Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)

[pumas]

Jula, juz wszystko wyprostowane, bo my takie papuzki nierozlaczki, nie mozemy sie dlugo gniewac.
a jak czesto sie widujecie teraz?

morphen, glownie gram w wyscigi, m.in. need for speed oraz GTA. mam mase roznych gier, jakies fify, boksy itp. ale mnie to nie kreci zbytnio.

[Jula]

Pumas, raz, dwa razy w tyg. I jakoś dobrze mi z tym

Co do gier - ja gram tylko w the Sims! Ale jak !! gram! - potrafiłabym siedzieć cały dzień i budować....

[pumas]

to bardzo rzadko, zatesknilabym sie na smierc ;-) Juz teraz nie wiem, co zrobie, jak pojade na tygodniowe szkolenie.... daleko do dziecka, od faceta, buuuuuuuuuuuu.

Ja staram sie ograniczac w graniu. Serio, strata czasu :P

[morphen]

Ja wolę moje mmo na pc od gier na ps3 , ale ps3 to jednak klasa wygląd i można się odprężyć

Ale w nfs możemy rundkę pociupać jak wrócę z pracy

[Jula]

Ja chyba jestem z tych mniej tęskniących

Co do grania - staram się ograniczać, ale jak już włączę to przepadam...

[pumas]

ja całe zycie gralam na pececie, no ale w koncu sie dorobilam konsoli. Nie powiem, fajna rzecz, ale trzeba to lubic i dosc regularnie grac, bo mija sie z celem kupienie zabawi za ponad tysiac zlotych tylko po to, by zagrac raz na miesiac.

Jula, ja wrecz przeciwnie z ta tesknotą. Najlepsze jest to, ze po takim czasie w ogole mi nie przeszło ;-)

[Jula]

Z tęsknotą to pewnie kwestia charakteru. Nigdy nie mogłam zrozumieć par, które chodziły wszędzie razem, ona nigdzie nie wychodziła bez niego (ani on), ciągle telefony, smsy... Dla mnie to odległy wymiar. Ja bym się udusiła w takim związku.
Jak będziemy razem mieszkać to chyba się będę zamykać na balkonie, żeby mieć chwilę ciszy i spokoju [TŻ jest gadułą straszną i ekstrawertykiem]

[morphen]

pumas zapomniałaś o porządnym tv.. bo na 21 to nawet nie ma sensu kupować ps3.

A ja jestem sam i nikt mnie nie chce bo zawsze mówię wprost jak mi coś nie pasuje :P

[Jula]

A ja jestem sam i nikt mnie nie chce bo zawsze mówię wprost jak mi coś nie pasuje :P

Heh, to powodzenia Na starość, siedząc samotnie na ławce i karmiąc gołębie, powiesz sobie, że trzeba było jednak czasem trzymać język za zębami )

Mówi Ci to osoba o ciętym języku, z wrodzonym talentem do robienia złego wrażenia

[morphen]

Ja już swoje happy chwile miałem i jakoś nie tęsknie do nowych . Brak ogarniętych dziewczyn w zasięgu widzenia dostatecznie demotywuje

[Jula]

To musisz być już bardzo dojrzałym człowiekiem.
Spróbuj z kobietami
Pozdrawiam!

[morphen]

Tak, całe 21 lat na karku : ) hahaha :P

[Jula]

Heh, no właśnie
Idę troszkę poczytać.

[bossy]

Napisane przez Jula

Heh, to powodzenia Na starość, siedząc samotnie na ławce i karmiąc gołębie, powiesz sobie, że trzeba było jednak czasem trzymać język za zębami )

Mówi Ci to osoba o ciętym języku, z wrodzonym talentem do robienia złego wrażenia

Oj Jula. Na pewno lepsze jest karmienie samemu gołębie niż mieć pogryziony język od ciągłego trzymania języka za zębami. Lub obudzeniem się w pewnym momencie, kiedy leżysz obok człowieka i myślisz sobie "co ja z nim robię. czemu tyle lat, tyle razy nie mowiłam tego co chciałam".

besides, nie jest powiedziane, że osoby dzieciate, w małżeństwie nie skończą również "same na ławce karmiąc gołębie", bo dzieci się wypną i małżonek również.

więc reasumując - Jula, bezsensowne to myślenie

[gwiazdeczka172]

http://www.youtube.com/watch?v=G6tzQ8cW9E0

To tak dla poprawy humoru
Uwielbiam Malca

[Jula]

więc reasumując - Jula, bezsensowne to myślenie

Myślę, że w obie strony przesadzanie jest niewskazane
Trzeba umieć bronić swoich interesów, ale też dać innym szansę mimo, że np nie są idealni.
Pozdrawiam

