Dziewczyny jak maliny: Wypieścimy, wystaramy,a następnie się wspieramy -cz.X

[Pamela86]

Napisane przez lisek15

Ja tylko na chwilkę.

Byłam na wizycie. Wszystko ok. 24.11 mam wizytę na szpitalu i chyba już zostanę. Także zobaczymy co to bedzie. Dzisiaj pakuje torbę. Lek powiedział że jakby mnie bolały plecy to mam sie zgłosić, bo łożysko mam na tylnej ścianie. Także zaczynam się bać.

Będę dopiero jutro bo tz bierze mi laptoka. A teraz gotuję obiad i mam gościa.

Bella niech chłopaki robią swoja robotę.

Super
Oj to szykuj torbe to już tuz tuż

[Myszeczka86]

trooskava współczuje ci


Ja tez nadal mieszkam u mamy i nie wiem do kiedy bo nie ma żadnych zmian w domu .

[marlenka0505]

Napisane przez LadyMK

nie no fajnie! a za mnie to już nikt kciuków nie trzyma!
czuję się opuszczona (

ja trzymam, bardzo wytrwale

Napisane przez Pamela86

Będzie dobrze kochana, ale trzeba czekać cóż zrobić mam nadzieje ze ci sie uda, ja wlasnie rok temu w listopadzie stracilam swoje dzieciatko, to moze dla ciebie on bedzie szczęścliwy

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------



My tu za wszystkie staraczki trzymamy kciuki i kibicujemy zeby sie udalo przeciez my juz teraz bedziemy zwalniac dla was miejsca także do roboty lasencje

a ja w listopadzie zobaczyłam II kreseczki

Napisane przez lisek15

Ja tylko na chwilkę.

Byłam na wizycie. Wszystko ok. 24.11 mam wizytę na szpitalu i chyba już zostanę. Także zobaczymy co to bedzie. Dzisiaj pakuje torbę. Lek powiedział że jakby mnie bolały plecy to mam sie zgłosić, bo łożysko mam na tylnej ścianie. Także zaczynam się bać.

Będę dopiero jutro bo tz bierze mi laptoka. A teraz gotuję obiad i mam gościa.

Bella niech chłopaki robią swoja robotę.

czyżby listopadowe dziecię się szykowało??? polecam andrzejki do rodzenia

scio a Ty proszę za przykładem TŻ, trzeba wierzyć

[trooskava]

lady ja zaciebie kciuczki trzymam

lisku to już niedługo sie rozpakujesz suuuper

myszko dziękuje ... trzymam kciuki zeby ci sie ułożyło bedzie dobrze , zobaczysz

[emigra]

Napisane przez Myszeczka86

trooskava współczuje ci


Ja tez nadal mieszkam u mamy i nie wiem do kiedy bo nie ma żadnych zmian w domu .

A moze powiedz TZ ze znalazlas mieszkanie



Moje glebie juz sie pichca wyszlo mi 5 takich gigantow

[Pamela86]

Napisane przez emigra

A moze powiedz TZ ze znalazlas mieszkanie



Moje glebie juz sie pichca wyszlo mi 5 takich gigantow

mmm apetycznie wygladaja a co tak malo, mi zawsze wychodzi około 14-15 to mam dwa obiady

[trooskava]

Napisane przez emigra

A moze powiedz TZ ze znalazlas mieszkanie



Moje glebie juz sie pichca wyszlo mi 5 takich gigantow

gołąbki wyglądaja znakomicie

powiem mu i co? nie wyprowadze sie bedzie widział ze siedze u niego. myslałam nawet co by na kilka dni gdzies sie wyniesc ale mam psiaka i go nie zostawie z nim... dzisiaj tylko powiem mu ze jutro popołudniu biore samochód jego i jade oglądać kilka mieszkań do wynajęcia ... zobaczymy jak zareaguje...

[emigra]

Napisane przez Pamela86

mmm apetycznie wygladaja a co tak malo, mi zawsze wychodzi około 14-15 to mam dwa obiady

Robilam z pol kg miecha, ale sa takie duze te co wyszly. Nastepnym razem zrobie z kilograma

Napisane przez trooskava

gołąbki wyglądaja znakomicie

powiem mu i co? nie wyprowadze sie bedzie widział ze siedze u niego. myslałam nawet co by na kilka dni gdzies sie wyniesc ale mam psiaka i go nie zostawie z nim... dzisiaj tylko powiem mu ze jutro popołudniu biore samochód jego i jade oglądać kilka mieszkań do wynajęcia ... zobaczymy jak zareaguje...

