Kopniaczki już pierwsze czujemy, wyprawkę powoli kompletujemy. Marzec - kwiecień 2011

[aguchaw1]

Dziewczyny mam do Was pytanie odnośnie tego USG połówkowego. Czy robicie je u swoich lekarzy? Czy oni wysyłają Was do jakichś innych placówek? Bo mi lekarz powiedział zebym w ogole najlepiej jechała do innego miasta (dał mi oczywiscie wizytówke) .. ale z ciążą jest wszystko w porządku i nie wydaje mi się żeby była taka potrzeba, no ale może jest inaczej.. Dlatego chciałabym wiedzieć jak to było lub będzie u Was..

[iizabelaa]

Napisane przez aguchaw1

Dziewczyny mam do Was pytanie odnośnie tego USG połówkowego. Czy robicie je u swoich lekarzy? Czy oni wysyłają Was do jakichś innych placówek? Bo mi lekarz powiedział zebym w ogole najlepiej jechała do innego miasta (dał mi oczywiscie wizytówke) .. ale z ciążą jest wszystko w porządku i nie wydaje mi się żeby była taka potrzeba, no ale może jest inaczej.. Dlatego chciałabym wiedzieć jak to było lub będzie u Was..

większość dziewczyn, która tu pisze, mówiąc usg połówkowe mam na myśli drugie z kolei usg prenatalne/genetyczne robione ok 20tc

a żeby zrobić usg genetyczne trzeba mieć dobrej klasy sprzęt ultrasonograficzny, z certyfikatem Fetal Medicine Foundation – Londyn, Wielka Brytania
a przeciętny polski gin nie ma takiego sprzętu


mój gin choć nie ma aż tak dobrego sprzętu uważa, że usg genetyczne nie są konieczne,
i że jego pomiary wystarczają

jednak ja dla pewności pojechałam na to pierwsze genetyczne, żeby wykluczyć poważne wady

natomiast na połówkowe już bym nie jechała, ale jadę na 4D i tam gdzie jadę i tak ponoć podczas 4D robią wszystkie pomiary

[Eirene1987]

aja1 muszę się od ciebie uczyć a ja głupia dalej stoję zawsze bo mi głupio trzeba się nauczyć w końcu bo w końcu po to są te kasy

Napisane przez kasiuni_a

Wklejam zdjęcie mojego pierwszego zakupu jakość słaba, bo robione telefonem. Wczoraj mój mąż dostał w pracy bony premiowe i już mu zapowiedziałam żeby nic z nimi nie planował, bo ide w przyszłym tygodniu do tesco i poszukam fajnych ciuszków

super półśpioszki

Napisane przez monika267

Ja na obiadzik zrobilam sobie pierogi z truskawakami(nie z paczki ) i wcinam czytajac co tu nadrukowalyscie

mm aleś smaka narobiła
ja będę dziś wcinać jajko sadzone z ziemniaczkami i cebulką i kapuśniak ale go nie lubię

[ego_ego]

cześć dziewczynki
Nie było mnie jeden dzień i już mam tyle zaległości
Na razie tylko trochę przeczytałam, bo muszę iśc jakiś obiadzik zrobić
Stysia, Coralady, Wanilia, Wikakika gratulacje
Jok3r mówiłam, że wszystko będzie z małym dobrze

później się odezwę, a na razie spadam
pa pa

[aja1]

Napisane przez Eirene1987

i kapuśniak ale go nie lubię

Uwielbiam kapuśniak z kiszonej kapusty, ale nie za bardzo moge jeść, bo potem spędzam dzień w odosobnieniu tam gdzie król piechota chadzał

Właśnie przejrzałam jeden wór z ciuszkami, matko chyba z 30 kaftaników, 30 śpiochów do tego spodenki, a jeszcze 3 takie wory już nie pamiętam co tam jest

[iizabelaa]

Ale tu dzisiaj cicho

Wszystkie się przygotowują na sobotni wieczór?

