Objawy ciązy, czy moja wyobraźnia...

[Grzesiek18]

Witam,

Mam do Was pytanie...

W miesiącu Wrześniu kochałem się ze swoja Dziewczyną bez zabezpieczenia. Okres powinna dostać 01-02 Października. Dziś mamy już 27 Października. Dodam, że w przeszłości zdarzyło się, że okres się nie pojawił miesiąc. Warto wspomnieć, że moja Dziewczyna poszła w tym miesiącu na studia, w związku z czym zmieniła otoczenie, w tyg. mieszka w internacie. Czytałem w sieci, że zmiana klimatu może mieć wpływ na opóźnianie się okresu .

Z drugiej strony zarówno Jej Mama zauważyła, jak i Ona sama, przyznała, że ma "wilczy apetyt". Homury zmieniają się się wyjątkowo często. Być może się mylę, ale mam wrażenie, że w ciązy jest. A bardzo bym tego chciał, bo marzę o Dziecku właśnie z Nią, bo wiem, że jest jedyną.

Najprostsze rozwiązanie to test...którego Ona nie chce zrobić(choć już nawet go kupiłem). Jak uważacie ? Jakie są szanse, że w ciązy jest ?

Pozdrawiam i przepraszam, jeżeli owy wątek napisałem nie w tym dziale.

[paula78]

Zmiana klimatu to nie wyjazd do innego miasta tylko zmian kontynentu więc nie brałabym tego az tak bardzo pod uwagę.

skoro nie chce zrobic testu to poczekaj kilka miesięcy i się sprawa rozwiąże naturalnie lub przez cesarskie cięcie.
oj dzieci ,dzieci ...

[iza251]

Napisane przez Grzesiek18

Witam,

Mam do Was pytanie...

W miesiącu Wrześniu kochałem się ze swoja Dziewczyną bez zabezpieczenia. Okres powinna dostać 01-02 Października. Dziś mamy już 27 Października. Dodam, że w przeszłości zdarzyło się, że okres się nie pojawił miesiąc. Warto wspomnieć, że moja Dziewczyna poszła w tym miesiącu na studia, w związku z czym zmieniła otoczenie, w tyg. mieszka w internacie. Czytałem w sieci, że zmiana klimatu może mieć wpływ na opóźnianie się okresu .

Z drugiej strony zarówno Jej Mama zauważyła, jak i Ona sama, przyznała, że ma "wilczy apetyt". Homury zmieniają się się wyjątkowo często. Być może się mylę, ale mam wrażenie, że w ciązy jest. A bardzo bym tego chciał, bo marzę o Dziecku właśnie z Nią, bo wiem, że jest jedyną.

Najprostsze rozwiązanie to test...którego Ona nie chce zrobić(choć już nawet go kupiłem). Jak uważacie ? Jakie są szanse, że w ciązy jest ?

Pozdrawiam i przepraszam, jeżeli owy wątek napisałem nie w tym dziale.

TEEEEST

[Quarrel]

A dlaczego nie chce zrobić testu? Woli czekać aż jej brzuch urośnie to wtedy będzie wiedziała?

[bbaabbyy1166]

Moim zdaniem powinieneś ją jednak namówić do tego testu, to bardzo ważne. Rzeczywiście jeżeli okres się tyle spóźnia a ona ma taki apetyt to coś jest podejrzane. Tak jak na gorze ktoś mówił - zmiana klimatu to np. wyjazd w na inny kontynent itp, więc tutaj raczej nie bierz tego pod uwagę. Spróbuj namówić dziewczyne by zrobiła test.

[mezaga]

Jeżeli nie ma tak długo @ to są dwa rozwiązania - albo jest w ciąży albo ma problemy hormonalne. Z jednym i drugim w końcu będzie musiała wylądować u lekarza. Więc chyba lepiej wcześniej niż później.

[Diablica z Tasmanii]

Czekaj wyciągnę tylko kulę...



nic nie widzę, ale poradzę się jeszcze mojego Kocurka

Mój kot twierdzi, że to nie zmiana klimatu lecz otoczenia i stres związany z poznaniem nowych ludzi i studiami mógł wpłynąć na brak okresu.
Wilczy apetyt jest spowodowany zajadaniem stresów, problemów.

Jednak Kiciek radzi mimo wszystko zrobić test

[karolynka90]

No nic innego oprócz testu nie można poradzić.
Szanse na ciążę są duuuuuże.

[mezaga]

Napisane przez karolynka90

No nic innego oprócz testu nie można poradzić.
Szanse na ciążę są duuuuuże.

Oczywiście jeśli odbył się stosunek niezabezpieczony

[karolynka90]

Napisane przez mezaga

Oczywiście jeśli odbył się stosunek niezabezpieczony

Napisane przez Grzesiek18

W miesiącu Wrześniu kochałem się ze swoja Dziewczyną bez zabezpieczenia.

