Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-grudzień

[zenia2211]

Sylwia nie przesadzaj napewno wygladasz slicznie
Ja tez sie nie szczepie na grype i nawet przeziebienia nie lapie a w aptece to przeciez latwe.
Nawet jak panowala ta ptasia grypa ostatnio to szefowa chciala nam dac darmo to zrezygnowalysmy bo dziewczyny szczepily sie w zeszlym roku i wrecz przeciwnie ich organizmy zareagowaly...mialy grype

[sylwia01485]

zenia wspaniale, ze mamy u nas farmaceutkę. Ja osobiście mimo, ze jestem mamą wolę poradzić się specjalisty niż ślepo ufać swojemu doświadczeniu- poza tym na tym polega progres, zeby weryfikowac swoje nawyki i zmieniac je uwzgledniajac zdanie innych- madrzejszych i wyspecjalizowanych

[rptrbj1978]

dzieki dziewczyny.
wszystkie brzuszki sa piekne bo tam sa nasze słoneczka o które juz niedługo stoczymy boj z siłami natury.
ja natomiast ju nie mysle w kategoriach duzy czy mały lecz czy mi opadł. Ale mysle i Wy tez jestescie zgodne ze tak .
Marzy mi sie urodzic jakiegos nastego listopad byle nie przenosic i nie urodzic 1 ale mam zyczen he he..
a najwazniejsze urodzic zdrowe dziecko bez jakis komplikacji Boziu spraw!!! mam nadzieje ze wszytskie jakos szybciutko i dobrze to przejdziemy a pozniej bedziemy przezywac pierwsze dni naszych szkrabów co tez jest jak dla mnie droga w nieznane.

[kretencja]

No ale jak się tak nad tym zastanowić... Za naszych czasów nie było rotawirusów? Nie szczepiłam się, choć chodziłam do przedszkola, a Mama pracowała z dziećmi i nie chorowałam na to... Moim zdaniem to mimo wszystko głównie nagonka firm farmaceutycznych produkujących te szczepionki.
Kto określa te wskazania do szczepień? WHO chyba. A kto kręci WHO? Firmy farmaceutyczne
Nie ufam im jako psom

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

rptrbj, zgadzam się z Tobą - NAJWAŻNIEJSZE ŻEBY ZDROWE BYŁY, nic innego się nie liczy.

[andziat]

Napisane przez EdziaO

Mam do Was pytanie sondażoweczy któras z Was zdecydowałą się na opłacenie położnej/lekarza?A ile z Was jedzie na żywioł, bez absolutnje znajomości z nikim na oddziale?Czy tylko ja chce postąpić tak naiwnie???

a ja miałam już załatwioną położną.
za poród bierze 700 zł, jest ze mną od momentu kiedy się zacznie coś dziać (w dzień czy w nocy, przyjeżdza na telefon) do kilku godzin po porodzie, najpierw pomaga przy porodzie jest przy mnie niezależnie od tego ile poród trwa i mam ją na wyłączność, po porodzie przez kilka godzin pomaga mi i dziecku. Ja byłam zdecydowana i wcale nie była to dla mnie strata pieniędzy (mimo, że za dużo ich nie mamy). W takiej chwili chciałam mieć przy sobie kogoś kto jest profesjonalistą, jest tylko dla mnie, nie skończy dyżuru po 12 godzinach, jest miły, pomocny i się stara. Miałam tez pewność, że po przyjeździe do szpitala nalezycie się mną zajmą.

Ponieważ rodzę przez cc zrezygnowałam z położnej bo uważam, że to nie ma sensu, operowac mnie będzie moja ginekolog a ewentualnie jak nie będę sobie radzić po operacji to u mnie w szpitalu można wynająć 24 godzinną opiekę nad dzidziusiem. Jest normalny cennik, nic po cichu.

Ja bym się bała tak jak większość z was jechać na żywioł, może nie, jeśli bym miała lekarza prowadzącego z tego szpitala ale tak zupełnie na żywioł to bym sie nie odważyła. Jestem zbyt dużą panikarą i chyba nie mogłabym przestać o tym myśleć przez całą ciążę. Może w waszych miastach tak nie ma ale w Warszawie słyszy sie co chwila straszne historie, jest chyba tylko jeden szpital, który nigdy nie odsyła ciężarnej i podaje zzo bez opłaty a z resztą to różnie bywa. Generalnie jak lekarz prowadzący ciążę nie pracuje w danym szpitalu w którym chcesz rodzić to nie jest kolorowo. Szpitale maja obowiązek przyjąć jak kobieta ma rozwarcie min 7 cm a jak tyle nie ma to mówią, że nie ma miejsc. Ja nie chciałam żeby mój mąż jeździł ze mną po całym mieście i szukał szpitala. Dlatego wybrałam konkretnego lekarza i szpital.

