O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach... Część II

[wakiki]

Napisane przez Forget_me

A tego brokuła najpierw troszkę gotujesz czy tak od razu, surowego, że się tak wyrażę maczasz w tym cieście?
Brokuł mam na balkonie i może bym jutro zrobiła takie danie
W ogóle znalazłam w necie przepis na zupkę marchewkową i jutro będę pichcić Jak będzie smaczna to Wam sprzedam przepis

nie dopisałam troszeczkę go gotuję
ale tak dosłownie moment

a z zup to ja w sobotę robiłam pieczarkową- Waldka z dzieciństwa jak to podsumował

[meg22]

Napisane przez aalegna

huh no to masz co robic a na kiedy masz go prygotowac?

na 17 listopada, ale na 3 mam mieć jeszcze jeden referat... ja nie wiem... ogłupieli

Napisane przez wakiki

jezeli w ciescie to ja w nalesnikowym robię. dziele brokuła na małe różyczki (ale tez nie takie calkiem malutkie), maczam w cieście (z każdej strony) i daję na rozgrzaną patelnię.
a panierowane to tez na rozyczki dziele i obtaczam w jajku, bulce tartej i
na patelke

uwielbiam takie brokuły pyszne są

[wakiki]

ja spadam- pora do domku sie zbierać

ale mi się nieee chcee na angielski dziś iść

Madziu powodzenia z referatami, dasz radę jeszcze jest trochę czasu

[meg22]

Napisane przez wakiki

ja spadam- pora do domku sie zbierać

ale mi się nieee chcee na angielski dziś iść

Madziu powodzenia z referatami, dasz radę jeszcze jest trochę czasu

no mam nadzieję, że dam radę

[Forget_me]

Napisane przez wakiki

nie dopisałam troszeczkę go gotuję
ale tak dosłownie moment

a z zup to ja w sobotę robiłam pieczarkową- Waldka z dzieciństwa jak to podsumował

A więc zrobię te brokułki na obiad Teraz już wszystko wiem W ogóle będę miała jutro taki bardziej kuchenny dzionek, bo postanowiłam przygotować calutki obiad sama Najpierw zabiorę się za mięsko, zrobię to o którym Wa pisałam w jogurcie z orzechami i pietruszką, a potem zupka marchwiowa Zupka będzie bardziej na słodko, a Piotrek się za takimi zupkami nie przepada, ale ja mam ochotę ją spróbować, a dwóch przecież gotować nie będę

Moniś, a zdradzisz przepis na swoją pieczarkową? Nie pomyślcie sobie, że w życiu nie robiłam takiej zupki Robiłam, ale z przepisu znalezionego w necie i wyszła, no dawała troszkę do życzenia Więc wolę skorzystać ze sprawdzonego przepisu


Siedzę dzisiaj sama, Piotrek w pracy jak zwykle, ale o 20:00 ma być niby w domu. Zaraz chyba zrobię łóżko i pójdę sobie poleżeć we wannie. No, a potem już tylko będę czekała na Top Model

[meg22]

Jakoś zupa marchewkowa do mnie nie przemawia nie wiem dlaczego
Ja też czekam na Top Model i nawet chlebek upiekłam

[wakiki]

Napisane przez Forget_me

Moniś, a zdradzisz przepis na swoją pieczarkową? Nie pomyślcie sobie, że w życiu nie robiłam takiej zupki Robiłam, ale z przepisu znalezionego w necie i wyszła, no dawała troszkę do życzenia Więc wolę skorzystać ze sprawdzonego przepisu

Zdradzę przepis teściowej
1. Kroisz pieczarki w plasterki (nie musisz ich obierać), zalewasz wodą i gotujesz jakiś czas (ja ok 45-60 minut chyba gotowałam...) tak żeby nie zmiękły. na razie przyprawiasz tylko liściem laurowym (1-2) i zielem angielskim (ze 2 ziarenka)
2. dosalasz, pieprzysz i co tam ino- wg uznania.
3. mieszasz w osobnym naczyniu śmietanę z mlekiem i mąką (na oko..), dodajesz trochę wody z połowicznej zupki żeby Ci się śmietana nie ścięła.
4. wlewasz śmietanę do zupki, mieszasz żeby zgęstniała.
jeżeli chcesz ziemniaki do zupki to wcześniej je gotujesz (już pokrojone w kostkę) i jak będą gotowę wrzucasz do zupy. możesz też wlać trochę wody w której się gotowały.
5. przyprawiasz do smaku.