Wlasciwie pisalam do Myszki ale Ty tak tez powiedz, ze jedziesz szukac i twarda badz. Teraz Ty badz za rozwodem, nie daj z siebie zrobic najgorszej, po tym jak on sie zachowal to Ty nie widzisz zycia z taka osoba zobaczymy co bedzie, moze zmieknie, moze przemysli i zauwazy ze to ''troche'' nie fair .... badz arogancka nawet, nie daj po sobie pznac ze sie az tak przejmujesz

[magnesska]

Dobry! Meldunek na nowy wąteczku po dłuższej nieobecności - proszę bez linczu
Zasuwacie z tymi postami... Ah...
To teraz tak, bo podczytałam co naskrobałyście:

Pamelciu, Lisku - prześliczne macie brzusie
Pam, te okrąglaczki nasze widzę, że będą dwie Oliwcie Też mam podobną piłeczkę
Lisku, trzymam kciukasy za młodego i pomyślne rozwiązanie

Agrafko, mam nadzieję, że wszystko będzie okej i cała trójeczka będzie cała i zdrowiuśka Bosz... To już niedługo!

Truskaweczko, baran z tego chłopa Twojego eh... Normalnie szkoda słów... Mam nadzieję, że wszystko się u Ciebie ułoży, a tego gamonia spotka sroga kara za takie traktowanie ukochanej osoby

Myszko, mam nadzieję, że i u Ciebie wszystko będzie okej

Staraczki - trzymam kciuki za każdą

Przepraszam, jeśli ominęłam coś ważnego
U mnie jakoś leci... Choć dzisiejsza noc była jedną z najgorszych
Ok. 2:30 dostałam tak silnych bóli brzucha, że sapałam i wyłam normalnie Klęczałam przy łóżku, żeby przeszło eh... Męczyłam się tak z 30 minut zanim mnie po czymś przeczyściło, ale to chyba pierwszy raz tak Mąż bidok nie wiedział co robić jak na mnie patrzył. Martwiłam się o małą, miałam już koszmarne myśli i modliłam się, by nie powtórzyło się TO nieszczęście... No, ale przeszło...
Dziś moje samopoczucie można porównać do starego kapcia... Wory pod oczami, totalnie się wypompowałam przez tą noc...
Ale! Nie dałam się i z samego rana poleciałam na zakupy i pichcę paszteciki Niech se dupsko dalej rośnie, a co
No, to idę, bo drożdże już chyba spuchnięte, trza się brać

Miłego popołudnia baboczki

[aniaxxxxx]

hejka.. .wlasnie wrocilam z pracy...
widze ze wciaz temat zwiazany z trooskava... mi sie wydaje to samo co dziewczynom... co za skurczybyk z tego mlotka

a ja co mialam miec dzis pobrana krew... ale okazalo sie ze mam przyjsc jutro bo sie napilam wody.... najzwyczajnej na swiecie lekarka mowila ze mozna a teraz sie okazalo ze nie mozna...

[gosiawolna]

witam trzymam kciuki za wszystki potrzebujace tego i przez was nabralam ochoty na golabki ;p musze cos zrobic sliczny brzusioooo Pamelko

[trooskava]

Napisane przez emigra

Robilam z pol kg miecha, ale sa takie duze te co wyszly. Nastepnym razem zrobie z kilograma


Wlasciwie pisalam do Myszki ale Ty tak tez powiedz, ze jedziesz szukac i twarda badz. Teraz Ty badz za rozwodem, nie daj z siebie zrobic najgorszej, po tym jak on sie zachowal to Ty nie widzisz zycia z taka osoba zobaczymy co bedzie, moze zmieknie, moze przemysli i zauwazy ze to ''troche'' nie fair .... badz arogancka nawet, nie daj po sobie pznac ze sie az tak przejmujesz

ahahahha widzisz a ja juz z tego wszystkiego nie zauważyłam do kogo piszesz. no nic jeszcze 1 h i 20 minut i koniec pracy ale jak nigdy nie mam ochoty do domciu wracać :/ dobrze ze psiak tam jest chociaż

[Pamela86]

Napisane przez magnesska

Dobry! Meldunek na nowy wąteczku po dłuższej nieobecności - proszę bez linczu
Zasuwacie z tymi postami... Ah...
To teraz tak, bo podczytałam co naskrobałyście:

Pamelciu, Lisku - prześliczne macie brzusie
Pam, te okrąglaczki nasze widzę, że będą dwie Oliwcie Też mam podobną piłeczkę
Lisku, trzymam kciukasy za młodego i pomyślne rozwiązanie

Agrafko, mam nadzieję, że wszystko będzie okej i cała trójeczka będzie cała i zdrowiuśka Bosz... To już niedługo!