Napisane przez rptrbj1978

Mnie zaczyna bolec podbrzusze strasznie boje sie tez by nie urodzic 1 listopada.
U nas mozna rodzic z mezem po ukonczeniu SR - koszt 350 zł zasady sa znane bez SR nie wpuszczaja.
Co do naszego wkurzenia to mysle ze moze ono tylko nam przyniesc szkode....
my jestesmy z brzuchem i pewnym sensie uzaleznione z moich obserwacji wynika ze wydarcie sie na kogos nic nie da o ile nie pogorszy sparwy...
to jest relacja w ktorej raczej rodzaca nie jest gorą smutne ale prawdziwe.

tez tak uważam, dlatego już upomniałam mojego męża nerwusa i sama też zamierzam być miła, wiadomo, że wtedy lepiej traktują. Oczywiści na głowę nie dam sobie wejść ale zamierzam być kulturalna

Napisane przez kliwia

edzia ja nie oplacam ani poloznej ani lekaza, nie raz sie spotkalam z oplacona polozna, ktora akurat albo na urlopie albo chora, albo olala pare. i kasa poszla do kosza. lepsza bylaby dula - ma tylko kilka ciezarnych pod opieka - tylko wtedy porod rodzinny z nia to chyba bez meza - bo chyba dwoch osob nie wpuszcza na rodzinny :mysli:

Zdajecie sobie sprawe ze spzital nie moze zadac kasy od was za porod rodzinny?

powiem ci, że to dziwne, bo np. moja położna pieniądze bierze dopiero po wykonaniu zlecenia, a jeśli chodzi o dostępność to w ciągu ostatniego miesiąca bardzo często kontaktuje się z ciężarną, każe przychodzić na ktg do szpitala i za każdym razem jest przy badaniu i sprawdza czy coś się zaczyna dziać.
Oczywiście zdarzają się nieprzewidziane wypadki typu choroba lub cos innego. Ona w takiej sytuacji dzwoni do szpitala (jest przełożoną wszystkich położnych) i zleca zadanie jednej z dyżurujących.
Zresztą dziwię sie jak można komuś zapłacić z góry.


zenia2211 śliczny brzuszek

[zenia2211]

Pelnia zgadzam sie z tym ze pozniej mozliwe ze bede inaczej doradzac w pracy ale jak narazie nikt z reklamacja do mnie nie przyszedl,wrecz przeciwnie.A poza tym ja nie narzucam tylko proponuje co byscie mogly sobie kupic zamiast drogiego preparatu.
Marimer kompletnie sie nie nadaje do oczu,on jest tylko do nosa.A w ampulkach wystarczy zrobic dziurke np. igla zamiast ciac nozyczkami i juz bedzie malo lecialo.
Aha a co do ulotek w internecie to nie jest to samo...ale tak jak pisalam.Zrobisz jak zechcesz.
Kretencja i masz calkowita racje hehehe...nie ufaj bo to hieny jakich malo.
Sylwia jakby co to sluze pomoca
Andziat dziekuje

[sylwia01485]

Napisane przez kretencja

Sylwia, dzięki Ja się m.in. wstrząsu poszczepiennego boję... No a poza tym uważam, że należy bardziej naturalnie wzmacniać odporność. Ale nie wiem, jak jest rozwiązywana kwestia sczepień obowiązkowych jeśli rodzic odmawia szczepienia. Ściga nas ktoś za to?

Niby nie ścigają, a jednak- ja miałam cudowną p doktor pediatrę - homeopatę i ona dawała mojej małej leki homeopatyczne zamiast szczepień- nie wiem, czy wierzyc w homeopatie, ale pomagało. I ona dała mi zwolnienie od szczepień- ale u państwowych lekarzy była zawsze afera i szok, dlaczego dziecko nieszczepione i kręcili nosami, ale ja miałam to w d.... W STanach mogłam się nie zgodzić ze względu na przekonania religijne , ale za późno się dowiedziałam, że tak można było. I teraz żałuję bardzo.

[Eliza86]

Melabn poziom mam 1-3

Napisane przez 79 Marta

witam której umyć okna? bo seksu to nie zaproponuję

Mi mi mi

Napisane przez EdziaO

Cześć Dziewczyny!

