Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

[justin18061976]

Napisane przez tygrysek99

moja mama jak się dowiedziała to się rozpłakała ze szczęścia
a przy adopcji to jest tak że to Wy tego musicie chcieć i zdanie kogoś nie powinno wogle obchodzić (moja teściowa to też bardziej na anty do takich rzeczy - dlatego nic o tym nie , postawimy ją przed faktem dokonanym a jak będzie marudzić to niech spada - nie musi odwiedzać wnucząt, obejdzie się)

absolutnie sie zgadzam, myslimy o tym calkiem powaznie i jestem mile zaskoczona, ze tyle z was tez o tym mysli,

[milanka1985]

Napisane przez margo80

kurde, zaraz mi się aukcja kończy, a Ewcia właśnie kupę produkuje... zostawić jej z tym nie mogę, ze względu na odparzenia. no co za pech.

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

ufff... zdążyłam zlikwidować kupę i wygrac aukcję

To się nazywana zorganizowana mamusia a zabawka bombowa

Napisane przez Silpe

A co sądzicie o tym-może jako prezent gwiazdkowy - ale chyba jeszcze zawcześnie co

http://allegro.pl/kula-pelzak-fisher...269780288.html

i to też fajne

https://ssl.allegro.pl/kiddieland-pu...233331735.html

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

Jak któraś zainteresowana to tabletki nazywają sie BIOSTERON
polecam przed świetami - może za was nie wysprzątają ale odpowiednio nakrecą
mnie sie robota w rekach paliła - po całym dniu spac nie mogłam bo juz układałam plan roboty na dzien nastepny
po kilku dniach dałam sobie spokój bo bym padła

Pierwsza zabawka jak dla mnie świetna lubie take pierdołki, mam już kilka ciekawe tylko czy mojemu Adikowi przypadną do gustu

Napisane przez velluto

Margo - bardzo fajna kostka

Mam pytanie mamusie - obniżyłyście już dno w łóżeczku?

Adik nie siada (w łóżeczku nawet nie próbuje), więc dno na starym miejscu, ale rwie się do siadania w leżaczku i strach go zostawić samego. Chyba skończyły się spokojne czasu - dziecko posadzone - mama ogarnia dom została jeszcze podłoga, ale mamy strasznie mało miejsca

Napisane przez kropka75

Mam to samo. Nawet zasypiając mały się odwraca. A jak zmęczony to od razu kwęka... I tak całe dnie.

Ale pocieszę Cię, że z czasem smrodek wytrzymuje tak dłużej.

Kropka tym stwierdzeniem wylewasz miód na moje serce, mam nadzieje, że to "z czasem" nastąpi w miarę szybko

Witam Was gorąco, u nas super dzionek mały zrobił mamusi prezent niedzielny i dał 3godzinne wolne byłam w takim szoku, że po 2 godzinach jego drzemania poszłam sprawdzić czy mały oddycha
Mały śpi a ja szukam krzesełka do karmienia i fajnych przepisów na nowe jedzonko dla małego żarłoczka.

Dobrej nocki Wam życzę, lecę ogarniać internet i porozmawiać z wujkiem google

[bydgoszczanka]

Napisane przez margo80

co do ubierania - Ewcia czasem się niecierpliwi, ale specjalnego wrzasku nie ma. a jak idziemy na spacer, to ubierając ją cały czas śpiewam i szczerzę się do niej. przy zakładaniu czapki się uśmiecha czasem się krzywi przy smarowaniu buzi, ale mówię jej, że wszystkie dziewczyny sie kremują i jakoś dajemy radę. mam te możliwość, że jak jest większy marud już w wózku, a ja jeszcze nie gotowa, to ją wystawiam za drzwi i dopiero się ubieram sama.


z pozytywów - Ewcia dostała od nich fajną zabawkę, o TAKĄ

Mówię dokładnie to samo

Fajna zabawka.

Napisane przez Silpe

ale dał wiec wziełam kilka i jedyne co odczułam po nich to chec sprzatania pedantka jestem ale po nich to była masakra - całymi dniami sprzątałam , przemeblowywałam mieszkanie i przesadzałam kwiatki a w nocy spac nie mogłam
nazwy nie pamietam.

Napisane przez Darianna25

Witam,
Dziewczyny wczoraj Olcia zjadła te pol słoiczka marchewka+słodki ziemniak i własnie zrobiła kupkę, która była zawartością tego słoiczka.Normalnie tak samo wyglądała jakbym wylała ten słoiczek na pampersa.I nawet nie śmierdziało kupą.Czy to jej się wogole nie przetrawiło?

