Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.III

[lilijka3]

hawea szok w trampkach. Lekarz mi wprawdzie przepisał nospę, ale jakoś nie potrzebuję jej zażywania, bo bóle są do wytrzymania . I coś chyba racji w tym jest obserwując moje dzieciaczki i np. ich ślinienie się, czy otwartą buzię....

[Chantalle]

niby wydatki wielkie,no i drogie,bo ceny w DK nie są niskie, jednak dostaje sie tutaj børnepenge,czyli cos jak w PL dodatek rodzinny(czy jak to sie nazywa), do tego dojdzie mi dodatek na bliźniaki, wypłacane kwartalnie. W sumie co 3 miesiace na dzieci z panstwa dostane około 5tys zł. To mi pokryje koszt pieluch,kosmetykow, troche ciuchów,ale wiadomo ze nie całkowicie koszt utrzymania dzieci. Jednak jesli ktos jest zaradny i nie kupuje wszystkiego nowego i najdrozszego, to mozna sobie poradzic jakos.pozdrawiam

[muron]

Napisane przez vilya

muron ja Ci nie pomogę bo niestety się nie orientuję w tym temacie. Kurcze umknęło mi i już nie jestem pewna -T Ty z Krakowa jesteś?
A jeżeli jesteś zainteresowana to na ul. Wodnej w Krakowie - tj koło dworca w płaszowie jest sklep kolorino - wszystko dla maluszków - ceny różne. Generalnie jest to chyba sklep firmowy drewexu ale mają też inne marka - od pampersów, chusteczek do zestawów mebli. I jeszcze na allegro wystawia sprzedawca ze sklepu przy miodowej 9. Jeszcze nie byłam w tym sklepie ale się wybieram bo ceny mają konkurencyjne.

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

nie róbcie zapasów pieluszek bo dziecko moze wyrosnąć albo moze być uczulone akurat na dany produkt i szkoda pieniedzay a promocje sa przecież co chwilę.

ja dla koleżanki w 7 tc

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez LadySith

cytrynka
az tyle to nie zamierzam kupić zreszta w planach mam przestawienie się na jakieś tańsze marki [jeśli mlodemu nei zaskodzą] - przykładowo w rossmanie są paczki po 2 albo po 4 szt, lidlowe pieluszki też widzialam w jakichś mały paczkach


u mnie trzeba samemu, chyba 17 zl badanie

ja tez mam zamiar przejść na Rossmanowe, tydz temu kupi lam 2 na próbę siostrze, to nam powie jak się sprawdziły

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez Chantalle

ja przeliczalam ile mi pieluch bedzie szlo, wiec na poczatku okolo 20 dziennie na dwójke,wiec jedna taka paka to kwestia paru dni
pozdrawiam

dziecko do ok 2,5 mies. ok 10 dziennie, przy 3 mies. schodi ok 6- wyliczenia siostry na świezo

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Napisane przez Louboutinka

kma1982..
ja tez chcę ten przepis!!! please
zbieram wasze przepisy a pozniej bede cwiczyc czy cos mi wyjdzie
a na te babeczki to muuuuuuuusze mieć!
bo mam do nich slabosc od poczatku ciąży i jak wczoraj o nich tu poczytalam to polecialam do restauracji gdzie je przewaznie zawsze mają i udalo mi się zjesc ostatnią z mandarynkami...mniaaam!!
kiedys to nawet do nich foremki juz kupilam (bo byla promocja na wage w tesco) wiec w koncu musze je wyprobowac.. moze juz za miesiac jak kuchnia do konca bedzie zrobiona..

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

aha laseczki mam pytanko..
czy któraś się szczepiła/ będzie szczepić przeciw grypie..???
zapomnialam się o to spytac ostatnio na wizycie..

zawsze się szczepilam
teraz troche czytalam o tym ale wole się spytac czy faktycznie mozna.. hmm

nie szczep się przeciwko grypie, ja za żadne pieniądze tego nie zrobię

corocznie masz co najmniej kilkadziesiąt szczepów wirusa, szczepionkę przygotowuje się ok 1-2 lat. Wniosek? szczepisz się na szczep, który już może nie istnieje. Sens? Żaden. Wniosek? LOBBY FARMACEUTYCZNE testuje i zarabia

[gosiaczek071]

ale informacja z tą nospą!!! o mi gin na ostatniej wizycie kazal brac 2x dziennie. Skarzylam sie na te pociagniecia w dole brzucha, potem wyszledl ten zator w nerkach i mi przepisal nospe na stale... Fuck.

w sumie nie jest to az tak uciazl;iwe zeby faszerowac sioe 2 tabsami dziennie, moze odstawic? bo na nerki mam brac urosept, zurawine wcinac i duzo pic. To co tu nospa da? Muron, prosze wypowedz sie.... Bo wyscie dostawaly nospe na uciazliwe dolegliwosci a ja az tak nie cierpię, ze tyak powiem... w poprzedniej ciazy nie bralam tak duzo...hmmmmmmmmmmmm:conf used:

[muron]

ROSSMANOWE PAMPERSy 2

moja mówi- Nie kupię ich, są waciane i zwijaja się jak podpaski belli;-)





To co macie dobrego gina w KRAKOWIE?

