Powiekszenie piersi cz.6

[Syllwia82]

Napisane przez pink star

Witajcie moje kochane wspaniale fioletowe cukieeczki!!!!!!!!!!!!!
dziekuje wam za wszystko jestescie rewelacyjne....

mya, happy - uklonki w wasza strone,

magerka - nie mogla sie dodzwonic...


Tak w skrucie o 11.00 wypelnilam wszystko, zabieg przesunal sie na 15.00 wic pare minut przed dostalam niebieska tableteczke i bylo super.
Pozniej pamietam jeszcze jak zalozono mi cisnieniomierz i wbito welfron, anastazjolog poglaskal po glowce i powiedzial abym sie nie martwila, pozniej zimny plyn w dloni i WIELKIE ZERO...
obudzilam sie juz na sali gdzie wszyscy sie smieli bo cos tam gadalam, i to duzo, moj Maz powiedzial, ze mowilam ze mocno go kocham i powtarzalam caly czas to az poprosil pielegniarke aby dac mu do domu taki zastrzyczek...hihihihii wariat
a i caly czas pytalam o to jakie mam???
swiadomosc odzyskalam ok 23.00 wtedy dostalam tableteczke na sen i popilam lyczkiem wody, po 5 minutach wszystko zwymiotowalam...:rolleyes :
Do rana byl luzik, o 10.00 dr.Broma zdjal mi opatrunek i wyjal dreny, zobaczylam moje cycuszki po raz pierwszy SA CUDNE, az mi sie zachcilo plakac...pomacalam chwilke i zaraz dr. zalozyl mi pancernik.
Pozniej polezalam troszke i rozmawialam z dziewczynami bo bylo nas 3 na OP... przyjechal moj maz dostalam kroplowke, wypis, tableteczki i po obiedzie ,ktorego nie jadlam do domku...
Ok 13.00 gdy dzwonila kochana MYA bylam juz w drodze do domu 250km. jechalismy ponad 4 godziny moj polowek byl ostrozny ale po mimo wszystko polske drogi sa straszne wiec troche mnie wytrzeslo i teraz bola...
ale jestem szczecliwa po mimo bolu
z Mya jestesmy umowione w nastepny poniedzialek....
lece odpoczywac odezwe sie pozniej jak bede miala sile...
kocham was moje robaczki....

przepraszam za bledy ale jestem obolala i ledwo klikam w laptopa...

Pink kochana super że wszystko wporządeczku a najważniejsze że jesteś zadowolniona ze swoich skarbeczków:l ove:pozdrowionka i

[horo]

Pinky,
gratulacje

Teraz szybciutko zrzucaj pancernik i wstawiaj nam fotki

[kejsiii]

Pink



Gratulacje
Trzymaj się cieplutko
Odpoczywaj i szybko nam tu fotki zapodawaj


No to dzisiaj laseczki

Pijemy zdrówko Pink i jej bimbałek

[kasikkk87]

Napisane przez 211

Hej
Postanowiłam się dziś dołączyć. Czytałam Was czasem i uważam że jesteście superową grupą wsparcia . Chciałam się dowiedzieć czy można tak do Was dołączyć w ostatniej chwili bo ja 20.10.2010 dr. Kasprzyk anatomki 245

hejka masz mieć anatomki 245?jaka masz wyjściówkę???jaki rozmiar mają dać te wkładki...???pozdrawiam wszystkie dziewczynkiteż się czaje żeby tu zagadać ale zazwyczaj kończy się na prywatncyh wiadomościachhehhe

[magera]

Witajcie Krasnalki

Hej 211
No to już jesteśmy tu dwie do/od Kasprzyka
Trzymam mocno kciuki za Ciebie i koniecznie wróć i pochwal się
Przy okazji jakbyś mogła pozdrowić doktorka ode mnie, byłabym wdzięczna
Buziam i życzę pięknych cycuchów


Mya kochana Ty moja
no ja nie wiem jak umkneło Ci, że ja taka wyrośnięta jestem, bo pisałam kilkakrotnie,ale wiesz... lepiej późno niż później
Takie portfolio jest super sprawą, a jeszcze jak jest możliwość pracy z profesjonalną fryzjerką, makijażystką, stylistką... etc,etc..., to istna przyjemność!!!!! Polecam dziewczynki, bo naprawdę niesamowita pamiątka. widziałam u tego fotografa w studio jakie fotki zrobił na takich sesjach, to szczena absolutnie na podłogę!!!!! Odjazd kompletny