Może to tylko tak wyglądało Spróbuj podać inną.

Napisane przez margo80

kurde, zaraz mi się aukcja kończy, a Ewcia właśnie kupę produkuje... zostawić jej z tym nie mogę, ze względu na odparzenia. no co za pech.

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

ufff... zdążyłam zlikwidować kupę i wygrac aukcję

Dobra jesteś

Napisane przez margo80

a taką:
http://allegro.onet.pl/kostka-edukac...275124653.html

.

Super cena...zabawka świetna

Napisane przez velluto

Margo - bardzo fajna kostka

Mam pytanie mamusie - obniżyłyście już dno w łóżeczku?

Już dawno.

Napisane przez Silpe

A co sądzicie o tym-może jako prezent gwiazdkowy - ale chyba jeszcze zawcześnie co

http://allegro.pl/kula-pelzak-fisher...269780288.html

i to też fajne

https://ssl.allegro.pl/kiddieland-pu...233331735.html

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

Jak któraś zainteresowana to tabletki nazywają sie BIOSTERON
polecam przed świetami - może za was nie wysprzątają ale odpowiednio nakrecą
mnie sie robota w rekach paliła - po całym dniu spac nie mogłam bo juz układałam plan roboty na dzien nastepny
po kilku dniach dałam sobie spokój bo bym padła

Obydwie zabawki super.

Napisane przez kropka75

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

Biosteron działa na nw. problemy:

osłabienie pamięci, sprawności intelektualnej, zdolności koncentracji,
pogorszenie samopoczucia i depresja,
dolegliwości psychiczne i fizyczne związane z okresem menopauzy u kobiet i andropauzy u mężczyzn,
zmniejszenie siły mięśni, uczucie nadmiernego zmęczenia, zespół przewlekłego zmęczenia,
zmniejszenie odporności na stres
spadek popędu płciowego i zmniejszenie sprawności seksualnej,
otyłość, zmniejszona wrażliwość tkanek na insulinę, która może powodować cukrzycę
miażdżyca,
zaburzenia snu,
spadek odporności organizmu na zakażenia wirusowe i bakteryjne.

Więc na napęd sprzątający też może działać. Faktycznie dobre przed świętami.

To już całkiem zapomnę, co to sex

Napisane przez tygrysek99

Matko kochana jak jutro tak będzie to ja się zastrzelę - fajnie że się przewracamy ale t0 co Zuźka wyprawia to przechodzi ludzkie pojęcie - ani chwili odpoczynku, no na jedzenie, nawet jak już przysypia to nie bo sobie przypomni że trzeba się przewrócić....na brzuszku chwilkę, weźmie zabawkę i kwęk to ją na plecki i krzyk bo tak źle i tak cały dzień....
teraz padła przy butli...

Dziękuję za odpowiedzi w sprawie libido. Dobrze wiedzieć, że nie jestem sama

U nas dzisiaj był przyjemny dzień. Spacer 1,5 h, obiad. Lusia zjadła pół dużego słoiczka, na deser dostała zmiksowane kaki

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

milanka - proszę przepisy dla dzieci na obiadki i nie tylko

https://mamotoja.pl/ksiazka_kucharsk...dient=&month=7

[milanka1985]

Dziewczyny dziękuję za opinie o dot. ilości wypijanego mleka przez mojego Adika. Dziś rozmawiałam z koleżanką, która ma 9 miesięczną córeczkę i mała je (wypija) tylko kaszkę o 22, a tak przez cały dzień zero mleka i rozwija się prawidłowo, może mój mały jest z tych samych typów , zobaczymy, głodny na pewno nie jest.... eh dylematy młodej mamy

[kropka75]

Napisane przez bydgoszczanka

To już całkiem zapomnę, co to sex

Jak zapomnisz to nie będzie Ci żal.

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

Napisane przez milanka1985

6:50 pobudka
7:00 180 ml mleka + 1 miarka kaszki
9 - 9:30 drzemka
10:30 - deserek (cały słoiczek)
11:30 - 13:00 drzemka
13:30 - obiadek (cały słoiczek)
14:50
16:30 - 180 ml mleka + 3 miarki kaszki
18:30 kąpiel i zazwyczaj sen przed jedzeniem
20:30 - 210 mleka (karmimy się na śpiocha) i sen do rana

Nie wiem czy mały nie pije za mało mleka, ale za chiny ludowe nie chce wypić mleka ani po deserkach ani po obiadku. Karmimy się już wyłącznie mm, mleko w cycach się skończyło (nie karmiłam w ogóle piersią, mały nie umiał ssać cycusia, więc prawie 5 miesięcy ściągałam mu mlimli i tankowałam z butli). Pediatra jak jej powiedziałam, że Adi je 4x160 ml (wcześniej tak jadł) to stwierdziła, że mleka zdecydowanie za dużo - no i zgłupiałam kompletnie

Jak za dużo?

