Od niemowlaka aż do roczniaka, teraz kolejny etap-mały rozrabiaka!!! VII/VIII 2009

[magi77]

mayaha, megi, Cass, angy

Napisane przez czekoladka21

czyli razem z mlekiem wychodzi 800ml do1 litra
soczkow nie pije tylko herbatke, wode pije ale niechetnie......a moze wlasnie z herbatki ja tak suszy sprobuje jej jutro na sniadanie tylko herbatke a potem juz wode w ciagu dnia

Maciek też dużo pije, rzekłabym, że więcej niż 1 litr.

Napisane przez Miramej

...
Niestety też mi się tak wydaje No nic, zobaczymy, trzymajcie kciuki, ale po południu ok. 17.

...

Napisane przez megi b

...A ja boję się coraz bardziej tej naszej wizyty na urologii

Będzie dobrze Przypomnij mi, którego listopada. 9., tak?

Napisane przez czekoladka21

hej

wczoraj nie mialam juz sily pisac bo mala zaczela jeczec kolo 23.00 to poszlam sprawdzic i co .......pizamka mokra na spiocha ja przebralam a pieluszka pusta wiec znowu gdzies bokiem wycieklo a miala zalozone te fity , pozniej zalozylam 4+ i juz do rana nic nie przesikala

...

Maciek też jest przewijany w nocy i prawie codziennie rano przesikuje się Ale On b.dużo pije.

---

Dzień dobry

Zapisałam się dzisiaj (w końcu) na szczepienie Poproszę o kciuki o 12.10

[skierka1981]

magi za szczepienie
Miramej za wizyte


hej, witam sie z kawka
noc ok, chociaz Amelka duzo czasu przyssana - musze zagonic meza zeby obnizyl lozeczko i sprobuje ja tam klasc mysle ze z wieczora bez problemu bedzie tam spala, gorzej nad ranem, wtedy czesto sie budzi...ale moze jak nie bedzie mnie czula to bedzie spala...no zobaczymy
spalysmy znowu prawie do 9...w sumie odpowiada mi to

[Karolinak82]

Napisane przez magi77

Maciek też dużo pije, rzekłabym, że więcej niż 1 litr.

Zapisałam się dzisiaj (w końcu) na szczepienie Poproszę o kciuki o 12.10

ale u Maciejki to dobrze że tyle pije, prawda?

I tak dzisiaj zapisałaś i od razu na dzisiaj? szybko
Trzymam wszystko będzie na pewno dobrze

Napisane przez skierka1981

noc ok, chociaz Amelka duzo czasu przyssana - musze zagonic meza zeby obnizyl lozeczko i sprobuje ja tam klasc mysle ze z wieczora bez problemu bedzie tam spala, gorzej nad ranem, wtedy czesto sie budzi...ale moze jak nie bedzie mnie czula to bedzie spala...no zobaczymy

na jakiej macie teraz wysokości? My od kilku miesięcy mamy na najniższym poziomie dlatego się zdziwiłam

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

Angy, Miramejku...dziękuję za komentarze

[syla39]

Zapraszam do klubu

[skierka1981]

Napisane przez Karolinak82

ale u Maciejki to dobrze że tyle pije, prawda?

I tak dzisiaj zapisałaś i od razu na dzisiaj? szybko
Trzymam wszystko będzie na pewno dobrze



na jakiej macie teraz wysokości? My od kilku miesięcy mamy na najniższym poziomie dlatego się zdziwiłam

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

Angy, Miramejku...dziękuję za komentarze

lozeczka Amelka uzywala jak miala ok pol roku to bylo na najwyzszym poziomie, potem przeprowadzka tu i tak stalo zlozone dlatego pisze ze trzeba obnizyc i klasc ja spac tam, bo ona nie wie do czego to sluzy...chociaz mowi ze lozeczko to gogo (tzn ze sie hustac tam mozna - u meza w domu jak Milosz maly jeszcze mieszkal to w kuchni stala taka duza kolyska i ona sie tam bujala i chyba stad pamieta)

[Miramej]

Napisane przez Karolinak82

Jeśli któraś jest ciekawa mojej wesołej twórczości to zapraszam do albumu...zrobiłam wczoraj zdjęcia

