![]() |
#1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 747
|
tak zwany sens życia singielek
słuchajcie piszę trochę by se wygadać, a być może znajdą się osoby , które podobnie myślą jak ja...
Otóż ostatnio dopada mnie taki problem: i co teraz? Generalnie jestem zadowolona ze swojego życia. Mam fajną pracę, zarobki też ok, nie mogę narzekać. Jestem niezależna, mam 31 lat, niezawodnych przyjaciół, mieszkanie, pracę, spędzam czas jak chcę - tańczę, imprezuję, podróżuję, zwiedzam fajne miejsca.Teoretycznie - super nie jestem też typem domatorki, matki polki itp, wiec dzieci nie są na pierwszych miejscach w moich priorytetach. Mąż? Byłam zaręczona, ale czułam jedynie zaciskającą się pętle na szyi więc wnioskuję że to nie dla mnie.... ![]() No ale dopada mnie coraz częściej coś takiego - no i co teraz? jak jest cel?co dalej? kiedyś to było: skończyć studia, znaleźć pracę, znaleźć stabilizację. A teraz? Może to kwestia długich jesiennych wieczorów.... Macie też tak czasem?
__________________
Udany sex to taki, po którym nawet sąsiedzi wychodzą zapalić.... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 397
|
Dot.: tak zwany sens życia singielek
Mogę powiedzieć że mam prawie taki sam styl życia.
Więc na pytanie, co dalej mogę Ci odpowiedzieć - po prostu żyj. Odnośnie pętli na szyi, też tak miewałam, ale teraz wiem że to byli faceci nie dla mnie, trzeba znaleźć takiego co nie zaciska ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 124
|
Dot.: tak zwany sens życia singielek
Takie myśli mam średnio raz w tygodniu
![]() ![]() ![]()
__________________
Zobacz dlaczego wszyscy są w szoku!!! ![]() handbagheaven.pl |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 340
|
Dot.: tak zwany sens życia singielek
Sens życia singielek jest taki sam jak i pozostalych grup:przeżyć życie jak najciekawiej i najlepiej, w pełnym zdrowiu , żeby na stare lata mieć co wspominać.
Też mam 31 lat,Od zawsze bylam tak naprawdę sama,jestem starą panną ( czy singielką,jak kto woli), i nie widzę w tym nic szczegolnego. Mam święty spokój,robię na co mam ochotę, nikt mi za uszami nie marudzi itp. I z tego się cieszę. Ale wiem,że przydalaby się pomoc w domu.Sama nie umiem naprawić sobie kranu i nie mam bladego pojęcia co zrobić,gdy sie samochód zepsuje.Kiedy jestem chora,też muszę liczyć tylko na siebie,ani do lekarza ani do apteki nie ma kto zawieźć. Reasumując:chcę być nadal sama-ale przydalby mi się facet,najlepiej tzw."dochodzący" ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 747
|
Dot.: tak zwany sens życia singielek
Nicość - mam tak samo - z jednej strony się cieszę ze nie muszę się nikomu spowiadać i dostosowywać swojego trybu dnia do kogoś innego.
Ale czasem brakuje kogoś do zawieszenia półki, zrobienia herbaty z miodem jak jestem chora czy przytulenia się podczas oglądania filmu w zimowy długi wieczór ![]() ![]()
__________________
Udany sex to taki, po którym nawet sąsiedzi wychodzą zapalić.... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: gdzie oczy poniosa
Wiadomości: 2 637
|
Dot.: tak zwany sens życia singielek
To sobie wynajmijcie dziewczyny, meska pomoc domowa na godziny
![]()
__________________
I'm looking for a husband... ![]() Zyje tym co czuje, z zycia biore to co mi smakuje, szukam i znajduje, nie doluje kiedy mi brakuje ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 397
|
Dot.: tak zwany sens życia singielek
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]() ![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#8 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
|
Dot.: tak zwany sens życia singielek
Cytat:
Cytat:
Ale poważnie, przecież istnieje coś takiego jak 'Mąż Do Wynajęcia' (czy cos w tym guście), można by pomyśleć w razie gdy cos się w domu zepsuje ![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: tak zwany sens życia singielek
A 31 latka to już stara panna ?