[MARIKA.S]

Hej Brzuchatki


Cały weekend spędziłam na relaksie z moim mężem Podczytywałam Was troszkę ale nie miałam czasu odpisać.
Wczorajszy dzień minął nam cudownie a wieczorem mąż zrobił mi maseczkę......z drożdży!!!

Śmiechu co nie miara bo wyglądałam jak jakiś potwór Ale muszę przyznać, że skóra o wiele delikatniejsza się zrobiła

W sobotę skończyłam 31 tydzień.....czas ucieka mi w zawrotnym tempie. W obwodzie mam 108 cm, jeszcze tydzień temu było 102 cm!! Mała rośnie błyskawicznie. Mam nadzieję, że do 4 kg nie dojdzie bo jej nie urodzę


Muron ja nie będę na pewno szczepiła Małej przeciw rakowi szyjki macicy. Uważam, że po pierwsze to zbędna szczepionka a po drugie jest na rynku zbyt krótko by móc powiedzieć, że faktycznie działa.
Poza tym szczepów brodawczaka jest tak wiele, a szczepionka uodparnia tylko na kilka, więc moim zdaniem bez sensu ją stosować. Wolę sama uświadomić córkę o konsekwencjach współżycia. Bo tak na prawdę od tego to zależy.....
Zresztą o szczepionce mogłabym długo bo miałam z nią styczność od samego początku jak ją wprowadzili. Testowali ją na studentkach akademii medycznej. Całe szczęście ja się nie zgłosiłam.....


A odnośnie prowadzenia samochodu Ja mam już spory brzucholek i jeszcze daje radę W weekend wyrywałam kluczyki mojemu mężowi, żeby się przejechać

A taniec? Tańczcie jak najwięcej choćby jakieś przytulańce Mój mąż kiedy szykowaliśmy sobie wczoraj obiadek poprosił mnie między skrobaniem marchewki a obieraniem jabłek do tańca



Make_up_istka piękny wiek ! 101 lat! Gratulacje dla Twojej prababci

My pewnie nie doczekamy takich lat......


Lauboutinka na temat szczepień przeciw grypie w ciąży zdania są podzielone. Ja jednak uważam, że to szczepienie jest zbędne Nawet poza ciążą. Nigdy się nie szczepiłam, nie będę szczepiła i dzieci też ta szczepionką nie uraczę
Tak jak w przypadku szczepionki na HPV (czyli brodawczaka ludzkiego) uważam, że jest bez sensu. Jest tyle szczepów grypy i tak szybko mutują, że nie jesteśmy w stanie nad tym zapanować a specjaliści wyprodukować tak szybko odpowiednich szczepionek.
Podziwiałam minister zdrowia Kopacz za to, że nie wprowadziła tej szczepionki na świńską grypę. Wielkie uznanie dla niej i jej determinacji


havea zawsze uważałam, że branie No-Spy nie powinno odbywać się tak jak zażywanie wit.C. Zresztą ja należę do tych osób, które ograniczają jakiekolwiek farmaceutyki. Jednak ten artykuł, który przytoczyłaś przeraził mnie.
Takie same skutki jak No-Spa daje magnez i potas a na pewno jest o wiele bardziej bezpieczny


Bsiab, Magiczna Konstelacja witamy na naszym wątku!

Pozwoliłam sobie wpisać Was na naszą listę Brzuchatek

[muron]

Napisane przez gosiaczek071

ale informacja z tą nospą!!! o mi gin na ostatniej wizycie kazal brac 2x dziennie. Skarzylam sie na te pociagniecia w dole brzucha, potem wyszledl ten zator w nerkach i mi przepisal nospe na stale... Fuck.

w sumie nie jest to az tak uciazl;iwe zeby faszerowac sioe 2 tabsami dziennie, moze odstawic? bo na nerki mam brac urosept, zurawine wcinac i duzo pic. To co tu nospa da? Muron, prosze wypowedz sie.... Bo wyscie dostawaly nospe na uciazliwe dolegliwosci a ja az tak nie cierpię, ze tyak powiem... w poprzedniej ciazy nie bralam tak duzo...hmmmmmmmmmmmm:conf used:

ja nospy nie brałam, nie miałam żadnych takich dolegliwości w ciąży.