[aja1]

Ja co jakiś czas zaglądam

Małżonek wyjechał rano, wraca w poniedziałek wieczorem. Ja sprzątam mieszkanie i robię ogromne pranie, znaczy właściwie kończę

[laseczkaa]

Napisane przez iizabelaa

Ale tu dzisiaj cicho

Wszystkie się przygotowują na sobotni wieczór?

no właśnie taka cisza

Napisane przez aja1

Ja co jakiś czas zaglądam

Małżonek wyjechał rano, wraca w poniedziałek wieczorem. Ja sprzątam mieszkanie i robię ogromne pranie, znaczy właściwie kończę

a ja czekam na mojego TŻ bo od rana jeszcze go nie było ale zaraz pewnie będzie... Obejrzałam sobie kuchenne rewolucję , niedługo mam talent

[iizabelaa]

a ja chwilowo mam w TV tylko 3 programy 1,2 i Polsat
od tygodnia czekam aż ktoś mi założy Cyfrę


TŻ siedzi przy kompie i coś tam jak zwykle rysuję i idzie dzisiaj do pracy na nocke, więc będę dziś wieczór samotna

ja tez robiłam pranie i wogóle ogarnęłam domek,

i mam doła małego bo moja młodsza siostra jest nieszczęśliwa i ciągle o niej myślę

myślę sobie że we wtorek juz usg i pojedziemy z tż pooglądac wózki

(laseczkaa - koleżanka mi powiedziała że na Polnej jest jakaś hurtowania z rzeczami dla dzieci i ponoć bardzo duzo wózków)

[aja1]

Moja siostra za to od wczoraj zadowolona, bo przeprowadzamy ją w sobotę, będzie mieszkać w bloku obok, znaczy wynajmować
Do tej pory musiała przyjeżdżać autobusem.

[laseczkaa]

Napisane przez iizabelaa

a ja chwilowo mam w TV tylko 3 programy 1,2 i Polsat
od tygodnia czekam aż ktoś mi założy Cyfrę


TŻ siedzi przy kompie i coś tam jak zwykle rysuję i idzie dzisiaj do pracy na nocke, więc będę dziś wieczór samotna

ja tez robiłam pranie i wogóle ogarnęłam domek,

i mam doła małego bo moja młodsza siostra jest nieszczęśliwa i ciągle o niej myślę

myślę sobie że we wtorek juz usg i pojedziemy z tż pooglądac wózki

(laseczkaa - koleżanka mi powiedziała że na Polnej jest jakaś hurtowania z rzeczami dla dzieci i ponoć bardzo duzo wózków)

koniecznie zdja relację jak w tym luxmedzie jest na tym usg ? bo ja podzwonie w kilka jeszcze miejsc ale jak nie znajde nic tanszego to pewnie pojde tam
a co do hurtowni to moze rzeczywiscie jakas jest
ps. jak mozesz to mozesz mi podac dokladny adres z góry dziękuję . a ja już wózek mam i kupilam juz jakis czas temu na allegro dlatego i odbieralam w Poznaniu i dlatego nie rozgladam sie za wozkami

[iizabelaa]

Jeśli chodzi o hurtownie, to ponoć jest naprzeciwko szpitala, nic więcej nie wiem, będę szukać

Ja może tez kupię na allegro, ale chcę po prostu w końcu zobaczyć na żywo modele, które biorę pod uwagę

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Napisane przez aja1

Moja siostra za to od wczoraj zadowolona, bo przeprowadzamy ją w sobotę, będzie mieszkać w bloku obok, znaczy wynajmować
Do tej pory musiała przyjeżdżać autobusem.

Czyli wcześniej miałyście dalej do siebie?
No to fajnie,
ja z ta moją tez się teraz często widuję, bo non stop u rodziców siedzi.

Zresztą mam aż 3 siostry

[Montii]

3 siostry?
fajnie.. ja mam młodsze rodzeństwo, dość małe.
u TŻ było ich aż 7, teraz ma siostry obok, tam brata.. fajnie tak, nigdy się nie bedzie samemu, jest się kogo poradzić i w ogóle..

my cały dzień na zakupach, kupiliśmy pralkę za tydzień ją sobie odbierzemy bo teraz nie mamy combi.

no i ogólnie lipa, smarkam kicham, tż teraz notatki ogarnia a ja na kompie ściągam filmy,...