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------






Weź tabletkę, weź tabletkę, weź tabletkę

Piękna kartka

Nie, tabletka to ostateczność

Napisane przez czekoladka21

hej

wczoraj nie mialam juz sily pisac bo mala zaczela jeczec kolo 23.00 to poszlam sprawdzic i co .......pizamka mokra na spiocha ja przebralam a pieluszka pusta wiec znowu gdzies bokiem wycieklo a miala zalozone te fity , pozniej zalozylam 4+ i juz do rana nic nie przesikala

, nie wiem, co Ci poradzić

Napisane przez aannuullaa

A jak długo Kubuś przy tych dwóch drzemkach śpi?

Krótko, ale ma znośniejszy humor Poza tym teraz jest chory, ciągle ma zapchany nos, więc liczę na poprawę po wyzdrowieniu

Napisane przez Karolinak82

trzymam mocno

Napisane przez angy

Mirmamej daj znać jak będziesz po wizycie.
(...)
Zosi plamki sa już ledwo widoczne, czyli diagnoza i szybka i frafna=dobry lekarz. Zapisałam już jego numer

Napisane przez sylka79

Czyli katar zmienił się z wirusowego/alergicznego w bakteryjny
za wizytę i zdrówko Kubusia

Na to wygląda, ale dzisiaj miał już przezroczysty

[syla39]

Maggi trzymam kciuki za szczepienie

Karolinko zerknełam na twój makijaż i wyglądasz cudnie

[Miramej]

Napisane przez magi77

(...)
Zapisałam się dzisiaj (w końcu) na szczepienie Poproszę o kciuki o 12.10

Napisane przez skierka1981

Miramej za wizyte


hej, witam sie z kawka
noc ok, chociaz Amelka duzo czasu przyssana - musze zagonic meza zeby obnizyl lozeczko i sprobuje ja tam klasc mysle ze z wieczora bez problemu bedzie tam spala, gorzej nad ranem, wtedy czesto sie budzi...ale moze jak nie bedzie mnie czula to bedzie spala...no zobaczymy
spalysmy znowu prawie do 9...w sumie odpowiada mi to

Kiedy planujesz odstawić Amelkę od piersi?

[Karolinak82]

Napisane przez skierka1981

lozeczka Amelka uzywala jak miala ok pol roku to bylo na najwyzszym poziomie, potem przeprowadzka tu i tak stalo zlozone dlatego pisze ze trzeba obnizyc i klasc ja spac tam, bo ona nie wie do czego to sluzy...chociaz mowi ze lozeczko to gogo (tzn ze sie hustac tam mozna - u meza w domu jak Milosz maly jeszcze mieszkal to w kuchni stala taka duza kolyska i ona sie tam bujala i chyba stad pamieta)

aaaaaaaaaaa chyba zapomniało mi się że Amelka śpi z Wami...ja tego nie znam

Napisane przez Miramej

Piękna kartka

Nie, tabletka to ostateczność

Na to wygląda, ale dzisiaj miał już przezroczysty

Dziękuję

To oby nie była potrzebna

To dobrze...niech mu już przejdzie w przedszkolu Zu duuuużo dzieci choruje...wczoraj i dzisiaj była pierwsza, a zawsze przynajmniej 4-5 dzieci już biegało jak przychodziłyśmy

Napisane przez syla39

Karolinko zerknełam na twój makijaż i wyglądasz cudnie

Dziękuję kochana

Syla co jest w albumie bo nie widzę
Edit: teraz zauważyłam że to klub a nie album ale zakręt ze mnie już lecę.....

