Kodeks Recenzentów - dyskusje o usuwaniu recenzji z KWC

[Abilea_83]

Więc, może warto dodać kategorię 30+

[lady opium]

Napisane przez emma-e4

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-4809-rec-439042.htm uparta, wydaje mi się że poprzednia recenzja miała nieregulaminowy czas uzywania

A ja tu widzę niepokojące podobieństwo do sposobu recenzowania niejakiej Doris dolores, chociażby https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-4809-rec-435451.htm
Warto sprawdzić czy te wpisy nie powstają przypadkiem na tym samym kompie

W podobnym stylu tworzy jeszcze Iwonusia, np
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-384-rec-439067.htm
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-35886-rec-439073.htm
Wszystkie zarejestrowane w tym samym czasie, w większości oceniają te same produkty (oczywiście taśmowo).

[Noor]

Napisane przez lady opium

Wszystkie zarejestrowane w tym samym czasie, w większości oceniają te same produkty (oczywiście taśmowo).

Oczywiście, że kicia kocia i iwonusia, to klony Doris dolores. Niestety z uwagi na ich taśmową pracę na 3 zmiany zrobienie porządku trochę potrwa.
Porządek zrobiony

[Doris dolores]

[QUOTE=Noor;22682066]Oczywiście, że kicia kocia i iwonusia, to klony Doris dolores. Niestety z uwagi na ich taśmową pracę na 3 zmiany zrobienie porządku trochę potrwa.

-------------------------------------------------------------------------
Szanowni Moderatorzy!

Zanim się z Wami rozstaniemy MUSIMY sobie to wyjaśnić bo zepsuto nam opinię niestety...
Jest mi bardzo przykro,że ja i moje obie siostry zostałyśmy ocenione jako zwykłe oszustki Naprawdę tak ciężko wysłać maila z prośbą o wyjaśnienie ZANIM się kogoś zabanuje ? To jest taki nadludzki wysiłek ?
Zamiast tego łatwiej jest obsmarowywać kogoś za plecami pisząc na forum insynuacje, tu cytat "Warto sprawdzić czy te wpisy nie powstają przypadkiem na tym samym kompie"

Oczywiście że powstają na tym samym kompie ! Trudno żeby moje siostry chodziły pisać recenzje do sąsiadki !
Naprawdę NIGDY nie spotkałyście się z tym,że osoby mieszkające pod jednym dachem korzystają z TEGO SAMEGO komputera ??? Regulamin tego zabrania ?

Następny absurd cytuję"teraz już widzę dlaczego te rec. tak wyglądały. jak się wprowadziło ich 70 w przeciągu 2 dni to nie ma co się dziwić ".
Na to też nikt nie wpadł że recenzje można pisać sobie w wolnej chwili "taśmowo" w zwykłym Wordzie a potem "taśmowo" je wkleić ??? Tego też regulamin zabrania ?
Mój Boże...
Przecież gdybyśmy chciały kombinować (tylko po co ? co by nam z tego przyszło?) to właśnie ukryłybyśmy IP używając narzędzi typu tor,anonymouse,hide my,ghost itp.
A nieużywanie ich tylko DOBITNIE świadczy o naszej uczciwości - nie chowałyśmy się za fałszywymi IP. Jak widać uczciwość nie popłaca

Możecie się zasłaniać regulaminem ale tam jakoś nic nie ma o rodzeństwach
Recenzje były dla przeznaczone dla innych wizażanek a nie dla korzyści finansowych czy jakichś zasług.Przeciwnie - poświęciłyśmy czas na pożytek innym.A Wasz portal jest chyba jedynym gdzie GANI się użytkowników za AKTYWNOŚĆ,brawo
Ban to dla nas żadna kara .Trzeba było przysłać pluton egzekucyjny

A to już jest co najmniej niegrzeczne cytat : "Oczywiście, że kicia kocia i iwonusia, to klony Doris dolores. "
Moje siostry są jak najbardziej REALNYMI osobami i nie są to jakieś "klony".Może wypadałoby troszkę pomyśleć zanim się coś napisze
Ne jesteście NIEOMYLNE ,trochę pokory Drogie Panie,nie macie monopolu na prawdę Władza uderza do głowy...
Nie prosimy o usunięcie banów i nie chcemy "prosić o łaskę". Ale nie możemy tolerować oczerniania nas .

Logiczne wydawałoby się ,że w naszych profilach miałyśmy sporo tych samych kosmetyków skoro je sobie pożyczamy albo wspólnie używamy.Nie chowamy ich pod kluczem.

Jak rozumiem w Waszej Administracji pracują same jedynaczki i nie słyszały o czymś takim jak pożyczanie kosmetyków czy ciuchów między siostrami.Jedyne czego nam szkoda to tych usuniętych recenzji, mimo że widziałyśmy tu o wiele mniej merytoryczne od naszych.
Skoro nas tu nie chcecie to trudno,nie chcemy się narzucać. A na przyszłość może więcej zaufania do użytkowniczek ?
Żegnamy Was.

Dorota i jej siostry : Iwona ,Ewa (klony.....,dobre sobie... )

[Noor]

Napisane przez Doris dolores

Dorota i jej siostry : Iwona ,Ewa

Ileż ja już słyszałam podobnych usprawiedliwień od osób piszących po kilka praktycznie takich samych recenzji tego samego kosmetyku...? Wszyscy pamiętamy jeszcze chociażby Jagudkę "wieloodmianową".