Truskaweczko, baran z tego chłopa Twojego eh... Normalnie szkoda słów... Mam nadzieję, że wszystko się u Ciebie ułoży, a tego gamonia spotka sroga kara za takie traktowanie ukochanej osoby

Myszko, mam nadzieję, że i u Ciebie wszystko będzie okej

Staraczki - trzymam kciuki za każdą

Przepraszam, jeśli ominęłam coś ważnego
U mnie jakoś leci... Choć dzisiejsza noc była jedną z najgorszych
Ok. 2:30 dostałam tak silnych bóli brzucha, że sapałam i wyłam normalnie Klęczałam przy łóżku, żeby przeszło eh... Męczyłam się tak z 30 minut zanim mnie po czymś przeczyściło, ale to chyba pierwszy raz tak Mąż bidok nie wiedział co robić jak na mnie patrzył. Martwiłam się o małą, miałam już koszmarne myśli i modliłam się, by nie powtórzyło się TO nieszczęście... No, ale przeszło...
Dziś moje samopoczucie można porównać do starego kapcia... Wory pod oczami, totalnie się wypompowałam przez tą noc...
Ale! Nie dałam się i z samego rana poleciałam na zakupy i pichcę paszteciki Niech se dupsko dalej rośnie, a co
No, to idę, bo drożdże już chyba spuchnięte, trza się brać

Miłego popołudnia baboczki

Chyba przywołałam cie telepatycznie
dziekuje kochana, pewnie mamy podobne brzuszki

oj bidulko to sie wymęczylas w nocy mam nadzieje ze juz lepiej
no i jak juz skoczysz paszteciki to czekam na kilka

[LadyMK]

no ja myślę, że za mnie też trzymacie!
byłam teraz u laski na rozmowie w sprawie opieki nad dzieckiem 4,5letnim, dziewczynką. Przeraziłam się i to konkretnie... Laska traktuje dziecko jak machinę. Jestem zniesmaczona i rezygnuję z opieki nad tą małą.
Wiem, że wszystko ok, odpowiednio... ale wydaje mi się, że laska się trochę boi. Chce nauczyć dziecka samodzielności... ale robi to jak machina. Nawet się pytała czy potrafię krzyknąć na dziecko, bo ta mała wymaga by na nią krzyknąć (jak ma himery i płacze 2 godziny w pokoju). Nie chciałam się wywyższać... ani nic... jednak ja jako pedagog... po prostu dałabym się małej wypłakać, póki sama nie zrozumie, że marnuje czas bo i tak ten płacz jej nic nie daje.
W ogóle... zdegustowałam się po zwrocie do mnie "może być tak, że dzwonię do pani po 22 bądź rano i pani musi przyjść wtedy kiedy ja powiem" :| no ok ja rozumiem... ale to ona chce niewolnicę?! w ogóle ani ładu ani składu...
a najlepsze: "nie ma tak, że ja robię to co A. lubi, ona ma jeść to co ja zrobię"
"na przyjemność musi sobie zasłużyć"
"ja mówię co robicie danego dnia"
a, że to chodzi o wieczorną opiekę to...
"ja mówię, kiedy musi jej pani umyć głowę i nie ma tak, że ona chodzi z mokrą głową po domu, trzeba wysuszyć suszarką włosy"
:| suszarką?! 4letniemu dziecku?!
w ogóle kobieta wydała mi się niesympatyczna, nie miałam z nią nawet tematów do rozmowy... wydawałoby się,ze pozjadała wszystkie rozumy Świata.
Ach i pewnym problemem też było dla niej to, że nie mam dzieci. To ona chciała młodą osobę z dziećmi, ale tak żeby ta osoba była na jej każde zawołanie?! nie rozumiem zupełnie...

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Napisane przez trooskava

ahahahha widzisz a ja juz z tego wszystkiego nie zauważyłam do kogo piszesz. no nic jeszcze 1 h i 20 minut i koniec pracy ale jak nigdy nie mam ochoty do domciu wracać :/ dobrze ze psiak tam jest chociaż

musisz być silna, wiesz o tym prawda??