[mezaga]

To przeoczyłam
W takim razie rzeczywiście jest duże prawdopodobieństwo.

[bluebluesky]

Twoja dziewczyna ma zapewne 19 lat skoro wlasnie poszla na studia, mysle, ze bedzie zachwycona potencjalnym potomkiem. Tesc w ramiona Cie wezmie, a tesciowa z placzem do nog Ci upadnie. Czlowieku, badz ze bardziej odpowiedzialny. Zabezpieczajcia sie!

[agusiamyszka]

czy twoja dziewczyna tez tak radosnie podchodzi do sprawy posiadania dziecka? ja bardzo przepraszam ale uwazam ze takie sprawy powinny byc przemyslane. jak ty sobie wyobrazasz to - dziewczyna poszla na studia (jej marzenie?) a zaraz bedzie z brzuchem chodzic. oboje jestescie nieodpowiedzialni. ona powinna zrobic test i udac sie do ginekologa a ty powinienes pomyslec o waszej przyszlosci. dziecko latwo zrobic, tylko kto zarobi i wychowa?

myslenie o tej jedynej zmienia sie szybko. ja swojego jedynego mialam przez 2.5 roku i bylam zapatrzona jak w obrazek. odkochalam sie i teraz 2 miesiace po zerwaniu mam kolejnego idealnego.

[Sarrai]

Odpowiadając na pytanie zawarte w temacie - to na bank ciąża, bo wyobraźni to Wy tam za grosz nie macie.... Kochając się bez zabezpieczenia... Nie no świetnie
A czemu dziewczyna nie chce zrobić testu? Jakich argumentów na NIE używa? Moim skromnym zdaniem zadziałał u niej psychologiczny mechanizm zaprzeczenia :P

[żurawinka]

Ciąża na 99% Oszczędzę sobie komenarzy które sie pchają na usta, jak piszesz objada się więc raczej nie ma problemów zdrowotnych typu anoreksja kiedy miesiączka mogłaby się zatrzymać. Stres i zmiana klimatu nie powstrzymają okresu na dłużej niż do dwóch tyg. więc to też odpada.

[Ewelinka_00]

Żeście chyba chłopaka wystraszyły swoimi gadkami o nieodpowiedzialności... :P
Jeżeli ona naprawdę jest w ciąży, to przecież nic tego nie zmieni, jeśli jednak nie, to może następnym razem zastanowią się na tym, co robią...
Dziewczyna najwidoczniej nie chce sobie uświadomić, ze może być w ciąży, dlatego unika testu...
Wiadomo, że zdarzają się cykle bezowulacyjne, a apetyt i zmiany nastroju mogą być związane ze stresem, dlatego jeśli uparła się, by nie robic testu, to najlepiej podpytaj ją, czy odczuwa jeszcze jakieś inne dolegliwości związane z prawdopodobną ciążą.
Nie wiem, ile masz lat, ale miło, że w razie czego chcesz być odpowiedzialny za "swoje dzieło", jednak trzeba pamiętać, że ciąża i wychowanie/utrzymanie dziecka, to nie takie hop siup.

[Black Rainbow]

Napisane przez agusiamyszka

czy twoja dziewczyna tez tak radosnie podchodzi do sprawy posiadania dziecka?

Wiesz gdyby miała choć trochę rozumu i nie chciała dziecka, to zabezpieczyłaby się. Skoro nie, wychodzi na to, że ciąża tragedią dla niej nie będzie. Albo jest po prostu kretynką.

[Magdalenka 89]

Moim zdaniem Twoja dziewczyna jest w ciąży . Byłam w podobnej sytuacji 2 lata temu, w październiku miałam zacząć studia, a okazało się, że jestem w ciąży. Miałam podobne objawy tzn. brak miesiączki, zmiany nastroju, zachcianki itp. Dzisiaj wychowuje 1.5 rocznego synka i jestem bardzo dumna. Namów swoją dziewczyne na zrobienie testu, będziecie wiedzieć na czym stoicie. Daj znać jak będziecie wiedzieć co i jak. Pozdrawiam

[agusiamyszka]

Napisane przez Ewelinka_00

Jeżeli ona naprawdę jest w ciąży, to przecież nic tego nie zmieni, jeśli jednak nie, to może następnym razem zastanowią się na tym, co robią...

wiem ze mozecie mnie zbesztac ale u mnie jeszcze wchodzi w gre aborcja.ja poprostu usilnie matka na pokaz nie zamierzam byc i psuc sobie i mojemu mezczyznie zycie. tyle ze ja sie zabezpieczam - albo gumki albo hormony.

jesli juz mam patrzec logicznie na taka sytuacje to gadki jak najbardziej na miejscu bo
1 - nie jest powiedziane ze dziewczyna urodzi, moze poronic, wiec moze zmadrzeja, jak zabiora sie ponownie za majstrowanie kolejnego dzieciaka
2 - ona moze tfu tfu tfu zginac jutro pod kolami jakiegos idoty, a autor zostanie sam wiec moze sobie zapamieta lekcje z forum