Jak chcesz krem to oczywiście mieszasz wszystko (bez ziemniaków blenderem
Mam nadzieję że będzie smakować jak ją kiedyś zrobisz Mój Waldek "wrócił do dzieciństwa" podczas jedzenia -jego mama ją często gotowała

[meg22]

A ta śmietana z mlekiem i mąką na oko, to tak mniej więcej ile?

[Esti10]

Esti, mnie jakoś te śluby panieńskie nie zachwyciły już w tv (reklamy ), w ogóle nie lubię ekranizacji książek Wczoraj widziałam, że od 29.10 kolejna część Piły będzie w kinach Ja się na to szykuję [/QUOTE]

Anula ja nie mam nic przeciwko ekranizacji ksiazek np Zemsta mi sie podobala pamietam chyba jeszcze w liceum z klasa bylismy i byla spoko
Co do Pily to raczej sie nie skusze bo bedzie w 3D jakos nie przepadam za takimi filmami, poza tym ile oni maja zamiar robic tych czesci jak dla mnie 3 pierwsze czesci byly spoko a potem to juz takie sobie ciekawe co teraz wymysla

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------




kumpela chciała jechać do multikina na "Śluby..." to bym chyba żałowała...

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------


Agusia dobrze zrobilas, ze nie pojechalas na pewno bys zalowala

[alamig]

Szkoda, że te Śluby panieńskie są takie kiepskie. Niestety nasze polskie kino schodzi coraz bardziej na psy

[wakiki]

Helloł
dziś ja jestem pierwsza
ale dziś pochmurny dzień... brrr;(jeszcze niewyspana jestem

Wczoraj miałam miły wieczór /bez angielskiego/
najpierw ciacho u męża szwagierki (dla mnie też jest to szwagier), trochę u nich siedzieliśmy, Ola pokazywała wózek jaki kupiła (termin porodu już za niecały miesiąc ), trochę pogadaliśmy
Z prezentu Grzegorz był bardzo zadowolony, od razu wypróbowaliśmy i espresso świetnie smakuje
Później jechaliśmy do Cieszyna (koło 21-22 już było) i spotkaliśmy się ze znajomym ze Świdnicy- był przejazdem /jest przedstawicielem handlowym/ w naszych okolicach, został na noc w Cieszynie.
także wieczór był udany, szkoda tylko że się o 1 położyliśmy (a Waldek na 6 do pracy )

Napisane przez meg22

A ta śmietana z mlekiem i mąką na oko, to tak mniej więcej ile?

Śmietana 18% cały kubek duży , mleka ok pół szklanki (ja nie odmierzałam) mąki parę łyżek


Ja się napaliłam na te śluby panieńskie a jak mówicie że lipa to do kina nie pójdę, ściągnę sobie


Ciekawe czy Madzi udało się wszystko w Zakopcu załatwić

[Forget_me]

Hej laseczki
Ja od rana na nogach, właśnie walczyłam z dopracowaniem mojego listu motywacyjnego, bo wysyłałam go w świat wraz z cv Zobaczymy, co z tego wyjdzie.
Dzisiaj długo z Wami nie zabawię, bo muszę się zabrać za obiadek Ciekawe, jak mi wyjdzie ta zupka marchewkowa


Monia, dzięki za przepis Śmietanki bierzesz duży kubeczek jak rozumiem? Zresztą małych chyba nie ma, więc musi być duży Jutro prawdopodobnie wypróbuję tą zupkę


Zajrzę do Was później, jak na razie zmykam pichcić

[aalegna]

A ja dzis sobie pospalam bo dr na pogrzeb jechal i zaczynamy o 13 pracowac. Ale i tak jakas smetna jestem chyba przez ta pogode.