[Karolcja05]

Cześć wszystkim

Ja już w poprzednim wątku pisałam o tym,że coraz więcej osób poszukuje nie opiekunki tylko ,służącą 24 na 24 . A wymagania są coraz bardziej wygórowane.

okres

[Lily Rose]

Cześć dziewczyny,
Do mnie zawitała wczoraj @, a dziś rozkręciła się pełną parą
Jedyny plus, to taki, że ziółka pić zaczęłam, no i to, że @ przyszła równo z kalendarzykiem, czyli tarczyca nie majstruje strasznie przy długości cyklu.

Boli mnie łeb, brzuch...nic mi się nie chce, wstałam późno, a znowu spać mi się chce. U was też taka senna pogoda?

Lisku, szykuj spokojnie torbę...ale ten czas leci, niedługo się rozpakujesz

[LadyMK]

http://allegro.pl/awear-azurowa-tuni...280402261.html
może jakiejś brzuchatce się spodoba? ładnie by wyglądała

[Pamela86]

Napisane przez Lily Rose

Cześć dziewczyny,
Do mnie zawitała wczoraj @, a dziś rozkręciła się pełną parą
Jedyny plus, to taki, że ziółka pić zaczęłam, no i to, że @ przyszła równo z kalendarzykiem, czyli tarczyca nie majstruje strasznie przy długości cyklu.

Boli mnie łeb, brzuch...nic mi się nie chce, wstałam późno, a znowu spać mi się chce. U was też taka senna pogoda?

Lisku, szykuj spokojnie torbę...ale ten czas leci, niedługo się rozpakujesz

szkoda... ale, nowy cykl nowe szanse

u mnie tez taka śpiąca pogoda

[LadyMK]

ps a najlepsze było to, że... pozwala czasem małej na ... słuchanie muzyki głośno i ona sobie wtedy tańczy ...
no nie no odkrycie nobla powinna dostac za to, że dziecko lubi tańczyć...

[Pamela86]

Napisane przez LadyMK

no ja myślę, że za mnie też trzymacie!
byłam teraz u laski na rozmowie w sprawie opieki nad dzieckiem 4,5letnim, dziewczynką. Przeraziłam się i to konkretnie... Laska traktuje dziecko jak machinę. Jestem zniesmaczona i rezygnuję z opieki nad tą małą.
Wiem, że wszystko ok, odpowiednio... ale wydaje mi się, że laska się trochę boi. Chce nauczyć dziecka samodzielności... ale robi to jak machina. Nawet się pytała czy potrafię krzyknąć na dziecko, bo ta mała wymaga by na nią krzyknąć (jak ma himery i płacze 2 godziny w pokoju). Nie chciałam się wywyższać... ani nic... jednak ja jako pedagog... po prostu dałabym się małej wypłakać, póki sama nie zrozumie, że marnuje czas bo i tak ten płacz jej nic nie daje.
W ogóle... zdegustowałam się po zwrocie do mnie "może być tak, że dzwonię do pani po 22 bądź rano i pani musi przyjść wtedy kiedy ja powiem" :| no ok ja rozumiem... ale to ona chce niewolnicę?! w ogóle ani ładu ani składu...
a najlepsze: "nie ma tak, że ja robię to co A. lubi, ona ma jeść to co ja zrobię"
"na przyjemność musi sobie zasłużyć"
"ja mówię co robicie danego dnia"
a, że to chodzi o wieczorną opiekę to...
"ja mówię, kiedy musi jej pani umyć głowę i nie ma tak, że ona chodzi z mokrą głową po domu, trzeba wysuszyć suszarką włosy"
:| suszarką?! 4letniemu dziecku?!
w ogóle kobieta wydała mi się niesympatyczna, nie miałam z nią nawet tematów do rozmowy... wydawałoby się,ze pozjadała wszystkie rozumy Świata.
Ach i pewnym problemem też było dla niej to, że nie mam dzieci. To ona chciała młodą osobę z dziećmi, ale tak żeby ta osoba była na jej każde zawołanie?! nie rozumiem zupełnie...

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------


musisz być silna, wiesz o tym prawda??