A a propos tego

Napisane przez Doris dolores

Naprawdę tak ciężko wysłać maila z prośbą o wyjaśnienie ZANIM się kogoś zabanuje ? To jest taki nadludzki wysiłek ?

Doris dolores zapomniała tylko dodać, że sama przy rejestracji wszystkich trzech profili wyłączyła w nich możliwość wysyłania do siebie wszelkich maili i PW, wyraźnie nie życząc sobie z nami żadnych dodatkowych kontaktów.

[Doris dolores]

Napisane przez Noor

Ileż ja już słyszałam podobnych usprawiedliwień od osób piszących po kilka praktycznie takich samych recenzji tego samego kosmetyku...? Wszyscy pamiętamy jeszcze chociażby Jagudkę "wieloodmianową".

I to wszystko ? To bardzo szczupła argumentacja.... No to ileż konkretniej tego było ? sto,tysiąc ? Czemu Pani nie ustosunkuje się do tych argumentów które my podałyśmy ? Skoro nie można ich odeprzeć - to cytuje się tylko podpis i z nim polemizuje
Ach jak to łatwo było rzucać oskarżenia, a jak ciężko przyznać się do błędu...prawda ?

Naprawdę myśli Pani,że nie potrafiłybyśmy ukryć IP ? To nie jest żadna wielka filozofia

Bez obaw ,nie będę się tu logować i wykłócać z Moderatorami bo niewątpliwie są potrzebni i szanujemy ich pracę. Ale na koniec prosimy o lepszą argumentację bo ta Pani "recenzja" jest zbyt lakoniczna
A Wy z lubością kasujecie zbyt lakoniczne recenzje proszę się trochę bardziej wysilić


Cytacik: "z uwagi na ich taśmową pracę na 3 zmiany zrobienie porządku trochę potrwa."
To przynajmniej jest zabawne Trzy siostry zakłóciły Wam działanie całego KWC
No,no jesteśmy pod wrażeniem...
Jedna osoba nie dałaby rady "pracować na 3 zmiany" mając pracę ,męża ,dom i dziecko...
Nikt na to nie wpadł ?

I drugi cytacik:"Oczywiście, że kicia kocia i iwonusia, to klony" OCZYWIŚCIE ? A skąd ta pewność ? Zdumiewające jest to przekonanie o własnej nieomylności....


Przypadek jakiejś "Jagudki" (o której była uprzejma Pani wspomnieć) jeszcze nie przesądza o niczym i nikim.Na każdym portalu trafi się "czarna owca". Proponujemy zatrudnić jasnowidza ,będzie łatwiej oddzielać "ziarno od plew". No chyba ,że Administrator na odległość potrafi ocenić czy ktoś ma rodzeństwo....To rzeczywiście FENOMEN, gratulacje

[Doris dolores]

[QUOTE=lady opium;22668216]

Wszystkie zarejestrowane w tym samym czasie, w większości oceniają te same produkty (oczywiście taśmowo).

Gratulujemy Pani zegarmistrzowskiej wręcz "precyzji" w określeniu czasu zakładania przez nas kont:
-ja założyłam 29.09.2010
- Iwona 06.10.2010
- i Ewa 12.10.2010

Określenie "w tym samym czasie" dla powyższego przedziału czasowego jest po prostu mistrzostwem Za to przyznajemy Puchar Precyzji ,brawo !

Wypadałoby POMYŚLEĆ ZANIM się coś napisze....Może trzeba mniej zazywać tego opium ?

"w większości oceniają te same produkty " - to też bez sensu razem mieszkają ,razem używają to razem oceniają - co w tym takiego dziwnego ? Przytomnie zauważyła Pani jednak że "w większości" a nie "wszystkie".
Słusznie ,są też takie których wspólnie nie używamy - było to widać w naszych profilach. To też było wyjaśnione ,nie chowamy kosmetyków pod kluczem bo lubimy się dzielić ,są jeszcze rodzeństwa które żyją zgodnie

Zarzut "taśmowo" też był wyjaśniony,co nas obchodzi że ktoś nie umie w pełni korzystać z komputera.Regulamin nie zabrania zapisu recenzji w pliku tekstowym na dysku ,żeby w wolnej chwili je wkleić.To chyba tyle.Pozdrawiamy

[AgaZ]

[QUOTE=Doris dolores;22688686]

Napisane przez Noor

Oczywiście, że kicia kocia i iwonusia, to klony Doris dolores. Niestety z uwagi na ich taśmową pracę na 3 zmiany zrobienie porządku trochę potrwa.

-------------------------------------------------------------------------
Szanowni Moderatorzy!

Zanim się z Wami rozstaniemy MUSIMY sobie to wyjaśnić bo zepsuto nam opinię niestety...
Jest mi bardzo przykro,że ja i moje obie siostry zostałyśmy ocenione jako zwykłe oszustki Naprawdę tak ciężko wysłać maila z prośbą o wyjaśnienie ZANIM się kogoś zabanuje ? To jest taki nadludzki wysiłek ?
Zamiast tego łatwiej jest obsmarowywać kogoś za plecami pisząc na forum insynuacje, tu cytat "Warto sprawdzić czy te wpisy nie powstają przypadkiem na tym samym kompie"

Oczywiście że powstają na tym samym kompie ! Trudno żeby moje siostry chodziły pisać recenzje do sąsiadki !
Naprawdę NIGDY nie spotkałyście się z tym,że osoby mieszkające pod jednym dachem korzystają z TEGO SAMEGO komputera ??? Regulamin tego zabrania ?