Tytuł wątku jest po prostu rewelacyjny!Bardzo mi sie podoba

Mały się wierci i kręci. W nocy brzuch mi twardnieje coraz częściej, budzą mnie jakieś dziwne bóle. W ciągu dnia nie jest źle. Ale wieczorem juz zaczynają się twardnienia. Fakt, że niebolesne, ale wczoraj miałam już stracha.

zaszalałam w biedronce-2 grzechotki, gryzaczek, miseczka i sztućce. Po zastanowieniu stwierdzam że te sztućce kupiłam bez sensu i nie są warte tych 5,5 no ale już dobra. reszta fajna i wygląda porządnie.

Mam do Was pytanie sondażoweczy któras z Was zdecydowałą się na opłacenie położnej/lekarza?A ile z Was jedzie na żywioł, bez absolutnje znajomości z nikim na oddziale?Czy tylko ja chce postąpić tak naiwnie???

Ja za nic placic nie bede to ich praca a w szpitalu to nawet nie bylam 1-szy raz bede jak zaczne rodzic

A ja dzis skonczylam 34 tc

[kretencja]

Sylwia, no właśnie mam nadzieję, że mi się uda trafić na jakiegoś sensownego pediatrę. Jestem na etapie robienia rekonesansu

[Aliszcze]

Napisane przez Martinixxx

pytanie do mam spokojnych dzieciaczków.Nadal liczycie te 10 ruchów na dobę??

Ja nie liczę ruchów, bo np wieczorem sporo czuję moją młodą, rano jak leżę też,w ciągu dnia mniej ale ja się wtedy wiecej ruszam, to pewnie młoda śpi

Napisane przez kretencja

Ja jestem z tych mam, co powinny chyba żyć przed dobą internetu Bo wydaje mi się, że mam bardzo luźne podejście i uważam, że nasi rodzice zupełnie dobrze nas wychowali i zupełnie dobrze nam się żyło. Bez tysiąca szczepionek, rankingów zabawek z atestami, bez plasterków Emla znieczulających przed zastrzykiem...
No, na pewno nie wydam 1000zł na szczepienie, po moim trupie

ja też trochę patrzę na to wszystko z przymrużonym okiem, bo wiem, jak dobry marketing potrafi wmówić ludziom, że coś jest niezbędne
co do szczepionek to się nie wypowiem. Zbadam później temat, podejrzewam, że pogadam z pediatrą (a mam już od koleżanki namiary na fajnego pediatrę, bo koleżanka też do tej samej przychodni chodzi co ja) i z moją gin ( z nią można o wszystkim pogadać no i sama jest mamą a tyle już ze mną przeszła i wiem, że powie naprawdę co sądzi o tym). Sama na pewno nie podejmę decyzji, że nie będę szczepić dziecko na to czy tamto, bo po prostu nie znam się na medycynie.

a obecnie jestem na etapie wybierania wózka (właściwie zdecydowałam się na firmę Roan) i jak czytam niektóre fora (akurat na naszym się z tym nie spotkałam), to czasem sobie myślę, że powinnam chyba czuć się wyrodną matką, bo nie chcę wydawać więcej niż 600-700 zł na głęboki wózek.

Pelnia, zgadzam się, że każde dziecko inne i przede wszystkim trzeba poznać swoje dziecko. Natomiast bardzo mnie cieszy, ze mamy farmaceutkę na wątku, bo to, że skład mogę sobie przeczytać na ulotce to wiadomo, ale jednak farmaceuta wie co i jak działa no i rzeczywiście Zenia może polecać tańsze odpowiedniki Ja mam aptekę oddaloną o 2 minuty od domu, także wielce nie będę kupować na zapas, poza tym tam są fajne panie farmaceutki i zawsze coś zaproponują i tańszego też

Zenia, to jest straszne, jak firmy farmaceutyczne "układają" się z lekarzami. Moja mama od wielu lat choruje na astmę, brała przez dłuzszy czas jakiś lek (nazwy nie pamiętam) no ale po jakimś czasie znów poszła do swojej lekarki i nagle ta lekarka zaproponowała, że wyszedł inny, "lepszy" lek i jej zapisała. Mama kupiła ten lek w aptecę a potem przestudiowała skład poprzedniego leku i tego nowego ( a moja mama jest farmaceutką-amatorką, dużo ksiażek czyta na ten temat itp) no i stwierdziła, że skład tych leków jest identyczny
moja poprzednia ginekolog sama mi mówiła, że co chwile ktoś z firmy farmaceutycznej do niej przychodzi proponując nowe leki. Plusem tego było, że czasem dostawałam gratis jakieś antyki od tamtej gin albo inne gratisy, które przedstawiciel handlowy dawał mojej gin (np fajną różową kosmetyczkę) no cóż, przez moje różne "kobiece" dolegliwosci od 10 lat mam dobre układy z moimi ginekologami