[Forget_me]

Jestem ponownie
Mięsko już się moczy w jogurcie, orzechy są rozbite na miazgę i wymieszane z pietruszką, a zupka się gotuje Wydaje mi się, że będzie całkiem smaczna, bo już jak teraz ją próbuję taką niedoprawioną jeszcze to smaczek ma cudowny A jaki zapach się roznosi po mieszkanku Jak warzywka zmiękną to je wszystkie zmiksuję i doprawię Mam nadzieję, że będzie pycha

[meg22]

Napisane przez wakiki

Helloł
dziś ja jestem pierwsza
ale dziś pochmurny dzień... brrr;(jeszcze niewyspana jestem

Wczoraj miałam miły wieczór /bez angielskiego/
najpierw ciacho u męża szwagierki (dla mnie też jest to szwagier), trochę u nich siedzieliśmy, Ola pokazywała wózek jaki kupiła (termin porodu już za niecały miesiąc ), trochę pogadaliśmy
Z prezentu Grzegorz był bardzo zadowolony, od razu wypróbowaliśmy i espresso świetnie smakuje
Później jechaliśmy do Cieszyna (koło 21-22 już było) i spotkaliśmy się ze znajomym ze Świdnicy- był przejazdem /jest przedstawicielem handlowym/ w naszych okolicach, został na noc w Cieszynie.
także wieczór był udany, szkoda tylko że się o 1 położyliśmy (a Waldek na 6 do pracy )



Śmietana 18% cały kubek duży , mleka ok pół szklanki (ja nie odmierzałam) mąki parę łyżek


Ja się napaliłam na te śluby panieńskie a jak mówicie że lipa to do kina nie pójdę, ściągnę sobie


Ciekawe czy Madzi udało się wszystko w Zakopcu załatwić

Kupiłam sobie emu u Biedronie całkiem fajne są

Dzięki za przepis podejrzewam, że go wypróbuję o ile nie spalę kuchni

Też chciałam iść na Ślubu... ale teraz już mi się odechciało pójdę na the social network

[Forget_me]

Ja też jutro będę próbować ten przepis od Moni Zobaczymy, co mi wyjdzie
Madziu, czy ten film to jest ten o założycielu Facebooka? Też bym się na niego chętnie wybrała, ale jakoś najpierw chcę iść na Piłę
Dzisiaj w planach ma odwiedzenie biblioteki, mam nadzieję, że będą te książki, na które poluję Poza tym wieczorkiem Piotrek chce jechać poksięgować do rodziców i usilnie mnie namawia, żebyśmy jechali razem, a ja jakoś nie bardzo jestem chętna po tej kłótni z teściową Ale z drugiej strony jak nie pojadę to będzie gadać, że się obraziłam

[meg22]

Napisane przez Forget_me

Ja też jutro będę próbować ten przepis od Moni Zobaczymy, co mi wyjdzie
Madziu, czy ten film to jest ten o założycielu Facebooka? Też bym się na niego chętnie wybrała, ale jakoś najpierw chcę iść na Piłę
Dzisiaj w planach ma odwiedzenie biblioteki, mam nadzieję, że będą te książki, na które poluję Poza tym wieczorkiem Piotrek chce jechać poksięgować do rodziców i usilnie mnie namawia, żebyśmy jechali razem, a ja jakoś nie bardzo jestem chętna po tej kłótni z teściową Ale z drugiej strony jak nie pojadę to będzie gadać, że się obraziłam

Si, to jest film o facebooku
Jedź do teściów, co ci szkodzi już bardziej się nie "pokłócicie"

[Forget_me]

Napisane przez meg22

Si, to jest film o facebooku
Jedź do teściów, co ci szkodzi już bardziej się nie "pokłócicie"

Widziałam w tv reklamy tego filmu Może być ciekawy W ostatnim czasi dawno w kinie nie byliśmy bo wiecznie brakuje czasu więc za bardzo nawet nie wiem, co teraz będzie wchodzić do kin
Masz rację Madzik, gorzej już być nie może Lepiej jechać tam dzisiaj już jutro, bo po co się denerwować w piątek przed weekendem?

