"Czuje że żyje urosnę wam prędko..."-Bejbiki Styczeń-Luty2011-cz.2

[Supernovaja]

Napisane przez hawea

Cześć Dziewczyny, dzisiaj panowie robotnicy pozwolili nam pospać godzinkę dłużej, spaliśmy do 7.00

hawea gdzie mieszkasz we wrocku? bo u mnie robotnicy trzaskają się od rana

dziewczyny jak macie możliwość, to polecam znaleść sobie fajny materiał, wymierzyć i zanieść do krawcowej i zrobić sobie kilka kompletów, ja mam akurat teściową, więc mam mniejszy problem, ale u krawcowej nie powinno was to dużo wynieść, a można znaleść fajne wzory i jakościowo materiały, wiec polecam

[kaskup]

witajcie dziewczyny..

wróciłam właśnie z tego szpitala..
palce mam sklute tak ze ciezko pisac na klawiaturze

wiec tak.. mam cukrzyce ciężarnych do obserwacji bez insuliny tylko na diecie i sprawdzaniu cukru glukometrem..
ogólnie w szpitalu po posiłkach miałam cukier niski tylko ta nieszczesna glukoza troche ponad norme wyszła..

miałam przy okazji dokładne USG i mały łobuz przybrał w ciągu tygodnia z 456 do 615g
USG robił mi jakiś inny lekarz i z tego wszytkiego nawet mu nie powiedziałam zeby mi plec potwierdził.. ale co tam wazne ze wszytko okey..

ide wziasc teraz kapiel we własnej wannie..
pozniej poczytam co napisałyscie..

a i jeszcze jak macie jakies dietki cukrzycowe to mozecie mi podeslac

pozdrawiam cieplutko..

[hawea]

Napisane przez Supernovaja

hawea gdzie mieszkasz we wrocku? bo u mnie robotnicy trzaskają się od rana

dziewczyny jak macie możliwość, to polecam znaleść sobie fajny materiał, wymierzyć i zanieść do krawcowej i zrobić sobie kilka kompletów, ja mam akurat teściową, więc mam mniejszy problem, ale u krawcowej nie powinno was to dużo wynieść, a można znaleść fajne wzory i jakościowo materiały, wiec polecam

Supernowaja, ja we Wrocku mieszkam na Maślicach, ale teraz przebywam w Brukseli. Wracam do Wrocka w listopadzie a Ty w jakiej dzielnicy mieszkasz?

[Chantalle]

zobaczcie dziewczyny jakie fajne cuda dla moich dziewczynek znalazlam (na dunskim internecie):
pościel
http://kidshome.dk/group.asp?group=7
banda (jak to sie fachowo nazywa?) wokol lozka:
http://kidshome.dk/product.asp?product=621
http://kidshome.dk/product.asp?product=619
wieszaczek na sciane:
http://kidshome.dk/product.asp?product=2827
naklejka na sciane:
http://kidshome.dk/product.asp?product=599
pluszaczek:
http://kidshome.dk/product.asp?product=2842

cos mi sie wydaje ze sowa w Danii cos symbolizuje dobrego, w szpitalach na balkonach lub parapetach z zewnątrz też są przyczepione sztuczne sowy,chyba jakies dobre duszki z nich są.

byłam dzis na usg,kolejny raz potwierdzone ze beda 2 dziewczyny, sa małe,ale nie za małe-bo to normalne przy blizniakach. mam sie pojawic za 2 tygodnie i ponownie je pomierzą,czy aby dobrze rosną.

lekarze się naśmiali z nich,bo jedna lezy głową w dól(ta z mojej lewej),druga głową w góre(ta z prawej) i ta własnie siedzi okrakiem na tej z lewej, owinęła ją swoimi nogami, cwaniara

[dewi]

Napisane przez Chantalle

zobaczcie dziewczyny jakie fajne cuda dla moich dziewczynek znalazlam (na dunskim internecie):
pościel
http://kidshome.dk/group.asp?group=7
banda (jak to sie fachowo nazywa?) wokol lozka:
http://kidshome.dk/product.asp?product=621
http://kidshome.dk/product.asp?product=619
wieszaczek na sciane:
http://kidshome.dk/product.asp?product=2827
naklejka na sciane:
http://kidshome.dk/product.asp?product=599
pluszaczek:
http://kidshome.dk/product.asp?product=2842

cos mi sie wydaje ze sowa w Danii cos symbolizuje dobrego, w szpitalach na balkonach lub parapetach z zewnątrz też są przyczepione sztuczne sowy,chyba jakies dobre duszki z nich są.

byłam dzis na usg,kolejny raz potwierdzone ze beda 2 dziewczyny, sa małe,ale nie za małe-bo to normalne przy blizniakach. mam sie pojawic za 2 tygodnie i ponownie je pomierzą,czy aby dobrze rosną.

lekarze się naśmiali z nich,bo jedna lezy głową w dól(ta z mojej lewej),druga głową w góre(ta z prawej) i ta własnie siedzi okrakiem na tej z lewej, owinęła ją swoimi nogami, cwaniara

to musi być cudowny widok

[hawea]

Napisane przez Chantalle

zobaczcie dziewczyny jakie fajne cuda dla moich dziewczynek znalazlam (na dunskim internecie):
pościel


cos mi sie wydaje ze sowa w Danii cos symbolizuje dobrego, w szpitalach na balkonach lub parapetach z zewnątrz też są przyczepione sztuczne sowy,chyba jakies dobre duszki z nich są.

byłam dzis na usg,kolejny raz potwierdzone ze beda 2 dziewczyny, sa małe,ale nie za małe-bo to normalne przy blizniakach. mam sie pojawic za 2 tygodnie i ponownie je pomierzą,czy aby dobrze rosną.

lekarze się naśmiali z nich,bo jedna lezy głową w dól(ta z mojej lewej),druga głową w góre(ta z prawej) i ta własnie siedzi okrakiem na tej z lewej, owinęła ją swoimi nogami, cwaniara

, widać, która rządzi
pościel ciekawa, taka inna

kaskup, dobrze, że obyło się bez insuliny, oby dietka wystarczyła

[dizi]

Hej!