Ja uważam, ze jak nie ma konieczności to po co brać- lek to lek.

[szizuho]

Witam Dziewczyny.....
I jak zwykle ten sam problem nadrobic was to sztuka......

Co do szczepień to nie powinno się szczepic, tak przynajmniej mówiła mi moja lekarka.

Co do zwolnienia, ja też siedzę w domu. Rano wyprawiam córę do szkoły, mąż ja zawozi i ja wracam do łóżeczka, albo gdzieś wyskoczę do znajomych, jakieś zakupy, troche posprzątam, a później mogę spedzic wiecej czasu po szkole z córą bo wszystko zrobione w domu. Więc jestem za, jak masz taką możliwośc.

Ostatnio dolna częśc pleców tak strasznie mnie boli, że cos okropnego.
W styczniu miałam mały wypadek na sankach, kośc ogonowa mi się zgięła, była rehabilitacja ponad 30 zabiegów ale zbytnio nie pomogło. A teraz to już ból nie do wytrzymania, macie jakieś sposoby na ból pleców??

Ciasteczka, babeczki super wyglądają.

Brzuszki macie śliczne...

To tak z grubsza, odbieram później wyniki ciekawe co się okaże
Miłego poniedziałku.


AAAA to do wrocławianek, odnośnie pieluch to znajoma urodziła 3 tygodnie temu i najtaniej bez promocji wychodzą w Leclerku, tak chyba to się pisze. A i dowóz do domu to 12 zł. Więc zamiast samemu czasami jechac i tracic czas to lepiej zamówic 3 paczki i z dostawą wychodzi taniej niż w innych sklepach.

[muron]

Napisane przez MARIKA.S

Hej Brzuchatki


Cały weekend spędziłam na relaksie z moim mężem Podczytywałam Was troszkę ale nie miałam czasu odpisać.
Wczorajszy dzień minął nam cudownie a wieczorem mąż zrobił mi maseczkę......z drożdży!!!

Śmiechu co nie miara bo wyglądałam jak jakiś potwór Ale muszę przyznać, że skóra o wiele delikatniejsza się zrobiła

W sobotę skończyłam 31 tydzień.....czas ucieka mi w zawrotnym tempie. W obwodzie mam 108 cm, jeszcze tydzień temu było 102 cm!! Mała rośnie błyskawicznie. Mam nadzieję, że do 4 kg nie dojdzie bo jej nie urodzę


Muron ja nie będę na pewno szczepiła Małej przeciw rakowi szyjki macicy. Uważam, że po pierwsze to zbędna szczepionka a po drugie jest na rynku zbyt krótko by móc powiedzieć, że faktycznie działa.
Poza tym szczepów brodawczaka jest tak wiele, a szczepionka uodparnia tylko na kilka, więc moim zdaniem bez sensu ją stosować. Wolę sama uświadomić córkę o konsekwencjach współżycia. Bo tak na prawdę od tego to zależy.....
Zresztą o szczepionce mogłabym długo bo miałam z nią styczność od samego początku jak ją wprowadzili. Testowali ją na studentkach akademii medycznej. Całe szczęście ja się nie zgłosiłam.....


A odnośnie prowadzenia samochodu Ja mam już spory brzucholek i jeszcze daje radę W weekend wyrywałam kluczyki mojemu mężowi, żeby się przejechać

A taniec? Tańczcie jak najwięcej choćby jakieś przytulańce Mój mąż kiedy szykowaliśmy sobie wczoraj obiadek poprosił mnie między skrobaniem marchewki a obieraniem jabłek do tańca



Make_up_istka piękny wiek ! 101 lat! Gratulacje dla Twojej prababci

My pewnie nie doczekamy takich lat......


Lauboutinka na temat szczepień przeciw grypie w ciąży zdania są podzielone. Ja jednak uważam, że to szczepienie jest zbędne Nawet poza ciążą. Nigdy się nie szczepiłam, nie będę szczepiła i dzieci też ta szczepionką nie uraczę
Tak jak w przypadku szczepionki na HPV (czyli brodawczaka ludzkiego) uważam, że jest bez sensu. Jest tyle szczepów grypy i tak szybko mutują, że nie jesteśmy w stanie nad tym zapanować a specjaliści wyprodukować tak szybko odpowiednich szczepionek.
Podziwiałam minister zdrowia Kopacz za to, że nie wprowadziła tej szczepionki na świńską grypę. Wielkie uznanie dla niej i jej determinacji


havea zawsze uważałam, że branie No-Spy nie powinno odbywać się tak jak zażywanie wit.C. Zresztą ja należę do tych osób, które ograniczają jakiekolwiek farmaceutyki. Jednak ten artykuł, który przytoczyłaś przeraził mnie.
Takie same skutki jak No-Spa daje magnez i potas a na pewno jest o wiele bardziej bezpieczny


Bsiab, Magiczna Konstelacja witamy na naszym wątku!