Zaraz będę warzywka miksować A potem zabieram się za przyprawianie zupki Ciekawe, jaka wyjdzie ostatecznie i czy będzie smakować

[meg22]

Napisane przez Forget_me

Widziałam w tv reklamy tego filmu Może być ciekawy W ostatnim czasi dawno w kinie nie byliśmy bo wiecznie brakuje czasu więc za bardzo nawet nie wiem, co teraz będzie wchodzić do kin
Masz rację Madzik, gorzej już być nie może Lepiej jechać tam dzisiaj już jutro, bo po co się denerwować w piątek przed weekendem?

Zaraz będę warzywka miksować A potem zabieram się za przyprawianie zupki Ciekawe, jaka wyjdzie ostatecznie i czy będzie smakować

Dokładnie, lepiej pojechać dzisiaj i mieć to w głowy

[Forget_me]

Uciekam miksować warzywka


---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Jestem na chwilkę bo powoli się szykuję do biblioteki, a potem po mamę. Zupkę skończyłam przygotowywać i muszę powiedzieć, że mi bardzo smakuje!!! Jest bardzo leciutka, tylko troszkę za dużo imbiru wrzuciłam i teraz troszkę za mocno go czuć Następnym razem będę już wiedziała, że trzeba go troszkę mniej Może mama mi cosik na to pomoże
Starym zwyczajem będę dopiero jutro
Buziaki i udanego popołudnia

[wakiki]

Napisane przez Forget_me

Jestem ponownie
Mięsko już się moczy w jogurcie, orzechy są rozbite na miazgę i wymieszane z pietruszką, a zupka się gotuje Wydaje mi się, że będzie całkiem smaczna, bo już jak teraz ją próbuję taką niedoprawioną jeszcze to smaczek ma cudowny A jaki zapach się roznosi po mieszkanku Jak warzywka zmiękną to je wszystkie zmiksuję i doprawię Mam nadzieję, że będzie pycha

a co za mięsko masz? bo nie wiem czy przegapiłam.. i co będziesz dalej z nim robić? bo zapowiada się super
podasz przepis na tą zupkę?

[Tygrysek_aa]

Napisane przez wakiki

Czeeeeść


ja mam dwa dni do 16, reszta do 18 a jeszcze dwa dni z tych dłuższych angielski na 20
także tylko wtorek i czwartek taki luźniejszy troszkę.


Ja dzisiaj nie poćwiczę w ogóle- musiałam rano jechać do Bielska po prezent dla szwagra (Waldka.. nie wiem czy dla mnie też to jest szwagier..) bo zapomnieliśmy mu kupić wcześniej no i jechałam 40 km w jedną stronę po kawiarkę dla niego
Wieczorem mam nadzieję że jakieś ciacho chociaż będzie
a na 20 idę na angielski więc nie znajdę czasu na ćwiczenia

Wczoraj wieczorem jechałam z teściową na pogotowie.. w południe złapał ją skurcz jak była na jakimś spotkaniu w szkole (była nauczycielka) i spadła z kilku stopni. Ręka jej się zachaczyła o balustradę i bardzo ją bolała, była cała opuchnięta. Więc wieczorem z nią podjechałam. Na Izbie byłyśmy chyba z 2 godziny ale na szczęście nic się nie stało- stłuczenie tylko. ale ma gips a teraz przy teściu, który w zasadzie się całkowicie poddał chorobie, nie chce walczyć, może być to problem

hej- ja dziś na chwilkę i tak późno, bo miałam zajęty dzień.
my kumpeli na urodziny kupiliśmy kawiarkę - zamówiłam na allegro, bo wyszło ponad połowę taniej (bez kosztów przesyłki, to nawet 1/3 ceny sklepowej),a identyczna-ale to już chyba pisałam.
Współczuję teściom