[iizabelaa]

Napisane przez Montii

3 siostry?
fajnie.. ja mam młodsze rodzeństwo, dość małe.
u TŻ było ich aż 7, teraz ma siostry obok, tam brata.. fajnie tak, nigdy się nie bedzie samemu, jest się kogo poradzić i w ogóle..

my cały dzień na zakupach, kupiliśmy pralkę za tydzień ją sobie odbierzemy bo teraz nie mamy combi.

no i ogólnie lipa, smarkam kicham, tż teraz notatki ogarnia a ja na kompie ściągam filmy,...

tak 3 siostry młodsze ode mnie
ale już dorosłe
pewnie, że fajnie, kocham je nad życie i nie wyobrażam sobie jak to by było bez nich


to u mojego tz-ta jest tak samo jak u twojego

[aja1]

My ogólnie jesteśmy bardzo zżyte, ja, mama i młoda, młodsza ode mnie o 12 lat.
Non stop telefony, albo gg, a jak się widzimy to się nagadać nie możemy
Z mamą mieszkamy w jednym bloku, ja wynajmuję. A siostra do tej pory na obrzeżach miasta, dojechać tam tylko autobusem albo samochodem. Teraz będzie baaaaaaardzo blisko.

I to przez nią jestem na wizazu

Mój tż ma siostrę niecałe 2 lata młodszą, a kompletnie nie umieją ze sobą rozmawiać, w sumie ona siedzi w stanach. Nawet jak zadzwoni:
- co słychać??
- w porządku
- a to dobrze
i to wszystko :/

[Montii]

kurcze chciałabym mieć siostrę taką z 25 lat żeby pojechać do niej,poradzić się, taka przyjaciółka od serca. Zawsze też marzyłam by mieć brata starszego, a tak to ja byłam najstarsza, długo jedynaczka no i taka samotna trochę później uwaga się skupiła na najmłodszych no i ja taka sierotka

Ale teraz mam mojego, mieszkamy razem, będzie dziecko i będzie wesoło

kurcze, weszłam dzisiaj do h&m i aż oczy mi się zaświeciły, jak ja już chcę ubierać jeansy 36 i obcisłe sweterki...

[iizabelaa]

Napisane przez aja1

My ogólnie jesteśmy bardzo zżyte, ja, mama i młoda, młodsza ode mnie o 12 lat.
Non stop telefony, albo gg, a jak się widzimy to się nagadać nie możemy
Z mamą mieszkamy w jednym bloku, ja wynajmuję. A siostra do tej pory na obrzeżach miasta, dojechać tam tylko autobusem albo samochodem. Teraz będzie baaaaaaardzo blisko.

I to przez nią jestem na wizazu

Mój tż ma siostrę niecałe 2 lata młodszą, a kompletnie nie umieją ze sobą rozmawiać, w sumie ona siedzi w stanach. Nawet jak zadzwoni:
- co słychać??
- w porządku
- a to dobrze
i to wszystko :/

my tez wszystkie 5 jesteśmy bardzo żżyte często się widujemy i gadamy do bólu

w sumie to już 6, bo siostra ma córkę

Napisane przez Montii

kurcze chciałabym mieć siostrę taką z 25 lat żeby pojechać do niej,poradzić się, taka przyjaciółka od serca. Zawsze też marzyłam by mieć brata starszego, a tak to ja byłam najstarsza, długo jedynaczka no i taka samotna trochę później uwaga się skupiła na najmłodszych no i ja taka sierotka

Ale teraz mam mojego, mieszkamy razem, będzie dziecko i będzie wesoło

widzisz a ja mam takie 26,24,22 lata

ale potem jest tak, że ja do szczęścia zawsze potrzebuję żeby u nich też było wszytsko ok i były szczęśliwe


a jutro widzę się z całym rodzeństwem tż i ich rodzinami, bo jedna dzidzia ma roczek,
będzie ciekawie

[Montii]

mimo sporej różnicy wieku to jeżeli u rodzeństwa coś nie tak to też bardzo to przeżywam i zamartwiam się. Najchętniej rozłożyłabym nad nimi dożywotni parasol ochronny jezu ciekawe jaka ja będę nadopiekuńcza w stosunku do mojego dziecka...


