Od niemowlaka aż do roczniaka, teraz kolejny etap-mały rozrabiaka!!! VII/VIII 2009

[katarzynka00]

Napisane przez Wojtusia

odwiedziłam album Kat, (ale laska się zrobiła). Twarz od razu taka pociągła się wydaje, nie pyzata. Zmiana na +.

co ja jeszcze miałam....

a to modelarz i róż
choć faktem jest że nie jestem takim księżycem w pełni jakim byłam...wszystko przede mną
Do siebie znów wrócę jakiś czas po porodzie

Napisane przez UnholyOne

Inni Rodzice też myślą o takiej opcji, więc nie wiem czy to by było głupio.
A dzieci w różnym wieku, nie znam szczegółów, dowiem się w poniedziałek.
Sama nie wiem...
Sama nie wiem

a no widzisz, to o tym nie wspomniałaś że inni też tak kombinują.
To może zasugerujcie organizatorom,żeby fajne stawki dla rodziców wynegocjowali.
Albo niech jakiś rodzić grupowo zadba o wszystkich.

[Cassandra 23]

Kasiu a Ty nie miałas zapuszczac włosków??
W tej fryzurce bardzo Ci ładnie kolorek tez pasuje.


A ja juz nie moge na siebie patrzec...chyba znow mi sie przytyło bo jakos spodnie cisna Juz mam dosc tych diet ale wiem, ze bede zmuszona cos ze soba zrobic.

[UnholyOne]

No nie wspomniałam.

No nie wiem, pomyślę jeszcze.
Bo wydać kasę, a się okażę wszystko niewypałem...
Zobacze jak rodzice w poniedziałek.

Wojtusiu, Cass, megi, Kasiu za opinię

[katarzynka00]

Napisane przez Cassandra 23

Kasiu a Ty nie miałas zapuszczac włosków??
W tej fryzurce bardzo Ci ładnie kolorek tez pasuje.


A ja juz nie moge na siebie patrzec...chyba znow mi sie przytyło bo jakos spodnie cisna Juz mam dosc tych diet ale wiem, ze bede zmuszona cos ze soba zrobic.

miałam, miałam i zapuszczałam, ale pod twoją nieobecność miarka się przebrała i zapadła decyzja że wracam do swojej długości
Taka czuję się sobą.


A na jakiej ostatnio byłaś?
ja po drugiej ciąży pewnie kilka serii ONZ walnę bo nie miałam po niej jojo i ogólnie dobrze mi służyła,głodna nie chodziłam itp


Miramej, zalałam brite,kiedy jakiś labuś zaczął mi wyć pod oknem Laury, więc musiałam go unieszkodliwić zdalnie....
Jutro drugie podejście zrobie, ją tą wodę wykorzystam.


Kończę galaretkę na sucho i idę spać

[gorgulek]

Napisane przez Miramej

No niestety nie . Chcieliśmy zrobić we wrześniu, bo wcześniej nam się nie składało, ale się przeziębił i tak Go trzyma. Zła jestem, ale co zrobić. Może jak wyzdrowieje to zrobię Mu w studio, a jak będzie ładna pogoda, to może w plenerze. A Wy?



A to są Premium Care? Bo one miały siateczkę

My tez nie bo ciągle coś.

Premium Care Dry Max.
Tak czy inaczej paczka za darmo, więc ani myślę narzekać

Napisane przez UnholyOne

Zjadam po drodze McWrapa...i 2 napoleonki....
Nic nie jem przez tydzień....

Tylko spróbuj!

Napisane przez katarzynka00

głównie przez tel
Czasem mam nieodpartą chęć żeby usłyszeć Ole
...
Kiedyś do Czeko dzw. ale nie odebrała...Nie chciała ze mną gadać
...
Gadu, gadu pierdu pierdu, a hicior to co
Pije kawkę u siski.Nadbiega Lolek z nocnikiem i tupie nogami
Dla świętego spokoju zdjęłam jej pieluche,usadowiłam na tronie, aż po chwili mała wstaje a tam komplecik Wyczuwalny z resztą na odległość heh

Ola ma bardzo sympatyczny głos

Napisane przez Miramej

Mam pytanie do posiadaczek Brity - macie te normalne dzbanki, w sensie 2,4 l? Jak długo filtruje się jedna porcja?

Wg mnie krótko ale czasowo nie wiem ile to trwa.

Napisane przez UnholyOne

Chciałam Was prosić o radę.
Na zajęciach tanecznym, prowadzący wczoraj mówił, że jego klub itp organizuje w ferie zimowe obóz taneczny (+3/4 godz nart z instruktorem, basen) w Murzasichlu. Wyjazd jest na 7 dni.
Wiadomo, Bartka samego nie puszczę, ale tak myślałam, żeby nie zarezerwować w tym samym ośrodku (jeszcze nie wiem, który to) pokój i pojechać - być obok.
...
Info od Svi:
Tżet ma zapalenie oskrzeli, Marcel osłuchowo czysty, ale wyyysoka gorączka. Albo się coś rozwija, albo zęby.

Ja już napisałam co myślę

Pozdrów Ich i niech zdrowieją szybko.

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Dobrej nocki

[syla39]

Napisane przez katarzynka00

L jak nie chciała siedzieć a musiała to jakoś nie brałam pod uwagę jej niezadowolenia...taki potwór ze mnie

Ja trzymam maseczkę tak żeby obejmowała usta i nosek.Gumki nie zakładam.

