Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)

[201701300931]

Ariena czekam na PW!

Co do snów, to ja ostatnio mam wiecznie durne sny. Najpierw śnił mi się mój dawny kolega i w tym śnie odprowadzał mnie do domu, a potem go napadli i było pełno krwi na trawie (którą widziałam z balkonu) i ktoś mi powiedział, że jest w szpitalu i ma operację... A zaraz po tym śnie, śniła mi się przeprowadzka, ale nie do naszego nowego mieszkania, tylko jakiegoś domku, bo mąż powiedział, że go kupił. A ja się martwiłam, że wszystkie akty notarialne i księgi wieczyste itp. trzeba pozamieniać, bo tam ciągle jest adres tego nowego mieszkania, a nie domku. A potem braliśmy ślub na podwórku i świadkami byli nasi sąsiedzi z tego domku. Gośćmi zaś ludzie z całego przekroju mojego życia. Makabra

[pumas]

Ariena, jestem zachwycona waszymi zdjeciami !!!!!!!!!!!! Naprawde, w ostatnim czasie bardzo mnie urzekly zdjecia kolezanki no i teraz Twoje. Rewelacja. Super pomysly, zdjecia niestandardowe, naprawde piekne !

[Ariena]

Pumas dzięki!! Mi się też podobają. Ten pan ma talent naprawdę. Najlepsze że nie było go widać zarówno w kościele i na weselu i się zastanawiałam czy w ogóle te zdjęcia robi. A jednak uchwycił najważniejsze momenty gdzieś z ukrycia. Naprawdę go polecam.

Danaeee84 posłałam linka na pw.

[pumas]

Zazdroszcze zdjec, bo na pewno sa swietna pamiatka. I widzac takie fotki az mam ochote na slub z biala suknia i tym całym cyrkiem ;-) Ale mam jedno do Ciebie ALE: czemu tak malo sie usmiechasz!!!!!!!!

[Ariena]

Kala wysłałam.

Pumas no właśnie...ten uśmiech.... :/ Po pierwsze stres a po drugie miałam gdzieś głęboko świadomość że zaczynamy nowe życie z moim brakiem pracy.
W plenerze już bardziej się uśmiechałam bo wiedziałam że za 2 dni lecimy do Egiptu.

Teraz widzę że mogłam bardziej się uśmiechać choćby na pokaz.

[pumas]

Nie no, ogolnie to sie usmiechasz i to sporo, ale jednak widac w oczach, ze cos Cie martwi i tego ukryc sie nie da...

Ogladalam rano kawa czy herbata - i gral tam goscinnie taki zespol.
Wlaczam DDTVN - ten sam w tych samych ciuchach z ta sama piosenka :P


No nie ! Wlaczam Polsat 2 o 7 rano - gra z ibiszem, taka z niszczarka i kopertami.
Wlaczam polsat 2 o 12, czyli teraz: ta sama gra, z tą samą babą! no ludzie....

[Ariena]

Biorę się za dietę bo mi dupa urosła, aż boję się na wagę stanąć. Po dotyku czuję że mam większe poślady niż miałam.
KOniec serka żółtego!! Od dziś DUKAN

[pumas]

Ariena, a ja jak tak patrze obiektywnie na siebie, to szczupła jestem, choc na wage boje sie stawac. Jem bez opamietania, choc unikam kolacji i to chyba cały sukces.

Bylyscie w ostatnim czasie we FLO ? Maja swietna nowa kolekcje rzeczy. Zakupilam pare pierdół wczoraj.

[bossy]

Napisane przez Ariena

Biorę się za dietę bo mi dupa urosła, aż boję się na wagę stanąć. Po dotyku czuję że mam większe poślady niż miałam.
KOniec serka żółtego!! Od dziś DUKAN

A mówiłaś, że po dukanie nie ma jojo. Jest. I Dukan to jest straszna "dieta". A to, że nie ma jojo możesz powiedzieć do 2 LAT po zakończeniu diety. Wpadłaś w błędne koło, i raczej szybko z niego nie wypadniesz.

Poza tym zawsze mnie zastanawiało jak to jest, że osoby odchudzające nie umieją zrezygnowac ze slodyczy, kilku niezdrowych potraw a na dukanie potrafią rezygnować ze wszystkiego.
Prawidłowo przeprowadzony Dukan powinien trwać ok roku, twój trwa kilka mcy i już go zaprzestalaś. więc takie wracania, zrywania zrobią Ci tylko więcej szkody niż pozytku. I bardzo się zdziwiłam czytając, że "tylko" Ci wypadają włosy a innych skutków ubocznych nie widzisz. Jak to TYLKO?!