Następny absurd cytuję"teraz już widzę dlaczego te rec. tak wyglądały. jak się wprowadziło ich 70 w przeciągu 2 dni to nie ma co się dziwić ".
Na to też nikt nie wpadł że recenzje można pisać sobie w wolnej chwili "taśmowo" w zwykłym Wordzie a potem "taśmowo" je wkleić ??? Tego też regulamin zabrania ?
Mój Boże...
Przecież gdybyśmy chciały kombinować (tylko po co ? co by nam z tego przyszło?) to właśnie ukryłybyśmy IP używając narzędzi typu tor,anonymouse,hide my,ghost itp.
A nieużywanie ich tylko DOBITNIE świadczy o naszej uczciwości - nie chowałyśmy się za fałszywymi IP. Jak widać uczciwość nie popłaca

Możecie się zasłaniać regulaminem ale tam jakoś nic nie ma o rodzeństwach
Recenzje były dla przeznaczone dla innych wizażanek a nie dla korzyści finansowych czy jakichś zasług.Przeciwnie - poświęciłyśmy czas na pożytek innym.A Wasz portal jest chyba jedynym gdzie GANI się użytkowników za AKTYWNOŚĆ,brawo
Ban to dla nas żadna kara .Trzeba było przysłać pluton egzekucyjny

A to już jest co najmniej niegrzeczne cytat : "Oczywiście, że kicia kocia i iwonusia, to klony Doris dolores. "
Moje siostry są jak najbardziej REALNYMI osobami i nie są to jakieś "klony".Może wypadałoby troszkę pomyśleć zanim się coś napisze
Ne jesteście NIEOMYLNE ,trochę pokory Drogie Panie,nie macie monopolu na prawdę Władza uderza do głowy...
Nie prosimy o usunięcie banów i nie chcemy "prosić o łaskę". Ale nie możemy tolerować oczerniania nas .

Logiczne wydawałoby się ,że w naszych profilach miałyśmy sporo tych samych kosmetyków skoro je sobie pożyczamy albo wspólnie używamy.Nie chowamy ich pod kluczem.

Jak rozumiem w Waszej Administracji pracują same jedynaczki i nie słyszały o czymś takim jak pożyczanie kosmetyków czy ciuchów między siostrami.Jedyne czego nam szkoda to tych usuniętych recenzji, mimo że widziałyśmy tu o wiele mniej merytoryczne od naszych.
Skoro nas tu nie chcecie to trudno,nie chcemy się narzucać. A na przyszłość może więcej zaufania do użytkowniczek ?
Żegnamy Was.

Dorota i jej siostry : Iwona ,Ewa (klony.....,dobre sobie... )

Co za TROLL. Banujcie ją dziewczyny i kasujcie twórczość w KWC.

[Tyris]

Dziewczyny a co z recenzjami tych pedzli?

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-3...h51-Hakuro.htm
Jestem nimi zainteresowana dlatego je sledze, ale martwi mnie troche ze recenzje wystaione sa przez nowozalogowana osobe, wyglada to tak jakby zalozyla profil zeby tylko wystawic ocene.. to moje gdybania..moge sie mylic Sa 2 recenzje.. obydwie od "swieżych" wizazanek ktore skomentowaly tylko hakuro i dziwnym trafem obydwie loreala. Firma prowadzi sprzedaz internetowa, na takiej tez promocji pewnie bazuje.

[Noor]

Napisane przez Tyris

Sa 2 recenzje.. obydwie od "swieżych" wizazanek ktore skomentowaly tylko hakuro i dziwnym trafem obydwie loreala.

Nie do końca "obydwie od "swieżych" wizazanek": Milky jest z nami już ponad 1,5 roku i ma prawie 150 postów na forum.
Obu nie łączy wspólne IP - tyle mogę napisać.

[Black Rainbow]

A ja mam pytanie, dlaczego usuwane są recenzje kosmetyków, które używane są od 2 tygodni? Widziałam kilka stron temu (bodajże na 80-81) mnóstwo recenzji usuniętych z tego powodu.

Moją recenzję szamponu również usunięto z powodu "za krótko". Wybaczcie, ale jeśli myję włosy codziennie przez te 2 tygodnie, to chyba mogę zauważyć jak szampon działa, bądź nie działa na moje włosy. To samo tyczy się reszty kosmetyków. Mam czekać 2 miesiące, żeby móc zamieścić recenzję? Są kosmetyki, które już po 1 użyciu można ocenić (np. peelingi).

[beaucoup]

Napisane przez Black Rainbow

A ja mam pytanie, dlaczego usuwane są recenzje kosmetyków, które używane są od 2 tygodni? Widziałam kilka stron temu (bodajże na 80-81) mnóstwo recenzji usuniętych z tego powodu.

Moją recenzję szamponu również usunięto z powodu "za krótko". Wybaczcie, ale jeśli myję włosy codziennie przez te 2 tygodnie, to chyba mogę zauważyć jak szampon działa, bądź nie działa na moje włosy. To samo tyczy się reszty kosmetyków. Mam czekać 2 miesiące, żeby móc zamieścić recenzję? Są kosmetyki, które już po 1 użyciu można ocenić (np. peelingi).

przeczytaj kodeks recenzentek a się dowiesz.