Moja też się wybitnie zakolegowała ze smokiem.

Oooo, z moją mała ten numer nie przejdzie Tylko po dobroci bo inaczej awantura i po zabiegu

Napisane przez megi b

Ja Amelii włączam jej ulubione boowa&kwala i siedzi jak zahipnotyzowana może i u was się uda nawet czasem jej daję maskę do ręki i mała sobie ją sama trzyma przy buzi

Dobrze ci Następnym razem i ja spróbuje przy bajce ale wątpię bo moja córcia nie jest zbytnią fanka bajek Ew. Bebe lilly ale przy tym tańczy Nie wiem jak ja to ogarnę

Napisane przez Miramej

,
Toś mnie nie pocieszyła



Ja już czytałam o odsmoczkowaniu i wygląda, że najlepiej idzie metodą ucinania. Taką też planujemy zastosować, ale jeszcze nikt z nas nie jest gotowy

Metoda ucinania Czego? Smoczka Nie słyszałam, muszę poszperac i poczytac

Napisane przez UnholyOne

Kasiu, brawa dla Laurki.
Jej Narzeczony nie ma jeszcze nocnika. Muszę zakupić, bo kumaty jest bardzo, więc myślę, ze szybko by obczaił o co kaman.


Dzisiaj oglądałam osiedle, na którym chcielibyśmy się kiedyś budować....Mmmmm marzenie. Super tam, ale jeżeli to w ogóle nastapi, to pewnie sobie poczekam.....

Chciałam Was prosić o radę.
Na zajęciach tanecznym, prowadzący wczoraj mówił, że jego klub itp organizuje w ferie zimowe obóz taneczny (+3/4 godz nart z instruktorem, basen) w Murzasichlu. Wyjazd jest na 7 dni.
Wiadomo, Bartka samego nie puszczę, ale tak myślałam, żeby nie zarezerwować w tym samym ośrodku (jeszcze nie wiem, który to) pokój i pojechać - być obok.
Nie mamy kasy za bardzo, ale Dziadkowie na Bartka by się zrzucili (720 zł), a my musimy sobie jakoś odłożyć.
Jeszcze nie wiem jaki dla nas byłby to koszt i czy w ogóle są jeszcze miejsca i wolne pokoje. Ale myślicie, ze warto?
Bartkowi przyda się trochę samodzielności, a jak coś będę obok.
Kurcze chyba będzie potrafił się ciepło ubrac...

Info od Svi:
Tżet ma zapalenie oskrzeli, Marcel osłuchowo czysty, ale wyyysoka gorączka. Albo się coś rozwija, albo zęby.

Dla mnie wchodziłaby tylko opcja wyjzadu " razem" albo wcale.

Svi zdrówka dla całej rodzinki

Napisane przez Cassandra 23

A ja juz nie moge na siebie patrzec...chyba znow mi sie przytyło bo jakos spodnie cisna Juz mam dosc tych diet ale wiem, ze bede zmuszona cos ze soba zrobic.

Ehh, skąd ja to znam Wybieram się ponownie na dukana ale co z tego wyjdzie....

[UnholyOne]

Iwonko, nie bij

Tak, tak, ja całą taka sympatyczna




syla, dzięki za opinię

Mówię dobranoc


Svi, pozdrowiona

[gorgulek]

Napisane przez UnholyOne

Iwonko, nie bij

Tak, tak, ja całą taka sympatyczna

Poprawię

Bardzo


Wróciłam zapytać? Które nasze dzieciaczki nie są smoczkowe. Wiem, że Antoś Unholy. Kto jeszcze?
Dumam czy nie odstawiać smoka...



Aaa Syla chodzi pewnie o obcięcie końcówki smoczka, żeby dziecko nie mogło zassać. Mi mama pocięła smoczek a powiedziała, że ktoś tam (nie pamiętam) i ja cały dzień chodziłam z tym smoczkiem pociętym włożonym do pudełeczka i na koniec dnia wrzuciłam do pieca i się spalił. Nie prosiłam nigdy więcej. Na pewno byłam trochę starsza niż nasze dzieciaki.



Idę w końcu. Pa

[Cassandra 23]

Napisane przez katarzynka00

miałam, miałam i zapuszczałam, ale pod twoją nieobecność miarka się przebrała i zapadła decyzja że wracam do swojej długości
Taka czuję się sobą.


A na jakiej ostatnio byłaś?
ja po drugiej ciąży pewnie kilka serii ONZ walnę bo nie miałam po niej jojo i ogólnie dobrze mi służyła,głodna nie chodziłam itp

I to jest najważniejsze

Byłam na dukanie ale tylko kilka dni. Pozniej na diecie 1000 kcal ale tez krótko
Chyba najlepsza dla mnie była ONZ.

Napisane przez syla39

Ehh, skąd ja to znam Wybieram się ponownie na dukana ale co z tego wyjdzie....

Ja z Dukanem dlugo nie wytrzymałam a szkoda bo ponoc to bardzo dobra dieta.


Zmykam juz do łózka. Dzisiaj mnie pol dnia bolała głowa, wziełam Apap i naszczescie przestało. Chyba przez ta pogode. W weekend ma byc juz cieplej. Dzisiaj nie wychodzilismy z domku bo strasznie wiało. Kuba domaga sie juz spacerku.