Dukan na dłuższą mete zakwasza organizm bardzo, rownowaga kwasowo zasadowa jest tragiczna, gospodarka hormonalna leży i kwiczy, co powinno być NAJWAŻNIEJSZE dla kobiety = zdrowa cera, włosy, paznokcie, skóra. Odpowiednia ilość kolagenu, cykle miesiączkowe itp itp.

Ale rozumiem modę tej diety. Dosyć szybko się chudnie, zwłaszcza na początku, co na pewno wpływa pozytywnie na humor i cheć kontynuowania diety. Ale można normalnie, zdrowo. Ja po pobycie w Szkocji musiałam schudnac i schudłam 15 kg w 4 miesiące ćwicząc co 2 dni na siłowni. A na każdy posiłek prawie jadłam bułkę z czymś tam, nie odmawiałam sobie pizzy, tylko ograniczyłam słodycze i raczej zwracałam większa uwage na to co jem.

Nie chce, żebyś odebrała mój post jako atak, bo nim nie jest po prostu skręca mnie jak czytam o zwolenniczkach dukana. Zastanów się ile Ty jesz kcal. Nie jesz zdrowych tłuszczy, jak wyczytałam, że jakaś parafina jest dozwolona czy co, to myślałam, że no nie wiem. Nie jesz węglowodanów. Samo bialko, jestem przekonana na 100%, że Twoja dieta nie przekracza 1000kcal a raczej oscyluje w granicach 800kcal. Co jest TRAGICZNE. I to sie za jakis czas odbije.
Metabolizm się zwolni i, żeby dalej chudnąć będzie trzeba ucinac kcal. Ale z czego? Ty powinnas jesc normalnie ok 1600kcal. Jak waga nie spada to sie ucina węgle ale kaloryczność dobija zdrowymi tłuszczami (orzechy, olej lniany, oliwa, awokado itp itp).

Tragedia. (dodam, że odkąd schudłam tyle to nie przytyłam ani kilograma, a jak wiecie jem sobie słodycze i to całkiem sporo. i mogę śmiało powiedzieć- nie miałam jojo. bo 2 lata minęły).

wrr. mam alergie na tego dukana i wszystkie laski zachwalające tę "dietę".

[Jula]

Bossy, a pamiętasz o mnie? Ja jestem nadal zainteresowana, więc jeśli będziesz mieć kiedyś tam chwilkę to się polecam
Ja się Dukana boję. Miałam skazę białkową no i jestem uzależniona od pomidorów, papryki...

W ogóle jestem coraz bardziej zestresowana brakiem pracy samym szukanie/wysyłaniem aplikacji. Nie jest to dobry objaw

[bossy]

Napisane przez Jula

Bossy, a pamiętasz o mnie? Ja jestem nadal zainteresowana, więc jeśli będziesz mieć kiedyś tam chwilkę to się polecam
Ja się Dukana boję. Miałam skazę białkową no i jestem uzależniona od pomidorów, papryki...

W ogóle jestem coraz bardziej zestresowana brakiem pracy samym szukanie/wysyłaniem aplikacji. Nie jest to dobry objaw

Twoja skaza białkowa jest pewnie tak jak moja. Zachwianie równowagi kwasowo-zasadowej. Jak jesz białko (jajka, pierś z kury/indyka itp.) to WYŁĄCZNIE z warzywami. Warzywa neutralizują. Ja nawet jak kefiry za długo jem bez warzyw to też mi wychodzi skaza.

Jula wszystko zależy co chcesz osiągnąć i jak. Są różne mozliwości, dieta zbilansowana, niskowęglowodanowa itp. Zbilansowana ma węglowodany złożone, tłuszcze, białka, niskowęglowodanowa mniej węglowodanów złożonych, można też sobie "żąglować" węglowodanami w różnych dniach np 1 dnia 100 gr, 2 - 60, 3 - 40, 4- 20.

Ale każdy składnik jest potrzebny do ZDROWEJ diety, czyli trwałego, zdrowego odżywiania. Np. brązowy ryż ładnie podkręca metabolizm, odprowadza wodę z organizmu, jest bardzo zdrowy. kasza jaglana ma baaardzo dużo witamin w tym magnez, potas, i rzeszę innych niezbędnych witamin. Olej lniany rozbija tkankę tłuszczową - że tak powiem, dasz wiarę? ma baaardzo dużo witaminy E, która doskonale wpływa na skórę (i jest nazywana witaminą młodości), na włokna kolagenowe odpowiedzialne za jędrność skóry - brak zmarszczek, świetna pożywka dla mózgu, wpływa na poprawę koncetracji, zmniejsza bóle miesiączkowe itp itp.