Kaskup trzymaj się Kochana! Mnie czeka w poniedziałek ponowna próba glukozy, mam nadzieję, że wyjdzie ok, jeśli nie to założymy grupę wsparcia

Chantalle cwana ta Twoja córcia, już widać kto tu rządzi

Dziewczyny mam już wózek! Jedo Bartatina, wersja classic, kolor granatowo- błękitno - kremowy. Jestem nim zachwycona Już się nie mogę doczekać na spacerki

[Stokrotka81]

Posciel mam po Kamilku taka niebieska http://allegro.pl/14ele-posciel-haft...263729708.html

teraz zastanawiam sie czy sens kupowac nowa... bo to jednak kosztuje, a ta nasza jest jak nowa

a jesli chodzi o moja prace i kierowniczke, to jej bylo na reke zebym nie poszla na L4 zeby nikogo na zastepstwo nie przyjmowac, a od tego tyg juz jestem zbedna(bo wrocilam pani na ktorej miejscu siedzialam)... dzis moja praca przez 8 godz to 1 godz kserowanie, 10 min segregowanie skserowanych papierow 30 min spr sprawozadn i jeszcze z 30 min naklejanie hologramow... reszta to SUDOKU i cichaczem poszlam na ploty bo inaczej zwariowac przyjdzie, od listopada ide chyba na L4 bo dluzej to ja z nudow zglupieje

[weraa11]

Napisane przez Justine1988

A mam pytanie do wizyty mój maz ma zrobic badania na grupe krwi bo nie wiemy jaka ma. Ja mam 0rh- a jak on ma Rh+ to moze byc konflikt tylko czytalam ze przy pierwszej ciazy nie jest to grozne tylko dobrze wiedziec bo wtedy przed porodem lekarze cos tam podaja jakis zastrzyk...jak to jest???

Ja tez mam Rh- ale na szczescie okazalo sie, ze TŻ ma tak jak ja wiec mam spokoj. Mi ta lekarka gadala ze juz teraz w ciazy bym powinna dostac jakas niby droga szczepionke ale ogolnie to by bylo z mysla o drugim dziecku, bo pierwszemu nic nie grozi bo jeszcze przeciwciala nie zdaza sie wytworzyc.
Nie wiem czy dobrze pamietam ale chyba Cytrynka ma wlasnie ten konflikt...wiec pewnie jest bardziej obeznana w tym temacie

Napisane przez Molalala

dzieki kochana za Odp. bo nikt inny mi nie odpisal przykre to od pewnego czasu nie zostaje na watku zauwazona

kma1982-wiesz co kochana TZ powinnie ci byc wdzieczny ze robisz mu obiadki .moj mi jest zawsze.. dobry pomysl nie rob ty to albo on sam zacznie robic albo bedzie cie Blagac by mu obiadek zrobic

weraa11;--dobrze ze z dzidzia oki...a co do tego szla w obaiedzie TZ.//to masakra... ja zawsze wyrzucam jedzenie jak cos niedobrego moze w nim sie znalec...a co dopiero szlo dobrze ze mu nic nie jest.....

Nie to ze Cie nie zauwazamy...tylko malutko do nas piszesz ale czytamy to co piszesz a skupiamy sie przewaznie na jakims problemie
Dobrze ze wyrzucasz takie jedzenie...przynajmniej nic sie Twojemu TŻowi nie stanie, bo ja juz teraz nie wiem czy on dozyje narodzin naszego dziecka, jak tak dalej bedzie tam jadl obiady

Napisane przez kaskup

witajcie dziewczyny..

wróciłam właśnie z tego szpitala..
palce mam sklute tak ze ciezko pisac na klawiaturze

wiec tak.. mam cukrzyce ciężarnych do obserwacji bez insuliny tylko na diecie i sprawdzaniu cukru glukometrem..
ogólnie w szpitalu po posiłkach miałam cukier niski tylko ta nieszczesna glukoza troche ponad norme wyszła..

miałam przy okazji dokładne USG i mały łobuz przybrał w ciągu tygodnia z 456 do 615g
USG robił mi jakiś inny lekarz i z tego wszytkiego nawet mu nie powiedziałam zeby mi plec potwierdził.. ale co tam wazne ze wszytko okey..

ide wziasc teraz kapiel we własnej wannie..
pozniej poczytam co napisałyscie..

a i jeszcze jak macie jakies dietki cukrzycowe to mozecie mi podeslac

pozdrawiam cieplutko..

Bedzie wszystko dobrze, fajnie ze juz do nas wrocilas

[sylfiaaa]

hej dziewczyny
Jak fajnie że już weekend
Jutro nareszcie się wyśpie
Tyle piszecie w ciągu dnia że ciężko was doczytac aby nic nie przegapić