Dobranoc

[Miramej]

Napisane przez katarzynka00

taaaaak, już miesiąc minął od kąd ściełam
(...)
L jak nie chciała siedzieć a musiała to jakoś nie brałam pod uwagę jej niezadowolenia...taki potwór ze mnie
(...)
Zaraz wrzucę wam szybkie fotki fryzurki.
Jutro jak mąż zrzuci ze swojego aparatu to na nk wstawie ładniejsze.

Ale ze mnie CBŚ, przegapiłam kiedy ścięłaś

A nie wyrywa się?

No daj też do albumu, bo ja nie zobaczę na nk

Ładnie Ci, IMO lepiej niż w długich

Napisane przez megi b

Kubuś rozpieszcza mamuśkę

Ola, nie wiem, co Ci poradzić

Napisane przez katarzynka00

Miramej, zalałam brite,kiedy jakiś labuś zaczął mi wyć pod oknem Laury, więc musiałam go unieszkodliwić zdalnie....
Jutro drugie podejście zrobie, ją tą wodę wykorzystam.

OK, będę wdzięczna

[gorgulek]

Wróciłam bo mi się coś przypomniało.

Miramej dzbanek to 2,4l ale jeśli naleje się raz to wychodzi 1,4l wody przefiltrowanej, ja nie dolewam, że jest pełny. I przefiltrowałam te 1,4l i wychodzi jakieś 5 min. Choć mam wrażenie, że jak ten filtr dotyka wody to spływa ona wolniej.

[Cassandra 23]

Napisane przez gorgulek

Wróciłam zapytać? Które nasze dzieciaczki nie są smoczkowe. Wiem, że Antoś Unholy. Kto jeszcze?
Dumam czy nie odstawiać smoka...



Aaa Syla chodzi pewnie o obcięcie końcówki smoczka, żeby dziecko nie mogło zassać. Mi mama pocięła smoczek a powiedziała, że ktoś tam (nie pamiętam) i ja cały dzień chodziłam z tym smoczkiem pociętym włożonym do pudełeczka i na koniec dnia wrzuciłam do pieca i się spalił. Nie prosiłam nigdy więcej. Na pewno byłam trochę starsza niż nasze dzieciaki.

Kuba dalej smoczkowy. Koniecznie musi miec go do spania i ostatnio w ciagu dnia domaga sie smoczka. Chodzi, szuka go a jak nie widzi to zaczyna krzyczec a pozniej płakac. Jestem zmuszona mu go dac. Takze my jeszcze poczekamy z odstawianiem smoczka.

A mi sie przypomniała moja historia odstawiania smoczka z dziecinstwa - pamietam jeszcze jak przez mgłę
Nie wiem ile miałam dokladnie ale pewnie ok 2,5 - 3 latka. Bardzo chciałam sprobowac winka od mamy. Robiłam podchody obok stołu zeby tylko kiedy mama nie widzi złapac łyczka.
Mama powiedziała, ze tylko dorosli pija wino a ja jestem jeszcze za mała bo ciagle uzywam smoczka. Powiedziała, ze jak wyrzuce go do pieca juz na zawsze to da mi sprobowac. Oczywiscie zgodziłam sie, i straciłam smoczek na zawsze a wypiłam odrobinke winka I od tamtej pory byłam juz duza dziewczynka.
Mama czasami opowiada jeszcze ta historie i zawsze sie z tego smiejemy

[Miramej]

Napisane przez gorgulek

My tez nie bo ciągle coś.

Premium Care Dry Max.
Tak czy inaczej paczka za darmo, więc ani myślę narzekać
(...)
Wg mnie krótko ale czasowo nie wiem ile to trwa.

Ale na 2. urodziny na pewno zrobimy

Też się zapisałam, zobaczę ile dostanę

Napisane przez syla39

Metoda ucinania Czego? Smoczka Nie słyszałam, muszę poszperac i poczytac

Tak, ucinasz po kawałeczku, aż dziecko nie będzie chciało takiego smoka zepsutego , poczytaj na forum gazety.

Napisane przez gorgulek

Wróciłam zapytać? Które nasze dzieciaczki nie są smoczkowe. Wiem, że Antoś Unholy. Kto jeszcze?
Dumam czy nie odstawiać smoka...

Aaa Syla chodzi pewnie o obcięcie końcówki smoczka, żeby dziecko nie mogło zassać. Mi mama pocięła smoczek a powiedziała, że ktoś tam (nie pamiętam) i ja cały dzień chodziłam z tym smoczkiem pociętym włożonym do pudełeczka i na koniec dnia wrzuciłam do pieca i się spalił. Nie prosiłam nigdy więcej. Na pewno byłam trochę starsza niż nasze dzieciaki.

Tymek morskiej

Tak, o to chodzi, a jak dziecko zaakceptuje taki obcięty, to znów kawałek się ucina, do samego końca, aż nic nie zostanie

***
Idę i ja

[gorgulek]

Napisane przez Cassandra 23

Kuba dalej smoczkowy. Koniecznie musi miec go do spania i ostatnio w ciagu dnia domaga sie smoczka. Chodzi, szuka go a jak nie widzi to zaczyna krzyczec a pozniej płakac. Jestem zmuszona mu go dac. Takze my jeszcze poczekamy z odstawianiem smoczka.