[pelnia1980]

Napisane przez zenia2211

Ja raczej tez nie bo to jest wszystko po to zeby firmy farmaceutyczne zarabialy.Lekarze popieraja te szczepionki bo te wlasnie firmy sponsoruja im wakacje.
Pelnia ale dlaczego ty sie znow mnie czepiasz.Przeciez ja nic takiego nie napisalam ze jestem farmaceuta to wiem lepiej.Pisze tylko ze po skladach wiem co jest na co i radze dziewczynom ze moga sobie kupic tansze odpowiedniki i tyle.Nie twierdze ze jestem najmadrzejsza.

heheh oj Zenia
widzisz wymiana zdan a jak potrafi wyprowadzic z rownowagi hehe
nie pisalam o tobie tylko o farmaceutach akurat mialam przyklad w glowie i bez opisywania go napisalam ogolnie o farma i peda...
co do tanszych odpowiednikow super - sama bym korzystala choc i tu z doza namyslu jak to u mnie bywa

a przyklad:
mama dostala antybiotyk miala wypisane 10 tabl faracuta dal jej 6 szt nie zauwazyla i wieczorem latalam do niej i do apteki (akurat oni nie maja blisko) o wyjasnienie jak mogli sprzedac 6 szt nie informujac pacjenta o tym nie dajac kartki na dokupienie 4 szt jak zamowia jesli im braklo etc... a farm. mowi prosze pani wystarczy 6 szt i mama wstanie na nogi! mowie a jak nie to ma znow isc do lekarz po kolejne 4 szt bo pan jej ich nie sprzedal mimo ze mial recepte na 10 szt? mowi pomoze to silny lek... powiedzialam ze skoro jest 10 ma dostac 10 i dobral z innego opakowania 4 szt. z wielka laska...
a gdyby mama mnie nie miala to sama musialaby latac chor adrugi raz !
i jeszcze sie denerwowac wyklocac to co powinna dostac lub byc przynajmniej poinformowana!
a na dfodatek nie wyzdrowiala po tych 10 szt i dodal jej lekarz jeszcze 8 szt pozniej ...
o tomi chodzilo - ale wiesz wszystkiego nie da sie przelac tego co ma sie w glowie... za duzo by bylo pisaniny a przyklad masz w razi etlumaczenia o co mi chodzilo hehe
to ze facet byl farmaceuta nie znal organizmu mojej mamy nie wiedzial co jej jest nie osluchiwal wiec po jaki grzyb zmienial dawke np?
twierdzil ze wie co mowi... bo byl farmaceuta?
to samo tyczy pedagogow - ilez madrosci podaja a dz. w domu zupelnie inaczej sie zachowuje i inne metody trzeba stosowac...

dlatego zawsze powtarzam rozsadek i znajomosc dz. po obserwacjach to madrosc serca rodzica

[kretencja]

Aliszcze, ja też taka wyrodna matka 800zł na wózek to max myślę - też jeszcze się nie zdecydowaliśmy, bo w takiej cenie trudno coś dostać (chcemy taki, żeby można było przerobić na spacerówkę).
Ja też na własną rękę nie będę podejmować decyzji co do rezygnacji ze szczepień "obowiązkowych", natomiast mało prawdopodobne mi się wydaje, żebym zdecydowała sie na którąś z nowoczesnych szczepionek za 1000 czy ileś zł, o których 10 lat temu nikt nawet nie słyszał

[MILA25*]

Napisane przez kretencja

Pelnia, to ja pisałam o szczepionce, nie Olajka.
Nas nikt na rota nie szczepił i żyjemy Ja jestem zdania, że szczepionki osłabiają układ odpornościowy i należy z nimi bardzo uważać.

Kwota wypłacana z tytułu ur. dziecka faktycznie zależy od ubezpieczyciela i wielkości składki. Ja płacę 50zł miesięcznie.

Martinixx, ja ruchów w ogóle nie liczyłam i nie liczę

Ja mojego syna nie szczepiłam dodatkowo . Tylko te szczepionki które są dawane w przychodni . Po kazdej takiej dawce mały miał gorączkę przez 1 dzień . Teraz małych nie będę tez dodatkowo szczepić .
Jak Kacper poszedł do przedszkola to chorował może z 3 lub 4 razy .