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
|
Dot.: tak zwany sens życia singielek
Jak ktoś nie widzi sensu życia będąc singielką to i będąc w związku czy w innym kieracie tego sensu nie odnajdzie. Do naprawiania kranu jest hydraulik, do przykręcenia półki kolega, sąsiad czy pan z Ikei. Od generalnej pomocy są znajomi, przyjaciele.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 747
|
Dot.: tak zwany sens życia singielek
No wiesz szugarbejb nie do końca tak jest. Bo jak tworzysz związek to mam takie wrażenie, że jakoś jest inaczej. A to zaczynacie i chodzi wam tylko o to by jak najczęsciej się spotykać. Potem mieszkacie razem, wijecie sobie gniazdko, meblowanko, ustawianko, potem zamierzacie się pobrać i wasze życie wokół tego krąży. Potem pojawiają się dzieci i już ona same w sobie , a właściwie ich wychowanie, jest celem i rzeczą dla której żyjesz
![]() a jak nie jesteś z nikim związana, to ok , tak jak pisałam najpierw studia, znalezienie pracy.... no i ? a potem już constans, życie powszednie, imprezowe weekendy i co jakś czas wakacje w tropikach ![]() ale jakoś tak myślę sobie ze jednak czegoś brakuje. hmmm chyba pójdę sobie na jakieś nowe studia ![]()
__________________
Udany sex to taki, po którym nawet sąsiedzi wychodzą zapalić.... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 661
|
Dot.: tak zwany sens życia singielek
Cytat:
Kobietki, sens życia same tworzymy, sensem życia nie są rodzice, mąż czy dzieci tak samo jak nie jest kolejna para szpilek od Manolo czy pobyt w kraju tak biednym ze z wyjatkiem hoteli i zycia okołohotelowego właściwie są tylko lepianki w promieniu 200km. Jak nauczycie się żyć ze sobą, to będziecie umiały żyć z innymi. Nie na odwrót |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: gdzie oczy poniosa
Wiadomości: 2 637
|
Dot.: tak zwany sens życia singiele
Cytat:
po prostu sensem zycia jest zycie
__________________
I'm looking for a husband... ![]() Zyje tym co czuje, z zycia biore to co mi smakuje, szukam i znajduje, nie doluje kiedy mi brakuje ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 397
|
Dot.: tak zwany sens życia singiele
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: tak zwany sens życia singiele
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
|
Dot.: tak zwany sens życia singiele
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: gdzie oczy poniosa
Wiadomości: 2 637
|
Dot.: tak zwany sens życia singielek
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
I'm looking for a husband... ![]() Zyje tym co czuje, z zycia biore to co mi smakuje, szukam i znajduje, nie doluje kiedy mi brakuje ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: tak zwany sens życia singielek
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: tak zwany sens życia singielek
Cytat:
A w związku jest INACZEJ - to nie znaczy "lepiej", "pełniej". Zależy jaki związek, zależy dla kogo. I kto powiedział, że masz mieć bardzo jasno określony cel ogólno-życiowy? Tak się chyba nawet nie da. Czasami wystarczy mieć cel w stylu "dobrze przeżyć każdy dzień". Planowanie ścieżki zawodowej itp. to troszkę co innego, ale jest jego składową. Nie bardzo rozumiem więc, w czym problem?