Tak sobie myślę, aja ma rację jeżeli chodzi o zakupy świąteczne, niii będzie kolejek

[iweczka]

laseczka
kupilam takie : http://allegro.pl/ciazowe-jeansy-z-e...224126977.html

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

Napisane przez kasiuni_a

Cześć
Ale mam dziś lenia, leże, oglądam głupoty w necie i wciągam herbatniki w czekoladzie. Mąż wróci z pracy o 15 a obiadu niet zostało mi troche rosołu z wczoraj to pewnie na szybko zrobie pomidorową dla odmiany



No i bardzo dobrze zrobiłaś. Ja to jestem taka ciapa, że bym sie pewnie nie odważyła tylko odstała swoje





Daj linka do tej aukcji, bo ja też własnie szukam spodni na allegro i wolałabym się na takie "coś" nie nadziać.

Pisałyście wczoraj o usg 3d/4d i my sie chyba z ciekawości samej zdecydujemy. Na te trzy główne usg mój ginekolog wysyła do innego lekarza, kóry ma lepszy sprzęt i tam za zwykłe 2d płace 70 zł i w czasie badania wszystko mi opowiada, daje wydruk i opis. Za 3d/4d z nagraniem na płyke bierze 150 zł więc też nie ma tragedii.

Wklejam zdjęcie mojego pierwszego zakupu jakość słaba, bo robione telefonem. Wczoraj mój mąż dostał w pracy bony premiowe i już mu zapowiedziałam żeby nic z nimi nie planował, bo ide w przyszłym tygodniu do tesco i poszukam fajnych ciuszków

jakie fajne portaski
ja jutro postaram się wrzucić fotki moich nowych zakupów

[iizabelaa]

Napisane przez Montii

Tak sobie myślę, aja ma rację jeżeli chodzi o zakupy świąteczne, niii będzie kolejek

jejka
nie dosyć że mam długaśną listę zakupów dla dziecka,
to jeszcze święta się zbliżają

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

Napisane przez kasiuni_a

Wklejam zdjęcie mojego pierwszego zakupu jakość słaba, bo robione telefonem. Wczoraj mój mąż dostał w pracy bony premiowe i już mu zapowiedziałam żeby nic z nimi nie planował, bo ide w przyszłym tygodniu do tesco i poszukam fajnych ciuszków

ładne spodenki
kurcze kiedy w końcu ja będę szaleć z ciuchami


ja tez czekam na bony świąteczne

[Montii]

i jeszcze prezenty swiateczne..

[iizabelaa]

Napisane przez Montii

i jeszcze prezenty swiateczne..

nom

jeszcze nawet nie myślałam co komu kupić

no poza małą Zuzią dostanie Kucyka Pany noworodka

[Montii]

eh te kucyki
ja już mam dla Tż urodzinowy, wprawdzie ma 15 grudnia ale co tam tzn upatrzony, ale na święta to nie wiem co...

[iizabelaa]

Napisane przez Montii

eh te kucyki
ja już mam dla Tż urodzinowy, wprawdzie ma 15 grudnia ale co tam tzn upatrzony, ale na święta to nie wiem co...

ja dla tż nie mam jeszcze pomysłów, do tego siostry i rodzice

[Montii]

ja chyba obkupię ich standardowo w superpharm kosmetyki, zestawy, perfumy i tyle..

[laseczkaa]

Napisane przez iweczka

laseczka
kupilam takie : http://allegro.pl/ciazowe-jeansy-z-e...224126977.html

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------



jakie fajne portaski
ja jutro postaram się wrzucić fotki moich nowych zakupów

no to rzeczywiście lipa te spodnie skoro jeans Ci się drze ...

[Eirene1987]

Napisane przez iizabelaa

Ale tu dzisiaj cicho

Wszystkie się przygotowują na sobotni wieczór?

heh ja niestety musiałam pojechać z tżtem do biblioteki bo się szanownie za pisanie pracy magisterskiej w końcu wziął

a co do rodzeństwa bo widzę że gadacie sobie to ja też najstarsza mam 5lat młodszą siostrę (18lat) i brata 14letniego tż ma brata bliźniaka i siostrę 19letnią także też trochę nas jest ale ja też zawsze taka najstarsza a zawsze chciałam starszego brata dlatego bardzo byśmy chcieli żeby pierwsze dziecko to był chłopak żeby potem był starszym bratem

[Jok3r]