Pozwoliłam sobie wpisać Was na naszą listę Brzuchatek

o tak panią zwierzchnik Kopacz tez popieram Ma baba jaja, choć prawie ją zeżarli za tę szczepionkę.
Marika, dzieki za info o HPV. W takim razie stara droga pójdę.

Ja grypę może miałam raz, dwa w życiu, więc nawet jakby szczepionka była ok to po cholerę? A tak naprawdę koncerny żerują na ludzkiej naiwności

[gosiaczek071]

ja jeswzcze na chwile bo ide na spacer: ten artykul jest z 2003 roku!!!!
tzn nie zmienia to chyba nic, ale jest z lekka przestarzaly....:confused :

[madelinem]

cześć wam wszystkim

witam i ja w nowej części, piszecie jak szalone jestem na bieżąco na szczęście, bo czytam codziennie, ale nie miałam kiedy napisać... w weekend dwa egzaminy, trzymajcie kciuki, żebym zdała... w piątek następny, a w sobotę ewentualne poprawki, oszaleje. na dodatek wczoraj tak źle się czułam, że urwałam się po egzaminie zaraz. na szczęście przeszło.

jutro wizyta u gina, ciekawa jestem kiedy następne usg.

podam wam mój sprawdzony przepis na rogaliki, zawsze wychodzą i są pych, będę musiała zrobić w tym tyg.

ROGALIKI:
kostka margaryny- 250g, pół kg mąki, jajko, kostka drożdży, 200 ml kwaśnej śmietany, łyż cukru waniliowego, szczypta soli
+marmolada do nadziewania (dobre z różaną)

ciasto zagniatamy, dzielimy na 4, wałkujemy, kroimy na trójkąty, marmolada i zawijamy w rogalika. Pieczenie w 200 C, ok 15-20 min w zależności od tego jak jest nagrzany piekarnik.

później po odpisuje

[MARIKA.S]

muron mamy chyba podobne podejście do farmakologii
Owszem jest potrzebna, ale im jest jej mniej w naszym życiu tym lepiej
Ja też tylko kilka razy chorowałam na grypę i to jak byłam jeszcze dzieckiem. Od kiedy zaczęłam sama o sobie decydować już nie choruję. Moja mam pielęgniarka ale z tych bardzo przewrażliwionych, więc po prostu traciłyśmy odporność przez wygrzewanie nas do granic możliwości
W domu 25 stopni a my skarpeteczki, bamboszki i broń Boże żeby któraś na boso chodziła.....Odkąd się zbuntowałam przestałam chorować. Nienawidzę chodzić w kapciach Po domu śmigam w skarpetkach
Podkoszulkę noszę tylko zimą......a nie latem.....
Grunt to się zahartować

Tak dla oderwania się od rzeczywistości.....
Sposób na zaręczyny
YYY....ciut obrzydliwe

[LadySith]

nigdy nie robilam ciasta drożdżowego
MARIKA, masz męża romantyka...

[e_rosa]

Dziewczyny w czym macie plan przewieść dzidzie za szpitala do domku? ja się zastanawiam czy kupić jakiś kombinezon czy siworek? i zastanawia mnie czy jest sens kupywać np kombinezon w rozm. 56 bo przecież za chwile będzie za mały. Jakie jest wasze zdanie w tej kwesti?

[gosiaczek071]

muron a co to jest ten blok muesli? nie podalas przepiss? przewertowalam od 10 str i nie bylo. Ale spisalam sobie przepis na rogale, moja mama tez robi zawsze na swieta, tym razem moze ja upiekę. tylko podajecie rozne ilosci skladnikkow, np. drozdzy... to juz nie wiem... ile dac pol czy cale? nie robilam nigdy ciasta drozdzowego tez...

e rosa, ja hanie przewozilam ubrana w body, cieplejszy dresik, na nosidelko miala narzucony koc akrylowy bo to byla zima i snieg byl. ja mam 2 kombinezony w rozm 62. jednak przydalby mi sie taki mniejszy tez, nie wiem jak male bedzie dziecko a nie bedzie przeciez chodzic w za duzych rzeczach ciagle...

[madelinem]

Napisane przez LadySith

nigdy nie robilam ciasta drożdżowego
MARIKA, masz męża romantyka...