Napisane przez kma1982

Jejku jak mnie dziś Tż wkurzył!! Masakra jakaś!! I nie chodzi o to, że jestem w ciąży i mam humory...
Mam z nim od dawna pewien problem - on prawie nic nie je, tzn. baaardzo wybrzydza jeśli chodzi o jedznie-nie wiem, chyba jego mamusia mu tak pozwoliła na to i od kiedy mieszkamy razem mam problem z gotowaniem, bo żeby on się najadł, to ja muszę zrezygnowac z niektórych potraw...on nie jada zup, makaronów, kasz, sosów pomidorowych, klopsików w żadnym sosie, mięs innych niż pierś z kurczaka, kotlet schabowy i ew. jakaś pieczeń ale bez sosu, nie lubi gotowanej kapusty ani modrej, ani eksperymentów w kuchni, nie je naleśników, klusek, pyz, pierogi tylko z kapustą i grzybami, nie je zapiekanek, lecza, gulaszu, itp. w ogóle nie jada gotowanego mięsa, za pieczonym nie przepada, najlepiej żeby wszystko smażone było na głębokim tłuszczu więc ja niektórych z tych dań nie jadłam ponad dwa lata czasem robię dwa obiady, ale wtedy dużej to trwa i on zrzędzi i narzeka, że po co sama sobie robotę i gotuję dwa obiady - nie rozumie, że to dla niego przecież, bo gdyby to ode mnie zależało, to ja bym nie gotowała...Poza tym on nie lubi jak dwa razy pod rząd jest ten sam obiad... Często się o to kłócimy, bo wkurza mnie, że nie dośc, że rzadko gotuję to czego on nie lubi, czasem gotuję dwa obiady (jak mam ochotę na jakiś makaron...) i codziennie muszę coś nowego wymyślac, to jeszcze on często stoi nade mną w kuchni i patrzy mi na ręce, w dodatku poucza - to mi posol bardziej, to podsmaż mocniej, tego daj więcej A dziś przyszedł o 19:30 z pracy obiad miałam przygotowany - ziemniaki czekały na zrobienie z nich frytek i rybka już w panierce przygotowana czekała na usmażenie...wszedł do kuchni i mówi - ale rybę dobrze mi posól i mocno przypiecz...jak już zaczęłam to robic, to wszedł i mówi, a dlaczego więcej oliwy nie dodałaś do smażenia (w sumie może i dałam mało, ale się skończyła właśnie)...wkurzyłam się i powiedziałam, że ma sobie sam to dokończyc i wyszłam z kuchni, a on mi na to, ze miałam tyle czasu, to mogłam skoczyc do sklepu po oliwę
Stwierdziłam, ze od dziś nie gotuję dla niego, niech sam się martwi coś zjeśc i czy to coś jest w lodówce...
Poza tym koleżanki patrzą na mnie jak na dziwoląga, bo mu tak dogadzam, u nich jest prosto, czasem dwa razy pod rząd to samo, czasem nie zrobią nic i mąż sobie kiełbaskę zagrzeje,...
Mojego Tżta mama tak rozpieściła, bo nie pracowała i mogła codziennie robic na obiad inne frykasy, a ja pracuję do 16 i nim zrobię jakieś zakupy po drodze, to czasem w domu o 17 jestem a jeszcze obiad trzeba zrobic...
Teraz siedze w kuchni i słucham radia, zostawiłam go samego w pokoju, normalnie jakbym miała gdzie pójśc, to bym go dzisiaj olała nie mam ochoty nawet patrzec na niego...grrrr

Twój TŻ ma za dobrze, mój zjada wszystko a gdy czegoś nie ma ochoty jeśc nigdy nie krytykuje sam dosala jak mu mało pieprzy, dolewa magi itd ale nie ma mowy aby stał i mnie pouczał lub teściowa bo gotujemy na zmianę
A gdy naprawde czegos nie lubi poprostu robi sobie cos innego do jedzenia
Proponowałabym aby Twój sam sobie przyrządził coś przez tydzien to może doceni to co robisz dla niego, strasznie wybredny jest z tego co piszesz, on nie lubi tych potraw które ja kocham, nie wyobrazam sobie życia bez zup, tylko Ci współczuc takiego niejadka

Napisane przez muron

polecam tę, ma szwagierka, bdb jakościowo i naprawdę b ładna
http://allegro.pl/8-el-posciel-135x1...267401781.html


orazx, bo taka inna
http://allegro.pl/baby-s-zone-5-elem...264867023.html

http://allegro.pl/komplet-poscieli-k...265088751.html

Ładne pościelki, sama musze się na jakąś zdecydować, tylko z wypełnieniem.

Napisane przez s_a_j

Ja mam taką, tylko kolorek jasny fiolet, za zestaw dałam ok 300 zł

Fajna

Napisane przez kma1982

a u nas w Zielonej Górze pogoda całkiem ładna

Dziewczyny, czy na toxo trzeba być na czczo??

Ja byłam na czczo kiedy robiłam toxo.

Napisane przez hawea

dziękujemy stalowamagnolia, na pewno się przyda podczas jesiennej pluchy.

pokażę Wam nowe nabytki z C&A, o których Wam pisałam wcześniej właśnie zrobiłam kolaż 4 pajacyki welurkowe, 2 bawełniane, śpiochy welurkowe, 6 bluzeczek, sweterek z koszulą, sweterek, ocieplana bluza z kapturem i kurteczka z Kubusiem Puchatkiem

super ciuszki

[marleen32]

Molala watek tak sie rozrosl, ze czasem trudno wszystkim odpisac, nawet jak sie chce, ja mam tak, ze jeszcze wszystkich nickow nie pamietam na przyklad.., moze z czasem sie polapie
Wera ja nawet jak zdarzy mi sie lekko jedzenie przypalic (rzadko na szczescie), to wyrzucam, a co dopiero ze szklem, ale ja tak mam, ze bardzo pilnuje higieny przygotowania posilkow, i tego samego ucze dziewczynki .
Kaskup fajnie, ze Cie wypuscili, i oby wyniki byly tylko dobre.
Dizi pokaz wozek
Stokrotka jak masz posciel jak nowa, to ja bym nie kupowala innej, ja mam niebieska do wozka, taka blekitna, bo mlodsza niby chlopcem miala byc, ale nie bede kupowala innej, bo posciel jak nowa, poza tym mysmy kupowali bardzo droga, z super materialu, i dzieki temu dziewczyny nigdy nie mialy wytartych wloskow, ale ja mam wiecej kompletow, jakos nam odbijalo w tym temacie (w ogole w temacie starszej corki), takze mam i rozowo i biala nawet.
Chantalle sliczne rzeczy, a moze sowa jakims patronem dzieci jest??
Tu to podobnie jak w Polsce bocian na porodowkach kroluje
Co do ulozenia dzieci, moze tez tak byc, ze ta na gorze mysli, ze "rzadzi", a ta na dole cwansza jest, bo pierwsza sie do wyjscia szykuje, choc hmm. pierwsza ma zawsze trudniej, wiec moze rzeczywiscie ta z gory rzadzi
Bedziesz miala cesarke??
Ja na temat rzeczy z lumpkow sie nie wypowiadam, bo nie mam, i miec nie zamierzam, ale nowe piore i prasuje, piore raz w proszku, ktory uzywam dla calej rodziny, dla dzieci i alergikow , plyn do zmiekczania tez dla alergikow, proszku zmienic nie ryzykuje, bo moja mlodsza reaguje strasznie na takie zmiany.
Ja czuje sie rewelacyjnie, az wierzyc sie nie chce, ze w ciazy jestem, na razie tfu,tfu, chyba najfajniejsze samopoczucie w tej wlasnie ciazy mam, zadnych humorkow itd. ku radosci mojego TZ., ale powiedzialam mu dzis, ze ciezarna to jak bomba zegarowa, nigdy nie wiadomo kiedy moze wybuchnac