[Miramej]

Napisane przez Karolinak82

To oby nie była potrzebna

To dobrze...niech mu już przejdzie w przedszkolu Zu duuuużo dzieci choruje...wczoraj i dzisiaj była pierwsza, a zawsze przynajmniej 4-5 dzieci już biegało jak przychodziłyśmy

Dzięki

Oj, tak, niech już sobie pójdzie to choróbsko

[skierka1981]

Napisane przez Miramej

Kiedy planujesz odstawić Amelkę od piersi?

powiem Ci ze z jednej str chcialabym nawet juz, ale wiadomo ze z dnia na dzien nie da rady szczegolnie w jej przypadku (moze i daloby rade bo brata zona niby tak robila ze nie dala i koniec byl ryk i rozpacz ale nie dala - ja nie chce taich przezyc dla Amelki ) z drugiej str szkoda mi troche mimo ze czasem mam dosc to lubie to i ciezko mi bedzie sie z karmieniem pozegnac...moze gorzej to przezyje niz Amelka...
chce odstawiac stopniowo ograniczajac ilosc karmien w ciagu dnia, kolejny problem ze ona przy cycku zasypia...ale jakbym ograniczyla do karmienia nawet do zasypiania to tez 2x bo liczac w dzien raz drzemka z czasem i przed noca... ale ociagam sie z tym ograniczaniem bo mi dobrze z tym karmieniem. jednak wreszcie odpowiadajac na Twoje pyt to napisze ze max 2 lata

[Miramej]

Napisane przez skierka1981

powiem Ci ze z jednej str chcialabym nawet juz, ale wiadomo ze z dnia na dzien nie da rady szczegolnie w jej przypadku (moze i daloby rade bo brata zona niby tak robila ze nie dala i koniec byl ryk i rozpacz ale nie dala - ja nie chce taich przezyc dla Amelki ) z drugiej str szkoda mi troche mimo ze czasem mam dosc to lubie to i ciezko mi bedzie sie z karmieniem pozegnac...moze gorzej to przezyje niz Amelka...
chce odstawiac stopniowo ograniczajac ilosc karmien w ciagu dnia, kolejny problem ze ona przy cycku zasypia...ale jakbym ograniczyla do karmienia nawet do zasypiania to tez 2x bo liczac w dzien raz drzemka z czasem i przed noca... ale ociagam sie z tym ograniczaniem bo mi dobrze z tym karmieniem. jednak wreszcie odpowiadajac na Twoje pyt to napisze ze max 2 lata

Ja tylko do końca stycznia będę karmić (taki mam plan ).
Ostatnio ten lekarz co u nas był powiedział, że jego zdaniem nasze mleko dla dzieci, jak nasze, wcale już nie jest takie super wartościowe

Ale ja karmię już tylko 3 razy, Kuba nie zasypia przy cycu, mam nadzieję, że pójdzie gładko

[skierka1981]

Napisane przez Miramej

Ja tylko do końca stycznia będę karmić (taki mam plan ).
Ostatnio ten lekarz co u nas był powiedział, że jego zdaniem nasze mleko dla dzieci, jak nasze, wcale już nie jest takie super wartościowe

Ale ja karmię już tylko 3 razy, Kuba nie zasypia przy cycu, mam nadzieję, że pójdzie gładko

no mi sie wydaje ze z czasem mleko nie jest ze tak powiem gorsze, tzn ma mniej skladnikow czy cos takiego. mysle ze jest tak samo odzywcze jak na poczatku. moze tylko ta kwestia ze juz samo mleko by dzieciaczkom nie wystarczylo ze potrzebuja innego jedzenia - to z tym sie zgodze

[sylka79]

Napisane przez Miramej

Co do całowania, raz schodziłam z Kubą na spacer i oczywiście Go cmoknęłam po drodze (wyszło głośno ), piętro niżej spotkałam koleżankę z córeczką i Ona mówi do Niej "Basiul, wiedziałam, że to ciotka idzie, bo tylko ona tu taka całuśna"

Napisane przez UnholyOne

Dostałam z liścia

Ja też nie jeden raz dostałamtylko Bartosz mi przyłoży,ja mówię że nie wolno,a on wtedy przysłania oczka rękami i udaje że płacze

Napisane przez mayaha

kurcze ale zła jestem
przed chwila moj małz prawie siepobił z jakims gosciem...

jechalismy do pracy, jakis matoł nam wyjechał w takiej waskiej uliczce, zamiast zjechac na bok kawałeczek dalej ten stanal i szedł brame chyba zamykac
małz mu trabnał ze chcemy jechac a ten dostał białej goraczki, o mało nam szyby w aucie nie wybił, nie mówie o gestach jakie pokazywał........ masakra jakas, kazał małzowi nie reagowac i poszedł, szalony jakis był......