Dzieci w tym wieku piją standardowo mleko 4 razy na dobę i jest to całkiem normalne. Większość pije nawet 5 razy, bo jeszcze jedzą w nocy.

I nawet sporo więcej niż 160ml.

Dzieci cyckowe 6 razy albo jeszcze więcej.

[bratkab]

Napisane przez margo80

ufff... zdążyłam zlikwidować kupę i wygrac aukcję

Gratuluję refleksu z zabawka bardzo fajna

Napisane przez velluto

Mam pytanie mamusie - obniżyłyście już dno w łóżeczku?

Jeszcze nie/ Czekam aż zacznie się podciągać to wtedy od razu obniżymy. A dziś kupiłam osłonkę gryzak na listewkę u góry szczebli, żeby mały mi później samego drewna z lakierem nie wsuwał

Napisane przez justin18061976

my zastanawialismy sie nad adopcja, bardzo chcemy, ale moja mama jak sie dowiedziala powiedziala, ze nie bedzie chciala nas znac, bo ja nie zdaje sobie sprawy co to znaczy adoptowac (a ona akurat wie), no szok!

Moi znajomi w moim rodzinnym miasteczku dwa miesiące temu adoptowali 5 letnią dziewczynkę i jak znajomą z małą jej sąsiad spotkał na klatce to się jej pyta: "A kiedy Ci to urosło?" Ręce mi opadły jak mi to opowiadała

Napisane przez tygrysek99

moja mama jak się dowiedziała to się rozpłakała ze szczęścia
a przy adopcji to jest tak że to Wy tego musicie chcieć i zdanie kogoś nie powinno wogle obchodzić (moja teściowa to też bardziej na anty do takich rzeczy - dlatego nic o tym nie , postawimy ją przed faktem dokonanym a jak będzie marudzić to niech spada - nie musi odwiedzać

No to świetnie, że mama tak zareagowała Nasze rodziny też nie wiedziały, że podjęliśmy się "szkolenia" w ośrodku adopcyjnym. Również z innego powodu - nie chcieliśmy żeby to była tajemnica poliszynela, a w rodzinie takie sprawy rozchodzą się lotem błyskawicy Swoją drogą jak urodziłam małego to w szpitalu leżała na oddziale dziewczynka do adopcji - młodsza od mojego o 3 dni bodajże. I tak samiutka leżała w tym szpitalu z tego co ja wiem to prawie 2 tygodnie, a co potem to nie wiem bo nas wypisano. Po prostu leżała w tym łóżeczku zawinięta w rożek i tak nikt przy niej nie był. Aż żal było patrzeć. Serce się kroiło na ten widok. Mam nadzieję, że znalazła upragnionych rodziców.

[Siala_Bala]

Napisane przez justin18061976

dolaczam sie do pytania

I ja też.. libido miałam okej..ale jak poznałam męża to mi przeszło a po porodzie to już masakra.. jak on mnie tylko myźnie czy się przytuli jak idziemy spać to ja w myślach mam tylko "żeby nic nie chciał"

Napisane przez Silpe

jak któraś zainteresowana to tabletki nazywają sie BIOSTERON
polecam przed świetami - może za was nie wysprzątają ale odpowiednio nakrecą
mnie sie robota w rekach paliła - po całym dniu spac nie mogłam bo juz układałam plan roboty na dzien nastepny
po kilku dniach dałam sobie spokój bo bym padła

ja jako tabletkomanka napewno je zakupię poczekam na wypłatę i lecę do apteki bo mi się prochy kończą

Jesu, wczoraj se odświeżyłam dziurki .. w uszach jedna mi zarosła całkiem na amen i musiałam przebijać na nowo w tym samym miejscu. Jakbym miała przebijać wszystkie 7 to bym się pojsrała z bólu. I jeszcze hardkorem przebijałam uwaga.. koreczkiem do tablicy korkowej odkaziłam.. zeby nie było, że taki ze mnie rzeźnik