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

hawea piekne ubranka, ja ostatnio tez polubilam C&A, kupilam tam malenstwu body, a i starsze corki obkupilam i zadowolone sa

[lilijka3]

Witam dziewczynki po zakupach.
Pościele macie prześliczne, ubranka również. dziękujemy stalowejmagnolii za świetne porady

Molala wczoraj przekręciłam Twój nick i nikt o Tobie nie zapomniał Przynajmniej nie ja, bo wkrótce mam zamiar do Ciebie napisać na priv więcej info o płci dziecka. No ale to jeszcze tydzień.

Znowu was nadrabiam 30 minut,

kaskup cieszę się bardzo, że skończyło się na diecie. najważniejsze, że wszystko jest już w porządku

Chantalle ale cwaniarki super, że dobrze się rozwijają

Stokrotka81 zwiewaj jak najszybciej na to L4 i tak nikt nie zauważy, a Ty będziesz mogła sobie odpocząć i nacieszyć się ciążą , mi z jednej strony brakuje pracy i moich dzieci, a z drugiej chyba nie dałabym rady.

Dizi czekamy na jakieś zdjęcia wózka

[Chantalle]

jest nie zmieni sie ulozenie dziewczyn-czeka mnie cesarka...

[weraa11]

Ja juz sama zaczynam miec mieszane uczucia do tych ubran z lumpa dla dziecka... Jestem zla ze mam juz nimi cala szafe zawalona a polowy nie zaloze dziecku bo niektore naprawde wygladaja okropnie...;/ a jak kupie cos nowego od czasu do czasu to jest taka ogromna roznica... No ale z drugiej strony nie bylam gotowa na dziecko...sama nie zarabiam...wiec skad mam wziac tyle pieniedzy na nowe ubranka?
Teraz kilka nowych zamowilam na allgro, zeby chociaz dziecko ladnie wygladalo jak jacys goscie przyjda...

A ja dzis chyba kolejny samotny wieczor spedze...TŻ do mnie nawet 1 glupiego smsa dzis nie napisal... moze on ma kochanke chociaz wiem ze to nie w jego stylu...ale tak nagle chce ograniczyc ze mna kontakt..do tego prawie w ogole sie nie spotykamy...wiec kazda dziewczyna co go nie zna by mogla tak sobie pomyslec..;/

[sylfiaaa]

Napisane przez lilijka3

Witam dziewczynki po zakupach.
Pościele macie prześliczne, ubranka również. dziękujemy stalowejmagnolii za świetne porady

Molala wczoraj przekręciłam Twój nick i nikt o Tobie nie zapomniał Przynajmniej nie ja, bo wkrótce mam zamiar do Ciebie napisać na priv więcej info o płci dziecka. No ale to jeszcze tydzień.

Znowu was nadrabiam 30 minut,

kaskup cieszę się bardzo, że skończyło się na diecie. najważniejsze, że wszystko jest już w porządku

Chantalle ale cwaniarki super, że dobrze się rozwijają

Stokrotka81 zwiewaj jak najszybciej na to L4 i tak nikt nie zauważy, a Ty będziesz mogła sobie odpocząć i nacieszyć się ciążą , mi z jednej strony brakuje pracy i moich dzieci, a z drugiej chyba nie dałabym rady.

Dizi czekamy na jakieś zdjęcia wózka

Gdzie pracujesz jesli można wiedziec ?To znaczy z jakimi dzieciakami bo chyba z małymi skoro Ci się tęskni Ja pracuje z maluszkami 3 latkami i jak pójdę na L4 to chyba zwariuje bez nich , są kochane uroczę i zastanawiam się ; skoro tak przywiązuje się do obcych dzieci to jak będzie moje już na świecie to ja zwariuje całkiem

[lilijka3]

A tak a propos, kupiłam na to wesele bluzkę i tunikę w orsey'u, w sumie wydałam 100 zł. Do tego mam albo leginsy czarne, albo jak będzie brzydka pogoda to od biedy mam nowe jeansy rurki. Ślub też jest cywilny a potem impreza w gronie 30 osób, więc chyba mi wybaczą mój strój. oczywiście gdyby nie moja siostra, to nic bym nie wskurała. To takie moje żywe lustro .

Odebrałam dzisiaj też ten zestaw butelek dla noworodków Tomme Tippee z allegro i dokupiłam do nich dwie nakrętki oraz kocyk akrylowy , który widziałam na allegro. Akurat ten pan ma sklep w Katowicach, więc było mi łatwiej odebrać osobiście.

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Napisane przez sylfiaaa

Gdzie pracujesz jesli można wiedziec ?To znaczy z jakimi dzieciakami bo chyba z małymi skoro Ci się tęskni Ja pracuje z maluszkami 3 latkami i jak pójdę na L4 to chyba zwariuje bez nich , są kochane uroczę i zastanawiam się ; skoro tak przywiązuje się do obcych dzieci to jak będzie moje już na świecie to ja zwariuje całkiem

ja pracowałam w gimnazjum z 1 klasami, uczyłam muzyki
w prywatnym przedszkolu, miałam grupę dzieci 2-3 letnich (bo u nas tak przyjmujemy)
oraz w ognisku muzycznym, gdzie miałam przedział wiekowy od 5-18 lat
I STRASZNIE TĘSKNIĘ ZA NIMI Za wszystkimi, chociaż miałam już nie pracować w gimnazjum, bo taka była moja decyzja....