najgorsze jest to ,że takich popyrtańców jest mnóstwo

Napisane przez Miramej

Głowa mnie boli, buuu , a na spokojną kawę mogę liczyć o 9.30, jak położę Kubaska na drzemkę

Napisane przez czekoladka21

hej

wczoraj nie mialam juz sily pisac bo mala zaczela jeczec kolo 23.00 to poszlam sprawdzic i co .......pizamka mokra na spiocha ja przebralam a pieluszka pusta wiec znowu gdzies bokiem wycieklo a miala zalozone te fity , pozniej zalozylam 4+ i juz do rana nic nie przesikala

Nieciekawie z tym przesikiwaniemnie wiem już,co by Ci poradzić

Cześć
U nas nocka też niefajnazaczne od tego,że Bartosz strasznie się zrobił mamusiny,ciężko go zostawić z kimś np.z babcią,bo cały czas płacze i woła mamawczoraj jak pojechałam do sklepu,teściowa mówiła,że ciężko go było zabawić,cały czas mama i mama.Później zniosłam go na dół do babci,żeby przynieść mu jabłko ze spiżarki i był taki płacz,że makabra.Wieczorem zasnął,w nocy się budził z płaczem,chyba setki razy,siadał patrzył czy jestem i dopiero się uspokajałNie wiem jakiś lęk przechodzi moje dziecko,czy co

Miłego dnia

[angy]

Napisane przez magi77

Dzień dobry

Zapisałam się dzisiaj (w końcu) na szczepienie Poproszę o kciuki o 12.10

Napisane przez Miramej

Ja tylko do końca stycznia będę karmić (taki mam plan ).
Ostatnio ten lekarz co u nas był powiedział, że jego zdaniem nasze mleko dla dzieci, jak nasze, wcale już nie jest takie super wartościowe

Ale ja karmię już tylko 3 razy, Kuba nie zasypia przy cycu, mam nadzieję, że pójdzie gładko

Możecie mnie zlinczowac, ale napiszę swoje odczucia na ten temat.
Dla mnie karmienie piersią było fajne, gdy Zosia była maleńka, zupełnie bezbronna i widziałam, że baaardzo mocno potrzebuje mojej bloskości.
Teraz, gdy jest to juz "kawał baby", spryciula, cwaniara, umiejąca wymuszac co tylko chce, karmienie jej piersią jakoś kłóciłoby mi się z ta właśnie zewnętrzną otoczką... Nie wiem, czy mnie zrozumiecie.
Poza tym czułam się mało komfortowo z "pełnymi" piersiami, że nie wspomnę już o tym, że mąż konsekwentnie omijał te obszary mojego ciała przy zabawach dla dorosłych
Reasumując-karmienie piersią owszem, ale do pewnego momentu.

[Miramej]

Napisane przez skierka1981

no mi sie wydaje ze z czasem mleko nie jest ze tak powiem gorsze, tzn ma mniej skladnikow czy cos takiego. mysle ze jest tak samo odzywcze jak na poczatku. moze tylko ta kwestia ze juz samo mleko by dzieciaczkom nie wystarczylo ze potrzebuja innego jedzenia - to z tym sie zgodze

A moim zdaniem nie Może nie jest bezwartościowe, ale na pewno nie jest takie "dobre" jak na początku.

Napisane przez sylka79

Cześć
U nas nocka też niefajnazaczne od tego,że Bartosz strasznie się zrobił mamusiny,ciężko go zostawić z kimś np.z babcią,bo cały czas płacze i woła mamawczoraj jak pojechałam do sklepu,teściowa mówiła,że ciężko go było zabawić,cały czas mama i mama.Później zniosłam go na dół do babci,żeby przynieść mu jabłko ze spiżarki i był taki płacz,że makabra.Wieczorem zasnął,w nocy się budził z płaczem,chyba setki razy,siadał patrzył czy jestem i dopiero się uspokajałNie wiem jakiś lęk przechodzi moje dziecko,czy co

Miłego dnia

, a może jakiś lęk separacyjny?