A mi sie przypomniała moja historia odstawiania smoczka z dziecinstwa - pamietam jeszcze jak przez mgłę
Nie wiem ile miałam dokladnie ale pewnie ok 2,5 - 3 latka. Bardzo chciałam sprobowac winka od mamy. Robiłam podchody obok stołu zeby tylko kiedy mama nie widzi złapac łyczka.
Mama powiedziała, ze tylko dorosli pija wino a ja jestem jeszcze za mała bo ciagle uzywam smoczka. Powiedziała, ze jak wyrzuce go do pieca juz na zawsze to da mi sprobowac. Oczywiscie zgodziłam sie, i straciłam smoczek na zawsze a wypiłam odrobinke winka I od tamtej pory byłam juz duza dziewczynka.
Mama czasami opowiada jeszcze ta historie i zawsze sie z tego smiejemy

W ciagu dnia Zuzia nie dopomina się smoka w ogóle. I ostatnio jak zasypia to zaciska zęby jak chce Jej dać smoczka i się śmieje. Może chociaż spróbuję odstawić, zobaczymy co wyjdzie.
Nawet w nocy jak się budzi to odpycha smoka od siebie często.

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ----------

Napisane przez Miramej

Ale na 2. urodziny na pewno zrobimy

Też się zapisałam, zobaczę ile dostanę

...

Tymek morskiej

Tak, o to chodzi, a jak dziecko zaakceptuje taki obcięty, to znów kawałek się ucina, do samego końca, aż nic nie zostanie

***
Idę i ja

Może i my na 2 ur zrobimy

Ja dostałam całą paczkę na przetestowanie właśnie puls info dla znajomych na te 5 sztuk dziennego zapasu.
Przysłali tez torbę ekologiczna na zakupy i saszetkę na pampersy



Doczytałam właśnie o tym odcinaniu po kawałeczku. Nie strach dac taki smoczek?

Pa

[cinusiowa]

magi77 biedny Maciejek To musiał być dla niego potworn ystres Oby się ładnie zagoiło i trzymam kciuki

aannuullaa

angy ja na szczęście o nocnym jedzeniu zapomniałam jak tylko Nina skończyła dwa miesiące. Przestała wtedy w nocy wstawać, dojada i ustąpiły kolki i ulewanie. Na jednym wątku mamowym była mama, która też chciała oduczać dzieci (miała bliźnięta) jedzenia mleka w nocy. I udało jej się bardzo szybko, a robiła w ten sposób, że stopniowo dorzucała jedną miarkę mleka mniej do tej samej ilości wody. Że w efekcie wyszło, że dzieci piły tylko wodę a nie mleko. Żebyś mnie dobrze zrozumiała: normalnie na 210 ml wody wrzuca się 7 miarek mleka modyfikowanego więc przez 3 dni dodawaj do takiej ilości 6 miarek, potem zmniejsz jej o kolejną miarkę itd. Może w Twoim przypadku to poskutkuje tak samo

WrednaAfrodyta witaj

Czeko wydaje mi się 500 ml dziennie picia wystarczy. Do tego dojdzie mleko to na bank...


Nie mam siły dzisiaj więcej pisać... bo tylko to pisałam od 20:00 z przerwami Grunt, że jestem na bieżąco Zmykam już spać

[angy]

Napisane przez czekoladka21

zrobie jej fotke w samej pieluszce i porownasz

zrób zrób zrób
To ja tez zrobię

Napisane przez sylka79

Tak od budowy,geny,no i pewnie przemiana materii

Nie chcę doradzaćale gdyby Zosia nadal nie chciała jeść,zrobiłabym morfologię.Będziesz spokojnejszaale:kci uki: za poprawę apetytu trzymamy,razem z Bartoszkiem
Pamiętam jak ja robiłam Bartoszkowi usg.brzuszka,bo też chcieliśmy być pewni,że to "tylko" kolka.

Wczoraj np. jadła jak szalona cały dzień A i tak o 1 w nocy dopomniała się mleka Ehh.
Chyba taki jej urok, że jeden dzień jest ok z jedzeniem, a drugiego wręcz odwrotnie.

My usg też robiliśmy.

Napisane przez UnholyOne

Chciałam Was prosić o radę.
Na zajęciach tanecznym, prowadzący wczoraj mówił, że jego klub itp organizuje w ferie zimowe obóz taneczny (+3/4 godz nart z instruktorem, basen) w Murzasichlu. Wyjazd jest na 7 dni.
Wiadomo, Bartka samego nie puszczę, ale tak myślałam, żeby nie zarezerwować w tym samym ośrodku (jeszcze nie wiem, który to) pokój i pojechać - być obok.
Nie mamy kasy za bardzo, ale Dziadkowie na Bartka by się zrzucili (720 zł), a my musimy sobie jakoś odłożyć.
Jeszcze nie wiem jaki dla nas byłby to koszt i czy w ogóle są jeszcze miejsca i wolne pokoje. Ale myślicie, ze warto?
Bartkowi przyda się trochę samodzielności, a jak coś będę obok.
Kurcze chyba będzie potrafił się ciepło ubrac...

Info od Svi:
Tżet ma zapalenie oskrzeli, Marcel osłuchowo czysty, ale wyyysoka gorączka. Albo się coś rozwija, albo zęby.

Mam takie same zdanie jak dziewczyny-jak sama to nie, jak z innymi rodzicami to możesz pokombinować.