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez panna migotka

byłam dziś w nowo otwartym sklepie dzieciowym u mnie w mieście i jestem zachwycona! bardzo dobrze wyposażony, ceny przystępne (niektóre rzeczy nawet taniej niż na allegro), ekspedientki dobrze zaznajomione z towarem i meeega wybór zabawek szaja, kropka wasze biedrony też były, w 3 kolorach. takiego sklepu mi brakowało kupiłam łyżeczki do karmienia, miseczki, buciki na zimę i prezent dla koleżanki w ciąży, która za tydzień ślubuje i zamiast kwiatków chciała coś dla maluszka

dziś na obiad zrobiłam frytki i zeżarłam tyle, że wystarczy mi chyba na rok

O proszę, to skuś się na biedronę, super jest

U nas też taki sklep jest, po wypłacie muszę się udać, bo do kupienia mam:

smoczki Y
smoczki do ciamkania 6+
zestaw miseczek/talerzyków/łyżeczek/niekapek dla koleżanki, która rodzi na początku listopada
siateczkę na owoce

I chyba na fridę się skuszę jednak.

Napisane przez justin18061976

mam ochote na zabaweczki do kapieli dla Stefka i zawieszki z lamaze (zwlaszcza ten panel do samochodu), chyba jak zwykle sie skusze a potem zeby w tynk malz juz mnie goni, bo Stefek ma spory karton zabaweka mielismy rozsadnie z zabawkami dla niego
milego dnia kobitki!!

My też, ale szczerze mówiąc - naprawdę 90% zabawek Agu dostała - grzechotki, jakieś maskotki - i zaniosłam to do mamy, coby też tam cosik miała do zabawy.

Napisane przez bydgoszczanka

Dziewczyny mam problem z sobą - nie mam w ogóle ochoty na sex . Od wakacji nic. Męża mi szkoda. Są jakieś tabsy na podniesienie libido?

Wiesz co, ja zamiast tabsów poleciłabym raczej może jakieś erotyczne gazetki, książki? a co ci szkodzi, próbuj

Napisane przez margo80

Szaja - wiem, że to co przeczytałaś brzmi nieciekawie, ale to Ty niedawno mi wybijałaś z głowy przejmowanie się rzeczami wyczytanymi w necie, więc ja teraz Tobą też delikatnie potrząsam

Czuję się potrząśnięta
Jutro lekarz, obaczym.

Napisane przez margo80

wracając do naszych problemów - płacz w kąpieli jest, ale odniesliśmy wczoraj wrażenie, że to już nie z bólu, tylko z przyzwyczajenia, bo nawet na chwilę się uspokoiła. generalnie zaciskamy zęby i kapiemy. z pupą coraz lepiej. przeszliśmy na linomag i kalium, widzę poprawę.

pisałam też, że coś jej się na powiece zrobiło. miałam w czwartek iść z tym do pediatry, ale pomogło przemywanie herbatą. dziś wylazło znowu, czerwone, przesuszone i swędzące. nie wiem czym mogę jej to smarować... zdrowe dzieci dopiero we wtorek...



z pozytywów - Ewcia dostała od nich fajną zabawkę, o TAKĄ

i w ogóle, odkąd skończyła 4 miesiące, a więc od kilku dni, tak się rozgadała, że szok. już nie jest to gruchanie i wymawianie ciągów samogłosek, tylko jakieś śmieszne twory. mój ulubiony: "eee dynnnndy" u nas się chyba nakłada skok z ząbkowaniem. w poniedziałek było tragicznie, a od wtorku widzę nowe umiejętności - próbuje się pogciągać do siadu, łapie zabawki z karuzelki (wcześniej tylko się przygądała i czasem udało jej się którąś trącić rączką).

ciągle jeszcze nie udało jej się obrócić z plecków na brzuch. w drugą stronę zdarza się coraz częściej i bez wysiłku.

chmurzy się

Zabawka bardzo fajna
Graulacje dla Ewci za takie umiejętności!
No i zdrówka, niech to paskudztwo z oczu zejdzie!