Napisane przez aja1

Byłam na zakupach i był bulwers przy kasie

Sporo ludzi, ja do kasy, a tam facet z dużym wózkiem i przed nim babka z doniczkami, ja do niego - przepraszam, gość sie posunął a do niej:
-czy mogłaby pani zostawić miejsce na moje zakupy (bo dopiero stawiała)
Ona na mnie oczy, a ja rękę do góry, ona bulwers ostry i z obrażoną miną odwróciła się do gościa. Facet na to - myślałem, że panie są razem.
Ja - Tak to jest jak się staje do kasy z pierszeństwem (oczywiście z uśmiecham na ustach) Facetowi zrobiło się głupio, ale się roześmiał powiedział "no tak" a babsztyl o mało kwiatków nie pogryzł

Na kasie była moja koleżanka, ale miała ubaw. Potem głośno żeśmy rozmawiały jak się czuje i tak ogólnie.

Napisane przez aja1

Mam opracowany plan na święta.
Przecież nie będę stała w tych mega kolejkach jak ktoś coś powie to najlepsza odpowiedź:
- a Pan/Pani uważa, że kobieta w ciąży nie robi świąt??

Napisane przez aja1

Dziewczyny idzie się na pewniaka i już.Poza tym w sumie to kasjerka powinna zauważyć i taką osobą poprosić do kasy :/, pracowałam kiedyś jako kasjerka i ja wołałam, czy to się reszcie podobało czy nie. Tak samo jak są kasy do 10 art, jak ktoś mi szedł z wielkim wózkiem, to go odsyłałam do innej kasy, a ile się czasami nasłuchałam nawet na skargi na mnie chodzili, ale sorki - ja przepisowo

Nauczycie się jeszcze, jak pójdziecie do piaskownicy z bajtlem a drugi zacznie wasz naparzać łopatką po głowie, albo sypać piachem, a mamuśka będzie miała to w du....

Padlam hehe, ale fakt jak idziesz ze strachem w oczach to bez szans, a jak na pewniaka wjezdzasz to sie ludzie od razu boja, ze jeszcze sie im dostanie. Poza tym laseczki jak zaczna nas krzyze napier....macica bedzie coagnela w dol, zmeczenie, siku i opuchniete nogi to nie bedzie cie nawet myslaly, zeby odstac swoje, bo ktos sie krzywo spojrzy tylko jak w dym bedziecie uderzac, bo jak nie to sie tu zaraz rozpakujecie i beda ludzie porod odbierac .
No,a co do piaskownicy to ja jestem nerwus i jak mi nawet ktos sie czepial mojego ukochanego psa to mialam mord w oczach to nie wiem co zrobie jak mi jedna z druga matka cos powie, albo nie ochrzani swojego bahorka jak bedzie mojego po glowie lopatka naparzal. Ja to sie nie piernicze i zaraz takim miechem rzucam, ze zazwyczaj tym chociazby odstraszam.

Napisane przez iizabelaa

Właśnie zjdałam obiadek,
de volaie i ziemniaczki



ale ja bym wolała kupić w sklepie, i najlepiej u mnie w mieście, żeby w razie reklamacji nie musieć odsyłać pocztą itp, tylko zawieść do sklepu,
zobaczymy




ja jeśli będę miała sn to na pewno w soczewkach,
przecież i tak nie wpadną przy rejestracji na pomysł żeby to sprawdzić
o ile jest to zabronione wogóle,
zapytam w szkole rodzenia za 2 tyg.

Montii a o tej wizycie u okulisty to nawet nie pomyślałam,
faktycznie może trzeba by się przejść

Lepiej sie dziewczyny dowiedzcie, bo wiecie niby bzdura, ale no tak naparwde nie wiemy co bedzie przy porodzie i jakby nie daj boze mialy nastapic komlikacje i te soczewki mialby Wam mocno zaszkodzic to lepiej nie ryzykowac, bo pozniej bedziecie sobie w brody pluc jak cos sie Wam z oczami stanie.

Napisane przez aguchaw1

Dziewczyny mam do Was pytanie odnośnie tego USG połówkowego. Czy robicie je u swoich lekarzy? Czy oni wysyłają Was do jakichś innych placówek? Bo mi lekarz powiedział zebym w ogole najlepiej jechała do innego miasta (dał mi oczywiscie wizytówke) .. ale z ciążą jest wszystko w porządku i nie wydaje mi się żeby była taka potrzeba, no ale może jest inaczej.. Dlatego chciałabym wiedzieć jak to było lub będzie u Was..