Kejti, ja mam jedne 10 i jak wychodze na imprezkę, to wiem, że za niedlugi czas będe więcej siedziec niż skakać, bo stopy odpadaja mi z bólu!!! Inna rzecz, ze jak noga jest przyzwyczajona, to pewnie, że można śmigac nawet w 15, ale ja zakładam szpilki tylko na imprezki, więc cierpie okrutne męki
natomiast Tobie tylko pozazdrościć, że dajesz radę
A jak będzie zlot czarownic wizażowych kiedyś, to i tak będziesz wyższa ode mnie ja tam przydreptam w swoich skromnych 7/8 centymetrowych... wciąż mało przy Twoich 180cm + 15



Hejka Kejsiii
dziubal za odliczanko oczywiście!!!
Ja wpadam jak wracam z pracy dopiero, a Ciebie juz nie ma ....
No to teraz z niecierpliwością czekam na fotki kochana, a jak zdrówko OK, to bardzo się cieszę


No witaj Happciu moja kochana
Ty Słonko jak zawsze zapracowana, zabiegana, ale wciąż tak samo cudowna i buziam Cię za to ogromnie


Hejka Sweet
trzymam kciuki za biznesior kochana bardzo mocno. Niech kwitnie i zysków przynosi jak najwięcej, aby kiedyś bylo aż nadto czasu do drapania się po tyłku z komfortu psychicznego
Buziam bardzo mocno Słonko


I dla wszystkich też ogromny buziol

[magera]

Pink skarbie mój kochany!!!!!!

Strasznie gratuluję Słoneczko i aż ja sama jeszcze nie mogę uwierzyć, że Ty juz PO
Ogromnie buziam i dołączam się do toastu naszych kochanych Krasnalków.
Pozwolisz, że my tu wypijemy za Twoje cycuchy, bo Ty jeszcze nie możesz, no to Twoje sisters mogą za Ciebie

:win ko:

: piwo:

A potem bedziemy tak..... ale to tylko ze szczęścia Twojego

: pijemy:

Strasznie mocno buziam i ściskam Dziubku
A teraz sobie odpoczywaj i czekamy na Ciebie niecierpliwie

[beatrycze1]

No to Pinki gratulacje i trzymaj się kobieto bądź silna i obyś to przeszła tak jak ja i Chibuike i wracaj do nas

[kejtigda]

Pinki kochana gratuluję Czekamy na foto, super że kolejna z nas to znosi tak dobrze i bez chęci wyjmowania ich w pierwszych dniach ;D

Kasia udzielaj się tu częściej, widzisz że tu rodzinnie, ja jestem tu nowa a się odnalazłam

Magera ja wiem czemu bolą Cię stopy Kochana bo za mało pijesz, po paru drinkach już nie czuć stóp

[pink star]

Jestem weszlam was poczytac sloneczka...
Ale mnie cisnie ten stanior szok!!!! glaz na klacie jak nic...
Cycuchy wielkie jak donice i twarde.... wzielam ketanol i siedze bo nie moge sie polozyc...
zaraz zobacze czy mam jakies fotki z kliniki i wstawie...buzka...

[magera]

Kejti kochana, no ja tam sobie nie żałuję i może dlatego tak bolą, bo więcej nieokreślonych, nieskoordynowanych ruchów wykonuję
A, że bolą, to fakt... jak wychodzę z imprezki, to najchętniej zdjęłabym buty i poszla na boska...
Zreszta tu nikogo by to nie zdziwilo, bo co druga laska juz na parkiecie wymiata bez butów a po, wychodzą z butami w rękach...

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Napisane przez pink star

Jestem weszlam was poczytac sloneczka...
Ale mnie cisnie ten stanior szok!!!! glaz na klacie jak nic...
Cycuchy wielkie jak donice i twarde.... wzielam ketanol i siedze bo nie moge sie polozyc...
zaraz zobacze czy mam jakies fotki z kliniki i wstawie...buzka...

