Scent Bar XIX

[Ewusia_marchew]

Napisane przez gryx82

To pewnie mój powab, czar i urok

no ba ja też tu po to tylko przyszłam


Dobry wieczór i dobranoc

Nie mam czasu przy kompie siedzieć

[gryx82]

Napisane przez Spoora

Nie w we wtorek, tylko we środę

Nie czepiajmy się szczegółów Poza tym ja liczę dzień od momentu wstania, do momentu położenia się spać

I nie Twój urok, powab i czar, tylko mój, bo jak ja byłam tu sama to było 45, a jak przyszedłeś Ty to spadło nagle do 19

A kto Cię tam wie, co robiłaś tutaj, w tym barze, jak byłaś sama

O! Rurka cała rozgrzana

I tym miłym akcentem się pożegnam,

Idę grzecznie spać I Tobie też lepiej radzę

Papa

Ale co ja mam w łóżku robić?

Napisane przez Ewusia_marchew

no ba ja też tu po to tylko przyszłam


Dobry wieczór i dobranoc

Nie mam czasu przy kompie siedzieć

Z piwka wracasz?

[Sabbath]

Napisane przez Spoora

Jak tylko będę mieć okazję i będę w tamte strony się wybierać, to poinformuję Was odpowiednio wcześniej

Czekam z nadzieją. I to nie jest figura retoryczna.

Napisane przez Spoora

A jaki to problem? Wystarczy wygrać w totka i kupić sobie w każdym z tych miejsc chałupkę

Ale ja nie chce mieć chałup!
Chcę mieszkać, żyć, oglądać, oddychać, wycierać chodniki i bary we wszystkich tych miejscach na raz, na pełny gaz i bez wytchnienia!

Napisane przez gryx82

Zainspirowany przez Sabb, krążę po necie i edukuję się w temacie fantasy, sf (która jest jej częścią, a ja myślałem, że to to samo), splatterpunku, cyberpunku i innych

Gryxiu, to nie do końca jest tak.
Fantasy i science fiction to dwa podgatunki fantastyki.
Fantasy, inaczej fantastyka baśniowa (która z kolei dzieli się na heroic fantasy zapoczątkowane przez Howarda i fantasy nurtu posttolkienoiwskiego) czerpie z motywów ludowych i baśniowych. Science fiction, fantastyka naukowa - czerpie z odkryć naukowych i wszelkie motywy fantastyczne wymagają w niej technologicznego wyjaśnienia (najlepiej takiego trzymającego się kupy). Mieszanką tych dwóch stylów jest space opera - czyli fantasy w sztafażu science fiction. Poza tym jest w cholerę innych podgatunków, co już sam wyczaiłes.
Ja tak w sumie długo mogę... Ciekawe jazdy są z horrorem. Bo horror to fantastyka grozy, ale z zasady jest fantasy. kiedy horror jest science fiction, przestaje być horrorem, lecz staje się thrillerem fantastycznym. Przynajmniej definicyjnie.

[gryx82]

Napisane przez Sabbath

Gryxiu, to nie do końca jest tak

Oho! Wiedziałem

Fantasy i science fiction to dwa podgatunki fantastyki.
Fantasy, inaczej fantastyka baśniowa (która z kolei dzieli się na heroic fantasy zapoczątkowane przez Howarda i fantasy nurtu posttolkienoiwskiego) czerpie z motywów ludowych i baśniowych. Science fiction, fantastyka naukowa - czerpie z odkryć naukowych i wszelkie motywy fantastyczne wymagają w niej technologicznego wyjaśnienia (najlepiej takiego trzymającego się kupy). Mieszanką tych dwóch stylów jest space opera - czyli fantasy w sztafażu science fiction. Poza tym jest w cholerę innych podgatunków, co już sam wyczaiłes.
Ja tak w sumie długo mogę...

Dziękuję za obszerne wyjaśnienie (więcej mi naprawdę nie trzeba, z resztą i tak przekracza to moją zdolność pojmowania)

Ciekawe jazdy są z horrorem. Bo horror to fantastyka grozy, ale z zasady jest fantasy. kiedy horror jest science fiction, przestaje być horrorem, lecz staje się thrillerem fantastycznym. Przynajmniej definicyjnie.

