Dziewczyny jak maliny: Wypieścimy, wystaramy,a następnie się wspieramy -cz.X

[aniaxxxxx]

Angel z tym siusiakiem to wystrzelilas ja bym powiedziala ze to raczka

[Black_Angel86]

Napisane przez aniaxxxxx

Angel z tym siusiakiem to wystrzelilas ja bym powiedziala ze to raczka

widok od spodu a co on z rączką by tam robił :P

[emigra]

Napisane przez aniaxxxxx

no to fajnie emigra... a jeszcze nie wiem czy cos nie tak... za pare dni bede wiedziala

Bo tak napisalas pytanie kto nie trzymal ze myslalam ze cos nie tak


Angel, super ja myslalam ze ten siusiak to widok z gory

[Karolcja05]

śliczności . Zdrówka dla Kubusia

[aniaxxxxx]

emigra chcialam troche adrenaline podniesc

Angel wiesz co chlopcy robia z siusiakiem

[Black_Angel86]

Napisane przez aniaxxxxx

emigra chcialam troche adrenaline podniesc

Angel wiesz co chlopcy robia z siusiakiem

Ty Ty Ty.....! Zboczuchu TY!:tasacz ek:

[aniaxxxxx]

ałaaaaa... ja tylko zartowalam

[Lily Rose]

Cześć dziewczyny...

Ja chyba po dzisiejszym dniu będę musiała się pożegnać z tym wątkiem...

Byłam u lekarza, w sumie poszłam tylko po wyniki badań (testosteron, progesteron), one wyszły ok, w granicach normy.
Ale mój doktorek zrobił mi też usg dopochwowe.....okazało się, że mój jeden jajnik jest policystyczny, a drugi ma zaczątki. Dostałam skierowanie na milion kolejnych badań...jutro idę na pobranie krwi.
Mąż dostał skierowanie na badanie nasienia, żeby wyjaśnić czy z jego strony też jest coś nie tak.
W skrócie czekam na wyniki kolejnych badań, potem leczenie albo udrażnianie jajników

Wiecie co?Chcę zapaść się pod ziemię..... Mam 23 lata, a czuję się jak schorowana, niedołężna staruszka...nie chce mi się żyć...

[LadyMK]

Angel Kubuś wygląda na pierwszym zdjęciu jakby mlekiem miał wokoło buzi ulane :P

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Napisane przez Lily Rose

Cześć dziewczyny...

Ja chyba po dzisiejszym dniu będę musiała się pożegnać z tym wątkiem...

Byłam u lekarza, w sumie poszłam tylko po wyniki badań (testosteron, progesteron), one wyszły ok, w granicach normy.
Ale mój doktorek zrobił mi też usg dopochwowe.....okazało się, że mój jeden jajnik jest policystyczny, a drugi ma zaczątki. Dostałam skierowanie na milion kolejnych badań...jutro idę na pobranie krwi.
Mąż dostał skierowanie na badanie nasienia, żeby wyjaśnić czy z jego strony też jest coś nie tak.
W skrócie czekam na wyniki kolejnych badań, potem leczenie albo udrażnianie jajników

Wiecie co?Chcę zapaść się pod ziemię..... Mam 23 lata, a czuję się jak schorowana, niedołężna staruszka...nie chce mi się żyć...

kochana poczytaj, że z PCOS też dziewczyny zachodzą w ciążę.
nie łam się
ja nie mam PCOS a w ciążę nie zachodzę... a Ty przynajmniej wiesz co masz robić, wiesz od której strony problem ugryźć, możecie go rozwiązywać

[Myszeczka86]

Napisane przez Black_Angel86

hej babeczki
Jeszcze raz dziękuję za wszystkie miłe słowa
A teraz tak jak obiecałam wklejam fotki Kubusia
1. buźka
2. siusiak oznaczony strzałeczką ;P

super foto

Tam gdzie jest buza faktycznie widac jakby był mleczkiem oblany

[Lily Rose]

LadyMK- Wiesz, zachodzą, po latach leczenia, ale ja mam jeszcze niedoczynność.
Ja właściwie jestem przygotowana na to, że badania tż wyjdą źle...wtedy to już koniec...mam 23 lata tylko, k... czemu to takie niesprawiedliwe?

[Scio]

Napisane przez Lily Rose

Cześć dziewczyny...