Pinkuś Sloneczko
dajesz radę????? jaki ból??? Jasny gwint, ja mam milion pytań!!!!
ketanol pomaga???
jejku, buziam Cię Sloneczko

[Happy_hour]

Napisane przez pink star

Jestem weszlam was poczytac sloneczka...
Ale mnie cisnie ten stanior szok!!!! glaz na klacie jak nic...
Cycuchy wielkie jak donice i twarde.... wzielam ketanol i siedze bo nie moge sie polozyc...
zaraz zobacze czy mam jakies fotki z kliniki i wstawie...buzka...

Dasz rade PINKUSIOWA
wczoraj wieczorkiem cie cieli ,a dzis juz z nami siedzisz i piszesz.
Mowilam , ze ty dzielna babka jestes.
W koncu jak sie dzieci bez znieczulki rodzi to co tam CYCUCHY. Pikus dla Pinkusia.
Brawa dla ciebie .



Beatryczku
jak ci sie te otoczki goja ?
Sprawil sie nasz doktorek ?
Mam zamiar uderzyc do niego na zmniejszanie moich otoczek.
Kazal po roku od operacji ( bedzie w styczniu ) wiec mysli mi wracaja.

Tak, tak. nadal o tym mysle.

A skoro kredytu na domek nie dali ,
to co sobie bede zalowac tych odlozonych piazkow.
No bo takie mam zyczenie i znajac mnie dopne swego.


A...tak sobie mysle, Mya
jak maceratka woli spac nisko ,to niech tobie swoja podusie odda i gra muzyka.
kolderki jeszcze wam dokupie. NOWKI BLASZKI DOSTANIECIE:
A te ktore mam dla gosci ( te stare ...hihi ) dostana koledzy, ktorych zaprosilam.
Ucz sie niemieckiego Mya, ucz, bo nie wiadomo czy sie te nowe kolderki ze starymi nie zmieszaja.
Poki co ja tam zostane w sypialni przy boku mojego polowka.
A wam poslania w dziecinnym pokoju przygotuje.

[kejtigda]

Happy tylko się tam pilnujcie szalone kobietki

Magerko a gdzie Ty przebywasz że mówisz że u Was połowa boso
Skoro pamiętasz że bolą stópki to właśnie przykład że jednak sobie żałujesz

Pinki jak już na forum przesiadujesz to jest extra, a co do uciskania niestety to minie dopiero jak się pancernika pozbędziesz

[pink star]

Wstawilam fotki sloneczka!!!
mozecie zobaczyc...

nie ma co owijac w bawelne w klinice luz, ale po drodze do domu byla masakra.
wzielam ketanol, ale szczerze za wiele nie pomaga, w miedzy czasie lykam ibuprom max...
jak siedze jest spoko ale jak mam sie polozyc oj szkoda gadac...
dusi, ciasno, sa ogromne... twarde jak skala...
da sie przezyc, ale ciekawe jak dlugo dzis 2 doba...
a niby 4 czy 5 ma byc najgorsza ;( ciekawe czy dam rade?
pewnie bede wam tu mruczec i jeczec,ze nie chce... hihi

[Happy_hour]

Napisane przez pink star

Wstawilam fotki sloneczka!!!
mozecie zobaczyc...

nie ma co owijac w bawelne w klinice luz, ale po drodze do domu byla masakra.
wzielam ketanol, ale szczerze za wiele nie pomaga, w miedzy czasie lykam ibuprom max...
jak siedze jest spoko ale jak mam sie polozyc oj szkoda gadac...
dusi, ciasno, sa ogromne... twarde jak skala...
da sie przezyc, ale ciekawe jak dlugo dzis 2 doba...
a niby 4 czy 5 ma byc najgorsza ;( ciekawe czy dam rade?
pewnie bede wam tu mruczec i jeczec,ze nie chce... hihi

Cicho, cicho
wspaniale ci idzie


PINKI NA BOHATERA

[kejsiii]

Napisane przez pink star

Jestem weszlam was poczytac sloneczka...
Ale mnie cisnie ten stanior szok!!!! glaz na klacie jak nic...
Cycuchy wielkie jak donice i twarde.... wzielam ketanol i siedze bo nie moge sie polozyc...
zaraz zobacze czy mam jakies fotki z kliniki i wstawie...buzka...

