Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

[justin18061976]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22737026]Łeb mi pęka, normalnie masakra, mała przechodzi samą siebie, małżon w końcu nie zszedł remontować, i dobrze, bo nie dałabym chyba sama psychicznie z nią rady. Poważnie. Jakby która chciała swojemu wrogowi coś zrobić, to ja nagram Agu, będziecie puszczać mu pod drzwiami [/QUOTE]

dolaczam do duetu mojego Stefka, jak malz zaraz z pracy nie przyjedzie to kur...y dostane
dziasla nie spuchniete, najedzony, przebrany....i wyje:/

[Silpe]

Wy macie dziś marudy w domu a ja mam aniołka dziś
spałyśmy dziś do 8ej oczywiście w nocy 2 obowiązkowe flachy o 24ej i 5tej - na moją Gabryśke nie działa zageszczanie flachy - musi zjeśc o swoich porach w nocy w dzien i bez zageszczania robi sobie długie przerwy 3-4 godz lub dłużej

do południa spała 2 razy po 30 i 40 min o 14tej na spacer - spała jak zabita 2 godziny i spała by dłużej ale wkoncu zmarzłam i zabrałam do domu teraz bawiła sie na macie sama prawie godzine i znów kima ale na kolankach bo przytulic sie chciała od 13stej nie jadła.
taką ją lubie

dałam dziś po raz pierwszy brokuły - smakowały

pieluchy huggies choc nie co sztywniejsze sprawdzają sie u nas tak samo jak pampersy czyli ok

lampke nocną mam i zasłoniłam abażur zasłonką ale zaświecam ją tylko przy karmieniu i to nie zawsze , ponieważ mam przy łóżku nawilżacz powietrza z malenką lampką - taka niebieska dioda i i daje fajne delikatne światełko .
taki jak na fotce

[Silpe]

szaja nie da sie przynajmniej nie w najbliższej przyszłości..

[Jaatkaa85]

U nas dzisiaj w miarę spokojnie. Jednak jak pójde na spacer o tej 11, to potem jest spokój w miarę do konca dnia.
Kupiłam dzisiaj w rossmannie dania z mięskiem - babydream, poszło pół słoiczka, te dania, ze tak powiem, są bardziej zwarte niż np. gerbera, mniej wodniste i jakoś tam naturalniej pachną i wygladają. Zjadł Wojo pół słoika.

I jeszcze - jak wychodzę z młodym an spacer o 11, to: najpierw idę z nim w gondoli do auta, wyciągam stelaż i wtedy na spacer. No i on na poczatku dosc sie drze. Zawsze./ Po 5 minutach jest cisza i śpi.
Sąsiad coś robił przy aucie swoim i usłyszał, jak sie Wojo drze i text zapuscił: a co to, mamusia nie umie dziecka zabawic? Co to za mamusia?
Wiecie, niby olewka z mojej strony, ale na takie texty to trochę mi ciśnienie skacze, bo jednak wydaje mi się, że jestem dobrą mamą i umiem sie zająć własnymi dziećmi. Dodam, że ten pan jest policjantem.


A no i wiecie - Wojtkowi wychodzą chyba ząbce - dwójki:-/ Ma takie mega spuchnięte i jakby troche białawe dziąsełka w tym miejscu, ale już sie nei drze tak jak jeszcez tydzień temu, jest w miare spokojny, , wiec sama nie wiem, czy to zabce...

[tygrysek99]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22737026]U nas też masakra. MASAKRA. Ryk dziki, widać, że z bólu, ale nie wiem co boli, brzuch miękki, może zęby... Ja mam kutfa dość, 4 tygodnie takie już są.

Dawałam banana, ok było, banan z winogronem i różą też, z owocami leśnymi ok.

łóżeczko mamy takie, fajne jest:

http://allegro.pl/lozeczko-turystycz...212477964.html

są też u innych sprzedawców



U nas po jabłku po 10 minutach jest wysypka a po kilkunastu chrypa.

Wkurzyłam się - w lab babsztyle zgubiły siuśki Agu i skierowanie na badanie! przychodzę po wyniki a tam - ani w zeszyt nie wpisane, ani skierowania nie ma, ani pojemnika z próbką. Wydaje mi się, że wylała im się i ściemniają. Za to morfo ok.