Napisane przez gosiaczek071

muron a co to jest ten blok muesli? nie podalas przepiss? przewertowalam od 10 str i nie bylo. Ale spisalam sobie przepis na rogale, moja mama tez robi zawsze na swieta, tym razem moze ja upiekę. tylko podajecie rozne ilosci skladnikkow, np. drozdzy... to juz nie wiem... ile dac pol czy cale? nie robilam nigdy ciasta drozdzowego tez...

e rosa, ja hanie przewozilam ubrana w body, cieplejszy dresik, na nosidelko miala narzucony koc akrylowy bo to byla zima i snieg byl. ja mam 2 kombinezony w rozm 62. jednak przydalby mi sie taki mniejszy tez, nie wiem jak male bedzie dziecko a nie bedzie przeciez chodzic w za duzych rzeczach ciagle...

ten przepis co ja podałam, jest bardzo prosty. za pierwszym razem mi wyszło już, a ja antytalent kuchenny. a że to ciasto kruche to nie trzeba ich rozpuszczać...
a ilość chyba zależy od przepisu.

Napisane przez e_rosa

Dziewczyny w czym macie plan przewieść dzidzie za szpitala do domku? ja się zastanawiam czy kupić jakiś kombinezon czy siworek? i zastanawia mnie czy jest sens kupywać np kombinezon w rozm. 56 bo przecież za chwile będzie za mały. Jakie jest wasze zdanie w tej kwesti?

kupuje kombinezon r 62, chyba, bo jeszcze nie zdecydowałam, nie znam się i z chęcią o tym poczytam

[anka_bzzz]

Napisane przez JeSuisUnPapillon

Ale teraz to się dobiłam!!!!

Kupiłam ochraniacz gdzie ma w szerokości zagłówka 60cm ... a moje łóżeczko będzie miało 70cm !! I co teraz?

Nie możesz wymienić? Zdarza się.

Napisane przez JeSuisUnPapillon

no 2l by byl podręczniejszy pewnie nawet, ale znając zasób mojego TŻ w piciu herbat to czasem zastanawiam się czy 3l wystarczy

Mi się bardzo spodobał, pasowałby mi do kuchni i przede wszystkim nadaje się na indukcję. Ale: ja kupiłam sobie do kuchni bezprzewodowy 2l. Jest nas dwoje i zawsze sobie w brodę pluję, że jednak nie wzięliśmy 1,7l lub nawet 1,5l. Nigdy nie gotuję 2l. bo to nieekologicznie. A wodę i tak zawsze musisz zagotować, więc w sumie lepiej nawet mniejszą ilość częściej.

Napisane przez muron

ja naprawdę lubię gotować głownie kuchnię włoską- prosto, dużo warzyw, pasty, a na wtorek planuję fajitas bo przyjeżdża siorka na cały dzień z małym. Nie cierpie codziennych obiadów- byle szybko, br.....na razie się nie buntuję, w koncu L4, poza tym ja w domu w ogole nie sprzątam- to mąż;-)

Trochę się nauczyłam pracując w Szkocji w drogiej restauracji, szokiem było dla mnie przejście potem w innym mieście do takiej zwykłej knajpki+pubu w centrum. Wczesniej kieliszki, krochmalone serwety, bułeczki na oczekiwanie, etykieta, zakaz zapisywania wszystko w głowie, żadnych frytek, wino za 40 Ł, a potem hamburgery, oszukiwana pepsi;-) Ale za to boska lasagne
(...)

A ja się zastanawiałam skąd u Ciebie tyle (jak dla mnie) egzotycznych pomysłów na obiady i nie tylko. U mnie niestety przez kuchnię masa śmieci się przewala. Ale mam wielką ochotę na ser biały z miodem... Wiem, że połączenie niepolecane, ale bardzo smaczne.

Napisane przez lilijka3

tak ten i za niego dałam 60 zł bez grosza czy jakoś tak, oprócz tego dokupiłam jeszcze 2 nakrętki na te butelki, zdaje mi się, że w miarę rozsądny jest ten zestaw dla tak niedoświadczonych jak np. ja

Mówicie o zestawie TT 2 małe plus 2 duże butle i kilka smoczków? Jeśli tak to ja mam ten sam i kosztował mnie dokładnie 69,99. Kurier był gratis. Mam nadzieję, że się sprawdzą.

Napisane przez weraa11

I wiecie co stwierdzilam? Ze takie czeste plakanie tez ma swoje plusy...bo teraz nawet jak sobie zrobie bardzo mocny makijaz, to umiem tak plakac ze nie mi nic nie rozmaze

Marne to pocieszenie. Ale dobrze, że się pozytywów w całej tej sytuacji doszukujesz.

Napisane przez kma1982

Mam pytanie, czy do badania obciążenia glukozą trzeba samemu kupic glukozę?? ile kosztuje badanie?

Zależy, najczęściej tak. Glukoza coś ok 4-5 zł, samo badanie u mnie w jednej przychodni 4, w innej 8. W sumie ciężko powiedzieć, bo ja z prowincji.