Ja ruchów nie liczę w ogóle . Małe tak boksują że jest to nie potrzebne .
U nas na patologi ciąży mamom co leżały już po terminie dawali takie kartki na których zapisywały ruchy w jakimś tam określonym czasie .

Na szczęście obydwoje z mężem jesteśmy dodatkowo ubezpieczeni w PZU.
Mi wypłacą 1400 zł a mężowi 1600 zł za każdą . Chce też pisać wniosek do burmistrza o dodatkowe becikowe oprócz tego normalnego . Przy bliźniakach podobno u nas przyznają często. A czemu mam nie spróbować . Najwyżej nie przyznają .

Własnie zrobiłam cała stertę naleśników . Z dzemkiem truskawkowym i kwaśną śmietanką pycha .

Nie wiem czy w poniedziałek pójdziemy na cmentarz . Nie mam co na nogi włożyć . Tak mam spuchnięte . Nawet baleriny które miałam ubrane w poniedziałek dzisiaj już mi nie pasują .

Mi do kupienia zostały tylko wkładki laktacyjne , gaziki do pępka , duże podpaski . Ale to po wypłacie dopiero .

A i wózek oczywiście Ale to dopiero jak małe się urodzą . jakiś na all poszukam . Używany , taki 3w1 . Chce na niego przeznaczyć max 500 -600 zł .

[sylwia01485]

Osobiście tez uwazam, ze szczepienia to biznes dla firm farmaceutycznych. Ja jako dziecko byłam bardzo chorowita - kilka razy w roku mialam angine i zastrzyki w tyłek, ale po okresie dojrzewania odpornosć mi się wypracowała i pracując w szkole ponad 8 lat i nie szczepiąc sie na nic- chorowałam na grypę raz i raz na anginę. CZasami miałam jakies przeziebienie, ale po kilku dniach przechodziło. Praca w szkole działa trochę jak szczepionka- stykasz się z tyloma chorobami, że organizm sam działa obronnie.

[kretencja]

MILA, pewnie, że próbuj, fajnie będzie jak Wam przyznają drugie becikowe

[pelnia1980]

tak tak fajnie ze nam podpowie i fajnie wiedziec ze jest ...
w ogole przydaloby nam sie wiesci kto kim jest hehe

moja pediatra jeszcze mnie leczyla nie jest za szczepionkami ale jak juz mowi to z sensem i jest co przemyslec potem sama decydujesz...
ona tez jest taka fajna i zawsze mowi na poczatku - jak pania stac to proponowalabym jednak.... bo....
teraz nam t. proponuje zaszczepic w marcu na pneumokoki ale tu mam wielkie obawy akurat...
ja zas po porodzie musze na grype sie zasczepic - mam astme i fakt ze wroce po pol roku do pracy z dziecmi spowoduje moje wieksze obciazenie na nia :/

KRETENCJA tylko sie cieszyc ze nie chorowalas wsrod dz. ale to wszystko zalezy od organizmu odpornosci towarzyszacych chorob i przebtych tez...
ja jaksie nie zaszczepie p grypie to potrafie chorowac z dw amies. i potem powiklania mam astmowe ze wykurowac sie nie moge nawet z pol roku... wiec w moim przypadku jest zalecane
poza tym ja mialam stycznosc z grupa dz. 50 w jednej sali nawet w 8 h, do tego praca w szkole i z niemowlakami nadwyreza i organizm sie oslabia a krag zarazonych coraz wiekszy...
a chodzic na zwolnienia non stp to nie jest wyjscie wiec w takich sytuacjach zachorowac i miec mniej powiklan to dla wielu osob super wyjsciem jest szczepienie wlasnie...
chcialabym mniec takaa odpornosc jak ty z tego co piszesz :/

[Patrycja_1708]

Ale pędzicie dzisiaj z tym pisaniem... Nie nadążam...

I pewnie na bieżąco bede dopiero jak wrócimy do Niemiec gdzie znowu bedzie duuużo wolnego czasu bo teraz ciągle gdzies kursuje...