Napisane przez bratkab

My dziś byliśmy już w Ikei. Zakupiliśmy śliniak, pluszaka króliczka, foremki i inne dupsiki do domku. Po powrocie mieliśmy debiut marchewkowy i teraz tylko sprawdzam czy coś nie wyskoczy małemu na buźce. Na razie obaj moi faceci usnęli - nie wiem który kogo uśpił, ale przynajmniej mam ciszę w domu. Siedzę i myślę jak ustawić meble w pokoju dziennym, bo tak jak jest to mi się nie podoba niestety. Oglądaliśmy jeszcze w Ikei kanapy do pokoju małego, ale wybór mały a to co mieli to dla mnie za duże niestety, bo pokoik mikro. Więc pewnie zdecydujemy się na coś z BRW co oglądaliśmy wcześniej, bo wybór większy zdecydowanie, a kanapa konieczna, bo chcemy nasze łóżko z jego pokoju zabrać żeby miał miejsce na zabawę. Przecież nasze dzieciaczki już rwą się do siadania więc czas pomyśleć o takim miejscu.

No właśnie, mnie też ikea rozczarowała marną ofertą. A BRW ma super rzeczy dla dzieci, a już lampki to cudo

Napisane przez margo80

ufff... zdążyłam zlikwidować kupę i wygrac aukcję

Kostka fajna bardzo, synek kuzynki miał coś takiego, niezłe.

Napisane przez Silpe

A co sądzicie o tym-może jako prezent gwiazdkowy - ale chyba jeszcze zawcześnie co

http://allegro.pl/kula-pelzak-fisher...269780288.html

i to też fajne

https://ssl.allegro.pl/kiddieland-pu...233331735.html

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

Jak któraś zainteresowana to tabletki nazywają sie BIOSTERON
polecam przed świetami - może za was nie wysprzątają ale odpowiednio nakrecą
mnie sie robota w rekach paliła - po całym dniu spac nie mogłam bo juz układałam plan roboty na dzien nastepny
po kilku dniach dałam sobie spokój bo bym padła

To pierwsze fajne, ale to drugie - ja takich kombajnów nie lubię, za bardzo napaćkane. W ogóle uważam, że im starsze dziecko, tym lepsze pojedyncze zabawki, a nie takie, gdzie ta uwaga dziecka jest bardzo rozproszona na wiele elementów ;/

Napisane przez bratkab

No to świetnie, że mama tak zareagowała Nasze rodziny też nie wiedziały, że podjęliśmy się "szkolenia" w ośrodku adopcyjnym. Również z innego powodu - nie chcieliśmy żeby to była tajemnica poliszynela, a w rodzinie takie sprawy rozchodzą się lotem błyskawicy Swoją drogą jak urodziłam małego to w szpitalu leżała na oddziale dziewczynka do adopcji - młodsza od mojego o 3 dni bodajże. I tak samiutka leżała w tym szpitalu z tego co ja wiem to prawie 2 tygodnie, a co potem to nie wiem bo nas wypisano. Po prostu leżała w tym łóżeczku zawinięta w rożek i tak nikt przy niej nie był. Aż żal było patrzeć. Serce się kroiło na ten widok. Mam nadzieję, że znalazła upragnionych rodziców.

Aż łzy mi w oczach stanęły

---------------------------

U nas dzień pełen wrażeń - najpierw z Agu u jej matkokrzesno byłyśmy, a potem u teściów, więc córa porozpieszczana do granic możliwości ale bardzo ładnie zasnęła. Za to jedzenie malutko, tylko 400ml.

Skończyłam wczoraj - no i na modelce...

[kropka75]

Napisane przez milanka1985

Dziewczyny dziękuję za opinie o dot. ilości wypijanego mleka przez mojego Adika. Dziś rozmawiałam z koleżanką, która ma 9 miesięczną córeczkę i mała je (wypija) tylko kaszkę o 22, a tak przez cały dzień zero mleka i rozwija się prawidłowo, może mój mały jest z tych samych typów , zobaczymy, głodny na pewno nie jest.... eh dylematy młodej mamy

Jeden posiłek mleczny to zdecydowanie za mało. Niestety efekty mama dziecka może zobaczyć za jakiś czas dopiero.

Roczne dziecko powinno jeszcze jeść 3 mleczne posiłki. Jeśli z jakiegoś powodu tak nie jest, należy mu włączyć do diety coś zastępczego, jogurt itp.

[margo80]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22856545]Zabawka bardzo fajna
Graulacje dla Ewci za takie umiejętności!
No i zdrówka, niech to paskudztwo z oczu zejdzie!