Napisane przez Louboutinka

aha laseczki mam pytanko..
czy któraś się szczepiła/ będzie szczepić przeciw grypie..???
zapomnialam się o to spytac ostatnio na wizycie..

zawsze się szczepilam
teraz troche czytalam o tym ale wole się spytac czy faktycznie mozna.. hmm

Ja bym się nigdy nie zaszczepiła, nawet jakbym w ciąży nie była...
Jestem dokładnie tego samego zdania, co Muron.
Kiedyś moi dziadkowie się zaszczepili, bo ich w sumie lekarz namówił (my go z mężem nazywamy raczej znachorem lub szamanem ). Potem dopiero się mój ojciec przyznał, że całą zimę się bał, czy komplikacji nie będzie, bo się biedak nasłuchał, jak to się czasem dzieje po szczepionkach.

Napisane przez MARIKA.S

Hej Brzuchatki
(...)
Muron ja nie będę na pewno szczepiła Małej przeciw rakowi szyjki macicy. Uważam, że po pierwsze to zbędna szczepionka a po drugie jest na rynku zbyt krótko by móc powiedzieć, że faktycznie działa.
Poza tym szczepów brodawczaka jest tak wiele, a szczepionka uodparnia tylko na kilka, więc moim zdaniem bez sensu ją stosować. Wolę sama uświadomić córkę o konsekwencjach współżycia. Bo tak na prawdę od tego to zależy.....
Zresztą o szczepionce mogłabym długo bo miałam z nią styczność od samego początku jak ją wprowadzili. Testowali ją na studentkach akademii medycznej. Całe szczęście ja się nie zgłosiłam.....
(...)
A taniec? Tańczcie jak najwięcej choćby jakieś przytulańce Mój mąż kiedy szykowaliśmy sobie wczoraj obiadek poprosił mnie między skrobaniem marchewki a obieraniem jabłek do tańca
(...)

Możecie napisać coś więcej o tej szczepionce? I profilaktyce? Zaintrygowałyście mnie, bo ja generalnie jestem antyszczepionkowa. Marika, dlaczego się cieszysz, że się nie zgłosiłaś? Jest coś nie tak potem?

My raczej nie potańczymy, bo nam brzuchy przeszkadzają.

[e_rosa]

http://allegro.pl/ocieplany-kombinez...281874070.html

te mi się cholernie podobają, szczególnie ten kremowy

[LadySith]

Napisane przez e_rosa

Dziewczyny w czym macie plan przewieść dzidzie za szpitala do domku? ja się zastanawiam czy kupić jakiś kombinezon czy siworek? i zastanawia mnie czy jest sens kupywać np kombinezon w rozm. 56 bo przecież za chwile będzie za mały. Jakie jest wasze zdanie w tej kwesti?

teściowa kupiła w lidlu taki kombinezonik 62/68 to w to sie ubierze, zapakuje do gondolki pod kocyk i śmig do auta

podobają mi się też takie beciki do wózków:
http://allegro.pl/bet-becik-bety-bec...272334660.html
http://allegro.pl/becik-spiwor-do-wo...255422599.html

[OYE]

Napisane przez s_a_j

Witam Mamusie
Mały brzdąc wymusił śniadanie, szamam i zaraz wracam chyba jeszcze do łóżka...

Muron robi na mnie wrażenie to jak się odżywiasz Ja od dawna też w swojej kuchni nie stosuję żadnych bulionów z kostek, sztucznych sosów itp. Jak sama nie przygotuję to nie tknę, tak mi się porobiło.



Ja bym się nie odważyła na surowe jajko. Do carbonary uzyłam zoltka, który pozniej na gorącym makaronie pod przykrywką z sosem "zaparzyłam".

jak by sie zaparzylo to by sie z niego zrobila jajecznica a tak dalej jest surowe

[szizuho]

Napisane przez e_rosa

Dziewczyny w czym macie plan przewieść dzidzie za szpitala do domku? ja się zastanawiam czy kupić jakiś kombinezon czy siworek? i zastanawia mnie czy jest sens kupywać np kombinezon w rozm. 56 bo przecież za chwile będzie za mały. Jakie jest wasze zdanie w tej kwesti?

JA starszą a rodziłam koniec marca zabierałam do domu w body, pajac polarkowy, ciepły kombinezon, czapka ciepła no i w nosidełku (foteliku samochodowym) z daszkiem i koc. Marzec byl strasznie zimnnny.

A wczoraj kupiłam kombinezon miałam do wyboru 56 lub 62 i bedąc przy kasie wróciłam po ten większy zawsze coś pod spód założysz a po co dziecku ma byc ciasno. Ja mam termin na połowę lutego wiec jeden kombinezon mi starczy. Teraz szukam ciepłej czapeczki.