[rybkie]

Napisane przez Magdalenka 89

Moim zdaniem Twoja dziewczyna jest w ciąży . Byłam w podobnej sytuacji 2 lata temu, w październiku miałam zacząć studia, a okazało się, że jestem w ciąży. Miałam podobne objawy tzn. brak miesiączki, zmiany nastroju, zachcianki itp. Dzisiaj wychowuje 1.5 rocznego synka i jestem bardzo dumna. Namów swoją dziewczyne na zrobienie testu, będziecie wiedzieć na czym stoicie. Daj znać jak będziecie wiedzieć co i jak. Pozdrawiam

nie widze powodu aby jej gratulowacze wpadla i zawali studia?

no chyba ze bardzo pragnie bejbika

[Magdalenka 89]

Na studia zawsze może iść, jak nie teraz to za rok albo dwa. Nie przesadzajmy ciąża to nie koniec świata. Napewno była świadoma tego, jak może zakończyć się sex bez zabezpieczenia

[Black Rainbow]

Napisane przez Magdalenka 89

Na studia zawsze może iść, jak nie teraz to za rok albo dwa. Nie przesadzajmy ciąża to nie koniec świata. Napewno była świadoma tego, jak może zakończyć się sex bez zabezpieczenia

Jak posiedzisz tu dłużej, to sama się przekonasz, że dla wielu dziewczyn to jednak nie jest takie oczywiste.

[KATona]

A dzisiaj moja wyobraźnia szleje...
Czy jest prawdopodobieństwo zajścia w ciążę w dzień niepłodny podczas piszczot w przypadku gdy mój chłopak miał minimalny kontakt ze spermą i do tego wytarł ręce do sucha chusteczką..idiotyczne pytanie wiem, ale powiedzcie bo stres mnie zeżre już całkiem...

[mezaga]

Skąd wiedziałaś że masz dni niepłodne?
Facet ma plemniki terminatory?

[KATona]

Miałam okres 22.10 przez 5 dni w cykly 28 dniowym

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Proszę o jakąś racjonalną odpowiedź.

[karolynka90]

Napisane przez KATona

Miałam okres 22.10 przez 5 dni w cykly 28 dniowym

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Proszę o jakąś racjonalną odpowiedź.

No dobrze, ale skąd wiesz, że miałaś dni niepłodne?
Mierzysz temperaturę, obserwujesz śluz i badasz szyjkę macicy?

[mezaga]

To że masz cykle 28 dniowe i okres trwał 5 dni nic nie mówi o tym, skąd wiesz, że miałaś dni niepłodne. Oczekujesz racjonalnej odpowiedzi skoro sama napisałaś, że pytanie idiotyczne. Na głupie pytania są głupie odpowiedzi.

[KATona]

No więc brak śluzu i obliczenia z kalendarzyka wskazują mi na to że najprawdopodobniej wczoraj i dziś mam dzień niepłodny, więc...czy jest jakieś prawdopodobieństwo że "coś" pozostało na ręku i może dojść do zapłodnienia. Tak mi się wydaje że jest to idiotyczne pytanie, ponieważ na chłopski rozum bezpośredniego kontaktu ze spermą nie było, ale z drugiej strony jakieś prawdopodobieństwo może być...więc proszę nie unoście się... jestem poddenerwowana i jeszcze dostaje nieprzyjemne odpowiedzi. Po prostu mam 21 lat, ale niewiele doświadczeń, więc czy ktoś może mi coś w tym temacie powiedzieć? Oczekuję czyjejś wypowiedzi a nie docinania.

[agusiamyszka]

obliczenia to na matematyce. npr to nie obliczenia, kalkulator w google czy widzimisie badajac temperature, sprawdzajac sluz i szyjke mozna ocenic potencjalny dzien nieplodny. pozatym jak chcesz zajsc w ciaze? powiesz dzieciom ze zaszlasz z reka?

[karolynka90]

Napisane przez KATona

No więc brak śluzu i obliczenia z kalendarzyka wskazują mi na to że najprawdopodobniej wczoraj i dziś mam dzień niepłodny, więc...czy jest jakieś prawdopodobieństwo że "coś" pozostało na ręku i może dojść do zapłodnienia. Tak mi się wydaje że jest to idiotyczne pytanie, ponieważ na chłopski rozum bezpośredniego kontaktu ze spermą nie było, ale z drugiej strony jakieś prawdopodobieństwo może być...więc proszę nie unoście się... jestem poddenerwowana i jeszcze dostaje nieprzyjemne odpowiedzi. Po prostu mam 21 lat, ale niewiele doświadczeń, więc czy ktoś może mi coś w tym temacie powiedzieć? Oczekuję czyjejś wypowiedzi a nie docinania.

Wątpię żeby była możliwość zapłodnienia.
Nie martw się.