Ja chyba po dzisiejszym dniu będę musiała się pożegnać z tym wątkiem...

Byłam u lekarza, w sumie poszłam tylko po wyniki badań (testosteron, progesteron), one wyszły ok, w granicach normy.
Ale mój doktorek zrobił mi też usg dopochwowe.....okazało się, że mój jeden jajnik jest policystyczny, a drugi ma zaczątki. Dostałam skierowanie na milion kolejnych badań...jutro idę na pobranie krwi.
Mąż dostał skierowanie na badanie nasienia, żeby wyjaśnić czy z jego strony też jest coś nie tak.
W skrócie czekam na wyniki kolejnych badań, potem leczenie albo udrażnianie jajników

Wiecie co?Chcę zapaść się pod ziemię..... Mam 23 lata, a czuję się jak schorowana, niedołężna staruszka...nie chce mi się żyć...

Kochana jestem w dokładnie takiej samej sytuacji, jak sie dowiedziałam o pcos (w marcu) miałam 23 lata. Tez brzmiało to jak wyrok. Dodatkowo moj M. ma leniwe plemniki, ale nie wolno sie załamywac, ani poddawać. Jakbys chciała pogadać to wal na priw, albo gg
i sa metody lecznia, farmakologicznie mozna wywołac owu. Trzeba wierzyc i walczyc

[aniaxxxxx]

Lily... moze TZ badania wyjda ok, nie zamartwiaj sie na zapas bo tylko sie pograzasz
ja 3mam mocno kciuki za Ciebie i mam nadzieje ze leczenie przyniesie odpowiednie skutki... i nie uciekaj od nas

[Karolcja05]

Napisane przez Lily Rose

Cześć dziewczyny...

Ja chyba po dzisiejszym dniu będę musiała się pożegnać z tym wątkiem...

Byłam u lekarza, w sumie poszłam tylko po wyniki badań (testosteron, progesteron), one wyszły ok, w granicach normy.
Ale mój doktorek zrobił mi też usg dopochwowe.....okazało się, że mój jeden jajnik jest policystyczny, a drugi ma zaczątki. Dostałam skierowanie na milion kolejnych badań...jutro idę na pobranie krwi.
Mąż dostał skierowanie na badanie nasienia, żeby wyjaśnić czy z jego strony też jest coś nie tak.
W skrócie czekam na wyniki kolejnych badań, potem leczenie albo udrażnianie jajników

Wiecie co?Chcę zapaść się pod ziemię..... Mam 23 lata, a czuję się jak schorowana, niedołężna staruszka...nie chce mi się żyć...

Lily ja mam 21 mam dwa policystyczne jajniki i tych pęcherzyków jest multum na janikach ! Nie załamuj się dziewczyny z pcos zachodzą w ciąże ! Ja też się staram ,i zobaczysz że już nie długo będe tu się chwalić 2 kreseczkami ,bo bardzo mocno chce i wierze ,że będę mamą !!! Życze i tobie pozytywnego nastawienia ,na to się nie umiera trzymam kciuki za badania!!

[Lily Rose]

Dzięki wielkie dziewczyny za pocieszenie...obecnie jestem na etapie szoku, tzn. trzymam się jakoś, staram się nie płakać, ale jak przyjedzie tż, to wiem, że w końcu się rozkleję...

Czuję się taka bezużyteczna...

Scio, nie wiedziałam, że też masz PCOS, miałaś udrażnianie?Sorry, że pytam, nie bardzo przytomna jestem w tej chwili, nie mogę sobię przypomnieć.

Tyle razy wchodziłam na poczekalnie, tutaj pełno dziewczyn z PCOS, nie spodziewałam się, że mnie to spotka...Rok temu byłam zdrową dziewczyną...a teraz?

[LadyMK]

Lily wiele dziewczyn jest z PCOS.
Wyniki TŻa będą dobre! I widzisz... walczyć należy i już niedługo SCIO będzie tego przykładem

Wiecie co... mój TŻcior wczoraj sam mi przypomniał o ziółkach (bo on też pije ze mną )

[Scio]

Napisane przez Lily Rose

Dzięki wielkie dziewczyny za pocieszenie...obecnie jestem na etapie szoku, tzn. trzymam się jakoś, staram się nie płakać, ale jak przyjedzie tż, to wiem, że w końcu się rozkleję...