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: tak zwany sens życia singielek
Nie wiem czy to kogoś pocieszy, ale mimo posiadania stabilizacji, męża oraz malutkiego dziecka nadal nie wiem jaki jest sens życia więc to chyba nie zależy od tego czy się jest w związku czy jest się singlem
![]()
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 397
|
Dot.: tak zwany sens życia singielek
Ja miałam taki kryzys przed 30. Czyli z rok temu. Wróciłam do mojego miasta i zaczęłam na gwałtu rety szukać chłopa i "stabilizacji"
![]() Na szczęście Ci moi wybrańcy okazali się prawdziwymi dupkami. I dziękuję im za to. Gdybym nie daj boże zaliczyła wpadkę, była bym teraz nieszczęśliwą "ustabilizowaną" kobietą z dzieckiem i pewnie facetem. Moje desperackie posuniecie było spowodowane presją społeczną, wszyscy się hajtają, a ja...? Może coś ze mną nie tak? Ten kryzys minął mi, zagłuszany uczelnią i znajomymi. Aż, teraz w końcu jestem szczęśliwa sama ze sobą. Piszę właśnie CV, gdzie napisałam lat: 30, stan cywilny: panna. Nawet nie wiecie jaka jestem dumna. Mogę wszystko, mam wolną rękę, teraz już mam trochę oleju w głowie i myślę że wiem jak skorzystać z życia. Jaki jest sens życia? Nie wiem, ale poprzednie posty są wg. mnie bardzo mądre. Ja wiem, że żyjąc intensywnie i ciekawie, nie ma się czasu zastanawiać nad sensem i wpadać w jakieś paranoje. Trzeba słuchać swojego wewnętrznego głosu i działać. Ja zapisałam się ostatnio na lekcje śpiewu, zawsze mówiłam o sobie ze nie umiem śpiewać. A teraz jak coś mi wyjdzie to jestem szczęśliwsza niż jakbym dostała 5 z egzaminu. Ps. Tak sobie myślę ze pobiłam chyba rekord potocznej polszczyzny ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zakorzenienie
|
Dot.: tak zwany sens życia singielek
Tak sobie myślę, że ten kryzys pojawia się u nas wtedy, gdy pojawiamy sie w towarzystwie i słyszymy:" masz ...lat i jeszcze nie masz męża i dzieci"... i wysłuchujemy monologu - że jesteśmy już wygodne, że kiedyś w tym wieku to miałam dwójkę dzieci, że będzie coraz gorzej znaleźć nam męża, że pewnie wybrzydzałyśmy, przebierałyśmy i teraz jesteśmy same, czy pomyślałyśmy, że za kilkadziesiąt lat będziemy stare i nikt nam nie poda przysłowiowej szklanki wody, bo będziemy SAME ... ale te osoby nie myślą, że my wcale nie jesteśmy wybredne, nie szukamy księcia z bajki, ale nie poznałyśmy jeszcze faceta, przy którym chciałybyśmy się zestarzeć (przynajmniej ja tak mam). A nie ma nic gorszego niż bycie w związku tylko dlatego żeby na starość nie być samotnym i oszukiwać się, że jakos to wszystko się ułoży, w nieszczęśliwym związku jest się samotnym.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 8 603
|
Dot.: tak zwany sens życia singielek
kobietki kochane, chyba jesień nam szkodzi, bo mnie też nachodzą takie myśli
![]() pracę fajną mam (ale mogliby mi płacić troszkę więcej cobym miała dla pana hydraulika i pana z ikei, bo jako humanistka nawet adekwatnych narzędzi sobie nie zakupię, tylko takie jak maja być ale nieco mniejsze) :P, zaczęłam studia podyplomowe, cieszę się zyciem, dużo czytam, spotykam się ze znajomymi, itp. Tylko boli mnie jak znowu słyszę, że nie mam faceta, męża dzieci, etc i bolą mnie zyczenia świąteczne ("żebyś poznała odpowiedniego człowieka etc"), gadki w święto zmarłych z ciotkami ze wsi itp :/ pozatym kobiety które mi mówią że fajnie mieć męża i dziecko za parę sekund mówią jak to im cięzko, jak to tyrają, że mąż to, że dziecko to i tamto, że do lekarza, że karat, że zupy, kupy, etc. Niech się zdecydują. Mam nadzieję, że gdzieś jest ktoś z kim spędzę jakiś etap mojego życia. Szukać na siłe nie zamierzam. to tyle. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 747
|
Dot.: tak zwany sens życia singielek
kobietki kochane, chyba jesień nam szkodzi, bo mnie też nachodzą takie myśli
pracę fajną mam (ale mogliby mi płacić troszkę więcej cobym miała dla pana hydraulika i pana z ikei, bo jako humanistka nawet adekwatnych narzędzi sobie nie zakupię, tylko takie jak maja być ale nieco mniejsze) :P, zaczęłam studia podyplomowe, cieszę się zyciem, dużo czytam, spotykam się ze znajomymi, itp. Tylko boli mnie jak znowu słyszę, że nie mam faceta, męża dzieci, etc i bolą mnie zyczenia świąteczne ("żebyś poznała odpowiedniego człowieka etc"), gadki w święto zmarłych z ciotkami ze wsi itp :/ Dokładnie tak ![]() ![]() ![]() ale jak widze nie tylko ja muszę to znosić.