Uciekaj gdzie pieprz rośnie, głupi babsztyl

[aniaxxxxx]

Lady to mialas ciekawy dzien

no widze dziewczyny ze Wam sie nie udalo zafasolkowac... penwie tez dolacze do Was.. bo juz mnie brzusio cmi na @

[emigra]

Napisane przez trooskava

ahahahha widzisz a ja juz z tego wszystkiego nie zauważyłam do kogo piszesz. no nic jeszcze 1 h i 20 minut i koniec pracy ale jak nigdy nie mam ochoty do domciu wracać :/ dobrze ze psiak tam jest chociaż

Hehe, nie szkodzi

Dasz rade, zobaczysz. Twartkim trzeba byc a nie mietkim

Napisane przez Karolcja05

okres

Napisane przez Lily Rose

Cześć dziewczyny,
Do mnie zawitała wczoraj @, a dziś rozkręciła się pełną parą

Lady, wspolczuje temu dziecku .... moi rodzice, zwlaszcza tata byl za dyscyplina itp ale nigdy nie hamowal naszej dzieciecej natury. Zabawa byla, byly obowiazki, wiedzielismy gdzie sa granice. Ale byl rodzicem, oboje byli, sa dobrymi rodzicami. Ta kobieta musi miec po prostu taki przyklad, moze i od swojej matki? Dla kogos kto byl wychowywany normalnie - nie mowie o rozpieszczaniu i rozwydrzaniu dziecka, ale o normalnym rozsadnym wychowaniu - to dla niego bedzie kosmos to co ta wyrabia ....

[LadyMK]

noo... bardzo ciekawy a to dopiero początek hehehehe
muszę znajomej pani pozbierać podpisy do listy wyborczej, ale już się poumawiałam z paroma osobami
w ogóle w ten weekend pokłóciłam się z koleżanką (jakoś płakać mi sie nie chce z tego powodu) i wczoraj druga znajoma (koleżanka tamtej) a moja sąsiadka wypaliła mi z tekstem, że nie poszłam z tamtą na rynek bo jestem leniwa itd.........
aaaaaaaaaahahaha :P w tyłku to mam
za duża różnica między nami jest, mnie cieszy fakt mieszkania z mężczyzną, chęci założenia rodziny, a one tego nie potrafią zrozumieć
w tyłek :P

ania nie pitol za wczasu, że okres dostaniesz. Ja jak zaszłam to własnie przez 5dni mnie tak cmił hehe :P

[aniaxxxxx]

Lady ale ja czuej jakby miala przyjsc... wysyp na twarzy, cmienie i ochota na slodkie
ja marze o tym zeby nie przyszla....

i ja tez bym chrzanila taka kolezanke

[kliwia]

emigra za te golabki to wiesz ze na tylek powinnas dostac?

magneska a ten bol w nocy to nie byly skurcze? jesli Cie po tym przeczyscilo to mi to na skurcze wyglada.

[emigra]

Napisane przez kliwia

emigra za te golabki to wiesz ze na tylek powinnas dostac?

magneska a ten bol w nocy to nie byly skurcze? jesli Cie po tym przeczyscilo to mi to na skurcze wyglada.

Dlaczego? narobilam Ci smaka?



Magnesska, skontaktuj sie z lekarzem najlepiej .... to dopiero 28 tc tak?

[aniaxxxxx]

a wogole to zjadlabym golabka... dawno nie robilam, ale dzis nie hcce mi sie stac przy garach

3majcie za mnie kciuki jutro o 14

[Pamela86]

Napisane przez kliwia

emigra za te golabki to wiesz ze na tylek powinnas dostac?

magneska a ten bol w nocy to nie byly skurcze? jesli Cie po tym przeczyscilo to mi to na skurcze wyglada.

też mialam taki ból w 1ciąży, ale to bolały mnie jelita tak strasznie właśnie i później przeczyściło... czasami tak jest

zjadlabym ciacho z kremem ale musze pocieszyc sie czekolada...

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

Napisane przez aniaxxxxx

a wogole to zjadlabym golabka... dawno nie robilam, ale dzis nie hcce mi sie stac przy garach

3majcie za mnie kciuki jutro o 14

ja zrobie w nastepnym tyg gołąbki
a kciuki zaciśnięte

[aniaxxxxx]

gracias

w morde ale mi sie nic nie chce... a jeszcze sos musze zrobic... na szczescie z torebki

[agrafka26]

no i sie zaczeło, litosci ja chce Was nadrobic błagam dziewczyny wolniej

ja cały dzien mam okropne skurcze mam dosyc