[JeSuisUnPapillon]

Napisane przez weraa11

Ja juz sama zaczynam miec mieszane uczucia do tych ubran z lumpa dla dziecka... Jestem zla ze mam juz nimi cala szafe zawalona a polowy nie zaloze dziecku bo niektore naprawde wygladaja okropnie...;/ a jak kupie cos nowego od czasu do czasu to jest taka ogromna roznica... No ale z drugiej strony nie bylam gotowa na dziecko...sama nie zarabiam...wiec skad mam wziac tyle pieniedzy na nowe ubranka?
Teraz kilka nowych zamowilam na allgro, zeby chociaz dziecko ladnie wygladalo jak jacys goscie przyjda...

A ja dzis chyba kolejny samotny wieczor spedze...TŻ do mnie nawet 1 glupiego smsa dzis nie napisal... moze on ma kochanke chociaz wiem ze to nie w jego stylu...ale tak nagle chce ograniczyc ze mna kontakt..do tego prawie w ogole sie nie spotykamy...wiec kazda dziewczyna co go nie zna by mogla tak sobie pomyslec..;/

W pewnym momencie każdy ciuch będzie wyglądał podobnie bo dziecku albo się uleje, albo spadnie kaszka czy popłynie sok z czegoś - więc nie martw się że coś brzydziej wygląda.
Ja mam kilka ciuchów takich typowo domowych - gdzie ni będę żałować jak podrze się przy zahaczeniu czy coś - z resztą, ciuchy to ciuchy założyć, wyprać...zacerować, nosić, wyrzucić .

Kilka fajniejszych faktycznie warto mieć jak ktoś wpadnie obejrzeć malucha i to takie pierwsze wrażenie zrobić "łał" ale potem nikt nie patrzy już na ciuchy bo berbecie same w sobie są boskie.

[marleen32]

Chantalle no wlasnie przy blizniakach cesarki czesto sa.
Wera nie doluj sie, jak masz za duzo tych ubran, to te co Ci sie nie podobaja wyrzuc po prostu, reszte wypierzesz, wyprasujesz i bedzie ok , ja sama mam jakas schize, i fakt uzywanych nie kupuje, ale jakbym nie miala wyjscia, to bym musiala, a ta schize mam wlasnie, bo pamietam, ze w dziecinstwie rzadko kiedy cos nowego dostalam, zawsze po rodzenstwie, a oni tez nie rzadko jakies uzywane, ale wyroslismy, zyjemy, a ze mi tak zostalo to moj problem tylko, za to kupie na pewno mniej, bo ze starsza corka tak przesadzilam, ze dziwie sie jak moj TZ to wytrzymywal, ale mlodsza po starszej tez nosi, dopoki nie ma problemu, widze ze jednak nowe tez uwielbia, wiec jak kupujemy cos starszej, to staramy sie jej tez, ja tez duzo ubran oddaje mojej siostrze (ona nie ma problemu z uzywanymi), wiec przynajmniej tyle, ze jeszcze ktos obnosi, jak np: mlodsza po starszej nie chce, to kuzynki .
Moj maz sie smieje, ze ja tak mam, bo z ubrankami dla najstarszej czekalismy do porodu (bo zabobony), w koncu kupowal on te pierwsze, i byly tak brzydkie, ze musialam sobie odbic i odbijam do dzis.
A, nawet nie, ze brzydkie, ale to byla dziewczynka, a on nie dosc, ze za duze przyniosl, to ciemne jakies, i jeszcze kazal sklepowej metki poobrywac, wiec oddac sie nie dalo, dzis sie smiejemy, ale wtedy wsciekla bylam, i zrazilam sie wtedy do C&A, bo w tym sklepie kupowal, a fajne tam rzeczy maja, teraz sie "przeprosilam", tylko moj TZ takie bezguscie byl, chyba mama mu pomagala w zakupach wtedy.
Albo ja hormonalna, wiadomo jak to po porodzie jest .
Moj TZ nie mial problemu z uzywanymi ubraniami, a jego brat juz tak, do dzis nie zalozy, nawet to, ze ktos je dotykal, go denerwuje, wiec kazdy jakies tam "fobie" ma, poki nie grozne nie jest zle .
Ja tu mam o tyle latwiej, ze uzywane kosztuja prawie tyle co nowe, wiec wybor prosty jest , ale przyznaje, ze starsza przesadzilam po wyjsciu ze szpitala, bo nie dosc, ze ciagle jej cos kupowalam, to zawsze musialo byc markowe, a biedny TZ, na to pracowal wtedy, teraz pracujemy oboje, choc ja zarabiam duzo mniej, no i madrzejsza jestem, patrze tylko na to by material byl przyjemny, firma juz mniej wazna jest, bo dzieciaki strasznie szybko rosna, a ubrac 3 nie bedzie tanio, nawet po promocjach
A i w Polsce w lumpkach zdecydowanie szybciej mozna cos fajnego w super stanie, albo nowego nawet dostac, wiec czemu nie korzystac z tego

[mysiopez]

Napisane przez weraa11

A ja dzis chyba kolejny samotny wieczor spedze...TŻ do mnie nawet 1 glupiego smsa dzis nie napisal... moze on ma kochanke chociaz wiem ze to nie w jego stylu...ale tak nagle chce ograniczyc ze mna kontakt..do tego prawie w ogole sie nie spotykamy...wiec kazda dziewczyna co go nie zna by mogla tak sobie pomyslec..;/

a co CIę każda laska obchodzi??? Nigdy nie komentowałam Twojego stosunku doTż. Ale dzisiejszy tekst mnie zabił. A Ty nie mozesz do niego zadzwonić? Iść do niego? tylko on ma się starać w tym związku? Gdyby każda dziewczyna wymyślała, że jak jej facet przez kilka dni się nie odzywa to ma kochankę, to wszystkie byśmy powariowali! Ty wymyślasz sobie problemy?