Napisane przez katarzynka00

Wrzucam wam fotki kozaków
Wygrzebałam i odkurzyłam z grubsza, co widać na zdjęciach.
Miałam je ze 3x na nogach.Kupiłam 2lata temu we Wojasie i swoje już odleżały.Może którejś wpadną w oko.

Mi się podobają Ale 39 dla mnie za duże

Napisane przez cinusiowa

angy ja na szczęście o nocnym jedzeniu zapomniałam jak tylko Nina skończyła dwa miesiące. Przestała wtedy w nocy wstawać, dojada i ustąpiły kolki i ulewanie. Na jednym wątku mamowym była mama, która też chciała oduczać dzieci (miała bliźnięta) jedzenia mleka w nocy. I udało jej się bardzo szybko, a robiła w ten sposób, że stopniowo dorzucała jedną miarkę mleka mniej do tej samej ilości wody. Że w efekcie wyszło, że dzieci piły tylko wodę a nie mleko. Żebyś mnie dobrze zrozumiała: normalnie na 210 ml wody wrzuca się 7 miarek mleka modyfikowanego więc przez 3 dni dodawaj do takiej ilości 6 miarek, potem zmniejsz jej o kolejną miarkę itd. Może w Twoim przypadku to poskutkuje tak samo

Słyszałam o tej metodzie
Do tej pory liczyłam na to, że to nocne jedzenie jest przejściowe, ale w związku z tym, że już za długo to trwa będe musiała coś z tym zrobić

[skierka1981]

Witam sie z kawka, maz dosypia po nocce a Amelka rozbiera lalke

Amelka jest bezsmokowa


u nas dalej wieje ale nie pada

[czekoladka21]

czesc

sorki ze was tak zameczam pieluszkowymi sensacjami ale dzisiaj nic nie przecieklonie wiem czy to jednorazowe tylko czy juz tak zostanie, ale w nocy mala tez nie chciala pic tzn. wolala tutu , dalam jej kubek to nie chciala i spala dalej

w koncu dostalam@ spozniona o 3 dni

Napisane przez cinusiowa

Czeko wydaje mi się 500 ml dziennie picia wystarczy. Do tego dojdzie mleko to na bank...

to bylo z mlekiem

Napisane przez angy

zrób zrób zrób
To ja tez zrobię

zrobilam wczoraj przed kapiela wiec dzis wrzuce

[Karolinak82]

Napisane przez czekoladka21

i nadal czekam na@ brzuch mnie juz 3 dni boli a dalej nic

oj czyżby?

Napisane przez Miramej

Myślę, że strach założyć na tyłek spodnie za 6 zł

Może to jednorazówki

Napisane przez morska

Weźcie nie kuście, no
Już od kilku miesięcy jestem wciągnięta w "butowy" i celowo nie zaglądam na "perfumowy", a Wy mi tu przypominacie .

Ja już się boję...cały dzień wczoraj włączone miałam perfumy...i 3 upolowałam...co to dalej będzie Na buty właśnie nie wchodzę bo wiem że też bym się "wkręciła" w to....

Napisane przez Miramej

A tak poza tym jestem cała w skowronkach, bo ćwiczy namiętnie chodzenie

Dzielny Kubasek Teraz szykuj się na bieganie

Napisane przez UnholyOne

Chciałam Was prosić o radę.
Na zajęciach tanecznym, prowadzący wczoraj mówił, że jego klub itp organizuje w ferie zimowe obóz taneczny (+3/4 godz nart z instruktorem, basen) w Murzasichlu. Wyjazd jest na 7 dni.
Wiadomo, Bartka samego nie puszczę, ale tak myślałam, żeby nie zarezerwować w tym samym ośrodku (jeszcze nie wiem, który to) pokój i pojechać - być obok.

Info od Svi:
Tżet ma zapalenie oskrzeli, Marcel osłuchowo czysty, ale wyyysoka gorączka. Albo się coś rozwija, albo zęby.

Wiesz co, ja byłam na pierwszej koloni jak miałam 7 lat...nie wspominam tego najlepiej (najmłodsza byłam)...przeżyłam tydzień (z dwóch) tylko dlatego że mój brat też był i Panie postawiły mi łóżko w pokoju chłopaków obok łóżka brata...u mnie jeszcze problem był taki że miałam wtedy włosy do pasa, a Panie nie były zainteresowane żeby chociaż mi je uczesać i związać...no i czułam się jakoś samotnie Także ja uważam że 7 lat to troszkę za mało a znowu jechać za Bartkiem to tak jakby go sprawdzać cały czas...nie wiem czy by mu się to spodobało...a nie możesz go zapytać co on o tym sądzi?

Zdrówka dla Svineckowej Rodzinki

Napisane przez Cassandra 23

Kupiłam odlewke perfum Diora ale nawet nie znam zapachu licze, ze będą ładne Nasza Karo tez je kupiła (to musza byc fajne)

Jak dla mnie to są piękne i trwałe...ale wiesz o gustach się nie dyskutuje mam nadzieję, że Tobie też się spodobają

[czekoladka21]

Napisane przez Karolinak82

Jak dla mnie to są piękne i trwałe...ale wiesz o gustach się nie dyskutuje mam nadzieję, że Tobie też się spodobają

ja mialam 3 zapachy Diora -Jadore, Miss Cherrie, Addict2 i tylko te mi sie podobaly, reszta diorkow nie dla mnie

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ----------

idziemy jesc sniadanko

[aannuullaa]

Dzień dobry

wpadam na moment przywitać się i życzyć miłego dnia Muszę jechać dzisiaj do Skarbowego

Napisane przez Miramej

Tak, ucinasz po kawałeczku, aż dziecko nie będzie chciało takiego smoka zepsutego , poczytaj na forum gazety.