__________________
Udany sex to taki, po którym nawet sąsiedzi wychodzą zapalić.... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 397
|
Dot.: tak zwany sens życia singielek
Ja chyba tak sterroryzowałam rodzinę
![]() Co prawda mój brat (33lata) brał ślub w maju i nie przygotowałam się na atak ze strony dalszej rodziny. Dla nich nie mogłam być niemiła bo widze ich raz na 10 lat ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: tak zwany sens życia singielek
Cytat:
![]() Ja mam taką kontrowersyjną teorię, że gdyby nie "powinno się" i strach przed byciem samej, to wiele kobiet nie miało by ani męża (przynajmniej takiego z papierami), ani dzieci.. ![]() Ja mam akurat dobry związek, dobrego faceta, ale mam zasadę - jeśli związek to dobry, albo wcale. Nigdy "byle tylko". Wszelkie "powinno się" trzeba zlikwidować w swojej głowie, bo nic dobrego z tego nie wychodzi. Mnie czasami ktoś zaczepi o dzieci - bo nie mam, latka lecą, wiadomo. U mnie jest krótko - "nie potrzebuję, dobrze mi bez, nie czuje potrzeby". No to oczywiście "ale co, jak będziesz żałować, że nie masz?" + oklepana "szklanka wody na starość". Pociąć się idzie o takie argumenty. A jak będę żałować, że urodzę, to co - kto mi wtedy poradzi? Wtedy będzie, że wyrodną matką jestem.. Poza tym ja nikogo nie pytam, dlaczego chciał mieć dzieci - to prywatna sprawa, a poza tym naprawdę mnie to nie obchodzi. A dzieci to nie ospa wietrzna, że "lepiej mieć niż nie mieć, bo nie wiadomo, co będzie potem". Teraz pewnie są jakieś domysły, że z tym moim facetem to nie za dobrze mi jednak (bo każda "normalna kobieta" dzieci musi chcieć mieć, nie?), a może coś nie teges w łóżku albo nie wiadomo co.. ![]() Generalnie, dziewczyny - trzeba zlewać innych i robić po swojemu. Jak się sensowny facet trafi, to brać, jak się chce. Ale nigdy ze starchu przed czymkolwiek. Na strachu to niczego dobrego nikt jeszcze nie zbudował.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: tak zwany sens życia singielek
Cytat:
![]() ![]() Tym to się nie ma co przejmować, a jeszcze dodatkowo podroczyć się nie zaszkodzi. Tym bardziej, że większości spośród tych zatroskanych chodzi głównie o to, zebyś nie miała w życiu lżej/lepiej niż oni ![]() A argument ze szklanką wody mnie zawsze rozkłada na łopatki ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: tak zwany sens życia singielek
Cytat:
To mnie bardzo przekonuje - coś w tym jest.. ![]() ![]() To jak mi ktoś wywali z tym egoizmem (bo tylko egoiści nie chcą mieć dzieci - to też ogólnie znana "prawda"), to powiem - "nie zazdrość, nie zazdrość, bo to nie po chrześcijańsku".. ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 397
|
Dot.: tak zwany sens życia singielek
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: tak zwany sens życia singielek
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:30.