To bardzo logiczne

---

"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los", Oscar Wilde

Tym oto cytatem (bliskim memu sercu) żegnam się z Wami

[Miciel]

Napisane przez Sabbath

No, przez "Perfekcyjną" przebrnęłam. Na "Lodzie" ujechałam. Oficjalna wersja jest taka, że to przez Eurocon, nadmiar zajęć, stres itd, ale ogólnie nie zmienia to faktu.
Przebrnęłam przez "Ulissesa", przez Hegla i de Sade, ale przez Dukaja nie zawsze daję radę. Z resztą, jak z nim rozmawiam tez nie czuję się szczegolnie bystra. podobnie, tylko w mniejszym stopniu mam z Huberathem...

A postapo i Cyber punk to dwa różne gatunki. Cyber punk odnosi się do rozwoju technologii, postapo dotyczy światów po (czwartej najczęściej) wojnie - czyli po resecie. "Mad Max" jest sztandarowym postapo. Ideę cyberpunka zaś pokazuje np "Johny Mnemonic" (też według Gibsona z resztą).
Przyznaję, że u mnie wygrywa postapo - szczególnie w wersji LARPów.

Ulisses za pierwszym razem pokonał mnie - too irish, za drugim razem dałam mu radę, za to "W poszukiwaniu straconego czasu" ujęło mnie od razu. mam zamiar przeczytać obie powyższe rzeczy w oryginalnych językach
co do "wizji przyszłości"najbardziej przemawia do mnie Dick, z tym zimnowojennym klimatem, załamaniem dobrobytu 50's i resetem wartości, no i te samochody ciągnięte przez konie itp, itd

Dukaj zachwycił mnie od razu, podobnież jak Łysiak, któremu zdarzyły się jednak słabsze rzeczy, aczkolwiek "Flet z mandragory" z obu wersjach doobry jest - ale to już zuuupełnie inna bajka

---------- Dopisano o 08:05 ---------- Poprzedni post napisano o 08:01 ----------

Napisane przez gryx82

A w rybnym to nie wyroby pończoszniczo-rajstopiane?

i wątrobiane

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:05 ----------

Napisane przez Sabbath

Gryxiu, to nie do końca jest tak.
Fantasy i science fiction to dwa podgatunki fantastyki.
Fantasy, inaczej fantastyka baśniowa (która z kolei dzieli się na heroic fantasy zapoczątkowane przez Howarda i fantasy nurtu posttolkienoiwskiego) czerpie z motywów ludowych i baśniowych. Science fiction, fantastyka naukowa - czerpie z odkryć naukowych i wszelkie motywy fantastyczne wymagają w niej technologicznego wyjaśnienia (najlepiej takiego trzymającego się kupy). Mieszanką tych dwóch stylów jest space opera - czyli fantasy w sztafażu science fiction. Poza tym jest w cholerę innych podgatunków, co już sam wyczaiłes.
Ja tak w sumie długo mogę... Ciekawe jazdy są z horrorem. Bo horror to fantastyka grozy, ale z zasady jest fantasy. kiedy horror jest science fiction, przestaje być horrorem, lecz staje się thrillerem fantastycznym. Przynajmniej definicyjnie.

nie lubieu szuflad w książkach, w muzyce, w stylach ciuchowych i makijażowych
mnie się po prostu cuś podoba, a potem sprawdzam (albo i nie), w której szufladzie toto leży

---------- Dopisano o 08:09 ---------- Poprzedni post napisano o 08:08 ----------

Napisane przez gryx82

"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los", Oscar Wilde

właśnie siedzę, obłożywszy się nieposzkodowaniami

[Maja102]

Napisane przez Sabbath

Czekam z nadzieją. I to nie jest figura retoryczna.

przeczytałam "figura erotyczna"

Napisane przez gryx82

"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los", Oscar Wilde

Na kolei już zima w pełni Jeszcze w tym tygodniu nie przyjechałam na czas do pracy, bo się *******one pociągi codziennie spóźniają :

[skarbiatko]

Napisane przez gryx82

"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los", Oscar Wilde

Tym oto cytatem (bliskim memu sercu) żegnam się z Wami

Świetny cytat




Dzień dobry wsjem

[Polly_]

Miciel-przeczytałaś wszystkie części "w poszukiwaniu?" ,
poza tym przeczytałam filet z mandragory

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

fogle to

[Miciel]

Napisane przez Polly_

Miciel-przeczytałaś wszystkie części "w poszukiwaniu?" ,
poza tym przeczytałam filet z mandragory

tak, szyskie, wbrew pozorom jest tych części tylko 7

powinnaś jednak przeczytać "flet", chociaż "filet z mandragory" też jest sexy

jako dzieciak myślałam, że mandragora to miejscowość, coś jak Kordoba albo Salamanka, tak mi jakoś z hiszpańska brzmiało

[Polly_]