[Black Rainbow]

Napisane przez beaucoup

przeczytaj kodeks recenzentek a się dowiesz.

Cóż za wyczerpująca odpowiedź wiele mi dała.

Tak się składa, że kodeks recenzentek przeczytałam i jest tam napisane jedynie:

"Wystawiaj recenzję po czasie używania produktu, który pozwala na jego rzetelną ocenę"

Wskazówki co do tego po jakim czasie mogę ocenić kosmetyk niby są, ale ja się z tym nie zgadzam. Czy naprawdę tak trudno zrozumieć, że po 2,3 tygodniach codziennego stosowania, można określić, że kosmetyk się nie daje, bo np. podrażnia?

Widziałam już kilka recenzji usuniętych, choć autorka używała kosmetyku przez 3 tygodnie. To nie jest krótki czas.

Co innego, gdy na opakowaniu jest podany czas, przez jaki trzeba stosować kosmetyk, żeby zobaczyć "efekty".

Zgadzam się, że niektóre recenzje rzeczywiście nic nie wnoszą, ale usuwanie merytorycznej wypowiedzi, bo dziewczyna stosowała kosmetyk za krótko - jest po prostu głupie. Poza tym warto przy zgłaszaniu takiej recenzji zobaczyć i porównać wcześniejsze, które tego kosmetyku dotyczą.

[emma-e4]

Black Rainbow było juz tyle dyskusji na ten temat...
za kazdym razem kiedy wystawiasz recenzję akceptujesz regulamin, ktoś w nim uznał że rzetelna ocena następuje po czasie 4 tygodni a nie 2

[Black Rainbow]

Napisane przez emma-e4

Black Rainbow było juz tyle dyskusji na ten temat...
za kazdym razem kiedy wystawiasz recenzję akceptujesz regulamin, ktoś w nim uznał że rzetelna ocena następuje po czasie 4 tygodni a nie 2

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-31578-rec-442420.htm 2 tyg

To ja jeszcze wtrącę: czy uważasz, że autorka recenzji peelingu Synergen, którą zgłosiłaś do usunięcia (bo nie używała go 4 tygodnie, tylko 2 ) zmieni ją za te 14 dni na bardziej pozytywną lub negatywną? Gdyby miał ją uczulić, to pewnie już by to zrobił, gdyby miał spektakularnie oczyścić, to pewnie już jakiś efekt po 2 tygodniach by był.

Dziewczyny, wydaje mi się, że czasem jesteście nadgorliwe i zdecydowanie przesadzacie ze zgłaszaniem recenzji do usunięcia. Przez takie coś zdecydowanie odechciewa się cokolwiek komentować i oceniać. Dodam jeszcze, że nie zawsze pamięta się czy minął już miesiąc od użycia jakiegoś kosmetyku. Na kartce mam zapisywać kiedy kupiłam kosmetyk i kiedy powinnam go zrecenzować?

Jak moja recenzja szamponu została usunięta, to szczerze mówiąc odechciało mi się po odpowiednim już (dla Was) czasie dodawać ją jeszcze raz.

Oczywiście rozumiem, że zaraz posypią się odpowiedzi: "jak nie chcesz recenzować, to nikt Ci nie każe"

Z mojej strony to już koniec. Pozdrawiam.

[Noor]

Napisane przez Black Rainbow

Cóż za wyczerpująca odpowiedź wiele mi dała.

Tak się składa, że kodeks recenzentek przeczytałam i jest tam napisane jedynie:

"Wystawiaj recenzję po czasie używania produktu, który pozwala na jego rzetelną ocenę"

Wskazówki co do tego po jakim czasie mogę ocenić kosmetyk niby są, ale ja się z tym nie zgadzam. Czy naprawdę tak trudno zrozumieć, że po 2,3 tygodniach codziennego stosowania, można określić, że kosmetyk się nie daje, bo np. podrażnia?

Widziałam już kilka recenzji usuniętych, choć autorka używała kosmetyku przez 3 tygodnie. To nie jest krótki czas.

Co innego, gdy na opakowaniu jest podany czas, przez jaki trzeba stosować kosmetyk, żeby zobaczyć "efekty".

Zgadzam się, że niektóre recenzje rzeczywiście nic nie wnoszą, ale usuwanie merytorycznej wypowiedzi, bo dziewczyna stosowała kosmetyk za krótko - jest po prostu głupie. Poza tym warto przy zgłaszaniu takiej recenzji zobaczyć i porównać wcześniejsze, które tego kosmetyku dotyczą.