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

Napisane przez meg22

właśnie wróciłam z uczelni na obiadek miałam przepyszne naleśniki, tak żyć to ja mogę chciałam do Rossmanna zajść, ale w połowie drogi mi się odechciało, no co zrobić? w piątek podskoczę bo będę miała trochę czasu i chyba kupię sobie te ampułki, o których mówiłyście

Wpadłam jeszcze dzisiaj do biblioteki UG po książkę "Krąg pierwszy". Facet od polityki radzieckiej dał każdemu do zrobienia referat mówiony no i na mnie padło, że mam przygotować o społeczeństwie radzieckim. Poleciałam po tę książkę i okazało się, że ona ma 700 stron nie wiem czy się śmiać, czy płakać

Madzik, na Boga-co Ty studiujesz??
700stron-no zabili mnie...
ale dla Ciebie to pestka-jedna nocka i z głowy-powodzenia

[wakiki]

Napisane przez Tygrysek_aa

hej- ja dziś na chwilkę i tak późno, bo miałam zajęty dzień.
my kumpeli na urodziny kupiliśmy kawiarkę - zamówiłam na allegro, bo wyszło ponad połowę taniej (bez kosztów przesyłki, to nawet 1/3 ceny sklepowej),a identyczna-ale to już chyba pisałam.
Współczuję teściom

Ja kupiłam taką http://www.tescomasklep.pl/product_i...oducts_id=3223 i płaciłam około 60 zł

[Tygrysek_aa]

Wy tu o jakiś pysznościach gadacie-a na mnie mąż czeka z obiadem
tzn.najpierw po mnie przyjedzie i wpadniemy do Mamusi po naleśniczki na jutro :p
a potem do domku na obiadek
mam nadzieję,że jutro dostanę kasę-bo mam ochotę na zakupy,a tu jakieś opóźnienia w wypłacie znów.
buziaki i do jutra

[Esti10]

Napisane przez alamig

Szkoda, że te Śluby panieńskie są takie kiepskie. Niestety nasze polskie kino schodzi coraz bardziej na psy

Alusia wiesz ale to moim zdaniem ten film jest kiepski moze wam bedzie sie podobal skad wiesz

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Napisane przez meg22

Kupiłam sobie emu u Biedronie całkiem fajne są

Dzięki za przepis podejrzewam, że go wypróbuję o ile nie spalę kuchni

Też chciałam iść na Ślubu... ale teraz już mi się odechciało pójdę na the social network

Madziu widzialam wlasnie te buciki w gazetce ale nie wiedzialam,ze to juz dzis. Napisz mi prosze czy one sa raczej takie krotkie czy dluzsze? Bo ja mam takie wlasnie ale dlugie jeszcze z usa sobie przywiozlam a chce tez takie krotsze
Beda tez fajne kapcie moje juz sa takie stare ze chetnie sobie wymienie i szaliki duzo kolorow musze pilnowac kiedy zeby nie przegapic.

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

No a tak wogole to u mnie nic nowego, chadzam sobie na te zabiegi ale tak sobie mysle co to jest 10 zabiegow pewnie zeby cos dalo to bym musiala chodzic ciagle. Jestem ciekawa czy sa np masaze na bole w odcinku ledzwiowym moze sie ktoras orientuje?
Ostatnio na zakupach kupilam sobie te nowe panierki z kamisa z sezamem dla mnie a druga z ostra papryczka dla mezusia on uwielbia wszystko co ostre. Jutro bede robic piersi z kurczaczka juz jestem ciekawa jak beda smakowac
Super, ze jutro juz piatek i zacznie sie weekendzik w sobote idziemy na ta rocznice tesciow juz nie moge sie doczekac musze wybrac co bede jadla bo mam akurat menu w domku z tego lokalu do ktorego idziemy
W niedziele mezus tez ma wreszcie wolne wiec idziemy do tesciow na obiadek normalnie ostatni raz bylismy u nich na obiadku chyba ze 2 miesiace temu ale ten czas leci okropnie. Mam nadzieje, ze weekendzik bedzie udany
Wpadne jeszcze jutro zobacze co popiszecie moze jeszcze ktos bedzie