[MARIKA.S]

LadySith bo ja wiem czy romantyk Czasami ma jakieś przebłyski Ale i tak jest cudowny
Każdej z Was życzyłabym takiego męża

A ciasto drożdżowe to mój mąż mi wyrabia bo ja nie mam siły i zawsze wychodzi

Odnośnie powrotu do domu.
Ja swoją Małą zapakuję w body, kaftanik, śpioszki, czapeczkę bawełnianą a na to wełnianą i kombinezon.
Kupiłam na rozm. 62 bo i tak pod spód jak się pozakłada ubranka to będzie ciaśniej.
Mam tez jeden na 56 ale dostałam go od szwagierki, więc gdyby Sara była Maleńka to ją w niego wbiję. Wątpię jednak, że będzie maleńka
Pewnie z 3800 g będzie miała......

[OYE]

Napisane przez LadySith

oj nie każdy może sobie pospać nie każdy, jak budzik 5 05 się odzywa

to tak jak u mnie chodz dzisaj moglabym sobie pospab bo mam wyjazd i lot dopieor o 12 to i tak o 445 i przebudzilam i koniec

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Napisane przez LadySith

cytrynka
ja też w srode ale prywatnie kazdorazowo

dobrze wiedziec z tymi pieluszkami chociaz na opakowaniu napisane że to 6 kg...
pada pada... na szczęście rano zdążyłam przed deszczem
mąż idzie dzisiaj wyniki moczu odebrac... ciekawe co tam bedzie, bo ostatnio to miałam takie swędzenie więc jakieś syfki w moczu też mogą byc :/

z mojego doswiadczenia nigdy do tej wagi co pisze na opakowaniu nie wystarczalo, szczegolnie jak bylo cos duzego to sie wylewalo lub w nocy jak corka sikala duzo

[LadySith]

też chciałam na początku ten zestaw z TT zamówic, ale ostatecznie chyba kupię pojedyncze butelki, te 260, bo w sumie po co takie maleńkie 150 ml :/

[anka_bzzz]

I jeszcze Weraa...
Nie będę cytować, bo to w sumie się tyczy wszystkich Twoich ostatnich wypowiedzi.
Nie obrażaj się na nas, ale jestem podobnego zdania co Vilya... Najpierw narzekasz na swojego TŻa, potem go bronisz, a jest coraz gorzej. Wydaje mi się, że bierna postawa wszystkiego nie załatwi. Ja wybrałabym inną drogę. Co to za facet, dla którego argumentem przeciwko mieszkaniu u Ciebie jest siłownia czy bliskość kolegów? Oni są ważniejsi niż Ty? To to za szantaż słowem "kocham". Jak jest źle, to Cię kocham, jak dobrze, to nie muszę. Pomyśl inaczej - może spróbuj postawić sprawę jasno: spodziewasz się dziecka, kształcisz się, nie masz możliwości zarabiania na utrzymanie swoje i malucha. Powiedz mu, że oczekujesz, że on da dziecku nazwisko i będzie płacił na jego utrzymanie. Możesz dodać, że nie ufasz mu na tyle, żeby mogło się to odbywać na zasadzie umowy i chcesz to rozstrzygnąć sądownie. A o ślubie może tymczasowo zapomnieć.
Powiedz, robisz sceny? Skarżysz się? Jak może dorosły facet mówić Tobie jedno, rodzicom drugie. Widocznie uważa, że jesteś słaba i będziesz wszystko potulnie znosić. A te jego przemyślenia wielkie to były z kolegami na siłowni? (Przepraszam, ale to wkurzające jest...)
I jeszcze jedno - jeśli oczekujesz pomocy rodziców, to wydaje mi się, że dobrze by było wyjaśnić sytuację. Być może nie będą zachwyceni, ale jeśli będziesz ich traktować serio, to oni Ciebie też powinni.
Uff, tyle ode mnie.
Trzymam kciuki.

A co do żywienia, to słuchaj Muron. Dobrze prawi. Aż się sama przeraziłam swoją mało odżywczą dietą...