Skończyłam wczoraj - no i na modelce... [/QUOTE]
dzięki. na razie gorzej. od 18 to już był mega marud z tego powodu. jutro się chyba pochlastam albo niedrapki jej założę

czapa pikna to kiedy zakładasz działalność?
[gdybyśmy się kiedyś w realu spotkały, to ja poproszę o przeszkolenie. szydełka mam 2, próbowałam sama z netu się nauczyć, żeby sobie kwiatki do kartek dziergać i doooopa, nie ogarniam tego ]

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Margo, ja kurka wodna spróbuję jakiś tutorial napisać z podstaw szydełkowania i czytania schematów, to nie jest trudne - wiem, co piszę, bo sama się tego nauczyłam (znałam tylko podstawy - tzn. jak robi się łańcuszek, słupek, półsłupek).

Dziękuję A spotkać się tak czy siak mogiemy

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez margo80

a taką:
http://allegro.onet.pl/kostka-edukac...275124653.html

fajna.

Napisane przez Silpe

A co sądzicie o tym-może jako prezent gwiazdkowy - ale chyba jeszcze zawcześnie co

http://allegro.pl/kula-pelzak-fisher...269780288.html

i to też fajne

https://ssl.allegro.pl/kiddieland-pu...233331735.html

mamy ta kulę-pełzaka z fisher price, kupiłam używana za 36zl, i poweim tak: ta zabawka jes stanowczo za głośna... gdybym ją na żywo wcześniej widziała, to bym jej nie kupiła.
Jak ona sie kręci, to te nóżki-piłeczki, które ma po bokach strasznie hałasują. Na dywanie jest to jeszcze do wytrzymania, ale na płytkach czy panelach- masakra. (a u mnie dywan tylko u Maksia w pokoju).
Jeśli miałabym polecić coś w tym stylu, to fajniejsza jest kula vtech:
http://allegro.pl/vtech-kula-pelzak-...284923008.html

a ta druga zabawka calkiem niezła.

Ja już kupiłam prezent dla Maksia na Gwaizdkę, bo była okazja cenowa. Taki globus:
http://allegro.pl/vtech-mowiacy-inte...275136265.html
widziałam go na żywo w naszej księgarni- jest świetny.
U ans kosztuje 240zł, na ALlegro 191zł, a ja zakupiłam na kdc za 161,90zł , a jeszcze na koniec jakis rabat mi naliczyli i wyszedł mnie 145zł.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22856545]
Skończyłam wczoraj - no i na modelce... [/QUOTE]
ślicznie jej w tej cudnej czapie.
Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę.

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22856545]

U nas dzień pełen wrażeń - najpierw z Agu u jej matkokrzesno byłyśmy, a potem u teściów, więc córa porozpieszczana do granic możliwości ale bardzo ładnie zasnęła. Za to jedzenie malutko, tylko 400ml.

Skończyłam wczoraj - no i na modelce... [/QUOTE]

Jak fajnie wygląda spod tej czapy.

[margo80]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22856894]Margo, ja kurka wodna spróbuję jakiś tutorial napisać z podstaw szydełkowania i czytania schematów, to nie jest trudne - wiem, co piszę, bo sama się tego nauczyłam (znałam tylko podstawy - tzn. jak robi się łańcuszek, słupek, półsłupek).

Dziękuję A spotkać się tak czy siak mogiemy [/QUOTE]
kurka, ale ja właśnie nawet tych podstaw nie czaję

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22856894]Margo, ja kurka wodna spróbuję jakiś tutorial napisać z podstaw szydełkowania i czytania schematów, to nie jest trudne - wiem, co piszę, bo sama się tego nauczyłam (znałam tylko podstawy - tzn. jak robi się łańcuszek, słupek, półsłupek).

Dziękuję A spotkać się tak czy siak mogiemy [/QUOTE]

Filmik na youtube wrzuć.

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Napisane przez margo80

kurka, ale ja właśnie nawet tych podstaw nie czaję

Nie miałaś w podstawówce prac ręcznych? Czy na wagarach byłaś?

[bydgoszczanka]

Napisane przez bratkab

Swoją drogą jak urodziłam małego to w szpitalu leżała na oddziale dziewczynka do adopcji - młodsza od mojego o 3 dni bodajże. I tak samiutka leżała w tym szpitalu z tego co ja wiem to prawie 2 tygodnie, a co potem to nie wiem bo nas wypisano. Po prostu leżała w tym łóżeczku zawinięta w rożek i tak nikt przy niej nie był. Aż żal było patrzeć. Serce się kroiło na ten widok. Mam nadzieję, że znalazła upragnionych rodziców.

Jak mi szkoda takich dzieci....aż łzy mi się pokazały.