Chyba, delikatnie mówiąc, niezbyt dokładnie przeczytałaś Kodeks Recenzentki, ponieważ z pewnością nie składa się on z jednego zdania wypisanego tłustym drukiem.
Ja tam widzę jeszcze wyraźnie wyjaśniony powód, dla którego wymagamy określonego czasu używania:

"Jeśli nie ma zaleconego czasu używania kosmetyku, to:

• kosmetyki pielęgnacyjne (kremy, odżywki, maseczki, balsamy, środki do pielęgnaci włosów itp.) oceniaj po co najmniej 1 miesiącu regularnego stosowania, ponieważ taki jest cykl odnowy komórek naskórka i minimalny czas potrzebny na stwierdzenie, czy produkt nie powoduje skutków ubocznych, jaka ma wydajność itp.) lub po zużyciu jednego opakowania (np. maseczki)
• kosmetyki kolorowe (także farby do włosów i samoopalacze), akcesoria kosmetyczne i kosmetyki do stylingu oceniaj po czasie nie krótszym niż 7 dni, tak aby dokładnie zapoznać się z ich właściwościami i sposobem użycia, a najlepiej po sprawdzeniu w różnych warunkach, które mogą mieć znaczący wpływ na Twoją opinię (chłodno/upały, praca/impreza, zmywanie koloru itp.). W przypadku środków do koloryzacji włosów czy samooplaczy ważna jest też informacja, jak się spłukują, czy nie barwią ubrań itp., więc nie oceniaj ich natychmiast po koloryzacji"

Więc nie zarzucaj nam głupoty, dlatego tylko, że nie chce ci się przeczytać paru zdań, które zostały ci wyraźnie wskazane przez beaucoup. Fizjologia nie działa u ciebie inaczej, tylko dlatego, że nie zgadzasz się z postanowieniami Kodeksu Recenzentki. To nie dziewczyny są nadgorliwe zgłaszając nierzetelne recenzje, a przez takie właśnie nierzetelne recenzje zdecydowanie odechciewa się brać pod uwagę oceny kosmetyków w KWC.
Natomiast jeśli nie pamiętasz czy minął miesiąc używania jakiegoś kosmetyku - jest na to prosta rada -> recenzować go po zużyciu pełnego opakowania.

[Zanthia]

Nie wiem , czy to dobre miejsce, ale lepszego nie znalazłam. Zastanawia mnie czemu, skoro znam kodeks recenzentki, staram się pisać kompetentnie, na temat, po polsku i powyżej pięciu zdań - moje recenzje i tak znikają. Ja wiem, Wasze podwórko, Wasze zasady, Wasze zabawy. Ale to jednak frustrujące chociażby z tego powodu, iż nawet gdy ja sama chcę coś kupić i szukam opinii, wolę gdy wypowie się 10 osób, niż jedna. Zawsze to mniejsze ryzyko popełnienia błędu, nawet gdy wydaje się, że te 10 recenzji jest wtórnych. Niepełnych. Niedoskonałych.

[Noor]

Recenzje zawsze są usuwane z jednego powodu: łamią Kodeks Recenzenta.

[emma-e4]

Napisane przez Zanthia

Ale to jednak frustrujące chociażby z tego powodu, iż nawet gdy ja sama chcę coś kupić i szukam opinii, wolę gdy wypowie się 10 osób, niż jedna. Zawsze to mniejsze ryzyko popełnienia błędu, nawet gdy wydaje się, że te 10 recenzji jest wtórnych. Niepełnych. Niedoskonałych.

zawsze można zapytać na forum o jakiś kosmetyk - większosć firm typu ziaja, bielenda itd mają wątki im poświęcone na biochemii albo forum kosmetycznym
tam można zapytać o doraźne wrażenia jak i swoje napisać
dla mnie 10 recenzji napisanych emocjonalnie pod wpływem 1 czy 2 użyć nie jest pomocnych

[AgaZ]

Zdaję sobie sprawę, że usunięcie recenzji zawsze powoduje poczucie pewnej krzywdy i powstaje pytanie "Dlaczego moja recenzja została usunięta???" Już nie raz i nie dwa dostawałam informacje, że "niesłusznie" usunięto recenzję. Nigdy nie zostawiamy takiego zgłoszenia bez analizy. Ale proszę zrozumcie, że nie możemy każdemu odpowiadać i tłumaczyć, dlaczego dana recenzja została usunięta. Po prostu nie ma takiej fizycznej możliwości.
Dlatego powstał Kodeks, który zresztą napisały same Wizażanki
W nim ujęliśmy podstawowe zasady wystawiania recenzji, tak aby katalog był naprawdę rzetelny i opiniotwórczy.
KWC to naprawdę fantastyczne źródło wiedzy, ale tylko dlatego, że Wy same dbacie o jego merytoryczną jakość.
Stąd mój apel i gorąca prośba:
- pozwólcie działać moderatorom wg ustalonych reguł;
- nie obrażajcie się jak Wasza recenzja zostanie usunięta;
- napiszcie ją po prostu jeszcze raz, ale wcześniej dokładniej zapoznając się z Kodeksem Recenzentki; (może po prostu trzeba trochę dłużej testować kosmetyk; może trzeba pisać o jego plusach i minusach a nie o tym, że"dostałyście go od cioci na imieninach" )

Kosmetyk Wszech Czasów ma jedynie sens jak jego głównym wyznacznikiem będzie jakość recenzji a nie ich ilość. Zobaczcie, że w sieci jest mnóstwo katalogów opinii, w tym również kosmetyków. Czy są coś warte? Moim zdaniem nie, ponieważ nikt nie dba o ich jakość.

[Noor]

Napisane przez annaboo

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.p...ecenzja=473381 ?