Kolejna twardzielka Już na forum czyli nie jest tak źle co Pinkuś ??

A i widziałam fotki w różowym dresiku będzie bosko na pewno

Kochana ale tak szczerze da się przejść ten ból co ?? Bo jak ja tak czytam jak wy tu wszystkie lekko to przechodzicie to jakoś do mnie nie dociera że będę miała ciężką operację..

Ach tam poród siłami natury przeżyłam to i to da się przeżyć co ???

[saramajka]

Witam serdecznie.
Kejti jak tam włoski? Zrobiłaś ?
A co do tych butków. To powiem, że kocham wysokie obcasy-ale niestety jestem też wysoka (180) i nie mogę ich nosić, czuję się jak wielkolud. A pozatym w takich butach to jestem wyższa od mojego lubego

[pink star]

Napisane przez kejsiii

Kolejna twardzielka Już na forum czyli nie jest tak źle co Pinkuś ??

A i widziałam fotki w różowym dresiku będzie bosko na pewno

Kochana ale tak szczerze da się przejść ten ból co ?? Bo jak ja tak czytam jak wy tu wszystkie lekko to przechodzicie to jakoś do mnie nie dociera że będę miała ciężką operację..

Ach tam poród siłami natury przeżyłam to i to da się przeżyć co ???

dasz rade kejsiii
wiesz porod to troche inny bol i tylko kilka lub kilkanascie godzin,
a cycuszki to kilka dni...fakt moze nie tak straszny jak te skorcze przy porodzie,ale tez boli...jakos tak dziwnie kuje,cisnie i ciezko sie oddycha...nie mozna sie smiac ani kaszlec...hihihih

[Happy_hour]

Napisane przez kejsiii

Kolejna twardzielka Już na forum czyli nie jest tak źle co Pinkuś ??

A i widziałam fotki w różowym dresiku będzie bosko na pewno

Kochana ale tak szczerze da się przejść ten ból co ?? Bo jak ja tak czytam jak wy tu wszystkie lekko to przechodzicie to jakoś do mnie nie dociera że będę miała ciężką operację..

Ach tam poród siłami natury przeżyłam to i to da się przeżyć co ???

Kejsji, ty tez bez znieczulki rodzilas ?
To nic sie nie boj.
Zniesiesz cycuchowy zabieg lepiej niz myslisz.

[macerata]

hej, Dziewuszki
ja tylko na chwilkę dziś wpadam

Pink buzia wielka
cieszę się , że już jesteś POOOOOOOOOOOOOOOOOO
toast


obyś lekko przeszła rekonwalescencję
a cycuchy dostarczały Ci z każdym dniem ogrom radości
niech pięknieją nieustannie


trzymaj się Kociaku

[magera]

Pinkuś, byłam i podziwiałam, choć jeszcze nie bardzo je widać, ale już sa spore i będą bez ubranka o takie...
I nawet jak bedziesz jeczeć, to wiesz.... możesz
jak ja Ci zazdraszczam, że juz PO : cmok:

Kejti ja oblegam Wyspy
Kochana, tak mnie napierdzielaja podbicia w obcasach, że choćbym nie wiem ile wlała w siebie, to stopy skutecznie uniemożliwiaja mi pełny luz... jestem skupiona strasznie

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Kejsiii kochana, Ciebie też na rzeź wzięli bez 'pomocy'????
Matko kochana, a gdzie to hasło : "rodzić po ludzku"
ja rodziłam prawie hmhmhmhm.... lat temu i nie dostałam nic, ale teraz???

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Oooooo.... i Maceratka się pojawiła
dla Happci też, bo pewnie czyta

[przyroda]

Cześć wszystkim. Rzadko bywam na forum, ale mam ogromną prośbę. Właśnie odebrałam email od doktora, w którym podał datę ewentualnej operacji. Pracuję w takiej branży, że najbardziej pasują mi terminy w trzeciej dekadzie miesiąca. Doktor zapronował 02-12-2010. To jest czwartek. Proszę napiszcie czy do poniedziałku lub wtorku tzn. 06-07.12 będę w stanie wrócić do pracy? wiem, że to indywidualna sprawa organizmu, ale podajcie choć przybliżony czas dochodzenie do siebie po operacji. Z góry dziękuję.