Tak, o to chodzi, a jak dziecko zaakceptuje taki obcięty, to znów kawałek się ucina, do samego końca, aż nic nie zostanie

a Martynki kciuk nadal w obrocie....może jakbym tez po kawałku...:cojes t:

Lepiej już nie żartuję bo ktoś przeczyta i mi dziecko odbiorą, matka potwór

[angy]

Napisane przez czekoladka21

sorki ze was tak zameczam pieluszkowymi sensacjami ale dzisiaj nic nie przecieklonie wiem czy to jednorazowe tylko czy juz tak zostanie, ale w nocy mala tez nie chciala pic tzn. wolala tutu , dalam jej kubek to nie chciala i spala dalej

w koncu dostalam@ spozniona o 3 dni


zrobilam wczoraj przed kapiela wiec dzis wrzuce

Mi się wszystko znowu rozregulowało, wcześniej dostałam 3 dni przed terminem, teraz dzień spóźnienia

To ja dzisiaj zrobię
W ogóle mam plan, że zrobię dzisiaj zdjęcia kombinezonu i tego płaszczyka co wcześniej kupowałam... Babcia dzisiaj przychodzi, to i tak będziemy pewnie przymierzać


A mogę nieśmiało zapytać o linka do tego perfumowego wątku...?

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Napisane przez aannuullaa

a Martynki kciuk nadal w obrocie....może jakbym tez po kawałku...:cojes t:

Lepiej już nie żartuję bo ktoś przeczyta i mi dziecko odbiorą, matka potwór

[Karolinak82]

Napisane przez gorgulek

Wróciłam zapytać? Które nasze dzieciaczki nie są smoczkowe. Wiem, że Antoś Unholy. Kto jeszcze?
Dumam czy nie odstawiać smoka...

Zu smoczkowa, ale tylko do spania i tylko w domu...w przedszkolu smok mógłby nie istnieć

Napisane przez Miramej

Tak, ucinasz po kawałeczku, aż dziecko nie będzie chciało takiego smoka zepsutego , poczytaj na forum gazety.

Tak, o to chodzi, a jak dziecko zaakceptuje taki obcięty, to znów kawałek się ucina, do samego końca, aż nic nie zostanie

Fajny sposób

Napisane przez gorgulek

Doczytałam właśnie o tym odcinaniu po kawałeczku. Nie strach dac taki smoczek?

tak myślę i myślę i co się w sumie może stać? na końcu nie będzie umiało dziecko trzymać w buzi smoka, bo będzie wypadał

Napisane przez cinusiowa

angy ja na szczęście o nocnym jedzeniu zapomniałam jak tylko Nina skończyła dwa miesiące. Przestała wtedy w nocy wstawać, dojada i ustąpiły kolki i ulewanie. Na jednym wątku mamowym była mama, która też chciała oduczać dzieci (miała bliźnięta) jedzenia mleka w nocy. I udało jej się bardzo szybko, a robiła w ten sposób, że stopniowo dorzucała jedną miarkę mleka mniej do tej samej ilości wody. Że w efekcie wyszło, że dzieci piły tylko wodę a nie mleko. Żebyś mnie dobrze zrozumiała: normalnie na 210 ml wody wrzuca się 7 miarek mleka modyfikowanego więc przez 3 dni dodawaj do takiej ilości 6 miarek, potem zmniejsz jej o kolejną miarkę itd. Może w Twoim przypadku to poskutkuje tak samo

O może też wypróbuję...Zu budzi się raz...a w zasadzie ja czekam tak do 23-24, daje jej na śpika mleko, wtedy śpi do rana...kilka razy sprawdzałam czy aby na pewno chce to mleko, więc nie dałam jak co dzień...to i tak budziła się ok 2-3...także wolę dać jej zanim zasnę, niż później budzić się w środku nocy

Napisane przez czekoladka21

sorki ze was tak zameczam pieluszkowymi sensacjami ale dzisiaj nic nie przecieklonie wiem czy to jednorazowe tylko czy juz tak zostanie, ale w nocy mala tez nie chciala pic tzn. wolala tutu , dalam jej kubek to nie chciala i spala dalej

w koncu dostalam@ spozniona o 3 dni

jakie w końcu dały radę?

Napisane przez czekoladka21

ja mialam 3 zapachy Diora -Jadore, Miss Cherrie, Addict2 i tylko te mi sie podobaly, reszta diorkow nie dla mnie

Właśnie Miss Cherie bierzemy
........................
Dzień dobry

Kat przepięknie wyglądasz w tej fryzurze...100% pasuje do Ciebie...i zdecydowanie lepiej niz w dłuższych

A jeszcze miałam Ci napisać, że coś jest w Twoich spostrzeżeniach (że wyglądam inaczej niż na zdjeciu)....to chodzi chyba o krótkie włosy...wczoraj księgowa powiedziała mi że super wyglądam w takich i zdecydowanie inaczej...dzisiaj kolega to samo...dotknął moich włosów i stwierdził ze są taaaakie ładne i zupełnie inne...a w pierwszy dzień dyr.sprzedaży stwierdził że mam zupełnie inna twarz w tych włosach...więc coś w tym musi być ale cieszę się że się podoba Nie żebym sobie wlewała

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

Napisane przez aannuullaa

a Martynki kciuk nadal w obrocie....może jakbym tez po kawałku...:cojes t:

Lepiej już nie żartuję bo ktoś przeczyta i mi dziecko odbiorą, matka potwór

Napisane przez angy

A mogę nieśmiało zapytać o linka do tego perfumowego wątku...?