[katarzynka00]

Napisane przez Miramej

Kiedy następna wizyta? No co tam w ogóle? Czemu nam nie piszesz często?

2 listopada mam wizyte
w przyszłym tygodniu lecę na morfologie,mocz itp no i do pana dr. który przepuścił mnie na badaniach -zdolność do pracy.
Ładnie się u niego zbadam, a potem firma zafunduje mi nowe okulary.No przecież pracownikiem jestem

Dziś znów się ważyłam, chyba jestem przewrażliwiona.Nadal 1kg
Dziś 9tydz i 2dzień.
Cieszę się ogromnie że zabliźniła mi się kosmówka i że mogę być w pełni na chodzie i samowystarczalna, że nie muszę leżeć

Napisane przez UnholyOne

Dzięki Kasiu
A pochwalisz sie zakupkami?

oczywiście kochana

Napisane przez megi b

Wiecie co Amelia nie chce mi pic mleka z niekapka jak jej daję łyżeczką to pije z apetytem, a jak zakręcę to rzuca kubkiem i za nic nie chce Chyba czai, że jak mleko to kaszka i trzeba łyżką. Nie wiem już jak ją przekonać

wczoraj moja siostra (u starszej o 7mc córeczki )wróciła do niekapka, bo zauważyła że nie chce pić z kubka, a jak my przyjeżdżamy to L wszystko wypija.Jakby zapominała, nie chciała z kubka pić.
Może nie przekonuj, może spróbuj za jakiś czas

Napisane przez czekoladka21

czyli razem z mlekiem wychodzi 800ml do1 litra
soczkow nie pije tylko herbatke, wode pije ale niechetnie......a moze wlasnie z herbatki ja tak suszy sprobuje jej jutro na sniadanie tylko herbatke a potem juz wode w ciagu dnia

max do 1,5l jest norma(picie+mleko)
Pamiętam że kiedyś wklejałam taki artykuł.

Napisane przez Miramej

, mówił mi przez telefon, że pewnie antybiotyk trzeba będzie jednak podać, bo Kubie zmienił się katar na zielony

mój dr. awsze mówi że jak jest zielony to doszło do nadkażania bakteryjnego

Napisane przez UnholyOne

Ale to moje Dziecię szaleje.
Drugi dzień z rzędu dwa podejścia do spania...śmiech, chichy i plaskacze dla Mamusi....
Wczoraj o rozumiem -spał 3 godz, ale dzisiaj niecałe 1,5 więc się dziwię...
Na brak drzemki w ciągu dnia jeszcze za wcześnie...
hmmm

u was też?
witaj w klubie.Mi też się zarobi w ciągu dnia

Napisane przez Karolinak82

nieeeeeeeee!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

????????????????????????? ?

Napisane przez skierka1981

powiem Ci ze z jednej str chcialabym nawet juz, ale wiadomo ze z dnia na dzien nie da rady szczegolnie w jej przypadku (moze i daloby rade bo brata zona niby tak robila ze nie dala i koniec byl ryk i rozpacz ale nie dala - ja nie chce taich przezyc dla Amelki ) z drugiej str szkoda mi troche mimo ze czasem mam dosc to lubie to i ciezko mi bedzie sie z karmieniem pozegnac...moze gorzej to przezyje niz Amelka...
chce odstawiac stopniowo ograniczajac ilosc karmien w ciagu dnia, kolejny problem ze ona przy cycku zasypia...ale jakbym ograniczyla do karmienia nawet do zasypiania to tez 2x bo liczac w dzien raz drzemka z czasem i przed noca... ale ociagam sie z tym ograniczaniem bo mi dobrze z tym karmieniem. jednak wreszcie odpowiadajac na Twoje pyt to napisze ze max 2 lata

myślisz,że to może być powodem, że trochę inaczej między wami?czy nie ma to żadnego wpływu?


idę coś zjeść

[angy]