Czuję się taka bezużyteczna...

Scio, nie wiedziałam, że też masz PCOS, miałaś udrażnianie?Sorry, że pytam, nie bardzo przytomna jestem w tej chwili, nie mogę sobię przypomnieć.

Tyle razy wchodziłam na poczekalnie, tutaj pełno dziewczyn z PCOS, nie spodziewałam się, że mnie to spotka...Rok temu byłam zdrową dziewczyną...a teraz?

Kochana wypłacz się to pomaga, a potem nabieżesz sił
Laparo jescze nie miałam, w tym cyklu podeszliśmy do inseminacji, a po 3 nieudanych zdecyduje sie na hsg

[marlenka0505]

Napisane przez Black_Angel86

hej babeczki
Jeszcze raz dziękuję za wszystkie miłe słowa
A teraz tak jak obiecałam wklejam fotki Kubusia
1. buźka
2. siusiak oznaczony strzałeczką ;P

piękne zdjęcia

Napisane przez Lily Rose

Cześć dziewczyny...

Ja chyba po dzisiejszym dniu będę musiała się pożegnać z tym wątkiem...

Byłam u lekarza, w sumie poszłam tylko po wyniki badań (testosteron, progesteron), one wyszły ok, w granicach normy.
Ale mój doktorek zrobił mi też usg dopochwowe.....okazało się, że mój jeden jajnik jest policystyczny, a drugi ma zaczątki. Dostałam skierowanie na milion kolejnych badań...jutro idę na pobranie krwi.
Mąż dostał skierowanie na badanie nasienia, żeby wyjaśnić czy z jego strony też jest coś nie tak.
W skrócie czekam na wyniki kolejnych badań, potem leczenie albo udrażnianie jajników

Wiecie co?Chcę zapaść się pod ziemię..... Mam 23 lata, a czuję się jak schorowana, niedołężna staruszka...nie chce mi się żyć...

żadnego żegnania tym bardziej będziemy Cię tu wspierać

Napisane przez Scio

Kochana jestem w dokładnie takiej samej sytuacji, jak sie dowiedziałam o pcos (w marcu) miałam 23 lata. Tez brzmiało to jak wyrok. Dodatkowo moj M. ma leniwe plemniki, ale nie wolno sie załamywac, ani poddawać. Jakbys chciała pogadać to wal na priw, albo gg
i sa metody lecznia, farmakologicznie mozna wywołac owu. Trzeba wierzyc i walczyc

Napisane przez Karolcja05

Lily ja mam 21 mam dwa policystyczne jajniki i tych pęcherzyków jest multum na janikach ! Nie załamuj się dziewczyny z pcos zachodzą w ciąże ! Ja też się staram ,i zobaczysz że już nie długo będe tu się chwalić 2 kreseczkami ,bo bardzo mocno chce i wierze ,że będę mamą !!! Życze i tobie pozytywnego nastawienia ,na to się nie umiera trzymam kciuki za badania!!

normlanie wzruszyłam się, tym jaką pokazałyście w tej chwili siłę walki klask i:


a ja załatwilam dziś Wojtusiowi kontrolę bioderek. Byłam u lekarza u którego też kontrolowałam bioderka Oliwki i zaskoczyłam się, bo ze wspomnień to Pan doktor nei zbyt miły a dziś kulturka, żarcik, miodzio... może to przez fakt, że dzis byłam prywatnie, a 6 lat temu na NFZ...

[Lily Rose]

Napisane przez LadyMK

Lily wiele dziewczyn jest z PCOS.
Wyniki TŻa będą dobre! I widzisz... walczyć należy i już niedługo SCIO będzie tego przykładem

Wiecie co... mój TŻcior wczoraj sam mi przypomniał o ziółkach (bo on też pije ze mną )

Oby były dobre, cieszę się, że mam tż-ta, który do badania podchodzi naturalnie...bo słyszałam, że niektórzy panowie podchodzą do tego z oporem i wstydem. Tylko ten koszt- 130 zł!?