[OYE]

Napisane przez Louboutinka

aha laseczki mam pytanko..
czy któraś się szczepiła/ będzie szczepić przeciw grypie..???
zapomnialam się o to spytac ostatnio na wizycie..

zawsze się szczepilam
teraz troche czytalam o tym ale wole się spytac czy faktycznie mozna.. hmm

Nie, tutaj to juz zaczynaja je za dramo rozdawac, normalnie chce ludziom wciskac na sile ta szczepionke.
Wsumie kobietom w ciazy zlecaja ta szczepionke ale ja jestem anty szczepionkowa od jakiegos czasu, za duzo sie naczytalam

[Louboutinka]

o szczepienie pytalam bo zdania jak zawsze są podzielone..
np ten artykuł i wiele jest juz podobnych..:
http://www.ebrzuszek.pl/index.php?op...605&Itemid=148

i nie wiem czy szczepienia to fikcja czy placebo ale na mnie działają bo od 5 lat nie mialam ani razu grypy.. a wcześniej przechodziłam minimum dwie grypy rocznie.. i to bardzo ciężko tak ze nikomu tak nie zyczę... a odkąd sie zaczęłam zaszczepiać to ani razu..bez sciemy.. i po mojej rodzinie tez to obserwuję.. raz po szczepieniu mamie pogorszyl sie kaszel i tyle..
ja staram sie unikac calej chemii i nawet nospy nie biore mimo ze mialam na poczatku wypisaną..prawie wogole recept nie wykupuję.. ani tabletek przeciwbólowych nawet jak mnie zatoki bolą niezmiernie..nic bo dla dzidzi chce wszystko przetrwac..
tym bardziej ze lekarze mi powiedzieli ze to pomaga ale gwarancji tez nie ma ze dziecko sie donosi..wiec nie zaryzykowałam nawet ani jednej nospy ani duphaston czy jak to sie tam pisze..
jedynie co biore to feminatal 400 i czasem rennie

[anka_bzzz]

Napisane przez LadySith

też chciałam na początku ten zestaw z TT zamówic, ale ostatecznie chyba kupię pojedyncze butelki, te 260, bo w sumie po co takie maleńkie 150 ml :/

Ja nie mam doświadczenia, więc ten zestaw to asekuracyjnie. A 150ml to prawie na jakąś herbatę w początkach się nada. Mnie przekonały opinie o smoczkach. Mam zamiar próbować z cycem , więc mam nadzieję, że się sprawdzą.

[OYE]

Napisane przez hawea

Dziewczyny, zobaczcie, co wyszperał mój mąż na forum gazeta, przeczytajcie:

nospę bierze cała rzesza ciężarnych, a ja dotąd nic nie słyszałam o jej
skutkach ubocznych. Do dzisiejszego wykładu z neurologopedii i profilaktyki logopedycznej. Neurologopeda z Centrum Zdrowia Dziecka omawiając niekorzystne czynniki wpływające na płód powiedziała, że teraz w gabinatach logopedycznych zaczął się prawdziwy wysyp "dzieci ponospowych" jak to określają. Wiadomo, że Nospa to lek obniżający napięcie mięśniowe, a więc przeciwdziałający skurczom macicy. Ale napięcie mięśniowe obniżane jest także u nienarodzonych dzieci. Nie w sposób znaczny, lecz na tyle, by rodziły się z obniżonym napięciem mięśni twarzy. Co to znaczy? Dzieci nie mają prawidłowego odruchu żuchwowego - mają niedomkniętą buzię, bardziej się ślinią, źle chwytają pierś, mają trudności ze ssaniem nie mogąc unieść i przyczepić brodawki piersi do podniebienia. Często szybciej przez to przechodzą na butelkę. Dalsze konsekwencje to oczywiście zaburzenia mowy, wady wymowy - i dopiero na tym późnym etapie, w wieku kilku lat jest podejmowana jakaś terapia, a że im później rehabilitować tym gorzej to już banał. A nie musiałoby tak być, gdyby matka po Nospie wiedziała, co
obserwować u swego jak najmniejszego dziecka - można zacząć to korygować od razu po urodzeniu!!!
Piszę to wszystko, bo mam wrażenie że ginekolodzy nic nie mówią o tych skutkach Nospy (albo nawet nie wiedzą) przepisując jak witaminę C. Nie chodzi mi o to, by nie brać Nospy - w ciąży zagrożonej może uratować dziecku
życie, ale trzeba znać możliwe konsekwencje, żeby móc im przeciwdziałać. Im wcześniej tym piękniej dzieciątko można zrehabilitować, jeśli np. kłopotów ze ssaniem nie uzna się za drobiazg bez znaczenia dla dalszego rozwoju dziecka.

tu link
http://forum.gazeta.pl/forum/w,585,8...acie_.html?v=2

ja sie wcale nie dziwie wkoncu nie ma lekow CUD, wszystkei maja jakies skutki uboczne

ja sie naprawde dziwie jak czasem czytam jak wiele lekarzy z lekka reka przpisuje wiele lekow kobietom w ciazy twierdzac ze sa "bezpieczne"

[s_a_j]

Napisane przez OYE

jak by sie zaparzylo to by sie z niego zrobila jajecznica a tak dalej jest surowe

z zółtka połączonego ze śmietaną nigdy nie zrobi ci się jajecznica