Napisane przez sylka79

Cześć
U nas nocka też niefajnazaczne od tego,że Bartosz strasznie się zrobił mamusiny,ciężko go zostawić z kimś np.z babcią,bo cały czas płacze i woła mamawczoraj jak pojechałam do sklepu,teściowa mówiła,że ciężko go było zabawić,cały czas mama i mama.Później zniosłam go na dół do babci,żeby przynieść mu jabłko ze spiżarki i był taki płacz,że makabra.Wieczorem zasnął,w nocy się budził z płaczem,chyba setki razy,siadał patrzył czy jestem i dopiero się uspokajałNie wiem jakiś lęk przechodzi moje dziecko,czy co

Miłego dnia

Często jest niestety tak, że nie bardzo wiemy, o co chodzi U małych dzieci jest taka zmienność zachowań, że można dostać kręćka czasami. Myślę, że to przejściowe

[Miramej]

Napisane przez angy

Możecie mnie zlinczowac, ale napiszę swoje odczucia na ten temat.
Dla mnie karmienie piersią było fajne, gdy Zosia była maleńka, zupełnie bezbronna i widziałam, że baaardzo mocno potrzebuje mojej bloskości.
Teraz, gdy jest to juz "kawał baby", spryciula, cwaniara, umiejąca wymuszac co tylko chce, karmienie jej piersią jakoś kłóciłoby mi się z ta właśnie zewnętrzną otoczką... Nie wiem, czy mnie zrozumiecie.
Poza tym czułam się mało komfortowo z "pełnymi" piersiami, że nie wspomnę już o tym, że mąż konsekwentnie omijał te obszary mojego ciała przy zabawach dla dorosłych
Reasumując-karmienie piersią owszem, ale do pewnego momentu.

Skoro możemy

A dla mnie karmienie nadal jest fajne i jeszcze nie kłóci mi się z "zewnętrzną" otoczką. Kuba nadal jest mały i potrzebuje mojej bliskości. Nie zamierzam karmić nie wiadomo jak długo, a potem będę tę bliskość inaczej zaspokajać.
Teraz wcale nie mam "pełnych" piersi

No, tylko ten "pewien moment" dla każdego oznacza coś innego

[Wojtusia]

dzien dobry, witam z kawką, dzisiaj mam jazdy wiec długo z wami nie posiedzę. moze jeszcze skocze na zakupy kurtke sobie kupic jakąś, chociaż nie wiem, bo TZ strzelił focha na mnie wczoraj i sie nie odzywa

czeko, ja juz nie wiem, co z tym przesikiwaniem. a inne pieluchy oprócz pampersów probowaliscie? bo juz sie pogubiłam ....

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

a ja ostatnio powiedziałam mężowi ze jakbysmy mieli miec synka to chciałabym Remka, to mnie wysmiał a dziewczynkę Ninę

[magi77]

Napisane przez Karolinak82

ale u Maciejki to dobrze że tyle pije, prawda?

I tak dzisiaj zapisałaś i od razu na dzisiaj? szybko
Trzymam wszystko będzie na pewno dobrze

...

On ma wskazane ze względu na filtrację nerek i zastój moczu. Uczyliśmy Go dużo pić i pije.

Termin mieliśmy na koniec lipca , więc nikt nie robił problemu

Napisane przez syla39

Maggi trzymam kciuki za szczepienie

Karolinko zerknełam na twój makijaż i wyglądasz cudnie

Napisane przez Miramej

...

[angy]

Napisane przez Miramej

Skoro możemy

A dla mnie karmienie nadal jest fajne i jeszcze nie kłóci mi się z "zewnętrzną" otoczką. Kuba nadal jest mały i potrzebuje mojej bliskości. Nie zamierzam karmić nie wiadomo jak długo, a potem będę tę bliskość inaczej zaspokajać.
Teraz wcale nie mam "pełnych" piersi

No, tylko ten "pewien moment" dla każdego oznacza coś innego

No piersi z czasem już nie sa takie pełne i "normalnieją", to fakt.

Oczywiście, że tak. Dla mnie przyszedł, jak Zosia miała pół roczku. Odstawienie nastąpiło bezproblemowo, i nie mam z tego powodu wyrzutów sumienia.