Napisane przez Scio

Kochana wypłacz się to pomaga, a potem nabieżesz sił
Laparo jescze nie miałam, w tym cyklu podeszliśmy do inseminacji, a po 3 nieudanych zdecyduje sie na hsg

Dziękuję Ci bardzo kochana, szczerze mówiąc nie myślałam, że tutaj ktoś oprócz mnie ma PCOS. A mogę spytać czemu najpierw inseminacja a potem jakby co hsg?Pytam, na wszelki wypadek, gdybym i ja miała się decydować

Napisane przez marlenka0505

piękne zdjęcia

żadnego żegnania tym bardziej będziemy Cię tu wspierać




normlanie wzruszyłam się, tym jaką pokazałyście w tej chwili siłę walki klask i:


a ja załatwilam dziś Wojtusiowi kontrolę bioderek. Byłam u lekarza u którego też kontrolowałam bioderka Oliwki i zaskoczyłam się, bo ze wspomnień to Pan doktor nei zbyt miły a dziś kulturka, żarcik, miodzio... może to przez fakt, że dzis byłam prywatnie, a 6 lat temu na NFZ...

Ja też się wzruszyłam, dzięki wielkie za wsparcie, nie wiecie nawet ile to dla mnie znaczy w obecnym stanie.

Acha- dziewczynki z PCOS, na zdjęciach z usg macie widocznie te pęcherzyki na jajnikach?Ja nie mogę się dopatrzeć.
Miałyście jakieś objawy PCOS? Ja nie miałam w sumie żadnych, jedynie ostatnio cykl mi się skrócił znacznie, tyle...

[Karolcja05]

u mnie widać pęcherzyki. Ja zaczęłam okropnie tyć ! Myślałam ,że to antykoncepcja no i odstawiłam . Później brak okresu przez długi czas. Na usg odrazu wyszło ,że to pcos. Dodam ,że moja otyłość tyczy się tylko brzucha który jest ogromny:P. Wiem ,że może być jeszcze insuloodporność,owłosieni e

[Scio]

ja nie mam żadnych objawów, @ jak w zegarku, zadnych włosów itd. na obrazie widac.

My mamy iui właściwie ze wzgledu na TZ-ta wyniki, jesli beda dobre dostaniesz leki na wywołanie owu, pewnie clostybegyt (czy jakos tak) +pregnyl na pęknięcie i powinno być dobrze

jak masz jakies pytania to wal śmiało

[bella7]

Lily rose będzie dobrze, nie łam się... Bierz p[rzykład z Scio

a ja myślę co robić,żeby nie myśleć...

dziś miałam zamach na teściowa, w moim wykonaniu usiadła okrakiem na ławce, a ja kawałek dalej, tyle,że ona usiadła na brzegu... i ja mało myśląć nagle wstałam z ławki a ona fajt do tyłu... a ja przeprosiłam i ... zaczęłam się śmiać... taki nie po hamowany przypływ głupawki....

Troszkę się z mężem pożarłam...

[Pamela86]

Myszko no no to zaciskam kciukaski za staranka, żeby były owocne w końcu ktoś musi zajac nasze miejsca
black angel śliczny Kubuś
lily rose kochana główka do góry to jeszcze nie koniec swiata, zajdziesz w ciaze, pco sie leczy, wiele dziewczyn je ma i rodza dzieci nie smutaj

a ja odpoczywam sobie po obfitym obiadku, mala kreci sie i wierci jakie to slodkie, a tż tylko chodzi i całuje brzuszeczek
wlasnie szukam na all dlugiego sweterka zapinanego do moich nowych leginsow

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------

Napisane przez bella7

Lily rose będzie dobrze, nie łam się... Bierz p[rzykład z Scio

a ja myślę co robić,żeby nie myśleć...

dziś miałam zamach na teściowa, w moim wykonaniu usiadła okrakiem na ławce, a ja kawałek dalej, tyle,że ona usiadła na brzegu... i ja mało myśląć nagle wstałam z ławki a ona fajt do tyłu... a ja przeprosiłam i ... zaczęłam się śmiać... taki nie po hamowany przypływ głupawki....

Troszkę się z mężem pożarłam...

hehe dobre z ta tesciową, aż sobie to wyobrazilam i wybuchłam śmiechem

a kłótnią sie nie martw, kazde małżeństwo sie czasem kłóci jutro bedzie lepiej

[bella7]

wiem, bardzo śmieszne to było.

ja mam naprawdę ost humory... raz płaczę wkurzam się a za chwilkę śmiech...

znów mnie ciągnie, i wiecie co zauważyłam,że głównie wieczorami zobaczymy czy wyjdzie coś z tego wszystkiego... ech...