[pumas]

Napisane przez Jula

Z tęsknotą to pewnie kwestia charakteru. Nigdy nie mogłam zrozumieć par, które chodziły wszędzie razem, ona nigdzie nie wychodziła bez niego (ani on), ciągle telefony, smsy... Dla mnie to odległy wymiar. Ja bym się udusiła w takim związku.
Jak będziemy razem mieszkać to chyba się będę zamykać na balkonie, żeby mieć chwilę ciszy i spokoju [TŻ jest gadułą straszną i ekstrawertykiem]

To my chyba jestesmy taka para, choc z dziubków sobie nie wyjadamy ;-) Zawsze chodzimy razem na imprezy, chyba, ze sa to spotkania typowo meskie lub damskie, albo jakies szkolenia i integracje z pracy.
A co do wspolnego mieszkania - dziekuje komukolwiek za to, ze mam 3 pokoje i moge sie zamknac w swojej dziupli nie patrzac na to stworzenie, ktore czasem mnie wkurza;-)

Napisane przez morphen

pumas zapomniałaś o porządnym tv.. bo na 21 to nawet nie ma sensu kupować ps3.

A ja jestem sam i nikt mnie nie chce bo zawsze mówię wprost jak mi coś nie pasuje :P

Masz racje, porzadny tv to podstawa. Ja nie mam porzadnego, ale mam duzy, 42 cale ;-)

Mowienie wprost jest duzo lepsze od bycia cichaczem i rozwiazywania problemow poprzez mijajacy czas. Takze to masz akurat na plus ;-)

Napisane przez morphen

Tak, całe 21 lat na karku : ) hahaha :P

łohoho... toś stary chłop, bez przyszłości normalnie.

Napisane przez bossy

Oj Jula. Na pewno lepsze jest karmienie samemu gołębie niż mieć pogryziony język od ciągłego trzymania języka za zębami. Lub obudzeniem się w pewnym momencie, kiedy leżysz obok człowieka i myślisz sobie "co ja z nim robię. czemu tyle lat, tyle razy nie mowiłam tego co chciałam".

besides, nie jest powiedziane, że osoby dzieciate, w małżeństwie nie skończą również "same na ławce karmiąc gołębie", bo dzieci się wypną i małżonek również.

więc reasumując - Jula, bezsensowne to myślenie

No niestety zycie pisze rozne scenariusze. Niektore osoby, tak dobre i wspaniale jak np. ja - rowniez moga byc same na starosc. Nikt tego nie przewidzi....

Zatem w ramach pokuty za wczoraj wypicowałam całe mieszkanie, łacznie z futrynami drzwi i ciemnymi zakamarkami szafek oraz wyprałam wszystkie brudy i smierdziele mojego chlopaka.... afuuuuuuuuuuuuj ;-)

[DMkAnia]

Napisane przez pumas

Jula, juz wszystko wyprostowane, bo my takie papuzki nierozlaczki, nie mozemy sie dlugo gniewac.
a jak czesto sie widujecie teraz?

morphen, glownie gram w wyscigi, m.in. need for speed oraz GTA. mam mase roznych gier, jakies fify, boksy itp. ale mnie to nie kreci zbytnio.

Tak, tak GTA, bardzo fajna gra, wciągająca, grywam też w Tomb Raidera w kolejce czeka Uncharted 2...jednak wszystkie jak dla mnie przebiła gra Wiedźmin na PC...mam nadzieję, że wyjdzie na PS3 także :/

PS: Jak mnie mój facet wkurza!!! Ja nie wiem, na cholerę nam oni dla mnie chwilki nie ma w pracy (przypomnę, że pracujemy w jednej firmie...) a z koleżankami na gg to ma czas rozmawiać czy to jest normalne? I nie żebym ciągle mu głowę suszyła, nawet go unikam...

[pumas]

DM, a skad wiesz, ze gada z kolezankami na GG? Ja to bym białej gorączki dostałą ;-)
Czasem tez sie zastanawiam, po co nam ci faceci....

Ja lubie tylko GTA, Sims oraz wiekszosc gier wyscigowych. W TR grałam jako gowniarz, ale dosyc lubilam te gre A GTa jest uwazana za jedna z bardziej chamskich i ostrych gier - nie zauwazylam tego "ostra" :P

[DMkAnia]

Napisane przez pumas

DM, a skad wiesz, ze gada z kolezankami na GG? Ja to bym białej gorączki dostałą ;-)
Czasem tez sie zastanawiam, po co nam ci faceci....