Łeb mi pęka, normalnie masakra, mała przechodzi samą siebie, małżon w końcu nie zszedł remontować, i dobrze, bo nie dałabym chyba sama psychicznie z nią rady. Poważnie. Jakby która chciała swojemu wrogowi coś zrobić, to ja nagram Agu, będziecie puszczać mu pod drzwiami [/QUOTE]

dzięki za info
u nas taka masakra w tamtym tygodniu była - łącznie z nockami - myślałam że wyjdę z siebie - od soboty popołudniu troszkę lepiej choć dziś teraz znowu marud i krzyk no ale to może trochę po szczepionce
jakoś musimy dać radę

no i kurczę chyba najwcześniej z wątku wracam do pracy -1 grudnia lub parę dni wcześniej z nastawieniem na to wcześniej...

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

Napisane przez Jaatkaa85

U nas dzisiaj w miarę spokojnie. Jednak jak pójde na spacer o tej 11, to potem jest spokój w miarę do konca dnia.
Kupiłam dzisiaj w rossmannie dania z mięskiem - babydream, poszło pół słoiczka, te dania, ze tak powiem, są bardziej zwarte niż np. gerbera, mniej wodniste i jakoś tam naturalniej pachną i wygladają. Zjadł Wojo pół słoika.

I jeszcze - jak wychodzę z młodym an spacer o 11, to: najpierw idę z nim w gondoli do auta, wyciągam stelaż i wtedy na spacer. No i on na poczatku dosc sie drze. Zawsze./ Po 5 minutach jest cisza i śpi.
Sąsiad coś robił przy aucie swoim i usłyszał, jak sie Wojo drze i text zapuscił: a co to, mamusia nie umie dziecka zabawic? Co to za mamusia?
Wiecie, niby olewka z mojej strony, ale na takie texty to trochę mi ciśnienie skacze, bo jednak wydaje mi się, że jestem dobrą mamą i umiem sie zająć własnymi dziećmi. Dodam, że ten pan jest policjantem.


A no i wiecie - Wojtkowi wychodzą chyba ząbce - dwójki:-/ Ma takie mega spuchnięte i jakby troche białawe dziąsełka w tym miejscu, ale już sie nei drze tak jak jeszcez tydzień temu, jest w miare spokojny, , wiec sama nie wiem, czy to zabce...

no na pewno jesteś dobrą mamą
czyżby pan policjant nie wiedział że dzieci czasem MUSZĄ płakać bo to ich sposób komunikowania

[kumkura]

Napisane przez Siala_Bala

Sebek dziś zjadł o 6 pospał do 9, zjadł o 10, o 10:30 pojechaliśmy do sklepu - spał, otworzył oko na pół godzinki i śpi do teraz a już mijają 2 godziny od planowanego karmienia. W szoku jestem bo on za dnia to sypia po 30 minut, baaardzo rzadko godzinkę


I nie wiem jaki owocek podać pierwszy.. wyjęłam japco ale mam i bananka i marchewkę :/


I dalej mam dylemat co do edukacyjnych mat
Mam upatrzone dwie i się zdecydować nie mogę za cholerkę.
Może któraś z was ma taką i mogłaby wstawić zdjęcia jak one wyglądają "na żywo", co i gdzie gra, świeci itd. A jak nie macie to może wy mi pomożecie zdecydować, która wydaje się lepsiejsza

1. Zoo http://allegro.pl/mata-edukacyjna-ti...260853576.html

2. Plac zabaw http://allegro.pl/mata-plac-zabaw-wy...261444994.html

Ja mam ZOO i jak juz ci pisałam, średnio jestem zadowolona mata jak mata-szału nie ma, sprawdza sie lusterko, wiszące zwierzatka-ale te elementy sa prawie w każdej macie.

Napisane przez Jaatkaa85

U nas dzisiaj w miarę spokojnie. Jednak jak pójde na spacer o tej 11, to potem jest spokój w miarę do konca dnia.
Kupiłam dzisiaj w rossmannie dania z mięskiem - babydream, poszło pół słoiczka, te dania, ze tak powiem, są bardziej zwarte niż np. gerbera, mniej wodniste i jakoś tam naturalniej pachną i wygladają. Zjadł Wojo pół słoika.