Napisane przez Miciel

tak, szyskie, wbrew pozorom jest tych części tylko 7

powinnaś jednak przeczytać "flet", chociaż "filet z mandragory" też jest sexy

jako dzieciak myślałam, że mandragora to miejscowość, coś jak Kordoba albo Salamanka, tak mi jakoś z hiszpańska brzmiało

no tak ale ja nie przeczytałam ani fletu,ani fileta , cześci ofkors 7, tylko gęsto upakowane w srodku.
zaczęłam czytac w stronę Swana,ale tak gdzies w połowie...brakło mi czasu

[Maja102]

a ja czytałam ostatnio "Zbieracz Burz" - ojoj...
Nie umywa sie do fenomenalnego Siewcy Wiatru

Zastanowiłam się wczoraj, czy na Śffienta nie kupić sobie jakiś perfum i... okazało się, że nie mam żadnego mast hewa
Bo wszystkie ukochane flaszki i najulubieńsze nuty już mam

[Florens]

Napisane przez gryx82

"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los", Oscar Wilde

zrobiłeś mi rok tym cytatem

Napisane przez Maja102

przeczytałam "figura erotyczna"

głodnemu



Dzień dobry

do miasta dzisiaj jadę

[Spoora]

Napisane przez gryx82

tym ja liczę dzień od momentu wstania, do momentu położenia się spać

Napisane przez gryx82

A kto Cię tam wie, co robiłaś tutaj, w tym barze, jak byłaś sama

O! Rurka cała rozgrzana

Grzecznie siedziałam

Napisane przez gryx82

Ale co ja mam w łóżku robić?

Hmm no wiesz, w łóżku można np, no wiesz można sobie np

książkę poczytać albo pracę magazynierską popisać

Napisane przez Sabbath

Ale ja nie chce mieć chałup!
Chcę mieszkać, żyć, oglądać, oddychać, wycierać chodniki i bary we wszystkich tych miejscach na raz, na pełny gaz i bez wytchnienia!

Na raz to ni wim czy się da, ale może i tak, nie znam się

Napisane przez Maja102

Zastanowiłam się wczoraj, czy na Śffienta nie kupić sobie jakiś perfum i... okazało się, że nie mam żadnego mast hewa
Bo wszystkie ukochane flaszki i najulubieńsze nuty już mam

Nie no musi coś być czego nie masz, pomyśl dobrze, bo następne Boże Narodzenie będzie dopiero za rok


Oj ziewa mi się

[Ewusia_marchew]

Napisane przez gryx82

Z piwka wracasz?

tym razem z oglądania seriali

Napisane przez Maja102

Zastanowiłam się wczoraj, czy na Śffienta nie kupić sobie jakiś perfum i... okazało się, że nie mam żadnego mast hewa
Bo wszystkie ukochane flaszki i najulubieńsze nuty już mam

to przykre... może zajrzyj do perfumerii, jakaś nowość może podbije Twoje serce
BTW też bym coś kupiła

[Miciel]

kupta se kręcza szyjnego

[Maja102]

Napisane przez Florens

głodnemu

chyba tylko na myśli, bo mi się nic nie kce

helołin mi się kce - wąpierzy, czarniawych szminkóff, kościotrupów
Ino żeby gdzieś blisko mnie było, bo ju zimno, cimno i źle, ju mi się odynkciało szwendać gdzieś po metropolijach i godzinami w pociągu się męczyć
A ni ma nic blisko ani nikt ze znajomych nie jest chętny
Nienawidzę swojego piep***nego zadupia

Napisane przez Florens

Dzień dobry

do miasta dzisiaj jadę

zakupy?
O właśnie, mi też by się przydały - Matki boskiej Pieniężnej było, to można by się za kozakami rozejrzeć

Napisane przez Spoora

Hmm no wiesz, w łóżku można np, no wiesz można sobie np

książkę poczytać albo pracę magazynierską popisać

Napisane przez Spoora

Nie no musi coś być czego nie masz, pomyśl dobrze, bo następne Boże Narodzenie będzie dopiero za rok

no jest parę, co mi się podoba, ale zadne mast hewy

Napisane przez Ewusia_marchew

to przykre... może zajrzyj do perfumerii, jakaś nowość może podbije Twoje serce
BTW też bym coś kupiła

chyba, że odkryję jakąś nową nutę, bo póki co mam swoje ulubione - a ileż to można na zimę mieć podobnych do siebie kadzideł, drzewnych, słodkich i korzennych zapachów

A i do testowania jakoś mnie nie ciągnie

edit ło niee - nie dość, ze mam już parszywy humor, to jesce taka jedna z innego działu przylajzła i czegoś kce Makijaż taki, że z 10 metrów widziałam, ze ma za ciemny podkład i placki różu, a ubrana do biura w fioletowe tunikowe cuś a'la military, lateksowe leginsy i kutwiszczowate kozaki za kolano na szpili
Musza mieć bardzo wyrozumiałą szefową u nasz zwracali uwagę nawet za zbyt odkryte buty czy na to, że jak laska ma tunikę i leginsy, to zeby tunika cały zad zakrywała itp.