Dla mnie badania prenatalne czy 1 czy 2 sa obowiazkowe, bo wole dmuchac na zimne i miec spokojne sumienie niz pozniej rozpaczac. Na pierwszym bylo ok, ale drugie wykazalo u kluski wade serca. Dobrze, ze akurat w moim przypadku skonczylo sie dobrze, ale jakby ta wada okazala sie powazna i tzreba by bylo robic zaraz poporodzie operacje to jakbym o tym nie wiedziala to dziecko mogloby nawet umrzec, bo przeciez skad lekarz ma wiedziec, ze cos jest nie tak. Robia przed porodem usg, ale po to, zeby sparwdzic polozenie dziecka, a nie robia pomiarow, wiec lepiej nie ryzykowac, bo chyba bym sie zabila jakbym zlekcewazyla takie badanie, a potem dziecko by umarlo, albo mialo problemy zrowotne.

Napisane przez iizabelaa

a ja chwilowo mam w TV tylko 3 programy 1,2 i Polsat
od tygodnia czekam aż ktoś mi założy Cyfrę


TŻ siedzi przy kompie i coś tam jak zwykle rysuję i idzie dzisiaj do pracy na nocke, więc będę dziś wieczór samotna

ja tez robiłam pranie i wogóle ogarnęłam domek,

i mam doła małego bo moja młodsza siostra jest nieszczęśliwa i ciągle o niej myślę

myślę sobie że we wtorek juz usg i pojedziemy z tż pooglądac wózki

(laseczkaa - koleżanka mi powiedziała że na Polnej jest jakaś hurtowania z rzeczami dla dzieci i ponoć bardzo duzo wózków)

Napisane przez aja1

Moja siostra za to od wczoraj zadowolona, bo przeprowadzamy ją w sobotę, będzie mieszkać w bloku obok, znaczy wynajmować
Do tej pory musiała przyjeżdżać autobusem.

Zauwazylam, ze jestescie strasznie zwazane z rodzenstwem. Kurcze pozazdroscic ja co prawda tez uwielbiam moje siorki, rowniez mam 3 i jednego brata, niestety nie mam z nimi takiego kontaktu odkad mieszkam w Sosnowcu, ale jak tylko jestem u rodzicow to sie spotykamy i nawijka.

Napisane przez iizabelaa

Jeśli chodzi o hurtownie, to ponoć jest naprzeciwko szpitala, nic więcej nie wiem, będę szukać

Ja może tez kupię na allegro, ale chcę po prostu w końcu zobaczyć na żywo modele, które biorę pod uwagę

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------




Czyli wcześniej miałyście dalej do siebie?
No to fajnie,
ja z ta moją tez się teraz często widuję, bo non stop u rodziców siedzi.

Zresztą mam aż 3 siostry

Ja tez, ale sa duuuzo starsze i dlugo nie mialysmy za bardzo wspolnego jezyka. Tz byla nawijka, ale ja mialam swoj swiat, one juz mezow, dzieci, mieszkania i problemy, wiec gdzie ja taka smarkata Natomiast teraz to sie nagadac nie mozemy i jak dzwonie do mamy, a jest ktoras z nich akurat to potrafimy 2-3h przegadac na 3 tel az chrypki dostaje hehe.

Napisane przez iizabelaa

jejka
nie dosyć że mam długaśną listę zakupów dla dziecka,
to jeszcze święta się zbliżają

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------



ładne spodenki
kurcze kiedy w końcu ja będę szaleć z ciuchami


ja tez czekam na bony świąteczne

Nic mi nie mowcie o prezentach i wydatkach, bo ja jestem totalnie zalamana. Wozek 1400, wegiel 1000, oplaty, wyjazd do rodzicow, wyprawka, komoda i maaaaasa innych rzeczy.