[meg22]

Napisane przez Tygrysek_aa

Madzik, na Boga-co Ty studiujesz??
700stron-no zabili mnie...
ale dla Ciebie to pestka-jedna nocka i z głowy-powodzenia

Politologię (patologię ) studiuję

Napisane przez Esti10

Alusia wiesz ale to moim zdaniem ten film jest kiepski moze wam bedzie sie podobal skad wiesz

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------



Madziu widzialam wlasnie te buciki w gazetce ale nie wiedzialam,ze to juz dzis. Napisz mi prosze czy one sa raczej takie krotkie czy dluzsze? Bo ja mam takie wlasnie ale dlugie jeszcze z usa sobie przywiozlam a chce tez takie krotsze
Beda tez fajne kapcie moje juz sa takie stare ze chetnie sobie wymienie i szaliki duzo kolorow musze pilnowac kiedy zeby nie przegapic.)

Są takie do połowy łydki nie są z takiego grubego materiału, ale wg mnie dobrze grzeją już je wypróbowałam a szaliki już jakieś widziałam, więc zajdź i zobacz czy o te tobie chodziło

[aalegna]

A mi dziś w pracy komórka padła, zapomniałam naładować i urwał mi się kontakt z wizazem
jutro piątek więc nie wiem czy uda mi się do Was wlecieć bo jakoś tak zawsze fool pacjentów jest w piątek. W sobote ide też do pracy ehss niby na 3 godz ale zawsze przedpołudnie zepsute :/
na weekend nic specjalnego nie planujemy bo mąż do szkoły znów jedzie

[Forget_me]

Hej dziewczynki
Ja już na nogach, dzisiaj u mnie nieco cieplej, ale deszczowo niestety. Nie posiedzę dziś z Wami zbyt długo, bo chcę poćwiczyć i poczytać Wypożyczyłam sobie wczoraj dwie książki, "Świat Zofii"Gaarder'a i "Mróz" Bernharda. Zaczęłam od Świata Zofii i się zakochałam w tej książce!!! Wciąga niesamowicie, czyta się przyjemnie i lekko, choć to książka o filozofii Napisana jest jednak w taki sposób, że nawet filozofia staje się przyjemna
Wczoraj wieczorkiem pojechaliśmy do teściów i chyba cosik dała ta rozmowa, bo teściowa była jak nie teściowa Strasznie miła, strasznie rozgadana, ciągle biegała do kuchni i pokazywała mi, co sobie nowego kupiła Aż się tam przyjemnie siedziało Teść wybył na piwko z kolegami, więc zdana byłam tylko na towarzystwo teściowej i naprawdę jestem w szoku Nawet mi grzybki w occie zrobiła
Jak wróciliśmy do domu stwierdziliśmy, że w jakąś niedzielę zaprosimy rodziców na obiad. Niech zobaczy, że też się staramy

[alamig]

Hej Dziewczynki!
Jak ja się cieszę, że już prawie weekend Planujemy nicnierobienie A w niedzielę oznajmiłam Mężowi, że przeleżymy cały dzień w łóżku

[Forget_me]

Napisane przez alamig

Hej Dziewczynki!
Jak ja się cieszę, że już prawie weekend Planujemy nicnierobienie A w niedzielę oznajmiłam Mężowi, że przeleżymy cały dzień w łóżku

Hej Aluś
To zapowiada się Wam fajna niedzielka Aż Wam zazdroszczę, bo ja w weekend siedzę sama Piotrek znowu ma szkołę i pewnie znowu wróci o 19:00 choć stwierdził, że w sobotę może będzie nieco szybciej. Chcieliśmy iść do kina na Incepcję, ale ja bym szczerze mówiąc wolała iść gdzieś posiedzieć Jutro przypada nam 4 rocznica bycia razem więc chciałabym ten dzionek spędzić jakoś wyjątkowo fajnie