[Spoora]

A co tu tak cicho?
Wczoraj jak mnie nie było, to żeście postów 4 strony naprodukowali, jak wieczorem siadłam, to miałam lekturę A dziś nic nie piszecie, strasznie pracujeta tak?

[Maja102]

ja jezdem

[Miciel]

Napisane przez Maja102

ja jezdem

ja jefce tyż

tremę mam

[Spoora]

Napisane przez Maja102

ja jezdem

Napisane przez Miciel

ja jefce tyż

tremę mam

A co Cię tremuje?



A mnie smutki naszły

[Miciel]

Napisane przez Spoora

A co Cię tremuje?

no, Flo to już mniej, ale mniasto i Ju troszki tak

[Maja102]

Napisane przez Miciel

no, Flo to już mniej, ale mniasto i Ju troszki tak

spoko - nasze barowe dziołchy fajne som

tak se myśle, że mogliby Poisona do SP rzucić - przydałby się tanio zapasik, bo jakoś szkda mi mojej 30-tki używać, toż to maleństwo takie i mam boja, że się szybko skończy...

[Spoora]

Napisane przez Miciel

no, Flo to już mniej, ale mniasto i Ju troszki tak

Nie tremujta Miciela dziewczyny Ciesz się, że się z nimi spotkasz

[Miciel]

cieszyć to ja się cieszę bardzo, ale już taka bojąca jestem

[Maja102]

Napisane przez Spoora

A mnie smutki naszły

a co Ci, dzieweczko?

Ja mam parszywy nastrój - poszłabym żonki powkurzać, ale jakoś tak... wydają mi się niewarte zachodu za dużo mam ropboty, a za mało satysfakcji - znudziło mi się już wyśmiewanie z "seksików" czy sposobów na spłodzenie syna
wiecie, że jak rzuciałm im ten pomysł z siekierą pod poduszką, to jedna wzięła to na poważnie?

Napisane przez Miciel

cieszyć to ja się cieszę bardzo, ale już taka bojąca jestem

no to
niestety

[Polly_]

Napisane przez Miciel

cieszyć to ja się cieszę bardzo, ale już taka bojąca jestem

[Spoora]

Napisane przez Miciel

cieszyć to ja się cieszę bardzo, ale już taka bojąca jestem

Hehe, ale se zawsze tłumacz, że to będzie przyjemne spotkanie a nie wizyta u zębologa, która notabene mnie dziś wieczorem czeka

Napisane przez Maja102

a co Ci, dzieweczko?

A wszystko, rozkmin egzystencjalnych ciąg dalszy i właściwie to nawet mi się myśleć na te tematy nie chce a co dopiero gadać

I jeszcze dziś stwierdziłam, ze w dzisiejszych czasach szkoda czasu na naukę

A za oknem, o dziwo, piękne słońce wali po oczach

[Maja102]

Napisane przez Spoora

Hehe, ale se zawsze tłumacz, że to będzie przyjemne spotkanie a nie wizyta u zębologa, która notabene mnie dziś wieczorem czeka




A wszystko, rozkmin egzystencjalnych ciąg dalszy i właściwie to nawet mi się myśleć na te tematy nie chce a co dopiero gadać

I jeszcze dziś stwierdziłam, ze w dzisiejszych czasach szkoda czasu na naukę

Napisane przez Spoora

A za oknem, o dziwo, piękne słońce wali po oczach

mię tam dzisiaj fsystko wali

[dzika truskawa]

Napisane przez Polly_

sopot , o co jest w tym sopocie takiego fajnego-2 ulice na krzyz i raczej nie ma co robić -ileż można na molo siedziec

Jak tam byłam to myslałam, że umrę z nudów. Tak jak w Krakowie

Napisane przez edytapa68

Stawiałabym na klasyka premiere jest taki se tak jak i Cristaille.