[Miramej]

Napisane przez katarzynka00

2 listopada mam wizyte
w przyszłym tygodniu lecę na morfologie,mocz itp no i do pana dr. który przepuścił mnie na badaniach -zdolność do pracy.
Ładnie się u niego zbadam, a potem firma zafunduje mi nowe okulary.No przecież pracownikiem jestem

Dziś znów się ważyłam, chyba jestem przewrażliwiona.Nadal 1kg
Dziś 9tydz i 2dzień.
Cieszę się ogromnie że zabliźniła mi się kosmówka i że mogę być w pełni na chodzie i samowystarczalna, że nie muszę leżeć
(...)
mój dr. awsze mówi że jak jest zielony to doszło do nadkażania bakteryjnego
(...)
idę coś zjeść

No to będziemy trzymać , super, że tak mało przybierasz, pewnie później troszkę więcej, jak dzidź podrośnie
My też się cieszymy

A masz już brzuszek widoczny?
Pisz nam tu wszystko

Wiem to, niestety

Ale chyba nie śniadanie?

[skierka1981]

Napisane przez Miramej

A moim zdaniem nie Może nie jest bezwartościowe, ale na pewno nie jest takie "dobre" jak na początku.



, a może jakiś lęk separacyjny?

nie wiem sama... ale w tym wieku naszych dzieciaczkow to chodzi chyba glownie o zaspokojenie potrzeby bliskosci, bezpieczenstwa...


wlasnie kurier przywiozl pieluszki te pampersa do testowania, to chociaz jedne bede miala zeby porownac z active baby

[p4w]

Napisane przez Miramej

A Ty też masz 3, a widać tylko 2 na głównej stronie

nawet nie zauważyłam

Napisane przez mayaha

kurcze ale zła jestem
przed chwila moj małz prawie siepobił z jakims gosciem...

jechalismy do pracy, jakis matoł nam wyjechał w takiej waskiej uliczce, zamiast zjechac na bok kawałeczek dalej ten stanal i szedł brame chyba zamykac
małz mu trabnał ze chcemy jechac a ten dostał białej goraczki, o mało nam szyby w aucie nie wybił, nie mówie o gestach jakie pokazywał........ masakra jakas, kazał małzowi nie reagowac i poszedł, szalony jakis był......

---------- Dopisano o 07:18 ---------- Poprzedni post napisano o 07:17 ----------

w pracy siedze juz a wy śpicie, ale wam fajnie....
: cmok: z rana

nam się to zdarzyło już kilka razy z rękoczynami i uciekaniem chodnikiem włącznie
ale mojego małż to i tak nie oduczyło używać klaksonu

---------------------

dziewczyny czy do pieczenia muffinek trzeba użyć papierowych wkładek do metalowej/silikonowej formy
czy można w samej papierowej/metalowej wysmarowanej piec

tylko się nie śmiejcie

[skierka1981]

Napisane przez katarzynka00

Dziś znów się ważyłam, chyba jestem przewrażliwiona.Nadal 1kg
Dziś 9tydz i 2dzień.
Cieszę się ogromnie że zabliźniła mi się kosmówka i że mogę być w pełni na chodzie i samowystarczalna, że nie muszę leżeć




myślisz,że to może być powodem, że trochę inaczej między wami?czy nie ma to żadnego wpływu?


idę coś zjeść

my tez sie cieszymy razem z Tobą =


wiesz na pewno mialo wplyw - jedno do drugiego... to ze Amelka z nami spi to rowna sie temu ze nie mamy siebie tak jak kiedys i nie pisze tu tylko o sexie. dlatego tez chce ja z tego powodu wydelegowac do siebie. chce odzyskac moje lozko malzenskie

[czekoladka21]

Napisane przez angy

Czeko może Cię pociesze trochę-Zośka też dużo pije. Niech policzę.... Przez dzień ze 4 butelki po 120 ml, to już ok. pól litra, do tego 3xmleko po ok. 200... Sama widzisz, że jedziemy na tym samym wózku Tylko nie przesikuje pieluch, i żadnych niepokojących objawów nie zauważyłam, więc pewnie taka jej uroda.

to mnie pocieszylas ze nie tylko moja panna taka "pijąca"

Napisane przez magi77

Maciek też dużo pije, rzekłabym, że więcej niż 1 litr.