[kejsiii]

Napisane przez Happy_hour

Kejsji, ty tez bez znieczulki rodzilas ?
To nic sie nie boj.
Zniesiesz cycuchowy zabieg lepiej niz myslisz.

Napisane przez magera

Kejsiii kochana, Ciebie też na rzeź wzięli bez 'pomocy'????
Matko kochana, a gdzie to hasło : "rodzić po ludzku"
ja rodziłam prawie hmhmhmhm.... lat temu i nie dostałam nic, ale teraz???

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

No niestety kochane bez znieczulenia i w dodatku wywoływany poród miałam tak więc jak zaczeli o 9 rano to o 18 skończyłam
Niestety znieczulenia nikt mi nie zaproponował a jak ja chciałam to powiedzieli że już za późno tak więc to było właśnie tak jak by Rodzić po ludzku

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Napisane przez pink star

dasz rade kejsiii
wiesz porod to troche inny bol i tylko kilka lub kilkanascie godzin,
a cycuszki to kilka dni...fakt moze nie tak straszny jak te skorcze przy porodzie,ale tez boli...jakos tak dziwnie kuje,cisnie i ciezko sie oddycha...nie mozna sie smiac ani kaszlec...hihihih

Ale chyba tak źle nie jest skoro tu z nami klikasz
Ja tam nastawiam się że będzie dobrze a co

[Madzienka2010]

Przyroda, ja stwierdzam że absolutnie 5 dni to minimum, działasz na własną szkodę forsując się w jakikolwiek sposób, to jak dbasz od początku będzie miało wpływ na resztę Twojego pożycia z nowymi przodami.
Ja dodam, że nawet szwy lekarz mi zdejmie w 16 dniu po op bo nie ma co się śpieszyć.


Pink gratuluję, no i właśnie nie kichaj i nie kasłaj, oszczędzaj się, masz leżeć wypoczywać i rozmyślać jaką to piękną koronkową bieliznę zaraz kupisz i wyrzucisz wszystkie push-up'y buziaki

[magera]

Napisane przez kejsiii

No niestety kochane bez znieczulenia i w dodatku wywoływany poród miałam tak więc jak zaczeli o 9 rano to o 18 skończyłam
Niestety znieczulenia nikt mi nie zaproponował a jak ja chciałam to powiedzieli że już za późno tak więc to było właśnie tak jak by Rodzić po ludzku

No, ja muszę tu coś napisać, bo to az nieprawdopodobne!!!!!!!!! !
U mnie było na odwrót!
Ja zaczęłam o 21, a skonczylam o 6 rano !!!!!!!!
Ale numer
No to kochana sister duchowa moja... damy radę!! Jak mnie będzie napierdzielać, to Ty na 'opak' będziesz przechodzić Gorzej dla Ciebie jak ja na luziku udźwignę new front

Buziam mocno Dziubki
Spokojnej nocki życzę Pinkusiu
Dobranocki

[kejtigda]

Magera ja w jednych tylko butach, tzn jednej firmy nie mam problemów z podbiciem bo też cierpiałam, ale aldo mnie ratuje

Pinki skarbie już lecę oglądać !! Najgorsze są pierwsze doby, głównie przy wstawaniu bo jak się rozruszasz to jest znośnie, ale i tak pięknie sobie radzisz!

A tu próbka moich fotek z weekendu

http://www.maxmodels.pl/galerie/6/5/5/45655/65227.jpg
http://www.maxmodels.pl/galerie/6/5/5/45655/78720.jpg

[viola1983]

Cześć Fioletowe Panienki

Pink kochana.. widzę, że dajesz radę.. no super zobaczysz teraz to będzie coraz lepiej.. masz już z górki. A tą 5 dobą się nie przejmuj.. ja nie myślałam o tym i przeszło mi to chyba koło nosa.. bo nie zauważyłam jakoś specjalnie czy była najgorsza czy nie

Magera, Kejsiii to ja wam współczuję i chylę czoła w porównaniu z Wami miałam obydwa porody bardzo szybkie.. pierwszy synek o 3 rano mnie obudził, jazda do szpitala a o 7 był na świecie.. drugi synuś jeszcze szybszy.. o 2 w nocy pobudka, taksówka i o 4.30 leżał już koło mnie nie mialam czasu nawet pomyśleć a dzieci już były na świecie

Przyroda ja bym dała sobie więcej czasu na odpoczynek.. będzie Ci bardzo trudno się ruszać a co dopiero pracować.. możesz nie dać rady.. choć każdy inaczej reaguje.. w każdym bądź razie zastanów się nad tym.. jeśli masz lekką pracę może się udać.. ale i tak będziesz musiała bardzo na siebie uważać, nie dźwigać, robić wszystko powoli..