"Doprawdy jestem szczerze zdumiona tym, KOLEJNYM JUŻ ZANIKIEM NIEPOCHLEBNEJ RECENZJI, bo poprzedni opis zawierał przecież wszelkie informacje, które "przedstawienie" zawierać powinno...... przykro mi za nie wskazanie plusów produktu ale nie będę robić tego - akonto...... czyli takowych NIE ZNALAZŁAM ! tytuł poprzedniej, usuniętej recenzji : '10ml ZAPACHOWEJ WODY W TUBCE" Konsystencja lejącego się ulepu o zapachu chemicznego kokosa. Spływa z ust koncertowo, a i na nich wygląda więcej niż niesmacznie, ważąc się w formie białych, nieestetycznych tworów - którym najbliżej do dość potocznego określenia....... jakim ni mniej, ni więcej jest GLUT! Nawilżenie zerowe. Usta nie są chronione w żaden sposób przed czynnikami zewnętrznymi, a smak jest równie chemiczny, jak zapach tego specyfiku. To wszystko serwuje się nam za złotych 6! Niby ok...... tylko w jakim celu????????? Generalnie, podsumowywując MAKABRA! Zastanawiam się tylko ...... czy zgłaszanie recenzji jako naruszenia...... przez zwolenniczki danego produktu, aby napewno jest fair? przecież recenzja, jest i być powinna, przynajmniej w teorii, ABSOLUTNIE SUBIEKTYWNYM wyrażeniem swojej, prywatnej opinii......jeśli dzieje się natomiast inaczej, to niedaleko nam już do powrotu Rzeczpospolitej Ludowej i osławionej cenzury! gwoli przemyślenia.......Co do czasu użytkowania
DO MODERATORÓW: nie używałam produktu przepisowych 7 dni, NATOMIAST, z racji bardzo nieestetycznego efektu, jaki dawał kosmetyk, po piątym dniu, zaprzestałam stosowania z przyczyn ww. Dziękuję!
Używam tego produktu od: już nie używam ale straciłam 6.50 kupując to "CUDO" Ilość zużytych opakowań: 1- zakupione, wypróbowane, przekazane dalej"

Następna recenzentka zaskoczona tym, że KWC jest moderowane i ma obowiązujący WSZYSTKICH regulamin. Przy pięciu zarejestrowanych klonach, chyba udało się choć 1 raz przeczytać zasady panujące na tym portalu (czy tam gdzieś jest napisane, że to bezpłatny serwer z miejscami na prywatny blog).

[DOBRA DZIEWCZYNA]

Nie jestem zdumiona istnieniem regulaminu bynajmniej, jestem zdumiona bardzo emocjonalnym, ostatnim postem przedstawiciela wizażowej "władzy", bowiem recenzja farby do włosów poleciała ponoć za jednokrotne użycie, natomiast jak to "władza" zdążyła ująć w tym samym posie na forum technicznym, pisanie nawet przydługich recenzji NIE JEST NIEZGODNE Z REGULAMINEM KWC, toteż dziwię się jedynie tym jakże zirytowaniem bijącym, słowom o prywatnym blogu.... w takim razie może recenzje pisane pod jedną sztancę z ograniczoną liczbą znaków i wypisane w przysłowiowych punktach.?
Druga sprawa tyczy się recenzji produktów, które zaszkodziły EWIDENTNIE JUŻ PO PIERWSZYM UŻYCIU, wywołują ból (paski Whitestripes), Co z takimi produktami???????????????
Czy w takim przypadku, recenzentka nie ma prawa OSTRZEC potencjalne użytkowniczki o możliwym, szkodliwym działaniu preparatu.
Czy jeśli, tak jak w moim przypadku, farba do włosów daje kompletnie inny i uniemożliwiający normalne funkcjonowanie (odcień zielony) kolor, mam zabieg powtórzyć tym samym preparatem, lub odczekać przepisowe 7 dni?
Czy nie wydaje się to po prostu ABSOLUTNIE NIELOGICZNE??? i co gorsza zabiera możliwość OSTRZEGANIA przed danym kosmetykiem?
Już kończe ten swój "prywatny blog"
Dziękuję

[DOBRA DZIEWCZYNA]

Witam
Pragnę poruszyć sprawę PRODUKTÓW NIEBEZPIECZNYCH i ich recenzji w KWC.
Moja recenzja farby do włosów, która po pierwszym użyciu DOBITNIE ukazała swoje ogromnie negatywne działanie (czerń = zielono brązowy), została usunięta, ponieważ farba to według kodeksu, kolorówka, więc aby recenzja się ostała, w ramach ostrzeżenia dla przyszłych, potencjalnych użytkowniczek, winnam uczynić trzy możliwe rzeczy....... same oceńcie tu logikę
- Użyć jej raz jeszcze........ zapewne by pogłębić dramatyczny efekt, jaki uzyskałam.
- Odczekać 7 dni z tymże kolorem włosów, by podzielić się tymi fantastycznymi przeżyciami
-SKŁAMAĆ co do okresu użytkowania
Druga sprawa, znacznie poważniejsza, bo niebezpieczna dla zdrowia, mianowicie paski wybielające WHITESTRIPES
powodujące u dużego grona użytkowniczek potworny ból zębów oraz utrzymującą się nadwrażliwość.
Kiedy napisałam post na ten temat do "władzy", w osobie Noor, w odpowiedzi usunięto tylko moją recenzję , bowiem , nie przetrzymałam kuracji przepisowych 14 dni (wierzcie mi nie dało się, a teraz nikt nie dowie się, że mogą być szkodliwe dla zdrowia)