[sylfiaaa]

Napisane przez lilijka3

A tak a propos, kupiłam na to wesele bluzkę i tunikę w orsey'u, w sumie wydałam 100 zł. Do tego mam albo leginsy czarne, albo jak będzie brzydka pogoda to od biedy mam nowe jeansy rurki. Ślub też jest cywilny a potem impreza w gronie 30 osób, więc chyba mi wybaczą mój strój. oczywiście gdyby nie moja siostra, to nic bym nie wskurała. To takie moje żywe lustro .

Odebrałam dzisiaj też ten zestaw butelek dla noworodków Tomme Tippee z allegro i dokupiłam do nich dwie nakrętki oraz kocyk akrylowy , który widziałam na allegro. Akurat ten pan ma sklep w Katowicach, więc było mi łatwiej odebrać osobiście.

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------


ja pracowałam w gimnazjum z 1 klasami, uczyłam muzyki
w prywatnym przedszkolu, miałam grupę dzieci 2-3 letnich (bo u nas tak przyjmujemy)
oraz w ognisku muzycznym, gdzie miałam przedział wiekowy od 5-18 lat
I STRASZNIE TĘSKNIĘ ZA NIMI Za wszystkimi, chociaż miałam już nie pracować w gimnazjum, bo taka była moja decyzja....

U mnie tylko 3 latki bo tak ich dużo że dla 2,5latków miejsca brak
a jesli zdecydowałas się na gimnazjum to szacunek, mam koleżanki które pracują i ciągle narzekają a malutkie to takie bezbronne i zawsze oddane

Napisane przez JeSuisUnPapillon

W pewnym momencie każdy ciuch będzie wyglądał podobnie bo dziecku albo się uleje, albo spadnie kaszka czy popłynie sok z czegoś - więc nie martw się że coś brzydziej wygląda.
Ja mam kilka ciuchów takich typowo domowych - gdzie ni będę żałować jak podrze się przy zahaczeniu czy coś - z resztą, ciuchy to ciuchy założyć, wyprać...zacerować, nosić, wyrzucić .

Kilka fajniejszych faktycznie warto mieć jak ktoś wpadnie obejrzeć malucha i to takie pierwsze wrażenie zrobić "łał" ale potem nikt nie patrzy już na ciuchy bo berbecie same w sobie są boskie.

Ja też mam większość z lumpka a dokładniej wszystkie oprócz może 3 ciuszków są oryginalne, piekne, kolorowe takich w sklepach nie ma i nie żal będzie jak się pobrudza dokładnie jak piszesz bo są za grosze


Dla siebie też zawsze coś wynajdę szukałam kurtałki albo płaszczyka na zimę aby brzuszek zakrył i dziś spotkałam kurteczkę, rozciągliwa w brzuszku więc będzie pasowała idealnie a i po ciąży chętnie ją założe W ogóle nie zniszczona z Terranovy i kolorek na żywo prezentuje się super No i na pewno nikt w mieście takiej nie będzie miał nie to co z bazarku

[weraa11]

Napisane przez JeSuisUnPapillon

W pewnym momencie każdy ciuch będzie wyglądał podobnie bo dziecku albo się uleje, albo spadnie kaszka czy popłynie sok z czegoś - więc nie martw się że coś brzydziej wygląda.
Ja mam kilka ciuchów takich typowo domowych - gdzie ni będę żałować jak podrze się przy zahaczeniu czy coś - z resztą, ciuchy to ciuchy założyć, wyprać...zacerować, nosić, wyrzucić .

Kilka fajniejszych faktycznie warto mieć jak ktoś wpadnie obejrzeć malucha i to takie pierwsze wrażenie zrobić "łał" ale potem nikt nie patrzy już na ciuchy bo berbecie same w sobie są boskie.

No w sumie masz racje

Napisane przez marleen32

Chantalle no wlasnie przy blizniakach cesarki czesto sa.
Wera nie doluj sie, jak masz za duzo tych ubran, to te co Ci sie nie podobaja wyrzuc po prostu, reszte wypierzesz, wyprasujesz i bedzie ok , ja sama mam jakas schize, i fakt uzywanych nie kupuje, ale jakbym nie miala wyjscia, to bym musiala, a ta schize mam wlasnie, bo pamietam, ze w dziecinstwie rzadko kiedy cos nowego dostalam, zawsze po rodzenstwie, a oni tez nie rzadko jakies uzywane, ale wyroslismy, zyjemy, a ze mi tak zostalo to moj problem tylko, za to kupie na pewno mniej, bo ze starsza corka tak przesadzilam, ze dziwie sie jak moj TZ to wytrzymywal, ale mlodsza po starszej tez nosi, dopoki nie ma problemu, widze ze jednak nowe tez uwielbia, wiec jak kupujemy cos starszej, to staramy sie jej tez, ja tez duzo ubran oddaje mojej siostrze (ona nie ma problemu z uzywanymi), wiec przynajmniej tyle, ze jeszcze ktos obnosi, jak np: mlodsza po starszej nie chce, to kuzynki .
Moj maz sie smieje, ze ja tak mam, bo z ubrankami dla najstarszej czekalismy do porodu (bo zabobony), w koncu kupowal on te pierwsze, i byly tak brzydkie, ze musialam sobie odbic i odbijam do dzis.
A, nawet nie, ze brzydkie, ale to byla dziewczynka, a on nie dosc, ze za duze przyniosl, to ciemne jakies, i jeszcze kazal sklepowej metki poobrywac, wiec oddac sie nie dalo, dzis sie smiejemy, ale wtedy wsciekla bylam, i zrazilam sie wtedy do C&A, bo w tym sklepie kupowal, a fajne tam rzeczy maja, teraz sie "przeprosilam", tylko moj TZ takie bezguscie byl, chyba mama mu pomagala w zakupach wtedy.
Albo ja hormonalna, wiadomo jak to po porodzie jest .
Moj TZ nie mial problemu z uzywanymi ubraniami, a jego brat juz tak, do dzis nie zalozy, nawet to, ze ktos je dotykal, go denerwuje, wiec kazdy jakies tam "fobie" ma, poki nie grozne nie jest zle .
Ja tu mam o tyle latwiej, ze uzywane kosztuja prawie tyle co nowe, wiec wybor prosty jest , ale przyznaje, ze starsza przesadzilam po wyjsciu ze szpitala, bo nie dosc, ze ciagle jej cos kupowalam, to zawsze musialo byc markowe, a biedny TZ, na to pracowal wtedy, teraz pracujemy oboje, choc ja zarabiam duzo mniej, no i madrzejsza jestem, patrze tylko na to by material byl przyjemny, firma juz mniej wazna jest, bo dzieciaki strasznie szybko rosna, a ubrac 3 nie bedzie tanio, nawet po promocjach
A i w Polsce w lumpkach zdecydowanie szybciej mozna cos fajnego w super stanie, albo nowego nawet dostac, wiec czemu nie korzystac z tego