Napisane przez Siala_Bala

I ja też.. libido miałam okej..ale jak poznałam męża to mi przeszło a po porodzie to już masakra.. jak on mnie tylko myźnie czy się przytuli jak idziemy spać to ja w myślach mam tylko "żeby nic nie chciał"



Jesu, wczoraj se odświeżyłam dziurki .. w uszach jedna mi zarosła całkiem na amen i musiałam przebijać na nowo w tym samym miejscu. Jakbym miała przebijać wszystkie 7 to bym się pojsrała z bólu. I jeszcze hardkorem przebijałam uwaga.. koreczkiem do tablicy korkowej odkaziłam.. zeby nie było, że taki ze mnie rzeźnik

Jezuuuuu, monitor oplułam Poryczałam się ze śmiechu, mąż się na mnie patrzył jak na wariatkę

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22856545]

Skończyłam wczoraj - no i na modelce... [/QUOTE]

Śliczna i czapka i modelka

Napisane przez kropka75

Roczne dziecko powinno jeszcze jeść 3 mleczne posiłki. Jeśli z jakiegoś powodu tak nie jest, należy mu włączyć do diety coś zastępczego, jogurt itp.

Łukasz jak miał 3 lata, to najchętniej jadłby mleko na każdy posiłek
Do teraz je płatki na mleku na śniadanie.

[kropka75]

Napisane przez margo80

czapa pikna to kiedy zakładasz działalność?
[gdybyśmy się kiedyś w realu spotkały, to ja poproszę o przeszkolenie. szydełka mam 2, próbowałam sama z netu się nauczyć, żeby sobie kwiatki do kartek dziergać i doooopa, nie ogarniam tego ]

Tylko żeby nie było jak z naszym spotkaniem. Miałam wyciągnąć od Agi poradę co zrobić z moim swetrem (nadal mam przód i tył osobno), jak zszyć, jak wykończyć i dupka, przypomniało mi się jak pojechała.

[margo80]

Napisane przez kropka75

Nie miałaś w podstawówce prac ręcznych? Czy na wagarach byłaś?

ja wzorowa byłam i na wagary nie chodziłam. szydełka nie było.
za to pamiętam np lutowanie. z puszki po groszku mieliśmy zrobić konewkę. tata mi zrobił w domu

[kropka75]

Napisane przez bydgoszczanka

Łukasz jak miał 3 lata, to najchętniej jadłby mleko na każdy posiłek
Do teraz je płatki na mleku na śniadanie.

Z Danielem będzie podobnie. Czy mu daję owoce czy warzywa to on się tak samo niecierpliwi i czeka na mleko.

Po tatusiu - mój chłop jadłby mleko na każdy posiłek do tej pory.

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Napisane przez margo80

ja wzorowa byłam i na wagary nie chodziłam. szydełka nie było.
za to pamiętam np lutowanie. z puszki po groszku mieliśmy zrobić konewkę. tata mi zrobił w domu

Gdzie Ty chodziłaś do szkoły podstawowej? U mnie tam było szydełkowanie i gotowanie i skarpety na drutach robiliśmy.

[margo80]

Napisane przez kropka75

Tylko żeby nie było jak z naszym spotkaniem. Miałam wyciągnąć od Agi poradę co zrobić z moim swetrem (nadal mam przód i tył osobno), jak zszyć, jak wykończyć i dupka, przypomniało mi się jak pojechała.

nic straconego. wy się często widujecie, zdaje się

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Kobiety, polecicie jakiś darmowy program do oglądania filmików nagranych aparatem?
Nagrałam Tymka, zrzuciłam na kompa i obejrzeć nie umiem...

[margo80]

Napisane przez kropka75

Gdzie Ty chodziłaś do szkoły podstawowej? U mnie tam było szydełkowanie i gotowanie i skarpety na drutach robiliśmy.

haft i druty były chyba w 4 klasie. pamiętam też, że robiliśmy jakąś siatkę na zakupy, ale to się jakoś zaplatało, związywało.
5 nie pamiętam
6 klasa to pismo techniczne i te wszystkie męskie robótki.
7 klasa gotowanie
8 nie pamiętam, chyba się nie przemęczaliśmy

a chodziłam 5 lat do "8" i resztę do "9"
Ty do "2"?

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kropka75

Gdzie Ty chodziłaś do szkoły podstawowej? U mnie tam było szydełkowanie i gotowanie i skarpety na drutach robiliśmy.

u mnie też było szydełkowanie, druty, itd...
a że ja dwie lewe rece do tego typu prac miałam, to robiłam to co chłopcy- zbijałam skrzynki, robilam mini-sygnalizator świetlny, rysik, zabawkę łamigłówkę z drutu, itd...