........więc zadam tylko jedno pytanie, ponieważ być może to ja się mylę i w KWC, nie powinno być recenzji OSTRZEGAJĄCYCH przed produktami i ewentualnymi skutkami ubocznymi, jakie mogą wywołać......... być może to właśnie zamiast innych zmian, powinno obejść Redakcję?......... Czy KWC ma służyć jego użytkowniczkom, w trafnym doborze produktów kosmetycznych?
Jeśli tak........ to reguły gry muszą zostać zmienione i winny powstać widełki, dla tych specyfików, których stosowanie staje się niemożliwym przez określony w kodeksie czas, lub też JEDNO użycie (farba) daje nam doskonały wręcz obraz sytuacji.
Dziękuję

[iceflower]

Napisane przez DOBRA DZIEWCZYNA

Nie jestem zdumiona istnieniem regulaminu bynajmniej, jestem zdumiona bardzo emocjonalnym, ostatnim postem przedstawiciela wizażowej "władzy", bowiem recenzja farby do włosów poleciała ponoć za jednokrotne użycie, natomiast jak to "władza" zdążyła ująć w tym samym posie na forum technicznym, pisanie nawet przydługich recenzji NIE JEST NIEZGODNE Z REGULAMINEM KWC, toteż dziwię się jedynie tym jakże zirytowaniem bijącym, słowom o prywatnym blogu.... w takim razie może recenzje pisane pod jedną sztancę z ograniczoną liczbą znaków i wypisane w przysłowiowych punktach.?
Druga sprawa tyczy się recenzji produktów, które zaszkodziły EWIDENTNIE JUŻ PO PIERWSZYM UŻYCIU, wywołują ból (paski Whitestripes), Co z takimi produktami???????????????
Czy w takim przypadku, recenzentka nie ma prawa OSTRZEC potencjalne użytkowniczki o możliwym, szkodliwym działaniu preparatu.
Czy jeśli, tak jak w moim przypadku, farba do włosów daje kompletnie inny i uniemożliwiający normalne funkcjonowanie (odcień zielony) kolor, mam zabieg powtórzyć tym samym preparatem, lub odczekać przepisowe 7 dni?
Czy nie wydaje się to po prostu ABSOLUTNIE NIELOGICZNE??? i co gorsza zabiera możliwość OSTRZEGANIA przed danym kosmetykiem?
Już kończe ten swój "prywatny blog"
Dziękuję

Myślę, że słowa o prywatnym blogu tyczyły się raczej ujmowania w recenzji treści recenzją nie będących. Od tego jest forum - od żalenia się na zielony kolor włosów czy podrażnienia po paskach, a nie KWC (już pomijając całkowicie fakt, że na paskach Blend-a-Med są ostrzeżenia przed nadwrażliwością, więc jej wystąpienie po zabiegu nie jest niczym, przed czym producent nie ostrzega). W KWC po to jest regulamin, żeby go przestrzegać i zamieszczać recenzje z nim zgodne, gdyby dopuszczać część recenzji "z przestrogą" trzeba by było zostawiać również całe mnóstwo recenzji, których egzystowanie w KWC nie ma najmniejszego celu, bo nie spełniają swoich funkcji.
Wbrew licznym oskarżeniom i teoriom spiskowym regulamin KWC nie służy pozostawieniu w KWC jedynie recenzji pozytywnych, ale zachowaniu porządku w tym dziale i pilnowaniu, aby KWC rzeczywiście miało wartość i było zbiorem rzetelnych recenzji, a nie luźnych wypowiedzi nie na temat.
Poza tym zostawiamy w określonych przypadkach recenzje z niespełnionym wymogiem czasu używania, opisujące podrażnienia, ale akurat recenzja pasków ze względu na ich charakter i ostrzeżenia producenta o możliwych efektach ubocznych stosowania, nie nadaje się do zostawienia w mojej ocenie.
Koniec OT. Noor jak możesz przesuń wiadome posty do wątku z "dyskusją".

Zgłoszenia zrobione.

[Noor]

Napisane przez iceflower

Myślę, że słowa o prywatnym blogu tyczyły się raczej ujmowania w recenzji treści recenzją nie będących.

Dokładniej chodziło mi o to, że tylko w prywatnym blogu można się trzymać swoich własnych zasad lub nie trzymać się żadnych, wedle życzenia, natomiast w KWC TRZEBA przestrzegać zasady panujące na tym portalu, nawet jeśli się komuś nie podobają.

To oczywiste, że nie nie odnosiły się w żadnym razie do długości recenzji. Dlaczego oczywiste?
1) sama piszę długie i nie mam zamiaru tego zmieniać
2) być może z uporem godnym lepszej sprawy bronię na forum recenzji Heleny, które są prawdziwymi esejami.

A co do tego:

Napisane przez DOBRA DZIEWCZYNA

Kiedy napisałam post na ten temat do "władzy", w osobie Noor, w odpowiedzi usunięto tylko moją recenzję

Nie jest prawdą, jakobym w ciągu ostatnich 3 lat dostała jakiekolwiek PW dotyczące recenzji pasków Whitestripes, więc nie mam pojęcia o co chodzi.

[iceflower]

Paski Whitestrips zdaje się usuwałam ja, ale żadnego PW w tej sprawie nie dostałam.

[monak89]

ja dostałam od Dobrej Dziewczyny PW, jako, że zgłosiłam jej recenzję, i niby to była kopia wiadomości wysłanej do moderatorki. tyle ze chodziło o tą farbę do włosów.
Może coś nie kliknęło.