Ja juz nie wiem o co mi chodzi moze o to ze tesciowa wciaz kupuje tysiac ubran i niektore sa sliczne a niektore okropne...wiec zamiast tych spranych moglaby kupic chociaz 1 nowe ubranko...

[JeSuisUnPapillon]

Napisane przez sylfiaaa

U mnie tylko 3 latki bo tak ich dużo że dla 2,5latków miejsca brak
a jesli zdecydowałas się na gimnazjum to szacunek, mam koleżanki które pracują i ciągle narzekają a malutkie to takie bezbronne i zawsze oddane


Ja też mam większość z lumpka a dokładniej wszystkie oprócz może 3 ciuszków są oryginalne, piekne, kolorowe takich w sklepach nie ma i nie żal będzie jak się pobrudza dokładnie jak piszesz bo są za grosze


Dla siebie też zawsze coś wynajdę szukałam kurtałki albo płaszczyka na zimę aby brzuszek zakrył i dziś spotkałam kurteczkę, rozciągliwa w brzuszku więc będzie pasowała idealnie a i po ciąży chętnie ją założe W ogóle nie zniszczona z Terranovy i kolorek na żywo prezentuje się super No i na pewno nikt w mieście takiej nie będzie miał nie to co z bazarku

Dokladnie, ja sobie tez nie zaluje - jak sobie kupilam jakas kurtke jak do lasu mialam jechac to poszlam do lumpa i potem nie szkoda wywalic...
a kupilam nowe spodnie i pojechalam na poligon i podarlam je...i normalnie prawie wyłam.

fajna kurtałka

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

Napisane przez weraa11

No w sumie masz racje


Ja juz nie wiem o co mi chodzi moze o to ze tesciowa wciaz kupuje tysiac ubran i niektore sa sliczne a niektore okropne...wiec zamiast tych spranych moglaby kupic chociaz 1 nowe ubranko...

ciesz sie ze w ogole kupuje hihi

ale fakt czasem ludzie nie patrza i kupia ci taki badziew...ze wolalabys dostac te 10zł niz ciuch na ktory to wydala

[marleen32]

sylfiaaa mam kurtke w tym samym kolorze, sliczna jest, tylko moja w ciazy raczej nie bedzie mi pasowac
Wera to to co Ci sie nie podoba, wyrzuc i po problemie , albo zaloz raz, i wtedy wyrzuc, czasem cos nam sie nie podoba, a dziecku slicznie pasuje.
Moje dziecko wlasnie sobie zab (mleczny) wyrwalo i dziure mi po nim pokazuje brrr.

[hawea]

witam ponownie, dzisiaj mam samotny wieczór, bo mojemu mężowi zepsuła się aparatura i musiał dłużej zostać w instytucie
do tego zaczęło lać...

patrzyłam na allegro, wiecie, że tutaj takie cienkie bawełniane bluzeczki z C&A pakowane po 2 sztuki, jedna gładka a druga w paseczki kosztowała 4 euro, a na allegro 25 zł! a z przesyłką aż 32 zł.. trochę przeginają...

[agape]

vilya kolejny cudny obrazek

pościele prześliczne pokazujecie, ja jeszcze się nie zdecydowałam, każda jest śliczna

Molala to nie tak, ja naprzykład nie mam na ten temat zdania jeszcze... dużo się słyszy o tych pneumokokach ale nic więcej nie wiem...

hawea ale elegant będzie z twojego synka

Supernovaja no ja właśnie chciałabym uszyć kilka poszewek na kołderki i ochraniacz do tego ale ciężko mi zdecydować jaki materiał

dizi to tak jak ja myśle że będziemy barddzo zadowolone z wózków my z TŻ wczoraj cały wieczó go podziwialiśmy

Napisane przez Chantalle

byłam dzis na usg,kolejny raz potwierdzone ze beda 2 dziewczyny, sa małe,ale nie za małe-bo to normalne przy blizniakach. mam sie pojawic za 2 tygodnie i ponownie je pomierzą,czy aby dobrze rosną.

lekarze się naśmiali z nich,bo jedna lezy głową w dól(ta z mojej lewej),druga głową w góre(ta z prawej) i ta własnie siedzi okrakiem na tej z lewej, owinęła ją swoimi nogami, cwaniara

zapasy ćwiczą?