Mya, Maceratka buziaki ogromne.. kiedy się wybierzecie do 3City? hm?

Dziewczynki dziękuję za odwiedziny w moim albumie

Miłego dnia fioletowe królewny i krasnalki

[pysia222]

Napisane przez przyroda

Cześć wszystkim. Rzadko bywam na forum, ale mam ogromną prośbę. Właśnie odebrałam email od doktora, w którym podał datę ewentualnej operacji. Pracuję w takiej branży, że najbardziej pasują mi terminy w trzeciej dekadzie miesiąca. Doktor zapronował 02-12-2010. To jest czwartek. Proszę napiszcie czy do poniedziałku lub wtorku tzn. 06-07.12 będę w stanie wrócić do pracy? wiem, że to indywidualna sprawa organizmu, ale podajcie choć przybliżony czas dochodzenie do siebie po operacji. Z góry dziękuję.

Ciezko po tak krutkim czasie wrocic do pracy . Naprawde wiem co mowie ja wrocilam po 6 dniach i latwo nie bylo
Lepiej miec kilka dni wolnego w zapasie

[przyroda]

Napisane przez pysia222

Ciezko po tak krutkim czasie wrocic do pracy . Naprawde wiem co mowie ja wrocilam po 6 dniach i latwo nie bylo
Lepiej miec kilka dni wolnego w zapasie

Dzięki za informacje. Bardzo chętnie poleniuchowałabym dłużej i jak będzie trzeba to pewnie będę. Ale prowadzę biuro rachunkowe i początek miesiąca to dla mnie najgorszy moment na opuszczanie miejsca pracy. Nie ma mi kto pomóc. A ludzie, jak to ludzie. Część zrozumie, a część nie.. Myślę, że wszystko będzie dobrze i dołączę do grona "z pięknymi przodami". Biorę się za robote bo czas ucieka. Pozdrawiam wszyskie cycuchowate.

[saramajka]

Do Przyroda
Kochana, powinnaś pomyśleć na zorganizowaniu sobie wolnego czasu. Ten okres /pooperacyjny/ powinnaś przebyć w spokoju-nie denerwując się, że zaraz musisz wrócić do pracy.W końcu to decyzja na całe życie!!! A 5-6 dni to zdecydowanie za mało
Życzę powodzenia

[pink star]

czesc to ja...

jak dobrze,ze ja was mam i zawsze jak tu wejde moge poczytac cos wspanialego...

maceratka, magera, kejsiii, viola, kejtigda, madzienka, happy - dziekuje kruszynki

kejsiii - nie no dasz rade, wiesz boli ale mozna wytrzymac i cierpliwie czekac do zdjecia szwow.


U mnie noc straszna plecy bola jak diabli, wstawalam 3 razy i chodzilam bo myslalam ,ze oszaleje.
Cycuchy rosna i twrde brzucho jak balon. Miesnie ciagna okrponie.
Wchodze do was i czasem zapominam o bolu
Ale towarzyszy caly czas, czekam cierpliwie do poniedzialku na zdjecie szwow i mozliwosc pochodzenia bez pancerniaka 2 x dzienie po godzince, po 2 tygodniach moge spac juz na boczku, oczywiscie jak dam rade. Lykam ketanol i ibuprom na zmiane. Jakos musze wytrzymac, pocieszam sie tym ,ze jeszcze troszke i bede chodzic bez staniczka.
W klinice bylo nas 3 kobitki na OP. w tym swietna dziewczyna z ,,rozu,, ktora namawial mnie do jedzenia.
uciekam polezec i lyknac tableteczke, moze pozniej uda mi sie wyjsc na maly spacerek aby o tym zapomniec... i przeczekac ten tydzien...

a bym zapomniala dziekuje za wpisy. kochane jestescie