[DOBRA DZIEWCZYNA]

Interesowała mnie jedna sprawa, mianowicie w pełni merytoryczna dyskusja, na temat tego, dlaczego nie zostały stworzone owe widełki.......... odpowiedż jest prosta........ bo to wprowadziłoby chaos, więcej zamieszania, być może pracy dla modów......
Ale........
z logicznego punktu widzenia, co począć z ową sprawą farby do włosów?, skoro na paskach ostrzeżenie jest (jest), więc niech sobie Wizażanki próbują do bólu (właśnie)
a może się objawi, a może nie? ........ ok ! ja już wiem! dla mnie bomba! - co z innymi?

natomiast czy na farbach istnieje ostrzeżenie o np:

- wypadaniu włosów tuż po (wiele recenzji opiewa takie przypadki)
- innym niż deklarowany odcień (i to jak) - (ja nie potrzebuję forum by się cyt. wyżalić-naprawdę)
- innych, bardzo tragicznych tak naprawdę w skutkach, dla opisujących to Wizażanek,
działaniach nieporządanych - np spalenie (wystarczy poczytać bierzące)

To nie jest pieniactwo z mojej strony, bo nie przenoszę emocji do świata portali internetowych....... mam te realne-wystarczy, ale śmiem twierdzić, że tak skonstruowany regulamin, ma poważne luki.......... a ta jest właśnie jedną z nich)
Pozdrawiam

[DOBRA DZIEWCZYNA]

Napisane przez natii4

Grafomaństwo w najczystszej postaci I to nie tylko ta recenzja o tym świadczy.Ja też się zawsze dziwię,że ktoś pisze takie recenzje i ma tyle pochwał,ale ciekawi mnie czy przypadkiem sam sobie nie wciska plusika przy pochwal recenzję

To nie grafomaństwo "moja droga", tylko przypadek, przy edytowaniu recenzji skutkujący, wykasowaniem treści.......... tak! i zawsze wciskam sobie plusika ........ OCZYWIŚCIE! by dopiec takim jak Ty........ wdzięcznie i usłużnie oraz uprzejmie, a jakże "donoszącym"
Miłego dnia w tym własnym sosie i
po first: radzę zajrzeć na Wikę odnośnie znaczenia słowa :grafomania:
a po secundo : hmmmm wyluzować, jak to robią hip-hopowcy, na których stylistykę av Pani opiewa.
Pozdrawiam?

aaaaaaa recka do usunięcia...... dodam kiedy indziej


przy pochwal recenzje............ a to niby co? dysgrafia?

:hmmm:

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------

Napisane przez natii4

Grafomaństwo w najczystszej postaci I to nie tylko ta recenzja o tym świadczy.Ja też się zawsze dziwię,że ktoś pisze takie recenzje i ma tyle pochwał,ale ciekawi mnie czy przypadkiem sam sobie nie wciska plusika przy pochwal recenzję

Chciałabym jedynie zapytać (przenosząc jednocześnie wątek do dyskusji o trafności lub też nie tak zwanego usunięcia)
Czy tak daleko idące oskarżenia wysunięte przez jedną z Wizażanek, wobec drugiej, nie skutkują czasem chociażby pouczeniem???????????
Przecież to jest zwyczajna złośliwość, korespondująca wyrazem na cham**** O!!
Ja rozumiem, że jeśli ktoś jest dla modów "posłańcem" - punktuje ......(normalne) ....... ale za oskarżenia, wobec mojej osoby, chciałabym, aby osobę je, bezpodstawnie, wystosowującą, ...........ukarano....... ... to chyba normalne - nieprawdaż?

Napisane przez natii4

Grafomaństwo w najczystszej postaci I to nie tylko ta recenzja o tym świadczy.Ja też się zawsze dziwię,że ktoś pisze takie recenzje i ma tyle pochwał,ale ciekawi mnie czy przypadkiem sam sobie nie wciska plusika przy pochwal recenzję

Jestem tu od trzech lat oficjalnie, nieoficjalnie od sześciu i nie życzę sobie by jedna z Wizażanek w ten sposób psuła opinię o mnie, w zaledwie jednym, mini poście.
Dziękuję i Pozdrawiam

[Sweet_Jelly]

Do "Dobra dziewczyna" i "Natii4"-Zastanówcie się Kobitki kochane czy ta wasza dyskusja do czegoś prowadzi. Dostałam wiadomość od "dobra dzieewczyna" i nie rozumiem o co chodzi, o co ta cała sprawa. Każdy w recenzji kosmetyku piszę to co uważa za ważne i słuszne oraz to co danej osobie się rzuciło w oczy oraz na ile potrafi dany produkt opisać. Wiadomo że recenzja nie może być zbyt lakoniczna (składająca się z 1 zdania) i musi dotyczyć danego produktu. Dobrze jeżeli nie jest pisana po 2 czy 3 dniach bo aby dobrze "poznać" dany produkt trzeba go dłużej poużywać ale jak dana osoba UJMIE recenzję, co ją zaskoczyło, co rozczarowało i co jest dla niej najważniejsze w danym produkcie to sprawa indywidualnego gustu i smaku. Troszkę pokory i tolerancji. Ja w swoich recenzjach zawsze staram się opisać dokładnie produkt ale kieruję się iwyłącznie własnym smakiem i gustem. Nie powinno się nikogo zbytnio negować bo przecież to nie konkurs literacki ale osobiste spostrzeżenia konsumenckie