[Pamela86]

lisku co tam u ciebie???

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

Napisane przez bella7

wiem, bardzo śmieszne to było.

ja mam naprawdę ost humory... raz płaczę wkurzam się a za chwilkę śmiech...

znów mnie ciągnie, i wiecie co zauważyłam,że głównie wieczorami zobaczymy czy wyjdzie coś z tego wszystkiego... ech...

oby fasolka z tego wyszła ale nie nakręcaj sie aż tak

to masz humory jak baba w ciazy, tez tak mam ze placze bez powodu albo sie glupio śmieje

umowilam sie na usg genetyczne, ostatnie juz na 29październik

[bella7]

właśnie dlatego tu zaglądam.Wiem, że nie myśleć choć czasem trudno jest...

ale dziś od rana popłakałam się ze śmiechu chyba z królika Karoliny

[kliwia]

Dacie rade obejść wszytskie zdrowotne problemy i będzie cały wątek maluszków, zobaczycie!

laski, wyszorowałam łóżeczko - woda czarna w misce po tym myciu. Odkleilam 3 naklejki, po dwoch nad glowa dziecka jest slad - jak to na sosnie, ktora ciemnieje. Ale cos tam dzieciowego przyczepie i nie bedzie widac.
Chyba bede musiala kupic nowy materac, Ten jest calo kokosowy, ale ma pomrycie granatowe w jakis misie, bez kontekstu w ogole. No i ma 10 lat - swoje odsluzyl. posluzy mi za podklad pod nowy materac.
Roboczo zalozylam biala posciel i ochraniacz - pogneiciony po zwiniety w torbie lezal.
Ahaaa no i szczebelek musze dorobić bo zaginal w akcji albo sie polamal
Fotka czysto pogladowa.

[bella7]

no no to zobaczysz swoja pannę fajnie...
ale wiesz (jak to mówiła bratowa TŻa,że dopóki nie weźmiesz dziecka na rękę to tylko go czujesz jak małego obcego... i czasem widzisz na USG... ale jej isię to porównanie udało

[Pamela86]

Napisane przez kliwia

Dacie rade obejść wszytskie zdrowotne problemy i będzie cały wątek maluszków, zobaczycie!

laski, wyszorowałam łóżeczko - woda czarna w misce po tym myciu. Odkleilam 3 naklejki, po dwoch nad glowa dziecka jest slad - jak to na sosnie, ktora ciemnieje. Ale cos tam dzieciowego przyczepie i nie bedzie widac.
Chyba bede musiala kupic nowy materac, Ten jest calo kokosowy, ale ma pomrycie granatowe w jakis misie, bez kontekstu w ogole. No i ma 10 lat - swoje odsluzyl. posluzy mi za podklad pod nowy materac.
Roboczo zalozylam biala posciel i ochraniacz - pogneiciony po zwiniety w torbie lezal.
Ahaaa no i szczebelek musze dorobić bo zaginal w akcji albo sie polamal
Fotka czysto pogladowa.

No no łóżeczko superowe teraz tylko czekać na przyjscie małej na świat

[emigra]

Napisane przez Lily Rose

Cześć dziewczyny...

Ja chyba po dzisiejszym dniu będę musiała się pożegnać z tym wątkiem...

Byłam u lekarza, w sumie poszłam tylko po wyniki badań (testosteron, progesteron), one wyszły ok, w granicach normy.
Ale mój doktorek zrobił mi też usg dopochwowe.....okazało się, że mój jeden jajnik jest policystyczny, a drugi ma zaczątki. Dostałam skierowanie na milion kolejnych badań...jutro idę na pobranie krwi.
Mąż dostał skierowanie na badanie nasienia, żeby wyjaśnić czy z jego strony też jest coś nie tak.
W skrócie czekam na wyniki kolejnych badań, potem leczenie albo udrażnianie jajników

Wiecie co?Chcę zapaść się pod ziemię..... Mam 23 lata, a czuję się jak schorowana, niedołężna staruszka...nie chce mi się żyć...

Bedzie dobrze, nie martw sie widzisz, sa tu dziewczynki ktore tez maja pcos, walcza i w koncu sie udaje i uda sie i Wam tutaj