Napisane przez lilijka3

A tak a propos, kupiłam na to wesele bluzkę i tunikę w orsey'u, w sumie wydałam 100 zł. Do tego mam albo leginsy czarne, albo jak będzie brzydka pogoda to od biedy mam nowe jeansy rurki. Ślub też jest cywilny a potem impreza w gronie 30 osób, więc chyba mi wybaczą mój strój. oczywiście gdyby nie moja siostra, to nic bym nie wskurała. To takie moje żywe lustro .

ja to po wielu bólach kupiłam taką lekką sukienkę-tunikę ala ciążową, posłuży mi napewno do końca ciąży bo jest bardzo szeroka pod biustem ale problem miałam jak cholera... nie wiedziałam że już tak przytyłam myślałam że dopiero 3kg+ a tu waga pokazała +5kg, a lustro grube nogi i okrągłą buzię... wiem że dla niektórych z was to nic takiego ale mi (mimo że dziecko jest wyczekane) ciężko patrzeć w lustro jak tak rosne... brzuszek ok ale reszta... aż się dziwie że coś sobie wybrałam bo był moment że m yślałam że w swetrze pójde na to wesele

dostałam dziś też takie pół śpiochy i kaftanik od mamy a wczoraj kupiłam śnieżnobiały kombinezonik w lumpku za 12zł i ręczniczek za 4zł i trzeba przyznać że niektóre ciuszki to spokojnie mogą leżeć koło nowych i różnicy nie widać

i spotkałam się wczoraj z kumpelą na kafce i dostałam od niej taką super książke gdzie z jednej strony jest opisana ciąża i można swoje notatki i zdjęcia dodawać i wymiary z każdego tygodnia a z drugiej strrony pierwszy rok dziecka i miejsce na najważniejsze chwile i zdjęcia http://www.swiatksiazki.pl/shop/prod...Annette-Nolden

[MARIKA.S]

kma na badanie Toxo nie trzeba być na czczo.

Co do konfliktu serologicznego to po porodzie dostaje się zastrzyk w ciagu 72 godz. i myślę, że TŻ nie musi aż tak pilnować żeby podali. Na pewno o tym nie zapomną.

Strasznie jestem dzisiaj zmęczona.....nie wiem czy to ta pogoda, czy co innego.
W ogóle od kilku dni śpię jak zabita do 9:30 Nigdy tak długo nie spałam....

[muron]

Napisane przez weraa11

Ja juz sama zaczynam miec mieszane uczucia do tych ubran z lumpa dla dziecka... Jestem zla ze mam juz nimi cala szafe zawalona a polowy nie zaloze dziecku bo niektore naprawde wygladaja okropnie...;/ a jak kupie cos nowego od czasu do czasu to jest taka ogromna roznica... No ale z drugiej strony nie bylam gotowa na dziecko...sama nie zarabiam...wiec skad mam wziac tyle pieniedzy na nowe ubranka?
Teraz kilka nowych zamowilam na allgro, zeby chociaz dziecko ladnie wygladalo jak jacys goscie przyjda...

A ja dzis chyba kolejny samotny wieczor spedze...TŻ do mnie nawet 1 glupiego smsa dzis nie napisal... moze on ma kochanke chociaz wiem ze to nie w jego stylu...ale tak nagle chce ograniczyc ze mna kontakt..do tego prawie w ogole sie nie spotykamy...wiec kazda dziewczyna co go nie zna by mogla tak sobie pomyslec..;/

ja w lumpie kupiłam takie, że nikt nie poznał, że z lumpa, nawet jednego meszka- tylko takie wybieram. Dodam, że nie zarabiam jakoś zle ale ciuszki są śliczne, jest ekologicznie, dziecko tak krótko je nosi, ale robie w lumpie porządną selekcję. częśc dostała, część kupiłam w normalnych sklepach.
Ja po okuliście mam już długaśne zalecenie do cc. Stres był, także przy badaniu, jak nie wiedziałam czy 9 to nie 4;-) Najgorsze, że przez hormony musiałam odstawić soczewki-oko dość suche i bardzo je drażnią. A przy takich dioptriach to zbawienie

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

Napisane przez JeSuisUnPapillon

W pewnym momencie każdy ciuch będzie wyglądał podobnie bo dziecku albo się uleje, albo spadnie kaszka czy popłynie sok z czegoś - więc nie martw się że coś brzydziej wygląda.
Ja mam kilka ciuchów takich typowo domowych - gdzie ni będę żałować jak podrze się przy zahaczeniu czy coś - z resztą, ciuchy to ciuchy założyć, wyprać...zacerować, nosić, wyrzucić .

Kilka fajniejszych faktycznie warto mieć jak ktoś wpadnie obejrzeć malucha i to takie pierwsze wrażenie zrobić "łał" ale potem nikt nie patrzy już na ciuchy bo berbecie same w sobie są boskie.

ja to walnięta i wszystko muszę mieć ślicne, co dla mnie nie równa się drogie. Nie ma wyglądać jak 7 dziecko stróża, poplamione w domu czy coś, te ciuszki to też radocha. Może dlatego bo pamiętam jak mama zakładała te ciuchy z poaczki z Francji i nawet ja się nadziwić nie mogłam;-)

[Stokrotka81]

Molala na na rotawirusy Kamilka szczepilam bo mial iść do żłobka, teraz planuje ze dzidzia tez pojdzie wiec tez zaszczepie, a jak wyjdzie ze żłobem to zobacze

pneumokoki to jeszcze nie szczepilam i nie wiem co robic

[Chantalle]

Napisane przez hawea

, widać, która rządzi
pościel ciekawa, taka inna

kaskup, dobrze, że obyło się bez insuliny, oby dietka wystarczyła

co do tych poscieli co ja pokazalam linki, to typowo dunskie wzornictwo,mają fantazje, tez czesto spiochy w takie wzorki rozne sa i toksyczne kolorki. fajnie dzieciaki wygladaja w nich.
mam nadzieje ze ta jedna panna jeszcze sie odwroci u mnie w brzuchu, wolalabym uniknac CC, nie lubie zastrzykow,operacji itd...stresuje mnie to...

[muron]

Napisane przez hawea

witam ponownie, dzisiaj mam samotny wieczór, bo mojemu mężowi zepsuła się aparatura i musiał dłużej zostać w instytucie
do tego zaczęło lać...

patrzyłam na allegro, wiecie, że tutaj takie cienkie bawełniane bluzeczki z C&A pakowane po 2 sztuki, jedna gładka a druga w paseczki kosztowała 4 euro, a na allegro 25 zł! a z przesyłką aż 32 zł.. trochę przeginają...

ale oni gdzieś kupują i muszą zarobić A wiele osób w Pl mieszka nie w mieści, a na wsi, a to jedyna metoda aby kupić coś nie z targowiska:-(

a propos ciuszków z lumpka to co widać?? p