I jeszcze - jak wychodzę z młodym an spacer o 11, to: najpierw idę z nim w gondoli do auta, wyciągam stelaż i wtedy na spacer. No i on na poczatku dosc sie drze. Zawsze./ Po 5 minutach jest cisza i śpi.
Sąsiad coś robił przy aucie swoim i usłyszał, jak sie Wojo drze i text zapuscił: a co to, mamusia nie umie dziecka zabawic? Co to za mamusia?
Wiecie, niby olewka z mojej strony, ale na takie texty to trochę mi ciśnienie skacze, bo jednak wydaje mi się, że jestem dobrą mamą i umiem sie zająć własnymi dziećmi. Dodam, że ten pan jest policjantem.


A no i wiecie - Wojtkowi wychodzą chyba ząbce - dwójki:-/ Ma takie mega spuchnięte i jakby troche białawe dziąsełka w tym miejscu, ale już sie nei drze tak jak jeszcez tydzień temu, jest w miare spokojny, , wiec sama nie wiem, czy to zabce...

co za palant
mam alergie na tego typu komentarze, zwłaszcza mężczyzn.., starszych kobiet...itede, zazwyczaj reaguję ciętą ripostą lubię ich miny...
U nas MARUD....OBY DO KĄPIELI...

[margo80]

Napisane przez kumkura

U nas MARUD....OBY DO KĄPIELI...

czytasz w moich myślach odliczam minuty normalnie. punkt 19 uderzamy na górę i szykujemy się do spania.
[teraz na chwilkę zajęła się w leżaczku i nawala zwierzątka, a przy tym głośno pokrzykuje]

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Tygrysku, ja wracam 29 listopada i... cieszę się. Już się nie mogę doczekać. Trochę mi z tym źle, ale ja naprawdę nie potrafię wyłącznie siedzieć w domu (i nie mam tu na myśli braku obowiązków - a wręcz odwrotnie, w pracy trochę odpocznę...).

Siala, podoba mi się mata Plac Zabaw Bierz, przyjdziemy się pobawić

Silpe, no tak myślałam, że nierealne

Młoda po całym dniu prawie niejedzenia zjadła 250ml kaszki tzn. tyle już po zrobieniu wyszło. Ona jest szalona Nie kąpiemy dzisiaj, gile po pas, poza tym zmęczeni jesteśmy totalnym marudem - teraz Agu leży w łóżeczku, coś tam marudzi, ale ona swoje wieczorem musi powiedzieć

[kumkura]

Napisane przez margo80

czytasz w moich myślach odliczam minuty normalnie. punkt 19 uderzamy na górę i szykujemy się do spania.
[teraz na chwilkę zajęła się w leżaczku i nawala zwierzątka, a przy tym głośno pokrzykuje]

My kąpiemy o 18.30 Kiedyś kapalismy o 19, ale te pół godziny to był marud okropny, a czasem potrafił zasnąć i długo musielismy czekać, aż się wybudzi. Od kilku dni kąpiemy w łazience(wczesniej w salonie) i wkładamy wanienke do wanny-tylko tak można uniknąć zalania I tak jak przed kąpaniem marud na całego, tak w kąpieli uśmiech od ucha do ucha i taka wodna rewolucja,że kiedyś muszę to nagrać potem papu i od razu sen-a bałam się, że będę musiała użyć czopka...Ja już też wypluskałam się, jem kolację i czekam do 21- MUSZĘ wygrać 2 licytacje na all

[Siala_Bala]

Mata zamówiona Plac zabaw jednak
i kilka innych rzeczy mi się przykleiło do zakupu

motylek http://allegro.pl/tiny-love-sliczna-...271199239.html

podróżujący kumple http://allegro.pl/sassy-podrozujacy-...271199264.html

i jabłko Andy http://allegro.pl/moj-pierwszy-owoc-...265707200.html

[bydgoszczanka]

Napisane przez kumkura

Ja już też wypluskałam się, jem kolację i czekam do 21- MUSZĘ wygrać 2 licytacje na all

Trzymam kciuki

Współczuję marudków dzisiaj
Ja, tak jak silpe miałam dzisiaj aniołka Oby już tak zostało.