[zenia2211]

Pelnia to nie tak...juz ci kochana tlumacze.To te durne przepisy apteczne tylko on jakis idiota zamiast wytlumaczyc to zwalil na to ze pomoze.Jesli Przepisany antybiotyk jest pakowany np. po 6 tabletek a lekarz przepisal 10 to my i tak mozemy wydac tylko 6.Bo dwa opakowania wyjdzie 12 tabletek a nie 10.A listkow nie mozna ciac nozyczkami tak jak bylo kiedys.Mozna tylko dzielic na listki np. w opakowaniu jest 14 tabl.Przepisze lekarz 10 to pacjent dostaje polowe z opakowania czyli 7 tabletek bo tyle jest w listku czyli tez mniej niz lekarz przepisal.Najlepiej jakby lekarze pisali ile opakowan antybiotyku a nie ile tabletek.Mam nadzieje ze napisalam zrozumiale.
Aliszcze sluze zawsze rada.A masz racje...straszne to jest co robia firmy a jeszcze gorsze ze ida na to farmaceuci i lekarze.Ja np. nie potrafie wciskac pacjentowi drozszego leku i mowic ze jest lepszy od tanszego jak to jest to samo.Szkoda mi tych ludzi,najczesciej sa to emeryci.Maja marne grosze co miesiac a tu takie dziadostwo na tym swiecie.Dobrze ze twoja mama sie zna i moze sobie sama pomoc.

[sylwia01485]

Napisane przez kretencja

Ja też na własną rękę nie będę podejmować decyzji co do rezygnacji ze szczepień "obowiązkowych", natomiast mało prawdopodobne mi się wydaje, żebym zdecydowała sie na którąś z nowoczesnych szczepionek za 1000 czy ileś zł, o których 10 lat temu nikt nawet nie słyszał

Ja teraz też nie będę sama podejmować takiej decyzji, po tym ile musiałam sie natłumaczyć mając zwolnienie ze szczepień z pieczątką od pediatry Ale odnowię kontakt z tą pediatrą , bo jest naprawdę dobrym lekarzem i gdy nie trzeba nie wpycha dziecku antybiotyku. Z tego co pamiętam, to ta lekarka miała zastrzeżenia do jakości szczepionek tych państwowych - jeżeli już szczepić, to polecała lepsze preparaty - tyle że płatne.

[kretencja]

Pelnia, z moja odpornością to jest dziwnie... Przez lata miałam bardzo dobrą, jak zaczęłam pracować w przedszkolu to co chwilę byłam przeziębiona. Ale na to szczepionki i tak nie ma. Grypy natomiast nie łapałam, mimo nieszczepienia się. Tak że nie wiem dokładnie na czym to polega
Jeśli masz dolegliwości astmatyczne to oczywiście zupełnie inna historia - w Twoim przypadku zapewne szczepionka jest bezpieczniejsza niż zachorowanie na grypę

[pelnia1980]

Napisane przez rptrbj1978

dzieki dziewczyny.
wszystkie brzuszki sa piekne bo tam sa nasze słoneczka o które juz niedługo stoczymy boj z siłami natury.
ja natomiast ju nie mysle w kategoriach duzy czy mały lecz czy mi opadł. Ale mysle i Wy tez jestescie zgodne ze tak .
Marzy mi sie urodzic jakiegos nastego listopad byle nie przenosic i nie urodzic 1 ale mam zyczen he he..
a najwazniejsze urodzic zdrowe dziecko bez jakis komplikacji Boziu spraw!!! mam nadzieje ze wszytskie jakos szybciutko i dobrze to przejdziemy a pozniej bedziemy przezywac pierwsze dni naszych szkrabów co tez jest jak dla mnie droga w nieznane.

ojjjjj oby tak bylo powodzenia

[andziat]

dziewczyny piękne brzuszki

Napisane przez kretencja

Pelnia, a nam właśnie mówili na SR, że Sudocrem absolutnie nie zapobiegawczo! Dopiero jak się zrobią.
A ta położna to dosyć młoda kobieta.

u mnie też tak mówili, za to na co dzień linomag, nawet do szpitala mi go kazali wziąć.


jeśli chodzi o szczepienia to ja najprawdopodobniej będę chciała tą 5 w 1, bez żadnych dodatkowych tylko obowiązkowe, przynajmniej na razie.

[zenia2211]

Na temat szczepionek bede sluchac pediatry tylko jesli chodzi o te rotawirusy itd. w cenach po 600zl bede si mocno zastanawiac.Ani nasze mamy ani np. moja siostra nie szczepila i jest wszytko dobrze.Ja siebie nie szczepie bo sie juz uodpornilam chyba na wszystko ale obowiazkowe szczepionki trzeba podac typu rozyczka,odra itp.itd.My tez bylysmy na to szczepione jako dzieci

[Anecka]

Nie nadążam..