Napisane przez gryx82

"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los", Oscar Wilde

Piękne

Napisane przez Miciel

Ulisses za pierwszym razem pokonał mnie - too irish, za drugim razem dałam mu radę, za to "W poszukiwaniu straconego czasu" ujęło mnie od razu

Zdążyłam tylko pięć tomów przeczytać zanim skończyłam liceum (fragment omawialiśmy w czwartej klasie na polskim i zachciało mi się więcej), muszę sobie kupić

Napisane przez Miciel

nie lubieu szuflad w książkach, w muzyce, w stylach ciuchowych i makijażowych
mnie się po prostu cuś podoba, a potem sprawdzam (albo i nie), w której szufladzie toto leży

I znowu

Napisane przez Maja102

Zastanowiłam się wczoraj, czy na Śffienta nie kupić sobie jakiś perfum i... okazało się, że nie mam żadnego mast hewa
Bo wszystkie ukochane flaszki i najulubieńsze nuty już mam

To może coś fajnego sobie z kolorówki kup? Jakbym miała sama sobie teraz robić prezent to kupiłabym któreś Meteorki, jakiś doooobry cień do powiek, najlepiej szary (mam wszystkie kolory, a tego akurat nie ), ewentualnie lokówkę

Napisane przez Maja102

chyba, że odkryję jakąś nową nutę, bo póki co mam swoje ulubione - a ileż to można na zimę mieć podobnych do siebie kadzideł, drzewnych, słodkich i korzennych zapachów

No to pora na jakiegoś urodziwego kwiatka sratka Moje typy: Dianthus, Ellenisia, Lys Mediterranee. Albo świeżuch (Piment Brulant, Eau d'Hadrien, L'Eau Nueve, Russian Caravan Tea)

Napisane przez Maja102

edit ło niee - nie dość, ze mam już parszywy humor, to jesce taka jedna z innego działu przylajzła i czegoś kce Makijaż taki, że z 10 metrów widziałam, ze ma za ciemny podkład i placki różu, a ubrana do biura w fioletowe tunikowe cuś a'la military, lateksowe leginsy i kutwiszczowate kozaki za kolano na szpili
Musza mieć bardzo wyrozumiałą szefową u nasz zwracali uwagę nawet za zbyt odkryte buty czy na to, że jak laska ma tunikę i leginsy, to zeby tunika cały zad zakrywała itp.

Ło matko bosko!

Napisane przez Spoora

A mnie smutki naszły

Napisane przez Maja102

Ja mam parszywy nastrój - poszłabym żonki powkurzać, ale jakoś tak... wydają mi się niewarte zachodu za dużo mam ropboty, a za mało satysfakcji - znudziło mi się już wyśmiewanie z "seksików" czy sposobów na spłodzenie syna
wiecie, że jak rzuciałm im ten pomysł z siekierą pod poduszką, to jedna wzięła to na poważnie?

Mam dylemat. Śmiać sie czy płakać?

Popłaczę. W końcu mowa o dorosłych kobietach, które chcą się o zgrozo rozmnażac. A tusz mam wodoodporny, co se będę żałować.

Napisane przez Spoora

Hehe, ale se zawsze tłumacz, że to będzie przyjemne spotkanie a nie wizyta u zębologa, która notabene mnie dziś wieczorem czeka

Łączę się w bólu

[Maja102]

Napisane przez dzika truskawa

To może coś fajnego sobie z kolorówki kup? Jakbym miała sama sobie teraz robić prezent to kupiłabym któreś Meteorki, jakiś doooobry cień do powiek, najlepiej szary (mam wszystkie kolory, a tego akurat nie ), ewentualnie lokówkę

kolorówki mam całą kosmetyczkę i pół półki
A i tak maluję się tylko na imprezy, czyli raz na miesiąc albo i nie

Napisane przez dzika truskawa

No to pora na jakiegoś urodziwego kwiatka sratka Moje typy: Dianthus, Ellenisia, Lys Mediterranee. Albo świeżuch (Piment Brulant, Eau d'Hadrien, L'Eau Nueve, Russian Caravan Tea)

kwiatki-sratki i świeżuchy, to na lato
A z kffiotków toleruję tylko lilie i jasminy
Ewentualnie tuberozy i różę, ale szału ni mo
(bo tak se pomyślunkowałam, ze powinnam się na świąteczne bony w pracy chyba załapać... ale jak perfum nie kupię, to nic się nie stanie - bony przydadzą się później, np. na wiosnę itp. )

Napisane przez dzika truskawa

Mam dylemat. Śmiać sie czy płakać?

Popłaczę. W końcu mowa o dorosłych kobietach, które chcą się o zgrozo rozmnażac. A tusz mam wodoodporny, co se będę żałować.

a my gooopie nie kcemy swoich jaśnie oświeconych genów przekazywać dalej ku dobru społeczeństwa