze i mi się wyprostują

Tobie mówiła, że wypchasz językiem, a mi mama mówiła żeby nie zakładać aparatu bo szkoda przechodzić ból wyrywania zębów, a dwa to i tak zęby kiedyś wypadną
Szkoda, że tak wyszło, bo juz bym miała wszystko za sobą a nie odwrotnie...

[paulina18021995]

Napisane przez wesola84

paulina18021995 fajny pomysł z tym blogiem

A co do snów... ehh... ja nie mam żadnych aparatowych snów, makabrycznych czy jelitowych również... ale jak tak sobie tutaj poczytam o Waszych snach to pewnie niebawem i mnie nawiedzą jakieś durnowate koszmary o odpadających drucikach

dziękuję

ja się boję, co mi się dziś będzie śniło
dziś miałam jakiś dziwny sen... ale nie pamiętam

betti_888
teraz masz bardzo ładne ząbki

a mam pytanie - bo mam separację na dole (na miesiąc) wizytę w środę, ale jakoś nie widzę, żeby ona 'weszła' między zęby. po jednej stronie weszła, po drugiej nie. chyba będę się z nią męczyć kolejny miesiąc nie?

[201707171013]

Napisane przez pixy00

Na fotelu spędziłam ponad 1,5 h,zasychało mi w buzi i bałam się przełykać ślinę.ale jak zobaczyłam te druty na moich zębach i kolorki to byłam tak szczęśliwa. ;p ciągle do mamy się szczerzyłam..aaa.
Ortodontka w prezencie podarowała mi wyciorki,szczoteczkę +coś do płukania (jakby był stan zapalny?),próbkę pasty i wosk. Ale mi sprawiła radochę ^^

Później zrobię zdjęcie i się Wam pokażę! ;**

Jeej, ja siedziałam 20 minut i mi się nudziło, co dopiero trzymać otwartą buzię 1,5 h

Napisane przez sincarne

ostatnio przewija się tu wątek snów. mój co prawda nie był aparatowy, ale mnie zabił. śniło mi się dziś, że... wyleciało mi jelito... i tak z nim chodziłam, a ono tak dyndało zawinięte... to było takie sugestywne, że rano się obmacałam, czy wszystko mam na miejscu

Napisane przez paulina18021995

a mam pytanie - bo mam separację na dole (na miesiąc) wizytę w środę, ale jakoś nie widzę, żeby ona 'weszła' między zęby. po jednej stronie weszła, po drugiej nie. chyba będę się z nią męczyć kolejny miesiąc nie?

Mnie separacja też idealnie nie weszła, przy zakładaniu pierścieni miałam lekki dyskomfort, ale wszystko ładnie weszło.

[lovelykate]

Hej wam Niedługo również stanę się posiadaczką aparatu! Wady nie mam może zbyt dużej, szpary między zębami w górnej szczęce.
10.11 mam pierwszą wizytę, a przed wybiorę się do stomatologa, wyleczyć wszystkie zęby do końca.
Mam pytanie do wszystkich aparatek. Czy separacja boli? Najbardziej przeraża mnie wizja długo utrzymującego się bólu.

[girl-from-poland]

Dziewczyny!
Aparat mam od wtorku, wczoraj mnie bardzo bolalo, ale dzisiaj wlasnie nie.....no gryźć nie gryzłam bo wiem że nie dałabym rady, ale zęby mam poluzowane to akurat czuje ze są luźniejsze ale....
czuję czasem takie pstrykanie jak dotkne mocniej jezykiem zbow z przodu.... co to moze znaczyc?

[szprotka_mada]

Napisane przez mivol

Wizyty masz po 200 zł? A mi powiedzieli że będą po 100... chyba źle coś zrozumiałam
Tak, długo trzeba czekać: pierwszą wizytę miałam umawianą w lipcu - na sierpień, następną na październik, aparacik będę miała zakładany w grudniu.
Na razie nie mogę powiedzieć nic więcej bo jeszcze nie mam drutów, ale jestem zadowolona z ogólnego podejścia doktora do pacjenta a asystentki są miłe

Tak zrozumiałam jak ostatnim razem pytałam się o koszt przyszłej wizyty (już z 2 łukami). Wizytę mam w poniedziałek, więc wtedy będę wiedziała jak to wygląda i dam Ci znać

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Napisane przez girl-from-poland

Dziewczyny!
Aparat mam od wtorku, wczoraj mnie bardzo bolalo, ale dzisiaj wlasnie nie.....no gryźć nie gryzłam bo wiem że nie dałabym rady, ale zęby mam poluzowane to akurat czuje ze są luźniejsze ale....
czuję czasem takie pstrykanie jak dotkne mocniej jezykiem zbow z przodu.... co to moze znaczyc?

To przez to, że ząbki są poluzowane i rozbujane- też tak miałam (ale tylko ma górze, na dole jakoś opornie idzie im to przesuwanie się), po jakimś czasie minęło samo