Napisane przez kretencja

Edzia, bo w Madurowiczu są wyznaczone "dni otwarte" - bodajże w środy po 13. Tak poza tym to chyba nie wpuszczają na zwiedzanie.
Ale co to znaczy, żeby nie przyjeżdżać z walizami Przeciez muszę jakieś rzeczy mieć dla siebie

Moze zamiast do walizki to spakujmy się w reklamówki i wezmy ich z 10.. masakra . Ja mam srednia walizke zapakowaną.

Napisane przez Ishka

Witamy kobietki i meldujemy sie w nowej części

My po dość ciezkiej nocce...mały miał kolki i musiałam go nosić prawie 5 godzin...biedny jak tylko usnął i probowalam go połozyc to do razu wił sie i w ryk...na szczescie juz od rana lepiej i odpukać mam nadzieje że dziś w nocy bedzie ok bo łaże jak sowa i zasypiam na stojąco mąż mi pomaga ale w nocy czasem ciezko go dobudzic i sama musze sobie radzić....eh...swoja drogą chwile trzymam tego małego klocuszka na rekach i plecy odpadaja a co bedzie z czasem przeciez on bedzie coraz ciezszy

Patrycja ja po cesarce uzywałam czopkow glicerynowych bo miałam problemy z wyproznieniem a konkretnie z tym że jak chciałam sie wyproznic to bolało całe podbrzusze a czopek mi w tym pomogł...ale w ciąży nie probowałam to nie moge sie wypowiedzieć...

Jak rozpoznac kolkę? Jak masz wolny czas to duzo lez

Napisane przez olajka

Wcinam Prince Polo
Jak tam spędzacie dzisiejszy wieczór, w koncu weekend się zaczyna My chyba wybierzemy się gdzieś ze znajomymi.

Dajjj kawalek

Fajnie, ze chcesz gdzies wyjsc. Mamy prawie ten sam termin porodu a ja lazic nie moge eh.. a myslalam ze do konca bede na chodze

Napisane przez Artystka23

Ja tez nikomu placic nie bede,no a na kogo trafie na tego trafie-juz trudno Ja wlasnie dzwonilam do swojej poloznej z SR i pytalam sie jak wyglada twardnienie brzucha-czy brzuch jest wtedy jak pilka(zawsze myslalam ze jak twardnieje przy skurczach to przybiera taki ksztalt) czy moze miec inny ksztaltBo moj sie zawsze wybrzuszal z jednej strony(tej samej zreszta)przybieral wrzecionowaty ksztalt,ciagnacy sie az pod zebra i robil sie jak skala(nigdzie miekkiego miejsca),ale bylam pewna ze to mala sie tak wypina i tak wypieta tyle czasu siedzia tu zonk

Ja tez nie wiem jak rozpoznac twarndiejacy brzuch?? Moja mala sie wypina i tyle, co widac przez to, ze mam gule po jednej stroni brzucha, albo ciagnie sie po jednej stronie od zeber w dol.

Napisane przez zenia2211

Pochwale sie brzuszkiem rozpoczety 32 tydz.
A co do dawania kasy to ja sie zastanawiam nad tym.Wiadomo ze to sa ich obowiazki i nie powinno sie dawac ale...
U mnie w szpitalu nawet nie wiem czy jest dostep do zzo.

Ladny brzusio zgrabniutki

Napisane przez sanderinka

czesc ja na szybkosci wrocilam od gina mam skierowanie do szpiatala bo sie zaczeło tzn szyjka zgladzona i skurcze

Juz? Zaciskaj nogi!

Napisane przez _paulinka2

ponowię pytanie... jakie zakupki dokonywałyście z apteki dla was i maleństw na początek ? pomożcie

Ja jeszcze nic nie mam

Napisane przez mimiskierka

a to ciachnęłam fotkę poglądową 32 tc

Równiez zgrabny

Napisane przez gimikis

zgrabniutki twój brzusio jejku fajnie tak popatrzeć na brzucholki
jeszcze troszkę i za nimi zatęsknimy

Ja nie bede tesknic

Napisane przez rptrbj1978

miedzy zjawiskami istnieje pewien zwiazek mozna argumentowac tym, ze pan po SR jest przygotowany do porodu nie bedzie uciazliwy dla prcowników itp...taka argumaentacje słyszłam
to ja wydaje mi sie ze brzuch mi opadł -37 t.