Ja lubie tylko GTA, Sims oraz wiekszosc gier wyscigowych. W TR grałam jako gowniarz, ale dosyc lubilam te gre A GTa jest uwazana za jedna z bardziej chamskich i ostrych gier - nie zauwazylam tego "ostra" :P

Wiem, bo się przyznał...pytałam. Białej gorączki dostaję na samą myśl, ale nic nie mogę zrobić...w końcu to "tylko" koleżanki i "niewinne" gg (swoją drogą Internet to zło ). Gdy o coś pytam to się denerwuje i nie chce rozmawiać o tym...szlag mnie trafi

GTA ostra? Bueh, też nie zauważyłam...niektóre teksty są naprawdę świetne.

[Jula]

Odnośnie dziubasków Mój TŻ chyba już ma tęskniawkę bo wysyła mi smsy z buziakami co jest do niego niepodobne

Skończyłam czytać Secret Garden po ang. Mimo, że nie rozumiałam wszystkiego, to uważam, że się "osłuchałam" i "oczytałam" z językiem, co jest ważne dla takich srednio-zaawansowanych jak np ja. Polecam

Pumas, ale z Ciebie porządnisia Ja mam sterty książek i notatek w każdym kącie i nie bardzo wiem, gdzie je pochować, bo korzystam z nich co chwilę.

[pumas]

eeeeeeeeeeee natłucz mu do głowy, ze nie powinien tyle rozmawiac z kolezankami. wiesz, ze baby to zlo, flirciary jedne, beda go bajerowac robiac Ci na zlość. Ja pamietam, jak pracowałąm w biurze i całe dnie przegadałam na gg z kolegami, bo tylko z takimi pracowałam (sporadycznie z babami) - jakby tż o tym wiedzial, to by sie wkurzyl, a ja na niego tez, jakby sytuacja byla odwrotna... No ale czlowiek taki glupi jest.

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Haha porządnisia, dobre... Tak moze sie wydawac tylko z jednego powodu - ja mam wiekszosc rzeczy pochowanych (stąd taka a nie inna szafa, która mieści nie tylko ciuchy), nie lubie sterczacych kartek i badziewia w pokoju, choc mam do nich tendencje. Jakbys zobaczyla moj stolik nocny i porownala do stolika mojego chlopaka to.... od razu bys wiedziala, ze taka porzadna nie jestem :P Papiery, karty, woda, kubek, talerz, opaska, telefon, pilot, wizytowki jakies, ogryzek :P A w srodku szafki to dopiero sajgon....

A Ty widac, ze sie uczysz czegos, skoro notatki i kartki sie walaja i Ty do nich zagladasz Ja nie mam do czego, bo nauke porzucilam jakis czas temu

[Jula]

Pumas, uczę się angielskiego, więc na wierzchu mam kilka podręczników z których korzystam (jeden świeżo zakupiony na zajęcia w szkole) plus zeszyt ze słówkami. Do tego zeszyt z ewidencją wysłanych CV i listą firm, gdzie będę wysyłać spontany.
Organizer, w którym skrupulatnie zapisuję, co bym chciała zrobić/sprawdzić (typu: znaleźć kurs excel ) lub przeczytać/obejrzeć Ulotka z biedronki "morskie przysmaki" bo są fajne przepisy... i parę innych rzeczy...
To jest mój największy problem - milion rzeczy wokół i każda mnie interesuje.

[DMkAnia]

Napisane przez pumas

eeeeeeeeeeee natłucz mu do głowy, ze nie powinien tyle rozmawiac z kolezankami. wiesz, ze baby to zlo, flirciary jedne, beda go bajerowac robiac Ci na zlość. Ja pamietam, jak pracowałąm w biurze i całe dnie przegadałam na gg z kolegami, bo tylko z takimi pracowałam (sporadycznie z babami) - jakby tż o tym wiedzial, to by sie wkurzyl, a ja na niego tez, jakby sytuacja byla odwrotna... No ale czlowiek taki glupi jest.

A Ty widac, ze sie uczysz czegos, skoro notatki i kartki sie walaja i Ty do nich zagladasz Ja nie mam do czego, bo nauke porzucilam jakis czas temu

Taaa, natłucz baby to flirciary, faceci nie są lepsi mój też lubi dwuznaczne rozmowy, itp., dobrze o tym wiem...żebym jeszcze te "koleżanki" znała to może bym to zniosła lepiej trochę, ale nic o nich nie wiem (wiecie jak jest, trzeba dobrze poznać swojego wroga żeby z nim walczyć ). Może ma mnie dość, w końcu w kawalerce mieszkamy :/ nie ma się gdzie schować czasem...

mam podobnie z tą nauką :P

[pumas]