Kupiłam dzisiaj czapkę na zimę dla Luizy. Jutro wstawię fotkę

[margo80]

nie wytrzymałam do 19 18.50 poszłyśmy na górę. Ewcia chyba wyczuła, że idziemy się kąpać, bo zaczęła popłakiwać (pewnie jej się już utrwaliło, że w wodzie szczypie ją pupa). przebrnęłyśmy przez zabiegi kosmetyczne, pajacyk i do karmienia. zaczęła szaleć, pokrzykiwać, myślałam, że nigdy spać nie pójdzie... w końcu się uspokoiła, dojadła i padła. teraz czas na moją kolację i odpoczynek.
myślę, że ona dziś tak ładnie spała w nocy, żebym miała siły na ten dzień

[kropka75]

Napisane przez Siala_Bala

Mata zamówiona Plac zabaw jednak
i kilka innych rzeczy mi się przykleiło do zakupu

motylek http://allegro.pl/tiny-love-sliczna-...271199239.html

podróżujący kumple http://allegro.pl/sassy-podrozujacy-...271199264.html

i jabłko Andy http://allegro.pl/moj-pierwszy-owoc-...265707200.html

Super zabawki. Tych kumpli to ja też chciałam, ale babka od Ananaska nie miała, niestety.

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

A ja wyszłam jednak, nie dałam rady... tak marudził, że chciałam z okna skakać. Ubrałam, wzięłam parasol i poszliśmy. Ten u góry się chyba zlitował, bo mniej padało, taki kapuśniak w sumie był, dałam radę. Połaziliśmy godzinę, pół godz pospał.

Ale walczył potem dzielnie. Dopiero po 20 padł, a od kwadransa już bryka przez sen.

[tygrysek99]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22739768]Tygrysku, ja wracam 29 listopada i... cieszę się. Już się nie mogę doczekać. Trochę mi z tym źle, ale ja naprawdę nie potrafię wyłącznie siedzieć w domu (i nie mam tu na myśli braku obowiązków - a wręcz odwrotnie, w pracy trochę odpocznę...).

Siala, podoba mi się mata Plac Zabaw Bierz, przyjdziemy się pobawić

Silpe, no tak myślałam, że nierealne

Młoda po całym dniu prawie niejedzenia zjadła 250ml kaszki tzn. tyle już po zrobieniu wyszło. Ona jest szalona Nie kąpiemy dzisiaj, gile po pas, poza tym zmęczeni jesteśmy totalnym marudem - teraz Agu leży w łóżeczku, coś tam marudzi, ale ona swoje wieczorem musi powiedzieć [/QUOTE]

Szaja ja też raczej nie z tych siedzących w domu ale ja mam taką pracę ciężką że raczej tam nie odpocznę ani fizycznie ani psychicznie, są takie dni że pracuje po 10 godz, cały czas muszę być na pełnych obrotach, robić coś z niczego - ehhh szkoda gadać...ogólnie to zmieniłabym tę pracę ale nie mam szans na nic innego więc...wracam na stare śmieci.....a jeszcze na 99,9% jak wrócę to odchodzi mi pracownik i zostaję sama na okres świąteczny (a to u nas gorący czas) i jeszcze muszę kogoś znaleźć na jej miejsce a to wbrew pozorom nie takie proste....no a potem uczyć wszystkiego co i jak.....oj nie chce mi się myśleć....

[annLee]

Tygrysku-dasz radę!Ja wierzę,że mamuśki są najlepiej zorganizowanymi pracownikami Tymczasem korzystaj z wolnych chwil i staraj za dużo nie myśleć Na pewno ze wszystkim sobie poradzisz.


u nas też jakieś marudne dni ostatnio
i od dwóch nocy budzi się znowu 3razy
jakaś kumulacja skoku czy na mróz może
aaa..widziałam,że pełnia się zbliża

uśmiałam się przed chwilą,patrzę jak leży w łóżeczku a ona ręce na boki wywaliła i śpi na brzuchu jakby padła krzyżem przed ołtarz

[margo80]

Napisane przez annLee

uśmiałam się przed chwilą,patrzę jak leży w łóżeczku a ona ręce na boki wywaliła i śpi na brzuchu jakby padła krzyżem przed ołtarz

Ewcia się tak wczoraj w trakcie zabawy położyła

kurde, czekam na małża, powinien już być, a coś go nie widać...

[annLee]

Kropko- ehh... lekko nie masz

Margo-ja sypałam mąką na suchą pupę w ciągu dnia i wietrzyłam na maksa i wsypywałam do wanienki wieczorem

Justin-zapomniałam pisać-śliczna mamuśka z Ciebie

Jaatka-uwielbiam takie teksty,zwłaszcza od facetów pewnie swoich dzieci to na oczy nie widział jak były małe powiedziałabym mu wprost,że jak dzieci są zmęczone to się ich nie zabawia


a w ogóle to nie gadam z Wami,bo chyba tylko ja posiadam kurze łapki na tym wątku,same maolaty

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

O przepraszam, ja w średnim wieku jestem, Kropka tak samo

[annLee]

Napisane przez margo80

Ewcia się tak wczoraj w trakcie zabawy położyła

kurde, czekam na małża, powinien już być, a coś go nie widać...