[aja1]

Ja uciekam spać, bo tż nie ma i Kaśka śpi ze mną, już od godziny się kokosi w wyrze

[iizabelaa]

Napisane przez Jok3r

Padlam hehe, ale fakt jak idziesz ze strachem w oczach to bez szans, a jak na pewniaka wjezdzasz to sie ludzie od razu boja, ze jeszcze sie im dostanie. Poza tym laseczki jak zaczna nas krzyze napier....macica bedzie coagnela w dol, zmeczenie, siku i opuchniete nogi to nie bedzie cie nawet myslaly, zeby odstac swoje, bo ktos sie krzywo spojrzy tylko jak w dym bedziecie uderzac, bo jak nie to sie tu zaraz rozpakujecie i beda ludzie porod odbierac .

u mnie nie ma takich kas, więc nie mam tego problemu

Napisane przez Jok3r

No,a co do piaskownicy to ja jestem nerwus i jak mi nawet ktos sie czepial mojego ukochanego psa to mialam mord w oczach to nie wiem co zrobie jak mi jedna z druga matka cos powie, albo nie ochrzani swojego bahorka jak bedzie mojego po glowie lopatka naparzal. Ja to sie nie piernicze i zaraz takim miechem rzucam, ze zazwyczaj tym chociazby odstraszam.



Lepiej sie dziewczyny dowiedzcie, bo wiecie niby bzdura, ale no tak naparwde nie wiemy co bedzie przy porodzie i jakby nie daj boze mialy nastapic komlikacje i te soczewki mialby Wam mocno zaszkodzic to lepiej nie ryzykowac, bo pozniej bedziecie sobie w brody pluc jak cos sie Wam z oczami stanie.



Dla mnie badania prenatalne czy 1 czy 2 sa obowiazkowe, bo wole dmuchac na zimne i miec spokojne sumienie niz pozniej rozpaczac. Na pierwszym bylo ok, ale drugie wykazalo u kluski wade serca. Dobrze, ze akurat w moim przypadku skonczylo sie dobrze, ale jakby ta wada okazala sie powazna i tzreba by bylo robic zaraz poporodzie operacje to jakbym o tym nie wiedziala to dziecko mogloby nawet umrzec, bo przeciez skad lekarz ma wiedziec, ze cos jest nie tak. Robia przed porodem usg, ale po to, zeby sparwdzic polozenie dziecka, a nie robia pomiarow, wiec lepiej nie ryzykowac, bo chyba bym sie zabila jakbym zlekcewazyla takie badanie, a potem dziecko by umarlo, albo mialo problemy zrowotne.





Zauwazylam, ze jestescie strasznie zwazane z rodzenstwem. Kurcze pozazdroscic ja co prawda tez uwielbiam moje siorki, rowniez mam 3 i jednego brata, niestety nie mam z nimi takiego kontaktu odkad mieszkam w Sosnowcu, ale jak tylko jestem u rodzicow to sie spotykamy i nawijka.




Ja tez, ale sa duuuzo starsze i dlugo nie mialysmy za bardzo wspolnego jezyka. Tz byla nawijka, ale ja mialam swoj swiat, one juz mezow, dzieci, mieszkania i problemy, wiec gdzie ja taka smarkata Natomiast teraz to sie nagadac nie mozemy i jak dzwonie do mamy, a jest ktoras z nich akurat to potrafimy 2-3h przegadac na 3 tel az chrypki dostaje hehe.



Nic mi nie mowcie o prezentach i wydatkach, bo ja jestem totalnie zalamana. Wozek 1400, wegiel 1000, oplaty, wyjazd do rodzicow, wyprawka, komoda i maaaaasa innych rzeczy.

faktycznie duża różnica wieku przeszkadza w komunikacji, głównie z tego powodu, że ludzie są na różnych etapach życia
ale po pewnym czasie to się wyrównuję,

biedaczko pewnie ciężko ci tak daleko od rodzinnego miasta, jak ty się znalazłaś na Śląsku?

a te wydatki, nawet nie mów, staram się o tym nie myśleć, bo człowiek może się zdołować

ja chciałam przed świętami meble dla dziecka kupić, pościel i chociaż kilka drobiazgów typu butelki, i ciuchy ale własnej przyjemności,
ale nawet to okazuję się trudne przez te święta,
ale muszę te rzeczy dla dziecka kupić w tym roku bo inaczej będę nerwowa że nic nie mam,

a jeszcze czeka mnie kilka wydatków w związku z nowym mieszkaniem, jesteś tu już 2 miesiące, a nadal materaca do łóżka nie kupiłam