Same zgrabne brzucholce


Kurcze zastanawiam sie nad tym, ze kupujecie te podklady na lozko. Ja nic takiego nie slyszalam ze trzeba

[pelnia1980]

Napisane przez zenia2211

Pelnia to nie tak...juz ci kochana tlumacze.To te durne przepisy apteczne tylko on jakis idiota zamiast wytlumaczyc to zwalil na to ze pomoze.Jesli Przepisany antybiotyk jest pakowany np. po 6 tabletek a lekarz przepisal 10 to my i tak mozemy wydac tylko 6.Bo dwa opakowania wyjdzie 12 tabletek a nie 10.A listkow nie mozna ciac nozyczkami tak jak bylo kiedys.Mozna tylko dzielic na listki np. w opakowaniu jest 14 tabl.Przepisze lekarz 10 to pacjent dostaje polowe z opakowania czyli 7 tabletek bo tyle jest w listku czyli tez mniej niz lekarz przepisal.Najlepiej jakby lekarze pisali ile opakowan antybiotyku a nie ile tabletek.Mam nadzieje ze napisalam zrozumiale.
Aliszcze sluze zawsze rada.A masz racje...straszne to jest co robia firmy a jeszcze gorsze ze ida na to farmaceuci i lekarze.Ja np. nie potrafie wciskac pacjentowi drozszego leku i mowic ze jest lepszy od tanszego jak to jest to samo.Szkoda mi tych ludzi,najczesciej sa to emeryci.Maja marne grosze co miesiac a tu takie dziadostwo na tym swiecie.Dobrze ze twoja mama sie zna i moze sobie sama pomoc.

a no widzisz i pewnie o to tu chodzilo bo bral z innego opakowania i kroil, ale mogl powiedziec co i jak a nie ze pacjent w domu rozpakowuje i sie dowiaduje a potem nerwy nerwy a wiadomo jak strasza osoba takie cos przyjmuje i to chora
tez super ze nie chorujesz pracujac w aptece... ja niestety pracujac z dz. moglabym byc co 2 tydzien chora! taki moj organizm, laryngolog juz kazala mi zawod zmieniac...

to fajnie jest w tych stanach ze mozna sie wykaraskac ze szczpien z punktu religijnego a JAKIEGO?????????????

OLAJKA ja mam podklady na lozko ale do korzystania w okresie pologu - u nas w szpitalku zadko kiedy wymieniaja ci posciel :/ a jak juz to z laska bo zawsze niby duzo porodow i nie maja na tyle zmian wiec lepiej jest sobie podlozyc w domu tez jakos tak inaczej - ceratke wyrzucasz a tak mogloby sie zdarzyc ze wciaz odplamiama i piore przescieradlo i to co pod spodem :/

MILA probuj probuj kochana ! i niech przyznaja nalezy wam sie !

ale wiecie ze co innego jak dz. do przedszkola idzie a do zlobka... jak idzie do przedszk. juz ta odpornosc wieksza jest na szczescie , niz te biedactwa co do zlobka chodza stad te szczepienia bardziej proponowane

[kretencja]

Anecka, te podkłady podobno czasem trzeba mieć w szpitalu, ale chyba nie zawsze. Można je wykorzystać też jako przenośny przewijak, np. jak w gości się idzie. A ja jeden rozłożyłam juz na łóżku, pod prześcieradłem, żeby w razie czego nie zapaprać wodami naszego nowego materaca

[pelnia1980]

nie trzeba nie ma koniecznosci ale jest za to duza przydatnosc a jak nie zuzyjesz ty to do wietrzenia lub przebierania dz. lub na wizytach u lekarza zuzyjesz na pewno

[kliwia]

kretencja co do szczepien obowiazkowych to chyba nie masz wyjscia i na wszytskie obowiakzowe musisz zaszczepic, inaczej grozi to sankcjami karnymi
a co do platnych to masz na mysli tylko dodatkowe, czy skojarzone tez?

Bo nas chyba nie bedzie stac na skojarzone, choc bardzo bym chciala uniknac kilku wkluc na rzecz jednego. ale chyba w razie co dziecko szybko zpaomni ten bol co
a z dodatkowych tylko rotawirusy rozpatruje.

[olajka]

pełnia no właśnie mi chodziło o te wkłucia
Marimer to do noska właśnie kupuje.

[kretencja]

Raczej nie będę szczepić ani skojarzonymi ani dodatkowymi. Dość wydatków będzie...
Co do obowiązkowych... tak czy owak pewnie zaszczepię, bo nie będzie mi się chciało walczyć z tym... Ale podobno jest nawet stowarzyszenie rodziców, którzy nie szczepią (nawet wcale, na nic), więc musi być jakis sposób, żeby tego uniknąć. Tylko nie jestem pewna, czy to warte zachodu....