Tośka też tak robi,bo doopkę podnosi do góry i ryje noskiem-takie przygotowania do pełzania

a małż to może skostniał po drodze


u nas -1


---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22745440]O przepraszam, ja w średnim wieku jestem, Kropka tak samo [/QUOTE]
oj chyba mało-srednim
ani zmarszczek ani siwych włosów

a może to ja mocno średnia jestem

dobrej nocki mamuśki
mnie pewnie czeka pierdylion pobudek

[margo80]

Napisane przez annLee

Tośka też tak robi,bo doopkę podnosi do góry i ryje noskiem-takie przygotowania do pełzania

a małż to może skostniał po drodze


u nas -1

znając życie pewnie jeszcze nie wyszedł z pracy, mimo, ze dyżur skończył o 21. pewnie jakiś trudny przypadek i został, żeby komuś pomóc...

jak dobrze żyć w niewiedzy, nie mając termometru

na oko sypałaś do wanny?
główki raczej w tym nie myć, co?

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

Szaja - może jakąś partyjkę?

[bratkab]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22745440]O przepraszam, ja w średnim wieku jestem, Kropka tak samo [/QUOTE]
Jaki średni, jaki średni My to jeszcze małolaty przecież

Napisane przez annLee

oj chyba mało-srednim
ani zmarszczek ani siwych włosów

a może to ja mocno średnia jestem

Ja małolat ale posiwiały Takie życie, nie oszczędza mnie.

Dobrej nocki życzę

[velluto]

Napisane przez annLee

mnie pewnie czeka pierdylion pobudek

mnie pewnie też, wiec łączę sie z Toba w bólu wczoraj w nocy mała zrobiła sobie 2 -godzinna przerwe w spaniu o całkiem przyjemnej godzinie - 2:30

ja tez całkiem przyzwoity "średni wiek" reprezentuje i siwych włosów u mnie pod dostatkiem i kurze łapki sie znajdą

zmykam i ja
dobranoc

[Darianna25]

Dobry wieczór,
Cytowałam i gdzie to jest

Justin śliczna jesteś.
Siala fajny tekst o tych rozmiarach.Zapamietac musze.
Fajne zakupki poczyniłaś.
kumkura co licytujesz?
Szaja Agatka klonem twym
A moja Ola do mnie wcalenie jest podobna, nawet na zdjęciach z dzieciństwa nie widac podobieństwa.

Zauwazyłam, ze ostatnio sie nie chwalimy ciuchami,ktore zakupiliśmy dla naszych pociech.Jedynie Machalczar to robi.
Ja w sumie nie mam sie czym chwalic bo mała obkupiona do roku czasu ale zabawkami się pochwalę.
Ostatnio zakupilam na ebayu 2 zestawy zabawek
http://cgi.ebay.co.uk/ws/eBayISAPI.d...=STRK:MEWNX:IT
http://cgi.ebay.co.uk/ws/eBayISAPI.d...=STRK:MEWNX:IT

U nas nadal katar.
Wczoraj Ola nawet sie sama przewróciła na brzuch w łóżeczku ale nie widziałam tego bo na necie siedziałam a ona w łózeczku wywijała i ucichła.Patrze a ta na brzuchu chrapie.Nocki kiepskie bo ma katar i zasycha jej w gardle chyba bo sie budzi z chrypka.

Wtrabialm całą paczuszkę malinowych gum Maoam.Dobrze,ze karmię piersią bo inaczej już bym z 10 kg zgrubła.Codziennie jakies slodycze wcinam.Nie jem tylko czekolady.