Wspólne zakupy KLIK...ale od razu ostrzegam że wciąga

[katarzynka00]

Napisane przez Miramej

A nie wyrywa się?

No daj też do albumu, bo ja nie zobaczę na nk

sadzałam ją tyłem do siebie na kolanach i jedną ręką była unieruchamiana.
Po krótkiej próbie sił poddawała się i siedziała grzecznie.
Ze 3 x tak zrobiła, a potem siedziała grzecznie.
Tylko po dłuższej chwili już jej nudno

Ok tu też wstawie.

Napisane przez gorgulek

Wróciłam bo mi się coś przypomniało.

Miramej dzbanek to 2,4l ale jeśli naleje się raz to wychodzi 1,4l wody przefiltrowanej, ja nie dolewam, że jest pełny. I przefiltrowałam te 1,4l i wychodzi jakieś 5 min. Choć mam wrażenie, że jak ten filtr dotyka wody to spływa ona wolniej.

tak jest

Napisane przez Miramej

Tak, ucinasz po kawałeczku, aż dziecko nie będzie chciało takiego smoka zepsutego , poczytaj na forum gazety.

Tak, o to chodzi, a jak dziecko zaakceptuje taki obcięty, to znów kawałek się ucina, do samego końca, aż nic nie zostanie

tak mi się przypomniało
właściwie w temacie
Natalka ma obsesje na smoczka.Często go śsie i się dopomina.
Poniekąd L więcej zaczęła go używać, widząc że N wciąż ma.
Tu się rozchodziło konkretnie o "tego" smoczka
Ssała go nawet jak był dziurawy-sama go przegryzła.
Nie chciała nowego, rzucała nim i chciała swojego.
Smoczek był cały podziurawiony, trochę się odrywał,a ona nadal go ssała.W końcu siostra wystraszyła się że jakaś część może oderwać się jak ssie i się zachłyśnie.
Więc dla niej nie miałaby ta metoda znaczenia.

Smoczek od butelki też mieli wyeksploatowany już tak bardzo że umiejętnie trzeba było zakręcić by nie leciało przy karmieniu.
Guma była skruszała, ale jak nowego wsadzili to pluła mlekiem.

Napisane przez angy

Mi się podobają Ale 39 dla mnie za duże

tak myślałam, że to twój styl

[gorgulek]

Napisane przez Karolinak82

Zu smoczkowa, ale tylko do spania i tylko w domu...w przedszkolu smok mógłby nie istnieć

tak myślę i myślę i co się w sumie może stać? na końcu nie będzie umiało dziecko trzymać w buzi smoka, bo będzie wypadał

Chodzi o to, że ten ucięty smoczek może łatwiej odgryźć? Nawet drobny kawałek. Poza tym jeśli nie będzie już co zassać to łatwiej włożyć taki smoczek do buzi? Nie wiem, pewnie przesadzam ale trochę bym się bała.

Napisane przez katarzynka00

tak mi się przypomniało
właściwie w temacie
Natalka ma obsesje na smoczka.Często go śsie i się dopomina.
Poniekąd L więcej zaczęła go używać, widząc że N wciąż ma.
Tu się rozchodziło konkretnie o "tego" smoczka
Ssała go nawet jak był dziurawy-sama go przegryzła.
Nie chciała nowego, rzucała nim i chciała swojego.
Smoczek był cały podziurawiony, trochę się odrywał,a ona nadal go ssała.W końcu siostra wystraszyła się że jakaś część może oderwać się jak ssie i się zachłyśnie.
Więc dla niej nie miałaby ta metoda znaczenia.

Smoczek od butelki też mieli wyeksploatowany już tak bardzo że umiejętnie trzeba było zakręcić by nie leciało przy karmieniu.
Guma była skruszała, ale jak nowego wsadzili to pluła mlekiem.

No właśnie, sama przegryzła Natalka. Zuzia ma już dużo zębów i też mogłaby tak zrobić. Pomyślę.
Muszę najpierw psychicznie się nastawić na kilka dni walki bez smoczka



Mówię dzień dobry i idę powoli zacząć sprzątać. Dziś mokro i buro, rano lało, do tego mocno wieje. Nie idziemy na żaden spacer.

Przyjeżdża moja przyjaciółka i wieczorem chcemy gdzieś wyskoczyć

Miłego

[angy]

Zapisałam się na nowe Opium

[magi77]

Napisane przez Miramej

...
Wy tu piszecie, że Wasze dzieci już robią to i owo do nocnika, a moje dziecko ma nocnik od niedawna i siedziało tylko kilka razy w ubranku i szybko chciało wstawać . Ale dzisiaj bawił się przy stoliku Chicco i w pewnym momencie woła "mama", patrzę a On sam usiadł na nocnik i taki był z siebie dumny, że szok

A tak poza tym jestem cała w skowronkach, bo ćwiczy namiętnie chodzenie
...