[margo80]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22857461]Kobiety, polecicie jakiś darmowy program do oglądania filmików nagranych aparatem?
Nagrałam Tymka, zrzuciłam na kompa i obejrzeć nie umiem... [/QUOTE]
ja mam jakiś VLC Mdia Player, ale tym odtwarzamy filmiki z kamery na kompie. a np. QuickTime?

[kropka75]

Napisane przez margo80

a chodziłam 5 lat do "8" i resztę do "9"
Ty do "2"?

Nie, ja do "6".

[velluto]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22856545]

Skończyłam wczoraj - no i na modelce... [/QUOTE]
modelka pierwsza klasa o czapeczce nie wspomnę

[tygrysek99]

Napisane przez bratkab

No to świetnie, że mama tak zareagowała Nasze rodziny też nie wiedziały, że podjęliśmy się "szkolenia" w ośrodku adopcyjnym. Również z innego powodu - nie chcieliśmy żeby to była tajemnica poliszynela, a w rodzinie takie sprawy rozchodzą się lotem błyskawicy Swoją drogą jak urodziłam małego to w szpitalu leżała na oddziale dziewczynka do adopcji - młodsza od mojego o 3 dni bodajże. I tak samiutka leżała w tym szpitalu z tego co ja wiem to prawie 2 tygodnie, a co potem to nie wiem bo nas wypisano. Po prostu leżała w tym łóżeczku zawinięta w rożek i tak nikt przy niej nie był. Aż żal było patrzeć. Serce się kroiło na ten widok. Mam nadzieję, że znalazła upragnionych rodziców.

aż mi się łezka zakręciła

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22856545]
U nas dzień pełen wrażeń - najpierw z Agu u jej matkokrzesno byłyśmy, a potem u teściów, więc córa porozpieszczana do granic możliwości ale bardzo ładnie zasnęła. Za to jedzenie malutko, tylko 400ml.

Skończyłam wczoraj - no i na modelce... [/QUOTE]

śliczna modelka i czapeczka
trzymam kciuki za wizytę

Napisane przez margo80

kurka, ale ja właśnie nawet tych podstaw nie czaję

to proste tylko pewnie tak jak ja musisz zobaczyć w realu jak ktoś robi - ale kwiatki do kartek to sama się nauczyłam robić

Napisane przez kropka75

Gdzie Ty chodziłaś do szkoły podstawowej? U mnie tam było szydełkowanie i gotowanie i skarpety na drutach robiliśmy.

to pewnie teraz dziergasz Danielkowi

[margo80]

Napisane przez kropka75

Nie, ja do "6".

aaaaaa, no tak - bliżej. zapomniałam o istnieniu "6", a przecież moi rodzice mieszkają tuż obok...

[bratkab]

Szaja czapa super
Ja podobnie podstawy mam - łańcuszek i słupki wszelkiego typu zrobię, ale wzorów nie próbowałam, bo NIE MAM szydełek. Matka moja zgarnęła sobie wszystkie co były w domu rodzinnym i guzik mi zostało. Więc jak tylko zakupię to się zmobilizuję do szalika, bo przecudny jest. Swoją drogą ja w ten sam sposób co Ty szydełkowania nauczyłam się haftu krzyżykowego - sama i jeszcze matkę uczyłam potem.
Co do szkoły to ja pamiętam że robiłam łapki kuchenne na szydełku i jakieś pismo techniczne też pamiętam. I wiem że coś mi matka robiła chyba na drutach bo ja się nie połapałam.

Kropka jak ja dobrze pamiętam to moja matka miała taką wielką igłę do włóczki i zszywała nią razem boki swetra. Wcale nie trudne to.

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Napisane przez margo80

[gdybyśmy się kiedyś w realu spotkały, to ja poproszę o przeszkolenie. szydełka mam 2, próbowałam sama z netu się nauczyć, żeby sobie kwiatki do kartek dziergać i doooopa, nie ogarniam tego ]

Mi matka zrobiła swego czasu chyba ze 20 małych różyczek bo miałam pomysł, ale nigdy nie wypalił i są wolne, chcesz??

[margo80]

wlaśnie zobaczyłam, że jutro ma u nas być tylko 5 stopni.

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Napisane przez bratkab

Mi matka zrobiła swego czasu chyba ze 20 małych różyczek bo miałam pomysł, ale nigdy nie wypalił i są wolne, chcesz??

może Szaja prędzej do jakiejś czapki je wykorzysta.