[Siala_Bala]

Kobitki powiedzcie mi w jakim przedziale wagowym są Dady różowe?
Bo mieliśmy żółte Dady i Zielone Rossmany.. i Dady zrobiły się za małe a rossmany jeszcze sporo czasu były okej.. mimo, że ten sam przedział wagowy. No i teraz mam pomarańczowe rossmany (rozmiar większe) i się zastanawiam nad różowymi Dadami.. ale boję się, że znowu okażą się mniejsze w porównaniu z rossmanami :/
No i ponoć dady różowe się różnią od żółtych.. tylko nie wiem za bardzo czym
Rossmanny pomarańczowe 4-9kg - wskoczyliśmy w nie około 5,5kg wagi. 20zł za 46pieluch.
Nie mogę znaleźć na necie konkretów o Dadach :/

[panna migotka]

tak mnie głowa boli, że nie mogę spać

siala ja mam plac zabaw. dla ciebie zdjęcia: (ale doczytałam, że juz się zdecydowałaś)

[margo80]

u nas fajna nocka i na razie humorek też dopisuje.
pupa dalej czerwona, od strony bożenki widać lekką poprawę.

małż pojechał do kliniki na to badanie. trzymajcie kciuki.

[bratkab]

Witam o poranku!
Darianna fajne zabaweczki udało Ci się wylicytować

Mój maluch śpi. Nocka znów fajna. Młody na nowo złapał rytm - pobudka o 3 i 6, pojadł i śpi dalej. I dobrze. Pewnie pośpi do 8. Około 9 jedzonko a potem drzemka 1,5h po 10 i kolejne karmienie koło południa. Ostatnio taki rytm do południa udało nam się wyrobić więc się będę tego trzymała. Chciałabym żeby po południu też miał jeszcze jedną dłuższą drzemkę ale na razie nie udało nam się tego wypracować.
Wczoraj małż był znów z młodym na rehabilitacji i teraz to już ćwiczymy ogólnorozwojowo bo wszelkie niedociągnięcia zostały wyrównane. A że już mamy do końca miesiąca zapłacone to pochodzimy. W listopadzie może też jeszcze raz w tygodniu a potem to nie wiem, bo jak zima przyjdzie to się nam pewnie nie będzie chciało jeździć. Tym bardziej że jesteśmy zdani na komunikację miejską.

Margo

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22745440]O przepraszam, ja w średnim wieku jestem, Kropka tak samo [/QUOTE]
No też coś...

Napisane przez Darianna25

Zauwazyłam, ze ostatnio sie nie chwalimy ciuchami,ktore zakupiliśmy dla naszych pociech.Jedynie Machalczar to robi.

A to ja się pochwalę.

żeby katar poszedł precz.

Napisane przez margo80

u nas fajna nocka i na razie humorek też dopisuje.
pupa dalej czerwona, od strony bożenki widać lekką poprawę.

małż pojechał do kliniki na to badanie. trzymajcie kciuki.

Dobrze, że jest poprawa. Powoli do celu.

za małżona

[margo80]

Kropka - fajowe te gacie poszalałaś na all?

u nas leje. jak znów będzie marudna, to się pochlastam chyba.

małż pisał, że stoi już w 3 kolejce, a potem jeszcze w jednej z wynikami. ale najważniejsze, że go zechcieli przyjąć. podobno nie mają już punktów na ten rok, ale miał polecenie od swojej laryngolog i udało się.
oby obyło się bez operacji. ja sobie nawet nie woybrażam czegoś takiego jak operacja ucha

[kropka75]

Napisane przez margo80

Kropka - fajowe te gacie poszalałaś na all?

u nas leje. jak znów będzie marudna, to się pochlastam chyba.

małż pisał, że stoi już w 3 kolejce, a potem jeszcze w jednej z wynikami. ale najważniejsze, że go zechcieli przyjąć. podobno nie mają już punktów na ten rok, ale miał polecenie od swojej laryngolog i udało się.
oby obyło się bez operacji. ja sobie nawet nie woybrażam czegoś takiego jak operacja ucha

Ta, wszystko używki. Stan niemal idealny.
Z wyjątkiem śpiworka - oburzona sprzedająca zasypuje mnie teraz mailami z pretensjami o neutralny komentarz.

U nas jeszcze nie pada. Na spacer do Gc zapraszam więc. Mam nadzieję, że ten deszcz nie przyjdzie zaraz tutaj, bo to ja się pochlastam wtedy.

Będzie dobrze, nie martw się na zapas.

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

Aaaaa...

Obejrzałam wczoraj pogodę na gazecie. W moim mieście na czwartek 60% szansy na opady. Pokwękałam sobie pod nosem ze złości, wyłączam i coś mi mignęło... patrzę, a tam nie deszcz, a ŚNIEG.

Ale coś im się już odmieniło, bo teraz sprawdzam i śniegu nie ma. Wydmuchało czy cuś.