Wow!!! Super

JA też

Napisane przez syla39

...
Ja traktowałam moje rozjaśniaczem
Magi uff, całe szczęście że wszystko już za wami i że w miare dobrze się skończyło. Buziaki dla Maciusia
...

[QUOTE=Miramej;22806586...
Ja już czytałam o odsmoczkowaniu i wygląda, że najlepiej idzie metodą ucinania. Taką też planujemy zastosować, ale jeszcze nikt z nas nie jest gotowy
...[/QUOTE]

Nie słyszałam o tej metodzie, ile to można dowiedzieć się na wizazu. Też ją zastosuję , ale dopiero jak MAciej zacznie dobrze sypiać.

Napisane przez cinusiowa

magi77 biedny Maciejek To musiał być dla niego potworn ystres Oby się ładnie zagoiło i trzymam kciuki
...Nie mam siły dzisiaj więcej pisać... bo tylko to pisałam od 20:00 z przerwami Grunt, że jestem na bieżąco Zmykam już spać

Też tak czasami mam

Napisane przez aannuullaa

...a Martynki kciuk nadal w obrocie....może jakbym tez po kawałku...:cojes t:
...

Svinecko dużo zdrówka dla TŻ-ta i żeby Marcel i Eryk nie zarazili się.

Kasiu dla Laury.

Unholy nie wiem co Ci doradzić. Chyba zależy od charakteru dziecka czy dałoby radę daleko od mamy

---

Dzisiaj Maciuś nas zaskoczył, bo obudził się pierwszy raz o 5.39. Byłam w szoku Rozmawiałam z lekarką o tych nocnych pobudkach, płaczu itd. Powiedziała, że Maciulek należy do tych dzieci, które nocą rozładowują przeżycia całego dnia. Podobno ma minąć z czasem
Cały czas mnie ta ósemka boli, od tygodnia biorę Ketonal

[Miramej]

Napisane przez gorgulek

Miramej dzbanek to 2,4l ale jeśli naleje się raz to wychodzi 1,4l wody przefiltrowanej, ja nie dolewam, że jest pełny. I przefiltrowałam te 1,4l i wychodzi jakieś 5 min. Choć mam wrażenie, że jak ten filtr dotyka wody to spływa ona wolniej.

Napisane przez gorgulek

W ciagu dnia Zuzia nie dopomina się smoka w ogóle. I ostatnio jak zasypia to zaciska zęby jak chce Jej dać smoczka i się śmieje. Może chociaż spróbuję odstawić, zobaczymy co wyjdzie.
Nawet w nocy jak się budzi to odpycha smoka od siebie często.
(...)
Ja dostałam całą paczkę na przetestowanie właśnie puls info dla znajomych na te 5 sztuk dziennego zapasu.
Przysłali tez torbę ekologiczna na zakupy i saszetkę na pampersy
(...)
Doczytałam właśnie o tym odcinaniu po kawałeczku. Nie strach dac taki smoczek?

A Kuba lubi smoczka , w dzień dostaje w naprawdę ekstremalnych sytuacjach, ale do zasypiania musi mieć, a jak ma gorsze noce to się budzi i szuka

Fajnie

Chyba nie, a czemu strach?

Napisane przez czekoladka21

czesc

sorki ze was tak zameczam pieluszkowymi sensacjami ale dzisiaj nic nie przecieklonie wiem czy to jednorazowe tylko czy juz tak zostanie, ale w nocy mala tez nie chciala pic tzn. wolala tutu , dalam jej kubek to nie chciala i spala dalej

, a jaką miała pieluszkę?

[mayaha]

Napisane przez gorgulek

Wróciłam zapytać? Które nasze dzieciaczki nie są smoczkowe. Wiem, że Antoś Unholy. Kto jeszcze?
Dumam czy nie odstawiać smoka...

jeszcze poczekam
Zuza nie używa monia w ciagu dnia chyba ze zobaczy
czasem szuka to wchodzi na lózko i zaglada pod poduszke bo przewaznie tam go czymamy i jak go nie znajdzie to rozkłąda rece ze nie ma ale nie płącze
tylko do zasypania dostaje

Napisane przez gorgulek

Doczytałam właśnie o tym odcinaniu po kawałeczku. Nie strach dac taki smoczek?

czytałam gdzies ze tak nie wolno robic,
ja nie bede napewno


a u nas ciężka noc
do 1 w nocy były płacze an zmiane z gadaniem, dałam panadol bo juz nieiwedziałam co jest i może zbieg okolicznosci ale zasneła
ale przy okazji sie pokłocilismy ostro z TZ, prawie do rekoczynów doszło, dobrze ze pod reka tylko poduszka była.....
ale nie fajnie jest, powiedziałabym ze baardzo xle, niewiem co robic....

[Wojtusia]

Hej
angy, a ja się waham wlasnie czy wziać tą opium czy nie....

Unholy, genialnie było, bo jakos tak sie steksnilismy za sobą oczywiście gorset, pończochy itd były co sie bardzo TZ podobało, bo ostatnio narzekał na brak inicjatywy z mojej strony, a on lubi jak to ja sie staram o niego. Ja z kolei lubie jak to on się stara o mnie i tak sie mijalismy ostatnio