Maciek też jest przewijany w nocy i prawie codziennie rano przesikuje się Ale On b.dużo pije.

musi Macius dorownac Werci z piciem
wiem ze chlopczyki czesciej przesikuja sie niz dziewczynki

Napisane przez Miramej

, nie wiem, co Ci poradzić

Napisane przez sylka79

Nieciekawie z tym przesikiwaniemnie wiem już,co by Ci poradzić

ja tez nie wiem dziewczyny, chyba czeka mnie testowanie innych pieluchtakie co by na nocke byly dobre bo w dzien jest ok

Napisane przez katarzynka00

max do 1,5l jest norma(picie+mleko)
Pamiętam że kiedyś wklejałam taki artykuł.

nie no tyle to nigdy nie wypila max 1 litr

Napisane przez Wojtusia

czeko, ja juz nie wiem, co z tym przesikiwaniem. a inne pieluchy oprócz pampersów probowaliscie? bo juz sie pogubiłam ....

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

a ja ostatnio powiedziałam mężowi ze jakbysmy mieli miec synka to chciałabym Remka, to mnie wysmiał a dziewczynkę Ninę

wlasnie nie

mi sie podoba Robert i Remigiusz(Remek wlasnie)

[Wojtusia]

p4w ja kiedyś piekłam w samych papilotkach, w miarę sztywne były i ciasto się nie wylało, a tego się obawiałam, później kupiłam jakieś takie mniej sztywne a blachy tej specjalnej jeszcze nie miałam to wziełam po prostu 3 te papilotki na raz, zeby sztywniejsze było i też dało się upiec.

W samej blaszce z zaglębieniami tez można bez papilotek piec podobno ( chociaż ja tak nie piekłam) tylko dobrze wysmarować trzeba, no i jak ciasto tak wyrośnie w trakcie pieczenia, że aż sie troche jakby wyleje na blache na wierzch to nie wiem jak to odstanie... trzeba by wierzch blachy też posmarować?

ja teraz już mam blachę i wkładam w nią papilotki i tak piekę.

a odnośnie blachy to sie wkurzyłam, bo kupiłam na All za 40 zł chyba, w leclercu, tesco były takie same ceny, a ostatnio w makro widziałam chyba za 19 zł.... takie same...

[angy]

Napisane przez Wojtusia

a ja ostatnio powiedziałam mężowi ze jakbysmy mieli miec synka to chciałabym Remka, to mnie wysmiał a dziewczynkę Ninę

Nina ślicznie, Remek ble.

Napisane przez p4w

dziewczyny czy do pieczenia muffinek trzeba użyć papierowych wkładek do metalowej/silikonowej formy
czy można w samej papierowej/metalowej wysmarowanej piec

tylko się nie śmiejcie

Można, ja piekłam, tylko dobrze natłuść i oprusz bułką tartą.

[p4w]

Napisane przez Wojtusia

p4w ja kiedyś piekłam w samych papilotkach, w miarę sztywne były i ciasto się nie wylało, a tego się obawiałam, później kupiłam jakieś takie mniej sztywne a blachy tej specjalnej jeszcze nie miałam to wziełam po prostu 3 te papilotki na raz, zeby sztywniejsze było i też dało się upiec.

W samej blaszce z zaglębieniami tez można bez papilotek piec podobno ( chociaż ja tak nie piekłam) tylko dobrze wysmarować trzeba, no i jak ciasto tak wyrośnie w trakcie pieczenia, że aż sie troche jakby wyleje na blache na wierzch to nie wiem jak to odstanie... trzeba by wierzch blachy też posmarować?

ja teraz już mam blachę i wkładam w nią papilotki i tak piekę.

a odnośnie blachy to sie wkurzyłam, bo kupiłam na All za 40 zł chyba, w leclercu, tesco były takie same ceny, a ostatnio w makro widziałam chyba za 19 zł.... takie same...

Napisane przez angy

Nina ślicznie, Remek ble.



Można, ja piekłam, tylko dobrze natłuść i oprusz bułką tartą.

dzięki