najlepiej robić posiłki, które składają się z
1) śniadanie - węglowodany złozone
2) coś tam
3) węglowodany złozone + bialko + warzywa (lub zamiast białka zdrowe tluszcze, zalezy jak trawisz i jak wolisz. ja raczej nie łączę węgli z białkami, no chyba, że sporadzycznie. wolę np dziki ryż polany olejem lnianym + warzywa). - staram się węglowodany złożone jeść tak najpózniej do 14-15. potem już:

4) białka + zdrowetłuszcze + węglowodany z warzyw.

sprawdza się, działa, jem wszystkie niezbędne składniki (bo każdy trzeba jeść) jem do 2 tys kcal dziennie (bo ćwiczę, jakbym nie ćwiczyła obcięłabym ok 200-300kcal), nie tyję, mój metabolizm śmiga i nic mu ani mi nie jest.

[Jula]

Dzięki Bossy

Właśnie miałam tel w/s pracy. Jutro jestem zaproszona na rozmowę na stanowisko recepcjonistki/asystentki zarządu. Jestem w szoku, że mnie zapraszają, na ogół odpadam już przy selekcji cv na takie stanowiska...

Myślicie, że 2000 netto na takim stanowisku to przesada??

[bossy]

Napisane przez Jula

Myślicie, że 2000 netto na takim stanowisku to przesada??

Zależy od firmy..miasta..

[Jula]

Firma - dość duży sklep internetowy, miasto - Wr.
Kurde, nie chce ich przestraszyć, bo teraz to zależy mi na przebranżowaniu i przezimowaniu najgorszego okresu w roku... i żebym spokojnie popołudniami/wieczorami mogła uczestniczyć w kursach językowych.

[Ariena]

Jula na Dukanie można jeść pomidory i paprykę, a nawet trzeba! Tyle że co 5 dni przez 5 dni się je warzywa z białkami.

Bossy wiem że mam efekt jojo bo nie przeprowadziłam diety do końca, zaprzestałąm na 2 fazie a są 4 fazy.
Zaprzestałam bo na weselu jadłam co było, potem w Egipcie też jadłam co było, bo nie robiłam i nie miałam jak robić sama posiłków.

Teraz zaczynam dietę od nowa i chcę ją przeprowadzić do końca, przez wszystkie fazy. Mam do schudnięcia 7 kg. O dziwo stanęłam na wagę i mam nadal 57 odkąd przyjechalam z Egiptu.

Ale dziś rano byłam już grzeczna i zjadłam 2 kromki chleba dukanowego z wędliną drobiową i jajkiem.

[DMkAnia]

Napisane przez Jula

Dzięki Bossy

Właśnie miałam tel w/s pracy. Jutro jestem zaproszona na rozmowę na stanowisko recepcjonistki/asystentki zarządu. Jestem w szoku, że mnie zapraszają, na ogół odpadam już przy selekcji cv na takie stanowiska...

Myślicie, że 2000 netto na takim stanowisku to przesada??

W jakim sensie? Że za dużo? stanowisko takie "do wszystkiego" wiem co mówię, bo właśnie na takim pracuję moim zdaniem to nie jest za dużo...a obowiązków pewnie masa, chociaż zależy od firmy...

[pumas]

Jula, jesli recepcjonistka to za duzo. Jesli asystentka zarzadu to spoko. Mowie na podstawie Krakowa.

Bossy, gratuluje tych 15kg mniej. Ciekawa jestem, jak wygladalas hehe. Ja najwiecej przytyłam 7-8 kg (nie pamietam), ale fatalnie sie czulam, choc wszyscy mowili, ze wygladam lepiej, tu i tam mialam wiecej, wiadome, piersi i tylek, no ale niestety tez brzuch i nogi, wiec dla mnie klapa. Dlatego teraz wole te omje 52 kg.

Boicie sie piwnic? Ja bardzo. Dzisiaj bylam i ktos byl obok, w takiej jakby wozkowni. Ruszał sie, szamotał, a gdy mnie uslyszał, to zgasił swiatło i czekał az pojde. Byłam przerazona.

[Kala_88]

Ariena - zdjecia świetne, bardzo mi się podobają

Bossy - apropo Twojego postu że schudłaś 15 kg w 4 miesiące, weź pod uwagę, że nie każdy tak łatwo chudnie, u mnie niestety zawsze idzie to dość opornie. Siłowania co 2. dzień na pewno daje super efekty niestety ja np. nie mam siły/czasu na coś takiego, po pracy nie mam siły, a to coś w domu zrobię, a to coś na uczelnię no i życie osobiste. Moze gdybym miała coś blisko albo samochod, a jak mam jechac 40 min to sorry ale odechciewa się.
Ja od dziś jestem na dukanie, nie jadlam w sumie duzo ale nie mialam czasu w ciagu dnia w ogole, za to mialam trochę stresu więc .