Jula, ulzylo mi, myslalam, ze to jakies notatki ze studiow
Ale z tym zeszytem ewidencji CV to przegielas :P Nie wystarczy miec folderu na kompie i podpisanych wszystkich dokumentów? Ja lubie segregacje, na kompie mam wszystko ładnie opisane, dzieki czemu nie mam problemu ze znalezieniem czegokolwiek. W mieszkaniu teraz tez mam wszystko w miare poukladane pomimo remontowego balaganu

DM, jeszcze dwuznaczne rzmowy.... zatłukłabym go! jakie szczescie, ze moj chlopak nie ma kolezanek, nie uzywa gg w pracy i jest jakis taki prosty, nie lubi dwuznacznosci, chyba, ze o mnie chodzi i o romanse ze mna ;;-) Ale boje sie co bedzie w nowej pracy, w koncu nie unikne tego, ze spotka tam jakas lafirynde, ktora bedzie mi go chciala sprzatnac sprzed nosa. grrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr rrrrrrrrrrrrrr

[Jula]

Heh, na kompie mam różne wersje CV i LM i niektóre zapisane ogłoszenia ze stron. Jakoś mi lepiej w ten sposób.

A co układania - ja jestem bałaganiara i tyle.
Co może być dziwne, bo moja mama np jest perfekcjonistką i straszna porządnisią, choćby była umierająca to i tak posprząta. Ja odwrotnie - może w przyrodzie musi być równowaga?

[gwiazdeczka172]

Nic nie mówcie o gg i smsach. Swego czasu sprawdzałam TŻta (wiem, wiem, niedobra ja, zła ja)
A bab ogółem nie lubię, tzn. jak mi zajdą za skórę, nie spoufalają się nadto to ok, Was bardzo lubię, bo mi nie zagrażacie hehe, że tak powiem


Co do porządku ekhm, nawet jak coś tam ogarnę, wystarczy, że TŻ przyjedzie na weekend i już mam sajgon . Chyba u mnie się wyżywa, bo on u siebie z mamunią ma ciężko, wszystko na tip top, codziennie generalne porządki, z wycieraniem kurzy, myciem podłóg

[delicja_paryska]

Napisane przez Jula

To jest mój największy problem - milion rzeczy wokół i każda mnie interesuje.

oooolaboga! cała ja

byłam dziś w PUPie i Pani zaproponowała mi staż w magazynie no minę miałam nieziemską ... coś w stylu: "Ju token tu mi? " ale w miarę szybko załapała że na karcie mam W a nie P (pomyliła kolejność kart, a za mną w kolejce była kobieta z podstawowym) i chciała mi coś zaproponować, ale dla ludzi z Wyższym nic nie mają

yyyyyhhhh

[DMkAnia]

Napisane przez gwiazdeczka172

Nic nie mówcie o gg i smsach. Swego czasu sprawdzałam TŻta (wiem, wiem, niedobra ja, zła ja)
A bab ogółem nie lubię, tzn. jak mi zajdą za skórę, nie spoufalają się nadto to ok, Was bardzo lubię, bo mi nie zagrażacie hehe, że tak powiem

Hahaha, dobrze powiedziane :P uśmiałam się troszkę im dalej zagrożenie tym lepiej, się rozumie

Napisane przez pumas

DM, jeszcze dwuznaczne rzmowy.... zatłukłabym go! jakie szczescie, ze moj chlopak nie ma kolezanek, nie uzywa gg w pracy i jest jakis taki prosty, nie lubi dwuznacznosci, chyba, ze o mnie chodzi i o romanse ze mna ;;-) Ale boje sie co bedzie w nowej pracy, w koncu nie unikne tego, ze spotka tam jakas lafirynde, ktora bedzie mi go chciala sprzatnac sprzed nosa. grrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr rrrrrrrrrrrrrr

Zaufanie jak najbardziej, delikatna kontrola od czasu do czasu nie zaszkodzi a wręcz może ustrzec przed złym :P nie mówię o zaglądaniu do komórki czy coś...chociaż co kto lubi ta ewentualna lafirynda nie wie z kim będzie miała do czynienia (czyt. Pumas) już jej współczuję

[Jula]

Kurde, dziewczyny, poważnie inwigilujecie swoich facetów???
Ja może i bym miała ochotę , ale powstrzymuje mnie myśl - gdyby On mnie sprawdzał, dostałabym szału!!!!!! Wywaliłabym na zbity pysk!!!! Od razu!!!

Jakby miał mnie zdradzać to i tak by to zrobił - spotykamy się rzadko, każde z nas ma dużo czasu na poznanie kogoś i ewentualną zdradę.

oooolaboga! cała ja

HA! Czyli nie jestem sama?!