200o netto na stanowisku recepcjonistki to taka średnia, asystentka zarządu to większa kasa, zdecydowanie.

Pumas, ja na Twoim miejscu szybko bym uciekła stamtad

[pumas]

Kala, ja jestem pochrzaniona i wiesz co zrobilam? wpakowałam graty do piwnicy i zwialam nie zamykajac na klucz drzwi !! Wiec i tak musialam sie wrocic, wiec podwojny stres Ale dałam rade, staram sie nie wkrecac sobie, ze tam jest zboczeniec lub morderca

A odnosnie silowni - Kala, kwestia mobilizacji. Rownie dobrze moglybysmy nigdzie nie wychodzic, bo nam sie nie chce po pracy. Ale trzeba sie wziac w sobie i wlasnie zrobic cos dla siebie, majac wizje fantastycznych efektow

[Ariena]

Ja dziś źle spałam, brzuch mnie boli. Wczoraj jadłam grzyby może dlatego.

[pumas]

uuuuuuu....
apropo grzybów, to dzisiaj planuje kupić jakieś świeże na kleparzu, ale nie wiem, czy tam dotrę.
w ogóle muszę dziecko odebrać od teściów, powinnam to zrobić wczoraj i tak zwlekam, a ono tęskni ;-)

[201701300931]

A ja się intensywnie zastanawiam, co dzisiaj zrobić na obiad Do wyboru rybka w śmietanie, rybka zapiekana z porami, pory zapiekane pod beszamelem albo łazanki. I nie wiem co wybrać!

[pumas]

Ja wczoraj na kolacje robilam makaron tagliatelle z chorizo, pietruszka, cebulka, czosnkiem i pomidorami. Wyszlo przepysznie, nawet tż to potwierdzil, a on nienawidzi makaronow. Moze cos takiego
Ja dzisiaj nie gotuje obiadu, bo moj tż jada w pracy, a ja mam ten makaron ;] Albo nie... kurde, dzisiaj tż nie je w pracy, o nie, trzeba jakies mięcho wyjąć :P

[Ariena]

A ja będę robić te gołąbki bez zawijania, po raz pierwszy i ciekawe jak wyjdą.

[pumas]

koniecznie daj znac, ciekawa jestem.
ja wlasnie wyżarłam makaron, upoiłam się jego smakiem, mniaaaaaaaaammmm!!
Kupiłam kurtke bardziej elegancka na jesien - czarna, dwurzedowe guziki, bufki, dosc krotka. Calkiem fajna, tylko cholernie franca drapie pod szyja i bez szalika lub chustki sie nie obedzie. Fotke wam wrzuce wkrotce

[bossy]

Napisane przez pumas

koniecznie daj znac, ciekawa jestem.
ja wlasnie wyżarłam makaron, upoiłam się jego smakiem, mniaaaaaaaaammmm!!
Kupiłam kurtke bardziej elegancka na jesien - czarna, dwurzedowe guziki, bufki, dosc krotka. Calkiem fajna, tylko cholernie franca drapie pod szyja i bez szalika lub chustki sie nie obedzie. Fotke wam wrzuce wkrotce

hehe też jak dostałam pracę po tym jak nie miałam i wtedy następowało "odblokowanie" pieniędzy, których nie chciałam wydać i sru na zakupy żakiet z opisu brzmi fajnie. taki w moim stylu

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Ariena

A ja będę robić te gołąbki bez zawijania, po raz pierwszy i ciekawe jak wyjdą.

Dobre to jest

[Ariena]

Też mam nową dwurzędówkę, połączenie kurtki i płaszczyka. I nawet ma kaptur i stujkę przy szyi, jestem zadowolona i jest cieplutka.

[bossy]

Ja bym chciała teraz jakis piękny, elegancki płaszcz taki lekko przed kolano, wiązany w talii. zeby wyglądał elegancko. i drogo
bo taki krotki mam. brązowy, dwurzędowy, raczej taka kurtka wiązana w talii ze stójką. mam też czarny grubszy, wełniany z kapturem 1 rzędowy (dziś w nim jestem), mam czarny trencz, i mam ciemno-szary płaszczyk pikowany z takim kołnierzem włochatym, z paskiem w talii. bardzo fajny, nie wygląda się w nim jak "napompowana". ale to już taki bardziej zimowy.

no i chciałabym nowy płaszcz czarny.. i nowy trencz.. i nowe spodnie.. i spódniczki..

[gwiazdeczka172]

Oj a ja bym tyle rzeczy chciała.
Przede wszystkim koazki na zimę, wysokie, do kolan, ale... na moje nogi nic nie wchodzi, mam dość potężne łydki i się dopiąć nie mogę nic tylko się pochlastac